Zemsta, psycholog czy....? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-03, 14:55   #1
Wojenka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8

Zemsta, psycholog czy....?


Witam. To mój pierwszy post, ale bierną uczestniczką Wizażu jestem już od kilku lat.

Potrzebuję rady. Mam męża, niedługo, bo dopiero od miesiąca, kochamy się (tak sądzę), dogadujemy się, mamy podobne pasje i podobnie lubimy spędzać wolny czas. Jestem w ciąży, można powiedzieć, że ślub był spowodowany właśnie zaistnieniem tego faktu, chociaż planowalismy się pobrać za rok może dwa. Przymusu z żadnej ze stron nie było. Wszytsko byłoby dobrze, ale... odbył sie wieczór kawalerski mojego męża, na którym (o czym dowiedzialam się po kilku dniach i to nie od niego) była striptizerka, wymachiwała gołym tyłkiem przed jego oczyma i gładzila go po wlosach (czy coś jeszcze...tego pewnie nigdy się nie dowiem). Nie chciałam ślubu, gdy sie o tym dowiedziałam, ale pod presja rodziny zgodziłam się... I teraz zaczął się problem...głównie w mojej psychice. Myslę o tym incydencie w dzień i w nocy, nie sypiam, denerwuje się. Gdy mam czym zająć myśli jest ok, ale gdy jestem sama wyobrażam sobie jak sie ślinił na jej widok, jaki był podniecony, że na pewno dotykała go gdzieś indziej, a on ją. Przez ciążę straciłam wiarę w siebie, a konkretnie we własne ciało (wiadomo kilogramy). Nie kochamy się już tak często niż przed ciążą, wmawiam sobie że już go nie podniecam, a gdy się kochamy myślę, że myśli wtedy o tej gołej lasce. Czasem wręcz nie mogę na niego patrzeć, brzydzę się. On wie, że mnie to gryzie i sie stara żeby było dobrze, ale mi to nie wystarcza.

Wymyśliłam, że po porodzie (już niedługo), szybko wrócę do formy, zrobię się na bóstwo i wyimprezuję się za te całe 9 miesięcy...i myślę o zemście, to zabrzmi strasznie, ale o zdradzie. Czuję, że dopiero wtedy odzyskam spokój ducha....

Czy myślicie, że jest jakieś inne wyjście, abym mogła na niego patrzeć jak kiedyś? Czuje sie zdradzona. Wiem, że jeszcze jest jedna opcja...psycholog, ale póki co, wiem, że się nie przełamię.
Wojenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:00   #2
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Cytat:
Napisane przez Wojenka Pokaż wiadomość
Witam. To mój pierwszy post, ale bierną uczestniczką Wizażu jestem już od kilku lat.

Potrzebuję rady. Mam męża, niedługo, bo dopiero od miesiąca, kochamy się (tak sądzę), dogadujemy się, mamy podobne pasje i podobnie lubimy spędzać wolny czas. Jestem w ciąży, można powiedzieć, że ślub był spowodowany właśnie zaistnieniem tego faktu, chociaż planowalismy się pobrać za rok może dwa. Przymusu z żadnej ze stron nie było. Wszytsko byłoby dobrze, ale... odbył sie wieczór kawalerski mojego męża, na którym (o czym dowiedzialam się po kilku dniach i to nie od niego) była striptizerka, wymachiwała gołym tyłkiem przed jego oczyma i gładzila go po wlosach (czy coś jeszcze...tego pewnie nigdy się nie dowiem). Nie chciałam ślubu, gdy sie o tym dowiedziałam, ale pod presja rodziny zgodziłam się... I teraz zaczął się problem...głównie w mojej psychice. Myslę o tym incydencie w dzień i w nocy, nie sypiam, denerwuje się. Gdy mam czym zająć myśli jest ok, ale gdy jestem sama wyobrażam sobie jak sie ślinił na jej widok, jaki był podniecony, że na pewno dotykała go gdzieś indziej, a on ją. Przez ciążę straciłam wiarę w siebie, a konkretnie we własne ciało (wiadomo kilogramy). Nie kochamy się już tak często niż przed ciążą, wmawiam sobie że już go nie podniecam, a gdy się kochamy myślę, że myśli wtedy o tej gołej lasce. Czasem wręcz nie mogę na niego patrzeć, brzydzę się. On wie, że mnie to gryzie i sie stara żeby było dobrze, ale mi to nie wystarcza.

