sfrustrowana przyszła młoda mama - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-20, 16:08   #1
boska latynoska
Zadomowienie
 
Avatar boska latynoska
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311

sfrustrowana przyszła młoda mama


Witam. Trzy miesiące temu wyszłam za mąż i postanowiliśmy z mężem postarać się o potomstwo Jestem w 11 tygodniu ciąży chcianej i planowanej. . Od kiedy podzieliliśmy się z otoczeniem naszą radosną nowiną z każdym dniem mój entuzjazm gaśnie. Na każdym kroku, wśród rodziny i znajomych słyszę pytania czy już znalazłam pracę, czy szukam, ciągłe dobre rady żebym poszukała pracy BO NIE BĘDĘ MIAŁA MACIERZYŃSKIEGO! (ten tekst działa na mnie już jak płachta na byka).
Napiszcie czy wy tez się spotykacie z takim wtrącaniem w wasze życie, czy tylko ja otaczam się takimi dziwnymi ludźmi?

Edytowane przez boska latynoska
Czas edycji: 2014-05-27 o 17:42
boska latynoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-20, 16:26   #2
Ania ania23
Wtajemniczenie
 
Avatar Ania ania23
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Łódzkie
Wiadomości: 2 112
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Ja też nie pracuję i jestem po studiach i staraliśmy się z mężem o potomka. I tak minęło ponad 3 lata. W końcu jestem w upragnionej 3 ciąży (dwie wcześniejsze poronilam). U mnie nic nie gada otoczenie na temat tego, że nie pracuję, ponieważ już 2 prace straciłam dzięki pracy mojego męża (jest wojskowym, często się przenosimy) i nie miałam nawet ochoty za każdym razem szukać -chciałam urodzić dziecko, no ale życie mnie nie rozpieszczało z potomstwem, więc żeby nie myśleć szukałam pracy, chwilę pracowalam i znów coś się zmianiało w sytuacji zawodowej męża. I tak w kółko. I do tej pory nie mam żadnego etatu i nie będę mieć też rzeczonego Macierzyńskiego, ale tak jak Wy, my też sobie świetnie radzimy i nie potrzebujemy troski innych o nasze finanse. A nawet jakby mi ktoś coś mówił to dla mnie w tej chwili najważniejsze jest dziecko Życzę jak najmniej nerwów
__________________
Aniołki mam dwa :15.12.2009 [*] i 26.01.2011 [*]
i wyczekany najkochańszy cud
MIKOŁAJ MIESZKO
Ania ania23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-20, 16:46   #3
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 722
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Ech.....ludzie to są beznadziejni. Co kogo obchodzi czy pracujesz czy nie. Na głupie pytania typu czemu nie szukasz pracy, matki z dzieckiem nikt nie zatrudni to zapytaj, kto zatrudni kobietę w ciąży. Na to, że nie weźmiesz macierzyńskiego możesz powiedzieć, że was na to stać. Wiem, ze takie odzywki są chamskie ale czasem tak trzeba. Niestety ludzkie ograniczenie nie zna granic. Ja też uważam, ze dziecko to nie kajdany, które przyczepiają cię do kaloryfera. Kwestia zorganizowania. Ja pewnie urodzę w ciągu tygodni. Czekam na ostateczną akcję

Rozumiem, jakbyś nie miała wykształcenia i nie chciała go zdobywać, wtedy ludzie mogliby się dziwić ale tak?
W takich sytuacjach wychodzi ludzka pazerność
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-20, 17:32   #4
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez boska latynoska Pokaż wiadomość
Później zaczyna się uświadamianie mnie, że już mogę nigdy nie znaleźć pracy, bo kto przyjmie młodą matkę z małym dzieckiem bez żadnego doświadczenia, która nigdzie nie pracowała
A kto w ogóle do pracy przyjmie kobietę w wieku rozrodczym ?

Ale poważnie nie masz żadnego doświadczenia, nigdzie na studiach nie pracowałaś? Bo jeśli tak, to niestety, ale znajomi mają trochę racji. Tyle że to gadanie jest niepotrzebne, bo każdy trzeźwo myślący człowiek wie, jaka jest sytuacja na rynku pracy, ale czasem w życiu jest coś za coś.

Jesteśmy kobietami, jasne, że nie zawsze jesteśmy zawodowo wydolne, ja teraz też przesiedzę rok w domu, kiedy urodzę dziecko, ale to nie znaczy, że nie mam żadnych planów zawodowych, coś tam sobie poukładałam Takie jest życie i trzeba się jakoś zabezpieczać, bo potem faktycznie jest się mniej konkurencyjnym od przede wszystkim tych bardziej doświadczonych.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-20, 17:51   #5
boska latynoska
Zadomowienie
 
Avatar boska latynoska
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
A kto w ogóle do pracy przyjmie kobietę w wieku rozrodczym ?

