Po czym poznać, że związek ma przyszłość? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-12-08, 20:46   #1
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631

Po czym poznać, że związek ma przyszłość?


Nie ukrywam, że na obecnym etapie swojego życia interesują mnie tylko poważne związki. Doświadczyłam już romansu bez zobowiązań i związku z kimś, kto nie miał szans na zostanie moim partnerem życiowym mimo miłości jaką go darzyłam. Teraz chcę czegoś poważnego, nie mam sił ani ochoty na zmienianie facetów co pól roku, przyzwyczajania się do nowej osoby, potem zrywania i zaczynania związku z kimś innym, a tak ostatnio działo się w moim życiu. Niedobrze mi się robi na samą myśl o czymś takim.
Jestem teraz z kimś, z kim dość dobrze mi się układa. Nie chcę tu go wychwalać ani opisywać ze szczegółami, powiem tylko, że jest mi z nim dobrze, również podoba mi się fizycznie i jednym słowem taki ktoś mógłby zostać moim TŻ na dłużej
Jest jedno "ale"...Nie wiem, czy ten związek ma przyszłość, czy warto się angażować i liczyć na coś więcej. Nie mówię tu w tym momencie o małżeństwie bo teraz oboje studiujemy i za wcześnie by o tym mówić, ale chciałabym mieć pewność, że jeżeli wszystko będzie się między nami układało dobrze to będziemy zawsze razem. Że on mnie nie zostawi jeżeli dostanie pracę w innym mieście/kraju po studiach, że w takiej sytuacji wyjedziemy razem, że wspólne życie będzie priorytetem. Potrzebuję tej pewności a jej nie mam. Nie wiem, czy on myśli o mnie poważnie, gdy go pytam, to mówi że tak, ale że on nie ma zwyczaju niczego planować. Że nie chce niczego na pewno obiecywać. O wspólnym mieszkaniu też raczej nie mówi, myślę, że tego nie chce.
Wiem, że ludzie w naszym wieku, choć może jeszcze nie decydują się na ślub to chociaż obiecują sobie, że chcą być razem w przyszłości, zamieszkują razem, niektórzy się zaręczają. Wtedy widać, że to coś poważnego, że ci faceci (wcale nie starsi od mojego) poważnie traktują swoje dziewczyny. A on...Zero planów, zero obietnic, o wspólnym mieszkaniu nie ma mowy...Czuję, że on głównie skupia się na swojej karierze, na studiach, to się liczy najbardziej...Dlatego czuję, że w przypadku jakiegoś wyjazdu do pracy czy czegoś w tym stylu on po prostu mnie zostawi ot tak, nie będzie walczył o to, żeby zabrać mnie ze sobą.
Nie mam siły żyć w niepewności, czasem mam wrażenie, że on jest niedojrzały emocjonalnie, że pomimo tego, że jest zakochany to i tak on sam i jego kariera liczą się najbardziej a ja jestem gdzieś w tyle. Nie wiem jak rozwiązać tą sytuację bo bardzo mnie ona męczy a z drugiej strony nie chcę pochopnie podejmować decyzji o zerwaniu, bo dobrze nam razem ale coraz częsciej mam ochotę to zrobić. Tylko co wtedy? Samotność, potem kolejny facet, kolejna niepewność i być może następne zerwanie. Szczerze to chciałabym po prostu być z jednym facetem do końca życia
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-08, 20:49   #2
srebrnykot
stary jednooki dachowiec
 
Avatar srebrnykot
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;15747124]Nie ukrywam, że na obecnym etapie swojego życia interesują mnie tylko poważne związki. Doświadczyłam już romansu bez zobowiązań i związku z kimś, kto nie miał szans na zostanie moim partnerem życiowym mimo miłości jaką go darzyłam. Teraz chcę czegoś poważnego, nie mam sił ani ochoty na zmienianie facetów co pól roku, przyzwyczajania się do nowej osoby, potem zrywania i zaczynania związku z kimś innym, a tak ostatnio działo się w moim życiu. Niedobrze mi się robi na samą myśl o czymś takim.
Jestem teraz z kimś, z kim dość dobrze mi się układa. Nie chcę tu go wychwalać ani opisywać ze szczegółami, powiem tylko, że jest mi z nim dobrze, również podoba mi się fizycznie i jednym słowem taki ktoś mógłby zostać moim TŻ na dłużej
Jest jedno "ale"...Nie wiem, czy ten związek ma przyszłość, czy warto się angażować i liczyć na coś więcej. Nie mówię tu w tym momencie o małżeństwie bo teraz oboje studiujemy i za wcześnie by o tym mówić, ale chciałabym mieć pewność, że jeżeli wszystko będzie się między nami układało dobrze to będziemy zawsze razem. Że on mnie nie zostawi jeżeli dostanie pracę w innym mieście/kraju po studiach, że w takiej sytuacji wyjedziemy razem, że wspólne życie będzie priorytetem. Potrzebuję tej pewności a jej nie mam. Nie wiem, czy on myśli o mnie poważnie, gdy go pytam, to mówi że tak, ale że on nie ma zwyczaju niczego planować. Że nie chce niczego na pewno obiecywać. O wspólnym mieszkaniu też raczej nie mówi, myślę, że tego nie chce.
Wiem, że ludzie w naszym wieku, choć może jeszcze nie decydują się na ślub to chociaż obiecują sobie, że chcą być razem w przyszłości, zamieszkują razem, niektórzy się zaręczają. Wtedy widać, że to coś poważnego, że ci faceci (wcale nie starsi od mojego) poważnie traktują swoje dziewczyny. A on...Zero planów, zero obietnic, o wspólnym mieszkaniu nie ma mowy...Czuję, że on głównie skupia się na swojej karierze, na studiach, to się liczy najbardziej...Dlatego czuję, że w przypadku jakiegoś wyjazdu do pracy czy czegoś w tym stylu on po prostu mnie zostawi ot tak, nie będzie walczył o to, żeby zabrać mnie ze sobą.
Nie mam siły żyć w niepewności, czasem mam wrażenie, że on jest niedojrzały emocjonalnie, że pomimo tego, że jest zakochany to i tak on sam i jego kariera liczą się najbardziej a ja jestem gdzieś w tyle. Nie wiem jak rozwiązać tą sytuację bo bardzo mnie ona męczy a z drugiej strony nie chcę pochopnie podejmować decyzji o zerwaniu, bo dobrze nam razem ale coraz częsciej mam ochotę to zrobić. Tylko co wtedy? Samotność, potem kolejny facet, kolejna niepewność i być może następne zerwanie. Szczerze to chciałabym po prostu być z jednym facetem do końca życia [/QUOTE]
Jak długo jesteście razem?
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
srebrnykot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-08, 20:53   #3
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Pewności nie ma nigdy. Nie da Ci jej ani wspólne mieszkanie, ani ślub. Można tylko kochać, pracować nad związkiem i ufać, że będzie dobrze
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-08, 21:08   #4
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Cytat:
Napisane przez srebrnykot Pokaż wiadomość
Jak długo jesteście razem?
Prawie rok.
Na początku rzeczywiście o tym nie myślałam, po prostu chciałam być z nim, ale teraz jednak potrzebuję czegoś więcej, jakiejś pewności. Nie gwarancji, bo wiem, że nic nie jest do końca pewne, ale takiej pewności, że o ile nie zdarzy się nic, co jest poza naszą kontrolą, to tak pokierujemy swoim życiem, żeby być razem. Czy to za dużo? Wystarczyłaby mi jego obietnica i używanie "my" zamiast "ja" gdy mówi o tym, że po studiach chce gdzieś wyjechać.
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-08, 21:10   #5
Kwapis.
Rozeznanie
 
