serce mi pęka.. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-02-10, 07:00   #1
taluusia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5
Exclamation

serce mi pęka..


Pomocy..
Nasz związek trwa 3 lata ale bardzo dużo przeszedł był wystawiane na rożne próby ponieważ miałam ciężkie dzieciństwo i partner pomógł mi opuścić dom i trafić do placówki (mama się znęcała psychicznie i wiele innych problemów). Po mimo tego wszystkiego jestem bardzo pogodna i dużo się nauczyłam czasami tylko wspomnienia dopadają. Staraliśmy się o mieszkanie i się udało byliśmy przeszczesliwi z 30m2 żyliśmy tym jak to cudownie będzie zasypiać i budzić się obok. Mieszkam od października. Finansowo dajemy rade choć musimy zaciskać pasa i wszystko wygląda ok ale przestałam widzieć w partnerze emocje od 2-3 miesięcy nie usłyszałam kocham Cie tak wprost czasami Jesteś kochana ale to takie mało wiarygodne. Nie ma spacerów, kwiatów. Jak ja bym się z nim nie pożegnała przed pracą i przywitała to bym nawet Cześć nie usłyszała. Ja jestem osoba która kocha tak jak by jutro miał się skończyć świat i chce każda chwile w 100% wykorzysta nie lubi nawet za dużo się przytulać i wręcz unika miejsc gdzie są inni ludzie ale jestem wyrozumiała i to zaakceptowałam. Najbardziej mnie boli ze swoje byłe dziewczyny potrafił kochać na zabój.. dużo mi o nich opowiadał chyba nawet wszystko.. zabrał ze sobą nawet pamiątki po byłej zdjęcia,walentynki itp choć jej nie nawiedzi bo go zdradziła no ale.. W łóżku bijemy rekordy i jest super bo oboje lubimy bardzo seks ale nie ma w nim głębszych emocji.. nie wiem jak to nazwać. Strasznie się staram idealnie wysprzątać, dbać o siebie, ćwiczę ale on daje pochwały tak mechanicznie jak by odhaczał z listy. Tak bardzo chciała bym być jego całym światem, oczkiem w głowie bardzo mi tego potrzeba bo nie mam na świecie nikogo o prócz niego..moja cała miłość należy do niego, a u niego wiem za prze demną jest jego rodzina ale rozumiem. Przez moja sytuacje rodzinna nie mieliśmy za bardzo warunków na sylwestra i walentynki jak zaproponowałam byśmy zostali w sylwka w domu to nagle strasznie chciał iść z bratem do znajomych, a gdy wybiła 12 ( ja panicznie boje się fajerwerk wiedział o tym) to wyszedł z kumplami strzelać, a ja stałam sama z boku.. a jak się spytałam co z walentynkami to ze przecież wolnego nie dostanie i na nockę idzie.. no i szkoda urlopu! Bardzo cierpię. Mieszkanie jest moje ale wspólnie remontowaliśmy. Wg wiem ze faceci tak maja ale strasznie nakręca się na inne i bardzo by chciał trójkąta. Też pewnie nie jestem bez winy. Dodam jeszcze ze jest moim pierwszym partnerem ja jego 4. Pomocy !
taluusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-10, 07:08   #2
paulicha3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 92
Dot.: serce mi pęka..

Po pierwsze chyba za bardzo się od niego uzależniłaś, czy naprawdę nie masz swoich zajęć, hobby, przyjaciół? To może być dla faceta bardzo męczące, gdy kobieta tak na nim wisi i oczekuje żeby tylko do niej wzdychał.
Okres zauroczenia i słodyczy po jakimś czasie trochę blednie.
Docen to co masz, bo ja tu nie widzę jakiegoś ogromnego problemu ze strony faceta, tylko Ty go za bardzo osaczyłaś.
paulicha3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-10, 07:15   #3
takajedna1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 73
Dot.: serce mi pęka..

Myślę, że Ty ZA BARDZO chcesz być całym jego światem. Ok bardzo dobrze, że o siebie dbasz i o inne sprawy, ale jednocześnie może on to wyczuwa jak strasznie Ci zalezy i jemu wtedy jednocześnie zależy mniej, tak już jest często ,że jak jedna osoba jest zakochana na zabój to druga niestety mniej bo nie musi się o nią starać, zdystansuj się troche do niego, prawda jest, że zaczynamy czasem coś doceniać kiedy możemy to stracić
takajedna1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-10, 07:19   #4
taluusia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5
Dot.: serce mi pęka..