Ale poważnie nie masz żadnego doświadczenia, nigdzie na studiach nie pracowałaś? Bo jeśli tak, to niestety, ale znajomi mają trochę racji. Tyle że to gadanie jest niepotrzebne, bo każdy trzeźwo myślący człowiek wie, jaka jest sytuacja na rynku pracy, ale czasem w życiu jest coś za coś.

Jesteśmy kobietami, jasne, że nie zawsze jesteśmy zawodowo wydolne, ja teraz też przesiedzę rok w domu, kiedy urodzę dziecko, ale to nie znaczy, że nie mam żadnych planów zawodowych, coś tam sobie poukładałam Takie jest życie i trzeba się jakoś zabezpieczać, bo potem faktycznie jest się mniej konkurencyjnym od przede wszystkim tych bardziej doświadczonych.
Nie pracowałam na studiach, nie mam żadnego doświadczenia zawodowego oprócz 3 miesięcznej praktyki. Na moim kierunku bardzo ciężko byłoby mi pogodzić studia z pracą, chociaż jak wiadomo nie ma rzeczy niemożliwych.
Zdaję sobie sprawę z sytuacji na rynku pracy, nie twierdze, że będzie łatwo ale taki jest mój wybór i nie potrzebuje od obcych osób '' dobrych rad''.
Mam wrażenie, że ludzie są po prostu zawistni, woleliby usłyszeć, że szukam już długo pracy, ale nie mogę nic znaleźć, a ciąża to nieplanowana wpadka.
Ostatnio koleżanka dopytująca się o moje plany zawodowe TŻ-ta, podsumowała to, że nawet jak już znajdę tą pracę to i tak będę musiała całą pensję wydać na opiekunkę, więc nie ma dla mnie dobrego rozwiązania
boska latynoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-20, 17:54   #6
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Jak się ma dwadzieścia kilka lat to pod względem zawodowym niestety chyba nie ma tzw. dobrego czasu na dziecko. Ale z drugiej strony nie ma co snuć czarnych wizji, wiele rzeczy zależy od determinacji i tego, czy człowiek naprawdę CHCE pewne rzeczy pogodzić, zrobić, czy tylko udaje.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-20, 18:08   #7
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez boska latynoska Pokaż wiadomość
Witam. Trzy miesiące temu wyszłam za mąż i postanowiliśmy z mężem postarać się o potomstwo Jestem w 11 tygodniu ciąży chcianej i planowanej. Jesteśmy z mężem samodzielni finansowo, mamy mieszkanie, radzimy sobie sami i nie potrzebujemy niczyjej pomocy, ja kończę teraz studia. Od kiedy podzieliliśmy się z otoczeniem naszą radosną nowiną z każdym dniem mój entuzjazm gaśnie. Na każdym kroku, wśród rodziny i znajomych słyszę pytania czy już znalazłam pracę, czy szukam, ciągłe dobre rady żebym poszukała pracy BO NIE BĘDĘ MIAŁA MACIERZYŃSKIEGO! (ten tekst działa na mnie już jak płachta na byka). Znajomi pytają męża czy się nie martwi, że ja nie pracuję, BO PRZECIEŻ MAMY KREDYT DO SPŁACENIA A DZIECKO KOSZTUJE, tak jakbyśmy o tym nie wiedzieli Pod moim adresem ciągłe pytania czy się nie nudzę i co robię całymi dniami w domu, przecież nie pracuje! Kiedy odpowiadam, że robię zakupy, piorę, sprzątam i czekam na męża z obiadem i że to lubię, widzę politowanie i zdziwienie Później zaczyna się uświadamianie mnie, że już mogę nigdy nie znaleźć pracy, bo kto przyjmie młodą matkę z małym dzieckiem bez żadnego doświadczenia, która nigdzie nie pracowała Mam wrażenie, że ludzie nie mogą tego przeżyć, że młoda dziewczyna po studiach chce urodzić dziecko i nie idzie do pracy, nie robi kariery, chce siedzieć w domu. Zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że może rzeczywiście coś jest ze mną nie tak
Byliśmy teraz z TŻ na weselu, tam to samo, dużo młodych małżeństw, ludzie po 30,na początku gratulacje a później teksty w stylu my to o tym na razie nie myślimy, to nie dla nas, może kiedyś, chcemy trochę pożyć, zobaczyć świat (tak jakby z dzieckiem nie można było )itd.
Musiałam się komuś wyżalić Napiszcie czy wy tez się spotykacie z takim wtrącaniem w wasze życie, czy tylko ja otaczam się takimi dziwnymi ludźmi?
Sama mam starych rodziców, dlatego chcę być młodą mamą, co nie znaczy, że mam zamiar siedzieć całe życie w domu i gotować obiady, ale chyba nie musze się tłumaczyć z moich wyborów całemu światu
A, jesli nie pracujesz zawodowo, to tak, musisz Przygotuj się na ciągłe gadanie o tym, namawianie Cię na pracę, uświadamianie Ci jak to nie znajdziesz pracy, jak nie będziesz miała emerytury, jak to Ci mózg zaniknie, nie będziesz miała zainteresowań, utoniesz w garnku z zupą ubrana w dres i kapcie
Przeszłam przez to samo, zrezygnowałam z pracy kiedy urodziłam drugie dziecko.
Musisz to olać i żyć tak jak chcesz, nie ma innej rady.
A na pocieszenie powiem, że jeśli chodzi o mnie to żadna z "wróżb" się nie sprawdziła: nie zgłupiałam, dzieci mam normalne, mąż mnie nie rzucił, teraz pracuję i nie żałuję ani jednego dnia z dotychczasowego życia.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-20, 18:17   #8
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Luba, ale to jest też efekt kolorowych magazynów typu 'Twój Styl" - wiem, bo czytam regularnie Ile było tam opisywanych przypadków, kiedy kobieta rodziła dziecko, a za parę tygodni śmigała do roboty w korporacji Plus wywody, jak to wszystko można pogodzić w sytuacji, kiedy matka wyjeżdżała w jakieś delegacje na kilka czy nawet kilkanaście dni, a dziecko wymiotowało z tęsknoty, ale ogólnie jest super, bo najważniejsze to szczęśliwa matka, wtedy i dziecko jest szczęśliwe, czyli tradycyjne motto w takich artykułach.

