Odświeżanie zwiazku....

[Vicky_83]

Hej dziewczynki, czy znacie jakieś skuteczne sposoby na odświeżanie związku?
Mój trwa prawie trzy lata i zauważyłam że wkradła się nuda i monotonia, a na dodatek wzajemnie mamy siebie dosyć.
Strasznie kocham swojego facecika, znacie jakieś skuteczne i sprytne sposoby?
Na dodatek oboje pracujemy czasem do późna-więc jest opcja typu dom-praca-dom.
Proszę Was kochane Wizażanki o jakąś podpowiedź.
Bardzo Wam dziękuję

[Ines1985]

A mielibyscie mozliwosc gdzies razem wyjechac??

[bassienkaw]

Napisane przez Vicky_83

Hej dziewczynki, czy znacie jakieś skuteczne sposoby na odświeżanie związku?
Mój trwa prawie trzy lata i zauważyłam że wkradła się nuda i monotonia, a na dodatek wzajemnie mamy siebie dosyć.
Strasznie kocham swojego facecika, znacie jakieś skuteczne i sprytne sposoby?
Na dodatek oboje pracujemy czasem do późna-więc jest opcja typu dom-praca-dom.
Proszę Was kochane Wizażanki o jakąś podpowiedź.
Bardzo Wam dziękuję

Wiesz ciężko jest nam tutaj cokolwiek napisać, doradzić, kiedy nei wiemy za wiele o was... o tym jak to było między wami, co was łączy, co dzieli, jakie są stosunki... co lubicie, co was kręci... jejku jest wiele czynników, i ciężko jest nam cokolwiek poradzić prawdę mówiąc obcej osobie, która zyje dla nas w obcym zwiazku... bo wiadome,ze dla jednego bedzie dobre to i to, natomiast dla drugiego cos calkiem innego

[Vicky_83]

Jest, kiepsko.
Tzn.zawsze się kłóciliśmy mniej lub więcej o błache sprawy bo jesteśmy tak samo uparci, ale bez względu na wszystko mogłam w kazdej sytuacji liczyć na niego, wiedziałam że wskoczy w ogień za mną i że bardzo mocno mnie kocha. To raczej ja miałam jakies chwile zwątpienia, nawet kiedyś zastanawiałam się czy go nadal kocham.Mieszkaliśmy ze sobą przez pół roku za granica, było super, nawet lepiej niż normalnie kiedy spotykamy się(bo mieszkamy osobno).
Był zawsze dla mnie podporą, i mogłam sobie rękę dac uciąć że dla mnie jest w stanie zrobić wszystko.
Ale od zawsze był jeden problem, ciągle ciągnęły się za nim jakieś koleżanki tzn.wiecznie jakaś do niego wydzwaniała albo chciała się spotykać. Ja jestem bardzo zaborczą osobą i się wściekałam a on nie zawsze mówił mi prawdę. Poprzez to ja wiecznie miałam jakies podejrzenia.
I chyba przecholowałam.
Nagle kiedy zaczął pierwszą swoją "dorosła" pracę zaczął się zmieniać i zauważyli to wszyscy.
Coraz mniej czasu dla mnie. Aż wkońcu dał mi popalić, zupełnie mnie olewał, mogłam nie istniec.
Rozmawiałam z nim tysiące razy, nawet pytałam czy jest ktoś jeszcze, i o co chodzi i dowiedziałam się że on jest zmęczony moim zachowaniem, wiecznym wypytywaniem, podejrzeniami.Ale przeciez nie jestem podejrzliwa od tak sobie.
Jest coraz gorzej , nagle wogóle przestałam go interesować, woli spotkania ze wszystkimi innymi niż ze mną.A ja ciągle się "wkręcam"-tak mówi.
Bardziej bolesne jest to ze on nigdy taki nie był, zawsze okazywał mi swoją miłość na setki sposobów i to ja zawsze byłam "górą" w związku bo byłam pewna że on strasznie mocno mnie kocha.
Jestem załamana, strasznie schudłam, i nie wiem co robić, boli mnie to wszystko cholernie.
On twierdzi ze nadal mnie kocha ale co z tego, jak jego zachowanie na to nie wskazuje ....ehhhh nie mam już siły, myśle że do tego wszystkiego dochodzi pewna rutyna i stąd moje pytanie.