Cytat:
Napisane przez paulicha3 Pokaż wiadomość
Po pierwsze chyba za bardzo się od niego uzależniłaś, czy naprawdę nie masz swoich zajęć, hobby, przyjaciół? To może być dla faceta bardzo męczące, gdy kobieta tak na nim wisi i oczekuje żeby tylko do niej wzdychał.
Okres zauroczenia i słodyczy po jakimś czasie trochę blednie.
Docen to co masz, bo ja tu nie widzę jakiegoś ogromnego problemu ze strony faceta, tylko Ty go za bardzo osaczyłaś.
Oczywiście ze mam fotografuje potrafię długo spacerować daje mu czas by mógł posiedzieć sam ze sobą. Przyjaciół też. Ma czas w którym jest sam. To nie jest tak ze za nim chodzę uwieszam sie na szyi gdy widzę ze czegoś nie chce od reki ustępuje nigdy nic na siłę. Wolałam porozmawiać.Jestem osoba która bardziej dusi w sobie ale tez nie lubię sie powtarzać i dopominać czegoś ale mogę spróbować zrobić tak by odpoczął o demnie jeszcze bardziej Co myslisz ?
taluusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-10, 07:19   #5
takajedna1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 73
Dot.: serce mi pęka..

I nie chodzi mi tu o jakieś radykalne metody żebyś z nim zrywała itd. Nie, ale możesz troche mniej okazywać mu uczucia, byc ciut bardziej chłodna, nie jakaś nieprzyjemna czy strojąca fochy, ale dystans czasem działa jak na lekarstwo, a jak czujesz, że ktoś Cie nie docenia najłatwiej przypomniej mu co dla niego znaczysz jak przestaniesz go osaczać i się troszke wycofasz, wtedy to on zacznie mnieć problem jeśli mu oczywiscie zalezy bo zacznie sie zastanawiać co jest grane i może zacznie sie bardziej starać. Oczywiście nie możesz przesadzic w drugą stronę
takajedna1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-10, 07:28   #6
taluusia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5
Dot.: serce mi pęka..

próbowałam tej metody, a efekty mnie przerażały. Postaram się jeszcze raz, przyłożę się. Może mój wpis jest bardzo dramatyzujący ale taka nie jestem. Chciałam tak na raz użalić się. Sorki ze tak wyszło
taluusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-10, 07:35   #7
paulicha3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 92
Dot.: serce mi pęka..

Cytat:
Napisane przez taluusia Pokaż wiadomość
Oczywiście ze mam fotografuje potrafię długo spacerować daje mu czas by mógł posiedzieć sam ze sobą. Przyjaciół też. Ma czas w którym jest sam. To nie jest tak ze za nim chodzę uwieszam sie na szyi gdy widzę ze czegoś nie chce od reki ustępuje nigdy nic na siłę. Wolałam porozmawiać.Jestem osoba która bardziej dusi w sobie ale tez nie lubię sie powtarzać i dopominać czegoś ale mogę spróbować zrobić tak by odpoczął o demnie jeszcze bardziej Co myslisz ?
Kochana przede wszystkim nie "duś" w sobie złych emocji. Pogadaj z nim, komunikacja to podstawa. Problem jakiś jest, czujesz, ze coś jest nie tak jak trzeba. Powiedz mu to, masz prawo wymagać a jeśli trzeba to powtarzać. Nie każdy facet zrozumie od razu o co Ci chodzi, więc cierpliwości.
Pokaż mu, też troszkę, że musisz czas dla siebie, nie musi być obiadku codziennie, staraj się ładnie wyglądać, ćwiczyć itp ale dla siebie. Musisz być troszkę egoistka, być dla samej siebie. On zauważy zmianę uwierz mi ;-)
paulicha3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-10, 07:42   #8
taluusia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5
Dot.: serce mi pęka..

