ślub dla niego... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-02, 11:23   #1
gyaru
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4

ślub dla niego...


Witajcie

Mój problem jest chyba dosyć nietypowy nie chcę ślubu kościelnego w przeciwieństwie do mojego partnera.
Moja niechęć do tego typu uroczystości wynika z tego, że nie specjalnie mi po drodze do kościoła i mam swoje poglądy na ten temat. Przedstawiałam je TŻ, on tylko pokiwał głową i stwierdził, że dla niego to ważne.
"OK" powiedziałam, dodałam (a raczej zapytałam) czy nie będzie mu przeszkadzać jeśli wie, że jestem nie wierząca i będę przysięgała przed czymś w co nawet nie wierzę, tępo kiwając głową tylko po to, żeby jemu i jego rodzinie (wierzącej) było fajnie. Odpowiedział, że jemu to nie przeszkadza... to szczerze mówiąc nie wiem ile jego wiara jest w tym momencie warta.

Kolejna sprawa, że po prostu nie podobają mi się polskie, typowe śluby, uważam, że jest to szczyt kiczu z kilogramem żenujących zabaw.
Niestety w tym wypadku też mamy odmienne gusta bo dla mojego TŻ wesele to najwyższy poziom zabawy.

W ogóle nie cieszę się na to całe szykowanie ;/ do tego dla mnie wydanie takiej kasy na takie 'coś' w przypadku ludzi, którzy dopiero co kończą studia i kasa przydałaby się na jakiś start w życiu jest po prostu głupie

Nie chodzi o to, że nasze rodziny by nam nie pomogły finansowo w organizacji wesela/ślubu ale gdy pomyślę, o wyłożeniu iluś set zł za tort z kremem, po którym i tak mnie zemdli (zmdli ? a o możliwości kupienia za to dywanu do pokoju ...

Do tego mam baaardzo małą rodzinę, jedynie ojca (tak się złożyło..) i nie wyobrażam sobie robienia listy gości gdzie z mojej strony będzie tylko 1 osoba a nie uznaje też zapraszania ludzi właściwie z ulicy "bo tak wypada", a ze strony mojego TŻ będzie istna horda. Mam kilku znajomych ludzi ale są to nasi wspólni znajomi.

i gdy pomyślę o tej kasie, o całej tej sprawie, o ślubie, weselu to mam ochotę walić głową w ścianę. po prostu.
Poza tym cały czas się martwię o to, że on ma większą siłę przebicia (chodzi o ilośc ludzi stojącą za nim) do tegj pory nie było między nami spięć ale po prostu się boję, że mnie poprzeć może tylko 1 osoba a co gdy jej zabraknie? owszem będe miała "nową rodzinę" w postaci tej od strony męża ale nie oszukujmy się, to nigdy nie będzie MOJA rodzina.
gyaru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-03, 22:06   #2
sylvi_86
Zakorzenienie
 
Avatar sylvi_86
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
Dot.: ślub dla niego...

nie idziecie w ogole na kompromis? ty robisz wszystko zeby on i jego rodzinka byla zadowolona a Ciebie w ogole jakby w tym slubie nie uwzglednial. z reszta macie zupelnie inne wizje slubu i to dla mnie tez dziwne.. tzn hmmm... jestescie pewni ze do siebie pasujecie?
sylvi_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-04, 09:38   #3
raingirl
Zakorzenienie
 
Avatar raingirl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
Dot.: ślub dla niego...

Kompromisem w przypadku samego ślubu mógłby być tak zwany ślub mieszany - rozmawialiście na ten temat? Wtedy Ty nie musisz kłamać, a Twój Narzeczony bierze ślub zgodnie z wiarą - Ty jesteś w kościele jako osoba niewierząca, nie przyjmujesz sakramentu i nie powołujesz się na Boga składając przysięgę. Ja i mój Mąż braliśmy właśnie taki ślub - wygląda on bardzo podobnie, jak "zwykły", ale, że tak powiem - nie "oszukiwaliśmy".
...swoją drogą trochę dziwna mi się wydaje postawa Twojego partnera - niby ważny jest dla niego ślub kościelny a z drugiej strony nie ma oporów, żeby ślub ten de facto był nie ważny

Co do samej oprawy to... no cóż - chyba musicie bardzo dłuuuuugo porozmawiać. To nie jest ślub Twojego Narzeczonego, tylko Wasz. Ty też musisz się czuć z tym dobrze - po co brać ślub, skoro ten dzień miałby być męczarnią
raingirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-04, 10:46   #4
anannke
Zakorzenienie
 
Avatar anannke
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
Dot.: ślub dla niego...

