List artysty w żałobie

[invisible_01]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...t_Artysty.html

Co o tym myślicie?

[_vixen_]

Myślę, że te żałoby to już nikogo chyba nie ruszają, tylko młyn na wodę dla dziennikarzy tvn24, gdzie w kółko do znudzenia jeden temat wałkują.

[Bananalama]

Myślę, że z takim listem powinien się pojawić już dawno. Wtedy, gdy akurat żadnej żałoby by nie było. Teraz mieliśmy tragedię i należałoby nie robić wojenki, a może spróbować wczuć się w sytuację rodzin ofiar. Jak zwykle to, co niby miało być najważniejsze, ginie w medialnej wojence "zwolennicy vs. przeciwnicy" żałoby narodowej.

[malagaw]

Że autor tego listu mógłby się podpisać, wtedy jasne byłoby, czy faktycznie jest "artystą" i czy rzeczywiście odwołanie jego występu to powód do zmartwienia

A tak bardziej serio, przecież ten człowiek zaczyna od bezpodstawnych bzdur - odwoływanie imprez/koncertów/czegokolwiek leży w gestii organizatora, państwo przez wprowadzenie żałoby narodowej do niczego takiego nie zobowiązuje (mowa jest jedynie o opuszczeniu flagi).

[Dotka90]

Poza tym, znowuż aż tak często tej żałoby w Polsce nie mamy.
Wiadomo, kiedy dzieje się tragedia, to jest ogłaszana, ale nie jest to robione przy byle jakiej okazji.

[himym]

Napisane przez malagaw

Że autor tego listu mógłby się podpisać, wtedy jasne byłoby, czy faktycznie jest "artystą" i czy rzeczywiście odwołanie jego występu to powód do zmartwienia

A tak bardziej serio, przecież ten człowiek zaczyna od bezpodstawnych bzdur - odwoływanie imprez/koncertów/czegokolwiek leży w gestii organizatora, państwo przez wprowadzenie żałoby narodowej do niczego takiego nie zobowiązuje (mowa jest jedynie o opuszczeniu flagi).

Napisane przez Dotka90

Poza tym, znowuż aż tak często tej żałoby w Polsce nie mamy.
Wiadomo, kiedy dzieje się tragedia, to jest ogłaszana, ale nie jest to robione przy byle jakiej okazji.

Co do żałoby- jak powiedziała Dotka, nie ma ich tak często. Czasem wydaje mi się,że ludzie czekają aż Komorowski cokolwiek zrobi by to skrytykować. Jest żałoba- uszanuję to i tyle.

Na pewno ten "artysta" miał inne stanowisko gdyby on stracił kogoś. Nie wszystkim da się dogodzić.

[Dotka90]

I chciałabym jeszcze zauważyć, że gdyby Komorowski nie ogłosił żałoby to dopiero WTEDY by było gadanie, że hej

[201604181004]

http://kultura.trojmiasto.pl/Zaloba-...ne-n56118.html

[3asiex]

Koniec listu a raczej szydzenie "czy jeśli w czerwcu autobus z dziećmi wpadnie do rowu zostanie odwołany mesz otwarcia Euro" świadczy o poziomie tego "artysty". Tak samo jak i cały pożal się boże apel.
Skoro przemawiał w imieniu wszelkich poszkodowanych wypadało by się pod tym podpisać, tak samo jak reszta nieszczęśników którym odwołano występy a popierają owy list.

[TOMORROW]

Napisane przez himym

Na pewno ten "artysta" miał inne stanowisko gdyby on stracił kogoś. Nie wszystkim da się dogodzić.

a ja ten list rozumiem

gdyby mnie dotknęła taka tragedia, miałabym gdzieś , czy inni ludzie idą do kina, co by mnie to obchodziło? Taki człowiek ma naprawdę inne zmartwienia niż to, że ktoś się bawi, gdy on cierpi

[ulinkaaa]

Bez przesady, przeciez nikt nie oglasza zaloby raz miesiacu. Jak dla mnie calkowicie bezzasadny jest ten list.

