|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 3
|
Odrębne mieszkanie po ślubie
Cześć.
Zacznę może od tła, czyli zarysu sytuacji mojej i rodziny narzeczonego, bo potem ciężko jest dopisywać skrawki do postów, a nie każdy lubi skakać po zakładkach i szukać odpowiedzi. Przepraszam z góry, że post będzie długi. Mam 27 lat, mój partner 28 lat. Za miesiąc bierzemy ślub. Miałam pracę, ale moja sytuacja zmieniła się diametralnie i jestem bez pracy. Ja musiałam wrócić do domu rodzinnego, partner mieszka z rodzicami. Moi i jego rodzice są biedni, ja w swoim mieszkaniu nie mam niewielki pokój, który obecnie jest zajmowany przez najmłodszego brata. W tej chwili jestem "skazana" na łóżko w pokoju rodziców. Partner NADAL dzieli pokój z bratem, u niego też sytuacja nie wygląda za ciekawie. Po ślubie mieliśmy wynająć coś. Ale sytuacja się skomplikowała. Uprzedzając pytanie - czemu biorę ślub, czemu nie odwołałam i czemu "dwójka starych ludzi" nie mieszka razem? Otóż po kolei. Ślub już został opłacony, rodzice trochę nam pomogli, mimo, że sami nie mają zbytnio funduszy. Dlaczego nie odwołam? Mój partner pochodzi z dość...konserwatywnej rodziny. Miałam dość jego gadania, że nie możemy zamieszkać razem, póki nie ma ślubu. Jego mama - jak się u niego spotykaliśmy - zaglądała nam do pokoju. Miałam dość zaczepek, gadanin, że go opętałam i że żyjemy "nie po bożemu". Dla mnie ślub nie ma znaczenie, w sensie, czy będę mieć ten papier czy nie - i tak nadal będę z nim szczęśliwa ALE wiem, że jego matka będzie spać spokojnie i nie będzie myśleć, że sprowadzam na złą drogę jego syneczka ![]() Dla mnie to godzina,a potem lata spokoju. Teraz pytanie całego wątku - czy dałybyście radę mieszkać oddzielnie, póki sytuacja się nie poprawi? Powiem, że nie jestem w stanie przewidzieć, czy stanie się to za miesiąc, rok, czy 5 lat (no,przesadzam). Mam problemy zdrowotne, oraz problemy z mamą, ale nie chcę tego roztrząsać, bo to dla mnie bolesne. Tak jak pisałam, sytuacja jest skomplikowana. Czy dałybyście radę mieszkać oddzielnie, a spotykać się np. wieczorami i spać razem? Mimo, że nie ma miejsca, pewnie czasem dało by się "wygonić" braci z domów rodzinnych do kolegów itp. Pewnie będą pytania - nie, wyjazd nie wchodzi z grę, muszę tu przynajmniej zostać kilka miesięcy, z pensji partnera nie utrzymamy się we dwójkę. P.S. Pewnie wiele osób powie, a co to za tajemnicze sprawy, które Cię tu trzymają? Powiem tylko - CHOROBA. Tyle wystarczy. P.S.2. Tak, mam zasiłek dla bezrobotnych, całe 664,90 zł i na cały rok. Szał! |
|
|
|
|
#2 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Skoro ślub nic dla ciebie nie znaczy, to dlaczego swoją sytuację rozpatrujesz w jego kontekście?
Jeśli o mnie chodzi, to tak, wytrzymałabym oddzielne mieszkanie w razie potrzeby. Za to nie wytrzymałabym kilku innych opisanych tu rzeczy, na przykład matki faceta, której się wydaje, że ma prawo wtrącać się w prywatne życie innych ludzi. No i faceta, który się do tego dostosowuje też bym nie wytrzymała. |
|
|
|
|
#3 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Cytat:
Po co inwestujesz w ślub, który dla ciebie nic nie znaczy ? Czy twój narzeczony podziela konserwatywne poglądy swoich rodziców? Myślę, że niepokojące jest to, ze zaspokajasz potrzeby swojej przyszłej teściowej, wydajesz kasę na ślub który jak mówisz jest ci nie potrzebny, a jednocześnie nie masz zabezpieczonego dachu nad głową. Nie chciałabym zaczynać życia małżeńskiego w taki sposób. Na pewno nie zgodziłabym się na to, wiedząc, że nie ma szans na poprawę.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
Edytowane przez ajah Czas edycji: 2016-06-24 o 20:03 |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 766
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
A nie możecie wynająć pokoju, a nie całego mieszkania? Na pewno wyjdzie taniej i będziecie razem.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 60
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
W sumie to zgodzę się z Lisbeth. Pewnie byłabym w stanie tak mieszkać.