[bassienkaw]

Jejku mimo wszystko jest mi ciezko nadal powiedziec cokolwiek.... bo tak ajk pisalam wczesniej, kazda sytuacja jest inna i kazdy czlowiek rowneiz... nie znamy nisetety twojego ukochanego, nie wiemy jak reaguje na rozne czynniki, sytuacje, sprawy, rzeczy... ty wiesz chyba sama to najlepiej, choc w takim momentach jak opisalas,ze sie zmienil,ze sama go nie poznajesz... i tutaj moze byc ciezko moim zdaniem... powiem ci szczerze,ze duzo tutaj wg mnie bylo twojej zaslugi, choc i on nie jest czlowiekiem niewinnym... bo niepotrzebnie cie oklamywal,chocby w drobnostkach,czy tez zatalaj prawde... niepotrzebnie... jak dla mnie w zwiazku najwazniejsza jest szczerosc, prawda i uczciwosc... to dla mnie ponad wszystko... nie wyobrazam sobie by mnie moj facet oklamywal, i jestem pewna,ze tego nie robi... dlatego mu ufam i nie jestem o niego az tak zazdrosna... a ty z tego co wiem, przez pewien okres czasu bylas i to bardzo... ale przeciez dawal powody... wiec w pewien sposob jest to zrozumiale.... nie wiem co poradzic, jak doradzic... czy najlepiej w twoim przypadku byloby mu pokazac,ze potrafisz sobie radzic w takiej sytuacji, a nie pokazywac mu jak bardzo cie to wszystko boli... moze wlasnie zaczac ŻYĆ i szalec... ze wiesz pokazac mu ze optrafisz i bez niego sobie jakos radzic, i to calkiem niezle... a moze wziac go jakos pod zazdrosc... nei wiem, jakis kumpel, znajomy, ktokolwiek... smsy, telefony, spotkania... chocby po przyjacielku.. nieraz to dziala... a moze wlasnie tak jak Ines napisala jakis wyjazd... tylko we dwoje,by pobyc troche razem... ciezko mi pomoc,ale to ty sama powinnas wiedziec co mniej wiecej robic... tutaj nie odswiezenia zwiazku potrzeba,ale porzadnej burzy, niezlego pioruna... tak mi sie zdaje

[paula78]

po 3 latach i nuda? hmm

praca -dom itd to normalne zycie i pozniej nie bedzie lepiej.

aby bylo dobrze albo trzeba odczekac chwile nudy albo brac sie do roboty al epotrzeba zaangazowania dwóch stron.

wyjazdy,impreza, kolacja,kino moze zadziałac ale na drugi dzien znowu moze byc praca-dom.

próbujcie ale nic na sile.

[Camilla]

Chyba Twój facet potrzebuje też kontaktów z innymi ludźmi, nie musi tak być, że on woli ich od Ciebie (tak to postrzegasz). Ważne jest, żebyś mu nie zabraniała spotykac się ze znajomymi i troche bardziej mu zaufała. Myśle, że powinnaś też spotykać sie ze swoimi koleżankami, przyjaciółkami, wychodziła z nimi na piwko, do kawiarni, na imprezy,do kina, pokazała mu, że też masz swoje życie towrzyskie, że umiesz też sobie bez niego radzić i troche spasowała z wymówkami. Jeśli spotykasz się z nim to możesz troche urozmaicić wasze spotkania, nie róbcie wszystkiego wg. dotychczasowych schematów. Może wspólny wyjazd gdzieś na wakacje odświeży wasz związek?Może zaproś go do siebie, ugotuj coś smacznego, coś co lubicie oboje, do tego troche dobrego winka, jakiś fajny romantyczny film (jeśli takie lubi).
Powinniście mieć wspólne życie, ale też osobne. Tak moim zdaniem będzie najlepiej. Wydaje mi się, że jak mu pokażesz, że umiesz się zabawić bez niego to zmieni swój stosunek do Ciebie i przestanie narzekać.
Pokombinuj troche, zobaczysz bedzie dobrze.Mam nadzieje, że moja troche chaotyczna wypowiedź troche Ci pomoże.
Pozdrawiam
Kamila

