Toksyczna znajomość

[MalinowaMamba1234]

Witam. Byłam w związku z chłopakiem 4 lata, był to okropnie burzliwy okres. Cały czas się kłócilśmy. Dwa razy się rozstaliśmy w lipcu ostatni raz. Zawsze ja kończyłam związek i było mi dobrze. Do czasu. Po kilku miesiącach zaczynałam tęsknić i wznawialiśmy kontakt i tym razem też tak jest. Spotykamy się, czasami sypiamy ze sobą... ale nie chce z Nim być, a jednocześnie chce się z Nim spotykać i spędzać przyjemnie czas. Nie potrafię zerwać z Nim kontaktu. Już sama nie wiem co mam zrobić. Kiedy nie jesteśmy razem to On jest zupełnie inny, jest kochany i opiekuńczy. Dba o mnie jak nikt inny ale wystarczy, że się zejdziemy i bańka pęknie. Skończą się komplementy, wypady, randki i wszystko. Nie będzie miał ochoty na seks. Jak jesteśmy w związku kochamy się raz na dwa tygodnie, i tocszybko szybko i spać. I teraz pytanie czy to ze mną jest coś nie tak ?

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Ciagniesz to z braku laku - tak to widze. Byliscie ze soba, nie dogadywaliscie sie, juz wiecie, ze nie powinniscie byc razem. Skoro starczaja Ci takie ochlapy, to bierz je calymi garsciami. Ja tam wolalabym byc z kims z kim moglabym sie dogadac i fajnie spedzic czas, z kims z kim moglabym zaczac cos fajnego budowac i rozwijac. Relacja przez Ciebie opisana prowadzi do nikad.