VERICAUST--Brodawki płaskie!! pomocy!!

[kalinkawpr]

Witam,czy któraś z Was stosowała tego leku na brodawki płaskie? Wczoraj na noc posmarowałam sobie tym rączki mam na rękach ok. 40 brodawek . Na opakowaniu jest napisane żeby na około brodawki posmarować np. pastą cynkową(aby zabezpieczyć skóre) a samą brodawke posmarować tym vericaustem . Lecz gdy z rana się obudziłam zobaczyłam w całkowicie innym miejscu (gdzie nie musiałam smarować ) blizne długości 2 sm i szerokości ok 7mm( też na rękach)tylko że to jest oddalone od miejsca smarowanego o jakieś 3 cm.Blizna wygląda jak bym się żelaziem poparzyła. Niewiarygodne nie wiem czemu tak się stało. Czy któraś z Was stosowała ten lek ? bądz domyśla się jak coś takiego mogło się stać..lek jest podobnież bardzo żrący i z tego powodu można go stosować tylko raz na tydzień.
Z góry dziękuje za odpowiedźi.

[franczesqua]

Hej, ja stosowalam. Niestety, jest to bardzo silny lek. Mi popalił rece, a brodawki sie rozsiały. Jest (chyba?) nawet bez recepty, co jest dla mnie paranoją Mialam napuchnięte bąble jak ropucha. Lekarz nawet, mimo wyraznego zaznaczenia w ulotce, dal to na twarz

Jesli tak reagujesz, to powinnas wybrac cos lzejszego: np. duofilm.
Dodatkowo taka kuracja nie musi Cie wyleczyc. Brodawki swiadcza o namnozeniu wirusa HPV, wiec trzeba dzialac tez od wewnatrz/ lub w sposob stymulujacy uklad immunologiczny do walki z tym dziadostwem.

Mnie wyleczyla masc Aldara, drogie to- ale do dzis (po 3 latach) nie mam ani jednej brodawki. Idz do dermatologa.

[kalinkawpr]

hmm.. na mnie niestety aldara nie zadziałała.. nie wiem już co mam robić.. Wiem właśnie że bardzo silny dlatego nie wyobrażam sobie stosowania tego leku na twarz;/ A nie wiesz może jakie tabletki mogę zakupić sama bez recepty na tego wirusa. Bo od trzech lat je lecze zwiedziłam już mnóstwo dermatologów ale nigdy nie dali mi żadnych leków aby to leczyć od środka. A już na prawde im więcej robie tym ich się więcej rozsiewa..Dlatego nie wierze już w dermatologów bo kurzajki nie znikają a blizn na rączkach mam coraz więcej a to po łyżeczkowaniu azocie i prądzie bez sensu.. prosze o pomoc już wstydze się wychodzić bo wszyscy się pytają co mam na łapkach a ,aż wstyd powiedzieć (przy takiej ilości),zawsze mówie że jakieś uczulenie ale nie jestem pewna czy ludzie w to wierzą.Ale się rozpisałam Dziękuje za odpowiedź

[agajara]

Witajcie..

ja od 3 tygodni stosuje Vericaust- jakis czas temu zrobila mi sie jakas brodawka na kolanie. Na poczatku zrobilo sie rzeczywiscie lekko bialawe, po drugiej aplikacji nie dzialo sie nic, po 3 natomiast- masakra..
Brodawka co prawda sama z siebie byla dosc spora (i niestety chwile sobie byla, zanim poszlam z nia do lekarza), niemniej calosc mnie lekko piecze, wyglada dosc nieestetycznie.. jakby odchodzilo...

odpadla Wam moze jakas brodawka? jak to wygladalo? pojawiala sie jakas krew albo limfa, nawet w niewielkiej ilosci?
mnie sie srednio podoba to,co sie z tym dzieje ;/ piecze i swedzi, nawet dookola, gdzie posmarowalam ta mascia cynkowa...

za duzo raczej mysle nie dalam, niby lek jest mocny, ale nigdzie nie ma zadnych informacji na temat przebiegu leczenia oprocz ze "nabierze bialej barwy i odpadnie", nie wiem wiec, cy to co sie dzieje jest prawidlowe,jako,ze leczenie ma trwac niby 5 tygodni i w 3 zaczyna sie robic nieladne wszystko, czy tez mam pecha i brodawka zareagowala zbyt gwaltownie..