Cytat:
Napisane przez paulicha3 Pokaż wiadomość
Kochana przede wszystkim nie "duś" w sobie złych emocji. Pogadaj z nim, komunikacja to podstawa. Problem jakiś jest, czujesz, ze coś jest nie tak jak trzeba. Powiedz mu to, masz prawo wymagać a jeśli trzeba to powtarzać. Nie każdy facet zrozumie od razu o co Ci chodzi, więc cierpliwości.
Pokaż mu, też troszkę, że musisz czas dla siebie, nie musi być obiadku codziennie, staraj się ładnie wyglądać, ćwiczyć itp ale dla siebie. Musisz być troszkę egoistka, być dla samej siebie. On zauważy zmianę uwierz mi ;-)
Oo dobra rada wezmę głęboko do serca dzięki wielkie dało mi nadzieje
taluusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-10, 08:47   #9
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: serce mi pęka..

Czy ty pracujesz? A on?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-10, 09:49   #10
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: serce mi pęka..

Cytat:
Napisane przez taluusia Pokaż wiadomość
Pomocy..
Nasz związek trwa 3 lata ale bardzo dużo przeszedł był wystawiane na rożne próby ponieważ miałam ciężkie dzieciństwo i partner pomógł mi opuścić dom i trafić do placówki (mama się znęcała psychicznie i wiele innych problemów). Po mimo tego wszystkiego jestem bardzo pogodna i dużo się nauczyłam czasami tylko wspomnienia dopadają. Staraliśmy się o mieszkanie i się udało byliśmy przeszczesliwi z 30m2 żyliśmy tym jak to cudownie będzie zasypiać i budzić się obok. Mieszkam od października. Finansowo dajemy rade choć musimy zaciskać pasa i wszystko wygląda ok ale przestałam widzieć w partnerze emocje od 2-3 miesięcy nie usłyszałam kocham Cie tak wprost czasami Jesteś kochana ale to takie mało wiarygodne. Nie ma spacerów, kwiatów. Jak ja bym się z nim nie pożegnała przed pracą i przywitała to bym nawet Cześć nie usłyszała. Ja jestem osoba która kocha tak jak by jutro miał się skończyć świat i chce każda chwile w 100% wykorzysta nie lubi nawet za dużo się przytulać i wręcz unika miejsc gdzie są inni ludzie ale jestem wyrozumiała i to zaakceptowałam. Najbardziej mnie boli ze swoje byłe dziewczyny potrafił kochać na zabój.. dużo mi o nich opowiadał chyba nawet wszystko.. zabrał ze sobą nawet pamiątki po byłej zdjęcia,walentynki itp choć jej nie nawiedzi bo go zdradziła no ale.. W łóżku bijemy rekordy i jest super bo oboje lubimy bardzo seks ale nie ma w nim głębszych emocji.. nie wiem jak to nazwać. Strasznie się staram idealnie wysprzątać, dbać o siebie, ćwiczę ale on daje pochwały tak mechanicznie jak by odhaczał z listy. Tak bardzo chciała bym być jego całym światem, oczkiem w głowie bardzo mi tego potrzeba bo nie mam na świecie nikogo o prócz niego..moja cała miłość należy do niego, a u niego wiem za prze demną jest jego rodzina ale rozumiem. Przez moja sytuacje rodzinna nie mieliśmy za bardzo warunków na sylwestra i walentynki jak zaproponowałam byśmy zostali w sylwka w domu to nagle strasznie chciał iść z bratem do znajomych, a gdy wybiła 12 ( ja panicznie boje się fajerwerk wiedział o tym) to wyszedł z kumplami strzelać, a ja stałam sama z boku.. a jak się spytałam co z walentynkami to ze przecież wolnego nie dostanie i na nockę idzie.. no i szkoda urlopu! Bardzo cierpię. Mieszkanie jest moje ale wspólnie remontowaliśmy. Wg wiem ze faceci tak maja ale strasznie nakręca się na inne i bardzo by chciał trójkąta. Też pewnie nie jestem bez winy. Dodam jeszcze ze jest moim pierwszym partnerem ja jego 4. Pomocy !