Wymyśliłam, że po porodzie (już niedługo), szybko wrócę do formy, zrobię się na bóstwo i wyimprezuję się za te całe 9 miesięcy...i myślę o zemście, to zabrzmi strasznie, ale o zdradzie. Czuję, że dopiero wtedy odzyskam spokój ducha....

Czy myślicie, że jest jakieś inne wyjście, abym mogła na niego patrzeć jak kiedyś? Czuje sie zdradzona. Wiem, że jeszcze jest jedna opcja...psycholog, ale póki co, wiem, że się nie przełamię.
Zemsta nie jest dobrym rozwiązaniem twojego problemu.
Jeśli sama nie możesz sobie z tym poradzić, to idź do psychologa i to nie po porodzie, ale jak najszybciej.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:03   #3
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 126
GG do Aggie125
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Takie są efekty, jak się bierze ślub z pwoodu ciązy.

Byłaś wystarczająco dorosła na uprawianie seksu, więc teraz, kiedy na świecie ma sie pojawić dziecko, masz obowiązek zachowywać się jak na odpowiedzialną osobe przystało. Chcesz zdradzić męża? gratuluję, niech sie dziecko wychowuje bez ojca. Rozumiem, e w przyszłości powiesz mu, dlaczego wychowuje się bez taty? Opiszesz mu cała sytuację tak, jak nam?

Przestań nabijac sobie głowe głupotami - mąż się stara, sama o tym piszesz, więc może sama zaczniesz coś robić w tym kierunku? Jeśli chodzisz ciągle obrazona i naburmuszona, to mąż naprawde się od Ciebie odsunie.

Striptizerka - czy mąż zamknął się z nią w pokoju na kilka godzin? Jesli tańczyła przed nim i kolegami, to pewnie któryś z kolegów zrobił mu taka niespodziankę. Może Ci się to nie podobać, ale ja osobiście nie uważam tego za wielkiej tragedii.

Piszesz, że do psychologa nie pójdziesz. Powiem brutalnie - to męćz się sama z sobą. Zapewne dla Ciebie psycholog to lekarz od wariatów, a Ty czujesz się normalna, więc absolutnie do niego nie pójdziesz. Mając na uwadze dobro Waszego małżeńśtwa i przede wszystkim dziecka, powinnaś pomyślec własnie o swojej rodzinie - męzu i dziecku. Bo wybacz, planowanie, że po proodzie odstrzleisz sie i pójdziesz złapac sobie jakiegoś faceta do zdrady dowodzi tego, że naprawdę cos jest z Twoja psychika nie w porządku. Zrobisz piekło męzowi i w przyszłości również dziecku, bo z takim charakterem i podejściem nie wróżę Ci lątwegfo życia. A tym bardziej ludziom, z którymi przyjdzie Ci żyć.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:09   #4
Wojenka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Ale czemu to ja mam myśleć tylko o rodzinie, jak przysłowiowa Matka Polka? Facet może robic co mu sie podoba, a kobieta ma tworzyć ognisko rodzinne? I nie powiedzialam, że mąż ma sie dowiedziec o zdradzie. On tez mi nie powiedział o "tym" incydencie.

Jednakże dziekuję za słowa krytyki, jest to poniekąd budujące.
Wojenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:13   #5
DOBRA DZIEWCZYNA
Przyczajenie
 
Avatar DOBRA DZIEWCZYNA
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 23
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Bez wątpienia zdrada nie ukoi Twoich wątpliwości, które pojawiły się w stosunku do męża, i jak napisałaś nie odzyskasz spokoju ducha. Owszem może na krótką metę poczujesz się lepiej, ale to nie jest rozwiązanie, raz nadszaepnięte (w Twoim odczuciu) zaufanie, nie powróci jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, nie tędy droga.
DOBRA DZIEWCZYNA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:13   #6
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 175
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Dziewczyno, idz do psychologa!! Facet cie nie zdradzil i naprawde dziwie ci sie. Gdybym byla na Twoim miejscu to nie robilabym z tego zadnej afery. To tylko striptizerka, a ty jestes jego zona, ktora on kocha.
Jak nie przestaniesz zachowywac sie normalnie to zobaczysz, ze faktycznie cie rzuci, ale nie ze wzgledu na twoje cialo i zbedne kilogramy, lecz przez twoja zazdrosc i brak zaufania. Zapomnij o tej striptizerce, nawet jesli wymachiwala mu tylkiem przed oczami to co z tego. Ona byla nikim. A ty jestes jego zona.
I lepiej go nie zdradzaj, bo jak on sie o tym dowie to moze nie byc milo i bedzie mial powody, zeby wziac z toba rozwod.
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:15   #7
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 126
GG do Aggie125
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Cytat:
Napisane przez Wojenka Pokaż wiadomość
Ale czemu to ja mam myśleć tylko o rodzinie, jak przysłowiowa Matka Polka? Facet może robic co mu sie podoba, a kobieta ma tworzyć ognisko rodzinne? I nie powiedzialam, że mąż ma sie dowiedziec o zdradzie. On tez mi nie powiedział o "tym" incydencie.