Jezeli ktoras z Was ma juz z tym doswiadczenie- bardzo prosze, podzielcie sie wiedza!

[kropka63]

ja mam brodawki przypaznokciowe i walczę z nimi już od dość dawna. nie wyglądały za ciekawie. dermatolog 3 razy mi wymrażała, ale zniknęło tylko kilka. meczyłam się z Verrumalem, ale jak można miesiącami chodzić z takimi białymi paluchami - w końcu też zaczęły mnie boleć te zmiany. ostatnio stosuję Vericaust i widzę już efekty. brodawki zdecydowanie przegrywają bitwę - są słabsze i myślę, że w tych 5 tygodniach się wyrobię z usunięciem ich. teraz mam za sobą 3 aplikacje. po każdej z nich brodawki zachowywały się inaczej, ale co ciekawe - na kilku palcach w ogóle nie czułam bólu, po prostu brodawki zrobiły się białe i po jakimś czasie warstwa brodawki schodziła, a na kilku palcach masakra - ból okropny, czułam jak mi wyżerało i jakieś 2 doby nie mogłam nic dotykać - palce były spuchnięte i bardzo wrażliwe na dotyk. potem brodawka podbijała się krwią i po 4-5 dniach strup można było zdjąć, a pod nim już zostawała dużo mniejsza warstwa brodawki. Za każdym razem odczuwałam mrowienie i pieczenie w okolicach oddalonych od brodawek, jakby jakieś korzenie tych brodawek tam szły. jeśli macie brodawki na twarzy, to na pewno nie stosujcie tego środka - jest baaardzo żrący i zostawia blizny - przy jednej z aplikacji kropelka spadła mi na zdrową skórę i mam bliznę.
Powodzenia wszystkim w walce z tym paskudztwem

[Sophie177]

ello
ja z brodawkami płaskimi walczyłam około 7 lat, chodziłam do różńych dermatologów. Wymrażanie, wypalanie kwasami itp. nic nie skutkowało ostatnio, gdy znalazlam troche więcej czasu zaczęłam szukać informacji w internecie. Przewertowałam kilka forum, zajęło mi to naprawdę sporo czasu, ale wniosek był jeden- BRODAWKI TO WIRUS! może małao odkrywcze co dla niektórych, ale mi żaden lekarz o tym nie powiedział;/ jakiś miesiąc temu na własna rekę kupilam Esberintox N, lek wzmacniający odporność, i zaczęłam kurację od dwóch stron- od środka wzmacnianie i od zewnątrz wypalanie Brodacilem. I wiecie co- pozbyłam się dziadostwa!!! zostały tylko takie najmniejsze, ale za niedługo przeprowadzę ponownie tą samą kurację. Teraz moja noga wygląda już naprawdę dobrze, a jeszcze nie tak dawno bałam się że normalnie całe moje ciało pokryje sie tym dziadostwem,
pozdrawiam Wszystkich walczących z brodawkami, trzymam kciuki

[maalenka20]

Witam
Widze ze każdy sie wypowiada w szelaki sposób i nawet n ie zamierzam prosić o pomoc albo jakieś rady bo jak każdy z nas chyba próbował już wszystkiego!
Chciałabym wyrazić swoje zdanie na temat leku Vericaust, jestem po 1 kuracji drugą mam we wtorek. Po pierwszej kuracji ręka bolała mnie dwa dni wsumie mozna powiedzieć ze nie byłam dysponowana z tego powodu, ale jak dermatolog powiedziała "za dwa dni zacznie czarnieć i zrobi się twarde" i otóż tak sie stało wygląda to teraz jak strup bo większej ranie, ręka już nie boli, kurzajka wygląda na martwą, nie mam zielonego pojęcia co będzie dalej, ale męczę sie juz z tym ze 2 lata miałam jedną małą płaską a po krioterapi mam jedna wielkości rozgniecionego orzeszka w czekoladzie a przy niej z 5 mniejszych
Wiem jedno jesli mi to już nie pomoże zastosuje sposób koleżanki. Przypale ją sobie papierosem
Pozdrawiam i zycze sukcesów z tymi paskudnymi Brodawkami!!

