Porada tinderowa

[Ombre97pl]

Cześć,

Założyłem konto, ponieważ chce poznać kobiecy punkt widzenia na tę sytuację.

Od połowy sierpnia złapałem matcha z dziewczyną w moim wieku (27lvl), taka uczciwa 6/10, fajna praca, ambitna, no sprawia wrażenie ogarniętej, co jest bardzo w moim guście.
Dotychczas spotkałem się z nią 4 razy. Na pierwszym spotkaniu od razu udało się przejść do pocałunku, drugie spotkanie też, a trzecie i czwarte spotkanie na jej zaproszenie odbyło się u niej w mieszkaniu na film. Udało się ją rozebrać, ale nie było współżycia z tego względu, że uznała że to za szybko. Ale na spotkaniu wypytywała mnie kim np. była moja ex, jak wyglądała itp. - po prostu chciała zbadać teren. Ogólnie atmosfera była naprawdę super, czułości itp.
W tygodniu sama potrafiła napisać, przy czym rozmowy z nią odkąd przeszliśmy na messenger (dodałem ją na fb) to katorga, już nie było tego flow co na tinderze albo na imessage. Panna deklarowała, że szuka kogoś na poważnie. W czwartek zaproponowałem spotkanie na niedziele, odpisała dopiero w piątek po południu pytając, a co byśmy robili, a ona da znać jak będzie wracać z rodzinnych stron w niedziele. Po propozycji nie odpisała, a w niedziele też się nie skontaktowała. Po odległości na tinderze widzę, że jest w naszym mieście.

Mam to traktować już jako ghosting i koniec relacji? Odezwać się? Dziewczyna wydawała się spoko i już zaczęło mi na niej zależeć, a tutaj takie słabe zachowanie z jej strony.

[Ellen_Ripley]

A co zaproponowałeś na tą niedzielę? Może wyczuła, że jedyne na czym Ci zależy to zaliczenie?

Ocenianie osoby, która rzekomo Ci się podoba w jakiejś skali punktacyjnej to dno dna.

[Ombre97pl]

Proponowałem, że pójdziemy coś zjeść, ewentualnie że możemy obejrzeć film, jeżeli jest jakiś, który bardzo chce obejrzeć. Przy czym trzecie i czwarte spotkanie na "film" wyszło z jej inicjatywy.
Wydawało mi się, że między nami feeling był.

Nie będę się tłumaczył ze "skalowania" urody osoby, bo wiem, że kobiety robią to tak samo względem mężczyzn. Czy jest to poprawne bądź moralne pozostawiam każdemu do osobistego osądu

[szynka_w_toscie]

Czyli na Tinderze pisze do Ciebie częściej niż na fb? Może częściej tam siedzi (chociaż to by było dziwne).
Są osoby które nie lubią pisać np. ja mam tak, jak ktoś znam już lepiej to wolę dzwonić i się dogadywać, jednak to że olala temat spotkania w niedzielę może pokazywać, że jednak się do CIebie dystansuje. Może spróbuj się jej zapytać po prostu: "Kiedy masz czas na kolejne spotkanie?"

Wysłane z mojego Nokia G42 5G przy użyciu Tapatalka

[Nadiaa33]

No dokładnie, dno dna 😂 albo troll. Ocenianie, że jest 6/10 i czy udało się ją rozebrać 🤣 Rozbawiłeś mnie. Dziwię się, że z tobą wytrzymała w ogóle aż cztery spotkania. Najwyraźniej szuka kogoś na poważnie i zmęczył ją kolejny "film" na którym będziesz sprawdzał, czy uda się ją tylko rozebrać czy zaliczyć. Dziwne, że dopiero teraz cię zghostowała, bo z ciebie straszny burak.

[Hermiona83]

Masz 15 lat, że uważasz, że ocenianie czyjejś urody na skali i pisanie, którą bazę zaliczyłeś, jest fajne?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Hermiona83

Masz 15 lat, że uważasz, że ocenianie czyjejś urody na skali i pisanie, którą bazę zaliczyłeś, jest fajne?

"Ale kobiety też tak robią".

[Ombre97pl]

Napisane przez szynka_w_toscie

Czyli na Tinderze pisze do Ciebie częściej niż na fb? Może częściej tam siedzi (chociaż to by było dziwne).
Są osoby które nie lubią pisać np. ja mam tak, jak ktoś znam już lepiej to wolę dzwonić i się dogadywać, jednak to że olala temat spotkania w niedzielę może pokazywać, że jednak się do CIebie dystansuje. Może spróbuj się jej zapytać po prostu: "Kiedy masz czas na kolejne spotkanie?"

