Podkład do bradzo jasnej cery - Pomóżcie!!!!

[gabbi]

Witam!
mam problem ze znalezieniem podkladu do mojej bardzo jasnej cery Mam cere mieszana i potrzebuje podkladu lekko matujacego, ale nie bardzo kryjacego, zeby nie tworzyl efektu maski. Problem w tym ze w naszych polskich perfumeraich zawsze dostepnych jest tylko 6 podstawowych odcieni, podczas gdy producent oferuje ich 2 razy tyle!!! czemu tak jest? Jak do tej pory jedyny podklad ktory nie odznacza sie za bardzo na mojej twarzy to Adaptive LAncome w kolorze 010, choc i tak jest odrobine za ciemny. Teraz bardzo chcialam kupic sobie nowy podklad Estee Lauder Ideal Matte, ale najjasniejszy dostepny kolor, czyli 01 Fresco jest dla mnie o wiele za ciemny! Blagam pomozcie mi, moze znacie jakis jasniutki podklad do mieszanej cery, ja juz nie moge czemu jak jestem na wakacjach za granica jest 12 odcieni wiekszosci podkladow i nie mam problemu a u nas zawsze 6 i to ciemnych?? Mam nadzieje ze ktos mi pomoze i z gory dziekuje!!

[jl101]

a probowalas h.r. double agent? ja jestem z niego bardzo zadowolona. on ma takie zoltawe odcienie, ktore moze w butelce wydaja sie ciemnawe ale na twarzy wychodza swietnie, szczegolnie na mojej naczynkowej. polecam.

[gabbi]

A czy ten podkład Double Agent jest bradzo kryjacy? Jaka ma konsystencje? Bo mi zalezy zeby jednak byl lekki i nie tworzyl maski. Musze zobaczyc kolorki w perfumerii bo niestety watpie zeby jakis nie byl dla mnie za ciemny...

[jl101]

on jest dosc kryjacy ale wcale na twarzy go nie czuc. popros w sephorze o probke po prostu i to najlepiej ze dwa odcienie w roznych tonacjach. ja uzywam g01 on taki zoltawy jest, ale mam kolezanke, ktora uzywa jakiegos innego, literka znaczy inna i jest trupio blada po tym, czyli jasny musi byc
pozdrawiam
justyna

[gabbi]

Dziekuje, polece jutro do Sephory po probke!!
Czekam na propozycje od innych! Buziaki

[joannea]

WItaj, ja mam ten sam problem: cerę typu porcelanka (niestety tylko w kolorze ), do której ciężko dobrać odpowiednio jasny podkład; moje ostatnie cztery podkłady: 2x Lancome (bo kupowałam w Holandii, i mieli 2 różne odcienie jasne) - same wiesz, że się sprawdza; Clarins matujący (Ultra Matte), 01, był minimalnie za ciemny; i teraz odkrycie: polecany na Wizażu i ze względu na Wizaż kupiony Air Wear Loreala, ten najjaśniejszy odcień, bardzo przyjemna niespodzianka, bo rzeczywiście, jasny jak ja i ładnie się zachowuje na buzi - polecam go gorąco, bo jest tej samej klasy co wymienione wyżej, a o połowę tańszy . możesz o nim poczytać peany pochwalne na KW. Ja mój kupiłam za grosze na Allegro, od minimaxa.

[superka]

Joannea, możesz sprecyzować, o który Air Wear chodzi? Ja spotykam w drogeriach przeważnie po cztery odcienie i najjaśniejszy jeki widziałam to 15 - wciąż dosyć ciemny, więc to chyba nie ten... Będę wdzięczna, bo też jestem bladziak
Do gabbi: używam na razie MaxFactora Facefinity 002 (nr 1 do kraju chbya nie dociera) i jest dosyć jasny, ale stopień matu i krycia musisz sama ocenić - na różnych ludziach różnie to bywa.

pozdrowienia.

[joannea]

wiesz co, właśnie sprawdziłam, i to jednak ten nr 15. Po wyciśnięciu z tubki wydaje się ciemny, ale na twarzy wogóle go nie widać, stad tak bardzo mnie cieszy jego nabycie. ale faktycznie, jak się go ogląda w opakowaniu, czy przy odkręceniu tubki, wydaje się być ciemnieszy.
Mój pochodzi z Niemiec, moze polskie są inne, ale wydaje mi się, że go testowałam w sklepie w Polsce, i było ok, z tego, co mnie pamięć nie myli.

powodzenia!!! wiem, jaki to koszmar znaleźć coś wystarczająco jasnego - a puder w kamieniu to już mi się śni po nocach, jak mam go kupić... przez lata używałam tylko Lumene, bo była jedyną tak jasną...