Avatar Kwapis.
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Wiadomości: 835
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Moze zle spojrzalam na to co napisalas i nie wiem ile jestecie razem ale ty bys chciala tak wszystko juz zapewnione miec i odrazu. A nawet w malzenstwie wszystko pewne nie jest wiec nie pytaj sie go czy bedie z Toba do konca zycia bo tego nie wie niestety nikt.
__________________
Polska.Stilon.RAP



Być normalna. Niemożliwe !



Kwapis. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-08, 21:16   #6
Olcia
Zakorzenienie
 
Avatar Olcia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 038
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

A powiedzialas mu to...?
Rok to wcale nie jest tak dlugo
Poza tym skoro chcesz, zeby on za Toba jezdzil to moze postaw sie wjego sytuacji? On moze wymagac, zebys to Ty jednak zostala, i co wtedy? Nie mozesz myslec tylko o sobie.
Ja nie wiem czy bylabym w stanie wyjechac do obcego kraju, bo moj chlopak (staz 3 lata, myslimy powaznie o przyszlosci,nie o slubie, ale tak jak Ty chcialabys, zeby bylo w Twoim zwiazku) chce tam pracowac...
Olcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-08, 21:20   #7
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Yuri, ja mialam/mam tak samo, jak Ty. Rowniez potrzebuje zapewnien i poczucia bezpieczenstwa. A jestem z moim TZ troche dluzej niz Ty ze swoim. Jest taki typ faceta, ktory malo mowi o swoich uczuciach, malo zapewnia, choc w glebi serca kocha i wie, ze nigdy Cie nie opusci. Badz cierpliwa, to poplaca, a facet sam zrozumie, poczuje, ze powinien, ze chce dac Ci te pewnosc, o ktora tak walczysz.

Ja Ci powiem z wlasnego doswiadczenia, ze wprost kiedys powiedzialam o tym, co mnie martwi, czego sie boje, jak bym chciala, zeby wygladalo moje zycie itd. Na pewno dalam mu wiele do myslenia, ale tym samym zobaczylam zmiane - nie od razu, ale moze takie odkrycie kart udowadnia i upewnia, ze warto sie otworzyc i rowniez byc pewnym o te druga osobe (byc moze on po uslyszeniu takich slow ode mnie odetchnal, bal sie odrzucenia, a po nich wiedzial, ze myslimy w ten sam sposob i chcemy tego samego, wiec jest w stanie dac mi to poczucie pewnosci).
Za kilka miesiecy zamierzamy zamieszkac ze soba, zareczyn jeszcze nie bylo, ale palec ostatnio zmierzony zostal ;-) od jakiegos czasu budujemy nasze zycie wspolnie, doslownie i w przenosni ;-)
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-08, 21:36   #8
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

niektorzy mezczyzni sa bardziej inni mniej wylewni, jedni mowia ze kochaja nad zycie, na zawsze itd ... po czyms po jakims czasie okazuje sie to kompletna bzdura(albo i nie )
sa tez tacy ktorzy kochaja, są w zwiazku ale nie spalają sie w nim,widza swiat poza kobieta, planują kariere a nie rodzine i moze do tych nalezy twoj facet

wiesz ... a moze wcale nie chodzi o twojego TŻta? moze Tobie po prostu zaczeło sie nudzic w jakis sposob,zrobiło sie spokojnie,bez wiekszych emocji? a moze jestes z nim z przyzwyczajenia i potrzeby posiadania kogokolwiek , zeby tylko nie byc samej?

nie wszystkie zwiazki koncza sie happy endem, nie wszystko zaplanujesz, nie masz pewnosci nigdy,wazne jest jak ciebie traktuje on i ty jego na co dzien, a jesli masz jakiekolwiek watpliwosci, nie pasuje ci cokolwiek w tym - to zmien faceta albo swoje oczekiwania .... a najpierw wyluzuj - studia to nie jest ostatni dzwonek dla kobiety zeby "złapac" faceta
piszesz ze juz nie masz ochoty bawic sie w poznawania kogos nowego...zaczynanie od nowa... ale przyzwyczajenie i lenistwo chyba nie jest najlepszym powodem bycia z kims

aha- i rok to jeszcze bardzo krotko jak na jakies wielkie plany i dobrze ze twoj partner cie nie okłamuje ze "na zawsze" tylko mowi jak jest ,jak to widzi na dzien dzisiejszy
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-08, 21:40   #9
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