Tak dokładnie jak wyżej napisano ślub mieszany będzie w tym miejscu bardzo dobrym kompromisem. Poza tym dziwna postawa wynika z twojej wypowiedzi jakbyście chcieli jedno przeciągnąć na drugą stronę i w efekcie taka szarpanina i kto ma większą siłę przebicia itd.

Widzę że ty chcesz kompromisu bo myślisz o ślubie w kościelnym. Więc możecie wziąć ślub mieszany wtedy i ty i tż jesteście sobą zgodnie ze swoimi poglądami. Już można jeden problem rozwiązać.

Poza tym wesele nie musi być tandetną zabawą z lubieżnymi, z podtekstami zabawami i oczepinami z upitym towarzystwem. Martwisz się o rzucającą się w oczy dysproporcje gości z twojej i jego strony. Nie potrzebnie. Myślę że możecie urządzić przyjęcie które będzie satysfakcjonować i ciebie i twojego partnera. Jest tyle możliwości przecież! Sam obiad po ceremonii, małe przyjęcie do północy, skromne wesele z najbliższymi..

Popatrz na to z tej strony że jeśli rodzina dla twego tż jest ważna i zależy mu na jej obecności w tym ważnym dla niego dniu to wcale nie źle.. chyba dobrze że pragnie podzielić się swoją radością z najbliższymi prawda? i to nie jego wina że ma dużą rodzinę podobnie jak nie twoja wina że ty masz małą... nie musisz wcale zapraszać ludzi bo tak wypada.. zaproś tych z którymi chcesz dzielić swoje szczęście i nie wyliczaj że "z mojej strony jest 10 gości a z twojej 20 czyli że niesprawiedliwe itd" przecież nie o to chodzi. i na pewno nikt nie będzie ci tego wyliczał na przyjęciu, nikt nie będzie chodził i sprawdzał ile gości jest od panny młodej a le od pana młodego...

popracujcie nad kompromisem. tak by był to ślub wasz a nie wizja jednej lub drugiej strony. wcale nie musicie wywalać na ten ślub majątku ale uważam że warto uczcić ten dzień jakoś choćby skromnym obiadem dla najbliższej rodziny...

poza tym strasznie jest to co piszesz... że jak twojego taty zabraknie to nie będzie miał kto cię poprzeć? jeśli będziecie małżeństwem to on dla ciebie będzie najbliższą rodziną i cokolwiek by nie było to on powinien stać za tobą a ty za nim i razem powinniście ustalać wszystko rozmawiać podejmować decyzje a nie stać po dwóch stronach barykady walcząc ze sobą kto silniejszy... takim nastawieniem jakie prezentujesz to pierwsze dopuszczasz mieszanie się osób trzecich w wasz związek, nie zakładasz waszej "wspólnoty" nie patrzysz jako "my" tylko "ja i mój tata + on z całą swoją rodziną", już dystansujesz się od jego rodziny. Nie wiem jakie są wasze stosunki, na ile ich znasz ale to będzie twoja rodzina mimo wszystko czy tego chcesz czy nie chcesz. Nie wiem na ile się znacie jaki układ jest ale może oni nie chcą stwarzać dystansu może jego rodzice chcą cię przyjąć jak córkę a ty już patrzysz na nich jak na wroga który będzie przeciwko tobie w sytuacjach kiedy ty i twój mąż nie będziecie mieć różne zdania wymagające wypracowania kompromisu?

Edytowane przez anannke
Czas edycji: 2011-09-04 o 10:59
anannke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-04, 12:04   #5
Chocolate_Rain
Raczkowanie
 
Avatar Chocolate_Rain
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 81
Dot.: ślub dla niego...