[superka]

Dzięki Joannea, ale ja tą 15 próbowałam na twarzy i niestety nie pasuje
Szkoda, bo już się troszkę napaliłam...
pozdrowienia

[malvina]

Wiecie co? Ja wlasnie testuje ten nowy podklad wygladzajacy LRP, Unifiance to sie nazywa, do cery mieszanej wlasnie, i najjaśniejszy odcień dla mnie jest ok., a też mam jaśniutka karnację i zawsze mam problem ze znalezieniem jasnych odcieni. Próbowałam też Clinique i wiem, że tam tez są jasne odcienie.

[lejka]

No, w nowym LRP zdecydowanie poprawili kolory.

[alraune]

Też używam Maxa Factora Facefinity 02 (ivory) - jest całkiem całkiem aczkolwiek jego jasność jest trochę oszukana - bo po wyschnięciu ciemnieje o odcien, półtora (pewnie w zależności od kremu pod spodem)stąd jest nadal za ciemny - kiedyś z 6 lat temu mialam do czynienia z 01 albo nawet 00 Factora i to było to - wracając do Facefinity, to chyba idealnie nadaje sie do skóry mieszanej (mi nie za bardzo służy bo mam bardzo suchą - ale kupiłam za 10 złotych bo sklep likwidowali, a nikt takiej bladaczki nie kupował). Oj znam ten problem z jasną skórą - oburzone Panie obsługantki w drogeriach, że przecież jaśniejszego nie mają....
lejka napisał(a):

[ufcio1]

hmm... a moze cos z polskich kosmetykow??? np. Celia... jest bardzo jasny, ja mam "13" i nie tworzy tapety a na dodatek tani

[superka]

Może to rzeczywiście zależy od kremu pod podkładem, bo mój jest tak samo jaśniutki cały dzionek...
Na stronie MF jest jeszcze jasniejszy odcień 01 i zupełnie nie rozumiem czemu go nie sprowadzają. Pisałam w tej sprawie do importera, ale nie raczyli nic odpisać.

[superka]

Rzeczywiście kolorki ładniejsze, ale czy jaśniejsze? hmm... na mnie wyglądają równie ciemno jak wcześniej

[nltog]

Nie wiem czy slychac moje zgrzytanie zebami, ale zapewniam was, ze to wlasnie teraz czynie. Usiluje kupic podklad (ten, ktorego uzywalam ma byc wycofany, to po 1. A po 2. wolalabym, zeby byl bardziej nawilazajacy). Tak czy inaczej musze kupic cos nowego. I cholera mnie bierze, bo wychodzi na to, ze zeby kupic glupi podklad powinnam jechac zagranice. U nas ani odpowiedniego odcienia, ani wlasciwosci. Mam skore sucha (policzki) i normalna (reszta tzw. strefa T), bez wiekszych problwmow z wypryskami (czasami pojawi sie 1 - 2, ale rzadko). Cera jest jasna o chlodnym, bezoworozowawym kolorycie. Krew mnie zalewa, bo u nas dostepne sa w wiekszosci zoltawe beze od jasnych do dosc ciemnych, tylko po co? Wiekszosc z nas ma raczej jasne i bardzo jasne cery. Po co te dark beige, takie prawie jak dla murzynek. Jesli juz to niech beda wszystkie odcienie jakie proponuje producent. I te chlodne i cieple. Podobnie jest z rodzajem podkladu. Prawie wszystkie sa matujace. Jak bede chciala miec matowa cere to przyprosze ja sypkim pudrem. Inaczej wygladam jakbym miala maske. Gdzie te delikatne, lekko kryjace podklady nie matujace, nie tworzace maski, nie sprawiajace, ze twarz wyglada zolto? Odpowiedz brzmi za granica. U nas sie takich nie sprowadza. U nas mieszkaja same mulatki o tlustych cerach Koszmar
I jeszcze jedno. Np. Estee i lancome (na stronie amerykanskiej i kandadyjskie) wpadly na pomysl umieszczanie info, ktore kolorki sa chlodne (c = cool i w = warm). Swietny pomysl, wart rozpowszechnienia. Dosc zastanawiania sie czy Ivory w tej firmie to cieply, czy moze chlodny. Pomijam fakt, ze kosc sloniowa zawsze mi sie kojarzyla z cieplym kolorkiem.
W zasadzie powinnam ten post napisac CAPS Lockami, bo taka jestem zla, ale zaoszczedze wam tego. Pozdrawiam serdecznie

[czarnooka]

