Podoba mi się inny..

basicliars · 2013-01-26, 17:01

Witam wizażystki !
Mam pewien problem. Otóż jestem z chłopakiem ponad pół roku. Dobrze mi z nim, mało się kłócimy, ale jest nudno w naszym związku. Nic ciekawego się nie dzieje. Gdy się spotykamy ja jestem zmęczona i zasypiam często przy nim zamiast cieszyć się nim. Mało mamy tematów o których możemy dużo rozmawiać.. nie dawno zaczęłam jeździć do niego do jego mieszkania w którym mieszka z współlokatorem, który strasznie mi się podoba.. Strasznie dużo o nim myślę nawet jak jestem z moim chłopakiem.. i on lubi wiele podobnych rzeczy co ja. Jak z nim rozmawiałam to mamy wiele podobnych zainteresowań. Ciągnie mnie do niego strasznie nie wiem co robić, bo Kocham mojego chłopaka, ale też podoba mi się współlokator i ciężko mi.. co zrobić ?

xvxaniaxvx · 2013-01-26, 17:19

Cytat:

Napisane przez basicliars

Witam wizażystki !
Mam pewien problem. Otóż jestem z chłopakiem ponad pół roku. Dobrze mi z nim, mało się kłócimy, ale jest nudno w naszym związku. Nic ciekawego się nie dzieje. Gdy się spotykamy ja jestem zmęczona i zasypiam często przy nim zamiast cieszyć się nim. Mało mamy tematów o których możemy dużo rozmawiać.. nie dawno zaczęłam jeździć do niego do jego mieszkania w którym mieszka z współlokatorem, który strasznie mi się podoba.. Strasznie dużo o nim myślę nawet jak jestem z moim chłopakiem.. i on lubi wiele podobnych rzeczy co ja. Jak z nim rozmawiałam to mamy wiele podobnych zainteresowań. Ciągnie mnie do niego strasznie nie wiem co robić, bo Kocham mojego chłopaka, ale też podoba mi się współlokator i ciężko mi.. co zrobić ?

wróżę tu na prawdę długi związek -.-
Nie rozumiem co to za miłość, jesteście ze sobą TYLKO trochę ponad pół roku a już Ci się nudzi, nie macie o czym rozmawiać na dodatek jego kumpel Ci się podoba i by jeszcze doprawić całą tą absurdalną sytuacje nawet myślisz o nim kiedy jesteś ze swoim partnerem. Ja osobiście tego nie ogarniam może jesteś z przyzwyczajenia ze swoim partnerem? bo miłości to ja tam nie widzę jak lecisz na jego współlokatora, zdecyduj się czego chcesz. Chłopaka którego podobno kochasz, ale Ci się nudzi itd itp czy 'świeży obiekt' zainteresowań z którym coś Cię łączy.

mazena111 · 2013-01-26, 17:40

Pół roku i nie macie o czym gadać, nudzi ci się z nim...tak naprawdę to jest ci twój chłopak obcy i obojętny, a jesteś z nim tylko z przyzwyczajenia, ja tu żadnej miłości nie widzę.

Po co to ciągnąć?

basicliars · 2013-01-26, 17:42

Cytat:

Napisane przez xvxaniaxvx

wróżę tu na prawdę długi związek -.-
Nie rozumiem co to za miłość, jesteście ze sobą TYLKO trochę ponad pół roku a już Ci się nudzi, nie macie o czym rozmawiać na dodatek jego kumpel Ci się podoba i by jeszcze doprawić całą tą absurdalną sytuacje nawet myślisz o nim kiedy jesteś ze swoim partnerem. Ja osobiście tego nie ogarniam może jesteś z przyzwyczajenia ze swoim partnerem? bo miłości to ja tam nie widzę jak lecisz na jego współlokatora, zdecyduj się czego chcesz. Chłopaka którego podobno kochasz, ale Ci się nudzi itd itp czy 'świeży obiekt' zainteresowań z którym coś Cię łączy.