Jednakże dziekuję za słowa krytyki, jest to poniekąd budujące.
A kto mówi, że tylko Ty masz się starać? Sama napisałaś, że mąz się stara. Więc chyba logiczne, że Ty tez powinnas coś zrobić w tym kierunku. Tymczasem Ty myślisz już o zdradzie, o odstrzeleniu się jak już urodzisz dziecko. Ty nic nie robisz w kierunku ratowania małżeństwa, wręcz przeciwnie - TY je rozwalasz. Ty i Twoje chore myśli, a nie mąż...
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:16   #8
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 175
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Cytat:
Napisane przez Wojenka Pokaż wiadomość
Ale czemu to ja mam myśleć tylko o rodzinie, jak przysłowiowa Matka Polka? Facet może robic co mu sie podoba, a kobieta ma tworzyć ognisko rodzinne? I nie powiedzialam, że mąż ma sie dowiedziec o zdradzie. On tez mi nie powiedział o "tym" incydencie.

Jednakże dziekuję za słowa krytyki, jest to poniekąd budujące.
Moim zdaniem wszystko wyolbrzymiasz i to wcale nie jest 'incydent'. I ja ci nawet powiem czemu ci nie powiedzial: z twojej wlasnej winy. Bo wie jaka jestes, znacie sie nie od wczoraj, na dodatek jestes jego zona (nie wiem jak dla ciebie ale moim zdaniem to znaczy bardzo duzo) i wiedzial jaka bedzie twoja reakcja. Poza tym wymachiwanie tylkiem przed jego oczami to nie jest zdrada. Zycze ci z calego serca jak najlepiej, zebys sie uspokoila i nie robila problemow tam gdzie ich nie ma, bo widac, ze facet cie kocha jak cholera, a ty mu takie akcje chcesz zrobic.
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:17   #9
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Cytat:
Napisane przez Wojenka Pokaż wiadomość
Ale czemu to ja mam myśleć tylko o rodzinie, jak przysłowiowa Matka Polka? Facet może robic co mu sie podoba, a kobieta ma tworzyć ognisko rodzinne? I nie powiedzialam, że mąż ma sie dowiedziec o zdradzie. On tez mi nie powiedział o "tym" incydencie.

Jednakże dziekuję za słowa krytyki, jest to poniekąd budujące.
Jeśli nie możesz przełknąć tej striptizerki to weź rozwód, bardzo proste rozwiązanie. Nikt nie ma prawa zmusić cię do bycia z tym człowiekiem.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:20   #10
ellinka
Raczkowanie
 
Avatar ellinka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 315
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Nie, zdrada nie pozwoli Ci zapomniec o tym incydencie.
Będzie jeszcze gorzej, bo z jednej strony nadal będziesz się zamartwiac tym, że jakaś laska machała przed nim tyłkiem, a z drugiej zamęczą Cię wyrzuty sumienia.

Jeśli nie poradzisz sobie sama, to idź do psychologa, inaczej możesz wpaśc w jakąś paranoję.
Jaki był Wasz związek przed ślubem?
ellinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:20   #11
kermitowa
Zadomowienie
 
Avatar kermitowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 375
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

zemsta nie jest dobrym sposobem na rozwiazanie tej na pewno przykrej dla ciebie sytuacji, wrecz przeciwnie poglebi tylko problem. Udaj sie do psychologa.
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj.
Arthur Schopenhauer
kermitowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:20   #12
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Dorabiasz sobie własne rozwiązanie do tego, co tam zaszło, mimo, że nie wiesz, co się tam działo.
Kochasz faceta i planujesz zdradę? Miłość tak nie wygląda. Prawdziwa miłość.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:26   #13
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 947
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

jak się o tym dowiedziałaś to ślubu nie chciałaś ale wzięłaś bo rodzina wywarła presję ?!

trzeba było ślubu nie brac jak masz nszczyć życie sobie, dziecku i temu facetowi....



cóż ja mojemu TZ z góry powiedziałam, że ja go bym za coś takiego zostawiła ale na pewno nie miałobym do niego pretensji np. za to, że kumpel to zamówił bo jaki ktoś ma na to wpływ..
Zresztą w ciąży jesteś, humory się wtedy ma... więc wiesz wyolbrzymiasz sprawę. Dorosła jesteś wzięłaś ślub a teraz numery chcesz odwalać ?


