Co robic w walentynki (oprocz kina...)

[__dsskadssadfaAA]

Hej macie pomysly na walentynki ? oprocz kina i lyzew.. byle nie w domu

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Megwal8

Hej macie pomysly na walentynki ? oprocz kina i lyzew.. byle nie w domu

Proponuję odśnieżanie chodników, odśnieżanie podjazdu, odśnieżanie samochodu.
A dla urozmaicenia, żeby nie było nudno proponuję sypać piaskiem.

[ganesha]

Napisane przez Megwal8

Hej macie pomysly na walentynki ? oprocz kina i lyzew.. byle nie w domu

Ja akutar myslę że bardziej "walentynkowo" czas można spędzić z partnerem w domu

[GrumpyCat]

Napisane przez Megwal8

Hej macie pomysly na walentynki ? oprocz kina i lyzew.. byle nie w domu

Seks w plenerze.

[_cup of tea_]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50202484]Proponuję odśnieżanie chodników, odśnieżanie podjazdu, odśnieżanie samochodu.
A dla urozmaicenia, żeby nie było nudno proponuję sypać piaskiem.

[/QUOTE]

hehehehe
a tak w ogóle to chyba bez różnicy co konkretnie, byle z kimś bliskim

[Northpole]

ja tego parcia na robienie czegoś koniecznie w ten dzień nie rozumiem. I szukanie na siłę pomysłu na coś, ale cholera wie co.

[201803290936]

A trzeba coś robić konkretnego? Z TŻ postawiliśmy na siedzenie w domu, obejrzenie czegoś na kompie, sushi i wino choya. Tak po prostu. Bez spiny. Ale w sumie nie dlatego, że Walentynki, tylko dlatego, że nasza rocznica.

[czekoladka3]

Napisane przez Megwal8

Hej macie pomysly na walentynki ? oprocz kina i lyzew.. byle nie w domu

kolacja na mieście?

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Kręgle, bilard, wspólne pójście na basen + jacuzzi/sauna, wycieczka (wsiąść w pociąg/auto i pojechać zwiedzić np. jakieś ładne miasto).
Minusem jest to, że wszędzie będą tłumy, bo to nie tylko Walentynki, ale też lutowa sobota. Stolika pewnie nigdzie nie znajdziesz, a na spacerze będzie zimno.
Ja stawiam na posiadówę w domu (samemu lub ze znajomymi) i ugotowanie czegoś mega pysznego. I sprzątanie, bo dla mnie to zwykła sobota (nie tolerujemy większości świąt, nie wyprawiamy też rocznic, bo nam się nie chce. Żeby nie było że hejcę Walentynki).

[JustOneKiss]

My idziemy z TŻ na sushi, a potem tradycyjnie w domu z lampką wina i jakimś dobrym filmem.
Ale jeśli chcecie się rozerwać (nie widzę z jakiego miasta) ale w Warszawie niedawno otworzyło się coś na zasadzie room escape. Zamykają minimum dwie osoby max 5 na godzinę w pokoju z wybranego horroru i musisz znaleźć klucz powoli rozwiązując jakieś zagadki. Nie jestem pewna w jakich miastach to się mieści, my się wybieramy w przyszłym tygodniu z inną parą bo walentynki chcemy spędzić w trochę innym klimacie.

No i oczywiście zawsze można pójść do muzeum przecież!

Fajny może być też wypad na paintball albo coś w tym stylu, fajny sposób na oryginalnie spędzone walentynki.

[Karinio]

Wspólne robienie kupy,na czas.Kto pierwszy



żartuje.

[Baambi]

Na pewno można coś upichcić wspólnie i wszamać )

[KuckaKuc]

Może odwiedzenie najbardziej romantycznych miejsc w mieście? Nie mówię tu zaraz o restauracjach, ale taki maraton z naturą i pięknymi krajobrazami

[JohnLena]

Ja będę robić brzuchy, biegać i joga jeszcze. Ale to w domu i bez tż, liczy się? A no i do pracy idę

[Kolor Bzu]

My planujemy spacer z aparatem (o ile pogoda dopisze) a potem mamy zarezerwowany stolik w restauracji. Natomiast wieczór spędzimy w domu, z tortem czekoladowym i winem w łóżku

[dmskowl]

A ja lubie walentynki bo mojego chłopaka ciezko wyciagnac z domu, i widzimy sie tylko w soboty ze wzgledu na szkołe i moją mature w tym roku. Tez myślałam gdzie mozemy sie wybrac, i nie mam zadnego pomysłu kino na pewno nie, będzie mnóstwo 15-letnich wymieniajacych sie śliną par, na mini golf za zimno, kręgli nie lubie, żeby cos zjesc na miescie to juz za pozno na rezerwacje, pewnie skonczymy w domu ogladajac film

[Karolina_1506]

Szczerze? Nie rozumiem tego parcia na walentynki, a wszelkie serduszka w sklepowych oknach mnie drażnią w większości przypadków. Fajnie, że wszędzie jest pełno głupotek, które można kupić bliskiej osobie, ale czy naprawdę idąc po bułki trzeba naliczyć 87564 serduszek dookoła? I to już miesiać przed 14 lutego? To święto uczuć czy komercji? I nie, nie jestem zgorzkniała starą panną, a ni zdesperowaną nastolatką. Mam swojego mężczyznę, ale szumu wokół walentynek nie rozumiem. Uczucia trzeba okazywać cały czas, nie wtedy, kiedy kalendarz nakazuje. Nasze plany na ten dzień? Pobyć razem tyle ile się da. Może film, może wino, a może zwykła rozmowa nad kubkiem herbaty, tego jeszcze nie wiemy.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez dmskowl

A ja lubie walentynki bo mojego chłopaka ciezko wyciagnac z domu, i widzimy sie tylko w soboty ze wzgledu na szkołe i moją mature w tym roku. Tez myślałam gdzie mozemy sie wybrac, i nie mam zadnego pomysłu kino na pewno nie, będzie mnóstwo 15-letnich wymieniajacych sie śliną par, na mini golf za zimno, kręgli nie lubie, żeby cos zjesc na miescie to juz za pozno na rezerwacje, pewnie skonczymy w domu ogladajac film

Ale to przecież też fajna opcja najważniejsze to pobyć ze sobą, pogadać, powiedzieć jak bardzo jesteśmy dla siebie nawzajem ważni.

