|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 12
|
![]() Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Słuchajcie, nienawidzę pisać jakichś wątków, bo zazwyczaj nie wiem za co się najpierw zabrać, także może być trochę chaotycznie.Poza tym tytuł tytułem, ale problem jest szerszy i skupia się na większej płaszczyźnie niż tylko niechęć do mojego chłopaka.
Mam 20 lat, idę w tym roku na studia dzienne. Od 4 lat mam też chłopaka. On jest głównym powodem kłótni w moim domu od dłuższego czasu. Może najpierw trochę o samym związku. Mój chłopak jest dobrą osobą, zawsze on po mnie przyjeżdża, nie jest skąpy, ciągle gdzieś jeździmy, nie siedzimy w domu, mamy swobodę, nikt nikogo nie kontroluje, seks jest świetny, oprócz tego jest pracowity, ambitny, świetnie mi się z nim rozmawia, mamy to samo poczucie humoru, przyjeżdża do mnie do pracy, brał mnie nieraz z pracy, szkoły, odwiedzał, gdy się źle czułam i zawsze coś przynosił. Wiadomo, wady też są. Mianowicie nie jest raczej dobrym doradcą jeśli chodzi o problemy, nie rozumie mnie czasami, bo on wychowywał się inaczej, ma inne podejście do niektórych spraw, jest bardziej wyluzowany i ma wiele rzeczy gdzieś, ja niekoniecznie. A teraz sedno sprawy, czyli mama. Na początku bardzo go lubiła, później, jak kilka razy ostro się pokłóciliśmy to zaczęła go mocno nie lubić. Żałuję, że w ogóle przyszłam do niej wtedy i zaczęłam gadać na niego. Raz usłyszała, jak rozmawiałam z nim i kolegami na skejpie, no i w żartach on powiedział, że odda mnie jednemu koledze, no i wiadomo heheszki, każdy wie, że to na żarty. Moja mama "akurat przechodziła", usłyszała to i oczywiście wysłuchiwałam, że on mnie nie szanuje, że przy wszystkich mnie poniża, że po co on ze mną jest skoro mnie nie chce etc. a ja jestem głupia, muszę udać się do psychiatry skoro z nim dalej jestem, że miała mnie za mądrzejszą. Nie powiem ile razy usłyszałam od niej przykre słowa na mój temat jaką jestem idiotką skoro się z nim zadaje, wyśmiewa mnie prosto w twarz, kpi, kłótnie o niego były na porządku dziennym, ona nie odzywała się do mnie po kilka dni. Ostatnio znowu wynikła taka sytuacja, że się pokłóciliśmy i wróciłam sama do domu z miasta wieczorem. Teraz znowu w domu przechodzę horror, matka jest na mnie smiertelnie obrażona, bo znowu z nim rozmawiam, znowu zwyzywała mnie od głupich i psychicznych, jego imienia nie chce słyszeć, a wszystko dlatego, bo gdy wróciłam do domu, to nasze wspólne zdjęcie z chłopakiem, które sobie stoi na biurku w ramce, było odwrócone i wiecie, przyklapnięte do spodu. Wiem, że ona to zrobiła, zdjęcie nie mogło się samo przekręcić w drugą stronę i się wywrócić, także spytałam ją o to. Jeszcze zasugerowała mi, że za niedługo wrócę pobita przez niego. Popłynęła, tym bardziej, że on nigdy mnie nawet nie popchnął. Jest to wykańczające, moja mama nie tylko obraża mojego chłopaka, ale też moich znajomych, że są niskich lotów, że to chamy i prostaki, że kto normalny w obecności kobiety przeklina lub zdarzy mu się beknąć (!). Moja mama robi z siebie taką damę, wiele razy mnie zachęcała, żeby zmienić towarzystwo, bo wszyscy tam są po#####. Dodam, że jak byłam mała, to z jej ust przekleństwa były na porządku dziennych. + Irytuje mnie fakt, że się wpieprza w moje znajomości, związek, a ona sama mojego tatę traktuje jak znajomego, niby z nim pogada, ale nawet po imieniu do niego nie powie, nie śpią ze sobą od kiedy pamiętam, czyli z 17 lat, albo i więcej chociaż mają po 50 lat, moja matka obwinia o wszystko mojego tatę, że co ona przy nim ma, że po wakacjach nie jeździ, autem ją nie wozi, a sama - nie pracuje zawodowo, nie ma prawa jazdy (tata również). Za to mieszkamy w dużym domu, mój tata stara się jak może, żeby było jak najlepiej, a moja matka tylko wymaga i jasne, pracuje w domu, ale w każdej kłótni to wypomina jak to się poświęca i haruje. Gdyby coś więcej było potrzebne to dopiszę, nie chcę robić z tego posta elaboratu. Chciałam po prostu się poradzić, czy zachowanie mojej matki można jakoś usprawiedliwić? Niby jest dobra, pomocna jak wszystko jest ok, ale jak coś jest nie po jej myśli, to po prostu robi awanturę, wyzywa, wszystkich odsyła do psychiatry, a siebie ma za tę nieskalaną. Nie potrafię już obiektywnie na to spojrzeć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
A co to byly za klotnie, po ktorych mama znielubila Twojego chlopaka?