[jyyli]

Wydawało mi się, że teatry nie są zamykane w żałobę narodową (ale mogę się mylić, jakoś nigdy nie trafiło mi się mieć biletu na dzień żałoby )

Ja nie rozumiem, jak można być tak bezdusznym egoistą, żeby pisać, że to niesprawiedliwe, bo ja w żałobę nie mam pracy, a lekarz czy ratownik DOZNAJE EUFORII, bo pracę ma. Mogę się założyć o wszystko, że każdy lekarz wolałby nie musieć patrzeć na tyle cierpienia, tylko spokojnie siedzieć na dyżurze

Ten "artysta" (taki z niego wielki artysta, który nie umie się podpisać imieniem i nazwiskiem) widocznie jest tak słaby, że dostał jedną, jedyną robótkę akurat teraz i dlatego jest taki niezadowolony

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Napisane przez Dotka90

I chciałabym jeszcze zauważyć, że gdyby Komorowski nie ogłosił żałoby to dopiero WTEDY by było gadanie, że hej

Czego on nie zrobi, zawsze będzie źle
Ale nie muszę chyba przypominać, że prezydent Kaczyński wprowadzał żałobę bardzo często (nie mówię, że niesłusznie, bo to nie to się rozchodzi) i jakoś żaden "wielki artysta" nie protestował.

[regularkate]

Napisane przez TOMORROW

a ja ten list rozumiem

gdyby mnie dotknęła taka tragedia, miałabym gdzieś , czy inni udzie idą do kina, co by mnie to obchodziło? Taki człowiek ma naprawdę inne zmartwienia niż to, że ktoś się bawi, gdy on cierpi

Zgadzam się. Wolabym przeżywać swoją żałobę w swój sposób. Ogłoszenie lub nieogłoszenie żałoby nie miałoby dla mnie żadnego znaczenia, a jeśli dla kogoś to powoduje utrudnienia, to czemu sobie tego nie darować?

Zresztą, to i tak chora sytuacja. Mamy podwójny zakaz imprez - żałoba narodowa nałożyła się na Wielki Post (oczywiście, tu chodzi o katolików). Prawda jest taka, że w każdy weekend ginie na drogach więcej ludzi niż w tej katastrofie (zaznaczam - piszę to tylko dla porównania, nie po to, aby odmawiać ofiarom jakiejkolwiek czci, należy godnie pożegnać te osoby itd.) i żałoby nie mamy. Ja uważam, że Polska to kraj uwielbiający swoją odwieczną martyrologię, kultywujący to przy każdej okazji. Wierzę, że żałoba może spowodować trudności i straty pewnym zawodów.

Napisane przez jyyli

Czego on nie zrobi, zawsze będzie źle
Ale nie muszę chyba przypominać, że prezydent Kaczyński wprowadzał żałobę bardzo często (nie mówię, że niesłusznie, bo to nie to się rozchodzi) i jakoś żaden "wielki artysta" nie protestował.

Tu chyba nie chodzi o to, kto wprowadzał żałobę i ile razy, i czy były za to na niego bluzgi, czy nie, tylko o celowość decydowania się na żałobę w przypadku każdej katastrofy, do której dochodzi.

[biedronka91]

Nie wiem czy list został napisany przez artystę czy nie, wiem, że kilku znajomych artystów (studentów AM) wstawiło go na fb co świadczy o podpisie pod każdym słowem.

Czuję się zażenowana jego treścią. Nie uważam, żeby kilkudniowa żaloba była problemem na taką skalę, autor popisał się brakiem jakiejkolwiek empatii. Nieprzyzwoicie mówi o pieniądzach, zarobku, przytacza bezsensowne przykłady. Zapewne czułby się znakomicie, gdyby to ktoś z jego rodziny zginął a jego znajomi zabawiali by publiczność, bo temu właśnie to służy - rozrywce. Trochę szacunku do drugiego człowieka..

[jyyli]

Napisane przez regularkate

Tu chyba nie chodzi o to, kto wprowadzał żałobę i ile razy, i czy były za to na niego bluzgi, czy nie, tylko o celowość decydowania się na żałobę w przypadku każdej katastrofy, do której dochodzi.

Chodzi mi głównie o to, że teraz nagle się obudił ten cały "artysta", a wcześniej jakoś cicho siedział Może i jeszcze nie pracował, ale co z resztą "pokrzywdzonych"? Wcześniej nic im nie przeszkadzało, a nagle teraz zaczęło
Może komuś coś się słabo sprzedaje, zaraz się ujawni i będzie miał reklamę

Napisane przez biedronka91

Nie wiem czy list został napisany przez artystę czy nie, wiem, że kilku znajomych artystów (studentów AM) wstawiło go na fb co świadczy o podpisie pod każdym słowem.