Jak dziecko coś zrobi kiedyś nie po Twojej myśli to co zrobisz ? Naucz się radzić sobie z życiem i jasno wypowiadać swoje cozekiwania a nie potem mieć prtensje
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:30   #14
nenowka152900
Zadomowienie
 
Avatar nenowka152900
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: duży pokój;)
Wiadomości: 1 372
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

po raz kolejny dzisiaj, na wizażu, użyje słowa 'toksyczny'. Takie są Twoje uczucia, i Twoja chęć zemsty. przemyśl sobie jak będziesz się czuła kiedy już to zrobisz. nie będziesz miała wyrzutów sumienia? na pewno. jak TŻ się dowie to raczej ci tego nie wybaczy ( zdrady z premedytacją). Pamiętaj, że to Ty jestes żoną a ona tylko tyłeczkiem pomachała i, że związek szczęśliwy to taki gdzie partnerzy potrafią sobie wybaczyć.
nenowka152900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:33   #15
czikicziki
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 446
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Cytat:
Napisane przez Wojenka Pokaż wiadomość
Witam. To mój pierwszy post, ale bierną uczestniczką Wizażu jestem już od kilku lat.

Potrzebuję rady. Mam męża, niedługo, bo dopiero od miesiąca, kochamy się (tak sądzę), dogadujemy się, mamy podobne pasje i podobnie lubimy spędzać wolny czas. Jestem w ciąży, można powiedzieć, że ślub był spowodowany właśnie zaistnieniem tego faktu, chociaż planowalismy się pobrać za rok może dwa. Przymusu z żadnej ze stron nie było. Wszytsko byłoby dobrze, ale... odbył sie wieczór kawalerski mojego męża, na którym (o czym dowiedzialam się po kilku dniach i to nie od niego) była striptizerka, wymachiwała gołym tyłkiem przed jego oczyma i gładzila go po wlosach (czy coś jeszcze...tego pewnie nigdy się nie dowiem). Nie chciałam ślubu, gdy sie o tym dowiedziałam, ale pod presja rodziny zgodziłam się... I teraz zaczął się problem...głównie w mojej psychice. Myslę o tym incydencie w dzień i w nocy, nie sypiam, denerwuje się. Gdy mam czym zająć myśli jest ok, ale gdy jestem sama wyobrażam sobie jak sie ślinił na jej widok, jaki był podniecony, że na pewno dotykała go gdzieś indziej, a on ją. Przez ciążę straciłam wiarę w siebie, a konkretnie we własne ciało (wiadomo kilogramy). Nie kochamy się już tak często niż przed ciążą, wmawiam sobie że już go nie podniecam, a gdy się kochamy myślę, że myśli wtedy o tej gołej lasce. Czasem wręcz nie mogę na niego patrzeć, brzydzę się. On wie, że mnie to gryzie i sie stara żeby było dobrze, ale mi to nie wystarcza.

Wymyśliłam, że po porodzie (już niedługo), szybko wrócę do formy, zrobię się na bóstwo i wyimprezuję się za te całe 9 miesięcy...i myślę o zemście, to zabrzmi strasznie, ale o zdradzie. Czuję, że dopiero wtedy odzyskam spokój ducha....