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Cytat:
Mieliśmy jechać ze znajomymi do Niemiec do jakiegoś aquaparku, bo mamy blisko do granicy, sama bardzo chciałam jechać. Niestety, urząd nie zdążył mi do tego czasu wyrobić dowodu osobistego (stary gdzieś przepadł), więc nie mogłam pojechać, bo nie chciałam ryzykować. Chłopak nic sobie z tego nie zrobił, uważał jeszcze, że to moja wina, bo szybciej tego nie załatwiałam i powiedział, że nie będzie z tego rezygnować. Zrobiło mi się strasznie źle, bo gdyby on nie mógł pojechać gdzieś, to pewnie bym poczekała na taką okazję, żebyśmy mogli jechać razem. Także powiedziałam o tym matce, w ogóle straszna kłótnia się z tego zrobiła między mną a nim, ale potem było widać, że żałował, powiedział, że i tak cały czas o mnie myślał i że wcale się dobrze nie bawił. No i ostatnio, kilka dni temu byliśmy na mieście na festynie. Normalnie, wszystko było spoko, niestety piłam na pusty żołądek, jeszcze było gorąco no i spowodowało to, że upiłam się i to dość porządnie. Zdarza się, że jak okropnie się czuję po alkoholu to płaczę, tak też było wtedy. Ja sobie usiadłam gdzieś dalej, na jakiejś ścieżce i ryczałam, bo po prostu tak źle mi było, on za mną i próbuje mnie ogarnąć, no i myślał, że płaczę z jego powodu, chociaż nic mi nie powiedział. Może tak myślał, bo przedtem nie chciało mi się w ogóle gadać i mało się odzywałam. No i pojawiły się komentarze, że kolejny festyn do dupy (w zeszłym roku też o coś się na festynie pokłóciliśmy), że znowu jestem wkurzona na niego o nic, że on ma już dość. Potem jacyś dalsi znajomi przechodzili tamtędy, to jak się pytali co mi jest, to on do nich, że jestem zapewne zła na niego, chociaż on mi nic nie zrobił, że mają kogoś tam spytać to kłótnie są na porządku dziennym u nas, że nic nowego. To mnie właśnie wkurzyło, że wygaduje takie rzeczy bez pokrycia. Z tego właśnie powodu pokłóciłam się z nim i jak mi się polepszyło wróciłam do domu sama, bo on w połowie drogi się zatrzymał i powiedział, że ja nigdy za nim nie poszłam, gdy coś się stało, tylko zawsze od niego uciekałam, dlatego odwrócił się i poszedł. No i jak się mama dowiedziała, że sama przyszłam to zaczęło się na nowo, pojazd na niego, a kilka dni później i na mnie, jak znowu się spotkaliśmy. A tak, jak próbuję sobie coś przypomnieć to pustka, i tak sobie uświadamiam, że kłótnie brały się z niczego w sumie, wiele ja zaczynałam i to potem przeradzało się w jakieś wątpliwości z jego strony i krótkie dni przerwy, w których to on wg mojej matki jest tym najgorszym, bo się mną bawi. Przez to, że moja matka się tak wtrąca on już u mnie nie był z pół roku albo i więcej, a kiedyś kilka razy w tygodniu. Wiem, jak to wszystko może wyglądać. Pewnie uznacie, że jesteśmy dziećmi, co chwilę się kłócimy, ale nie jest tak. Mam taki charakter, pewnie po matce, że nie lubię sprzeciwów, że uważam, że mam zawsze rację i widzę jak wiele kłótni zrobiłam ja, bo znowu coś mi się nie podobało. Jednocześnie wymagałam od niego wielu rzeczy, a od siebie nie dawałam tyle, ile bym mogła. Od kiedy to zauważam, myślę 10 razy czy to znowu nie jest problem z ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 24
