Tatuaż a praca

[ulcia91]

Witam
Ostatnio zastanawiam się nad małym tatuażem np. na nadgarstku, palcu lub za uchem. Jakiś napis lub mały obrazek typu gwiazdka, motylek, czy coś tam innego.. Nie ważne. Boję się jednak czy jeżeli wybiorę bardziej widoczne miejsce nie będę miała problemów ze znalezieniem pracy..? Chodzi mi o zawód masażystki. Wiadomo, że tatuaż wcale nie znaczy, że człowiek jest jakiś "zły", ale jak to w Polsce.. mało toleracji i przez jakiś drobiazg mogą cię skreślić.. :/
Czy ktoś z Was miał takie doświadczenia?

[Harmonija]

Napisane przez ulcia91

Witam
Ostatnio zastanawiam się nad małym tatuażem np. na nadgarstku, palcu lub za uchem. Jakiś napis lub mały obrazek typu gwiazdka, motylek, czy coś tam innego.. Nie ważne. Boję się jednak czy jeżeli wybiorę bardziej widoczne miejsce nie będę miała problemów ze znalezieniem pracy..? Chodzi mi o zawód masażystki. Wiadomo, że tatuaż wcale nie znaczy, że człowiek jest jakiś "zły", ale jak to w Polsce.. mało toleracji i przez jakiś drobiazg mogą cię skreślić.. :/
Czy ktoś z Was miał takie doświadczenia?

Nie wiesz co chcesz mieć? Dla ciebie to nie ważne? rada: NIE RÓB go jeszcze.

[punk666girl]

Jeżeli już chcesz robić tatuaż, to w takim miejscu, żeby można go było łatwo ukryć - np. za uchem, chyba że masz krótkie włosy. Gdzieś czytałam, że dziewczyna miała coś na stopie i to zauważyli i pracy nie dostała, więc różnie bywa

[Nataala]

Również spotkałam się z tym, że jeżeli pracujesz z ludźmi to tatuaże nie są mile widziane. Tak samo gościu który pracował z McDonald's miał tatuaż na ręce i cały czas musiał pracować w długim rękawie aby nie było go widać, a wiadomo jaki tam gorąc jest :P

[himym]

Koleżanka ma tatuaż na nadgarstku-imię swojego synka. Nie dostała pracy,wprost jej powiedzieli,że nie chcą ludzi z kolczykami czy tatuażami bo takie osoby nie wzbudzają zaufania do klientów-dyskryminacja przez wygląd.

Jak chcesz zrobić tatuaż gdziekolwiek,sto razy się zastanów.Tatuaż powinien coś oznaczać dla Ciebie-a nie motylek,gwiazdka,ptaszek, wieszaczek,żaróweczka. To JEST ważne.

[Charlotte York]

Napisane przez Harmonija

Nie wiesz co chcesz mieć? Dla ciebie to nie ważne? rada: NIE RÓB go jeszcze.

A może ona wie co chce, ale dla nas to nie ważne, bo nie o tym mowa, tylko o tym jak ludzie postrzegają tatuaże w pracy... także po co tłumaczyć co chce sobie zrobić?

[punk666girl]

Napisane przez Charlotte York

A może ona wie co chce, ale dla nas to nie ważne, bo nie o tym mowa, tylko o tym jak ludzie postrzegają tatuaże w pracy... także po co tłumaczyć co chce sobie zrobić?

Może trzasnąć sobie jeżozwierza na czole jeśli ma ochotę - wszyscy się uparli, że tatuaż musi mieć znaczenie

Autorko po prostu przemyśl miejsce, żeby tego widać nie było jak założysz strój do pracy.

[Harmonija]

Tak samo jak na wizazu dziewczyny pytają się czy mogą być potencjalnie w ciąży a odpowiedzi są o stosunku przerywanym i jego konsekwencjach. ;-) Ewidentnie zrozumiałam, ze dziewczyna chce tatuaż po to żeby mieć i wydało mi się, ze jest to dla niej całkowicie obojętne co dlatego tak napisałam, bo dla mnie to po prostu, bez sensu ;-) no ale nie o tym.

Ja w swoim środowisku mam dużo znajomych z tatuażami i właśnie ostatnio o tym rozmawialiśmy i z tego co pamiętam nikt się nie żalił na to, że miał problemy z pracą, a mają tatuaże duże i w widocznych miejscach. Myślę, że nie ma reguły.

[Sikorka0204]

Moim zdaniem dużo zależy od rodzaju wykonywanej pracy. Są zawody gdzie tatuaże czy też kolczyki nie przeszkadzają, mogą to być prace, gdzie nie mamy kontaktu z Klientem i są też takie gdzie tatuaż może uniemożliwić podjęcie pracy np. przedstawiciele handlowi (znam przypadki, gdzie mieli jasno powiedziane, że albo cały czas będą zakrywać je lub w przypadku kolczyków po prostu ściągną).