Choć dla mnie sytuacja mieszkania po ślubie oddzielnie z mężem to jakaś totalna abstrakcja. Jeszcze większą jest niemożność zakomunikowania własnej matce, przez 28 (!) letniego syna o jego/waszych wyborach życiowych. To się przewija na forum, niestety. Nie pozwólcie sobie wejść na głowę. Ale to już poza pytaniem. ---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ---------- W sumie... no właśnie. Nie wiem jak tam w mniejszych miejscowościach, ale w większym mieście można już za 300-350 zł/os wynająć dwuosobowy pokój. |
|
|
|
|
#6 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Cytat:
I to jeszcze wydają nie swoją kasę :/ |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 689
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Hm... gdyby oddzielne mieszkanie było związane z sytuacją materialną - to nie wydawałabym pieniędzy na ślub, lecz na wynajęcie pokoju i dalej skupiła się na szukaniu pracy.
Jeśli jednak w grę wchodzą poboczne czynniki (choroba) to sądzę, że po ustaleniu czasu pobytu oddzielnie (np. dajemy sobie rok "przeczekania") to wytrzymałabym to, ale ten rok byłby obfitszy w sprzeczki. Sądzę, że spowodowane by były niemożnością wspólnego spania i zatraceniu własnej przestrzeni życiowej w pokoju z rodzeństwem. |
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Nie. Wynajęłabym jeden pokój ale wspólny.
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 151
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Cieszę się, ze gdybym miała podobna sytuację, rodzice wzięliby brata do swojego pokoju, a udostępnili na okres PRZEJSCIOWY osobny pokój mi i małżonkowi. Ale to w mojej rodzinie i wiadomo, rodzice nie mają takiego obowiązku, i młodszego brata też szkoda.
Nie wiem. Szukalabym pracy. Rozwazylabym emigrację zarobkową. Ale RAZEM. Wynajmijcie choćby najbardziej podły pokój w okolicy, ale jeśli macie być małżeństwem, powinniście żyć razem. Nawet jeśli oznacza to klepanie biedy. |
|
|
|
|
#10 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Dla mnie to abstrakcyjny pomysł, najpierw wydać pieniądze na wesele, a potem nie mieć gdzie i za co razem zamieszkać.
|
|
|
|
|
#11 |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Ale autorka chyba nie pisała o weselu
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
|
#12 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Narzeczony popiera konserwatywne poglądy - wychował się w takiej rodzinie, i strasznie boi się własnej matki, dlatego żeby się nie kłócić, postanowiłam "wyciągnąć rękę" i pójść na kompromis. Ze ślubem czy bez - będę z nim szczęśliwa, no, a jak pisałam - jego mamusia będzie spać spokojnie.
To ślub i AŻ ślub, nie dałam sobie wejść na głowę i nie zmusiłam się do wesela, chociaż jego matka strasznie była pewna, że wesele się odbędzie. Nic z tego, jest obiad dla najbliższej rodziny. Oboje pochodzimy z biednych domów, z ciasnych klitek, i nie ma mowy o żadnych spadkach, testamentach, mieszkaniach. To by wiele nam ułatwiło w życiu,ale niestety - oboje nie mamy tego szczęścia, żeby coś dostać. |
|
|
|
|
#13 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Cytat:
![]() Mąż zastraszony przez matkę despotkę to zazwyczaj zapowiedź problemów. Mogę się założyć, że na kwestii ślubu się nie skończy: będą jeszcze dzieci, chrzty i mnóstwo innych decyzji do podjęcia.Mnóstwo kompromisów z Twojej strony.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 381
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Cytat:
przepis na katastrofę + nawet ze sobą nie mieszkaliście, więc nie znacie się zupełnie w życiu codziennym. Co do pytania: tak byłabym w stanie się przemęczyć jakiś czas, ale zdecydowanie odpadłabym już na etapie "facet boi się matki" |
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Hm nie znam sie dokladnie bo jeszcze nie organizowalam wesele, ale chyba kase za wesele wolaca sie po slubie..wiec teoretycznie przepada jakas cześć.
