|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 22
|
Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Cześć!
Przejdę od razu do sprawy, bo wątek dość długi. Mam problem i to nie mały ![]() (zakochanie, miłość, zauroczenie) odparła że dla niej to bliski przyjaciel i nic więcej - z trudem mi w to uwierzyć. Powiedziała mi, że u niego znalazła zrozumienie jakiego ja jej nie dałem, że on na jej twarzy wywołuje uśmiech, tak jak kiedyś ja to robiłem, że przez te nasze kłótnie wiele się zmieniło między nami - ja osobiście twierdzę, że wina jest po obu stronach, tyle że ja swoją dostrzegam, a ona? Niby żałuje tego wszystkiego i chce naprawić naszą sytuację w związku, że widzi jakąś nadzieję na "powrót" do dawnych czasów gdy nie mogliśmy żyć bez siebie. Po długo godzinnych rozmowach stwierdziliśmy, że naszym ratunkiem jest wspólne zamieszkanie, że to nasza ostatnia deska ratunku, że w tym mieszkaniu poświęci się mi, a o tamtym na dobre zapomni, choć jak przyznała nie obiecuje mi zmian na lepsze w kwestii naszego związku - ale nastawienie ma pozytywne. Znaleźliśmy mieszkanie, w niedługim czasie mamy się tam wprowadzić, ale pojawił się następny problem - Rodzice. Od miesiąca przygotowywałem ich na to, że pewnego dnia przyjdę i powiem "znalazłem mieszkanie, wyprowadzam się" i to nastąpiło. Niestety reakcja moich rodziców, nie była zbyt przyjemna. Mama stwierdziła, że gdybyśmy płacili chociaż o 300-400 zł mniej ze wszystkimi opłatami to jeszcze z bogiem sprawa (oboje pracujemy, średnio razem zarabiamy około 2600 na miesiąc), ale ojciec nie zostawił na mnie suchej nitki. Stwierdził, że ona chce mnie na złą drogę sprowadzić, że mieszkanie bez ślubu razem to grzech, że mógłbym na inne rzeczy przeznaczyć te pieniądze, które zarabiam oraz że jeśli się wyprowadzę, to nie mam do czego raczej wracać ![]() * dodam jeszcze, bo może się to przydać. Moja dziewczyna jest typem człowieka, który woli unikać rozmów o problemach i uciekać od nich, mówić że nic się nie stało, wszystko jest dobrze. Dodatkowo w dzieciństwie, zawsze była tą gorszą córką. Ma niską samoocenę, problem ze swoim zyciem, ciągle uważa że jest beznadziejna itp. Kiedyś byliśmy u psychologa, stwierdził, że jest potrzebna terapia, ale do dnia dzisiejszego nawet nie była się na nią zapisać. Ostatnio również pokazała mi pewien artykuł na temat BPD i że ona jest taką osobą Edytowane przez mac_9 Czas edycji: 2015-07-15 o 09:26 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez madana Czas edycji: 2015-07-15 o 09:36 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
multitasking ninja
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Autorze, z ciekawości, ile masz lat? Bo brzmisz, jakbyś był po 30, ale problemy z rodzicami, jakbyś miał 17...
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 22
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Ja jestem zdania jak Twoi rodzice - że zamieszkanie z tą lasią jest poronionym pomysłem - ale z zupełnie innego powodu.