[bassienkaw]

Napisane przez paula78

po 3 latach i nuda? hmm

praca -dom itd to normalne zycie i pozniej nie bedzie lepiej.

aby bylo dobrze albo trzeba odczekac chwile nudy albo brac sie do roboty al epotrzeba zaangazowania dwóch stron.

wyjazdy,impreza, kolacja,kino moze zadziałac ale na drugi dzien znowu moze byc praca-dom.

próbujcie ale nic na sile.

Może warto było zagłębić się w temat... tutaj nie chodzilo o zwykla nude, autorka napisala o co dokladnie chodzi...

[gosiq]

Daj mu trochę luzu. Za jakiś czas zorganizuj jakąś kolację ze świecami, lub zaproponuj jakieś wyjście - kino, teatr czy może coś bardziej oryginalnego... Nic na siłę, bo można tylko pogorszyć sprawę... Może jak nie będzie Cię przez jakiś czas w jego zasięgu to sam zatęskni i zadzwoni. Związek trzeba pielęgnować i nawet w sytuacji, kiedy ma się całe mnóstwo spraw na głowie. Wszyscy jesteśmy zabiegani, ale nie można pozwolić, żebyśmy przez to stracili to, co dla nas najważniejsze. Ale oczywiście do tanga trzeba dwojga... Pozdrawiam!

[Beauty1984]

Dokładnie, nawet jeśli związek ma juz długi staż nie można zapominać o pielęgnowaniu go. Właśnie tym bardziej z upływem czasu trzeba dbać by było coraz lepiej.
Wyjezdzcie gdzieś, wychodzcie na kolacje, imprezy i w inne miejsca, które lubicie. Przypominaj mu początki Waszej znajomości. Pozdrawiam .

[bassienkaw]

Beauty dobrze mowi... nie mozna tego zostawic tak bez niczego.... ze wiesz w dlugim zwiazku np. co nam szkodzi by facet widzial nas w maseczce, albo stara wytarta koszula,zamiast ladnej seksownej... bez makijazu, bo juz sie nie oplaca, mam faceta, to sie starac nie musze.. albo weisz na wyjscie z kumpela sexy miniowki i bluzeczki, a z facetem by wygodnie bylo... stare jeansy... wiecie o co mi chodzi??? to tez tutaj ma duza role

[ksiezycowa_pyza]

Jezu jak bym czytała o sobie... Ale najgorsze jest to, że ja to wszystko wiem pielęgnacja itd ale czy ta druga strona tez to wie?

[bassienkaw]

no racja druga strona tez cos powinna z tym robic... a jak nie robi,to trzeba inaczej do tego podejsc

[nimfetka]

jejku mam własnie tak a niech mnie już widzi,a buty wygodne wole zamiast szpilki o jeju jeju

[mo0oniczka]

moze daj mu troszke przestrzeni jak chce byc z kolegami to niech bedzie , moze chce troszke odpoczac wiesz to trudne ale czasami watro, zrob cos fajnego jkies ciasteczka, albo zalatke truskawkowo ananasowa wybierzcie sie do slepu i kupie cos dobrego do jedzenai a ptem zrobcie cos z tgeo Moze pogadajcie Czego od siebie nawazajem oczekujecie Nie pytaj czy cie kocha czy mu zalezy czy chce z toba byc, skoro jest to znaczy ze chce Wiem my baby chcailybysmy to caly czas slyszec jednak faceci sa troszke inni .... moze dal mu ajkis malutki prezencik ktory sama zrobisz, albo ubierz sie jakos fajnie tak tylko dla niego i pojdzcie na spacer

