|
|||||||
| Notka |
|
| Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 439
|
Walia :)
Witam, jest tutaj jakaś wizażanka z Walii, która podzieliłaby się wiedzą na temat tego, jak tam się żyje? Myślę o wyjeździe na studia do Swansea. Pozdrawiam
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 276
|
Dot.: Walia :)
Ja jestem z Walii
Cos konkretnego chcesz wiedziec?
__________________
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 439
|
Dot.: Walia :)
Widziałam Twojego bloga, super rzeczy tworzysz!
![]() Na jakim uniwersytecie studiujesz i w jakim mieście? Ja także myślałam o psychologii . Zastanawia mnie kwestia pracy - wiadomo, że z nieba nie spada, ale czy pracujesz i jak tak to czy trudno jest znaleźć pracę i utrzymać się samemu? A także, jak Ci się mieszka w Walii i jak tamtejsza pogoda, nie dobija Cię?
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ |
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 276
|
Dot.: Walia :)
Oj, dziekuje bardzo
![]() Jesli chodzi o to gdzie mieszkam, to wolalabym tego nie pisac publicznie. Jakos tak wychodze z zalozenia, ze nie kazdy musi wiedziec, gdzie mieszkam Jesli chcesz wiedziec, to moge na priv napisac, ale nie studiuje w Swansea.Jesli chodzi o prace. Kiedy przyjechalam, wszyscy twierdzili, ze ciezko jest znalezc prace, ze duzo studentow, ktorzy jej potrzebuja itp. Osobiscie prace znalazlam w przeciagu 3 tygodni, a nastepnie gdy zaczely byc problemy z pracodawca (zaczal mnie ustawiac na zmiany, podczas gdy mialam wyklady, a nie tak sie umawialismy), w przeciagu tygodnia znalazlam druga prace i pierwsza rzucilam. Pracuje w fast foodzie, ale nie narzerkam. Pracuje z samymi studentami, z czego wszyscy, za wyjatkiem mnie i kolezanki rosjanki, sa brytyjczykami. Nie narzekam, szefostwo jest swietne, ustawia nam grafik pod uni i zdaje sobie sprawe, ze wszyscy jestesmy tu glownie po to, zeby studiowac. Pracuje ok. 20 - 25 godzin tygodniowo za troszeczke wiecej, niz minimalna stawka. Wystarcza mi to idealnie. W swieta lub wakacje pracuje wiecej, ale sa u nas rowniez osoby, ktore pracuja np. 10 godzin w tygodniu. Szefostwo nie robi problemow, jesli chce wziac miesiac urlopu i po skonczeniu studiow mam opcje przejscia na full time na stanowisko managera i tak chyba zrobie, aby odlozyc na mastera. Ale to wszystko zalezy od firmy, w ktorej uda ci sie znalezc prace. Polecam miejsca, w ktorych pracuje duzo studentow, pracodawcy sa wtedy bardziej sklonni wziac pod uwage twoj plan zajec. Gdy mialam 19 lat potrzebowalam ok 25 godzin tygodniowo i to wystarczalo na utrzymanie, po skonczeniu 21 lat, stawka minimalna wzrosla, a przy tym ilosc godzin, ktore musze pracowac. Jesli juz znajdziesz prace, utrzymac sie samemu nie jest trudno. Utrzymuje sie sama od przyjazdu do UK i nigdy nie mialam problemow finansowych. Dobra opcja jest przywiezienie pieniedzy na pierwszy miesiac/dwa, aby miec za co sie utrzymac w razie, gdyby nie udalo ci sie znalezc pracy. Moj uni bardzo pomagal studenta, ktorzy szukali pracy, mieli ogloszenia i umawiali cie na interview w sprawie NINu. Co do mieszkania. Uwielbiam Walie, zakochalam sie od pierwszego spojrzenia i odkochac sie nie moge. Pogoda w zaden sposob mi nie przeszkadza, ale ja zawsze lubilam deszczowe dni. Jedyne czego mi brakuje to sniegu. W tym roku sniegu jeszcze nie widzialam. Wieje praktycznie codziennie, ale to uroki mieszkania nad morzem. Tutaj nie istnieja cztery pory roku, tylko jedna Ale jest ok. Raz na pare lat zdarza sie snieg w zimie, a czasem bardzo ladne lato lub wiosna. W tm roku lato bylo przesliczne i bardzo cieple, wiec nie narzekam. Dobra rada, zabierz pare kaloszy ![]() Nie wiem, co jeszcze moge napisac. Jesli masz inne pytania, wal smialo
__________________
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Emigrantki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:23.





Cos konkretnego chcesz wiedziec?

. Zastanawia mnie kwestia pracy - wiadomo, że z nieba nie spada, ale czy pracujesz i jak tak to czy trudno jest znaleźć pracę i utrzymać się samemu? 

