|
|
#1 |
|
Raczkowanie
|
Potrzebuję rady :(
Drogie Wizażanki,
mam naprawdę ogromny dylemat. Proszę poczytajcie mój problem i doradźcie mi. Jest on o moim chłopaku. Kilka z Was czytała już o nim w innym wątku. Tekst wkleiłam też gdzieś indziej, więc nie złoście się na mnie. Przepraszam za błędy, jest późno, a chcę napisać jak najwięcej w miarę krótko. Błagam doradźcie!!!! Witajcie, mam problem i po prostu nie wiem co zrobić. Spróbuję opisać to jak najkrócej się da, choć nie wiem jak mi to wyjdzie. Mam od 3 lat chłopaka. Było mnóstwo chwil, w których się zastanawiałam dlaczego jeszcze jesteśmy razem. On zawsze traktował mnie olewająco np jak płakałam to patrzył się na mnie obojętnie, gdy miałam problem to ciągle widział winę we mnie, gdy coś ewidentnie zawalił to też nigdy nie widział winy w sobie, nigdy za mną nie tęsknił jak gdzieś wyjeżdżał i masę innych rzeczy.. On jest osobą typu, która nie potrafi przeżywać żadnych emocji, nigdy się nie mogliśmy tak naprawdę pokłócić, nigdy się nie wściekał, ani nigdy nie był szczęśliwi... Ciągle taka jakby roślina, wszystko na chłodno itp Zero komplementów, zero ciepła i tak dalej.... I poznałam teraz chłopaka, zupełne przeciwieństwo tego co do tej pory spotkałam. Ciepły, czuły i w końcu widzę zachwyt w jego oczach... Widzę, że on chce byc ze mną, że pasuje mu jaka jestem. A ja się wreszcie czuję potrzebna szczęśliwa itp... Rzecz w tym, że on rozstał się 2 miesiące temu ze swoją dziewczyną. Ciągle o niej opowiada, różne historie, że była piękna itp. Przyjaźni się z nią. Mówił mi,że gdyby ona go nawet błagała by do niej wrócił to on tego nie zrobi, że mam takie cechy jakie jej brakowały. Ale pokazał mi ich rozmowę na gg, w której pisał jak mu dobrze ze mną, ale gdy się zapytała czy ja mu się podobam z wyglądu to napisał, że tak średnio. Zobaczył, że jak to przeczytałam to mnei bardzo zabolało. I tłumaczył się, że on, każdy facet, ma wizję swojej idealnej kobiety, ale co z tego skoro takiej nie ma, a nawet jak by była to nie miała by tego charakteru itd... Mówi, że jak się we mnie zakocha na maxa to będę dla niego tą najpiękniejszą itp.... Powiedzice co o tym myśleć... Co zrobić zostać z chłopakiem, znamy się już dość dobrze, czy wybrać tego nowego mimo, że tak o mnie mówi... Nie wiem... proszę doradźcie coś..... |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 482
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
a ile on ma lat??
__________________
Żyj własnym życiem http://s4.suwaczek.com/200412044434.png https://static.wizaz.pl/akcje/drwitt.../odpornosc.jpg |
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Mój chłopak 24 a ten "nowy" 22.
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 1 394
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
![]() 3 lata z takim chłopakiem?! Aj ja bym go rzuciła w cholere! Bo nie chciałabym mieć chłopaka warzywka , a z tego co pamiętam na innym dziale pisalaś, że mówił, że jestes za gruba! Rzucić! Rzucić! Rzucić! Nie mówie, że odrazu chodzenie itd, ale nawet przyjaźń, spacerki i te wszystkie sprawy. Zobaczysz wreszcie, jakie to piękne jak drugi człowiek potrafi mieć emocje, których Twój chłopak nie miał . A wygląd do rzecz względna Myśle, że jak będziecie bliżej siebie , potem coś zaiskrzy to będziesz dla niego najpiękniejsza.