mimo,ze moze jestem za mloda na mysli o slubie i dzieciach,ale chce wiedziec na czym stoje
Tak wiec swojego Tza-hm, spotykamy sie tylko 3miesiace, wiem wiem, ale wczensiej dlugo pisalismy on-line -juz pare razy spytalam o to,co mysli o slubie i dzieciach-a co! Lepiej wiedziec teraz,niz zmarnowac pare lat.
Wiec jesli jak wiekszosci dziewczyn zalezy Ci na slubie, a boisz sie pytac wprost- to moze spytaj,czy wierzy w malzenstwo. Jego odpowiedz da Ci wiele do myslenia.
Zapytaj o dzieci-czy lubi,a jak sie wstydzisz-czy lubi bawic sie nie wiem,ze swoimi malymi kuzynami? I tu tez odpowiedz daje wiele
Ja tam sie nie patycznkuje Tu chodzi o moja przyszlosc. Jesli patrzymy w te sama strone- mamy szanse na bycie razem byc moze na zawsze,ale jesli nasze plany sa zupelnie inne, i nie czujesz,ze on jest "caly" dla Ciebie-wtedy nie wiadomo.
Wiesz, moj Tz wyznal,ze z jedna dziewczyna mu nie wyszlo, ze zerwali oboje,bo ona wyjechala do innego miasta daleko na studia medyczne. Zapytalam go,czemu za nia nie pojechal a on,ze to tak dalego, ze tam nikog nie zna,ze dalego od rodziny i pracy i trzeba by bylo zaczynac tam wsyzstko od nowa... W sumie sie z nim zgodzilam, powiedzialam nawet,ze jesli i jej by zalezalo,to moglaby zaliczac tylko testy i byc blizej niego.
Powiedzial mi,ze zwiazek, gdzie ni widujesz partnera nie ma szans. Bo qwtedy nie czujesz sie szczesliwy. Nie wiem,czy za mna by pojechal... Wydaje mi sie,ze tak
Chodzi o to,ze byc moze sparzyl sie na wczesniejszych zwiazkach i dziewczyny go zostawily i dlugo do siebie dochodzil- wtedy nie jestes napalona na super powazny zwiazek i starasz sie oswoic- jestescie rok- idealny okres na rozmowe o tym,co Cie gnebi, zreszta co masz do stracenia po niej? Co ma byc,to bedzie, jak jestescie sobie pisani, to Twoj ew wyjazd nic nie powienien zmienic.
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-08, 21:54   #10
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

jednak po głębszym zastanowieniu i bardziej w odpowiedzi na twoje pytanie w tytule - facet ktory kocha i wiaze przyszłosc z kobieta mowi jej o tym, daje jej to odczuc,nawet czesto wspomina o wspolnych planach, robi cos w tym kierunku, i wyjedzie za ukochana osoba lub tez zrobi wszystko zeby moc z nią byc,ale tylko i wyłącznie kiedy na prawde kocha

ale to tylko moje wlasne doswiadczenia i na nich bazowałam teraz oraz na historiach moich znajomych i jeszcze raz - nic na siłe
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-08, 22:15   #11
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

To z wyjazdem to tylko taki przykład, po prostu uważam, że jak ludzie się kochają to coś takiego jak praca za granicą ich nie rozdzieli, po prostu wyjadą razem lub wcale.Nawet jeśli wyjazd oznacza że np facet musi utrzymywać kobietę przez te parę miesięcy zanim ona też znajdzie pracę (lub na odwrót). Wiele par tak robi, o ile się kochają i chcą być razem i tego też oczekuję od swojego faceta. A on zawsze jak mówi o swoich pomysłach na przyszłość to mówi (Chciałbym pojechać tu i tu...Może kiedyś będę tam pracował...Chciałby mieszkać tam i tam...). Nigdy nie mówi "Może fajnie by było gdybyśmy MY...". Dlatego nie czuję, żeby on w ogóle uwzględniał mnie w swoich planach na przyszłość. Raz zdenerwowałam się z tego powodu, to wcale mnie nie uspokoił nie zapewnił, że chce wspólnej przyszłości. Zaczął coś niejasno gadać że on nie wie, że nic nie planuje, że to tylko takie luźne pomysły...No ok, ale skoro widzi jak ja się tym przejmuję (płakałam w tamtej sytuacji) to mógłby coś powiedzieć, żebym poczuła się pewniej. Widać jednak nie jest pewien a ja też nie chcę zmarnować 3 lat swojego życia po to, żeby po zakończeniu studiów usłyszeć od niego "fajnie było, ale ja dostałem pracę w Stanach, więc pa pa". W tym czasie mogę przecież poznać kogoś, kto poważnie myśli o przyszłości i też chce stabilizacji w życiu uczuciowym. A ja nie chcę być długo sama, nie chciałabym też czekać ze ślubem do 30stki lub dłużej. Mogę nie mieć dzieci, ale chcę mieć osobę, które będzie przy mnie zawsze i nie chcę z tym nie wiadomo jak długo czekać.
Dla mnie to nie byłby problem wyjechać z kochaną osoba za granicę lub gdziekolwiek, dlatego gdy jestem zakochana, jestem w stanie obiecać, że zawsze z będę z danym facetem. Jeżeli on nie, to znaczy chyba, że coś z nim nie tak a raczej z jego stosunkiem do mnie.

Jeżeli chodzi o jego stosunek do małżeństwa to jest za, chce też mieć dziecko kiedyś, ale jednocześnie widzę wyraźnie, że jego nauka i przyszła praca są o wiele ważniejsze niż rodzina. Było już kilka sytuacji gdy np potrzebowałam go bardzo a on mnie olał bo uznał, że musi się uczyć (tak naprawdę już był przygotowany do kolokwium ale po prostu chciał 5 a nie np 3 lub 4, więc uznał że chce się więcej pouczyć mimo że mieliśmy ały kryzys w związku i on przełożył ważną rozmowę na kolejny dzień...) , było też tak, że z powodu jakiegoś średnio ważnego zaliczenia zaniedbał pewną bardzo ważną sprawę rodzinną. Teraz też przechodzę przez trudne chwile, (pomijając to, że doskonale wie że zastanawiam się nad zostawieniem go w tej chwili) a on nawet do mnie nie dzwoni bo akurat pojechał na jakąś konferencję, jest cały podekscytowany i nie zwraca uwagi na to, że jestem na skraju depresji (nie tylko z jego powodu, mam też inne problemy). On po prostu zapomina o całym świecie jeżeli chodzi o sprawy związane z nauką i pracą, dlatego mam poważne wątpliwości.

