Co dalej? Zdradzona po 10 latach malzenstwa...

[08_Adrianna]

Witam dziewczyny... Przejde od razu do rzeczy..
Poznalam sie z moim mezem 15 lat temu. Mamy 2 dzieci ze soba. Klotnie na porzadku dziennym. Nie rozmawiamy praktycznie ze soba.
Zyjemy w obcym kraju I nie mamy zadnej rodziny wokol siebie.
W lutym tego roku podszedl do mnie I pokazal mi zdjecie swojej kolezanki. Dawnej znajomej. Kazal mi wrecz popatrzec Bo taka ladna. Pierwszy raz cos takiego zrobil. Bez wstydu, Bez zazenowania.
Poczulam oczywiscie zazdrosc ale niczego nie podejrzewalam.
Ona mieszka w innym kraju.
Na nasza 10 rocznice slubu nawet nie zlozyl mi zyczen. Dodam, ze maz jest non stop na telefonie. Ciagle cos pisze, czyta..
Jednego dnia siedzielismy w salonie wszyscy razem I maz odebral telefon. Powiedzial, ze to jego mama I wyszedl do innego pokoju.
Po chwili zrozumialam, ze nie rozmawia z matka. A z ta kolezanka ze zdjecia.
Wpadlam w szal. A on siedzial I smial sie glupio, ze przesadzam. To tylko kolezanka. Kolezanka kazala przekazac, ze jestem glupiutka I zebym nie byla zazdrosna Bo nie ma o Co.
Minelo pare tygodni I maz polecial odwiedzic swoja matke. Pozniej mial jechac do swojej niby przyjaciolki na chrzest. Bo niby zostal poproszony na ojca chrzestnego.
Siedzial tam tydzien. W miedzy czasie kiedy tam byl dostalam wiadomosc.. Zgadnijcie od kogo? Od kolezanki ze zdjecia. Napisala mi zebym nie przeszkadzala I dala spac. Zapytalam komu? Tobie? Czy mojemu mezowi? Ona odpowiedziala :NAM
Co czulam I Co sie ze mna dzialo widzialy tylko moje dzieci. Nie chce nawet tego wspominac.
Wrocil do domu. Awantury okropne. Klotnie. W koncu zaprzeczyl, ze bylo cokolwiek miedzy nimi. Ze ona chciala a on nie chcial... It'd
W jego paszporcie znalazlam ich wspolne zdjecie.
A jak prosze o zdjecia ze chrztu to nie ma.
W telefonie znalazlam ich rozmowy jak wyznaja sobie milosc.
Na dzien dzisiejszy prawie ze soba nie rozmawiamy. Tylko o dzieciach. On twierdzi, ze nie rozumie Co sie z nim dzialo I, ze nigdy nie chcial mnie zranic. Kocha tylko mnie I nie chce odejsc.
A ja nie moge tak zyc... ������

[shaylla]

Wystawić walizki za drzwi.
Z opisu wynbika, że to małżeństwo skończyło się długo przed tą zdradą.

Pomyśl sobie jak chcesz być odbierana przez dzieci - jako silna, pewna siebie kobieta, czy płacząca po kątach awanturnica?

[skazana_na_bluesa]

W jakim kraju mieszkacie wy, a w jakim ta kobieta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karola11]

Aż mi się nie chce wierzyć w to co czytam.
Facet jest jak dla mnie zwykłym prostakiem i klamcą. Wystawiłabym mu walizki za drzwi i wniosła sprawę o rozwód. Nie wierzę, że Ciebie nie zdradził.

[Andziullka666]

Wygląda na trollowy wątek założony po to by wywołać kolejne bezsensowne dyskusje światopoglądowe wokół tematu zdrady. Po poprzedni już się wyczerpał.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Andziullka666

Wygląda na trollowy wątek założony po to by wywołać kolejne bezsensowne dyskusje światopoglądowe wokół tematu zdrady. Po poprzedni już się wyczerpał.

1-postowy użytkownik i kolejny w ciągu kilku ostatnich dni wątek, gdzie sytuacja jest tak ewidentna (że już dawno należało to zakończyć), że aż się nie chce wierzyć w to, że można mieć jakiekolwiek wątpliwości.

[Mijanou]

Zamykam. Autorka usunęła wpis, czyli nie jst zainteresowana kontynuowaniem dyskusji.