Ja uważam, że trzeba znaleźć złoty środek, nie samymi dzieciakami człowiek żyje

Edytowane przez _vixen_
Czas edycji: 2011-09-20 o 18:21
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-20, 18:27   #9
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Luba, ale to jest też efekt kolorowych magazynów typu 'Twój Styl" - wiem, bo czytam regularnie Ile było tam opisywanych przypadków, kiedy kobieta rodziła dziecko, a za parę tygodni śmigała do roboty w korporacji Plus wywody, jak to wszystko można pogodzić w sytuacji, kiedy matka wyjeżdżała w jakieś delegacje na kilka czy nawet kilkanaście dni, a dziecko wymiotowało z tęsknoty, ale ogólnie jest super, bo najważniejsze to szczęśliwa matka, wtedy i dziecko jest szczęśliwe, czyli tradycyjne motto w takich artykułach.
Mój mąż jest dzieckiem takich rodziców którzy postawili na karierę i pracę. Obecnie to z teściową ja mam lepszy kontakt niż jej syn a ona mi raz jedyny popłakała się w rękaw, że strasznie żałuje tego, że jej syna wychowywały nianie i babcie. Dopiero jak urodziły się jej wnuki i zobaczyła jak my żyjemy to dotarło do niej, że ona nigdy nie miała takiej rodziny, jej dziecko było nieszczęśliwe a teraz już za późno żeby budować jakieś bliższe więzi z synem.
Teraz teściowa jest na emeryturze, sama.
A przecież wcale nie musiała rzucać pracy, po prostu wystarczyło trochę odpuścić, może parę miesięcy dłużej zostac w domu, może zostać w domu, kiedy dziecko było ciężko chore a nie jechać na konferencję itd.

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja uważam, że trzeba znaleźć złoty środek, nie samymi dzieciakami człowiek żyje
Ale jeśli ktoś nie pracuje zawodowo to nie znaczy, że żyje tylko dzieciakami. No, tylko trzeba być inteligentnym i rozgarniętym. Ale to wiesz, jak kto głupi i ograniczony to praca zawodowa go nie rozwinie.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2011-09-20 o 18:30
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-20, 18:35   #10
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ale to wiesz, jak kto głupi i ograniczony to praca zawodowa go nie rozwinie.
Zgadzam się, i drażni mnie takie gadanie mamy mojego TŻta i jego bratowej, jak to trzeba pracować, bo się wtedy wychodzi do ludzi i tak dalej. Jego mama owszem, ma ambitną pracę, ale po przyjściu do domu, to tylko telewizor, bratowa podobnie, tyle że praca to typowe przekładanie papierków z kupki na kupkę. To ja nie wiem, jaki to jest rozwój Jak ani ambitnej książki, ani sensownej prasy, żadnych jakichś ciekawszych zainteresowań, dyskusji...

Ja osobiście jeszcze nie do końca pogodziłam się z tą roczną przerwą w planach, ale wiem, że nie mam prawa narzekać, bo mam dobre warunki materialne i moim zafajdanym obowiązkiem będzie zapewnienie temu dziecku w pierwszych miesiącach życia emocjonalnego bezpieczeństwa, bo w życiu nie uwierzę w to (chociaż o dzieciach pojęcia nie mam), że taki maluch nie wyczuwa obecności matki, tego, że jest ona blisko i że nie jest to dla niego wtedy najważniejsze.