Edytowane przez d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Czas edycji: 2009-12-08 o 22:17
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-08, 23:53   #12
Nektaryna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Jaka ty jesteś niecierpliwa. Chciałabyś mieć wszystko już, teraz! Dziewczyny ci mądrze pisały że w życiu nic nie jest pewne. Dopiero niecały rok jesteś z facetem - młodym facetem, a chcesz zapewnień o małżeństwie o dzieciach o tym że nigdzie bez ciebie nie wyjedzie.

Dobrze że chłopak przykłada się do nauki. Bo co jest z dziewczyną i niewiadomo czy bedzie z nią już na zawsze a ma dla niej studia zawalać?! Dlaczego ma zawalić kolokwium które ma raz na kiedyś dla rozmowy z Tobą jak możecie porozmawiać innym razem bo pewnie widzicie się kilka razy w tygodniu. Dobrze że chłopak jest odpowiedzialny i wie co jest w życiu ważne.

Faceci z natury nie są wylewni, nie zwierzają sie z uczuć, trzymają wszystko w sobie ale pokazują że kochają a mówią raz na jakiś czas Oczywiście są faceci "ciepłe kluchy" ale ja bym nie mogła mieć takiego

Nic się w twoim związku złego nie dzieje tylko Ty się nakręcasz - co by było gdyby, co bedzie za pare lat itd.
Wogóle cały twn wątek jest bez sensu bo twoich problemów NIE MA. Sama je sobie wymysliłaś.

Napisałam tak może troche ostro bo widze że masz skłonności do przesady.
Nektaryna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 07:21   #13
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Cytat:
Napisane przez Nektaryna Pokaż wiadomość
Dobrze że chłopak przykłada się do nauki. Bo co jest z dziewczyną i niewiadomo czy bedzie z nią już na zawsze a ma dla niej studia zawalać?! Dlaczego ma zawalić kolokwium które ma raz na kiedyś dla rozmowy z Tobą jak możecie porozmawiać innym razem bo pewnie widzicie się kilka razy w tygodniu. Dobrze że chłopak jest odpowiedzialny i wie co jest w życiu ważne.

Zgadzam się.
Są faceci, dla których praca, życie zawodowe są NAPRAWDĘ ważne. To nie osoby, które jak większość naszego społeczeństwa, idą do pracy jedynie po to, aby odbębnić tych kilka godzin, a potem wrócić do domu, siedzieć przed telewizorem i narzekać na małe zarobki. To tak zwani pasjonaci. Wiem, bo sama na takowego trafiłam.
I co jest ważne - nie można takich osób ograniczać, bo to szkodzi całemu związkowi. Nawet jeżeli mężczyzna zdecyduje popracować jakiś czas w innym mieście, bo tam jest firma, gdzie zdobędzie potrzebne doświadczenie, sprawdzi się.

Zresztą obserwuję takie zachowania u niektórych dziewczyn, tak zwanych kobiet - bluszczy: nieważne, że jest biednie (nie są przecież materialistkami ), że facet nie ma dobrej pracy albo w ogóle żadnej: MUSI kisić się z nią w jednym sosie, w jednym mieszkaniu i nie ma opcji jego wyprowadzki za pracą do innego miasta.
Zawsze twierdzę, że to się obróci przeciwko tym kobietom, bo wyhodują sobie gnuśnego faceta, który za to zawsze będzie jak kołek tkwił na miejscu. Co z tego, że z kiepską pracą, słabymi zarobkami, coraz bardziej sfrustrowany - taki bierny, mierny, ale wierny (do też może do czasu) .
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 08:09   #14
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
jednak po głębszym zastanowieniu i bardziej w odpowiedzi na twoje pytanie w tytule - facet ktory kocha i wiaze przyszłosc z kobieta mowi jej o tym, daje jej to odczuc,nawet czesto wspomina o wspolnych planach, robi cos w tym kierunku, i wyjedzie za ukochana osoba lub tez zrobi wszystko zeby moc z nią byc,ale tylko i wyłącznie kiedy na prawde kocha

ale to tylko moje wlasne doswiadczenia i na nich bazowałam teraz oraz na historiach moich znajomych i jeszcze raz - nic na siłe
A ja się zgodzę z tym.

Autorka przecież wyraźnie napisała, że nie śpieszno jej do rodzenia dzieci teraz i biegnięcia przed ołtarz. Jest już w takim wieku - nie ma 16 lat, że myśli po prostu o tych sprawach. Jesli kocha swojego TŻ to silą rzeczy, chce by on kochał ja w takim samym stopniu i był zaangazowany z ten związek.
W czynach i słowach można naprawdę wiele dać osobie, która potrzebuje właśnie takiego poczucia bezpieczeństwa i zaangazowania.
Jasne jest, że i póxniej może coś nie wyjsc, nawet ślub nie gwarantuje wspólnego zycia do grobowej deski, nic twgo nie gwarantuje, ale ważne jest co W TEJ CHWILI mysli też i czy tak naprawdę CHCIAŁBY wiązać ze swoja dziewczyną przyszłość.


Z własnego doświadczenia.
W poprzednim związku byłam 4,5 roku. Nigdy nie usłyszałam chodźby propozycji wspólnego zamiszkania. Nigdy nic o wspólnej przyszłości, żadnych planów, bo po co planować. Tylko gdy sie nie wie, nie widzi wizji przyszłości z partnerem, to po co to wszystko.
Związek się zakończył, bo ile mozna tkwić w takim 'zawieszeniu'.
Obecnie jestem w zwiazku niecały rok i o ile również do zalegalizowania zwiazku czy dzieci mi nie śpieszno to wiem że chcę i wiążę przyszłość z obecnym TŻ i równiez wiem, że On myśli w stosunku do mojej osoby podobnie.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!