Nie możesz koło niego tak latać, bo efekt jaki uzyskasz będzie odwrotny od zamierzonego. Mieszkacie razem więc niech on też się wykaże, jeśli chodzi o sprzątanie i gotowanie obiadów. Tylko w taki sposób to zadziała, bo w innym przypadku za jakiś czas będziesz sfrustrowana, że się starasz, a on tego nie docenia i nie zauważa. To, że ładnie wysprzątałaś mieszkanie wcale nie sprawi, że on będzie Ci okazywał tyle ciepłych uczuć, ile sobie wymarzyłaś. To tak nie działa. Piszesz, że dbasz o siebie, ćwiczysz. A czy on o siebie dba i ćwiczy? W ogóle na odpowiedź sobie na pytanie, czy stara się dla Ciebie tak bardzo, jak Ty dla niego?
Jeśli nie, to ja bym Ci radziła trochę odpuścić i nie stawać na rzęsach, żeby mu dogodzić. Pamiętaj, że nawet kota można zagłaskać na śmierć. Dla mnie te teksty o tym, że chciałabyś być dla niego całym światem, że kochasz jakby się kończył cały świat brzmią alarmująco. Zmień podejście, bo jak tak dalej pójdzie to facet Ci ucieknie. Dla mnie np. moja rodzina jest równie ważna jak ukochany Tż i to się raczej nie zmieni. Nie widzę w tym nic złego i gdyby facet chciałby mi wmówić, że mam ochłodzić relacje z nią, bo on ma być najważniejszy to bym w życiu na to nie poszła.

Pogrubione: Nie Faceci tak nie mają. Nie każdy facet w szczęśliwym związku nakręca się na inne i nie każdy chce trójkąta.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014

Edytowane przez syklamen
Czas edycji: 2015-02-10 o 09:51
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-10, 10:02   #11
BadLife
Rozeznanie
 
Avatar BadLife
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
Dot.: serce mi pęka..

Cytat:
Napisane przez taluusia Pokaż wiadomość
Pomocy..
Nasz związek trwa 3 lata ale bardzo dużo przeszedł był wystawiane na rożne próby ponieważ miałam ciężkie dzieciństwo i partner pomógł mi opuścić dom i trafić do placówki (mama się znęcała psychicznie i wiele innych problemów). Po mimo tego wszystkiego jestem bardzo pogodna i dużo się nauczyłam czasami tylko wspomnienia dopadają. Staraliśmy się o mieszkanie i się udało byliśmy przeszczesliwi z 30m2 żyliśmy tym jak to cudownie będzie zasypiać i budzić się obok. Mieszkam od października. Finansowo dajemy rade choć musimy zaciskać pasa i wszystko wygląda ok ale przestałam widzieć w partnerze emocje od 2-3 miesięcy nie usłyszałam kocham Cie tak wprost czasami Jesteś kochana ale to takie mało wiarygodne. Nie ma spacerów, kwiatów. Jak ja bym się z nim nie pożegnała przed pracą i przywitała to bym nawet Cześć nie usłyszała. Ja jestem osoba która kocha tak jak by jutro miał się skończyć świat i chce każda chwile w 100% wykorzysta nie lubi nawet za dużo się przytulać i wręcz unika miejsc gdzie są inni ludzie ale jestem wyrozumiała i to zaakceptowałam. Najbardziej mnie boli ze swoje byłe dziewczyny potrafił kochać na zabój.. dużo mi o nich opowiadał chyba nawet wszystko.. zabrał ze sobą nawet pamiątki po byłej zdjęcia,walentynki itp choć jej nie nawiedzi bo go zdradziła no ale.. W łóżku bijemy rekordy i jest super bo oboje lubimy bardzo seks ale nie ma w nim głębszych emocji.. nie wiem jak to nazwać. Strasznie się staram idealnie wysprzątać, dbać o siebie, ćwiczę ale on daje pochwały tak mechanicznie jak by odhaczał z listy. Tak bardzo chciała bym być jego całym światem, oczkiem w głowie bardzo mi tego potrzeba bo nie mam na świecie nikogo o prócz niego..moja cała miłość należy do niego, a u niego wiem za prze demną jest jego rodzina ale rozumiem. Przez moja sytuacje rodzinna nie mieliśmy za bardzo warunków na sylwestra i walentynki jak zaproponowałam byśmy zostali w sylwka w domu to nagle strasznie chciał iść z bratem do znajomych, a gdy wybiła 12 ( ja panicznie boje się fajerwerk wiedział o tym) to wyszedł z kumplami strzelać, a ja stałam sama z boku.. a jak się spytałam co z walentynkami to ze przecież wolnego nie dostanie i na nockę idzie.. no i szkoda urlopu! Bardzo cierpię. Mieszkanie jest moje ale wspólnie remontowaliśmy. Wg wiem ze faceci tak maja ale strasznie nakręca się na inne i bardzo by chciał trójkąta. Też pewnie nie jestem bez winy. Dodam jeszcze ze jest moim pierwszym partnerem ja jego 4. Pomocy !
Pogrubione mnie przeraziło. Nigdy nie można pozwolić, żeby ktoś był całym Twoim światem. On powinien być tylko częścią tego świata. Związki mają to do siebie, że zawsze mogą się skończyć i gdzieś na dnie umysłu trzeba to mieć. Nawet jeśli ufasz komuś bardzo, bardzo mocno to zawsze istnieje szansa rozstania. I co wtedy, kiedy on jest całym Twoim światem? Dlatego tak być nie może. Musisz skupiać się też na innych rzeczach.