Ale moim zdaniem na luksus niepracowania moga pozwolić sobie długoterminowo tylko ludzie naprawde bogaci, mający solidne zabezpieczenie, najlepiej w nieruchomościach, jakims kapitale, bo wypadki chodzą po ludziach, czy to się komuś podoba, czy nie.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-20, 18:42   #11
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Zgadzam się, i drażni mnie takie gadanie mamy mojego TŻta i jego bratowej, jak to trzeba pracować, bo się wtedy wychodzi do ludzi i tak dalej. Jego mama owszem, ma ambitną pracę, ale po przyjściu do domu, to tylko telewizor, bratowa podobnie, tyle że praca to typowe przekładanie papierków z kupki na kupkę. To ja nie wiem, jaki to jest rozwój Jak ani ambitnej książki, ani sensownej prasy, żadnych jakichś ciekawszych zainteresowań, dyskusji...
A takie osoby zawsze najwięcej mają do powiedzenia na temat tego, jak kobiety nie pracujące zawodowo, głupieją

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja osobiście jeszcze nie do końca pogodziłam się z tą roczną przerwą w planach,
Mnie to wcześniej nawet przez myśl nie przeszło Sytuacja mnie zmusiła do zrezygnowania z pracy, miało byc na krócej, zrobiło się na dłużej, ale nie żałuję.

Też tak myslę, że dziecku jednak nie jest obojętne czy jest z nim mama czy niania

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ale moim zdaniem na luksus niepracowania moga pozwolić sobie długoterminowo tylko ludzie naprawde bogaci, mający solidne zabezpieczenie, najlepiej w nieruchomościach, jakims kapitale, bo wypadki chodzą po ludziach, czy to się komuś podoba, czy nie.
Ja to twierdzę juz od dawna. Zwyczajnie rodzina musi byc zabezpieczona, żona musi mieć opłacaną emeryturę itd.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2011-09-20 o 18:43
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-20, 20:59   #12
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 392
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Zgadzam się, i drażni mnie takie gadanie mamy mojego TŻta i jego bratowej, jak to trzeba pracować, bo się wtedy wychodzi do ludzi i tak dalej. Jego mama owszem, ma ambitną pracę, ale po przyjściu do domu, to tylko telewizor, bratowa podobnie, tyle że praca to typowe przekładanie papierków z kupki na kupkę. To ja nie wiem, jaki to jest rozwój Jak ani ambitnej książki, ani sensownej prasy, żadnych jakichś ciekawszych zainteresowań, dyskusji...
Oooo tak :-] Moja młoda ma 3,5 m-ca i juz słysze pytania za ile wracam do pracy. Kiedy mówię,ze za rok to widzę spojrzenia pełne dezaprobaty i słyszę to co napisałaś. Zgłupieję. Zapuszcze się.Mózg mi się zlasuje.

A oboje z mężem chcemy po prostu dla dziecka jak najlepiej. A najlepiej bedzie jej z rodzicem,nie nianią czy babcią. No ale to takie niemodne
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-20, 21:25   #13
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 741
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Oj, dobrze Cię rozumiem Tez podjęliśmy decyzję, że zostanę w domu z dzieckiem. Miałby być 3 lata, już są 4, z przyczyn różnych. Przez ten czas nasłuchałam się różnych rzeczy, dziwne pytania, na które na początku nie wiedziałam jak odpowiedzieć (bo się nie dało, miały na celu tylko wprowadzić w zakłopotanie), zawistne uwagi, ale zdarzało się usłyszeć też miłe rzeczy. Nie było tego wiele i żadna z tych uwag nie wpływała na moje postępowanie czy nastawienie (choć czasem, tak jak Ty, miewałam okersy wyrzutów sumienia i różnych przemyśleń, ale tłumaczyłam sobie wiele, mój mąż też sprowadzał mnie na ziemię). Na szczęście, nigdy nie doznałam tego od rodziny i bliskich znajomych (którzy znają nas, naszą sytuację itp), ale od tych, którzy nie wiadomo skąd wiedzą (bo nie ode mnie) jak chcemy żyć. Czasem byłam tylko rozczarowana postawą ludzką i wścibstwem, ja nikomu swoich priorytetów życiowych niepytana nie przedstawiam, ani tym bardziej nie nakłaniam do życia zgodnie z nimi docinkami i głupimi pytaniami, rzekomo "z troski".
Nie żałuję, to był (jest) wspaniały okres. Bardzo się cieszymy, że mogliśmy w ten sposób.