[kalinkawpr]

Mam radę dla wszystkich osób borykających się z brodawkami płaskimi... o ile to są brodawki płaskie, a więc tak. Jak wyżej napisałam leczyłam się na brodawki ponad 3 lata i nic. Aż do chwili gdy trafiłam na dobrego lekarza który zrobił mi badanie (takie że wycina z dwie brodawki i oddaje do badania czy to jest na pewno brodawka tzw pobieranie wycinka).W trakcie czekania na wyniki (2 tygodnie) zaczełam łykać Cynk(wyczytałam gdzieś w necie że pomaga przy brodawkach) kupiłam sobie taki Chela-Cynk tam jest 150mg na tabletkę i tu moje zdziwienie bo po tygodniu zaczeły się spłaszczać na tyle że ich teraz nie widać
A co do badania i dobrego lekarza to okazało się że nie mam brodawek tylko liszajec płaski który u mnie wyglądał jak brodawki czyli przez cały czas byłam leczona na coś innego Dlatego radze wam udać się do dobrego lekarza, a i jak cynk po bierzecie tak z miesiąc to na pewno nie zaszkodzi
Tak jak czytam to troszkę to zagmatwałam

[movie]

Hej. Tydzień temu w poniedziałek byłam u dermatologa. Zanim usiadłam dobrze uprzedziłam panią doktor że stosowałam już prawie wszystko i jestem gotowa tylko na wypalanie. Na rękach mam 5 kurzajek + całą piętę . Zdecydowałam zacząć od rąk . Miałam wymrażane 3 kurzajki i na pozostałe 2 pani powiedziała mi o vericaust którego nigdy nie używałam. Kupiłam w aptece i od razu jeszcze w samochodzie nałożyłam na brodawki . na drugi dzień zrobiło się to czarne, nie wiem jak to nawet określić. Ale to nie jest straszne w porównaniu z tym jaki miałam ból w okolicy tych kurzajek. musiałam barć proszki przeciwbólowe , ból trwał tak ok 4 dni. Czarne było nadal - wyglądało to okropnie ale głupio chodzić z 5 plastrami na rękach . dzisiaj - stała się rzecz niewiarygodna. te 2 kurzajki odpadły razem z tym czarnym, bezboleśnie zerwałam jak strupek . i nie mam nic. tylko malutka kropeczkę po tej większej którą jutro rano zamierzam potraktować vericaustem. Opłacało się wytrzymać ból choc gadałam że już nigdy tym nie posmaruje. Kurzajki pozostałe 3 te po wypalaniu podeszły krwią, nie chcą w ogóle zejść. A taka przy paznokciu wygląda jakby nic nie zamierzało się z nią zrobić oprócz tego że wygląda okropnie i jest bordowa.
Trochę namieszałam ale jak umierałam z bólu to czytałam ten wątek . I chciałam się z wami podzielić. Na stopę bym raczej go nie włożyła. Choć nie wiem.

[KtoTo]

Witam. Ja mam dużą brodawkę na pięcie, a wokół niej kilka malutkich. Z tym męczę się już od 2 lat. Niedawno wyskoczyła mi kolejna, ale na dłoni. Wcześniej próbowałam sama się pozbyć tego dziadostwa, kupowałam różne środki bez recepty. W tym tygodniu poszłam do dermatologa i przepisał mi właśnie Vericaust. Użyłam go w czwartek wieczorem, nie szczypało, nie piekło, nic. Pomyślałam, że kolejny środek do niczego i że kolejne pieniądze poszły w błoto. Jednak gdy rano się obudziłam, z małej brodawki na palcu zrobił mi się wielki bolący bąbel, a brodawka na pięcie lekko nabrzmiała i pobielała. Dzisiaj zauważyłam, że na brodawka na palcu zaczyna mi jakby podchodzić krwią. Nie wiem czy dobrze, że użyłam Vericaust na stopę, bo teraz nie mogę chodzić, tak przeraźliwie boli ale mam nadzieję, że są to objawy działania prawidłowe i że wreszcie pozbędę się tego.