Czuję się zażenowana jego treścią. Nie uważam, żeby kilkudniowa żaloba była problemem na taką skalę, autor popisał się brakiem jakiejkolwiek empatii. Nieprzyzwoicie mówi o pieniądzach, zarobku, przytacza bezsensowne przykłady. Zapewne czułby się znakomicie, gdyby to ktoś z jego rodziny zginął a jego znajomi zabawiali by publiczność, bo temu właśnie to służy - rozrywce. Trochę szacunku do drugiego człowieka..

Też jestem zażenowana. Też w przyszłości zamierzam żyć z bycia artystą, ale nigdy, przenigdy nie mogłabym przeliczać ludzkiego życia na pieniądze. Dla mnie to jest obrzydliwe.

[biedronka91]

Napisane przez jyyli

Też jestem zażenowana. Też w przyszłości zamierzam żyć z bycia artystą, ale nigdy, przenigdy nie mogłabym przeliczać ludzkiego życia na pieniądze. Dla mnie to jest obrzydliwe.

Też będę studiować na AM po skończeniu obecnego kierunku i również nie wyobrażam sobie występować w czasie żałoby, dla mnie życie ludzkie również nie jest przeliczalne na żadne pieniądze.

[Aramintha]

Napisane przez _vixen_

Myślę, że te żałoby to już nikogo chyba nie ruszają, tylko młyn na wodę dla dziennikarzy tvn24, gdzie w kółko do znudzenia jeden temat wałkują.

Może to kwestia tego, że po prostu wypada taką ogłosić.

Napisane przez drabineczka

http://kultura.trojmiasto.pl/Zaloba-...ne-n56118.html

Czyli jednak odwołuje się koncerty, przedstawienia i inne tego typu imprezy.

Napisane przez regularkate

Zgadzam się. Wolabym przeżywać swoją żałobę w swój sposób. Ogłoszenie lub nieogłoszenie żałoby nie miałoby dla mnie żadnego znaczenia, a jeśli dla kogoś to powoduje utrudnienia, to czemu sobie tego nie darować?

Też tak myślę. Zresztą rodzinom ofiar jakiejkolwiek katastrofy jest pewnie obojętne czy ktoś obcy na drugim końcu kraju w czasie, gdy oni przeżywają swoją stratę pójdzie do kina czy też nie.

Napisane przez biedronka91

Nieprzyzwoicie mówi o pieniądzach, zarobku, przytacza bezsensowne przykłady. Zapewne czułby się znakomicie, gdyby to ktoś z jego rodziny zginął a jego znajomi zabawiali by publiczność, bo temu właśnie to służy - rozrywce. Trochę szacunku do drugiego człowieka..

Dlaczego nieprzyzwoicie mówi o pieniądzach? Z listu wynika, że nikt z jego rodziny ani znajomych nie ucierpiał. Równie dobrze możnaby zakazać jakiejkolwiek rozrywki bo codziennie ktoś umiera w Polsce.

Osobiście współczuję każdemu kto traci bliską osobę w skutek wypadku, choroby czy innego nieszczęścia, ale czy obcym ludziom coś pomoże, że akurat JA nie pójdę koncert? Będzie im przez to lepiej?

[biedronka91]

Napisane przez Aramintha

Dlaczego nieprzyzwoicie mówi o pieniądzach? Z listu wynika, że nikt z jego rodziny ani znajomych nie ucierpiał. Równie dobrze możnaby zakazać jakiejkolwiek rozrywki bo codziennie ktoś umiera w Polsce.

Osobiście współczuję każdemu kto traci bliską osobę w skutek wypadku, choroby czy innego nieszczęścia, ale czy obcym ludziom coś pomoże, że akurat JA nie pójdę koncert? Będzie im przez to lepiej?