Edytowane przez ijaa
Czas edycji: 2009-12-09 o 08:10
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 08:13   #15
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Yuri rozumiem Cie doskonale i wcale sie nie dziwie ze masz obawy. Jezeli facet nie daje mi jasno do zrozumienia, ze chce byc ze mna na dobre i na zle, to ja mowie pas! Mialam taki przypadek, nie moglam na niego liczyc zawsze cos bylo wazniejsze .Nie chce slyszec, ze "jestem z Toba poniewaz jest fajny sex i wogole milo" a nic powaznego z tego nie bedzie, taka przygoda. Moim zdaniem jezeli facetowi zalezy i jest pewny swoich uczuc do kobiety i chce spedzic z nia reszte zycia to nie wykreca sie od takich rzeczy i jasno mowi o swoich planach. Z tego co ja widzę to 'kariera > Ty(wy)' nie wiem, moze sie mylę. Przycisnij go do muru. Bedziesz miala jasnosc ze nie zmarnujesz tego czasu ktory mogla bys poswiecic na rozwoj innego zwiazku (stalego).
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 09:14   #16
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

dla mnie poniekąd do siebie nie pasujecie.
z prostego powodu - Ty potrzebujesz zapewnień, on Ci ich nie daje.
Ty nie masz poczucia bezpieczeństwa po prostu a dla mnie to jest najważniejsze w związku.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 09:40   #17
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Ja mam trochę odmienne zdanie niż Nektaryna i _vixen_, uważam, że w sytuacjach podbramkowych, kiedy na prawdę potrzebuje się wsparcia i pocieszenia od partnera, powinno się moc na niego liczyc. Zgadzam się z Autorką wątku, jego zachowanie nie było bardzo mile. Wystarczy czasem niewiele, telefon, może dłuższy niż zwykle, półgodzinne spotkanie.

Sama hoduje w domu faceta z pasją, trzeba się pogodzić z tym, że bywają dni kiedy zamyka się w swojej jamie, coś tam dłubie i nie daje oznak życia przez długie godziny. Każdy z nas potrzebuje czasu tylko dla siebie, sam na sam ze swoimi zainteresowaniami, nie koniecznie z partnerem, w danej chwili.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 10:03   #18
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Zgadzam się.
Są faceci, dla których praca, życie zawodowe są NAPRAWDĘ ważne. To nie osoby, które jak większość naszego społeczeństwa, idą do pracy jedynie po to, aby odbębnić tych kilka godzin, a potem wrócić do domu, siedzieć przed telewizorem i narzekać na małe zarobki. To tak zwani pasjonaci. Wiem, bo sama na takowego trafiłam.
I co jest ważne - nie można takich osób ograniczać, bo to szkodzi całemu związkowi. Nawet jeżeli mężczyzna zdecyduje popracować jakiś czas w innym mieście, bo tam jest firma, gdzie zdobędzie potrzebne doświadczenie, sprawdzi się.

Zresztą obserwuję takie zachowania u niektórych dziewczyn, tak zwanych kobiet - bluszczy: nieważne, że jest biednie (nie są przecież materialistkami ), że facet nie ma dobrej pracy albo w ogóle żadnej: MUSI kisić się z nią w jednym sosie, w jednym mieszkaniu i nie ma opcji jego wyprowadzki za pracą do innego miasta.
Zawsze twierdzę, że to się obróci przeciwko tym kobietom, bo wyhodują sobie gnuśnego faceta, który za to zawsze będzie jak kołek tkwił na miejscu. Co z tego, że z kiepską pracą, słabymi zarobkami, coraz bardziej sfrustrowany - taki bierny, mierny, ale wierny (do też może do czasu) .
e tam, nawet najbardziej zapracowany facet,uwielbiajacy swoja prace jest w stanie poswiecic czas kobiecie ktora kocha, jest w stanie powiedziec ze chce byc z nia i brac pod uwage jej potrzeby bo zwiazek to nie tylko akceptacja i wspieranie ambicji zawodowych faceta

jak facet stara sie o kobiete to jest w stanie poswiecic wiele dla niej, niektorzy potem po prostu siadaja na tylnej czesci ciała bo juz maja i moga sie dalej zajac swoja praca i swoim zyciem,juz upolowali,ale w okresie polowania jakos maja i czas i ochote i wyobraznie wiec jednak sie da

sama jestem z kims dla kogo praca jest zyciem,pasją,w sumie prowadzi wlasna firme wiec inaczej byc nie moze
i pracuje,czasem po wiecej niz 8 godzin dziennie,czesto 6 dni w tygodniu,ale ja wiem ze mnie kocha, ze chce byc ze mna, budowac przyszlosc,wieczory są nasze chyba ze mamy jakies inne plany(znajomi czy tez wlasnie praca) ale wiem ze jesii bede miała problem to on sie zatrzyma i poswieci mi czas, praca nie przeszkadza nam w niczym
i to on namawia mnie na wspolne mieszkanie, on zabiega o wspolny czas, on mowi o slubie w przyszłosci
ale nie było tak zawsze w jego zyciu - w poprzednim zwiazku dziewczyna przegrywała z praca na całej linii(zmienił miejsce zamieszkania bo praca, nie spotykali sie czesto bo praca i odległosc)ale jak twierdzi po prostu nie potrzebował jej obecnosci az tak i jej nie kochał a raczej było mu "dobrze "jak było i ten zwiazek trwał kilka lat wlasnie w taki sposob

mysle ze nie chodzi o ambicje zawodowe a o uswiadomienie sobie co jest w zyciu wazne, bo praca to jedno a po pracy tez jest zycie, watpie ze najbardziej zrealizowany zawodowo człowiek(facet czy kobieta) lubiłby wracac do pustego mieszkania i spedzac wieczory samotnie, bez celu,bez rodziny

i smiesza mnie tłumaczenia ze trzeba zrozumiec faceta - gucio prawda, facet tez powinien respektowac potrzeby swojej kobiety,dbac o nią a nie tylko widziec czubek swojego nosa a kobieta ma sie z tym godzic i poswiecac
czasem oczekiwania dwojga ludzi roznia sie od siebie, nie sa w stanie dac tego czego druga strona oczekuje czy potrzebuje i wtedy wlasnie pora poszukac kogos z kim jest sie "kompatybilnym"
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 11:03   #19
Indali
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 299
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Ja na Twoim miejscu wziełabym z niego przykład i też przyłożyła się do nauki, studiów czy czegokolwiek czym teraz sie zajmujesz. On wkładając tak dużo energii w studia, kariere buduje przyszłość swoją, a może rówież i Waszą wspólną. Też powinnaś zacząć .