Nie przejmuj się, nie życzę Ci tego, ale możesz się jeszcze nasłuchać od życzliwych, skoro już dostałaś próbkę

Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2011-09-20 o 22:28
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-20, 23:15   #14
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 834
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Nie wiem co chce usłyszeć, że ludzie się mylą,
i chyba jeśli z nimi rozmawiasz o ciąży itp to chyba nie są całkiem obcy

Ja sama zdecydowałam się na ciążę dopiero po kilku latach pracy zawodowej

Co do zostania w domu to ja znowu ma inne doświadczenia,
zostanę z mała trochę na wychowawczym, co budzi zdziwienie, ale dlatego że ja pracoholiczka jestem, a właściwie byłam

natomiast w moim kręgu zostanie z dzieckiem w domu jest powszechne,
moje siostry zostały w domu ze swoimi dziećmi,
dużo moich znajomych również
nie zawsze całe 3 lata, ale często dużo dłużej niż 20tygodni macierzyńskiego

Ja osobiście dziwnie się czuję z faktem, ze na razie nie wrócę do pracy tylko będę w domu siedzieć.
__________________

Edytowane przez iizabelaa
Czas edycji: 2011-09-20 o 23:18
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 06:36   #15
boska latynoska
Zadomowienie
 
Avatar boska latynoska
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Nie wiem co chce usłyszeć, że ludzie się mylą,
i chyba jeśli z nimi rozmawiasz o ciąży itp to chyba nie są całkiem obcy

Ja sama zdecydowałam się na ciążę dopiero po kilku latach pracy zawodowej

Co do zostania w domu to ja znowu ma inne doświadczenia,
zostanę z mała trochę na wychowawczym, co budzi zdziwienie, ale dlatego że ja pracoholiczka jestem, a właściwie byłam

natomiast w moim kręgu zostanie z dzieckiem w domu jest powszechne,
moje siostry zostały w domu ze swoimi dziećmi,
dużo moich znajomych również
nie zawsze całe 3 lata, ale często dużo dłużej niż 20tygodni macierzyńskiego

Ja osobiście dziwnie się czuję z faktem, ze na razie nie wrócę do pracy tylko będę w domu siedzieć.
Nie są to całkiem obcy ludzie, znajomi moi i męża, ale nie czuje się na tyle z nimi związana żeby tłumaczyć się z moich wyborów życiowych.

Właśnie na tym polega różnica, że najpierw pracowałaś, a dopiero później zostałaś w domu z dzieckiem.

W naszym kraju każda młoda dziewczyna po studiach musi szukać pracy, robić karierę zawodową, bo taka jest teraz moda i nie wypada inaczej. W każdej gazecie, programie TV dla młodych mam, trąbi się tylko o tym jak szybko dojść do formy po porodzie i jak szybko wrócić do pracy
boska latynoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 06:51   #16
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 184
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

boska latynoska ludzie oceniają wg samych siebie i swojego systemu wartości i priorytetów.

Uważam, że rozsądnie jest zadbać o rozwój zawodowy (czy jest się w ciązy czy też nie).
Po to między innymi, by nie zaczynać zdobywania doświadczenia w wieku 30 lat

Co do wtrącania się osób z zewnątrz i nieproszonych komentarzy: nie przejmować się zbytnio.
Jesteście dorośli, przemyśleliście sytuację i nie potrzebujecie opinii tych, którzy wiedzą lepiej.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 07:53   #17
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Zgadzam się z Luną Postaraj się po prostu czas wykorzystać również na samorozwój i tyle. Bo nie ma szans, jeśli człowiek zajmuje się wyłącznie dzieckiem i nie czyta, nie spotyka się z ludźmi czasami, nie zajmuje się ani trochę swoim intelektem - to potem jest ciężko.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 08:57   #18
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 834
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
boska latynoska ludzie oceniają wg samych siebie i swojego systemu wartości i priorytetów.

Uważam, że rozsądnie jest zadbać o rozwój zawodowy (czy jest się w ciązy czy też nie).
Po to między innymi, by nie zaczynać zdobywania doświadczenia w wieku 30 lat

Co do wtrącania się osób z zewnątrz i nieproszonych komentarzy: nie przejmować się zbytnio.
Jesteście dorośli, przemyśleliście sytuację i nie potrzebujecie opinii tych, którzy wiedzą lepiej.

Cytat:
Napisane przez boska latynoska Pokaż wiadomość
Nie są to całkiem obcy ludzie, znajomi moi i męża, ale nie czuje się na tyle z nimi związana żeby tłumaczyć się z moich wyborów życiowych.

Właśnie na tym polega różnica, że najpierw pracowałaś, a dopiero później zostałaś w domu z dzieckiem.

