Torebki MAGYA

[abialy]

Projektuje torebki Magya. Potrzebuje Waszych opinii. Będę wdzięczna za wszystkie wasze sugestie. Ze swojej strony powiem tylko, że są szyte ręcznie z bardzo dobrej skóry. Interesują mnie opinie o designie http://magya.pl/butik/

[Manehajera]

reklama.....

[skara]

Pomimo, że to spam to odpowiem.
Torebki bardzo mi się podobają, ale wyróbów o podobnym wzronictwie jest mnóstwo.
Podoba mi się detal rozpinanego zamka w Leydi, podoba mi się też stylistyka ZoyaBW. To jako przykłady torebek mniej oklepanych.

Ale jedna uwaga - ceny powalają w sensie negatywnym. Doskonale rozumiem, że skóra kosztuje, maszyny, Twoja praca, itd., ale ja bym za tego typu torebkę (o zwykłym wzornictwie) nie dała więcej jak 200 - 300 zł. I żeby nie było że jestem jakaś strasznie skąpa, mam torebki Pierre Balmain, Carolina Herrera, Michael Kors, Tous, czyli raczej średnia wyższa półka cenowa, ale za Twoje w życiu bym 800 zł nie zapłaciła. Właśnie ze względu na to, że są oklepane.

[madziunia2]

Napisane przez skara

Pomimo, że to spam to odpowiem.
Torebki bardzo mi się podobają, ale wyróbów o podobnym wzronictwie jest mnóstwo.
Podoba mi się detal rozpinanego zamka w Leydi, podoba mi się też stylistyka ZoyaBW. To jako przykłady torebek mniej oklepanych.

Ale jedna uwaga - ceny powalają w sensie negatywnym. Doskonale rozumiem, że skóra kosztuje, maszyny, Twoja praca, itd., ale ja bym za tego typu torebkę (o zwykłym wzornictwie) nie dała więcej jak 200 - 300 zł. I żeby nie było że jestem jakaś strasznie skąpa, mam torebki Pierre Balmain, Carolina Herrera, Michael Kors, Tous, czyli raczej średnia wyższa półka cenowa, ale za Twoje w życiu bym 800 zł nie zapłaciła. Właśnie ze względu na to, że są oklepane.

Zgadzam się, jak na markę o nieugruntowanej jeszcze pozycji na rynku+ w sumie mało odkrywcze wzornictwo ceny są za wysokie o jakieś 50 %.

[dodeczka84]

jakie ceny....

[emii]

Zgadzam się z dziewczynami, ceny są zbyt wysokie. Wzory dość standardowe, jedyna torba, która się wyróżnia to Zoya B&W. Jest inna, pomysłowa rzuca się od razu w oczy.

[pati_pz]

Leydi Croco wpadła mi w oko nie czuję, że rymuję, ale czuję, że za tę cenę się nie skuszę. A szkoda. Gdyby była o połowę tańsza, to może i bym nazbierała na nią.

[triss_k]

Zgadzam się z dziewczynami z postów powyżej. Za dobrą gatunkowo, skórzaną torebkę mogłabym zapłacić 600 zł pod warunkiem, że wyglądałaby inaczej niż to, co widzę na ulicach.

Torebki o takich wzorach jak twoje można kupić za 50 zł w badziewnym chińskim sklepie, można za 200 zł w małym polskim butiku. Nie wątpię, że twoje są super gatunkowo, ale design mógłby być bardziej odkrywczy...