Ja używam Avon podkład rozświetlająco-antystresowy kolor Natural Cream, kolor idealny do mojej jasnej cery w tonacji różowawej. Może nie jest to podkład najwyższych lotów, ale nie mam wielu problemów ze skórą twarzy, więc mi służy dość dobrze, jest lekko kryjący, o konsystencji emulsji. Nie znalazłam jak dotąd podobnego odcienia wśród innych firm, choć może też nie szukałam zbyt gorliwie. Faktem jest, że oglądane przeze mnie odcienie w perfumeriach mają żółtawy odcień, czyli do bani
Pozdrowienia

[tomaszeg]

aż przykro czytać...
ja używam podkładu nawilżającego ivory do rozjaśnień i baaaardzo rzadko mi się zdarza, żeby ten podkład nie był za jasny dla cery...
w dodatku ten podkładzik rozprasza światło...
ale po szczegóły zapraszam na maila lub GG, już mi ktoś kiedyś zarzucił, że raklamuję, więc nie wymienię nazwy :P
pozdrawiam

[Smoczyca]

Znam ten ból. Nie kupuje kosmetyków Estee Lauder bo są dużo za ciemne. Najlepsze dla mni - Lancome, najjaśniejsze z palety, Chanel ma w Duoble Perfection/Vitalumiere odcien 10 Limpide - bardzo jasny. Najbardziej lubiłam 100 Diorlight (Diorlift tez jest bardzo jasny). Pasuje mi też jeden odcien Double Agenta HR. Kiedys Shiseido miała odcień Very light ivory ale juz dawno go nie ma...

[koko]

rozumiem Wasz ból Dziewczyny, ale śmiać mi się trochę chce-wybaczcie , bo ja z kolei mam wrażenie, że wszystkie podkłady są bardzo jasne i bardzo różowe, a ja właśnie szukam ciut ciemniejszego i żółtawego. i mam z tym problem.ale mniejszy,bo jakąś taką łatwo "przystosowywalną" mam skórę i dużo odcieni mi pasuje.
pozdrawiam i życzę powodzenia w poszukiwaniach.

[Justy]

gabbi napisał(a):
>> mam problem ze znalezieniem podkladu do mojej bardzo jasnej cery Mam cere mieszana i potrzebuje podkladu lekko matujacego, ale nie bardzo kryjacego,

dla mnie wymagania takie spełnia Max Factor Lasting Performance ivory nr100. jest jaśniutki- jaśniejszy od Facefinity o2 i od air wear i nie tworzy maski (szczególnie w poróvnaniu np. z revlonem)

[sarenka]

koko napisał(a):
> rozumiem Wasz ból Dziewczyny, ale śmiać mi się trochę chce-wybaczcie , bo ja z kolei mam wrażenie, że wszystkie podkłady są bardzo jasne i bardzo różowe, a ja właśnie szukam ciut ciemniejszego i żółtawego. i mam z tym problem.ale mniejszy,bo jakąś taką łatwo "przystosowywalną" mam skórę i dużo odcieni mi pasuje.
> pozdrawiam i życzę powodzenia w poszukiwaniach.

Koko to podobnie jak ja. Ja też szukam żółtawych i wydaje mi się, że większość to różowe. Szukam nie za ciemnych, ale też nie za jasnych.. Zawsze coś tam wynajdę

[Teri]

Droga Nltog, a probowalas 15 Translucide L'oreala? On jest wlasnie raczej rozowo bezowy, generalnie super lekki, slabo kryjacy. Spotkalam sie juz opiniami, ze twarz swieci sie "tlusto", ale ja mjac cere mieszana nie ma z tym zadnych problemow.

Pozdrawiam

[nltog]

Teri napisał(a):
> Droga Nltog, a probowalas 15 Translucide L'oreala? On jest wlasnie raczej rozowo bezowy, generalnie super lekki, slabo kryjacy. Spotkalam sie juz opiniami, ze twarz swieci sie "tlusto", ale ja mjac cere mieszana nie ma z tym zadnych problemow.
>
> Pozdrawiam
Teri, dzieki sprobuje. Popatrze sobie na opinie na KW i wezme probke w sklepie (jak mi dadzą

[lil_margo]

sarenka napisał(a):
> koko napisał(a):
> > rozumiem Wasz ból Dziewczyny, ale śmiać mi się trochę chce-wybaczcie , bo ja z kolei mam wrażenie, że wszystkie podkłady są bardzo jasne i bardzo różowe, a ja właśnie szukam ciut ciemniejszego i żółtawego. i mam z tym problem.ale mniejszy,bo jakąś taką łatwo "przystosowywalną" mam skórę i dużo odcieni mi pasuje.
> > pozdrawiam i życzę powodzenia w poszukiwaniach.
>
> Koko to podobnie jak ja. Ja też szukam żółtawych i wydaje mi się, że większość to różowe. Szukam nie za ciemnych, ale też nie za jasnych.. Zawsze coś tam wynajdę