A jeśli naprawdę przeszkadza Ci aż tak ambitny facet to rozglądnij się za jakimś leniem , tylko wtedy znajdzie się inny problem ... a bo leniwy, nie pracuje na przyszlość, itd.
__________________
Czego się nie rozumie, to się podziwia.
Indali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-09, 11:14   #20
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Cytat:
Napisane przez Indali Pokaż wiadomość
Ja na Twoim miejscu wziełabym z niego przykład i też przyłożyła się do nauki, studiów czy czegokolwiek czym teraz sie zajmujesz. On wkładając tak dużo energii w studia, kariere buduje przyszłość swoją, a może rówież i Waszą wspólną. Też powinnaś zacząć .

A jeśli naprawdę przeszkadza Ci aż tak ambitny facet to rozglądnij się za jakimś leniem , tylko wtedy znajdzie się inny problem ... a bo leniwy, nie pracuje na przyszlość, itd.
jak mozna bydowac wspolną przeszłosc zaniedbując kobiete i mając gdzies jej potrzeby a widziec tylko swoje? to jest egoizm,czysty egoizm - mozna połączyc obie rzeczy i kariere,nauke i miłosc
watpie ze autorka wymaga od niego Bog wie ile czasu a jedynie miminum ktore sprawi ze poczuje sie pewie i stabilnie

z jakimi facetami sie spotykacie ze macie takie zdanie na ten temat? ja rozumiem -praca, duzo pracy,kariera, ale nie 24h na dobre, no sorry! a na wet jak i na dobe to nie 7 dni w tygodniu,trzeba znalezdz złoty srodek zeby i wilk i owca były całe a jak widac TŻ autorki jakos tego nie znalazł

nie powiedzialabym nigdy nikomu - olej prace, pasje i siedz ze mna ciagle na tyłku w domu bo to jest nienormalne, ale jak bym zauwazyła ze jestem dodatkiem i to nie do konca wygodnym dla faceta to bym podziekowała
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 11:38   #21
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Cytat:
Napisane przez Indali Pokaż wiadomość
Ja na Twoim miejscu wziełabym z niego przykład i też przyłożyła się do nauki, studiów czy czegokolwiek czym teraz sie zajmujesz. On wkładając tak dużo energii w studia, kariere buduje przyszłość swoją, a może rówież i Waszą wspólną. Też powinnaś zacząć .

A jeśli naprawdę przeszkadza Ci aż tak ambitny facet to rozglądnij się za jakimś leniem , tylko wtedy znajdzie się inny problem ... a bo leniwy, nie pracuje na przyszlość, itd.
Przecież ona nie powiedziała, że przeszkadza jej jego ambicja. Ona nie może zrozumieć, dlaczego on nie chce albo nie może zapewnić jej poczucia bezpieczeństwa i wsparcia w ciężkich chwilach.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 11:48   #22
Nektaryna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
jak mozna bydowac wspolną przeszłosc zaniedbując kobiete i mając gdzies jej potrzeby a widziec tylko swoje? to jest egoizm,czysty egoizm - mozna połączyc obie rzeczy i kariere,nauke i miłosc
watpie ze autorka wymaga od niego Bog wie ile czasu a jedynie miminum ktore sprawi ze poczuje sie pewie i stabilnie

z jakimi facetami sie spotykacie ze macie takie zdanie na ten temat? ja rozumiem -praca, duzo pracy,kariera, ale nie 24h na dobre, no sorry! a na wet jak i na dobe to nie 7 dni w tygodniu,trzeba znalezdz złoty srodek zeby i wilk i owca były całe a jak widac TŻ autorki jakos tego nie znalazł

nie powiedzialabym nigdy nikomu - olej prace, pasje i siedz ze mna ciagle na tyłku w domu bo to jest nienormalne, ale jak bym zauwazyła ze jestem dodatkiem i to nie do konca wygodnym dla faceta to bym podziekowała
Egiozm widze ale u autorki. My tu nie mówimy o pracocholiku tylko o studencie który nie chce zdać studia byle jak tylko ma większe ambicje. Ja to bardzo chwale bo teraz o prace po studiach jest dostać ciężko.

Jak tez przekładałam kilka ważnych rozmów na drugi dzień bo mi mój Tż wyskoczył dzień przed egzaminem że musimy pogadać. A ja wtedy nie mam głowy ani siły na takie rozmowy. Kurcze on ma fajnie bo pracuje i każdy dzień ma taki sam a ja w sesji nie dość że zestresowana, zmęczona, zakręcona a on z ważnymi rozmowami

Dla mnie niecały rok to niewiele. Powiedział jej że myśli o małżeństwie, że kiedyś chce mieć dzieci. A autorka chyba chce żeby się jej oświadczył
Nektaryna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 11:49   #23
ZAQOCHANA
Rozeznanie
 