To jest moje zdanie oraz moja subiektywna ocena. Wg mnie mówi nieprzyzwoicie, przedkłada pieniądz nad życie ludzkie. Dyskusja ta jest kwestią własnego rozumowania, odczuwania, sumienia. Nie zamierzam nikogo przekonywać ani argumentować moich wypowiedzi. To nie jest żadna nauka, którą można potwierdzić bądź jej przeczyć, tylko ludzka wrażliwość, która jak widać jest osobliwa.
Pozdrawiam

[Maniwa]

A ja doskonale rozumiem ten apel. Owszem, jest mi przykro, ale ja tej żałoby nie obchodzę, więc dlaczego mnie się zmusza, a artystę z listu nawet pozbawia możliwości zarobku? Jego złość jest najzupełnej usprawiedliwiona.

[eyo]

Napisane przez Dotka90

Poza tym, znowuż aż tak często tej żałoby w Polsce nie mamy.
Wiadomo, kiedy dzieje się tragedia, to jest ogłaszana, ale nie jest to robione przy byle jakiej okazji.

faktycznie rzadko

w ciągu ostatnich 10 lat mieliśmy 12 razy żałobę narodową
dla porównania - w ciągu poprzednich 100 mieliśmy żałobę narodowa 11 razy

w porównaniu z innymi państwami to jesteśmy raczej w "czołówce" - a nie wydaje mi się żebyśmy mieli jakoś więcej tragedii na głowie niż inne państwa na świecie

Napisane przez himym

Co do żałoby- jak powiedziała Dotka, nie ma ich tak często. Czasem wydaje mi się,że ludzie czekają aż Komorowski cokolwiek zrobi by to skrytykować. Jest żałoba- uszanuję to i tyle.

Na pewno ten "artysta" miał inne stanowisko gdyby on stracił kogoś. Nie wszystkim da się dogodzić.

Pewnie rodziny ofiar tragedii nic teraz nie robią tylko czują się niezwykle zaszczyceni tym, że ktoś z racji śmierci ich ukochanych postanowił wprowadzić żałobę narodową. Na pewno są niesamowicie wdzięczni za to, że władze kraju w którym transport publiczny kuleje w odpłacie za nieodpowiednią dbałość o bezpieczeństwo ich bliskich zapewnili im dostąpienie zaszczytu żałoby narodowej.

"Artysta" pewnie czułby się tak samo jakby kogoś stracił.

A ja Komorowskiego wcale nie krytykuję - z punktu widzenia PR to bardzo mądre posunięcie - dobrze wygląda w tv, ludzie mają jakieś zajęcie zamiast się martwić przyziemnymi problemami typu gospodarka czy kulejący transport. Ja bym go wręcz pochwaliła za ruch rozsądny politycznie.

Napisane przez Dotka90

I chciałabym jeszcze zauważyć, że gdyby Komorowski nie ogłosił żałoby to dopiero WTEDY by było gadanie, że hej

wszyscy są w PL tak przejęci śledzeniem rozkładu żałób narodowych w PL że pewnie by aż zauważyli ten brak

Napisane przez jyyli

Chodzi mi głównie o to, że teraz nagle się obudił ten cały "artysta", a wcześniej jakoś cicho siedział Może i jeszcze nie pracował, ale co z resztą "pokrzywdzonych"? Wcześniej nic im nie przeszkadzało, a nagle teraz zaczęło
Może komuś coś się słabo sprzedaje, zaraz się ujawni i będzie miał reklamę



Też jestem zażenowana. Też w przyszłości zamierzam żyć z bycia artystą, ale nigdy, przenigdy nie mogłabym przeliczać ludzkiego życia na pieniądze. Dla mnie to jest obrzydliwe.

Cierpliwość ludzka ma granice. I każdy sobie ustala kiedy to za dużo. Dla tej osoby teraz było za dużo. Trudno żeby komuś było za dużo żałoby narodowej po pierwszej żałobie
Zresztą - dokładnie - teraz się obudził - bo dokładnie w tej chwili zaczął mieć tego po dziurki w nosie. Całkiem to naturalne działanie że ludzie się budzą w momencie w którym im akurat puszczają nerwy.

Druga sprawa - nikt tu na nic nie przelicza ludzkiego życia.
Ci ludzie już odeszli. To przykre - bo nikt z nich nie powinien wtedy tam zginąć. Ale prawda jest taka, że ich życia nie można na nic przeliczyć bo tego życia już nie ma. Odeszło w tragicznych okolicznościach - a to czy ktoś pracuje i zarabia czy płacze i się modli w kościele - nikomu życia nie zwróci.