Cytat:
Napisane przez gyaru Pokaż wiadomość
Witajcie

Mój problem jest chyba dosyć nietypowy nie chcę ślubu kościelnego w przeciwieństwie do mojego partnera.
Moja niechęć do tego typu uroczystości wynika z tego, że nie specjalnie mi po drodze do kościoła i mam swoje poglądy na ten temat. Przedstawiałam je TŻ, on tylko pokiwał głową i stwierdził, że dla niego to ważne.
"OK" powiedziałam, dodałam (a raczej zapytałam) czy nie będzie mu przeszkadzać jeśli wie, że jestem nie wierząca i będę przysięgała przed czymś w co nawet nie wierzę, tępo kiwając głową tylko po to, żeby jemu i jego rodzinie (wierzącej) było fajnie. Odpowiedział, że jemu to nie przeszkadza... to szczerze mówiąc nie wiem ile jego wiara jest w tym momencie warta.

Kolejna sprawa, że po prostu nie podobają mi się polskie, typowe śluby, uważam, że jest to szczyt kiczu z kilogramem żenujących zabaw.
Niestety w tym wypadku też mamy odmienne gusta bo dla mojego TŻ wesele to najwyższy poziom zabawy.

W ogóle nie cieszę się na to całe szykowanie ;/ do tego dla mnie wydanie takiej kasy na takie 'coś' w przypadku ludzi, którzy dopiero co kończą studia i kasa przydałaby się na jakiś start w życiu jest po prostu głupie

Nie chodzi o to, że nasze rodziny by nam nie pomogły finansowo w organizacji wesela/ślubu ale gdy pomyślę, o wyłożeniu iluś set zł za tort z kremem, po którym i tak mnie zemdli (zmdli ? a o możliwości kupienia za to dywanu do pokoju ...

Do tego mam baaardzo małą rodzinę, jedynie ojca (tak się złożyło..) i nie wyobrażam sobie robienia listy gości gdzie z mojej strony będzie tylko 1 osoba a nie uznaje też zapraszania ludzi właściwie z ulicy "bo tak wypada", a ze strony mojego TŻ będzie istna horda. Mam kilku znajomych ludzi ale są to nasi wspólni znajomi.

i gdy pomyślę o tej kasie, o całej tej sprawie, o ślubie, weselu to mam ochotę walić głową w ścianę. po prostu.
Poza tym cały czas się martwię o to, że on ma większą siłę przebicia (chodzi o ilośc ludzi stojącą za nim) do tegj pory nie było między nami spięć ale po prostu się boję, że mnie poprzeć może tylko 1 osoba a co gdy jej zabraknie? owszem będe miała "nową rodzinę" w postaci tej od strony męża ale nie oszukujmy się, to nigdy nie będzie MOJA rodzina.

Hmm, czyzbym w rozdwojeniu jazni zmienila nick? Doslownie jak bym siebie czytala

ja tez nie chce slubu koscielnego a dla mojego M. to wazne. ja czulabym sie jak hipokrytka przysiegajac cos w co nie wierze. To ze mu przysiegne w kosciele ze go nie zostawie az do smierci nie bedzie stanowilo dla mnie zadnego problemu, bariery zeby odejsc w skrajnym przypadku jak np. cos bedzie nie tak albo zwyczajnie milosc miedzy nami zdechnie a dla niego to wazne, ze jak on mi przysiegnie w kosciele tzn. ze mnie nigdy nie opusci, nie zdradzi itp. Jak by bez tego przysiegania mial mnie zdradzac

W dodatku tak jak piszesz-koszty takiej imprezy sa porazajace. Mysl ze mam wydac kilkadziesiat tysiecy tylko po to zeby ktos sie najadl albo bron Boze snawalil i zarzygal podloge napawa mnie przerazeniem. Wolalabym za te pieniadze umeblowac kuchnie albo chociaz jakas ksiazke kupic. A moj M. wlasnie by chcial bardzo taki slub bo "to jest tylko raz w zyciu" no i jeszcze jego mama, (ktora lubie) zagozala katoliczka chodzaca co niedziele do kosciola dostalaby apopleksji na mysl ze jej jedynak nie wezmie slubu koscielnego.

I jeszcze to zapraszanie ciotkow pociotkow bo tak wypada a jak rodzice sie dokladaja do wesela to mysla ze im wolno sie wtracac. Owszem warto i czasem mozna wziac pod uwage cudze zdanie ale to ma byc MOJE wesele i bedzie tak jak ja che a nie jak komus pasuje. wiec jak sie nie podoba to niech zabieraja swoja pomoc i sie nie wtracaja.