Kolejną sprawą jest to, że po jakimś czasie emocje opadają. To jest naturalna kolej rzeczy. Oczywiście czułości są jak najbardziej wskazane, ale zazwyczaj nie jest to już tak intensywne.

Autorko, a brałaś udział w jakiejś terapii? Miałaś nieciekawą sytuację rodzinną i to może powodować u Ciebie takie pragnienie adoracji.

P.S Co do trójkąta - nie wiem, jak mają faceci - ale żaden z moich nigdy nie miał parcia na coś takiego (a z jednym byłam 5 lat). Na Twoim miejscu powiedziałabym mu, że chyba jest śmieszny i jak ma potrzebę kopulowania z innymi pannami to niech najpierw ze mną zerwie i oszczędzi mi takiego p******enia.

Ale ja to ogółem potrafię być nerwowa

Edytowane przez BadLife
Czas edycji: 2015-02-10 o 10:08
BadLife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-10, 10:04   #12
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: serce mi pęka..

Seks w związku jest ważny, ale musi być to coś więcej, niż sam akt płciowy i nie może przesłaniać innych wartości. Tutaj seks jest niestety w sumie najważniejszy. Zrobiło się z tego takie współlokatorowanie z bonusami. Stajesz na rzęsach żeby pana zadowolić, boisz się dnia, gdy pójdzie w bok, bo w końcu pójdzie, skoro Ty mu nie wystarczasz, nie do końca go zadowalasz. Sama się zresztą ustawiłaś w tej pozycji, robisz z siebie kogoś, kto istnieje tylko po to, aby z nim być, robić mu dobrze, o sobie nie pamiętając. Za co on ma Cię szanować? Cóż, masz co wybierasz i kogo wybierasz. Niczego nie wymagasz, ciągle z siebie tylko dajesz, podnosisz poprzeczkę. Ale jak wysoko byś jej nie podniosła, zawsze znajdzie się nowsza, lepsza, ciekawsza, ładniejsza. Bo to nie pozycje seksualne trzymają ludzie ze sobą, ale uczucia, wspólne cele, szacunek do siebie, chęć czynienia drugiej osobie dobra, wspierania jej w życiu.

Żebyś potem nie dziwiła się wielce, że trafiłaś na drania. Bo z opisu naprawdę szybko można łatwo wywnioskować jaki jest ten pan i ten "związek". I Ty to dobrze już od dawna wiesz, tylko wolisz udawać, że nie. Uzależnienie emocjonalne od chłodnego faceta (nie okazuje uczuć, bo pewnie nie ma czego okazywać, wygodnie mu się z Tobą mieszka i żyje, tyle) powinnaś zacząć leczyć jak najszybciej.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2015-02-10 o 10:08
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-10, 10:31   #13
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: serce mi pęka..

Taluusie,
odniosłam wrażenie, ze Ty jesteś takie "niedokochane dziecko".
To w czowieku zostaje na zawsze i warto to przepracować z psychologiem, bo goniąc za miłością której nie dostałaś w dzieciństwie od rodziców, zawsze będzie Ci mało miłości, zainteresowania, czułości partnera .
Nawet jeśli będzie dawał dużo, Tobie zawsze będzie za mało.
A to zawsze będzie sie przekładac na to, ze Twoje związki będa toksyczne a Ty nieszczęśliwa.