Może przyzwyczajenie, ale także nie chce go ranić.. ale tym samym ranie siebie, bo męczę się.. Możliwe, że to zauroczenie przejdzie mi i otrząsnę się i dostrzegę prawdziwe uczucia do mojego chłopaka? ciężko mi w tym momencie..

dominikmeller25 · 2013-01-26, 17:56

Cytat:

Napisane przez basicliars

Może przyzwyczajenie, ale także nie chce go ranić.. ale tym samym ranie siebie, bo męczę się.. Możliwe, że to zauroczenie przejdzie mi i otrząsnę się i dostrzegę prawdziwe uczucia do mojego chłopaka? ciężko mi w tym momencie..

przyzwyczajenie po pół roku związku? rozumiem po kilku latach ale nie po kilku miesiącach! poza tym widać że nie wiesz czym jest miłość skoro rzekomo kochasz partnera z którym jesteś krótki czas a już ciągnie Ciebie do innego, to nie jest normalny objaw miłości.

kangu · 2013-01-26, 17:58

Cytat:

Napisane przez basicliars

Może przyzwyczajenie, ale także nie chce go ranić.. ale tym samym ranie siebie, bo męczę się.. Możliwe, że to zauroczenie przejdzie mi i otrząsnę się i dostrzegę prawdziwe uczucia do mojego chłopaka? ciężko mi w tym momencie..

na moje to byłas obecnym zauroczona, ale ci sie znudził
a współlokator tylko ci to uświadomił

basicliars · 2013-01-26, 18:11

Cytat:

Napisane przez kangu

na moje to byłas obecnym zauroczona, ale ci sie znudził
a współlokator tylko ci to uświadomił

Być może masz rację. Dziękuję. Muszę się zastanowić nad tym wszytskim, a szczególnie nad sobą i moimi uczuciami w których się gubię..

ddas · 2013-01-26, 18:14

Cytat:

Napisane przez basicliars

Witam wizażystki !
Mam pewien problem. Otóż jestem z chłopakiem ponad pół roku. Dobrze mi z nim, mało się kłócimy, ale jest nudno w naszym związku. Nic ciekawego się nie dzieje. Gdy się spotykamy ja jestem zmęczona i zasypiam często przy nim zamiast cieszyć się nim. Mało mamy tematów o których możemy dużo rozmawiać.. nie dawno zaczęłam jeździć do niego do jego mieszkania w którym mieszka z współlokatorem, który strasznie mi się podoba.. Strasznie dużo o nim myślę nawet jak jestem z moim chłopakiem.. i on lubi wiele podobnych rzeczy co ja. Jak z nim rozmawiałam to mamy wiele podobnych zainteresowań. Ciągnie mnie do niego strasznie nie wiem co robić, bo Kocham mojego chłopaka, ale też podoba mi się współlokator i ciężko mi.. co zrobić ?

No to super, że po pół roku nudzi Ci się Twój chłopak do tego stopnia, że aż przy nim zasypiasz

...Co do współlokatora - zerwij z chłopakiem i odetnij się od nich obu - moim zdaniem, będzie to uczciwe rozwiązanie.

mary_poppins · 2013-01-26, 18:22

Nie wmawiaj sobie że kochasz swojego chłopaka, bo nic dobrego Ci to nie przynosi. Jesteś z nim z braku laku, przyznaj to przed sobą. Z miłością to nie ma nic wspólnego, to typowe zmęczenie materiału jak się zaczyna związek z kimś, kogo się nawet zbyt dobrze nie zna i po jakimś czasie stwierdza się, że to zupełnie nie to. Naprawdę to nie ma nic wspólnego z miłością, nie mów tak bo to powoduje, że masz wątpliwości, a nie powinnaś ich mieć. Nie trać dłużej czasu swojego chłopaka, zerwij z nim, szukaj dalej. Nie radziłabym zaczynać czegoś z tym współlokatorem, bo możesz mocno zranić aktualnego chłopaka, ale z nim zerwać powinnaś. Bądź uczciwa wobec niego i wobec samej siebie.

basicliars · 2013-01-26, 18:29

Macie racje.. Muszę wszytsko przemyśleć i ogarnąć, bo pogubiłam się w swoich uczuciach i już sama nie wiem. Zerwanie to dobry i zły pomysł, ale przemyśle to. Dziękuję za pomoc.

bentkuff · 2013-01-26, 18:47

Wydaje mi się, że jesteś z obecnym to tak się trafiło- z braku laku itp.
Zauroczenie -> zakochanie -> miłość
Moim zdaniem zdaniem u Ciebie nawet nie było tego zauroczenia, a jak widać czujesz to co kolegi Twojego partnera. Moim zdaniem im głębiej w las tym będzie cięzej- jak nie ten, to następny znów spowoduje takie uczucie i tylko będziesz się dusić w związku. Nie wiem jak możesz kłamac sama sobie, że obecnego partnera kochasz, jak jestes ewidentnie zauroczona innym kolesiem, a ten Two cię nudzi...