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Ja bym poszla innym tropem, zmienic studia na zaoczne, isc do pracy i znalezc z chlopakiem pokoj/mieszkanie/kawalerke na wynajem. Jestes dorosla, jak matka ma z Toba wiecznie problemy i z Twoim chlopakiem to po co takich bredni wiecznie wysluchiwac? Moze to zabrzmi buracko, ale mam wielu znajomych, gdzie zdarzy sie beknac, czy cos glupiego, wulgarnego powiedziec i jest tylko smiesznie i tyle, a nie jak kij od szczoty w d*pie sie zachowywac i robic z siebie pozoranta. Twoja matka jest typowym koltunem, gra pozorow, bo przeciez co sasiedzi, znajomi, rodzina powiedza?! Mam babcie z takim charakterem, to jedyny sposob na nia to, ze to jest moje zycie i niech lepiej pilnuje swojego. Po jednym podsluchaniu (swoja droga jakie to niekulturalne czyjes rozmowy podsluchiwac) od razu zmiana o 180stopni, jakby uslyszala, ze Twoj chlopak to alfons, a Ty jestes jego najlepszym towarem... Niech zejdzie na ziemie. Poza tym ile matek pracuje w domu i zarabia pieniadze chodzac do pracy? Jak jej tak zle to niech dupsko ruszy do pracy i bedzie miec bardziej godziwe warunki, a nie ojca gania jak pacholka. Wspolczuje rodzicielki, z takimi nic sie nie stworzy konstruktywnego. Jak wspominalam, wyprowadz sie, to jedyny sposob na swiety spokoj. Moze i po jakism czasie zmieknie i przestanie takie glupoty wygadywac.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Cytat:
Przede wszystkim radziłabym się uspokoić i spojrzeć na sprawę z rozsądkiem. Twoja mama wie o twoim chłopaku to, co sama jej mówisz, a rodzic potrafi zapamiętać głównie te złe rzeczy. Jakby mi dziecko cały czas się wypłakiwało, że chłopak taki zły, to też nie pałałabym do niego miłością. Sama zauważ, że powody są i nie są jedynie sprawą z przeszłości. Co do znajomych to też ma sporo racji, straszne z nich buraki. Moja rada jest następująca- zacznijcie z chłopakiem zachowywać się jak dwoje ludzi, którym na sobie zależy, a nie jak małe dzieci, które się ciągle kłócą. Znajomych też możesz przystopować. Ci dziwni ludzie bekają przy twojej mamie? Chory ten świat. I jeszcze jedno- nie czepiaj się małżeństwa swoich rodziców, to sprawa między nimi a nie twoja. Nie ma nic do rzeczy, czy ze sobą sypiają czy nie. Naprawdę myślisz, że uprawianie seksu wiąże się ściśle ze wspólnym łóżkiem? Mogą to robic na pralce w łazience. Ale to już nie twoja sprawa i nie radzę używac tego argumentu w rozmowach z mamą. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Cytat:
Ja tu widze z jednej strony dziecinade, z drugiej strony mama tez nie przebiera w slowach. Co z tego, ze masz charakter po mamie? Nad wadami sie pracuje. Skoro bylas narabana i plakalas, to nie moglas mu powiedziec, ze nie chodzi o niego, tylko sluchalas, jak sie wscieka? Czaje, ze po alko jest inny swiat, ale chyba nie az tak? Ogolnie skonczcie dziecinade. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Cytat:
Cytat:
Gdzie napisałam, że przy niej ktoś beka albo źle się zachowuje? Po pierwsze, to ona z wieloma moimi znajomymi nawet nigdy nie rozmawiała. Co do bekania to kiedyś coś tam wspomniałam na ten temat, no i bez przesady, nie robią tego cały czas, zdarzy im się i nikt nie burzy się z tego powodu. Poza tym były sytuacje, gdzie kolega mnie prosił, żeby pomóc mu wybrać prezent na urodziny dla babci czy kogoś tam, to moja matka po którymś razie wyzywała go, że jest na tyle głupi, że nie potrafi sobie sam prezentu kupić, że ja chodzę jak debilka i komuś pomagam. Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Jak chcesz sie uwolnic od mamy, zyj na wlasny rachunek w innym miekszaniu.
