|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 2
|
Kryzys w związku - co robić??
Witam wszystkich!
![]() Mam poważny problem, niestety nie mam z kim o tym porozmawiać na co składa się wiele powodów. Spróbuję opisać moją historię.. liczę na wsparcie i obiektywne spojrzenie na sytuację! Jestem w związku od 3 lat. Od 2 miesięcy jesteśmy zaręczeni, zgodziłam się - nie mając wątpliwości. Teraz niestety wszystko obróciło się o 180 stopni... Zawsze miałam wrażenie, że w tym związku tylko ja się staram. Poznaliśmy się 4 lata temu, przez rok to ja cały czas biegałam za (nazwijmy go Pan X) ![]() Dodatkowo w pracy mam kolegę, o którym od miesiąca nie mogę przestać myśleć... wiem, że nie zdradziłabym Pana X, ale kolega się mną interesuje, zawsze ze mną porozmawia mimo, że widzimy się w ciągu całego dnia około 15 minut. Widzę, że zależy mu na tym żeby wiedzieć co u mnie. Zupełnie przeciwnie do mojego Pana X ... Nic ostatnio nie układa się po mojej myśli, przez tą całą sytuację chodzę zdołowana, sama nie wiem jak dotrzeć do mojego narzeczonego.. pomóżcie! Za wszelkie rady bardzo dziękuję ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Kryzys w związku - co robić??
Cytat:
On Cie nie kocha jesteś dla niego służąca i kochanką. Wygodnie mu. Nie interesują go Twoje potrzeby, uczucia, to jak Ci minął dzień. Przerażajace jest to że nawet po rozmowie nic sie nie zmieniło. Gdyby mu na Tobie zależało to znalazł by czas by spytać i sie zainteresować Tobą. Twoimi sprawami, uczuciami. Slub? Dobrze że nie ma tego tematu. Dziewczyno nie niszcz sobie życia. Mieć takiego męża, który Cie unieszczęsliwia i ma w nosie to juz lepiej być samotną. Nie jestescie jeszcze tak długo wiec proponuje: Zostaw go! Nie daj sie tak traktować. Zasługujesz na faceta który bedzie Cie kochał, szanował, bedzie sie o Ciebie troszczył i bedzie go interesowało co u Ciebie a na pierwszym miejscu bedziesz Ty a nie jakieś "tyyyyle innych rzeczy" czyli wszystko tylko nie Ty. Traktuj sie z miłością i szacunkiem i skończ to. Ty go kochasz ale on Ciebie nie. Nie zasługuje na Twoją miłość. Nie docenia. Edytowane przez aleks_90 Czas edycji: 2016-09-28 o 18:26 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Kryzys w związku - co robić??
To nie związek tylko wspollokatorstwo ubrane w iluzje miłości :/ autorko byłam w podobnej sytuacji 5 lat i teraz szykuje się do ślubu z... kolega z pracy
![]()
__________________
![]() ![]() ![]() http://8-pietro.blogspot.com/ ![]() ![]() ![]() Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy ![]() Zapraszam na pierwszego bloga ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 354
|
Dot.: Kryzys w związku - co robić??
Po ślubie nic się nie zmieni, a Ty skończysz jako kura domowa. On będzie się rozwijał, a Ty będziesz planować Wasze całe życie bez jego pomocy. Taki się właśnie wyłania obraz z Twojego opisu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Kryzys w związku - co robić??
Twoje szczescie powinno byc dla Ciebie najwazniejsze. Jesli on Cie nie uszczesliwia, to go kopnij w pupe i zaznaj szczescia u boku kogos innego.
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Kryzys w związku - co robić??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Kryzys w związku - co robić??
W tym "związku" to Ty kochasz bardziej, z jego strony uczuć nie widać. Kolega pokazał Ci co to znaczy, gdy ktoś się Tobą interesuje i dotarło do Ciebie, że nie jesteś w żadnym związku, jedynie żyjecie koło siebie. Facetowi jest wygodnie, ma mu kto zrobić obiad, ma z kim uprawiać seks. I to wszystko. Nie widać w tym miłości i troski. Nie brnij w to dalej.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Kryzys w związku - co robić??
Rozmijacie sie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kryzys w związku - co robić??
Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedź!
