Masturbacja a orgazm

[crybejbe]

Czy to prawda, że nadmierna masturbacja może wpływać na niemoznośc odczuwania dużej przyjemności w czasie stosunku?
Często się masturbuję od kilku lat i boję się, że kiedy rozpocznę współżycie nigdy nie osiągnę orgazmu.
Może są tu jakieś dziewczyny, które też się masturbowały/masturbują. Jak to wpłynęło na Wasze życie seksualne?

[body_language]

Nie ma to żadnego wpływu. W zależności od tego jak się masturbujesz łechtaczkowo/pochwowo uczysz się swojego ciała. Wiesz, jak dotykać twoich miejsc (jak szybko, jak mocno itd) abyś odczuwała przyjemność. Powiedziałabym nawet, że może ci to ułatwić późniejsze kontakty seksualne.
Jak nie będziesz mogła dojść podczas seksu oralnego, będziesz mogła powiedzieć partnerowi co powinien zmienić, porównując do tego jak ty to robiłaś palcami np.

[_Matilde_]

Cudownie! bo znam swoje ciało, wiem co mnie pobudza i jak działać z partnerem w kierunku mojej przyjemności. Jego się oczywiście musiałam uczyć. Ale jeśli on też wie co lubi to wystarczy pogadać o swoich oczekiwaniach i jest dobrze.
Oczywiście w praktyce partner nie robi wszystkiego optymalnie tak jak Ty bo nie wie co dokładnie czujesz w danym momencie. Ale to nie takie ważne bo z partnerem sam fakt działania jest oszałamiająco przyjemny a Ty sam jak działasz to dążysz do celu.
Nawet jak od razu się orgazmy nie będą pojawiać to się nie ma co spinać, przyjdzie z czasem, jak się przyzwyczaisz do stylu partnera

[crybejbe]

A czy mogę się przyzwyczaić do swojego stylu masturbacji i nie móc przestawić organizmu na coś innego?

[_Matilde_]

Napisane przez crybejbe

A czy mogę się przyzwyczaić do swojego stylu masturbacji i nie móc przestawić organizmu na coś innego?

Bardzo wątpię, też miałam takie obawy, nie potwierdziły się wcale. Faceci też są dobrzy w tym co robią

[tyene]

Oczywiście, że można. Zwłaszcza, jeżeli stosujesz stymulację inną niż ręką, której druga osoba nie jest w stanie powtórzyć. Znany jest np. syndrom Havelocka-Ellisa. Woda pobudza o wiele więcej receptorów niż ręka. Generalnie uważałabym, stosowała różnego rodzaju stymulację i NIE przyzwyczajała się do określonego sposobu stymulacji.

[_Matilde_]

Napisane przez tyene

Oczywiście, że można. Zwłaszcza, jeżeli stosujesz stymulację inną niż ręką, której druga osoba nie jest w stanie powtórzyć. Znany jest np. syndrom Havelocka-Ellisa. Woda pobudza o wiele więcej receptorów niż ręka. Generalnie uważałabym, stosowała różnego rodzaju stymulację i NIE przyzwyczajała się do określonego sposobu stymulacji.

Ale wiesz, ja działałam i pod kranem, i prysznicem, i to długie lata, u mnie się nie sprawdziło. Jakiś czas z facetem nie miałam orgazmu, ale z czasem, i to niedługim wszystko przyszło. Może miałam szczęście

[No_To_Co]

Napisane przez tyene

Oczywiście, że można. Zwłaszcza, jeżeli stosujesz stymulację inną niż ręką, której druga osoba nie jest w stanie powtórzyć. Znany jest np. syndrom Havelocka-Ellisa. Woda pobudza o wiele więcej receptorów niż ręka. Generalnie uważałabym, stosowała różnego rodzaju stymulację i NIE przyzwyczajała się do określonego sposobu stymulacji.

Ja również się z tym nie zgadzam. Sama robiłam to notorycznie wykorzystując w tym celu strumień ciepłej wody i dziś - już współżyjąc, normalnie dochodzę. Co innego orgazm pochwowy - nigdy tam "nie grzebałam" a i tak nawet nie wiem z autopsji co to takiego.

[tyene]

Dziewczyny, przecież "można" nie oznacza, że tak się na pewno stanie. Autorka zapytała czy można - można. I ja osobiście znam historię kobiety, która nie mogła dojść inaczej niż określoną stymulacją (zaciskanie ud + poduszka) i zajęło jej to kilka miesięcy pracy u seksuologa (i ze sobą, i z partnerem), aby dojść z partnerem przy stymulacji ręką. To nie jest po to, by kogokolwiek straszyć, ale tak, takie rzeczy też są w seksie i warto mieć tego świadomość. Ja nikomu nie mówię, że ma się w ogóle nie masturbować, ale porada, aby zmieniać schemat stymulacji i patrzeć, jak łatwo osiąga się orgazm różnymi metodami jest dość racjonalna.

[Martka72]

Napisane przez tyene

Oczywiście, że można. Zwłaszcza, jeżeli stosujesz stymulację inną niż ręką, której druga osoba nie jest w stanie powtórzyć. Znany jest np. syndrom Havelocka-Ellisa. Woda pobudza o wiele więcej receptorów niż ręka. Generalnie uważałabym, stosowała różnego rodzaju stymulację i NIE przyzwyczajała się do określonego sposobu stymulacji.

..o kurczę, nie wiedziałam, że takie zabawy mają swoją nazwę i przyznam, że faktycznie mozna uzaleznić sie od tak silnego bodźca jak strumień wody..prawde mówiąc czy pisząc...orgazm za pomoca strumienia wody to naprawdę przyjemne i silne przezycie a do tego w zasadzie nie wymagające żadnego zachodu ale może w przyszłości nieco uzależniać..stąd radzę zachowac umiar i różnorodność a w przypadku posiadania chłopa wykorzystywać do bólu jego przymioty