[mala_emilka]

Witam. Od jakiegoś czasu studiuję wszystkie fora, ale nigdzie nie umiem znaleźć odpowiedzi na mój problem. Widzę, że panie również mają kłopoty z płynem Vericaust. Na początku brodawkę(na palcu wskazującym) smarowałam Brodacid'em nic nie pomógł. Zaczęło mnie piec, swędzieć i nawet pojawiła się opuchlizna. Na jakiś czas dałam sobie z tym spokój, jednak kiedy brodawka zaczęła przybierać duże rozmiary i na zewnętrznej części drugiej dłoni pojawiały się kolejne(jednak mikroskopijnych rozmiarów) - udałam się do dermatologa. Pani doktor zaleciła mi preparat Vericaust. Zastosowałam go na noc. Na samym początku zaczęło swędzieć i na około pojawiła się tak jakby drobna wysypka. Nie umiałam spać.... Rano zauważyłam, że zamiast przybrać postać białej skorupy stały się one tak jakby zielonkawe. Przez pierwsze 3 dni w ogóle nic nie bolało. Dopiero później zaczął się koszmar. Dzisiaj mija tydzień nie umiem do końca rozprostować palców, gdyż strasznie bolą mnie dłonie. Miejsca w okół tego, gdzie posmarowałam preparatem są opuchnięte i zaczerwienione. Mikroskopijne brodawki przybrały postać ran 2mmx3mm. zaczęła mi nawet schodzić skóra wokół nich. Widzę, że jak na razie czeka mnie życie z dłońmi oklejonymi plastrami, co nie jest komfortowe i przyjemne. Czy któraś z pań wie co zrobić? Ja się już poddaję.

[kamil506]

Hejka
Mam brodawkę pod dużym palcem u nogi i od 4 miesięcy smaruję ją właśnie tym Vericaust-em. 2 razy zapomniałem posmarować maścią cynkową skóry obok i ból był nie do zniesienia, przez 3 dni spać nie umiałem i częściowym ratunkiem były tabletki przeciwbólowe bo chodzić się nie dało. Oczywiście, gdy zastosuję maść ból nadal jest lecz dużo mniejszy. Co mnie zastanawia.... raz na jakiś czas biorę obcinaczki do paznokci i górę brodawki wycinam i zawsze zostaje mi taka sama dolna część - niestety obciąć niżej już nie umiem ponieważ tam dosyć mocno boli.
Dermatolog powiedział mi że jak to nie będzie skutkowało to będę musiał mieć zerwany paznokieć, tylko że za bardzo sobie tego nie wyobrażam i nie bardzo mi się coś takiego podoba - co wy o tym myślicie ?

[KtoTo]

mala_emilka, a czy posmarowałaś dookoła brodawki jakimś tłustym kremem przed zaaplikowaniem Vericaustu? To, że schodzi Ci skóra wokół brodawki, to na pewno wynik żrącego działania tego leku.

A do Kamila, nie obcinaj brodawki! W ulotce Vericaustu nawet pisze, żeby używać go na nieuszkodzone brodawki, a obcinając właśnie je uszkadzasz. Lepiej tak nie rób, bo narobisz sobie krzywdy.

Mi po 4 dniach bąbel, który wyskoczył na palcu po zastosowaniu Vericaustu, zszedł, a brodawka zrobiła się żółto brązowa więc mam nadzieję, że po następnej aplikacji tego środka zejdzie całkiem Ale niestety co do brodawki na pięcie, to poza tym, że jest ciągle biała i boli jak cholera nic się nie zmieniło.. Chyba działanie tego leku jest po prostu takie bolesne.

[mala_emilka]

Tak, posmarowałam.
Muszę uzbroić się w cierpliwość. Niestety, to nie będzie łatwe.

[_Gosiaczek_]

Dziewczyny dajcie znać czy wygrałyście walkę z brodawkami przy użyciu Vericaust.