No wlasnie moj tez powiedzial ze ok, chociaz na poczatku byl zaskoczony jak mu powiedzialam co mysle na ten temat. I chociaz zdanie mi sie ociupinke zmienia-mysle ze jakos to przezyje skoro to takie wazne dla niego a on jest wazny dla mnie jestem gotowa WARUNKOWO pojsc na ustepstwo ale nigdy przenigdy nie zgodze sie zeby zamieszkac z rodzicami!!! Ani moimi ani z jego tymbardziej. Wolami mnie nie zaciagnie. Najwyzej bedziemy po slubie przez 10 lat mieszkac osobno
Chocolate_Rain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-04, 12:35   #6
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: ślub dla niego...

A to Wy nie umiecie z narzeczonymi rozmawiać i szukać kompromisów, żebyście Wy byli zadowolenia [nie rodzina!]? Bo potem będą podobne historie przy chrztach, komuniach, urodzinach, bierzmowaniach, świętach i wszelkich innych okazjach, do których będzie się wtrącać rodzina...
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-04, 13:04   #7
Chocolate_Rain
Raczkowanie
 
Avatar Chocolate_Rain
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 81
Dot.: ślub dla niego...

No wlasnie o to chodzi zeby szukac kompromisow. W koncu w zwiazku oprocz MY jestem jeszcze JA i ON patrzac z drugiej strony moj facet rowniez ma jakies wyobrazenie swojegu slubu tak samo jak i ja mam swoje i o to wlasnie chodzi zeby sie jakos dogadac ale najlepiej zeby bylo tak jak ja chce

ja nie pozwole na wtracanie sie osob trzecich w moje wydarzenia.
Chocolate_Rain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-04, 13:07   #8
dalenka8
Zakorzenienie
 
Avatar dalenka8
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 4 319
Dot.: ślub dla niego...

Cytat:
Napisane przez raingirl Pokaż wiadomość
Kompromisem w przypadku samego ślubu mógłby być tak zwany ślub mieszany - rozmawialiście na ten temat? Wtedy Ty nie musisz kłamać, a Twój Narzeczony bierze ślub zgodnie z wiarą - Ty jesteś w kościele jako osoba niewierząca, nie przyjmujesz sakramentu i nie powołujesz się na Boga składając przysięgę. Ja i mój Mąż braliśmy właśnie taki ślub - wygląda on bardzo podobnie, jak "zwykły", ale, że tak powiem - nie "oszukiwaliśmy".
...swoją drogą trochę dziwna mi się wydaje postawa Twojego partnera - niby ważny jest dla niego ślub kościelny a z drugiej strony nie ma oporów, żeby ślub ten de facto był nie ważny
Zgadzam się, to chyba najlepsze rozwiązanie. A co do wesela, to też idźcie na kompromis- zróbcie przyjęcie dla niewielkiego grona osób. Powiedz narzeczonemu, że nie lubisz tak hucznych imprez i że nie będziesz się dobrze czuła, jeśli gośćmi będą prawie tylko i wyłącznie tylko jego goście. Może zaproście rodziców, dziadków, chrzestnych, świadków i najbliższych przyjaciół. Takie przyjęcie na 15-20 osób już chyba nie będzie dla Ciebie mordęgą, a narzeczony być może też będzie zadowolony, jeśli będzie dobre jedzenie, muzyka i tańce? Musicie porozmawiać, to najważniejsze .
dalenka8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-04, 16:06   #9
roksana111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
Dot.: ślub dla niego...

O ślubie mieszanym już Ci dziewczyny pisały i ja się z nimi zgadzam.Co do wesela to kuzynka mojego narzeczonego też miała taką sytuację ,oni nie chcieli wesela ale rodzice finansowali i wesele musiało się odbyć.Więc zrobili tak,z kościoła przyjechali na salę,zjedli obiad,zatańczyli pierwszy taniec ,życzli gościom dobrej zabawy a sami pojechali na plener,wrócili gdy już była kolacja,po kolacji był tort,potem rzucanie bukietem a potem młodzi wsiedli w samochód i pojechali w podróż poślubną a goście bawili się do rana.Na szczęście był fajny zespół i umieli ludzi rozbawić
roksana111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-04, 17:52   #10
claire_b
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 54
Dot.: ślub dla niego...