Czy myślicie, że jest jakieś inne wyjście, abym mogła na niego patrzeć jak kiedyś? Czuje sie zdradzona. Wiem, że jeszcze jest jedna opcja...psycholog, ale póki co, wiem, że się nie przełamię.
Striptizerka to główny punkt 90% wieczorów kawalerskich, nie nabijaj sobie do głowy że było to coś więcej niż taniec Może nie była wcale za ciekawa? Może patrzył no bo musiał patrzeć Ktoś mu "to" "kupil" tak jak załatwia się striptizera na wieczory panieńskie Widziałam takich kilku i zapewniam... nie byli tacy ach i och. To tylko taniec. One nie dają się dotykać a tym bardziej coś więcej. To nie jest prostytutka tylko tancerka (a że specyficzna to już inna sprawa) Za dotykanie można wręcz po gębie oberwać To taka niepisana umowa.
Gdyby każda striptizerka miała dawać się macać każdemu potencjalnemu facetowi dla którewgo tańczy to w końcu by albo zwariowała albo należało by jej zawód "podpiąć" pod prostytucję.
On mógł w ogóle tego nie chcieć, w ogóle mu to mogło być obojętne, a nawet jeśli patrzył z chęciami to faceci są wzrokowcami Patrzą na ładne dziewczyny tak jak my- kobiety, na ładne ciuchy za witryną
Nie musiał jej zaraz pożądać czy ślinić się Serio.
Ja jestem wstanie zrozumieć co czujesz. Miałam jakby podobną sytuację, cierpiałam przestrasznie, napłakałam się jak głupia a on... też się nacierpiał, zapewniał mnie o swojej miłości przy każdym moim płaczu, też się męczł bo nie potrafił zrozumieć dlaczego mnie to tak męczy a nie miał nic na sumieniu.

Porozmawiaj może z mężem. Powiedz mu szczerze to co tu napisałaś, oprócz swoich przemyśleń o zdradzie (tak myślę). Powiedz mu, że Cię to obrzydza jak Ci się przypomni, że Cię boli. Może jakoś znajdziesz ukojenenir? Może on Cię jednak uspokoi?
Jeśli nie- polecam psychologa- WE DWOJE.
czikicziki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:35   #16
Lady in Blue
Zakorzenienie
 
Avatar Lady in Blue
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 638
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Autorce wątku chyba hormony dają się we znaki
__________________
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
mnie jedynie rozwala zawsze taki pogląd - wszędzie na zachodzie jest świetnie, krainy mlekiem i miodem płynące, tolerancja i dobry gust w każdej dzielnicy, a w tej Polsce to sam zaścianek i ludzi na Vogue'a nie stać

Lady in Blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:47   #17
Ivy123
Zadomowienie
 
Avatar Ivy123
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 447
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

A ja nie rozumiem tego chorego zwyczaju z zamawianiem striptizerki...po co?.
Ivy123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:57   #18
ellinka
Raczkowanie
 
Avatar ellinka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 315
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Cytat:
Napisane przez Ivy123 Pokaż wiadomość
A ja nie rozumiem tego chorego zwyczaju z zamawianiem striptizerki...po co?.
Mnie też to dziwi, co to za przyjemnośc??
ellinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 15:58   #19
menorka
Rozeznanie
 
Avatar menorka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 824
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Cytat:
Napisane przez Ivy123 Pokaż wiadomość
A ja nie rozumiem tego chorego zwyczaju z zamawianiem striptizerki...po co?.
Ja też tego nie rozumiem.
Jak również tego, że niektóre kobiety uważają, że zemsta w postaci zdrady będzie lekiem na całe zło wyrządzone przez partnera. No nie rozumiem!
__________________
Nie narzekaj, że masz pod górę skoro wspinasz się na szczyt.

***


menorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 16:03   #20
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 498
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

A ja nie rozumiem tych chorych jazd ze ojojoj, patrzyl na striptizerkę i ją dotknął, i się podniecił, jakie to obrzydliwe
Tyklo kobiety potrafią sobie takie rzeczy wkręcić, najchętniej zamknęłyby facetów w złotej klatce i wydłubały oczy, by na nikogo innego nie patrzyl.
Masakra.
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 16:14   #21
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 692
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Takie są efekty, jak się bierze ślub z pwoodu ciązy.

Byłaś wystarczająco dorosła na uprawianie seksu, więc teraz, kiedy na świecie ma sie pojawić dziecko, masz obowiązek zachowywać się jak na odpowiedzialną osobe przystało. Chcesz zdradzić męża? gratuluję, niech sie dziecko wychowuje bez ojca. Rozumiem, e w przyszłości powiesz mu, dlaczego wychowuje się bez taty? Opiszesz mu cała sytuację tak, jak nam?

Przestań nabijac sobie głowe głupotami - mąż się stara, sama o tym piszesz, więc może sama zaczniesz coś robić w tym kierunku? Jeśli chodzisz ciągle obrazona i naburmuszona, to mąż naprawde się od Ciebie odsunie.