Wysłane z mojego Nokia G42 5G przy użyciu Tapatalka

Pisaliśmy najpierw na tinderze, później na imessage, a na koniec przeszliśmy na messengera i tam już zaczeło być średnio.

Masz 15 lat, że uważasz, że ocenianie czyjejś urody na skali i pisanie, którą bazę zaliczyłeś, jest fajne?

Gdzie napisałem, że jest fajne? Ale dziękuje za merytoryczne odniesienie się do tematu.

No dokładnie, dno dna �� albo troll. Ocenianie, że jest 6/10 i czy udało się ją rozebrać �� Rozbawiłeś mnie. Dziwię się, że z tobą wytrzymała w ogóle aż cztery spotkania. Najwyraźniej szuka kogoś na poważnie i zmęczył ją kolejny "film" na którym będziesz sprawdzał, czy uda się ją tylko rozebrać czy zaliczyć. Dziwne, że dopiero teraz cię zghostowała, bo z ciebie straszny burak.

Myślę, że prezentuję większy poziom od Ciebie i Twojego partnera, o ile go posiadasz:, w co wątpię

Odpisała dzisiaj, że nie wie czy jest gotowa na związek. Wszystko jasne

[Rogatka_Ozdobna]

Abstrahując od tego, że autor ewidentnie zatruł się czerwoną tabletką, to nie widzę nic złego w ocenie atrakcyjności fizycznej w skali 1-10. W takich internetowych poradach, opisując jakąś sytuację, gdzie ma to jakieś znaczenie, łatwiej podać cyferkę niż słowny opis.

[Aelora]

Wygląda na ghosting skoro obiecała się odezwać, a jednak Cię zlewa. Może poczekaj, aż sama się odezwie, ale nie nastawiaj się bardzo optymistycznie i nie leć od razu na każde jej skinienie, bo jednak słabe jest takie olewanie.
Skoro rozmowa nie klei się po przejściu na inny komunikator, podejrzewam że może obczaiła Twoje konto na FB, może coś się jej nie spodobało i zaczęła stonować, wygaszać relację. Przyszło mi to na myśl bo przyznaję że sama obczajałam konta facetów z którymi się umawiałam, co udostępniają itd. Po prostu nasze konta w mediach społecznościowych nieraz potrafią powiedzieć o nas więcej niż sami chcielibyśmy przyznać.
Imo jej zaproszenie do własnego mieszkania na film ma pewien sugestywny wydźwięk. Poza tym nie ma co robić z dziewczyny dzieciaka, siłą jej nie rozbierałeś, sama też dążyła do intymności więc nie do końca rozumiem ataku, że chciałeś tylko zaliczyć.

[Ombre97pl]

Napisane przez Aelora

Wygląda na ghosting skoro obiecała się odezwać, a jednak Cię zlewa. Może poczekaj, aż sama się odezwie, ale nie nastawiaj się bardzo optymistycznie i nie leć od razu na każde jej skinienie, bo jednak słabe jest takie olewanie.
Skoro rozmowa nie klei się po przejściu na inny komunikator, podejrzewam że może obczaiła Twoje konto na FB, może coś się jej nie spodobało i zaczęła stonować, wygaszać relację. Przyszło mi to na myśl bo przyznaję że sama obczajałam konta facetów z którymi się umawiałam, co udostępniają itd. Po prostu nasze konta w mediach społecznościowych nieraz potrafią powiedzieć o nas więcej niż sami chcielibyśmy przyznać.
Imo jej zaproszenie do własnego mieszkania na film ma pewien sugestywny wydźwięk. Poza tym nie ma co robić z dziewczyny dzieciaka, siłą jej nie rozbierałeś, sama też dążyła do intymności więc nie do końca rozumiem ataku, że chciałeś tylko zaliczyć.

Właśnie wczoraj się odezwała. Przeprosiła za brak kontaktu, miała dużo pracy i myślała nad relacją. Powiedziała, że nie jest gotowa psychicznie na związek, jestem super osobą, ale boi się, że swoim zachowaniem mnie zrani, czego by nie chciała.

Postanowiłem nawet na to nie odpisywać, tydzień ghostingu i potem takie K.O., widocznie pojawiła się lepsza opcja i postanowiła napisać taki eufemizm zamiast prawdy.

Właśnie profil na fb mam czysty, nie udostępniam żadnych treści w zasadzie, konto służy do przeglądania fb i kontaktu ze znajomymi, nic więcej. Nawet zdjęć nie mam xd.