Dziewczyny już przedstawiły bardzo sensowne pomysły i myślę że powinnaś je uwzględnić i przedstawić te wszystkie argumenty w rozmowie z narzeczonym. Chciałabym dorzucić jeszcze, że musicie problem solidnie obgadać teraz, bo kwestia jego wiary i praktyki będzie Wam ciągle hmm przeszkadzać w związku jeśli już nie ustalicie tych kwestii. Chodzi mi o wychowanie dzieci, posyłanie na lekcje religii, sakramenty itd. No i żeby dziecko przy takich ewentualnych przyszłych przepychankach nie ucierpiało.

Rozumiem Twoje rozterki, jestem w troszkę podobnej sytuacji i tez nie chciałabym być w kościele ostatnią hipokrytką. Daleka tez jestem od tego całego ślubnego blichtru, ale chyba powoli sama wpadam w tą pułapkę I dobrze mi z tym, może nie będzie tak źle W każdym razie chcemy, żeby nasze wesele było skromne, ale niepowtarzalne. Wszystko powolutku obmyslamy wspólnie i jakimś cudem zgadzamy się we wszystkim. I myślę, że to wesele może będziedla mnie trochę taka rekompensatą za to, że nie będziemy mieć tylko szybkiego cywilnego
__________________
Nie jestem idealna. Ale za to wyjątkowa...
--------
claire_b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 11:41   #11
klaudusk_a
Zakorzenienie
 
Avatar klaudusk_a
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Mała mieścina niedaleko Lublina :)
Wiadomości: 5 945
Dot.: ślub dla niego...

No właśnie, widzę , że wiele rodzin nadal myśli stereotypowo o weselach jak o wielkich, kiczowatych imprezach a nie o to chodzi
Ja przyznam planuję duże wesele i mój TŻ też tego chcę, jednak my od zawsze marzyliśmy o takiej imprezie, jednak nasi rodzice od początku mówili, że to nasz dzień i to my decydujemy czy chcemy duże wesele czy małą imprezę
gyaru Troszkę to brzmi tak jakby Twój Tż nie liczył się z Twoją wizją :P ale takie jest moje zdanie
Popieram wcześniejsze wpisy, należy teraz dojść do kompromisu bo pózniej będziecie mieli problem
__________________

Zapraszam na mój blog
http://kikalifestyle.blogspot.com/
klaudusk_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-28, 19:30   #12
adela50
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: somewhere
Wiadomości: 2 154
Dot.: ślub dla niego...

w tym przypadku rowiązaniem może być życie bez ślubu,albo rozstanie, bo tu consensusu brak
adela50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 20:09   #13
chryja_bez_ryja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
Dot.: ślub dla niego...

Cytat:
Napisane przez adela50 Pokaż wiadomość
w tym przypadku rowiązaniem może być życie bez ślubu,albo rozstanie, bo tu consensusu brak
g.. prawda, rozwiązanie zawsze jest i jakbyś przeczytała cały wątek to zobaczyłabyś, że rozwiązanie jest proste.
chryja_bez_ryja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-29, 12:48   #14
takaya
Zakorzenienie
 
Avatar takaya
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10 636
Dot.: ślub dla niego...

Są śluby kościelne w których biora udział osoby nie wieżące, wówczas są w charakterze osób uczestniczących. Tak ślub brała moja koleżanka. Jej mąż jest głęboko wierzący ona uczulona na instytucje kościoła. Przysięga jest inna ale jak twój TŻ upiera się przy kościelnym, a ty nie masz bierzmowania i nie chcesz robić szopki to może jednak idz do ślubu własnie jako osoba uczestnicząca a nie ślubująca
takaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-30, 12:49   #15
kermitowa
Zadomowienie
 
Avatar kermitowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 376
Dot.: ślub dla niego...

Cytat:
Napisane przez chryja_bez_ryja Pokaż wiadomość
g.. prawda, rozwiązanie zawsze jest i jakbyś przeczytała cały wątek to zobaczyłabyś, że rozwiązanie jest proste.
dokładnie, a takie rady ze nie ma rozwiązania są śmieszne
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj.
Arthur Schopenhauer
kermitowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-09-30, 15:58   #16
GagaFace
Zadomowienie
 
Avatar GagaFace
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: ślub dla niego...