Osobiście uważam, że wszystko z umiarem. Jeśli chcesz tatuaż zrób tak byś go mogła później zakryć.

[Kfiatuszek1987]

Na początku proponuje żebyś zrobiła sobie tatuaż np z henny taki który Ci sie zmyje (słyszałam że jest jakaś metoda że np na rok można zrobić czy coś takiego). Jeśli nie znudzi Ci się przez ten czas to dopiero wtedy zaryzykuj zrobienie go na trwałe.
Ja osobiście nie jestem zwolenniczką tatuaży, nie podoba mi się po prostu coś takiego. Pomyśl też że taki tatuaż na stałe w widocznym miejscu będziesz też miała za 10, 20, 30, 40 lat a z wiekiem zmienia się skóra i pomyśl jak taki tatuaż będzie wyglądał np u 50 letniej kobiety.

[Hortencja]

No proszę Cię, myślisz, że za 40 lat usunięcie tatuażu za uchem, czy z nadgarstka będzie aż takim problemem? Umieram ze śmiechu, jak raz za razem ktoś wysuwa argument- no bo jak to będzie wyglądało jak będziesz babcią! Tatuaże już na dziś dzień z powodzeniem można usuwać, a z biegiem czasu metody usuwania będą coraz bezpieczniejsze i sprawniejsze.

Co do tematu- wszystko zależy od charakteru pracy- ja marzyłam o tatuażu wokół kostki- jednak z racji wykonywanego zawodu wiem, że nie mogę go tam mieć, bo nie chcę się skazywać na pracę w długich spodniach przez całe lato.. Nadgarstek zawsze można zakryć zegarkiem, lub biżuterią, ale na dłuższą metę może stać się to uciążliwe.

[Kolor Bzu]

Ja sama myślę o zrobieniu tatuażu. jednak jeśli się kiedyś zdecyduję, to na łopatce. Łopatkę można w każdej chwili zakryć i nie jest to problematyczne miejsce.

[hihi]

Napisane przez Harmonija

Ja w swoim środowisku mam dużo znajomych z tatuażami i właśnie ostatnio o tym rozmawialiśmy i z tego co pamiętam nikt się nie żalił na to, że miał problemy z pracą, a mają tatuaże duże i w widocznych miejscach. Myślę, że nie ma reguły.

A u mnie przeciwnie - większość znajomych, w tym ja, mają takie tatuaże, które można spokojnie schować pod codziennym ubraniem do pracy, robiąc tatuaże, planując wzory uwzględniają to, czy da się to bez problemu schować i czy w razie czego nie będzie widać.

Spotkałam się z bardzo różnymi reakcjami na moje tatuaże, nawet wśród znajomych w moim wieku zdarzały się reakcje... negatywne na jeden z moich tatuaży, ten najmniejszy, będący znaczkiem 3/3cm, że o boże, że fuj, że no wiesz, nie wiedziałam, że TY MASZ TATUAŻ, że TY TAKIE COŚ SOBIE MOGŁABYŚ ZROBIĆ. Ludzie, których znam kilka lat, ale którzy wcześniej nie mieli okazji widzieć moich tatuaży, którzy byli jakby to powiedzieć zaskoczeni i zdegustowani...?

I na przestrzeni tych niemalże 10 lat, od kiedy zrobiłam pierwszy tatuaż spotykałam się z tak różnymi reakcjami, że robiąc każdy kolejny biorę pod uwagę to, że ktoś może mnie oceniać z góry negatywnie przez sam fakt, że sobie cokolwiek wytatuowałam.

[suszarka]

Napisane przez himym

Koleżanka ma tatuaż na nadgarstku-imię swojego synka. Nie dostała pracy,wprost jej powiedzieli,że nie chcą ludzi z kolczykami czy tatuażami bo takie osoby nie wzbudzają zaufania do klientów-dyskryminacja przez wygląd.

Jak chcesz zrobić tatuaż gdziekolwiek,sto razy się zastanów.Tatuaż powinien coś oznaczać dla Ciebie-a nie motylek,gwiazdka,ptaszek, wieszaczek,żaróweczka. To JEST ważne.

powtórze po raz setny - zależy w jakiej branży się pracuje i na jakim stanowisku.
W jednej nie przejdzie malutka gwiazda gdzieś na łapie, w drugiej rękaw możesz mieć i nikt słowa Ci nie powie.

serio, powinnien?
dlaczego?