Avatar ZAQOCHANA
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań pełen doznań ;)
Wiadomości: 816
GG do ZAQOCHANA
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Cytat:
Napisane przez srebrnykot Pokaż wiadomość
Jak długo jesteście razem?
[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;15747124]Nie ukrywam, że na obecnym etapie swojego życia interesują mnie tylko poważne związki. Doświadczyłam już romansu bez zobowiązań i związku z kimś, kto nie miał szans na zostanie moim partnerem życiowym mimo miłości jaką go darzyłam. Teraz chcę czegoś poważnego, nie mam sił ani ochoty na zmienianie facetów co pól roku, przyzwyczajania się do nowej osoby, potem zrywania i zaczynania związku z kimś innym, a tak ostatnio działo się w moim życiu. Niedobrze mi się robi na samą myśl o czymś takim.
Jestem teraz z kimś, z kim dość dobrze mi się układa. Nie chcę tu go wychwalać ani opisywać ze szczegółami, powiem tylko, że jest mi z nim dobrze, również podoba mi się fizycznie i jednym słowem taki ktoś mógłby zostać moim TŻ na dłużej
Jest jedno "ale"...Nie wiem, czy ten związek ma przyszłość, czy warto się angażować i liczyć na coś więcej. Nie mówię tu w tym momencie o małżeństwie bo teraz oboje studiujemy i za wcześnie by o tym mówić, ale chciałabym mieć pewność, że jeżeli wszystko będzie się między nami układało dobrze to będziemy zawsze razem. Że on mnie nie zostawi jeżeli dostanie pracę w innym mieście/kraju po studiach, że w takiej sytuacji wyjedziemy razem, że wspólne życie będzie priorytetem. Potrzebuję tej pewności a jej nie mam. Nie wiem, czy on myśli o mnie poważnie, gdy go pytam, to mówi że tak, ale że on nie ma zwyczaju niczego planować. Że nie chce niczego na pewno obiecywać. O wspólnym mieszkaniu też raczej nie mówi, myślę, że tego nie chce.
Wiem, że ludzie w naszym wieku, choć może jeszcze nie decydują się na ślub to chociaż obiecują sobie, że chcą być razem w przyszłości, zamieszkują razem, niektórzy się zaręczają. Wtedy widać, że to coś poważnego, że ci faceci (wcale nie starsi od mojego) poważnie traktują swoje dziewczyny. A on...Zero planów, zero obietnic, o wspólnym mieszkaniu nie ma mowy...Czuję, że on głównie skupia się na swojej karierze, na studiach, to się liczy najbardziej...Dlatego czuję, że w przypadku jakiegoś wyjazdu do pracy czy czegoś w tym stylu on po prostu mnie zostawi ot tak, nie będzie walczył o to, żeby zabrać mnie ze sobą.
Nie mam siły żyć w niepewności, czasem mam wrażenie, że on jest niedojrzały emocjonalnie, że pomimo tego, że jest zakochany to i tak on sam i jego kariera liczą się najbardziej a ja jestem gdzieś w tyle. Nie wiem jak rozwiązać tą sytuację bo bardzo mnie ona męczy a z drugiej strony nie chcę pochopnie podejmować decyzji o zerwaniu, bo dobrze nam razem ale coraz częsciej mam ochotę to zrobić. Tylko co wtedy? Samotność, potem kolejny facet, kolejna niepewność i być może następne zerwanie. Szczerze to chciałabym po prostu być z jednym facetem do końca życia [/QUOTE]


Wspolczuje. Zupelnie jak u mnie. Moglabym piszczec, krzyczec , tupac butami ...i nic. Widze ,ze potrzebujesz o wiele wiecej uwagi niz otrzymujesz. Fakt, jestescie razem dopiero rok, ale wydawalo mi sie zawsze ,ze wlasnie na poczatku zwiazku jest najlepiej, tzn jestescie dla siebie najwazniejszi... A moze dla Twojego faceta bardziej licza sie czyny , a nie slowa?
__________________

"A bad woman is the sort of woman a man never gets tired of "...


"Lubie ta aurę ciemności, która go otacza. Lubie jego twarz, smutne oczy. Jest dziwnie ponury, niczym noc bez gwiazd".
ZAQOCHANA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 11:57   #24
Nektaryna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;15749866]
Jeżeli chodzi o jego stosunek do małżeństwa to jest za, chce też mieć dziecko kiedyś, ale jednocześnie widzę wyraźnie, że jego nauka i przyszła praca są o wiele ważniejsze niż rodzina. Było już kilka sytuacji gdy np potrzebowałam go bardzo a on mnie olał bo uznał, że musi się uczyć (tak naprawdę już był przygotowany do kolokwium ale po prostu chciał 5 a nie np 3 lub 4, więc uznał że chce się więcej pouczyć mimo że mieliśmy ały kryzys w związku i on przełożył ważną rozmowę na kolejny dzień...) , było też tak, że z powodu jakiegoś średnio ważnego zaliczenia zaniedbał pewną bardzo ważną sprawę rodzinną. [/QUOTE]

Jesteś za bardzo romantyczna. W życiu nie ma tak że wow mam ważne sprawy rodzinne to nie pójde do pracy czy coś bo go wyleją i za co utrzyma rodzinę?
Jak nauka i prac są ważniejsze niż rodzina? Rodziną nie jesteście. Rok to mało bardzo malo, chłopak jeszcze cię dobrze nie zna.
Widze że się bardzo zakochałaś ale nie tędy droga... Takim zachowaniem prędzej go zniechęcisz.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Cytat:
Napisane przez bluebluesky Pokaż wiadomość
Przecież ona nie powiedziała, że przeszkadza jej jego ambicja. Ona nie może zrozumieć, dlaczego on nie chce albo nie może zapewnić jej poczucia bezpieczeństwa i wsparcia w ciężkich chwilach.
Tylko dlaczego ona ma cięzkie chwile wtedy kiedy on ma kolokwia i jeszcze ma do niego pretensje że się uczy na 5 jak umie na 3.
Nektaryna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 11:57   #25
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Moim zdaniem po prostu do siebie nie pasujecie.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 12:27   #26
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Cytat:
Napisane przez Nektaryna Pokaż wiadomość
Tylko dlaczego ona ma cięzkie chwile wtedy kiedy on ma kolokwia i jeszcze ma do niego pretensje że się uczy na 5 jak umie na 3.
Bo życie nie wybiera sobie odpowiednich momentów na komplikowanie się! Nie uważam, że Autorka ma pretensje o to, że jej facet chce się uczyć, ale o to, że nie chce szukać kompromisow.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 12:29   #27
lady karen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Myślę że do siebie nie pasujecie. Jak w związku się nie pokrywają priorytety, to raczej nic się nie zaradzi, bo mało kto jest gotów (i jest w stanie w ogóle) zmienić swoje priorytety, bo ktoś go o to poprosił. A z kolei trudno żyć razem i budować jakąś przyszłość na wiecznym przeciąganiu liny.
lady karen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 12:39   #28
Nektaryna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Cytat:
Napisane przez bluebluesky Pokaż wiadomość
Bo życie nie wybiera sobie odpowiednich momentów na komplikowanie się! Nie uważam, że Autorka ma pretensje o to, że jej facet chce się uczyć, ale o to, że nie chce szukać kompromisow.
A chyba nie mają jakiś poważnych problemów. Ja już troche przez palce patrze na takie sprawy bo wiem że w świezych związkach to każda głupota przeszkadza.
Ja widze że autorka ma problem bo chłopak jej się nie oświadczył, za dużo się uczy, nie zaproponował żeby zamieszkali razem. No i z tymi wyjazdami przecież chłopak powiedział że to są luźne plany, marzenia tak dopiero a ona się popłakała, że powiedzial "ja" a nie "my"

Dziewczyna jest typem romantyka - taka Julia ona poznała chłopaka i wie że ten to ten i już wie że chce go za męża itd.
A jej chłopak to do mnie jest podobny - musi wybadać teren, pobyć z dziewczyną parę lat bo jak ma spędzić całe życie z nią to musi ją dobrze znać.