[Wicked_Girl]

„Właśnie wczoraj się odezwała. Przeprosiła za brak kontaktu, miała dużo pracy i myślała nad relacją. Powiedziała, że nie jest gotowa psychicznie na związek, jestem super osobą, ale boi się, że swoim zachowaniem mnie zrani, czego by nie chciała”. Miło, że przeprosiła. Nie jest gotowa na związek akurat z Tobą. Można mnóstwo teorii tworzyć co jej się spodobało, ale myślę , że to nie ma większego znaczenia, bo wszystkie elementy i tak składają się w całość. Widocznie te 4 spotkania wystarczyły, żeby stwierdziła, że nie chce się już angażować. W mojej ocenie postąpiła uczciwie, nie byliście w związku , aby Twoje raczej zbyt wysokie oczekiwania wobec niej miały jakieś podstawy. Natomiast odpisałabym coś mega krótkiego w stylu „wszystkiego dobrego, pozdro”, bo powtarzam uczciwie się zachowała albo nic nie odpisywała.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

*co jej się NIE spodobało

[pseudofeministka]

Napisane przez Ombre97pl

Cześć,

Założyłem konto, ponieważ chce poznać kobiecy punkt widzenia na tę sytuację.

Od połowy sierpnia złapałem matcha z dziewczyną w moim wieku (27lvl), taka uczciwa 6/10, fajna praca, ambitna, no sprawia wrażenie ogarniętej, co jest bardzo w moim guście.
Dotychczas spotkałem się z nią 4 razy. Na pierwszym spotkaniu od razu udało się przejść do pocałunku, drugie spotkanie też, a trzecie i czwarte spotkanie na jej zaproszenie odbyło się u niej w mieszkaniu na film. Udało się ją rozebrać, ale nie było współżycia z tego względu, że uznała że to za szybko. Ale na spotkaniu wypytywała mnie kim np. była moja ex, jak wyglądała itp. - po prostu chciała zbadać teren. Ogólnie atmosfera była naprawdę super, czułości itp.
W tygodniu sama potrafiła napisać, przy czym rozmowy z nią odkąd przeszliśmy na messenger (dodałem ją na fb) to katorga, już nie było tego flow co na tinderze albo na imessage. Panna deklarowała, że szuka kogoś na poważnie. W czwartek zaproponowałem spotkanie na niedziele, odpisała dopiero w piątek po południu pytając, a co byśmy robili, a ona da znać jak będzie wracać z rodzinnych stron w niedziele. Po propozycji nie odpisała, a w niedziele też się nie skontaktowała. Po odległości na tinderze widzę, że jest w naszym mieście.

Mam to traktować już jako ghosting i koniec relacji? Odezwać się? Dziewczyna wydawała się spoko i już zaczęło mi na niej zależeć, a tutaj takie słabe zachowanie z jej strony.

Wyczuła, ze traktujesz ja przedmiotowo i sie wycofala.

Te oceny 6/10, ze dala sie tylko rozebrac, nie zaliczyles - jednym slowem dramat. I jezeli mezczyznom wydaje sie, ze kobieta tego nie wyczuwa, to sa w bledzie.

[Aelora]

Napisane przez Ombre97pl

Właśnie wczoraj się odezwała. Przeprosiła za brak kontaktu, miała dużo pracy i myślała nad relacją. Powiedziała, że nie jest gotowa psychicznie na związek, jestem super osobą, ale boi się, że swoim zachowaniem mnie zrani, czego by nie chciała.

Postanowiłem nawet na to nie odpisywać, tydzień ghostingu i potem takie K.O., widocznie pojawiła się lepsza opcja i postanowiła napisać taki eufemizm zamiast prawdy.

Właśnie profil na fb mam czysty, nie udostępniam żadnych treści w zasadzie, konto służy do przeglądania fb i kontaktu ze znajomymi, nic więcej. Nawet zdjęć nie mam xd.

Też myślę, że ma lepszą opcję i stąd zero kontaktu przez tydzień. Te teksty to taka klasyka wymówek, że gdybym usłyszała coś takiego od faceta z którym kręcę też miałabym problem żeby w ogóle mu odpisywać. Zgadzam się, że odpisz jej coś lekkiego w stylu "ok, powodzenia" i tyle, szkoda Twojego zachodu, nie pokazuj że jakoś bardzo Cię to obeszło. No nic, życie biegnie dalej, powodzenia i życzę żebyś trafił na kogoś fajnego

[Piotrek95]

Napisane przez Aelora

Też myślę, że ma lepszą opcję i stąd zero kontaktu przez tydzień. Te teksty to taka klasyka wymówek, że gdybym usłyszała coś takiego od faceta z którym kręcę też miałabym problem żeby w ogóle mu odpisywać.