Cytat:
Napisane przez raingirl Pokaż wiadomość
Kompromisem w przypadku samego ślubu mógłby być tak zwany ślub mieszany - rozmawialiście na ten temat? Wtedy Ty nie musisz kłamać, a Twój Narzeczony bierze ślub zgodnie z wiarą - Ty jesteś w kościele jako osoba niewierząca, nie przyjmujesz sakramentu i nie powołujesz się na Boga składając przysięgę. Ja i mój Mąż braliśmy właśnie taki ślub - wygląda on bardzo podobnie, jak "zwykły", ale, że tak powiem - nie "oszukiwaliśmy".
...swoją drogą trochę dziwna mi się wydaje postawa Twojego partnera - niby ważny jest dla niego ślub kościelny a z drugiej strony nie ma oporów, żeby ślub ten de facto był nie ważny
Cytat:
Napisane przez raingirl Pokaż wiadomość

Co do samej oprawy to... no cóż - chyba musicie bardzo dłuuuuugo porozmawiać. To nie jest ślub Twojego Narzeczonego, tylko Wasz. Ty też musisz się czuć z tym dobrze - po co brać ślub, skoro ten dzień miałby być męczarnią

Sorry, ale jakoś sobie tego wszystkiego nie wyobrażam .

Jestem w barrrdzo podobnej sytuacji jak autorka i W ŻYCIU nie poszłabym na taki rodzaj kompromisu.
Bo albo wchodzisz do kościoła, przyjmujesz komunię, spowiadasz się i takie tam .. Albo w prost przeciwnie. Nie przekraczasz progu kościoła.

Niby jak by to miało wyglądać ? Panna młoda zakłada pelerynkę niewidkę ? Czy udaje że wszystko jest okejj ..

Poza tym nie wiem jak autorka ale ja na swoim weselu nie chciałabym tłumaczyć wszystkim gościom z osobna, bo inaczej chyba się nie da.
Wytłumaczyć wszystkim dlaczego wybrałam akurat ten sposób na rozwiązanie tego "problemu".

I jeszcze coś...

"Męczarnią" można nazwać pracę w naprawdę cięzkich i gów...nych warunkach.
A nie wesele z ukochanym mężczyzną.
__________________
Sztywny moralny kodeks z dala od chorych podniet.



Edytowane przez GagaFace
Czas edycji: 2011-09-30 o 16:03
GagaFace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-30, 16:56   #17
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: ślub dla niego...

Cytat:
Napisane przez GagaFace Pokaż wiadomość


Sorry, ale jakoś sobie tego wszystkiego nie wyobrażam .

Jestem w barrrdzo podobnej sytuacji jak autorka i W ŻYCIU nie poszłabym na taki rodzaj kompromisu.
Bo albo wchodzisz do kościoła, przyjmujesz komunię, spowiadasz się i takie tam .. Albo w prost przeciwnie. Nie przekraczasz progu kościoła.

Niby jak by to miało wyglądać ? Panna młoda zakłada pelerynkę niewidkę ? Czy udaje że wszystko jest okejj ..

Poza tym nie wiem jak autorka ale ja na swoim weselu nie chciałabym tłumaczyć wszystkim gościom z osobna, bo inaczej chyba się nie da.
Wytłumaczyć wszystkim dlaczego wybrałam akurat ten sposób na rozwiązanie tego "problemu".

I jeszcze coś...

"Męczarnią" można nazwać pracę w naprawdę cięzkich i gów...nych warunkach.
A nie wesele z ukochanym mężczyzną.
Ale ślub mieszany jest bardzo prosty. PMka i PMek normalnie są w kościele, ale jedno uczestniczy we mszy [komunia, modliwy, etc.], a drugie tylko jest obok. Mają inną przysięgę, bo jedno się powołuje na Boga drugie nie i tyle. Jako ateistka chodzę do kościoła na śluby i pogrzeby bliskich mi osób. Jakoś na progu mnie piorun nie razi. Nie uczestniczę w całym misterium mszy, tylko towarzyszę bliskim w konkretnej uroczystości. Co tu jest komu do tłumaczenia?
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 08:49   #18
raingirl
Zakorzenienie
 
Avatar raingirl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
Dot.: ślub dla niego...