W naszym kraju każda młoda dziewczyna po studiach musi szukać pracy, robić karierę zawodową, bo taka jest teraz moda i nie wypada inaczej. W każdej gazecie, programie TV dla młodych mam, trąbi się tylko o tym jak szybko dojść do formy po porodzie i jak szybko wrócić do pracy
Po pierwsze to jest tak jak pisze Luna, że ludzie mówią to co oni uważają, a ty przecież nie musisz się z tym zgadzać ani od razu oburzać, tylko robić swoje jeśli jesteś pewna trafności podejmowanej decyzji.

Ja również uważam, że rozsądniej po studiach jest zacząć zdobywać doświadczenie w pracy, i czy coś to zmienia w twojej sytuacji

Po drugie co do "obcych" to ja obcym w 11tc nie mówiłam o ciąży, więc stąd pewnie fakt, że tak napisałam.
Może znajomi myślą, ze skoro mówisz im o ciąży to mogą także zdać pytanie o to co zamierzasz robić w życiu itp, a może są po prostu wścibscy

Moja siostra także została mama zaraz po skończeniu edukacji i bez doświadczania zawodowego. Czy jej się dziwię? W sumie to nie, jej wybór, akurat wtedy znalazła się w takiej sytuacji życiowej, że uważała, że tak będzie dobrze.
Teraz młody ma 1 rok i ona zaczyna myśleć o tym, że chciałabym kiedyś pracować, i wie, że jeśli będzie chciała wrócić na "rynek" to nie może wypaść z obiegu i robi rożne kursy itp.

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29531039]Zgadzam się z Luną Postaraj się po prostu czas wykorzystać również na samorozwój i tyle. Bo nie ma szans, jeśli człowiek zajmuje się wyłącznie dzieckiem i nie czyta, nie spotyka się z ludźmi czasami, nie zajmuje się ani trochę swoim intelektem - to potem jest ciężko.[/QUOTE]


ja czuję, że się zapuściłam,
ale tłumaczę sobie, że ja jeszcze jestem na urlopie
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 10:01   #19
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A, jesli nie pracujesz zawodowo, to tak, musisz Przygotuj się na ciągłe gadanie o tym, namawianie Cię na pracę, uświadamianie Ci jak to nie znajdziesz pracy, jak nie będziesz miała emerytury, jak to Ci mózg zaniknie, nie będziesz miała zainteresowań, utoniesz w garnku z zupą ubrana w dres i kapcie
Przeszłam przez to samo, zrezygnowałam z pracy kiedy urodziłam drugie dziecko.
Musisz to olać i żyć tak jak chcesz, nie ma innej rady.
A na pocieszenie powiem, że jeśli chodzi o mnie to żadna z "wróżb" się nie sprawdziła: nie zgłupiałam, dzieci mam normalne, mąż mnie nie rzucił, teraz pracuję i nie żałuję ani jednego dnia z dotychczasowego życia.

Ta...
Ja do kiedy mojja córka nie skonczyła 3 r.ż słyszłąam to wciaż - bo do tego czasu siedziałam w domu, oprócz studiowania, nie pracowałam, tylko troche przy komputerze, rózne zlecenia. Wciaż słyszałam, jaka jestem beznadziejna, jaka głupia, jaka nienowoczesna i zależna. Rzygać mi sie tym chciało. Zatakałam se uszy i tak żyłam i tez nie zaluję.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 13:20   #20
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29531039] Postaraj się po prostu czas wykorzystać również na samorozwój i tyle. Bo nie ma szans, jeśli człowiek zajmuje się wyłącznie dzieckiem i nie czyta, nie spotyka się z ludźmi czasami, nie zajmuje się ani trochę swoim intelektem - to potem jest ciężko.[/QUOTE]

To prawda
Jeśli człowiek nie chce mentalnie utknąć w chałupie i przy pieluchach, ze tak to obrazowo ujmę, to jednak powinien sobie narzucić jakąś intelektualną dyscyplinę, interesować się tym, co się na świecie dzieje, czytać książki (nie tylko o rozwoju dziecka), prasę, oglądać wiadomości, wyjśc czasem do kina, teatru i tak dalej.
Bo niestety na wiele osób siedzenie w domu działa tak, że się odechciewa wszystkiego, człowiek zaczyna gnuśnieć, opowiadać tylko o tym, co też dzisiaj bobasek śmiesznego zrobił i nie daj Boże dzień ma poukładany pod rozpiskę seriali w telewizji
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 13:32   #21
Wiktorynka
Zadomowienie
 
Avatar Wiktorynka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Dubai
Wiadomości: 1 431
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Tak to już chyba jest że ludzie czują się "w obowiązku" do wtrącania się w nie swoje sprawy, szczególnie jeśli chodzi o nowożeńców albo przyszłych młodych rodziców .

U nas było podobnie - wszyscy wszystko wiedzieli lepiej(moja mama do tej pory twierdzi że jestem wyrodną matką bo żałuję dziecku cukierków ).