Clemence · 2013-01-26, 19:02

Cytat:

Napisane przez xvxaniaxvx

wróżę tu na prawdę długi związek -.-
Nie rozumiem co to za miłość, jesteście ze sobą TYLKO trochę ponad pół roku a już Ci się nudzi, nie macie o czym rozmawiać na dodatek jego kumpel Ci się podoba i by jeszcze doprawić całą tą absurdalną sytuacje nawet myślisz o nim kiedy jesteś ze swoim partnerem. Ja osobiście tego nie ogarniam może jesteś z przyzwyczajenia ze swoim partnerem? bo miłości to ja tam nie widzę jak lecisz na jego współlokatora, zdecyduj się czego chcesz. Chłopaka którego podobno kochasz, ale Ci się nudzi itd itp czy 'świeży obiekt' zainteresowań z którym coś Cię łączy.

Ja też nie kumam

Jaki jest powód bycia z kimś skoro JUŻ jest nudno?!Ja pierdziuu..

Przecież weź z Nim zerwij i nie blokuj faceta,do którego NIC nie czujesz i NIC nie poczujesz.

I przemyśl sobie wpierw czego oczekujesz od związku, odpocznij od tego wszystkiego.

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Cytat:

Napisane przez basicliars

Może przyzwyczajenie, ale także nie chce go ranić.. ale tym samym ranie siebie, bo męczę się.. Możliwe, że to zauroczenie przejdzie mi i otrząsnę się i dostrzegę prawdziwe uczucia do mojego chłopaka? ciężko mi w tym momencie..

Ranić?
Ale czym ?! Jak Ty sie z Nim nudzisz,to automatycznie on też coś odczuwa,przecież to nie jest jednostronne..

Przecież jak podkreslam,w tej chwili to Ty nic do niego nie czujesz.

Ja pamiętam na początku związku to przez rok nie widzialam nikogo innego kompletnie! i nie było nudno..

awki · 2013-01-26, 21:34

Zastanów się, czy Twój chłopak nie zaczął być nudny dopiero po tym, jak już poznałaś jego współlokatora

Nie wierzę, że wytrzymałaś pół roku z kimś, kto w ogóle Ci się nie podoba i nie macie ze sobą żadnych tematów do pogadania, nic wspólnego.

I nie wiem, jak to sobie wyobrażasz, ale jeśli dobrze im się razem mieszka, to jeden z nich musiałby się wyprowadzić w takiej sytuacji. Chyba że to tacy dobrzy kumple, którzy nie będą się przejmować, że najpierw dziewczyna przychodziła do jednego, a teraz do drugiego

panna mati_ · 2013-01-26, 22:11

Rób to co podpowiada Ci serduszko...nie myśl o innych tylko o sobie. Nie poświęcaj się dla dobra ludzkości...Powiedz mu wprost, że już nie chcesz. Czasem nieprzyjemna prawda lepsza niż słodkie kłamstwo...Powodzenia!

elvegirl · 2013-01-26, 22:17

Cytat:

Napisane przez awki

Zastanów się, czy Twój chłopak nie zaczął być nudny dopiero po tym, jak już poznałaś jego współlokatora

Nie wierzę, że wytrzymałaś pół roku z kimś, kto w ogóle Ci się nie podoba i nie macie ze sobą żadnych tematów do pogadania, nic wspólnego.

I nie wiem, jak to sobie wyobrażasz, ale jeśli dobrze im się razem mieszka, to jeden z nich musiałby się wyprowadzić w takiej sytuacji. Chyba że to tacy dobrzy kumple, którzy nie będą się przejmować, że najpierw dziewczyna przychodziła do jednego, a teraz do drugiego

he he, dokładnie

Autorko, a co robisz żeby w Twoim związku nie było nudno?

basicliars · 2013-01-26, 22:59

Cytat:

Napisane przez elvegirl

he he, dokładnie

Autorko, a co robisz żeby w Twoim związku nie było nudno?