Napisane przez biedronka91

To jest moje zdanie oraz moja subiektywna ocena. Wg mnie mówi nieprzyzwoicie, przedkłada pieniądz nad życie ludzkie. Dyskusja ta jest kwestią własnego rozumowania, odczuwania, sumienia. Nie zamierzam nikogo przekonywać ani argumentować moich wypowiedzi. To nie jest żadna nauka, którą można potwierdzić bądź jej przeczyć, tylko ludzka wrażliwość, która jak widać jest osobliwa.
Pozdrawiam

W jaki sposób ktoś przedkłada pieniądze chcąc pracować?
Czy Ty i reszta osób głosząca teksty o przedkładaniu życia ludzkiego nad pieniądze :
- nie poszła do pracy w czasie żałoby
- nie obejrzała w telewizji nic a nic śmiesznego, wywołującego uśmiech
- nie słuchała muzyki w czasie jazdy do pracy
- "pomodliła się" (niekoniecznie po chrześcijańsku - ale tak po prostu poświęciła chwilę życia na zatrzymanie się i refleksje nad tymi którzy odeszli i w ich intencji).

Nie rozumiem skąd ten pęd do rozliczania innych z ich sumienia i wrażliwości. Może lepiej się zastanowić co się samemu zrobiło w intencji i ku pamięci tych osób który zginęło skoro niektórym tak lekko przychodzi ostre ocenianie postaw innych.

Wygodnie się musi mówić innym, że przeliczają cudze życie na pieniądze jak akurat np. nasza praca nie wymaga utraty części dochodów z powodu żałoby narodowej.
Ale dla mnie - ktoś inny tu przelicza ludzkie życie na pieniądze.
Ludzie którzy nie mogą pracować z powodu żałoby to nie tylko artyści - to cała obstawa imprez z czego spora część tych ludzi nie pracuje za stawki artystów a robi to co robi żeby rodzinę utrzymać. Ludziom się wydaje, że te całe imprezy to super gwiazda która zarabia kilkadziesiąt tysięcy za występ i od jednej imprezy mniej nie zbiednieje ale już ludzi którzy chociażby przy tym sprzątają za grosze to nie widzą. I gdzie tu jest uczciwość kiedy przez żałobę narodową ktoś nie będzie w tym miesiącu mógł zadbać o swoje dziecko tak jak powinien bo akurat stracił pracę w danym okresie? Głód cudzego dziecka nikomu życia nie zwróci ani w cierpieniu nie ulży.

Ale zauważanie takich rzeczy to kwestia empatii, też widać sprawa osobliwa.

A tak btw - chcielibyście żeby dla was wprowadzono żałobę narodową?
Ja bym nie chciała - i mam nadzieję, że nie będę miała okazji umrzeć tak żeby komuś przyszło z tej okazji żałobę narodową wprowadzać - nie dlatego, że się boję umrzeć w tragicznych okolicznościach ale dlatego, że nie uważam żeby ktokolwiek musiał z przymusu się przejmować albo gorzej - o rodzinę się martwić - bo akurat zbyt wiele osób było w złym czasie w złym miejscu.
Szkoda że demokracja nie obejmuje zmarłych.

[greenka19]

Napisane przez eyo

faktycznie rzadko

w ciągu ostatnich 10 lat mieliśmy 12 razy żałobę narodową
dla porównania - w ciągu poprzednich 100 mieliśmy żałobę narodowa 11 razy

w porównaniu z innymi państwami to jesteśmy raczej w "czołówce" - a nie wydaje mi się żebyśmy mieli jakoś więcej tragedii na głowie niż inne państwa na świecie




Pewnie rodziny ofiar tragedii nic teraz nie robią tylko czują się niezwykle zaszczyceni tym, że ktoś z racji śmierci ich ukochanych postanowił wprowadzić żałobę narodową. Na pewno są niesamowicie wdzięczni za to, że władze kraju w którym transport publiczny kuleje w odpłacie za nieodpowiednią dbałość o bezpieczeństwo ich bliskich zapewnili im dostąpienie zaszczytu żałoby narodowej.

"Artysta" pewnie czułby się tak samo jakby kogoś stracił.