![]() Czasami zdarzają się dni, że jest kochany i czuły w stosunku do mnie. Nie wiem czy to ja mam takie wyobrażenie o związku, że tak powinno być cały czas?! Kwiatki bez powodu dostałam od niego może 2 razy przez 3 lata związku.. wiem, że to małe gesty ale dla mnie znaczą bardzo dużo w związku. Nigdy nie sądziłam, że znajdę się w takiej sytuacji. Jest to mój pierwszy taki poważny związek, wcześniej byłam w dwóch ale były to około półroczne związki w liceum. Jest mi bardzo ciężko, czuję że nie mam w sobie tyle odwagi aby wszystko zmienić w moim życiu. Spróbuję jeszcze z nim porozmawiać bo wiem, że zależało mu na mnie bardzo (nie wiem jak jest teraz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Kryzys w związku - co robić??
Również jak kilka innych osób tutaj, uważam, że masz współlokatora, a nie chłopaka i związek. Czasami jest miły - pewnie jak czegoś chce lub chce sobie polepszyć samopoczucie. Tu nie chodzi nawet o kwiatki, czy jakieś inne gesty, ale o komunikację, które u Was nie ma. Piszesz, że właściwie o niczym związanym stricte z Tobą, Twoim życiem nie rozmawiacie, nie interesuje się tym, nie pyta, nie zabiega. To co będzie za kilka lat? Oddzielne skrzydła domu i każde żyjące swoim życiem? Takiej przyszłości chcesz?
Tylko, że Ty sama często stawiasz się w pozycji służki, która może w końcu zasłuży na zainteresowanie swojego pana. Po co mu robisz kolacje? Po co idziesz z nim do łóżka, gdy jesteś sfrustrowana i zła na całodzienny brak kontaktu? Wtedy jest czas, aby usiąść i powiedzieć mu od A do Z co Cię boli. Stawiasz się na przegranej pozycji. I nie, to nie jest tak, że jak zmienisz nastawienie i postępowanie, to on w magiczny sposób stanie się lepszy (chociaż może i tak być, jakiś tam procent szansy jest, że go otrzeźwi, jeżeli naprawdę ma do Ciebie pokłady ciepłych uczuć). Dzięki zmianie siebie, masz szansę szybciej zakończyć pseudo-związek, wyjść z tego, a nie czekać ciągle na cud. Zacznij stawiać na siebie, a nie latać wokół tego pana. I powiedz mu pewne rzeczy wprost, dając jakiś okres czasu na przemyślenie i zmianę. Nie zechce, oleje? Jeżeli jesteś mądra, to będziesz wiedziała co robić w takiej sytuacji. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-09-29 o 08:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Kryzys w związku - co robić??
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 10
|
Dot.: Kryzys w związku - co robić??
Myślę, że masz jeszcze możliwość, póki nie wzięliście ślubu, żeby zmienić swoje życie. Z każdym kolejnym dniem będzie ciężej, nawet jeśli nadal nie padną deklaracje o wzięciu ślubu. Po prostu pokona Cię przyzwyczajenie, które zabije chęć podjęcia decyzji o odejściu. Wiem, że to ciężkie, tym bardziej, że mieszkacie razem, że zaręczyny. Ale jak nie teraz to kiedy?
Ja też byłam kuuupę lat z kolegą ze szkoły. Ale racja, to był tylko kolega, bo niewiele nas łączyło. Było podobnie jak u Ciebie, chociaż o sprawach łóżkowych nawet miesiącami nie było mowy. Poza tym zaczął pracować w innym mieście, kontakt jakby sam się urywał. Nie było chęci ani w nim, ani we mnie żeby to ratować. Zerwaliśmy ze spokojem. Może i u Ciebie obejdzie się bez kłótni i żalów. Może oboje stwierdzicie, że to nie to i każde pójdzie w swoją stronę. A co do kolegi w pracy. Kiedy brakuje nam czegoś w naszym związku, zazwyczaj doszukujemy się tego u osób z zewnątrz. Taki kolega z pracy to wydawać by się mogło dobra alternatywa dla Ciebie, bo zapyta co u Ciebie i okazuje zainteresowanie, którego Ci brakuje. Niekoniecznie od raz rzucałabym się w nowy związek, jeśli obecny zakończysz. Dałabym sobie czas. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:31.