__________________
|
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Ale to mam z nim zerwać czy ciągnąć to na 2 fronty?
|
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 54
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Witaj
Na Twoim miejscu "poszukałabym " trzeciego Moim zdaniem ani jeden ani drugi nie jest wart Twojej uwagi Nawiasem mówiąc nie rozumiem jak można na randce rozmawiać o swojej byłej dziewczynie - kompletny brak taktu Pozdrawiam Edytowane przez Canelle Czas edycji: 2005-08-25 o 01:58 Powód: Literówka :))) |
|
|
|
|
#7 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 1 394
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 480
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Cytat:
Kiedy czytałam opis Twojego faceta, to stanął mi przed oczami jeden z moich ex-. Facet-lodówa. Zero emocji, żadnych komplementów, wszystkiemu wg niego byłam winna ja, a to, że było mi przykro, że przez kilka dni niewidzenia się nie potrafił nawet wysłać mi SMSa czy puścić sygnał na komórę, to już w ogóle z mojej strony było przegięcie. ![]() Myślałam, że ten "nowy" chłopak, którego poznałaś, to ideał.... Ale skoro on mówi, że "srednio" mu się podobasz, to ja czekałabym na kogoś "trzeciego". Dla kogo będziesz najpiękniejszą. Nie boisz się, że kiedy będziesz z tym "nowym", to na każdym kroku będziesz się zastanawiać, czy nadal "średnio" mu się podobasz? A co do ideału kobiety pod względem wyglądu, to dla mnie takie ideały świadczą o niepełnej dojrzałości, niestety... Bo kiedy kogoś się kocha, to nawet jeśli wygląd pozostawia wiele do życzenia, to ta osoba jest dla nas najpiękniejsza...
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Dać sobie spokój z obydwoma. Przynajmniej ja bym tak zrobiła. Pierwszego kopnąć raz, a mocno, a drugiemu miło podziękować. Jesteś uroczą dziewczyną i zasługujesz na kogoś, kto będzie się Tobą zachwycał i uważał za piękność w każdej chwili. Nie jestem piękna, naprawdę, ale zawsze wiązałam się z osobami, którym zawsze bardzo się podobałam i uważali mnie za wzrór urody
Nie umiałabym być z kimś, komu się "średnio podobam" (dla równowagi - nie chciałabym też być z kimś, kto się "średnio podoba" mnie Wysmaruję Ci jeszcze PW, ale jutro, dziś ledwo widzę
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 830
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Cytat:
Popieram, jestem troszkę zorientowana z poprzedniego wątku i powiem tyle : starego rzucaj! A nowy? Cóż ja bym chyba nie chciala sie spotykac z facetem któremu się średnio podobam. Nie jestem ideałem, nie uważam się za jakąś piękność, ale TEN JEDYNY powinien widziec we mnie ideał.To dawałoby mi wsparcie. Wiem, że Ty go też czasem potrzebujesz (jak każda kobieta) więc nie zadowalaj się substytutami, nawet jeśli boisz się być sama (ja np. kiedys myslalam ze sie nie boje ) Jesteś warta prawdziwej miłości. Mozesz poczekac co wyjdzie z tym nowym. Tylko wiesz: jesli on sie przyjazni ze swoja eks to bedzie cie to dreczyc: czy bedziesz potrafila byc z nim szczesliwa?Mam nadzieję, że mojego posta nie odbierzesz jako uszczypliwego ani obrazliwego nie taki byl moj zamiar i mam nadzieje ze tak nie wyszlo, zle wiem tez ze czasami jestem nie delikatna. Życzę Ci żebyś była szczęsliwa, ot tyle. Buziaki
__________________
Be Yourself. Always. |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 658
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Myślę, że skoro na choryzącie pojawił się nowy chłopak, to moze warto się zastanowić, z którym czujesz się lepiej?
__________________
|
|
|
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Macie trochę racji, dziwnie tak usłyszeć "średnio". Ale gdy zobaczył, że mnie trochę przymurowało zaczał się tłumaczyć. I mówił, że chce być uczciwy, że nie jest jeszcze zakochany, ale mówi, że coraz więcej do mnie czuje. Wie, że jeżeli się zakocha to nie będzie dla niego piękniejszej kobiety. Mówi mi tyle ciepłych i wspaniałych słów... Sama już nie wiem
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 235
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Z tego co piszesz jasno widać,że ani jeden ani drugi nie jest wart zachodu.Pierwszy,to po prostu kawał drania - nie wiem dlaczego tak długo sie z nim męczyłaś.Drugi - traktuje Cię jak narzędzie,dzięki któremu wzbudzi zazdrość w byłej dziewczynie i ją odzyska.