[KtoTo]

Ja niestety jeszcze nie do końca, ale już są coraz mniejsze i wydaje mi się, że jeszcze trochę cierpliwości i będzie dobrze

[_Gosiaczek_]

U mnie to była dłuuga droga, najpierw we własnym zakresie wymrażałam Wartixem, potem wybrałam się do dermatologa i dostałam verrumal. Niestety okazał się w moim wypadku niewystarczający. Teraz dostałam silniejszy lek vericaust. No i jakby zaczęło się coś dziać, najpierw piekło jak diabli, potem powstała hmm skorupka (czarne paskudztwo) która odpadła (no dobra troszkę jej pomogłam ) i pod nią znajdowała się różowiutka skórka tylko niestety po dokładniejszym przyjrzeniu się widać jeszcze jakieś maleńkie ciemne pojedyncze kropeczki. Nie mam odwagi tej skórki traktować jeszcze raz vericaust'em bo chyba umrę z bólu.

[barongo]

Ja również posiadam lub posiadałem kurzajki około paznokciowe. To dziadostwo wyrosło wokół 9 paznokci u rąk, w tym jedna tak wielka, że wlazła również pod paznokieć. Dermatolog przepisała mi Groprinosin, który miał uodpornić mój organizm(są tańsze zamienniki tego leku, jednak ten jest najlepszy), kolejnym etapem jest Vericaust, który ma za zadanie spłaszczyć kurzajki, zaś ostatnim etapem są zabiegi kriochirurgii(prawdopodob nie dwa). Faktycznie po zastosowaniu Vericaustu nie mogłem normalnie spać i funkcjonować przez 3 doby, jednak nie żałuję, że zdecydowałem się posmarować tym kilka razy. Widzę ogromną poprawę. Wcześniej miałem same zabiegi kriochirurgii, ponieważ "tamta" pani dermatolog stwierdziła, że w zupełności to wystarczy. Proponuję również po 3 dniach od posmarowania Vericaustem założyć na cały dzień lateksowe rękawiczki, które spowodują, że kurzajki dadzą się oderwać w ciągu kilki minut (po prostu zmiękną i będą łatwe to usunięcia). Po takim zabiegu należy również poczekać kilka dni aby posmarować je kolejny raz (4-5). Zresztą sami zobaczycie, że nie da postąpić się inaczej. 25 mam pierwszy zabieg kriochirurgii, który mam nadzieję, że dokończy dzieła. Na wizycie zapytałem również dermatolog czy faktycznie takie leczenie mi pomoże, a ona bez wahania powiedziała, że na pewno damy sobie z tym radę. Więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko zaufać tej kobiecie()

[_Gosiaczek_]

Pędzę z dobrymi nowinami )
Moja walka z brodawkami trwa nadal, ale widzę już postępy. U mnie jest troszkę gorzej bo to świństwo mam na stopie, więc po zastosowaniu przez pierwszych kilka dni ciężko się chodzi. Miałam sporo tych kurzajek, 2 już się pozbyłam
Skórka w tym miejscu pięknie się zagoiła i wygląda już całkiem przyzwoicie
Mam jeszcze kilka, z którymi walczę ale metodą prób i błędów już wiem jak stosować VERICAUST. Uważajcie z tym bo raz niechcący posmarowałam zdrową skórkę, myślałam, że padnę z bólu.
Pasta cynkowa w tym przypadku jest niezastąpiona! Smarujecie dokładnie pastą w koło kurzajki, a do środka dajecie lek.
Myślę, że jeszcze z miesiąc czy dwa i pozbędę się tego dziadostwa raz na zawsze

[KtoTo]

Też byłam pełna entuzjazmu jak zeszło mi kilka kurzajek na stopie po zastosowaniu vericaustu. Niestety, kiedy wróciły entuzjazm odszedł w niepamięć Znów moja pięta jest pełna kurzajek, malusieńkich, jedna przy drugiej. Dziś znów potraktuję je vericaustem

[barongo]

Sam vericaust nie pomoże.

[agajara]

dawno tu nie zagladalam, a widze, ze nowe posty sie pojaiwly..
opisze wiec, co dzialo sie od mojej poprzedniej wypowiedzi, moze komus cos to pomoze

zatem- po 3 nalozeniach bolalo, swedzialo, zrobilo sie brzydkie... nakladalam chyba jeszcze raz (na swedzaca skore nakladalam gruba warstwe masci alantanowej - warto!, bardzo pomaga), bylo brzydkie, chodzilam z plastrem, az razu pewnego zahaczylam noga o jakis kabelek zwisajacy z biurka i brodawka sama odpadla, a zostala jedynie malutka ranka, szybko zrobil sie strup niewielki, a potem sie ladnie zagoilo. Chwile byla blizna (podejrzewam, ze w wyniku mechanicznego oderwania brodawki, pewnie gdyby kilka dni pozniej odpadlaby sama, blizny by nie bylo), ale na dzien dzisiejszyu kolano gladkie, bez sladu po czymkolwiek.