Mam to samo. Większość podkładów wydaje mi się zbyt różowa
Double Perfection Chanela ma kolorki żółtawe 20, 40 i ciemny - 60. Natomiast 10, 30 i 50 są bardziej różowe. Najładniejszy jest moim zdaniem 20 i dla odrobinkę ciemniejszych cer - 40

[lasiczka]

A ja mam jeszcze taki pomysł: Bywało tak, że mi się jasny podkład kończył a tu akurat jakieś wyjście się szykuje i nie ma czasu bieć do drogerii. No i co ja mam w takim wypadku robić? Kombinować! No więc konbinując troche wygrzebałam białą bazę. Okazało się, że ona trochę podkłąd rozjaśnia Zabawa była a ja wyglądałam szałowo
Jeszcze jeden Tip:
Jest cos takiego jak tonery. w różnych kolorach: biały, biały perłowy, żółty, zielony, fioletowy czy niebieski. I te tonery się miesza z podkładami dla uzyskania odpowiedniego odcienia. Na serio, bardzo fajna sprawa.
Pozdrawiam
Ania

[Helena]

Wydawało mi się, że jestem strasznym, okropnym beldziuchem który do słonca ma podobny stosunek jak do Leppera, czyli unika na wszystkie możliwe sposoby
Kupiłam sobie na Alegro Maybelline Ever Fresh kolor Ivory i okazał się za jasny jest niemal biały, więc poleciałam i kupiłam odcień o ton ciemniejszy, wymieszałam i jest na szczeście OK. Zajrzyj do palety odcieni Maybelinne, choć to nie jest wysoka półka, ale jasne kolory są. Bardzo jasne kolory ma też Manhattan i Lumene (dla bladych Szwedek).

[Papriczka]

> koko napisał(a):
> > rozumiem Wasz ból Dziewczyny, ale śmiać mi się trochę chce-wybaczcie , bo ja z kolei mam wrażenie, że wszystkie podkłady są bardzo jasne i bardzo różowe, a ja właśnie szukam ciut ciemniejszego i żółtawego. i mam z tym problem.
Mam dokładnie ten sam problem, jednak jakieś półtroa roku temu odkryłam podkład Maybelline Ever Fresh makeup odcień 040 Fawn. Jest idealny, żadnych różowości, jest żółtawy i odpowiednio ciemny, dodatkowo wygląda bardzo naturalnie, bo nie tworzy maski.
Kobieta zmienną jest więc wielkrotnie w ciągu tego okresu próbowałam innych podkładów, zawsze jednak były gorsze od tego, odcień był za jasny, za różowy, za brzoskwiniowy, za marchewkowy, itd... Zawsze ostatecznie wracam do tego jednego. Pzdr.

[Akwarela]

to samo jest z szamponami koloryzującymi! odcieni farb jest na rynku do wyboru i koloru, gorzej z szamponami do 24 myć. nie kupisz jasnego brązu, czy nawet średniego (no chyba że się zdecydujesz na palette- ale wiadomo, ze to się może żle skończyć dla włosów). casting ma co prawda średni brąz ale wychodzi jak czarno-brązowy, wella soft color ma tylko ciemny brąz. oni chyba mylą Polki z Latynoskami, o śniadychkarnacjach! tymczasem w Anglii sam Casting ma ok. 20 kolorów, do tego jeszcze Clairoll(tak to się pisze?), Movida, itp.

[nltog]

Hej, spiesze doniesc, ze po dlugich poszukiwaniach, narazaniu sie na podejrzliwe spojrzenia pan w perfumeriach, probowaniu wyzebranych probek wreszcie kupilam podklad. Jest jasny i nie zolty. Do cery normalnej i suchej. Cena moze zwalic z nog, ale licze, ze bedzie wydajny (ma pompke, wiec dobrze sie dozuje). Ladnie sie rozprowadza, nie tworzy maski, nie sciaga, nawilza i ladnie rozswietla.
Ten podklad to Diorskin eclat satin kolor o nr 202 (w buteleczce wydaje sie b. rozowiasty, ale po nalozeniu ladnie stapia sie z cera) kosztuje 175, ale ja kupilam za 170, a potem widzialam za 168.
A Estee ze swoim wycofanym Lucidity 04 niech sie pocaluje w co tam chce.
Ps w domciu mialam juz puder sypki Diorlight, wiec teraz mam ladny zestawik. Marze teraz o roz do policzkow so cheek, tym kremowym. Mysle, ze jest bardzo fajny. Co wy na to?
Dziekuje za wszelkie sugestie i porady jakie tutaj przeczytalam.