A ja Komorowskiego wcale nie krytykuję - z punktu widzenia PR to bardzo mądre posunięcie - dobrze wygląda w tv, ludzie mają jakieś zajęcie zamiast się martwić przyziemnymi problemami typu gospodarka czy kulejący transport. Ja bym go wręcz pochwaliła za ruch rozsądny politycznie.



wszyscy są w PL tak przejęci śledzeniem rozkładu żałób narodowych w PL że pewnie by aż zauważyli ten brak



Cierpliwość ludzka ma granice. I każdy sobie ustala kiedy to za dużo. Dla tej osoby teraz było za dużo. Trudno żeby komuś było za dużo żałoby narodowej po pierwszej żałobie
Zresztą - dokładnie - teraz się obudził - bo dokładnie w tej chwili zaczął mieć tego po dziurki w nosie. Całkiem to naturalne działanie że ludzie się budzą w momencie w którym im akurat puszczają nerwy.

Druga sprawa - nikt tu na nic nie przelicza ludzkiego życia.
Ci ludzie już odeszli. To przykre - bo nikt z nich nie powinien wtedy tam zginąć. Ale prawda jest taka, że ich życia nie można na nic przeliczyć bo tego życia już nie ma. Odeszło w tragicznych okolicznościach - a to czy ktoś pracuje i zarabia czy płacze i się modli w kościele - nikomu życia nie zwróci.



W jaki sposób ktoś przedkłada pieniądze chcąc pracować?
Czy Ty i reszta osób głosząca teksty o przedkładaniu życia ludzkiego nad pieniądze :
- nie poszła do pracy w czasie żałoby
- nie obejrzała w telewizji nic a nic śmiesznego, wywołującego uśmiech
- nie słuchała muzyki w czasie jazdy do pracy
- "pomodliła się" (niekoniecznie po chrześcijańsku - ale tak po prostu poświęciła chwilę życia na zatrzymanie się i refleksje nad tymi którzy odeszli i w ich intencji).

Nie rozumiem skąd ten pęd do rozliczania innych z ich sumienia i wrażliwości. Może lepiej się zastanowić co się samemu zrobiło w intencji i ku pamięci tych osób który zginęło skoro niektórym tak lekko przychodzi ostre ocenianie postaw innych.

Wygodnie się musi mówić innym, że przeliczają cudze życie na pieniądze jak akurat np. nasza praca nie wymaga utraty części dochodów z powodu żałoby narodowej.
Ale dla mnie - ktoś inny tu przelicza ludzkie życie na pieniądze.
Ludzie którzy nie mogą pracować z powodu żałoby to nie tylko artyści - to cała obstawa imprez z czego spora część tych ludzi nie pracuje za stawki artystów a robi to co robi żeby rodzinę utrzymać. Ludziom się wydaje, że te całe imprezy to super gwiazda która zarabia kilkadziesiąt tysięcy za występ i od jednej imprezy mniej nie zbiednieje ale już ludzi którzy chociażby przy tym sprzątają za grosze to nie widzą. I gdzie tu jest uczciwość kiedy przez żałobę narodową ktoś nie będzie w tym miesiącu mógł zadbać o swoje dziecko tak jak powinien bo akurat stracił pracę w danym okresie? Głód cudzego dziecka nikomu życia nie zwróci ani w cierpieniu nie ulży.

Ale zauważanie takich rzeczy to kwestia empatii, też widać sprawa osobliwa.

A tak btw - chcielibyście żeby dla was wprowadzono żałobę narodową?
Ja bym nie chciała - i mam nadzieję, że nie będę miała okazji umrzeć tak żeby komuś przyszło z tej okazji żałobę narodową wprowadzać - nie dlatego, że się boję umrzeć w tragicznych okolicznościach ale dlatego, że nie uważam żeby ktokolwiek musiał z przymusu się przejmować albo gorzej - o rodzinę się martwić - bo akurat zbyt wiele osób było w złym czasie w złym miejscu.
Szkoda że demokracja nie obejmuje zmarłych.

Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś.

Ja osobiście nie chciałabym mieć mniejszego wynagrodzenia przez to, że prezydent wprowadził żałobę narodową. Jestem osobą współczującą, ale jeśli ma to odbić się na moim wynagrodzeniu, które miałoby być przeznaczone na utrzymanie rodziny - to ja bym nie była taka spokojna. Prezydent jest mądry bo on nic właściwie na żałobie narodowej nie traci, a nawet można powiedzieć, że zyskuje - zainteresowanie i jakieś tam uznanie pewnie.