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Cytat:
Nie byłam w stanie wydusić z siebie słowa, po prostu gorzej się chyba w życiu nie czułam, a już najmniej ochoty miałam, żeby komuś tłumaczyć o co mi chodzi. Btw. serio dziwi mnie, że bardziej skupiacie się na moim związku, niż na tym jak traktuje mnie moja matka. ---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ---------- Cytat:
Wynajęcie w moim mieście kosztuje 1200 przynajmniej, do tego trzeba doliczyć jedzenie i inne opłaty, chemię. Za co mam się utrzymać? Musiałabym znaleźć pracę za przynajmniej 2 tys., a w mojej obecnej sytuacji jest to niemożliwe, poza tym już na studia dzienne idę. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Zacznę od tego, iż totalnie mnie nie interesuje ta część, w której piszesz o relacjach matki z ojcem, bo to się nijak ma do reszty. I teraz tak. Faktycznie, względem Ciebie Twoja rodzicielka zachowuje się skandalicznie, bo wyzywanie i obrażanie nie prowadzi do niczego. Jawna agresja, więc tutaj Ci współczuję bardzo. ALE. Pamiętaj, że to Ty jej opowiadałaś sama o kłótniach ze swoim chłopakiem i ogólnie tak czy siak, z Twojego opisu wynika, iż wcale taki super ten Wasz związek nie jest, skoro już się zdarzały, i to nie rzadko, ostre kłótnie. I to ją najwyraźniej zraziło do niego, bo widać potrafi ocenić sytuację chłodniej niż Ty, spojrzała na to z boku i się zaniepokoiła Twoim towarzystwem. Dobre wrażenie prysło i zapewne już nie wróci. Obstawiam, iż to jest przejaw troski z jej strony, ale bardzo toksyczny i niewydarzony. Co począć? Jeśli wyprowadzka (samej czy z chłopakiem) nie wchodzi w grę, to nie poradzisz zapewne nic.
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Cytat:
Oczywiście, ja nie mówię, że związek jest super idealny. Chciałam wtedy normalnie z mamą pogadać o tym, nie wiedziałam, że wykorzysta to w taki sposób przeciwko mnie, i że będzie jeszcze na mnie pojazd. Szczerze powiem, że tak jak moja matka mnie zwyzywała to jeszcze nikt przez całe zycie, a wrogów miałam wielu. Dlatego od tamtego czasu nie mówię jej nic, niektóre rzeczy ona sama usłyszy tzn. oczywisty dla nas żart jest dla niej poniżeniem mojej osoby. Jak kiedyś chłopak u nas był i siedział na dole, ja w spodenkach, to on rzucił żartem, że ze mnie jest taka kusicielka i śmiał się jeszcze przy tym, a mama na następny dzień do mnie mówi, że mam się inaczej ubierać w jego towarzystwie, bo go prowokuję, bo chłopcy myślą czym innym LOL... Mając wtedy 18 lat. A jak go poznałam (lat 15), przy tym poznałam też innych ludzi i często z nimi wychodziłam, to jedyne co słyszałam, to że z brzuchem będę zaraz latać, co mnie bardzo bolało, bo nigdy taka nie byłam i nie jestem. + gdy miałam pójść z nim jako osoba towarzysząca na jakieś imprezy rodzinne, to moja matka również mówiła wielkie NIE, bo przecież nie jesteśmy małżeństwem, że po co ja tam chodzę i znowu były awantury bez powodu, a takie wyjście nie wiązało się z żadnymi kosztami z mojej strony. Edytowane przez Kanamee Czas edycji: 2016-08-30 o 18:54 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
A czy - pomimo tego, że razem mieszkacie - matka naprawdę musi Twojego chłopaka lubić? Albo akceptować? Nie musi. Nie ma tak, że albo wyprowadzka z domu, albo zerwanie z chłopakiem. Możesz jej powiedzieć ostatecznie: "nie będę z tobą więcej rozmawiała na temat mojego związku, ten wątek jest między nami zakończony, jeśli popełniam błąd to jest to mój błąd i nie przyjmuję twojej opinii, więc pomówmy o czymś innym". I koniec. Odwraca zdjęcie - postaw je normalnie, psioczy na niego - nie odpowiadaj, ignoruj. Nie musisz słuchać mamy w tym kontekście, nawet będąc na jej utrzymaniu.
