Czy zrobienie tatuażu boli? Czy jest bezpieczne?

[redakcja]

Osoby, które planują swój pierwszy tatuaż mają zawsze wiele pytań: czy to boli i jest bezpieczne oraz jakie kryteria powinno spełniać studio, do którego planujemy się wybrać. czytaj więcej

[kartonowa91]

Jestem posiadaczkę 3 dość dużych tatuaży. Wszystko zależy od miejsca- np mój najbardziej bolesny tatuaż to splot- ból nie do opisania. Ale już np na plecach nie jest tak bolesny- ręce też nie należą do bolesnych. To wszystko przez unerwienie

[sandi708]

Ja posiadam dwa tatuaże - jeden na biodrze, drugi na odcinku szyjno-piersiowym kręgosłupa. Ból to pojęcie względne, dla każdego oznacza coś innego (to co dla jednych jest bólem, dla innych może być zaledwie nieprzyjemnym impulsem). Mówi się np., że najbardziej bolą tatuaże robione na kościach. To nieprawda. Mnie bardziej bolał tatuaż robiony na biodrze w bardziej miękkich tkankach, niż ten na kręgosłupie. Fakt jest taki, że robienie tatuażu na kości bywa nieprzyjemne pod względem tego, że czujemy na niej takie niezbyt fajne wibracje. No i druga strona medalu - wszystko zależy od unerwienia danej okolicy oraz stopnia naszej odporności na ból.

[Fenris]

Ja mam cztery duże tatuaże, w tym dwa covery (czyli razem byłoby sześć). Najbardziej bolały mnie łokcie (na początku ok, ale jak już ręka spuchła to było kiepsko). Tatuaż na "grubszej skórze" prawie nie boli, natomiast na cieńszej jest mniej przyjemny.

Wszystko zależy od miejsca na ciele i ilości czasu. Jeśli robimy sobie sesje po 2-3 godziny to nie ma czego się bać, ale po 8 godzin (jak ja) to już jest gorzej - skóra puchnie i wtedy każdy dotyk boli, a co dopiero igła Także jeśli ktoś nie jest odporny na ból to nie powinien się zapisywać na sesje całodniowe. Fajnie też jak jest się wypoczętym i odstresowanym - mi to pomagało.

Filmik beznadziejny, nic nie wnosi.

Co do bezpieczeństwa to najlepiej wybrać znane studio, które wszystko zafoliowuje, używa jednorazówek i ma ogólnie czysto (codzienne sprzątanie).

[zimnaO]

Trudno, żeby nie bolało w ogóle skoro to igła wbijająca się w ciało. Mam zrobiony rękaw do łokcia, obojczyki i plecy do połowy. Najbardziej boli tam, gdzie blisko kości. Pod pachą prawie nic nie czułam, przy łokciu myślałam, że zemdleję. Plecy również nie należą do miejsc bezbolesnych ale da się przeżyć, pomijając igłę do konturu-miałam wrażenie, że kroją mi plecy skalpelem. Na obojczykach tatuator smarował mnie maścią znieczulającą, więc tu się nie wypowiem na temat bólu. Czy jest bezpieczne? Każda ingerencja w nasze ciało niesie za sobą konsekwencje. Gorączkę, opuchliznę, czasem zakażenie. Ważne by robić w renomowanym salonie, gdzie jest czysto i mamy pewność, że nie spaprają roboty a nie w piwnicy u znajomego za flachę. Samo dbanie o tatuaż również zapewnia nam bezpieczeństwo.

[catarynca]

Ja za to mam tatuaż na barku. Jak dla mnie uczucie super. Leżałam wygodnie, nie bolało, po wszystkim nie chciało mi się schodzić. Bardziej przeżywam wbicie igły przy oddawaniu krwi lub laser IPL, tragedia! Tatuaż przy tym to błahostka. Myślę, że dużo zależy od wybranego miejsca do tatuowania i odporności na ból.

[Letitaa]

Jednego boli bardziej,drugiego mniej. Organizmy są różne i reakcje też. Ja mam pół rękawa,przy którym sobie przysnęłam,a przy klatce piersiowej gdyby nie to,że tatuażysta non stop gadał,to też spokojnie poszłabym spać. Bardziej boli mnie wyrywanie brwi (mam makijaż permanentny brwi,dlatego też je wyrywam),niż tatuowanie.

[k31092]

Jeśli ktoś jest mało odporny na ból to raczej odradzałabym tatuaż. Na pewno nie jest to przyjemne uczucie. Zależy też oczywiście od miejsca, najbardziej bolesną są miejsca w których jest mało tłuszczu (stopa, nadgarstek) ale też tatuaże na kościach np na kręgosłupie ugh... Chociaż mnie bardziej od bólu przerażał zawsze dźwięk maszynki Dla osób mniej wrażliwy ból jest jak najbardziej do wytrzymania Jak dla mnie gorsza jest depilacja depilatorem