A popatrz z jego strony. Skąd on ma wiedzieć że ty go nie zostawisz? I co zawali oceny dla ciebie, stypendium nie dostanie a ty w przyszłym roku z innym kolesiem?

Rok to mało bardzo mało.
Nektaryna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 12:41   #29
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Wydaje mi sie, że troche za szybko na podejmowanie kolejnych zobowiązań, przynajmniej dla niego i wcale mu się nie dziwię. I nigdy nie jest tak, ze mamy pewnosc, ze z kimś będziemy do końca zycia.
Mówisz, że Twój TZ poświeca się nauce itp. To chyba dobrze? Myśle, ze gdyby działo sie coś ważnego byłby na Twoje "skinienie" ale gdy ma przed sobą ważny egzamin, a Ty chcesz porozmawiać o Waszych rzekomych problemach? Ja go w 100% rozumiem. Nie przytłaczaj chłopaka
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 15:30   #30
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
Dot.: Po czym poznać, że związek ma przyszłość?

Cytat:
Napisane przez Nektaryna Pokaż wiadomość
Jesteś za bardzo romantyczna. W życiu nie ma tak że wow mam ważne sprawy rodzinne to nie pójde do pracy czy coś bo go wyleją i za co utrzyma rodzinę?
Jak nauka i prac są ważniejsze niż rodzina? Rodziną nie jesteście. Rok to mało bardzo malo, chłopak jeszcze cię dobrze nie zna.
Widze że się bardzo zakochałaś ale nie tędy droga... Takim zachowaniem prędzej go zniechęcisz.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------



Tylko dlaczego ona ma cięzkie chwile wtedy kiedy on ma kolokwia i jeszcze ma do niego pretensje że się uczy na 5 jak umie na 3.
Jeżeli śmierć bliskiej osoby w rodzinie nie jest wystarczającym powodem, żeby odpuścić sobie jakieś niezbyt ważne kolokwium to nie wiem, co jest. Świat nie kończy się na szkole i na średniej, są wyższe wartości (miłość, rodzina, lojalność wobec osób, które się kocha...).
Ja go nie ograniczam, nie chcę, żeby przestał się uczyć. Sama jestem ambitna i też dobrze sobie radzę na studiach, ostatnio zaczęłam jeszcze dorabiać. Chodzi tylko o to, że ja wiem, że czasem są rzeczy wazniejsze niż dostanie 5 zamiast 4. Gdy on miał kiedyś problem, ja zawaliłam 3 dni zajęć po to, żeby pojechać do jego rodzinnego miasta i mu pomóc. Uważałam, że to mój obowiązek i nawet przez chwilę nie pomyślałam, żeby mu powiedzieć "ja mam zajęcia, wykłady, radź sobie sam".
Nie mówię tu o tym, że np ja chcę iść na imprezę a on się uczy, bo w takich sytuacjach nigdy nie mam do niego pretensji że ze mną nie pójdzie. Też chcę, żeby dobrze mu szło na studiach ale chyba każdy normalny człowiek rozumie, że w chwili gdy godzinna rozmowa może zadecydować o tym, czy związek się skończy lub będzie trwał dalej albo gdy umiera bliska ci osoba nie myśli się o średniej na studiach albo karierze. Skoro on tak się zachowuje, jaką mam gwarancję, że byłby przy mnie gdybym np zachorowała albo gdybym w przyszłości była z nim w ciąży i potrzebowała pomocy? To właśnie mnie martwi i dlatego chciałabym, żeby on dał mi jakieś zapewnienie, jakąś pewność. Trudno mi wkładać tyle uczucia i wysiłku w coś, co jest tak niepewne.

Może i jestem romantyczna, ale to chyba nic złego. Chcę po prostu czuć się kochana i bezpieczna i właśnie tego oczekuję od faceta. Nie chcę udawać że jestem niezmiernie silna i niezależna, bo tak nie jest. Staram się jak mogę ale mam też odwagę przyznać że potrzebuję faceta i jego opieki i nie widzę w tym nic nienaturalnego.
Przez większość czasu jest nam razem naprawdę dobrze, mamy wspólne zainteresowania, miło spędzamy czas i on przeważnie naprawdę o mnie dba. Czasem tylko w sytuacjach o jakich pisałam wcześniej pojawiają się u mnie wątpliwości które nie pozwalają mi cieszyć się tym związkiem. Może to wynika z tego, że on jest trochę takim dzieciakiem który nie do końca umie wyrazić swoje uczucia i potrzebuje często, żeby mu powiedzieć, co ma robić, bo sam czasem nie zdaje sobie sprawy, że robi mi krzywdę swoim zachowaniem...A jeżeli chodzi o wyjazdy, to przecież napisałam, że nie mam nic przeciwko temu. Uważam jednak, że w takiej sytuacji powinniśmy wyjechać RAZEM. Znam przykłady par, gdzie facet dostał pracę za granicą, zabrał ze sobą dziewczynę (która nie znała słowa w języku tego kraju i nie miała tam pracy), ale jednak wyjechali razem, on co prawda utrzymywał ją przez rok czy dwa ale w końcu i ona znalazła pracę, nauczyła się języka i są teraz szczęśliwym małżeństwem, mają dziecko. A mógł przecież powiedzieć "sorry kochanie, ja sobie jadę, ty tam pracy nie masz więc ja się zmywam, miło było". Chciałabym wiedzieć, że w takiej sytuacji mój chłopak postąpi podobnie.
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.