Cytat:
Napisane przez GagaFace Pokaż wiadomość


Sorry, ale jakoś sobie tego wszystkiego nie wyobrażam .
Ty sobie nie wyobrażasz, a mój Mąż sobie jakoś wyobrazić mógł - wypracowaliśmy własnie taki kompromis pomiędzy ślubem kościelnym i cywilnym i oboje jesteśmy szczęśliwi. On jest ateistą, do kościoła chodzi tylko na jakieś rodzinne uroczystości, a na ślubie jakoś dziwnym trafem dał radę próg kościoła przekroczyć i nie padł trupem
Skoro dla Ciebie sam budynek kościoła, który w takim przypadku dla osoby niewierzącej jest (przynajmniej powinien być) tylko miejscem - budowlą jak każda inna jest takim fantastycznym problemem, to bardzo współczuję...
raingirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 18:57   #19
GagaFace
Zadomowienie
 
Avatar GagaFace
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: ślub dla niego...

Cytat:
Napisane przez raingirl Pokaż wiadomość
Ty sobie nie wyobrażasz, a mój Mąż sobie jakoś wyobrazić mógł - wypracowaliśmy własnie taki kompromis pomiędzy ślubem kościelnym i cywilnym i oboje jesteśmy szczęśliwi. On jest ateistą, do kościoła chodzi tylko na jakieś rodzinne uroczystości, a na ślubie jakoś dziwnym trafem dał radę próg kościoła przekroczyć i nie padł trupem
Skoro dla Ciebie sam budynek kościoła, który w takim przypadku dla osoby niewierzącej jest (przynajmniej powinien być) tylko miejscem - budowlą jak każda inna jest takim fantastycznym problemem, to bardzo współczuję...

Tak, tak gorzej jak Autorka zdecyduje się na takie rozwiązanie.
A potem jej się "odwidzi" albo się na wróci.

I co potem ? "Kochanie robimy powtórkę z rozrywki ? " .
__________________
Sztywny moralny kodeks z dala od chorych podniet.


GagaFace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 21:10   #20
chryja_bez_ryja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
Dot.: ślub dla niego...

Cytat:
Napisane przez GagaFace Pokaż wiadomość
Tak, tak gorzej jak Autorka zdecyduje się na takie rozwiązanie.
A potem jej się "odwidzi" albo się na wróci.

I co potem ? "Kochanie robimy powtórkę z rozrywki ? " .
Nie wiem po co tworzysz dodatkowe problemy
chryja_bez_ryja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 08:49   #21
raingirl
Zakorzenienie
 
Avatar raingirl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
Dot.: ślub dla niego...

Cytat:
Napisane przez chryja_bez_ryja Pokaż wiadomość
Nie wiem po co tworzysz dodatkowe problemy
Niektórzy widać inaczej nie potrafią

Droga GagaFace - odwidzić to się może równie dobrze ludziom w wolnych związkach albo tym po związkach sakramentalnych z obydwu stron, więc nie rozumiem dlaczego akurat w przypadku takiego rozwiązania miałoby to stanowić jakiś dużo większy problem.
raingirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 21:08   #22
anannke
Zakorzenienie
 
Avatar anannke
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
Dot.: ślub dla niego...

Jak dla mnie to normalne że jak dla partnera coś jest ważne to dla mnie też a nie że olewam sprawę. Jeśli dla jednej strony ślub kościelny jest ważny to dlaczego ma z tego rezygnować tylko dlatego że "ukochany/ukochana" nie chce postawić nogi w kościele nawet? ja rozumiem że co innego jakby się zmuszało niewierzącą osobę to składania przysięgi związanej z wiarą ale tu chodzi o samą obecność więc argument że nie chce się postawić nogi w kościele bo jest się niewierzącym jest dosyć kiepski i zastanowiłabym się czy faktycznie partner chce mojego szczęścia czy tylko wybiera sobie to co i jemu pasuje...
anannke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 22:07   #23
raingirl
Zakorzenienie
 
Avatar raingirl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
Dot.: ślub dla niego...