Striptizerka - czy mąż zamknął się z nią w pokoju na kilka godzin? Jesli tańczyła przed nim i kolegami, to pewnie któryś z kolegów zrobił mu taka niespodziankę. Może Ci się to nie podobać, ale ja osobiście nie uważam tego za wielkiej tragedii.

Piszesz, że do psychologa nie pójdziesz. Powiem brutalnie - to męćz się sama z sobą. Zapewne dla Ciebie psycholog to lekarz od wariatów, a Ty czujesz się normalna, więc absolutnie do niego nie pójdziesz. Mając na uwadze dobro Waszego małżeńśtwa i przede wszystkim dziecka, powinnaś pomyślec własnie o swojej rodzinie - męzu i dziecku. Bo wybacz, planowanie, że po proodzie odstrzleisz sie i pójdziesz złapac sobie jakiegoś faceta do zdrady dowodzi tego, że naprawdę cos jest z Twoja psychika nie w porządku. Zrobisz piekło męzowi i w przyszłości również dziecku, bo z takim charakterem i podejściem nie wróżę Ci lątwegfo życia. A tym bardziej ludziom, z którymi przyjdzie Ci żyć.
Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
A kto mówi, że tylko Ty masz się starać? Sama napisałaś, że mąz się stara. Więc chyba logiczne, że Ty tez powinnas coś zrobić w tym kierunku. Tymczasem Ty myślisz już o zdradzie, o odstrzeleniu się jak już urodzisz dziecko. Ty nic nie robisz w kierunku ratowania małżeństwa, wręcz przeciwnie - TY je rozwalasz. Ty i Twoje chore myśli, a nie mąż...
Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Jeśli nie możesz przełknąć tej striptizerki to weź rozwód, bardzo proste rozwiązanie. Nikt nie ma prawa zmusić cię do bycia z tym człowiekiem.
Cytat:
Napisane przez awia Pokaż wiadomość
A ja nie rozumiem tych chorych jazd ze ojojoj, patrzyl na striptizerkę i ją dotknął, i się podniecił, jakie to obrzydliwe
Tyklo kobiety potrafią sobie takie rzeczy wkręcić, najchętniej zamknęłyby facetów w złotej klatce i wydłubały oczy, by na nikogo innego nie patrzyl.
Masakra.
Zgadzam się z powyższym
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 16:20   #22
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 821
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Ja tam w ogole nie widze jakiegos powazniejszego problemu i wiekszej tragedii....moim zdaniem dramatyzujesz

Dobra juz dalej nie bede pisac bo bana dostane!
Jak to napisalam kolezanka ponizej....zamknac faceta w zlotej klatce i karmic raz dziennie...wtedy na pewno nie bedzie mial z nikim stycznosci.

Widac, ze w zyciu nie mialas powazniejszych problemow. Jak sie urodzi dziecko to zapewne o tej zdradziej juz nie bedziesz myslec
moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 16:28   #23
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Cytat:
Napisane przez Wojenka Pokaż wiadomość
Ale czemu to ja mam myśleć tylko o rodzinie, jak przysłowiowa Matka Polka? Facet może robic co mu sie podoba, a kobieta ma tworzyć ognisko rodzinne? I nie powiedzialam, że mąż ma sie dowiedziec o zdradzie. On tez mi nie powiedział o "tym" incydencie.

Jednakże dziekuję za słowa krytyki, jest to poniekąd budujące.
No ja się nie dziwię wcale, że Ci nie powiedział, skoro tak reagujesz...

A on sam tę striptizerkę ściągnął, czy to był taki "prezent" od kolegów?

Cóż, nie byłabym zachwycona gdyby na wieczorze kawalerskim mojego faceta była jakaś pani, ale bez przesady - przecież to była tylko striptizerka, a nie prostytutka z którą się przespał. Nie zdradził Cię, a Ty teraz siedzisz i planujesz zdradę?

Jesteś na prostej drodze do rozwalenia własnego małżeństwa. Z powodu raczej błahego...

Ja rozumiem, że w ciąży hormony buzują, ale bez przesady. Zastanów się nad sobą i swoimi reakcjami w tej chwili. Są kobiety, które podczas ciąży zmieniają się w jędze, które na wszystko reagują źle. Nie wiem czy tak jest z Tobą, może tak a może nie... Weź pod uwagę.
I skoro mąż się stara jakoś zbudować coś pozytywnego między Wami, to może jednak też się zacznij starać zamiast planować zdradę.