Nie wiem czy z trym facetem jest coś nie tak i jest to świnia, czy jego zachowanie jest w jakiejś mierze wywołane dysfunkcją Twoją.

Pomóż sobie sama, idź na terapię, bo Twoja konieczność skupiania na sobie niezgłębionej miłości partnera, jego całej uwagi, chęć bycia jego całym światem, oraz robieniem wszystkiego żeby jemu sie przypodobać, zniszczy każdy Twój zwiazek.
Bo to nie jest zdrowe, to płynie z Twoich problemów z dzieciństwa.

Nawet święty tego nie wytrzyma, a nasi partnerzy nie są naszymi psychologami, oni sa zwykłymi ludzmi którzy tez mogą sobie zwyczajnie nie radzić z sytuacją, nie rozumieć skąd sie bierze presja, toksyna i co się dzieje, że się psuje.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-10, 11:33   #14
taluusia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5
Dot.: serce mi pęka..

Uczę się mam z tego kaske ale szukam jeszcze pracy.

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Nie chodzi o to ze ma zmienić relacje z rodzina chciała bym byc tak samo ważna jak oni.

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Brałam udział w trapi. W głowie na dnie jestem świadoma ze moze to nie wypalić zawsze gdzieś tam mam plan B by byc niezależna. Wiesz to bycie calym swiatem nie musi polegac na tym by ciągle latał wokół mnie tylko by pamiętał o mnie, byśmy współgrali. Słowa typu uważaj na siebie, do wieczora i buziak, spytanie sie co w szkole po prostu interesowanie się, troszczenie i żeby to było prosto z serca, a nie zadanie z listy.. od czasu do czasu ale szczerze.
taluusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-10, 11:37   #15
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: serce mi pęka..

Cytat:
Napisane przez taluusia Pokaż wiadomość

(...)
Brałam udział w trapi. W głowie na dnie jestem świadoma ze moze to nie wypalić zawsze gdzieś tam mam plan B by byc niezależna. Wiesz to bycie calym swiatem nie musi polegac na tym by ciągle latał wokół mnie tylko by pamiętał o mnie, byśmy współgrali. Słowa typu uważaj na siebie, do wieczora i buziak, spytanie sie co w szkole po prostu interesowanie się, troszczenie i żeby to było prosto z serca, a nie zadanie z listy.. od czasu do czasu ale szczerze.
To weź udział w kolejnej.

Ale on taki nie jest i nie będzie. Jakby miał być, to by był. Zrozum to. W łóżku szał, jakieś pomysły typu trójkąty (gdzie już w tym momencie bym się nad facetem mocno zastanowiła ), a poza łóżkiem raczej chłodno, z tego, co piszesz i w sumie opis przyjemnego wspólokatorstwa, a nie 3-letniego, poważnego związku. I gdzie w tym wszystkim jesteś Ty?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-10, 13:42   #16
Mick
Rozeznanie
 
Avatar Mick
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 950
Dot.: serce mi pęka..

Cytat:
Napisane przez taluusia Pokaż wiadomość
próbowałam tej metody, a efekty mnie przerażały. Postaram się jeszcze raz, przyłożę się. Może mój wpis jest bardzo dramatyzujący ale taka nie jestem. Chciałam tak na raz użalić się. Sorki ze tak wyszło
Bije od Ciebie postawa "przepraszam, że żyję". Potrzebujesz pomocy terapeutycznej. My tutaj nic nie zdziałamy niestety Myślę, że ten związek prędzej czy później się rozleci. Dlaczego przerażały Cię "efekty metody"? Czy nie dlatego, że on odsunął się jeszcze bardziej i bez Twoich starań niewiele jest uczuć między Wami? Zresztą Doris już słusznie zauważyła, że ten facet wcale nie jest dobry i wspaniały...
__________________
You don’t have to be pretty. You don’t owe prettiness to anyone. Not to your boyfriend/spouse/partner, not to your co-workers, especially not to random men on the street. [...] Prettiness is not a rent you pay for occupying a space marked "female".

Diana Vreeland
Mick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-10 13:42:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.