Swoją drogą, zabawne jest wyzywanie córki od idiotek, booo... się daje poniżać chłopakowi. Przyganiał kocioł garnkowi. Chyba bym jej powiedziała w takim momencie, że sama mnie uczy znosić brak szacunku.
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 975
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Cytat:
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Jak przeprowadzka nie wchodzi w gre, to ignoruj matke. Nic innego nie mozesz zrobic.
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Cytat:
Tak samo jak nic jej do mojego związku, a jednak muszę wysłuchiwać. Marry Poppins - gdyby to było takie proste.. ona się do mnie nie odzywa przez kilka dni, poza tym w większości sama robi awantury, nawet jak ja o nim nie wspominam. Nie da się z nią porozmawiać na spokojnie, wytłumaczyć, że połowa jej oskarżeń to jej projekcje, a nie fakty. Ona i tak wie lepiej, że to co wtedy mówił o mnie przed kolegami miało za cel poniżyć mnie, chociaż mówiłam o tym setki razy jak było naprawdę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Przestan ja wtajemniczac, nie reaguj, nie pozwalaj się wtrącać w Twoje życie i wybory.
Skoro wiesz jaki Twoja matka ma charakter to nie wtajemniczaj jej więcej w sprawy swojego związku. Ona chce Cie chronić, żebyś nie była nieszczęśliwa w związku (ona prawdopodobnie jest nieszczęśliwa w swoim). Tylko to jak się do tego zabiera jest niewłaściwe. Obrażanie Ciebie, Twojego chłopaka i znajomych w sposób jaki ona to robi byłby dla mnie niedopuszczalny. Po czymś takim najlepiej skończyć relacje typu matka-przyjaciółka, bo nie każda matka może być dobra, obiektywna przyjaciółka swojego dziecka. Nie musisz lecieć do niej z płaczem po kłótni, znajdź sobie przyjaciółkę od tego. Ew. mów mamie raczej o tych dobrych rzeczach. Mojej mamie zdarzyło się nie lubić jednego z moich ex. Ale takie rzeczy można powiedzieć w normalnej rozmowie, bez wyzwisk. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 24
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Ja dalej bede widziec tutaj najbardziej sensowne rozwiazanie, czyli wyprowadzenie sie. Uwierz, autorko to nie jest takie zle, skoro nie bierzesz ewentualnie chlopaka pod uwage do wyprowadzki to wystarczy w zupelnosci pokoj. Na poczatku moze byc dziwnie, ze ktos trzeci jest obok, ale to tez kwestia doboru lokatorow.
Jezeli wolisz siedziec w domu to jak poprzedniczki wczesniej wspominaly, nie zwierzaj sie matce niepotrzebnie z problemow sercowych. Prawdopodobnie w ramach ulzenia swoim emocjom jej mowilas, a ona to mogla rozumiec jako cos strasznego, krzywdzacego corke w drastyczny sposob. Czesto ludzie z boku moga widziec rzeczy przekoloryzowane, jezeli bezposrednio nie brali w tym udzialu. W koncu to Ty jej opowiadalas swoja wersje wydarzen, a ona sobie dopowiedziala wedle swojej matczynej wyobrazni. Na pewno nie daj sie obrazac. Matka w szczegolnosci nie ma prawa, a wykorzystuje to by Ciebie zgasic i Twoj punkt widzenia. Nie tedy droga. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Cytat:
![]() Ale NIE TŁUMACZ jej, jak było naprawdę - ona nie zrozumie, nie przyjmie tego. Mówię: powiedz jej, że nie będziesz o tym rozmawiała, że ten temat jest zakończony, i tyle. Ucinaj dyskusje, nie odpowiadaj na próby podjęcia rozmowy/kłótni o niego, olewaj ciche dni, zachowuj 100% informacji dla siebie. Jeśli matka zobaczy (za X czasu, nie od razu - trochę będziesz musiała przeboleć), że nie podejmiesz rozmowy na ten temat i że jej zarzuty Cię nie ruszają, to przestanie bo po co ma się produkować. Absolutnie i pod żadnym pozorem nie tłumacz jej się z niczego, skoro ma takie podejście i sama Cię nie szanuje.