Jakichs kilka miesiecy pozniej wyskoczyla mi malutka brdaweczka na palcu u nogi, na szczescie udalo sie ja wymrozic.. bolalo jak nie wiem co, ale skuteczne.

[baska13]

Witam
Ja długo walczyłam z tymi brodawkami i w końcu zaczęły znikać. Ale po kolei.
1. Najpierw było stosowanie jaskółczego ziela itp - niestety nie przyniosło to za bardzo rezultatów.
2. Kolejny etap walki to wymrażanie - po tym zabiegu przez pewien czas wyglądało to dużo gorzej niż przed zabiegiem .
3. Następnie zdecydowałam się na usuwanie laserem (już dokładnie nie pamiętam ale był to koszt ok 300 zł). Za pierwszym razem niewiele to dało i pojechałam ponownie do tego samego lekarza aby poradzić się co dalej. Przepisał mi maść Locacid 500 mikrogram/gram (ważne żeby to była ta maść bo w wielu aptekach mówiono mi że nie ma takiego stężenia takiej maści, ale mój upór został w końcu nagrodzony i znalazłam ją ). Teraz używam już co jakiś czas tej maści smarując całe czoło na którym mam brodawki i praktycznie już ich nie widać .

Pozdrawiam

[monii2]

Vericaust nie używałam ale używałam maści Locacid i brodawki też zniknęły. Jeżeli chodzi o laserowe usuwanie to też dużo naczytałam się na ten temat i wiem, że może to być zabieg jednorazowy ale może być również tak, że brodawki znikną dopiero po 3 interwencji laserem, więc w takich przypadkach byłaby to bardzo kosztowna "impreza".

[Justyna198407]

Ja też dośc długo walczyłam z brodawkami płaskimi nic nie pomogło nawet tabletki przeciwwirusoweWkońc u w necie znalazłam sposób zaczełam brac cynk i wapno a całą twarz i dłonie smarowałam żelem ze świetlika(tym pod oczy)!!Efekt po tygodniu brodawki znikneły

[visioner]

Mam to dziadostwo w postaci małych, okrągłych brodawek na palcach u rąk. Noszę to ładnych parę lat. Wcześniej bawiłem się brodacidem (bez efektu, odpadał zanim dobrze zaczął działać) i verrumalem. Tym ostatnim kilka wyleczyłem, ale lek się skończył a jakoś nie spieszno mi do lekarza po recepte na nowy.
Dziś kupiłem Vericaust. Okazał się rzadki jak woda i wyposażony w beznadziejny, debilnie zakończony aplikator. Ale nie o tym chciałem.

Powiedzcie mi taką rzecz. Wcześniej nakładałem (verrumal) i powstawała elastyczna błonka, pod którą działa się cała eksterminacja dziadostwa.
Tym (vericaustem) posmarowałem i nie ma śladu. Nie ma objawów, nic nie piecze, nie boli i nie ma żadnej błonki na brodawce.
Zakładam więc, że substancja wnikła do środka i tam przeprowadza swoją eksterminację (pomimo że tego nie czuję).

Czy mogę więc wykonywać zwykłe codzienne czynności bez obawy że pozarażam innych, lub inne miejsca?

Proszę o odpowiedź i z góry dzięki.