Jak można być tak ,,miętkim" żeby na tekst, że inny facet ,,wywołuje jej uśmiech na twarzy i tak bardzo ją rozumie *_*" po prostu nie wyjść z pokoju, nie trzasnąć drzwiami i raz na zawsze ten rozdział zamknąć? Masz Ty w ogóle chłopie szacunek do samego siebie, jakąś dumę? W tej dziewczynie nie ma dobrej woli. Z jakiegoś powodu zerwaliście zaręczyny. Dla mnie - istotnie, z pewnością możesz lepiej wydać pieniądze, niż na mieszkanie z tą panną, choćby na zamieszkanie samemu. Trochę jaj, kolego, by Ci się przydało, sorry za dosadność. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Nadis , tylko się zgodzę, ale on nie rozumie chyba że to mimo wszystko nie rodzice są tu problemem. Woli w nich widzieć problem, zamiast przyjrzeć się swojej dziewczynie, sobie- ich relacjom, wierzy, że wystarczy "poświęcenie się" dziewczyny, wspólne zamieszkanie, a relacja z żonkosiem żonatym i dzieciatym to .... przyjaźń
![]() Edytowane przez madana Czas edycji: 2015-07-15 o 09:53 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17 201
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Na twoim miejscu nie miałabym najmniejszej ochoty z nią mieszkać. skoro zerwaliście zaręczyny to był ku temu powód. Nie lepiej żeby każde z was poszło w swoją stronę? Nie rozumiem czegoś takiego...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Cytat:
---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ---------- Cytat:
![]() ![]() Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2015-07-15 o 11:14 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 345
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Rodzice pewnie widzą jaka ona jest i widzą ze to nie ma żadnego sensu, pewnie ignorujesz ich "bo tak bardzo ją kochasz" daj sobie na wstrzymanie, bo jak teraz jest źle to po zamieszkania razem będziesz miał koszmar, a do tego zaburzenia... uciekaj to jest jedyne racjonalne wyjście.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Autorze a jakieś dowody na to że facet się rozwodzi masz? Czy może tu się niby rozwodzi a po spotkaniu wraca do ukochanej żony i udaje że się nic nie dzieje? Ja tu miałbym obawy że i tym razem ktoś tu prawdy nie mówi.
Zresztą najpierw niech zakończy znajomość z nim, a potem niech myśli o wspólnym mieszkaniu z Tobą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
NIE pchaj sie w mieszkanie z ta laska.
Ten ^zwiazek^ jest do kasacji. Klocicie sie, nie umiecie rozmawiac, ...
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
eee...ale po co ty z nią jesteś, skoro jest źle, kłócicie się, ona fascynuje się innymi facetami i ogólnie ma cię gdzieś?
I dlaczego wybaczasz zdradę? Taka jest dobra w te klocki, że żal ci z tego zrezygnować? A wyprowadzić się z domu warto. Ale nie z tą lasencją. Znajdź jakiś pokój do wynajęcia.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
lol. uwierzyłeś jej, że jej relacja z tym kolesiem to PRZYJAŹŃ, skoro widzieli się raptem kilka razy?
![]()
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Ja bym się tutaj wstrzymała z radami- żeby potem nie wyszło, że on jest psycholem, a ona ofiarą przemocy, teraz psychicznej, a później także fizycznej. To wszystko brzmi bardzo źle, a autorzy wątku zawsze siebie idealizują ("ja wiem, że problem leży po obu stronach, ale ja swój dostrzegam i z nim walczę, a ona to taka, siaka i owaka").
Nie musi tak być, ale moje doświadczenie życiowe podpowiada mi, że autor wątku trzyma w szafie wiele trupów, a jakiś tam żonaty kolega to tylko dodatek do problemów. Potem będzie jej rzucał tekstami: "nawet w internecie pisali, żebym cię zostawił". I tak przy każdej kłótni ![]() Porywczy typ, wymagający poświęcania się swojej ofiary (oj, przepraszam, dziewczyny), w dodatku maminsynek bez charakteru, to zawsze beznadziejny wybór. I nie ma tu znaczenia, że dziewczyna najprawdopodobniej zachowuje się nie w porządku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 22
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Nie próbuje się idealizować, bo super facetem nie jestem, mam swoje wady, jak każdy. Pewny jestem, że Żadnych moich zachowań nie można poRównać do tego co ona robiła / robi. Mówiłem jej o wszystkim, nawet jeśli miała się obrazić, byłem szczery wobec niej. Może to wygląda dziwnie, ale ufam jej i wątpię by doszło do zdrady, choć zaraz ktoś powie "no ale ukrywała te spotkania, więc zdradzić też mogła" Nie chce pisać czarnych scenariuszy bo już mam problem z normalnym funkcjonowaniem. Dlaczego wybaczylem? Bo ja kocham. Nie chce przekreślić wszystkiego co nas łączyło i łączy (brzmi dziwnie ) choć z drugiej strony mam dość jej zachowania i bym zostawił wszystko w cholerę. Dlaczego wtedy nie wyszedłem jak o nim mi mówiła? Chyba dlatego żeby pokazać ze właśnie nie jestem porywczy w każdej sytuacji i potrafię się powstrzymać od krzyku i ciągłych nerwów
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Cytat:
__________________
May the Force be with You!
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Cytat:
Amen ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 325
|
Dot.: Zmiana mieszkania, "ex" narzeczona i rodzice
Związek z borderline? Uciekaj, gdzie pieprz rośnie!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:11.