Nie zawracaj sobie nimi głowy.
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... ![]() ![]() Awatar - made by Momo
![]() |
|
|
|
|
#14 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Ja mam prostą radę: rób co Ci dyktuje serducho, w końcu na błędach człowiek się uczy.
|
|
|
|
|
#15 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 1 866
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
A ja podam ci przykład z życia wzięty. Mój mąż nie jest ósmym cudem świata - nie ma co ukrywać, że do Brada pitta nieco mu brakuje
Kiedy go poznałam, nawet do głowy mi nie przyszło, że tak się wszystko potoczy. Byłam akurat jakieś 3 miesiące po bolesnym zerwaniu z poprzednim facetem (przystojniak mmm...) i dlatego randki traktowałam sobie bardzo lekko. Tymczasem sama nie wiem kiedy, tak się zakochałam, że nagle wszelkie jego cechy fizyczne przestały mieć znaczenie! I tak jest do dziś, choć czasem z rozrzewnieniem wspominam tę swoją pierwszą wielką miłość Tak więc zastanów się, czy wolisz męczyć się z gościem, który mało się tobą interesuje, z facetem który okazuje ci wiele uwagi (ale jak mówi nie jestes jego ideałem) czy może rzucić ich obydwu w trzy diabły i trafić na jakiegoś konkretnego??? Musisz sama poczuć czego chcesz od życia - bo jest ono tak krótkie, że szkoda je marnować na nieodpowiednich partnerów. Jesteś warta czegos więcej!!!
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 302
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Ej dziewczyny, nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to jest chore jak facet 2 mies po zerwaniu opowiada swojej eks, ze poznal dziewczyne, a z wygladu ona mu sie srednio podoba. To pachnie mi nastepna "toksycznoscia". Nie boj sie byc sama, nie zadowalaj sie facetem, ktory "jak sie zakokocha na maxa to bedziesz dla niego najpeikniejsza"
|
|
|
|
|
#17 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Znajdź sobie nowy lepszy model. Szkoda tracić czasu na mężczyznę, który ma emocjonalność równą zeru. Szkoda też angażować się w związek z tym drugim mężczyzną - trzeba się cenić, powiedz ładnie "adieu", znajdę sobie takiego, który idąc ze mną nie zauważyłby nawet Marilyn Monroe
|
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
On przyjaźni się, a może nawet mniej, ze swoją byłą.Ona ma chłopaka, albo miała... nie wiem. Ale wiem, że oni już kategorycznie nie są razem i nie chcą być. Znam wiele osób, które rozmawiają ze swoimi ex...
No a wczoraj mówił mi, że jestem najpiękniejsza... Kurcze dziewczyny ciągnie mnie do tego chłopaka jak nie wiem... On też nie jest podobny do Brada Pita, ale traktuje mnie bosko..... |
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 357
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
codergirl wiesz czemu Cię ciągnie?Bo ten drugi ma więcej ciepła niż ten pierwszy...Ale czy to wystarczy?Wydaje mi się,że teraz bardzo potrzebujesz czułości itd. a ten drugi to wyczuł i wie co robić
Jeśli chodzi o to że oni "kategorycznie"nie chcą ze sobą być...no wiesz,jeśli rozstali się 2 miesiące temu to te emocje nadal są świeże,dodatkowo podsycane przez rozmowy na gg i nie jestem pewna czy kategorycznie znaczy w takim wypadku kategorycznie...trzymaj się dziewczyno,myślę,że ani się spostrzeżesz a pojawi się,jak pisały dziewczyny ktoś trzeci i przy nim nie będziesz już miała dylematów pozdrawiam |
|
|
|
|
#20 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 901
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Na twoim miejscu tego pierwszego rzuciłabym już dawno temu. A ten drugi też pachnie mi podstępem. I jakoś nie chce mi się wierzyć, że on już nie chce z tą byłą być, skoro mówi że jest najpiękniejsza i wogóle najlepsza, poza tym to straszna gafa mówić o byłych na randce i to takie rzeczy. Wogóle wydaje mi się, że Ty jesteś tak dla niego "na pocieszenie" i szukał w Tobie nie miłości ale po prostu nowej dziewczyny, dzięki której zapomnie o tamtej. Najlepiej zrób tak: spotkaj się jeszcze kilka razy z tym nowym chłopakiem i jeśli dalej będzie wspominał o swojej byłej to znaczy że nie ma sensu być razem, bo ona zawsze będzie dla niego ważniejsza, a chyba nie chcesz być tą "gorszą"?