Chcę żebyśmy gdzieś wychodzili, a on za tym nie przepada nie lubi moich znajomych, sam ma mało znajomych takich bliższych, a jak już wychodzimy sami to jest nudno. Ja rozpoczęłam ten związek wyszłam z inicjatywą. Sam przyznał, że jest normalnym prostym facetem i nie będzie się z nim działo nic nieprzewidywalnego, a ja raczej chce czegoś takiego. Mamy zupełnie inne spojrzenie na świat i to jak się bawić. Jest mi z nim dobrze, ale nudno, a nie powinnam się raczej nudzić lecz cieszyć i czerpać przyjemność z związku.

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Cytat:

Napisane przez awki

Zastanów się, czy Twój chłopak nie zaczął być nudny dopiero po tym, jak już poznałaś jego współlokatora

Nie wierzę, że wytrzymałaś pół roku z kimś, kto w ogóle Ci się nie podoba i nie macie ze sobą żadnych tematów do pogadania, nic wspólnego.

I nie wiem, jak to sobie wyobrażasz, ale jeśli dobrze im się razem mieszka, to jeden z nich musiałby się wyprowadzić w takiej sytuacji. Chyba że to tacy dobrzy kumple, którzy nie będą się przejmować, że najpierw dziewczyna przychodziła do jednego, a teraz do drugiego

Przed poznaniem współlokatora już czułam, że troszke się wypalamy, a po poznaniu to się powiększyło.
No właśnie słabo by było jakbym zerwała, a potem chodziła z współlokatorem, bo to mojego chłopaka jest mieszkanie i raczej współlokator pożegnałby się z mieszkaniem i to na dodatek z podbitym okiem ;d

Szaruch · 2013-01-26, 23:20

Cytat:

Napisane przez ddas

No to super, że po pół roku nudzi Ci się Twój chłopak do tego stopnia, że aż przy nim zasypiasz

...Co do współlokatora - zerwij z chłopakiem i odetnij się od nich obu - moim zdaniem, będzie to uczciwe rozwiązanie.

ale autorka chyba napisała że zasypia, bo jest zmęczona, czy źle przeczytałam?
też jak widzę się z TŻ w piątek wieczorem, to zyebani po całym tygodniu zasypiamy

i czemu ma się odcinać od nich obu, bo nie rozumiem?

xvxaniaxvx · 2013-01-26, 23:37

Cytat:

Napisane przez Szaruch

ale autorka chyba napisała że zasypia, bo jest zmęczona, czy źle przeczytałam?
też jak widzę się z TŻ w piątek wieczorem, to zyebani po całym tygodniu zasypiamy

i czemu ma się odcinać od nich obu, bo nie rozumiem?

obstawiam, że ddas nie na darmo napisała, że to będzie 'uczciwe rozwiązanie' bo jeżeli z jednym zerwie, z drugim zacznie to 'odrobinę' rozpieprzy znajomość i być może wspólne mieszkanie tych dwóch facetów. Ja osobiście też jestem za tym żeby nie wprowadzać chorej sytuacji miedzy nich tylko dlatego, że autorka nie wie czego tak na prawdę chce, no ale to już jest kwestia upodobań, charakteru i inne tego typu.

basicliars · 2013-01-26, 23:56

Cytat:

Napisane przez xvxaniaxvx

obstawiam, że ddas nie na darmo napisała, że to będzie 'uczciwe rozwiązanie' bo jeżeli z jednym zerwie, z drugim zacznie to 'odrobinę' rozpieprzy znajomość i być może wspólne mieszkanie tych dwóch facetów. Ja osobiście też jestem za tym żeby nie wprowadzać chorej sytuacji miedzy nich tylko dlatego, że autorka nie wie czego tak na prawdę chce, no ale to już jest kwestia upodobań, charakteru i inne tego typu.