Cytat:
Napisane przez anannke Pokaż wiadomość
Jak dla mnie to normalne że jak dla partnera coś jest ważne to dla mnie też a nie że olewam sprawę. Jeśli dla jednej strony ślub kościelny jest ważny to dlaczego ma z tego rezygnować tylko dlatego że "ukochany/ukochana" nie chce postawić nogi w kościele nawet? ja rozumiem że co innego jakby się zmuszało niewierzącą osobę to składania przysięgi związanej z wiarą ale tu chodzi o samą obecność więc argument że nie chce się postawić nogi w kościele bo jest się niewierzącym jest dosyć kiepski i zastanowiłabym się czy faktycznie partner chce mojego szczęścia czy tylko wybiera sobie to co i jemu pasuje...
101% racji i chyba na tym cała dyskusja powinna się skończyć
raingirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-03, 15:10   #24
GagaFace
Zadomowienie
 
Avatar GagaFace
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: ślub dla niego...

Chyba po to założony jest ten watek, aby omówić i zaproponować autorce wszystkie rozwiązania.

A ja tylko skromnie zastanawiam się, co by było gdyby.

Raczej nie nazwała bym tego szukaniem "problemów" na siłę.
__________________
Sztywny moralny kodeks z dala od chorych podniet.


GagaFace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-04, 08:37   #25
chryja_bez_ryja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
Dot.: ślub dla niego...

Cytat:
Napisane przez GagaFace Pokaż wiadomość
Chyba po to założony jest ten watek, aby omówić i zaproponować autorce wszystkie rozwiązania.

A ja tylko skromnie zastanawiam się, co by było gdyby.

Raczej nie nazwała bym tego szukaniem "problemów" na siłę.
No to zaproponuj jakieś rozwiązanie w takim razie, a nie neguj innych.
chryja_bez_ryja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-04, 09:42   #26
roksana111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
Dot.: ślub dla niego...

A może slub w plenerze który udzieli ksiądz skoro autorka do kościoła wejść nie chce.Tylko się zastanawiam co będzie z chrztem dzieci albo z 1 komunia św.
roksana111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 07:55   #27
raingirl
Zakorzenienie
 
Avatar raingirl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
Dot.: ślub dla niego...

Cytat:
Napisane przez roksana111 Pokaż wiadomość
A może slub w plenerze który udzieli ksiądz skoro autorka do kościoła wejść nie chce.Tylko się zastanawiam co będzie z chrztem dzieci albo z 1 komunia św.
A to w ogóle możliwe? z tego co wiem przepisy kościelne jasno określają, że ślub kościelny może się odbyć tylko w świątyni, ale może coś pokręciłam
raingirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 09:27   #28
chryja_bez_ryja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
Dot.: ślub dla niego...

Cytat:
O ile organizacja ślubu cywilnego w plenerze jest coraz bardziej popularna i praktykowana, o tyle problem jest z uzyskaniem zgody na śluby kościelne w plenerze. Prawo kanoniczne zabrania bowiem udzielania ślubów kościelnych poza Kościołem, a zapis o szczególnych okolicznościach, w których jest możliwość udzielenia takiego ślubu, jest znacznie bardziej rygorystycznie traktowany, niż w przypadku ślubu cywilnego. Ale nie oznacza to, że nie jest możliwe uzyskanie takiej zgody. Dyspensy, czyli pozwolenia, może udzielić nam biskup. Musimy tylko wystosować odpowiednie pismo, wyjaśniające nasze powody. Tu też musimy liczyć się z tym, że tylko dobrze napisane i przemyślane pismo, może pomóc w decyzji Biskupa, ale i tak nigdy nie ma gwarancji, że uda nam się przenieść uroczystość z Kościoła pod chmurkę.
zrodlo: listamarzen.pl
chryja_bez_ryja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 09:42   #29
raingirl
Zakorzenienie
 
Avatar raingirl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
Dot.: ślub dla niego...

Cytat:
Napisane przez chryja_bez_ryja Pokaż wiadomość
zrodlo: listamarzen.pl
Podejrzewam, że to byłoby baaaardzo trudne do załatwienia, ale fajnie, że jednak jest taka możliwość
Zawsze są jeszcze poświęcone małe kapliczki, albo coś w tym rodzaju - skoro można tam odprawiać msze, to ślubu też można chyba udzielać
raingirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-07, 21:53   #30
chryja_bez_ryja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 531
Dot.: ślub dla niego...

Jak ktoś baardzo się uprze...mi jednak by się nie chciało
chryja_bez_ryja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.