Teraz oczywiście mogę się jedynie wczuć w taką sytuację, ale myślę, że moje myślenie byłoby identyczne gdybym była w sytuacji ludzi pracujących przy organizowaniu imprez.

[3asiex]

Napisane przez eyo

Wygodnie się musi mówić innym, że przeliczają cudze życie na pieniądze jak akurat np. nasza praca nie wymaga utraty części dochodów z powodu żałoby narodowej.
Ale dla mnie - ktoś inny tu przelicza ludzkie życie na pieniądze.
Ludzie którzy nie mogą pracować z powodu żałoby to nie tylko artyści - to cała obstawa imprez z czego spora część tych ludzi nie pracuje za stawki artystów a robi to co robi żeby rodzinę utrzymać. Ludziom się wydaje, że te całe imprezy to super gwiazda która zarabia kilkadziesiąt tysięcy za występ i od jednej imprezy mniej nie zbiednieje ale już ludzi którzy chociażby przy tym sprzątają za grosze to nie widzą. I gdzie tu jest uczciwość kiedy przez żałobę narodową ktoś nie będzie w tym miesiącu mógł zadbać o swoje dziecko tak jak powinien bo akurat stracił pracę w danym okresie? Głód cudzego dziecka nikomu życia nie zwróci ani w cierpieniu nie ulży.

No... "artysta" wyraźnie zakomunikował kto się teraz cieszy:

Niektóre zawody doznają bowiem w tym czasie prawdziwej euforii: wszelcy ratownicy medyczni, służby porządkowe, reporterzy, dziennikarze, producenci zniczy, handlarze flag, kwiaciarze itd.

Ci zaznaczeni z pewnością odtańczyli pochwalny taniec z tej EUFORII

Wszelkim "technicznym" współczuję, jednak czytając tekst miałam wrażenie że mowa cały czas nie o szaraczkach ale o szychach które nie dostały swoich x tys.

Chyba nie tylko ja mam mieszane uczucia po przeczytaniu tego apelu. Intencje "artysty" rozumiem w sumie ma racje, jednak sposób w jaki to przedstawił sprawia że myślę o nim jako o tępym bucu.

[himym]

Chcę również zaznaczyć,że ta żałoba nie wymaga odwołania wszelakich imprez,a opuszczenia flagi do połowy masztu-więc gdzie sens tego listu? Nawet jeśli nie ogłosiłby żałoby, to ludzie mają własne mózgi i potrafią sami zdecydować czy związku z tym wydarzeniem chcą uczęszczać na imprezy czy też nie. Jeżeli "artysta" rzeczywiście jest dobry w tym co robi (nieważne czy organizuje coś czy sam występuje) to ludzie pójdą na inny termin.

[medheriel]

Wybaczcie dziewczyny, ale jesteście trochę nie fair. Ten list nie dotyczy tylko tzw. "wielkich artystów", bóg wie jakich imprez itd. Chodzi w nim też o zwykłych szaraczków scen całego kraju. Sama jestem tzw. artystką i z całego serca cieszę się, że akurat w moim teatrze dzisiejszy spektakl nie został odwołany. Dla was to bzdura, a dla mnie kwestia zarobienia dodatkowych 200 zł do nędznej pensji (bo obawiam się, że niewielu z was zdaje sobie sprawę ile tak naprawdę zarabiają ci, dumnie brzmiący, Artyści - są to stawki rzędu 1500 zł miesięcznie - na rękę). A uczą się do swojego zawodu bagatela tylko ok 10 lat. Nie wspomnę już o kosztach jakie ponosi sam teatr - w przypadku Opery wystawienie JEDNEGO spektaklu to ok 150 tys zł, z czego przychód z biletów to jakieś 45 tys zł. Reszta to dotacje z państwa i oczywiście sponsorzy.
Dlatego kiedy czytam to co piszecie dosłownie szlag mnie trafia - wybaczcie.