No tak jest. Nie wiem czego chce. Dlatego tutaj piszę.

basicliars · 2013-01-27, 00:00

Cytat:

Napisane przez xvxaniaxvx

obstawiam, że ddas nie na darmo napisała, że to będzie 'uczciwe rozwiązanie' bo jeżeli z jednym zerwie, z drugim zacznie to 'odrobinę' rozpieprzy znajomość i być może wspólne mieszkanie tych dwóch facetów. Ja osobiście też jestem za tym żeby nie wprowadzać chorej sytuacji miedzy nich tylko dlatego, że autorka nie wie czego tak na prawdę chce, no ale to już jest kwestia upodobań, charakteru i inne tego typu.

No własnie w tym mój problem. Nie wiem czego chce dlatego tutaj się radzę.

basicliars · 2013-01-27, 00:03

No własnie dlatego tutaj piszę, bo nie wiem czego chcę i to mój problem. Dlatego się was radzę

**Pola1974** · 2013-01-27, 00:05

Cytat:

Napisane przez basicliars

Witam wizażystki !
Mam pewien problem. Otóż jestem z chłopakiem ponad pół roku. Dobrze mi z nim, mało się kłócimy, ale jest nudno w naszym związku.

Niestety nudziarz kocha nudno, ale Ty sama musisz stwierdzić , czy warto to nadal kontynuować, skoro "jest Ci z Nim dobrze", ale zarazem nudno...
Z tej sytuacji nie ma dobrego rozwiązania bez "strat cudzych".

Clemence · 2013-01-27, 00:11

Cytat:

Napisane przez basicliars

Chcę żebyśmy gdzieś wychodzili, a on za tym nie przepada nie lubi moich znajomych, sam ma mało znajomych takich bliższych, a jak już wychodzimy sami to jest nudno. Ja rozpoczęłam ten związek wyszłam z inicjatywą. Sam przyznał, że jest normalnym prostym facetem i nie będzie się z nim działo nic nieprzewidywalnego, a ja raczej chce czegoś takiego. Mamy zupełnie inne spojrzenie na świat i to jak się bawić. Jest mi z nim dobrze, ale nudno, a nie powinnam się raczej nudzić lecz cieszyć i czerpać przyjemność z związku.

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Przed poznaniem współlokatora już czułam, że troszke się wypalamy, a po poznaniu to się powiększyło.
No właśnie słabo by było jakbym zerwała, a potem chodziła z współlokatorem, bo to mojego chłopaka jest mieszkanie i raczej współlokator pożegnałby się z mieszkaniem i to na dodatek z podbitym okiem ;d

Sorry Boss..

ale nigdy nie wyobrażałam sobie bycia tak bezczelną osobą,żeby od jednego związku uciekać do innej osoby.
Dla mnie to strasznie bezduszne. Tak się po prostu nie robi.

Nie chcesz być z jedną osobą,to po prostu decydujesz się na rozstanie,bo w związku się nie układa,nie powinno to być spowodowane nowym supermenem,który zakręcił Cię marchewką w warzywniaku.
Wybacz.
Bo to jest poniżej pewnej klasy.
Trochę trzeba być altruistą..wiem,że jest moda na zmienianie partnerów jak rękawiczek i nieprzejmowanie się tym co myśli były partner,ale litości, czas trochę zweryfikować pewne zachowania,szczególnie,ze wystarczy pomyśleć co by było jakbyś Ty została zostawiona dla jakiejś innej dziewczyny.. z chodu.....

panna mati_ · 2013-01-27, 00:12

Może to najlepsze wyjście poznać kogoś całkiem nowego...a o tych dwóch zapomnieć...

WrytmieZycia · 2013-01-27, 00:14

Taa kochasz swojego a myślisz o wspolokatorze jako o materiale na przyszłego chłopaka.

Clemence · 2013-01-27, 00:15

Cytat:

Napisane przez xvxaniaxvx

obstawiam, że ddas nie na darmo napisała, że to będzie 'uczciwe rozwiązanie' bo jeżeli z jednym zerwie, z drugim zacznie to 'odrobinę' rozpieprzy znajomość i być może wspólne mieszkanie tych dwóch facetów. Ja osobiście też jestem za tym żeby nie wprowadzać chorej sytuacji miedzy nich tylko dlatego, że autorka nie wie czego tak na prawdę chce, no ale to już jest kwestia upodobań, charakteru i inne tego typu.