Teraz czasem jestem po drugiej stronie, ja juz mam dziecko, znajomi nie i nie raz aż się ciśnie na język jakaś dobra rada, ale najczęściej się w ten język gryzę - w duchu myśląc "A może jednak moja rada by coś pomogła" ... trudno wypośrodkować, trudno dogodzić wszystkim

Nie przejmuj się ludźmi, uodpornij się na nich ... nie zmienisz ich, a po co sobie nerwy psuć?
__________________

Edytowane przez Wiktorynka
Czas edycji: 2011-09-21 o 18:32
Wiktorynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 16:03   #22
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
To prawda
Jeśli człowiek nie chce mentalnie utknąć w chałupie i przy pieluchach, ze tak to obrazowo ujmę, to jednak powinien sobie narzucić jakąś intelektualną dyscyplinę, interesować się tym, co się na świecie dzieje, czytać książki (nie tylko o rozwoju dziecka), prasę, oglądać wiadomości, wyjśc czasem do kina, teatru i tak dalej.
Bo niestety na wiele osób siedzenie w domu działa tak, że się odechciewa wszystkiego, człowiek zaczyna gnuśnieć, opowiadać tylko o tym, co też dzisiaj bobasek śmiesznego zrobił i nie daj Boże dzień ma poukładany pod rozpiskę seriali w telewizji
Choć ja prowadzę inny tryb życia i nie gadam wciaz o moim dziecku - wiecej w realu rozmawiam o dzieciach tylko z moim meżem, to nie uważam w tym, ze kogos na chwile odmózdżyło nic złego.

Nie każdemu sie chce narzucać sobie - jak to piszesz-intelektualna dyscypline, czytać, interesować się polityka 9która z intelektem niewiele ma wspólnego) i wzrostem stóp procentowych. I ja nie widzę nic złego w tym, ze ktos sie przez jakiś zcas leni po rpostu.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 19:14   #23
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 908
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
Choć ja prowadzę inny tryb życia i nie gadam wciaz o moim dziecku - wiecej w realu rozmawiam o dzieciach tylko z moim meżem, to nie uważam w tym, ze kogos na chwile odmózdżyło nic złego.

Nie każdemu sie chce narzucać sobie - jak to piszesz-intelektualna dyscypline, czytać, interesować się polityka która z intelektem niewiele ma wspólnego) i wzrostem stóp procentowych. I ja nie widzę nic złego w tym, ze ktos sie przez jakiś zcas leni po rpostu.

a szczególnie za pogrubione
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 19:55   #24
boska latynoska
Zadomowienie
 
Avatar boska latynoska
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Podniosłyście mnie na duchu dziewczyny, myslałam, że tylko mnie się tak wszyscy czepiają

Z tym samorozwojem to ciężko powiedzieć jak będzie, na razie szlifuję języki. Po urodzeniu dziecka to nie wiem jak będzie, nie wiem co mnie czeka, jakoś tak nastawiam sie nie wiem czemu, że będzie ciężko

To nie jest tak, że każdej napotkanej osobie mówię, że jestem w ciąży, ale wystarczy że TŻ powiedział koledze i mamie i tak jakoś wszyscy wszystko wiedzą.
Nie mają oporów wypytywać się też o szczegóły : ile się staraliśmy?który to tydzień?miesiąc?jak się czuje?czy mam mdłości, wymiotuje?do jakiego lekarza chodzę,prywatnie czy na NFZ?jak chcę rodzić?czemu nie chcę cesarki? czy TŻ będzie przy porodzie?
I tu zaczynają się dobre rady typu : nie bierz znieczulenia, po co Ci, nie będziesz czuła skurczy, od dziewczyn które miały cesarki
Mąż nie będzie chciał sie już przytulać w łóżku jak Cię taką zobaczy, ja bym tak nie chciała, nie mogła od dziewczyn które rodziły same
Na większość pytań odpowiadam:nie, tak, nie wiem ale w duchu mam ochotę krzyknąć : TO NIE TWOJA SPRAWA, ODWAL SIĘ
boska latynoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 20:22   #25
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 184
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
Choć ja prowadzę inny tryb życia i nie gadam wciaz o moim dziecku - wiecej w realu rozmawiam o dzieciach tylko z moim meżem, to nie uważam w tym, ze kogos na chwile odmózdżyło nic złego.

Nie każdemu sie chce narzucać sobie - jak to piszesz-intelektualna dyscypline, czytać, interesować się polityka 9która z intelektem niewiele ma wspólnego) i wzrostem stóp procentowych. I ja nie widzę nic złego w tym, ze ktos sie przez jakiś zcas leni po rpostu.