[Kolor Bzu]

Napisane przez Karolina_1506

Szczerze? Nie rozumiem tego parcia na walentynki, a wszelkie serduszka w sklepowych oknach mnie drażnią w większości przypadków. Fajnie, że wszędzie jest pełno głupotek, które można kupić bliskiej osobie, ale czy naprawdę idąc po bułki trzeba naliczyć 87564 serduszek dookoła? I to już miesiać przed 14 lutego? To święto uczuć czy komercji? I nie, nie jestem zgorzkniała starą panną, a ni zdesperowaną nastolatką. Mam swojego mężczyznę, ale szumu wokół walentynek nie rozumiem. Uczucia trzeba okazywać cały czas, nie wtedy, kiedy kalendarz nakazuje. Nasze plany na ten dzień? Pobyć razem tyle ile się da. Może film, może wino, a może zwykła rozmowa nad kubkiem herbaty, tego jeszcze nie wiemy.

Oczywiście, że uczucia należy okazywać sobie zawsze. Jednak dla mnie mimo serduszek i róży Walentynki to fajna okazja. O dziwo z żadnym poprzednim partnerem nie miałam ochoty ich obchodzić, a z obecnym jakoś to zawsze miło.
Mamy mało czasu na co dzień, więc jak jest jakaś "okazja" nawet jeśli umowna i komercyjna to jest to świetny pretekst by zrobić sobie trochę wolnego i w końcu wybrać się gdzieś, zrobić coś, na co na co dzień nie starczało czasu/energii.

[Karolina_1506]

Napisane przez Kolor Bzu

Oczywiście, że uczucia należy okazywać sobie zawsze. Jednak dla mnie mimo serduszek i róży Walentynki to fajna okazja. O dziwo z żadnym poprzednim partnerem nie miałam ochoty ich obchodzić, a z obecnym jakoś to zawsze miło.
Mamy mało czasu na co dzień, więc jak jest jakaś "okazja" nawet jeśli umowna i komercyjna to jest to świetny pretekst by zrobić sobie trochę wolnego i w końcu wybrać się gdzieś, zrobić coś, na co na co dzień nie starczało czasu/energii.

Pewnie, że fajna, bo masz do tego takie podejście ale samo święto jest przereklamowane i nastawione na zysk, niestety. Za to idea tego dnia - słuszna.

[almondfairy]

idziemy na strzelnicę

[reniferek01]

Napisane przez almondfairy

idziemy na strzelnicę

będziecie bawić się w Amora?

my nie mamy planów ale pewnie spotkamy się ze znajomymi.

[almondfairy]

Napisane przez reniferek01

będziecie bawić się w Amora?

my nie mamy planów ale pewnie spotkamy się ze znajomymi.

coś w ten deseń romantyzmem raczej nie grzeszymy

[Nellvis]

Zalezy ile macie lat, ale w porzadku bedzie zawsze wyjscie do restauracji/knajpki (mozecie przejechac sie do innego miasta jesli u was juz oklepane), a takze spacer. W domu mozesz cos ugotowac i wlaczyc dobry film. No a skoro myslalas/es o lyzwach to moze ewentualnie wyjscie na basen?

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez Karolina_1506

Pewnie, że fajna, bo masz do tego takie podejście ale samo święto jest przereklamowane i nastawione na zysk, niestety. Za to idea tego dnia - słuszna.

Jak wszystkie święta. Halloween, Dzień Matki, Dzień Kobiet, ba nawet Boże Narodzenie (i to w największej skali, nawet w państwach o małej liczbie chrześcijan). Na wszystkim próbuje się zbić pieniądz A jako, że kobiety to najlepszy cel, to Dzień Kobiet, Dzień Matki i Walentynki są bardziej popularne niż Dzień Ojca, czy Chłopaka - taka mała uwaga

[Baambi]

Ja wychodzę z założenia że skoro uczucie w związku warto okazywać sobie codziennie to dlaczego nie też i tego walentynkowego dnia?
Z takich moich pomysłów z ubiegłych lat:
przejażdżka do jakiejś okolicznej miejscowości, można znaleźć fajne miejsca, zauroczyć się okolicznościami natury
dla par lubiących sport i różne bardziej męskie rozrywki:
gokarty.
można pójść na kabaret.
fajna sprawa dla długodystansowców: spotkać się w jakimś wyjątkowym dla was miejscu, np pierwszej randki, przeżyć to jakby jeszcze raz. czyli umówić się, każde przychodzi osobno itd

[kaja2301]

my rok temu tez bylismy na sushi, ale w tym roku chcielismy cos innego. Tż dzis obdzwonil chyba ok. 5 restauracji zanim udalo sie nam zarezerwowac stolik na wieczór. Gotowac w domu by mi sie nie chcialo, jestem tym wystarczajaco zmeczona na codzien. Tym razem chce zeby ktos ugotowal i pozmywal za nas :P