Mam nadzieję, że to jednak hormony i że kiedy opadną będzie Ci bardzo wstyd za siebie i za ten pomysł...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 16:31   #24
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 441
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

matko jedyna, a ja widzę, że jesteście coraz bardziej koszmarne wszystkie Zgraja niemiłych kobiet co to komuś muszą dowalić. Jestem na Wizażu pewnie dłużej niż większość z was i dopiero w tym momencie stwierdziłam, że to przekracza ludzkie pojęcie. Nie znacie innego sposobu doradzenia niż skrytykowanie kogoś z góry na dół. Nie - to że ktoś ma problem to nie jest wyłącznie wina jego głupoty i bezmyślności.

Generalizacja świadoma. Wiadomo, że nie wszystkie.

Co do ciebie Wojenko, to skoro dałaś się namówić rodzinie i przełknęłaś tą sytuację to teraz musisz nauczyć się z tym żyć. Najlepiej zapomnieć jak najszybciej. Może faktycznie psycholog by ci pomógł.


Natomiast to, że jak się uprawiało seks to trzeba być z ojcem dziecka za wszelką cenę, to jakiś horror rodem ze Średniowiecza
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru

Edytowane przez margitta
Czas edycji: 2009-07-03 o 16:34
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 16:32   #25
masmeli
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 175
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Tylko pogorszysz sytuacje tej mysli i tak z glowy nie wymarzesz dzieki temu, a dodatkowo Twoje sumienie Cię zagryzie
masmeli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 16:37   #26
Chaos_Girl
Zadomowienie
 
Avatar Chaos_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 147
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Wystarczy pojsc na byle dyskoteke. Tam pelno polnagich wymachujacych tylkami dziewczyn.
Poza tym, tak jak ktoras z dziewczyn tu napisala, striptizerka, to nie prostytutka i nie daje sie obmacywac.
Poza tym, na wieczorach panienskich tez sie zdarzaja striptizerzy. Dzoewczyny chodza na wystepy rozbierajacych sie facetow. Wiec chyab nie tylko mezczyzni sa wzrokowcami.
Wg mnie zadna tragedia. Kazdy facet lubi popatrzec na atrakcyjna babke, a babki ogladaja sie tak samo za facetami. Zaden powod do rozpaczy. A gdzie tu zdrada? Ja jej nie widze.
Chaos_Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 16:37   #27
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 498
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Cytat:
Napisane przez margitta Pokaż wiadomość
Nie - to że ktoś ma problem to nie jest wyłącznie wina jego głupoty i bezmyślności.
Autorka nie ma problemu. Autorka sama sobie ten problem wymyslila, rozdmuchala i napompowala do granic mozliwosci. W ramach sadomasochizmu najwyraźniej. Jej małżonek nie zrobił nic źle. Im szybciej Wojenka sobie uswiadomi, ze to tylko jej umysl, tym lepiej. Dla niej i dla jej rodziny.
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 16:38   #28
blackbird
Raczkowanie
 
Avatar blackbird
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 247
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Cytat:
Napisane przez Wojenka Pokaż wiadomość
Witam. To mój pierwszy post, ale bierną uczestniczką Wizażu jestem już od kilku lat.

Potrzebuję rady. Mam męża, niedługo, bo dopiero od miesiąca, kochamy się (tak sądzę), dogadujemy się, mamy podobne pasje i podobnie lubimy spędzać wolny czas. Jestem w ciąży, można powiedzieć, że ślub był spowodowany właśnie zaistnieniem tego faktu, chociaż planowalismy się pobrać za rok może dwa. Przymusu z żadnej ze stron nie było. Wszytsko byłoby dobrze, ale... odbył sie wieczór kawalerski mojego męża, na którym (o czym dowiedzialam się po kilku dniach i to nie od niego) była striptizerka, wymachiwała gołym tyłkiem przed jego oczyma i gładzila go po wlosach (czy coś jeszcze...tego pewnie nigdy się nie dowiem). Nie chciałam ślubu, gdy sie o tym dowiedziałam, ale pod presja rodziny zgodziłam się... I teraz zaczął się problem...głównie w mojej psychice. Myslę o tym incydencie w dzień i w nocy, nie sypiam, denerwuje się. Gdy mam czym zająć myśli jest ok, ale gdy jestem sama wyobrażam sobie jak sie ślinił na jej widok, jaki był podniecony, że na pewno dotykała go gdzieś indziej, a on ją. Przez ciążę straciłam wiarę w siebie, a konkretnie we własne ciało (wiadomo kilogramy). Nie kochamy się już tak często niż przed ciążą, wmawiam sobie że już go nie podniecam, a gdy się kochamy myślę, że myśli wtedy o tej gołej lasce. Czasem wręcz nie mogę na niego patrzeć, brzydzę się. On wie, że mnie to gryzie i sie stara żeby było dobrze, ale mi to nie wystarcza.