Nie ma w tym nic złego, ale też nic pozytecznego; zwłaszcza, gdy brać pod uwagę chęć wejścia na rynek pracy.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 20:44   #26
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 834
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez boska latynoska Pokaż wiadomość
Nie mają oporów wypytywać się też o szczegóły : ile się staraliśmy?który to tydzień?miesiąc?jak się czuje?czy mam mdłości, wymiotuje?do jakiego lekarza chodzę,prywatnie czy na NFZ?jak chcę rodzić?czemu nie chcę cesarki? czy TŻ będzie przy porodzie?

jeżeli nawet pogrubione pytania są dla ciebie wtrącaniem się i cie irytują, to tym bardziej nie rozumiem, dlaczego mówicie o ciąży

jeśli bym mi koleżanka powiedziała, ze jest w ciąży
to dla mnie naturalne by było się zapytać który to tydzień i jak się czuje

wręcz nie zadanie tych pytań wg mnie było by trochę nie na miejscu,
że się wogóle nie zainteresowałam przekazaną mi nowina
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 21:02   #27
boska latynoska
Zadomowienie
 
Avatar boska latynoska
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
jeżeli nawet pogrubione pytania są dla ciebie wtrącaniem się i cie irytują, to tym bardziej nie rozumiem, dlaczego mówicie o ciąży

jeśli bym mi koleżanka powiedziała, ze jest w ciąży
to dla mnie naturalne by było się zapytać który to tydzień i jak się czuje

wręcz nie zadanie tych pytań wg mnie było by trochę nie na miejscu,
że się wogóle nie zainteresowałam przekazaną mi nowina
Tak jak pisałam nie mówię wszystkim o ciąży, po prostu plotki się szybko roznoszą. Wystarczy, że na weselu nie piłam alkoholu i zaczęły sie pytania o ciążę, więc nie widziałam sensu żeby to ukrywać.
Dla mnie też naturalne jest zapytać jak się czuje ale nie wypytywanie o moje wymioty, poród itd.
boska latynoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 21:22   #28
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Nie ma w tym nic złego, ale też nic pozytecznego; zwłaszcza, gdy brać pod uwagę chęć wejścia na rynek pracy.

To włąsnie zależy wszystko - co chcesz robić.
To słowo samorozwój - jest odminianie przez wszystkie pryzpadki dzis i mnie bardzo mierzi. Bo kobieta musi sie samorozwijać, chodzic do teatru, opery i do kina i inne. Dla mnie to oczywiste. Mam rodzinę - ja jestem jej częścią i dbam o siebie na równi z innymi (czasami nawet wiecej niz o innych).
Ja nie widzę konieczności,, jak to było.... stosowania intelektualnej dyscypliny. Chcę to się lenię, nie to nie, robię to na co mam ochotę. Na macierzynskim czasami sie lubiłam ponudzic. Ponicnierobic. Obejrzeć denny serial. Nie czytac gazet, ksiażek przez kilka dni. Poxhodzic w dresie, nie malować sie, paznokci ani nie chodzic do fryzjera. Głupieć. Czlowiek tez musi czasem pogłupieć trochę.
Nie widzę w tym nic złego. Moze jestem prosta i głupia, ale ten sławny samorozwój w oczach gazet i innych mediów kobiet wyzwolonych polega na chodzeniu do tatru, oglądaniu cnn i czytnaniu sartre'a lub co kto tam woli.
Człowiek sie rozwija, nawet gdy nic nie robi. A ja pognusnieć to bym czasami chciała. Ponicnierobic. Matko, jak bym chciała.

Edytowane przez Jaatkaa85
Czas edycji: 2011-09-21 o 21:24
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 21:23   #29
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 197
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

oj może jestes lekko przewrażliwiona, ja sama jak rozmawiam z jakaś ciężarną zapytam do którego lekarza chodzi , jak się czuje ( o wymioty też bo mnie samą baaardzo męczyły) . ot tak pytam , wymieniamy doświadczenia i tyle.

Edytowane przez 201607291951
Czas edycji: 2011-09-21 o 21:26
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 21:26   #30
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: sfrustrowana przyszła młoda mama

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
oj może jestes lekko przewrażliwiona, ja sam jak rozmawiam z jakaś ciężarną zapytam do którego lekarza chodzi , jak się czuje ( o wymioty też bo mnie samą baaardzo męczyły) . ot tak pytam , wymieniamy doświadczenia i tyle.
No to jest problem - mnie denerwowało, ze wszyscy wciaż pytali o to: który miesiac, o płec, jak sie czuje, etc.
To moze denerwować, ale większość ludzi chyba pyta z życzliwosci. Poplotkowania też, z ciekawosci, ale nie wierzę, ze nie ma w tym życzliwosci.

Ja sama sie łapię na tym, ze jak widze kolezanke w ciazy,t o podpytuję, tak sie samo nasuwa.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.