[TOMORROW]

Napisane przez jyyli

Też jestem zażenowana. Też w przyszłości zamierzam żyć z bycia artystą, ale nigdy, przenigdy nie mogłabym przeliczać ludzkiego życia na pieniądze. Dla mnie to jest obrzydliwe.

czyli w obliczu cudzej tragedii-będziesz miała gdzieś swoje kredyty do spłacenia i dzieci do nakarmienia? Bo to przecież nie wypada w takim momencie przejmować się takimi codziennymi sprawami

[evela28]

Napisane przez Aramintha

Może to kwestia tego, że po prostu wypada taką ogłosić.



Czyli jednak odwołuje się koncerty, przedstawienia i inne tego typu imprezy.


Też tak myślę. Zresztą rodzinom ofiar jakiejkolwiek katastrofy jest pewnie obojętne czy ktoś obcy na drugim końcu kraju w czasie, gdy oni przeżywają swoją stratę pójdzie do kina czy też nie.



Dlaczego nieprzyzwoicie mówi o pieniądzach? Z listu wynika, że nikt z jego rodziny ani znajomych nie ucierpiał. Równie dobrze możnaby zakazać jakiejkolwiek rozrywki bo codziennie ktoś umiera w Polsce.

Osobiście współczuję każdemu kto traci bliską osobę w skutek wypadku, choroby czy innego nieszczęścia, ale czy obcym ludziom coś pomoże, że akurat JA nie pójdę koncert? Będzie im przez to lepiej?

zgadzam się z tobą
żałoba jest ogłaszana bo wypada,
ale dla mnie to żadna różnica czy w jednym samochodzie zginie 13 osób czy 13 osób zginie w 13 samochodach tegoż dnia, śmierć jest śmiercią i równo boli
więc ogłoszenie żałoby bo zgineło 13 (liczba przypadkowa) osób w jednym samochodzie i media to roztrząsają jest bez sensu

Napisane przez medheriel

Wybaczcie dziewczyny, ale jesteście trochę nie fair. Ten list nie dotyczy tylko tzw. "wielkich artystów", bóg wie jakich imprez itd. Chodzi w nim też o zwykłych szaraczków scen całego kraju. Sama jestem tzw. artystką i z całego serca cieszę się, że akurat w moim teatrze dzisiejszy spektakl nie został odwołany. Dla was to bzdura, a dla mnie kwestia zarobienia dodatkowych 200 zł do nędznej pensji (bo obawiam się, że niewielu z was zdaje sobie sprawę ile tak naprawdę zarabiają ci, dumnie brzmiący, Artyści - są to stawki rzędu 1500 zł miesięcznie - na rękę). A uczą się do swojego zawodu bagatela tylko ok 10 lat. Nie wspomnę już o kosztach jakie ponosi sam teatr - w przypadku Opery wystawienie JEDNEGO spektaklu to ok 150 tys zł, z czego przychód z biletów to jakieś 45 tys zł. Reszta to dotacje z państwa i oczywiście sponsorzy.
Dlatego kiedy czytam to co piszecie dosłownie szlag mnie trafia - wybaczcie.

tak mi się właśnie zdaję ze ten list nie dotyczył jednego artysty ale nawet bardziej tych wszystkich ludzi wokół

Napisane przez TOMORROW

czyli w obliczu cudzej tragedii-będziesz miała gdzieś swoje kredyty do spłacenia i dzieci do nakarmienia? Bo to przecież nie wypada w takim momencie przejmować się takimi codziennymi sprawami

no właśnie każdy ma swoje życie, współczuję rodzinom tych ofiar ale dlaczego przez ogłaszanie żałoby płacić za to mają inni
dlaczego moja córka (przykładowo) nie może wystąpić na scenie chociaż przygotowywała się do tego 2 miesiące

i nie piszcie że nikt nikogo nie zmusza do odwoływania imprez, bo to się rozumie samo przez się

[TmargoT]

Napisane przez Maniwa

A ja doskonale rozumiem ten apel. Owszem, jest mi przykro, ale ja tej żałoby nie obchodzę, więc dlaczego mnie się zmusza, a artystę z listu nawet pozbawia możliwości zarobku? Jego złość jest najzupełnej usprawiedliwiona.

niech każdy nosi żałobę na własne życzenie

dopisałabym do tego listu protest przeciwko ogólnopolskiemu zakazowi handlu i organizowania imprez w święta kościelne