Wymyśliłam, że po porodzie (już niedługo), szybko wrócę do formy, zrobię się na bóstwo i wyimprezuję się za te całe 9 miesięcy...i myślę o zemście, to zabrzmi strasznie, ale o zdradzie. Czuję, że dopiero wtedy odzyskam spokój ducha....

Czy myślicie, że jest jakieś inne wyjście, abym mogła na niego patrzeć jak kiedyś? Czuje sie zdradzona. Wiem, że jeszcze jest jedna opcja...psycholog, ale póki co, wiem, że się nie przełamię.
Musisz sie zastanowic czy chcesz z nim być,przypomnij sobie powody dla których chciałas z nim wziąć slub za ten rok ,dwa nim dowiedziałaś się o ciązy ,a potem zdecyduj czy warto walczyć.Jeśli tak dziel sie z nim wszystkimi złymi myślami i pamiętaj przedewszystkim że kiedy hromony się uspokoją to ty też możesz zupełnie inaczej podejśc do tego tematu.Zdrada was od siebie tylko oddali choć pewnie podbuduje twoje poczucie wartości ,więc jeśli chcesz utrzymac ten związek nie ryzykuj.Napewno fajna z ciebie babeczka,w koncu nie jeden na wieść o ciązy nawiewa gdzie pieprz rośnie,a twój mężczyzna po prostu zdecydował sie na szybszy ślub ,myślę że cie kocha,zrobił głupstwo ale kto ich nie robi??Zawsze możesz sobie pozwolić na niewinny flirt :P sama śwadomośc ze mogłabyś ,może spowodować że poczujesz się lepiej-aha a w ciązy wiele kobiet wygląda kwitnaco i cudownie,więc nie myśl o sobie przez te 9 miesięcy źle,to cudny okres który potem sie wspomina z rozrzewnieniem,życze powodzenia w odzyskaniu równowagi psychicznej i pewności siebie )

a na tym wieczorku to się pewnie nic nie działo i wszystkie twoje problemy to dzieło twojej wyobraźni
__________________
"...and though I know who I'm not I still don't know who I am
but I know I won't keep on playing the victim..."
blackbird jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 16:41   #29
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 175
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Cytat:
Napisane przez awia Pokaż wiadomość
Autorka nie ma problemu. Autorka sama sobie ten problem wymyslila, rozdmuchala i napompowala do granic mozliwosci. W ramach sadomasochizmu najwyraźniej. Jej małżonek nie zrobił nic źle. Im szybciej Wojenka sobie uswiadomi, ze to tylko jej umysl, tym lepiej. Dla niej i dla jej rodziny.
Dokladnie!
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-03, 16:46   #30
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: Zemsta, psycholog czy....?

Cytat:
Napisane przez margitta Pokaż wiadomość
matko jedyna, a ja widzę, że jesteście coraz bardziej koszmarne wszystkie Zgraja niemiłych kobiet co to komuś muszą dowalić. Jestem na Wizażu pewnie dłużej niż większość z was i dopiero w tym momencie stwierdziłam, że to przekracza ludzkie pojęcie. Nie znacie innego sposobu doradzenia niż skrytykowanie kogoś z góry na dół. Nie - to że ktoś ma problem to nie jest wyłącznie wina jego głupoty i bezmyślności.
Cóż, raczej w wypadku kiedy ktoś pisze, że planuje zdradę i tylko to pozwoli uzyskać spokój ducha, to niewiele można pozytywnego napisać... Autorka chyba sama wie, że najlepiej zapomnieć, tylko jej się wydaje że takie zapomnienie o tej sprawie przyniesie właśnie zdrada. Bo będzie "po równo"...? Do psychologa, jak napisała - nie pójdzie.

Mnie się wydaje bez sensu niszczyć związek z takiego powodu, skoro wcześniej i tak planowali, że się pobiorą to chyba nie był to zły związek? Z jakichś powodów autorka tego faceta kocha?

Jej zachowanie jest nieracjonalne, dlatego trochę "zwalam winę" na hormony w ciąży, różnie wpływają na zachowanie kobiet więc to by nie było nic niezwykłego.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.