[maartyna1]

niestety czasem tak bywa ze nowe otoczenie troszke zmienia czlowieka zaczyna zyc inaczej ...nabiera nowego rytmu i czasem zapomina o najblizszych..ale nie martw sie jak sie kochacie napewno wszytko bedzie dobrze .
Moj maz dostal druga prace i tez mial dla mnie bardzo malo czasu strasznie mnie to wkorzalo ciagle go meczylam klocilam sie itp ...ale wiesz co ci powiem najlepiej to malo marudzic to facetow wkorza a dobrac sie do niego innymi sposobami
Ja ci NAPRAWDE proponuje wyjazd najlepiej nad morze do cichej okolicy ...to na nas zawsze dobrze dzialalo chodzi o miejsce gdzie bedziecie sam na sam i koniecznie wyjazd z miasta gdzie mieszkacie .
A jak czujesz ze cie "olewa" ale mysle ze ty to tak odbierasz.. sklam mu czasem np ze zaczepil cie jakis chlopak gdzies na ulicy czy w sklepie wzbudz w nim troszke zazdrosci ale delikatnie

Jak sie kochacie bedzie dobrze
Pozdrawiam

[paula78]

Napisane przez bassienkaw

Może warto było zagłębić się w temat... tutaj nie chodzilo o zwykla nude, autorka napisala o co dokladnie chodzi...

a o jjaką nude chodzi?

napisałam co mysle wiec nie rozumiem skad ten komentarz?

mysle ,ze chlopak ma dosyc wypytywania i czepiania sie ,daj mu luz ,zajmij sie sobą ,swoimi przyjacióli,jak zateskni to zadzwoni ,jesli nie to trudno.

poza tym dziwi mnie nuda w związku skoro nie mieszkają razem.

do ratowania związku potrzeba pary a nie jednego ,skoro on nie chce to nie mozna mu niczego narzucic .

[Vicky_83]

Z całego serca wam dziękuję, jesteście nieocenione.Podrzuciłyści e mi kilka super pomysłów, mam nadzieję że podziałają.
Zauważyłam też że faktycznie jak go lekko "oleje"to zaraz dzwoni, pisze i wszystko naraz,sam chce się spotykać.
Co do moich wyjść to wychodzę z koleżankami i przyjaciółką bardzo często do pubu, albo wogóle się spotykam, bo gdybym tego nie robiła to chyba bym zwariowała. Ale ten pomysł z kolacją jest super, gorzej z wyjazdem bo urlop dopiero mam w sierpniu, ale zobaczymy.
Jak ja go "olewam"to on o mnie sobie przypomina ale w innych przypadkach tzn.kiedy ja mu okazuje(za bardzo)swoją miłosć to on to wykorzystuje i staje się zupełnie olewczy.
Jeśli chodzi o ubieranie się, to co jak co ale żelaźnie dbam o siebie, nawet robie to celowo bo kiedyu ide z nim gdzieś i ktoś na mnie spojrzy to odrazu widzę jego wściekłą minę(oczywiście zaraz słyszę wymówki że to z powodu mojego dekoltu naprzykład i żebym się zasłoniła trochę).Bardzo często jego koledzy prawią mi komplementy przy nim. Więc pod tym względem najgorzej ze mną jeszcze nie jest
Mam wieczną nadzieję że coś się poprawi, natomiast nie mogę znieść kłamstwa, matactwa i niedopowiadania i cały czas mu o tym mówię.

Dostosuję się do Waszych wskazówek ,jesteście kochane.
ps.Dziękuję "Basieńka" za wyczerpujące odpowiedzi
Trzymajcie za mnie kciuki......
Pozdrawiam.

[bassienkaw]

No milo mi... w kazdym badz razie troche zazdrosci, i odrobina,badz nawet wiecej olania, troche zimna i ignoracji... wg mnie w takim przypadkach to najlepsze rozwiazanie

[Vicky_83]

Dziękuję jeszcze raz, buziaki:

[bassienkaw]

Jak najwiecej powodzenia zycze.... i moze relacjonuj czasem jak tam :P