|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-11
Wiadomości: 2
|
Ciężka sytuacja na studiach
Jestem studentem pierwszego roku dietetyki. Pod koniec września przeprowadziłem się do dużego miasta, lecz nie mogę się odnaleźć. Nie mam znajomych, czas po zajęciach spędzam sam, dodatkowo cały czas czuję duży stres i lęk, studia mnie przytłaczają. Od 8 lat gram w piłkę, lecz ze względu na brak czasu na studiach musiałem z niej zrezygnować, czego bardzo mi brakuje, każdego dnia myślę o tym jak bardzo chce do niej wrócić.
Do domu rodzinnego przyjeżdżam co dwa tygodnie na weekend, lecz każdy wyjazd z niego jest bardzo ciężki, ponieważ nie podoba mi się studiowanie, samotność oraz marnowanie czasu przez nieregularne zajęcia w ciągu dnia i tygodnia. Również czuję zdenerwowanie tym że po skończonych zajęciach dalej muszę siedzieć nad zeszytami, robić notatki, prezentację czy uczyć się do testów, przez co nie mam czasu dla siebie. Każdy przyjazd do domu powoduje, że czuję się lepiej, chce mi się żyć, natomiast dzień wyjazdu z domu jest koszmarem, od rana ból brzucha i chwilowe zawroty głowy na myśl o studiach. Przez październik schudłem 4kg, ponieważ lęk i stres nie pozwala mi na głód. Chwilę przed rozpoczęciem nauki myślałem o pracy w wojsku + studiowaniu zaocznym dietetyki, co pozwoliłoby mi na grę w piłkę oraz spędzanie czasu na innych pasjach. Obecnie największym problemem jest umowa na wynajem pokoju oraz zdanie niektórych członów rodziny. Od lat w domu słyszałem jak mama i babcia mówiły, że muszę iść na studia ponieważ nic nie osiągnę. Owszem, chciałem iść na studia dzienne, lecz czuję, że nie jest to dla mnie. Mam pewien plan na siebie, tylko nie wiem jak wytłumaczyć to mamie i babci. Tata rozumie mnie doskonale i mówi, że jeżeli nie czuję tego, zawsze mogę zrezygnować lub przenieść się na studia zaoczne. Nie chce wracać do rodzinnej miejscowości, ponieważ nie ma tam perspektyw, myślałem nad wyjazdem w okolice Warszawy i próbę układania sobie życia w tamtym miejscu. Chciałbym żyć po swojemu, robić co chce, spełniać marzenia i kupować co chce. Jestem rozsądny, więc wiem że sobie poradzę, lecz każdego dnia na studiach czuję się mniej szczęśliwy i coraz bardziej przytłoczony. Postanowiłem dać sobie czas do sesji zimowej, a co będzie później, czas pokaże… |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 298
|
Dot.: Ciężka sytuacja na studiach
Może studia nie są dla Ciebie. Lub po prostu tęsknisz za domem. To są jakieś wymarzone studia, czy po prostu oby coś studiować? Masz jakiś plan B? Może inny tryb edukacji, bliżej domu byłby dla Ciebie lepszy.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 545
|
Dot.: Ciężka sytuacja na studiach
Ja bym dała sobie jeszcze trochę czasu. Minął raptem miesiąc, a zmiana w trybie życia i nauki między liceum a studiami jest olbrzymia - potrzeba trochę czasu by się przestawić. Ale bądź też realistą - uczyć się po zajęciach trzeba, czasu jest mniej, rozkłady zajęć na dziennych często mają okienka (z reguły potem jest lepiej, bo zajęć mniej i można chodzić z inną grupą). No to już jest takie prawdziwe życie, prawie bez taryfy ulgowej.
To na co masz wpływ to próba nawiązania znajomości - zagaduj ludzi pod salą, przychodź ciut wcześniej, wychodź później. Myślę, że można nawiązać relacje koleżeńskie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 298
|
Dot.: Ciężka sytuacja na studiach
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Ciężka sytuacja na studiach
Cytat:
jezeli nadal bedziesz czul ze to nie dla ciebie moim zdaniem nie powinnienes sie zmuszac moja corka rowniez zrezygnowala z wybranych studiow po pierwszym semestrze,poszla do pracy a od wrzesnia zaczela studia na innej uczelni na innym kierunku. jezeli nie chcesz wracac do rodzinnej miejscowosci zorientuj sie jakie masz szanse na prace i studia zaoczne tam gdzie chcialbys mieszkac . bo wiesz kazdy by chcial zyc po swojemu kupowacv co chce itp ale niestety jesli sie nie ma zawodu i kasy w kieszeni to moze byc dosyc trudne do realizacji poprostu mysl realistycznie ,uloz sobie plan w glowie i zorientuj sie jak mozesz go zrealizowac nastepnie kiedy juz wszystko obmyslisz i bedziesz dokladnie wiedzial co i jak powiedz o swoim planie mamie i babci studia nie sa dla kazdego i nie kazdy musi je skonczyc aby cos w zyciu osiagnac czy byc szczesliwym problem jest w tym ze ty czujesz sie przygnebiony i samotny tak samo moze byc jak wyjedziesz pod warszawe moim zdaniem powinnienes sprobowac nawiazac jakies kontakty z ludzmi z ktorymi studiujesz ,nie wiem tez czy naprawde powinnienes kompletnie rezygnowac z pilki -skoro w ciagu dnia marnujesz duzo czasu z uwagi na nieregularne zajecia to moze ucz sie wlasnie w tym czasie a wieczory spozytkuj na granie w pilke jak bys sie lepiej zorganizowal to napewno znalazlbys czas na to hobby w kazdym razie nie powinnienes obawiac sie zrezygnowac ze studiow tylko dlatego ze boisz sie mamy ale badz realista same porzucenie studiow dziennych i przeniesienie na studia zaoczne i praca nie sprawi ze bedziesz mial kase na to zeby kupowac co chcesz i robic co chcesz ,moze sie okazac ze stac cie na absolutne minimum po zaplaceniu za wynajem a czasu bedziesz mial jeszcze mniej niz teraz
__________________
z wizazem od 12.2004 Edytowane przez xfrida Czas edycji: 2024-11-06 o 20:00 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:13.