Jak dla mnie to kwestia poprawnych zasad i dojrzałości

poshh · 2013-01-27, 00:17

Cytat:

Napisane przez basicliars

Witam wizażystki !
Mam pewien problem. Otóż jestem z chłopakiem ponad pół roku. Dobrze mi z nim, mało się kłócimy, ale jest nudno w naszym związku. Nic ciekawego się nie dzieje. Gdy się spotykamy ja jestem zmęczona i zasypiam często przy nim zamiast cieszyć się nim. Mało mamy tematów o których możemy dużo rozmawiać.. nie dawno zaczęłam jeździć do niego do jego mieszkania w którym mieszka z współlokatorem, który strasznie mi się podoba.. Strasznie dużo o nim myślę nawet jak jestem z moim chłopakiem.. i on lubi wiele podobnych rzeczy co ja. Jak z nim rozmawiałam to mamy wiele podobnych zainteresowań. Ciągnie mnie do niego strasznie nie wiem co robić, bo Kocham mojego chłopaka, ale też podoba mi się współlokator i ciężko mi.. co zrobić ?

toż to jakaś porażka, bez urazy

nie wyobrażam sobie, żeby nie mieć po zaledwie pół roku o czym rozmawiać ze swoim chłopakiem, nudzić się z nim na tyle, aby zasypiać w jego towarzystwie... po co Ty to tak naprawdę ciągniesz?

uciekałabym z takiego związku

basicliars · 2013-01-27, 00:21

Cytat:

Napisane przez Clemence

Sorry Boss..

ale nigdy nie wyobrażałam sobie bycia tak bezczelną osobą,żeby od jednego związku uciekać do innej osoby.
Dla mnie to strasznie bezduszne. Tak się po prostu nie robi.

Nie chcesz być z jedną osobą,to po prostu decydujesz się na rozstanie,bo w związku się nie układa,nie powinno to być spowodowane nowym supermenem,który zakręcił Cię marchewką w warzywniaku.
Wybacz.
Bo to jest poniżej pewnej klasy.
Trochę trzeba być altruistą..wiem,że jest moda na zmienianie partnerów jak rękawiczek i nieprzejmowanie się tym co myśli były partner,ale litości, czas trochę zweryfikować pewne zachowania,szczególnie,ze wystarczy pomyśleć co by było jakbyś Ty została zostawiona dla jakiejś innej dziewczyny.. z chodu.....

No dobrze mówisz. Rozumiem Cię. Dlatego wolę pomyśleć nad tym wszytskim i porozmawiać z chłopakiem o tym, że nie cieszy mnie związek i co musimy zmienić w nim albo zrobić kompromis i się rozjeść.. A współlokatora sobie odpuścić póki co. Może będzie mi dane kiedyś się z nim spotkać i coś więcej jeśli z tym nie wyjdzie. Czas pokaże.

Khanna · 2013-01-27, 11:49

Cytat:

Napisane przez basicliars

Może przyzwyczajenie, ale także nie chce go ranić.. ale tym samym ranie siebie, bo męczę się.. Możliwe, że to zauroczenie przejdzie mi i otrząsnę się i dostrzegę prawdziwe uczucia do mojego chłopaka? ciężko mi w tym momencie..

Przyzwyczajenie?? Po pół roku??
Ile macie lat? I czy zawsze było Ci w jego towarzystwie nudno?

basicliars · 2013-01-27, 19:20

Cytat:

Napisane przez Khanna

Przyzwyczajenie?? Po pół roku??
Ile macie lat? I czy zawsze było Ci w jego towarzystwie nudno?

No możliwe, że przyzwyczajenie, bo znamy się dobrze 6 lat i dopiero w wakacje stwierdziliśmy, że może spróbujemy być razem.
Ja mam 18 on 20. Wcześniej nie było nudno po jakimś czasie to przyszło..