No ja tak raz odpowiedziałem dziewczynie i tez był foch. Mówiłem prawdę, ludzie czasem mają gorszy czas w życiu i potrzebują miejsca. Snucie tez o obcych osobach to dziecinada.

[Aelora]

Napisane przez Piotrek95

No ja tak raz odpowiedziałem dziewczynie i tez był foch. Mówiłem prawdę, ludzie czasem mają gorszy czas w życiu i potrzebują miejsca. Snucie tez o obcych osobach to dziecinada.

Po co zakładać konta na portalach randkowych, spotykać się, budować intymność żeby finalnie stwierdzić że nie jest się gotowym na związek w danym momencie. Jak ma się gorszy czas i potrzebuje miejsca to lepiej zająć się sobą niż zawracać d**ę drugiej osobie. To co napisała dziewczyna to takie wyświechtane frazesy na odczepnego, że równie dobrze mogłaby je wypowiedzieć AI, nie dziwię się że ludzi to wkurza.

[Hermiona83]

Bo można nie wiedzieć, że nie jest się gotowym. Albo szukać kogoś na ONS.

[Aelora]

Napisane przez Hermiona83

Bo można nie wiedzieć, że nie jest się gotowym. Albo szukać kogoś na ONS.

W tym konkretnym poście dziewczyna deklarowała, że szuka kogoś na poważnie, po czym nagle "nie jestem gotowa na związek".

[Alegory]

Dramat. Nawet z tego posta wybrzmiewa ogromna chęć "zaliczenia", więc pewnie w rozmowach z Tobą ona też wyczuwa na czym Ci zależy. Jeśli Ci powiedziała, że szuka kogoś na stałe to może daj dziewczynie spokój i znajdź taką, która będzie miała chęć na seks, a przy tym będzie Ci się podobała.

[Ombre97pl]

Napisane przez Alegory

Dramat. Nawet z tego posta wybrzmiewa ogromna chęć "zaliczenia", więc pewnie w rozmowach z Tobą ona też wyczuwa na czym Ci zależy. Jeśli Ci powiedziała, że szuka kogoś na stałe to może daj dziewczynie spokój i znajdź taką, która będzie miała chęć na seks, a przy tym będzie Ci się podobała.

Podobała mi się i była spoko, nie rozumiem Twojego przytyku, seks to normalna rzecz, spróbuj czasem.

[Pati_Hr]

Napisane przez Ombre97pl

Podobała mi się i była spoko, nie rozumiem Twojego przytyku, seks to normalna rzecz, spróbuj czasem.

ja się nie dziwię, że to sie skończyło ghostingiem xD

[Alegory]

Napisane przez Ombre97pl

Podobała mi się i była spoko, nie rozumiem Twojego przytyku, seks to normalna rzecz, spróbuj czasem.

Próbowałam i podobał mi się dużo bardziej z facetami, którzy nie mierzyli spotkań tym, jaki dystans dzieli ich od moich majtek. Poleciłabym, ale chyba nie rozumiesz koncepcji.

[zhudimme]

Portal randkowy - https://be2.pl Ja na portalu 2 lata temu poznałam wspaniałego człowieka. Obydwoje jesteśmy po rozwodzie, nasze dzieci w podobnym wieku bardzo się polubiły.

[DrDoom]

Napisane przez Ombre97pl

Podobała mi się i była spoko, nie rozumiem Twojego przytyku, seks to normalna rzecz, spróbuj czasem.

Bo w każdej grze są jakieś zasady :P
Jak liczysz na szybki numerek to celowałbym w klub i poznanie kogoś na "afterparty" a nie Tindera.
Po paru latach tinderowania, uważam, że najszybsza droga do łóżka to unikanie inicjowania kontaktu fizycznego przy jednoczesnym flirtowaniu/komplementowaniu.
Nawet jeżeli dziewczyna szuka tylko "przygody", to większość nie chce być postrzegana tylko przez "do zaliczenia". A takie naciski miały konkretną "intencję" by relacje szybko skonsumować, tak więc zniechęciłeś ją do siebie, i podobnie zareaguje większość : )


Tak więc następnie delikatnie Cie "spławiła".
I nie oznacza to, że szuka lepszej partii, po prostu źle to rozegrałeś :P