[maya100]

też męczę się z tym gównem od pół roku, mam je na obu stopach,na jeden 2 i na drugiej 2,jedna jest wieksza i gleboko wrośnieta bo jest stara jak swiat,zawsze myslalam ze to odcisk,reszta to male gówna,4miesiace leczylam krioterapią,nic nie pomoglo wiec dermatolog zalecila mi vericaust,smaruje nim od 2 miesiecy ale nie co tydzien a co 2 bo nie wiem jak mozna smarowac co tydzien,chodzilabym caly czas na bąblach,u mnie wyglada to nastepująco,smaruje ta beznadziejną szpatułką,lek wsiąka,nic sie nie dziej przez 3 h pozniej zaczyna sie ból,który trwa 3 dni,ale znosny przy prochach i wykrzywianiu stóp przy chodzeniu by nie stąpać po brodawce,po nocy brodawka robi się biala,a dookola niej jest bąbel,nie ktore podchodzą krwią,po tygodniu jest już stróp,który po następnych tygodniu odpada,nic z tym nie robię bo brzydzę się tego,chociaz mam ochote nie raz zerwac tego strópa jak wisi niemalze na wlosku ale nie zrywam bo mam wrazenie ze urwe kawalek tego syfa i na nowo bedzie walka z wiatrakami,widzę poprawę bo 2 brodawki zrobily mi się zupelnie plaskie,takie plamki na stopie,w sumie nie wiem czy są to jeszcze brodawki czy jakis slad po nich,ze starą jeszcze walcze ale jest juz mniejsza,tak sama na drugiej stopie brodawka zrobila sie o polowe mniejsza,zawsze wydaje mi sie ze odejdzie ze stopem ale niestety jest nad wyraz oporna,bylam wczoraj u dermatologa na laserze ktory mi odradzil go bo stwierdzil ze przy tak plaskich jak moje laser nie specjalnie by sie sprawdzil bo trzeba byloby wypalac gleboko i nie wiadomo czy by sie cała zniszczylo,czy po kilku miesiacach znow by nie odrosla a jednak jest to drogi biznes,u nas do 5 brodawek sredniej wielkosci 200 zł,ale to tez zalezne w trakcie wypalania czy ciezki przypadek czy nie,babka polecila mi teraz verumal ale nie wiem czy chce mi sie z nim bawic,bo trzeba codziennie aplikowac,a ja nie mam ochoty tego oglądać wiec znow potraktowalam je vericaustem i bede miala spokoj na 2 tyg do kolejnej aplikacji ciezko jest sie ich pozbyc niestety,ale podobno te ze stop jak sie je wyleczy to dają dużą odporność na przyszlość

[hubertus209]

Hej, wedlug mnie kiedy po przeczytaniu tych komentarzy zamorowalo mnie ja stosowalem lek na brodawki Vericaust i doktorka powiedziala zeby przez caly tydzien wziazc wykalaczke i namoczyc ja tym lekiemi tylko gdzie niegdzie ta wykalacka tak podlubac a po tygodnie juz jak chcecie i minely 3 tygodnie i przeszlo bez problemow . Wiec polecam lek na brodawki Vericaust. Wedlug mnie to jest najlepszy lek na brodawki BRAVO

[an-gi]

hej kochani , ja moją "przygodę" z kurzajkami zaczęłam jakieś 3-4 lata temu od małej kurzajki na stopie, próbowałam różnych sposobów m.in wymrażania, brodacid itd ale niestety nie pomagało , przeczytałam gdzieś , że dobrze jest to zostawić a sama odpadnie ale minęły 3-4 lata a z jednej kurzajki zrobiło się chyba z 10, niektóre mają takie małe czarne korzenie , te małe nie mają tzw korzeni-przynajmniej ja ich nie widzę- próbowałam wycinać ale nigdy zbyt głęboko bo bałam się bólu.dziś się wkurzyłam , wymoczyłam i te z korzeniami wycięłam dookoła i korzenie , trochę krwi ale nie było tak źle , gorzej jest teraz bo kurde nie mogę chodzić boli , mam nadzieję , że ból za kilka dni zniknie i razem z nim same brodawki jeśli nie to zamierzam potraktować je tą maścią -vericaust+ lekiem od środka albo heviranem albo groprinosinem - jak to nie pomoże to ja już nie wiem co robić!! okropne to jest!! bardzo wstydliwy problem , o tym , że swędzą czasem już nie wspomnę. w sumie przez to , że a najstarsza zaczęła mnie swędzić znowu zabrałam się za poszukiwanie info w necie!! dam znać za kilka dni jak idzie moja kuracja

[Justyna198407]

Polecam smarowanie kurzajek Zielem ze świetlika i braniem cynku i wapna!!