2013-01-26, 17:01	#1
basicliars Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 12	Podoba mi się inny.. Witam wizażystki ! Mam pewien problem. Otóż jestem z chłopakiem ponad pół roku. Dobrze mi z nim, mało się kłócimy, ale jest nudno w naszym związku. Nic ciekawego się nie dzieje. Gdy się spotykamy ja jestem zmęczona i zasypiam często przy nim zamiast cieszyć się nim. Mało mamy tematów o których możemy dużo rozmawiać.. nie dawno zaczęłam jeździć do niego do jego mieszkania w którym mieszka z współlokatorem, który strasznie mi się podoba.. Strasznie dużo o nim myślę nawet jak jestem z moim chłopakiem.. i on lubi wiele podobnych rzeczy co ja. Jak z nim rozmawiałam to mamy wiele podobnych zainteresowań. Ciągnie mnie do niego strasznie nie wiem co robić, bo Kocham mojego chłopaka, ale też podoba mi się współlokator i ciężko mi.. co zrobić ?

2013-01-26, 17:40	#3
mazena111 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 989	Dot.: Podoba mi się inny.. Pół roku i nie macie o czym gadać, nudzi ci się z nim...tak naprawdę to jest ci twój chłopak obcy i obojętny, a jesteś z nim tylko z przyzwyczajenia, ja tu żadnej miłości nie widzę. Po co to ciągnąć? __________________ maza tkwi w każdym z nas... "Nie sztuka mi się oprzeć, sztuka zaakceptować"

2013-01-26, 18:29	#10
basicliars Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 12	Dot.: Podoba mi się inny.. Macie racje.. Muszę wszytsko przemyśleć i ogarnąć, bo pogubiłam się w swoich uczuciach i już sama nie wiem. Zerwanie to dobry i zły pomysł, ale przemyśle to. Dziękuję za pomoc.

2013-01-26, 18:47	#11
bentkuff Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-12 Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office Wiadomości: 1 759	Dot.: Podoba mi się inny.. Wydaje mi się, że jesteś z obecnym to tak się trafiło- z braku laku itp. Zauroczenie -> zakochanie -> miłość Moim zdaniem zdaniem u Ciebie nawet nie było tego zauroczenia, a jak widać czujesz to co kolegi Twojego partnera. Moim zdaniem im głębiej w las tym będzie cięzej- jak nie ten, to następny znów spowoduje takie uczucie i tylko będziesz się dusić w związku. Nie wiem jak możesz kłamac sama sobie, że obecnego partnera kochasz, jak jestes ewidentnie zauroczona innym kolesiem, a ten Two cię nudzi...

2013-01-26, 21:34	#13
awki Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 106	Dot.: Podoba mi się inny.. Zastanów się, czy Twój chłopak nie zaczął być nudny dopiero po tym, jak już poznałaś jego współlokatora Nie wierzę, że wytrzymałaś pół roku z kimś, kto w ogóle Ci się nie podoba i nie macie ze sobą żadnych tematów do pogadania, nic wspólnego. I nie wiem, jak to sobie wyobrażasz, ale jeśli dobrze im się razem mieszka, to jeden z nich musiałby się wyprowadzić w takiej sytuacji. Chyba że to tacy dobrzy kumple, którzy nie będą się przejmować, że najpierw dziewczyna przychodziła do jednego, a teraz do drugiego

2013-01-26, 22:11	#14
panna mati_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-12 Lokalizacja: Płońsk Wiadomości: 7 831	Dot.: Podoba mi się inny.. Rób to co podpowiada Ci serduszko...nie myśl o innych tylko o sobie. Nie poświęcaj się dla dobra ludzkości...Powiedz mu wprost, że już nie chcesz. Czasem nieprzyjemna prawda lepsza niż słodkie kłamstwo...Powodzenia!

2013-01-27, 00:03	#21
basicliars Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 12	Dot.: Podoba mi się inny.. No własnie dlatego tutaj piszę, bo nie wiem czego chcę i to mój problem. Dlatego się was radzę

2013-01-27, 00:12	#24
panna mati_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-12 Lokalizacja: Płońsk Wiadomości: 7 831	Dot.: Podoba mi się inny.. Może to najlepsze wyjście poznać kogoś całkiem nowego...a o tych dwóch zapomnieć...

2013-01-27, 00:14	#25
WrytmieZycia Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 90	Dot.: Podoba mi się inny.. Taa kochasz swojego a myślisz o wspolokatorze jako o materiale na przyszłego chłopaka.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)