[Harmonija]

Napisane przez hihi

A u mnie przeciwnie - większość znajomych, w tym ja, mają takie tatuaże, które można spokojnie schować pod codziennym ubraniem do pracy, robiąc tatuaże, planując wzory uwzględniają to, czy da się to bez problemu schować i czy w razie czego nie będzie widać.

Spotkałam się z bardzo różnymi reakcjami na moje tatuaże, nawet wśród znajomych w moim wieku zdarzały się reakcje... negatywne na jeden z moich tatuaży, ten najmniejszy, będący znaczkiem 3/3cm, że o boże, że fuj, że no wiesz, nie wiedziałam, że TY MASZ TATUAŻ, że TY TAKIE COŚ SOBIE MOGŁABYŚ ZROBIĆ. Ludzie, których znam kilka lat, ale którzy wcześniej nie mieli okazji widzieć moich tatuaży, którzy byli jakby to powiedzieć zaskoczeni i zdegustowani...?

I na przestrzeni tych niemalże 10 lat, od kiedy zrobiłam pierwszy tatuaż spotykałam się z tak różnymi reakcjami, że robiąc każdy kolejny biorę pod uwagę to, że ktoś może mnie oceniać z góry negatywnie przez sam fakt, że sobie cokolwiek wytatuowałam.

Ja się szczerze jeszcze nie spotkałam z negatywnymi opiniami co do moich tatuaży. Ale nie mówię tu o pracodawcach, tylko o znajomych, itp. Wiadomo, zdarzały się krzywe spojrzenia ze strony kilku dziewczyn, które nie gustuja w takim stylu, ale cóż.


a ja właśnie nie i zdanie innych mam gdzieś, licząc się nawet z problemami w przyszłości z pracą

I tak jak ktoś powiedział, zależy od miejsca pracy, od rodzaju, czy istnieje kontakt z klientem, czy nie.

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez Hortencja

No proszę Cię, myślisz, że za 40 lat usunięcie tatuażu za uchem, czy z nadgarstka będzie aż takim problemem? Umieram ze śmiechu, jak raz za razem ktoś wysuwa argument- no bo jak to będzie wyglądało jak będziesz babcią! Tatuaże już na dziś dzień z powodzeniem można usuwać, a z biegiem czasu metody usuwania będą coraz bezpieczniejsze i sprawniejsze.

C.

Dokładnie też mnie śmieszy ten argument. Tym bardziej, że jakiś czas temu na pewnym festiwalu spotkałam 2 starsze kobitki (nie babcie ale dużo starsze, dojrzałe babki) z rękawami a jedna miała tatuaż na łydce duży. I nie wygladało to obrzydliwie, tylko całkowicie normalnie i ciekawie

[ulcia91]

Napisane przez Charlotte York

A może ona wie co chce, ale dla nas to nie ważne, bo nie o tym mowa, tylko o tym jak ludzie postrzegają tatuaże w pracy... także po co tłumaczyć co chce sobie zrobić?

Dokładnie, wiem jaki chcę mieć tatuaż i ten akurat bardzo dużo by dla mnie znaczył. Przemyślałam to i chcę go zrobić, tylko właśnie nie wiem jak na to zareagują pracodawcy. Dlatego wolę się kogoś poradzić co do miejsca tego tatuażu.

[suszarka]

Napisane przez ulcia91

Dokładnie, wiem jaki chcę mieć tatuaż i ten akurat bardzo dużo by dla mnie znaczył. Przemyślałam to i chcę go zrobić, tylko właśnie nie wiem jak na to zareagują pracodawcy. Dlatego wolę się kogoś poradzić co do miejsca tego tatuażu.

to zależy od wielu różnych czynników więc nikt Ci tego tu nie powie.
Jeśli jesteś na początku drogi zawodowej, zrób taki, który łatwo zasłonić.Nigdy nie wiesz w jakim miejscu będziesz pracowała i nie ma co sobie spalać fajnego zawodu tym, że miałaś się ochotę wydziarać.

[Mustique]

to zależy od wielu czynników.. ale zazwyczaj pracodawcy nielubią ludzi "wyrazistych"...

ja z widocznych tatuaży mam na nadgarstku... ale do pracy przykrywałam go pod zegarkiem... nie było wielkiego problemu... tatuaż na plecach czy na ręce przykryte są ubraniem i nikt mi tam nie zaglądał... po pracy pokazywałam całemu światu moje ozdoby ciała... przecież po to je robiłam- między innymi...

a kontakt z ludźmi miałam naokrągło.. praca w szpitalu... czasami jak ktoś przyuważył (wiadomo zegarek nie zasłoni w całości) to opowiadałam o powstaniu i dlaczego tatuaż.. nigdy nie było problemu...