|
|
|
|
|
#21 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 830
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
kochana codergirl! (nagłówek niczymz bravo girl - przynajmniej tak mi się kojarzy jak kupowałam to kilka lat temu
)Myślę, że jeśli cię ciągnie do tego chłopaka jak nie wiem co to spróbuj.Nie masz nic do stracenia, może się ułoży, podtrzymuję swoje zdanie, że dziwnie, że swojej eks o tobie opowiadał,ale cóż ... ludzie są różni.Może warto spróbować?
__________________
Be Yourself. Always. |
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Ja też mu opowiadam o moich chłopakach czy coś, ale opowiadamy to w stylu "Zdarzyło mi się coś takiego..." i akurat byliśmy wtedy z tymi osobami to się mówi. Powiedział mi, że chce być ze mną szczery, że nie będzie mi mydlił oczu, że z byłą się nie kontaktuje itp. Widziałam, że opisywał tej byłej, że naprawdę jestem teraz dla niego tą naj. Mówił, że na początku chciał szukać pocieszenia u innych dziewczyn, ale stwierdził, że to nie na tym polega. Nie chciał mieć nikogo dopiero niedawno już z wszystjkimi sprawami przeszłości się "rozprawił i że teraz chce się zakochać. Tak szczerze zakochać, mieć dziewczynę i być szczęśliwym. Powiedział, że spotkał się z 3 ale żadna nie miała tego "czegoś" i się kończyło na 1 czy 2 spotkaniu. A że przy mnie czuje, że mam to "coś", że jest mu szalenie dobrze, że podoba mu się, że jestem taka i owaka. Raz mi opowiedział, że było tyle rzeczy, które mu brakowały w tamtej dziewczynie, a ja to mam. On wie, że mam chłopaka i nigdy tego nie robił (że kogoś chciał odbić) ale teraz chce walczyć bo mu bardzo zależy.
A mnie jest naprawdę cudownie..... Chyba najlepiej zrobię tak jak napisała Madzia, spotkam się jeszcze kilka razy z nim, jeżeli nie przestanie o niej mówić to będę uważała tą znajomość za przeszłość i tyle... Dobrze zrobię? |
|
|
|
|
#23 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Czas pokaże
|
|
|
|
|
#24 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 1 866
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Skoro tak czujesz, to tak zrób! Raz się żyje. Postępuj tak, abys nie żałowała, że cos ci w życiu umknęło
|
|
|
|
|
#25 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 143
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
A ja uważam że rzeczywiscie chopak chce byc naprawdę wobec ciebie i siebie szczery, faceci nnie zawsze bpotrafią odpowiednio dobiera słowa,to jego "średnio" to niefortunne sformułowanie...dopiero sie poznaliście więc o milości nie mam mowy naraziedopiero się odkrywacie,poznajecie,pon iekąd uważam że ten facet bardziej patrzy na "wnętrze"naszej koleżanki a jak się zakocha w niej to rzeczywiscie świata nie bedzie za nią widział
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
olej obu Codegirl
znasz mnie i moje zdanie zresztą...Jesteś silną kobietą. Po co Ci facet lodówa-warzywo i facet "zaprzyjażniony bardzo" ze swoją eks...(pojawią się u ciebie wkońcu domysły prawda?)