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Czyli podsumowując ,żaliłaś się matce i wypłakiwałaś ( nie wiadomo ile razy ,może nie zawsze otwartym tekstem, może półgębkiem coś tam relacjonowałaś, może masz klapki na oczach a ona widzi to inaczej)jaki to z niego .uj .Potem ona usłyszała ,jak mówi przy tobie ,o tobie bez szacunku ,może i wyrwane z kontekstu , cholera wie jak to brzmiało ale to ona jest ta zła.Aha. Oczywiście wyzwisk z jej strony nie pochwalam ale gdybyś wypłakiwała sie bliskiej przyjaciółce pewnie też nie pałałaby sympatią do chłopaka i nie raz ,nie dwa usłyszałabyś od niej : Kanamee ty jesteś po prostu po...na ,że jesteś z kimś takim.
Czasem warto ,jeśli już, rozmawia sie z rodzicem o partnerze ,mówić o nim też dobre rzeczy , dzielić się miłymi chwilami a nie używać rodzica tylko jako rękaw do płaczu.Bo potem są właśnie takie kwiatki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
A mi się wydaje, że kwestia Twojej mamy to jedna strona medalu. Matki niestety często tak mają, a trudno na podstawie tylko Twojej relacji ocenić, na ile to jest toksyczne gadanie, a na ile gadanie matki zestresowanej kiepskim wyborem miłosnym córki. Jeśli nie chcesz tego słuchać, a wyprowadzić sie nie możesz, to powiedz jej raz, że sobie tego nie życzysz, a potem - ignoruj. Niestety, póki jesteś na rodziców utrzymaniu i z nimi mieszkasz, to takie kwestie będą się pewnie pojawiać.
A to jest dla mnie kosmos. Robicie w tej kwestii jakieś zawody? Dla mnie związek, w którym któraś strona przez drugą płacze i w którym facet stwierdza, że "ciągle" się kłócicie, to farsa - przykro mi, ale tak to wygląda ze strony kogos, kto czyta Twoje posty i relacje. Jeśli jesteście oboje w gorącej wodzie kąpani, to pracujcie nad sobą i rozmawiajcie, żeby pracować nad związkiem. Bez tego niestety nie będzie dobrze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Cytat:
---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Ja się matce twojej nie dziwię. Najpierw córka przychodzi, żali się, narzeka, czy tam płacze, matka na pewno staje z automatu po twojej stronie, a potem glupieje, gdy córka powraca do tego niby beznadziejnego chłopaka, który ją rani.
Ja miałam podobnie ze swoją bliską kumpelą, żaliła się, płakała, krzywe akcje z chłopakiem. Znielubiłam go, zauważałam jego niefajne zachowanie, natomiast kumpela wracała do niego i nie rozumiała mojego stanowiska. Potem oczywiście ja byłam ta niedobra, bo po prostu nie chciałam wysłuchiwać kolejnych jej żali. Nie wiem, ile razy narzekałaś mamie na swojego chłopaka, ale teraz masz nauczkę, by na przyszłość nie wtajemniczać we wszystko. Z mamą radziłabym rozmowę. Poważną. I nie denerwuj się na nią, bo ona zapewne chce, byś nie cierpiała i być może widzi więcej niż ty. Czasami zakochane osoby mają klapki na oczach. A jeśli nie dogadacie się, to zawsze zostaje możliwość zamieszkania razem z chłopakiem, wtedy mama nie będzie się mogła offen wtrącać.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
|
Dot.: Co począć, gdy matka nienawidzi mojego chłopaka...
Musisz zrozumieć, że problem z matką jest niepodzielnie związany z Twoim związkiem, więc siłą rzeczy obie te kwestie są oceniane z punktu widzenia osób obcych, czyli bardziej obiektywnych. W naszych związkach zdarzają się nieporozumienia, ale - przynajmniej w moim - nikt przez nikogo nie płacze i nikt nie skarży się mamie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:57.