__________________
|
|
|
|
|
#27 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Dobrze robisz!!!
Myślę że (prawie) każdemu trzeba dać szansę
Edytowane przez agusia_85 Czas edycji: 2005-08-25 o 12:56 |
|
|
|
|
#28 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 562
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Posluchaj co Ci podpowiada intuicja. Przykro mi ze az 3 lata straciłaś z takim draniem. A co do "nowego" radze nie angażować się za bardzo. Znam sytuację z doświadczenia niestety. Ale masz rację - daj mu szansę to lepiej się poznacie i może wtedy już nie będziesz miała wątpliwości. Nikt nie jest ideałem - ważne żebyś się czuła przy nim szczęśliwa, a czy jesteś szcześliwa to sama sobie na to pytanie będziesz musiała odpowiedzieć. Zyczę Tobie powodzenia
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 398
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Z facetami to zawsze same problemy....
No ale do rzeczy - tego obecnego chłopaka-warzywo olej i to jak najszybciej!! To nie jest związek...to jest męczarnia!! Zresztą nic nowego w tym temacie nie napiszę, bo dziewczyny już to napisały Co do tego nowego chłopaka-nie rozumiem dlaczego wiele z Was tak szybko go skreśliło?? To, że chłopak szuka u Ciebie pocieszenia po poprzedniej dziewczynie jest tylko jedną z możliwości. Inna możliwość- serio poczuł do Ciebie coś więcej. Sama napisałas, że sobie opowiadacie różne historie a przy okazji zaczyna się gadka szmatka o byłych....no cóż..bywa i tak. To nie musi znaczyć, ze on aż tak bardzo o niej mysli. Po prostu pewnie byli ze sobą długo, on ją kochał, i teraz nie tak łatwo mu o niej całkiem zapomnieć (tym bardziej, że się przyjaźnią - ja akurat w tym czegoś strasznie złego nie widzę, ale to jeszcze zależy od konkretnego przypadku...) Tak więc moja rada - nie skreślaj tego nowego chłopaka aż tak szybko, skoro on faktycznie daje Ci tyle szczęścia i ciepła Czas pokaże, czy to naprawdę to ciepło, którego szukasz, czy tylko potrzeba jakiegokolwiek ciepła. Narazie ciesz się tym, co dał Ci los - czyli nowym facetem Spróbować zawsze można!!Piszę trochę z własnego doświadczenia, bo ja właśnie zbyt szybko skresliłam jednego chłopaka. Myślałam, że to właśnie silna potrzeba ciepła mnie tak do niego ciągnie...a teraz żałuję, że nie zaryzykowałam.... Trzymaj się cieplutko i słuchaj głosu serducha
__________________
Asia Bąbelek |
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 243
|
Dot.: Potrzebuję rady :(
Mojra86 masz rację - dać szansę facetowi. To że wspomina utraconą miłość to jest normalne(jeśli kochał). Istnieje szansa że na poprzedniej chce się odegrać lub co gorsza wzbudzić zazdrość żeby go znów przyjęła. Ale jest też szansa że coraz będziecie coraz bliżej i bliżej.. Nie zawsze miłość od pierwszego widzenia jest "tą" miłością. Czasem trzeba jej pozwolić dojrzeć. Nie zatrzaskuj więc drzwi myśl głową i patrz sercem . POWODZENIA!
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:04.







3 lata z takim chłopakiem?! Aj ja bym go rzuciła w cholere! Bo nie chciałabym mieć chłopaka warzywka
, a z tego co pamiętam na innym dziale pisalaś, że mówił, że jestes za gruba! Rzucić! Rzucić! Rzucić!
Nie mówie, że odrazu chodzenie itd, ale nawet przyjaźń, spacerki i te wszystkie sprawy.
, potem coś zaiskrzy to będziesz dla niego najpiękniejsza. 




) Jesteś warta prawdziwej miłości. Mozesz poczekac co wyjdzie z tym nowym. Tylko wiesz: jesli on sie przyjazni ze swoja eks to bedzie cie to dreczyc: czy bedziesz potrafila byc z nim szczesliwa?