Rozumiem wydatki suknia, garnitur itd ale to zawsze moze poczekac. Nie rozumiem jak można brać slub aby ktoś z boku przestal gadać ( nie ważne czy matka czy sasiadka). To juz gdzies wyżej padło, ale jesli facet nie potrafił tego wtrącania sie wczesniej ukrócić to ja Ci wspolczuje. Za chwile od tej matki usłyszysz, że skoro jestescie juz po slubie to i dziecko wypadaloby miec. I co, też je sobie zrobicie? Zastanów sie czy zyjesz po co aby spełniać "widzimisie" innych ludzi. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie ! |
|
|
|
|
#16 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Fakt, pisała o kasie na ślub, jakoś mi się wesele skojarzyło.
Ja bym ekspresem w takiej sytuacji szukała pracy, rozważyłabym też wyjazd gdzieś razem za pracą, bo tam to chyba nie za kolorowo, skoro autorka nie może nic znaleźć, a facet, jak rozumiem, nie zarabia dość, by wynająć dla nich choć pokój? |
|
|
|
|
#17 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Moja koleżanka przez bodajże rok po ślubie mieszkała z mężem oddzielenie. Ba nawet dzieliło ich ok.500-600 km. Widywali się raz na tydzień w weekendy. Ale udalo im sie przetrwac ten czas i za niedługo będą mieli 16 rocznicę ślubu.
Ale w twoim przypadku Autorko to zgadzam się z dziewczynami. Nie możecie wynająć pokoju, skoro nie stać Was na całe mieszkanie?
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
|
|
|
|
#18 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Powinniście wynająć wspólnie pokój. I przemyśleć jego chorą relację z mamusią. Trzydziestka na karku, nie macie gdzie mieszkać, ale kasę trzeba wyrzucać w błoto na suknie, garnitury i obiady dla rodziny, żeby mama była zadowolona, żeby było "po bożemu".
Co za masakra. Dziewczyno, przejrzyj na oczy!!
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
|
|
|
|
#20 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Jeśli w grę wchodzi miłość to nie ma takiej sytuacji z której nie można wyjść zwycięsko. Mieszkanie oddzielnie będzie tylko tymczasowe, w końcu pójdziecie na swoje. Dacie radę
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Konserwatyzm jest dla bogatych.
|
|
|
|
|
#22 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
wielkie lol. dwójka dzieciaków chce bawić się w dom.
szukaj pracy intensywnie, także w większych miastach w okolicy. ja bym musiała upaść na głowę, żeby: a - wziąć ślub z facetem, z którym nie mieszkałam b - podporządkowywać się mamusi w wieku prawie 30 lat c - ogarnąć kasę na ślub a nie mieć gdzie mieszkać z mężem.
__________________
-27,9 kg Edytowane przez skazana_na_bluesa Czas edycji: 2016-06-25 o 09:37 |
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Mozecie wynajac pokoj.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#24 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 094
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Jak sie naprawde chce mieszkac razem to zawsze mozna znalezc sposob.
1.jak juz bylo powiedziane-wynajac pokoj 2.zmienic prace,zmienic miejscowosc ,znalezc pensjonat ktory zatrudni malzenstwo i da pokoj.Mieszkam w Zakopanem i tu jest wiele pensjonatow ktore oferuja prace i pokoj,w innych miejscowosciach turystyczxnych tez pewnie tak jest. 3.znalezc starsza osobe ktora potrzxebuje pomocy a mieszka sama i w zamian za pomoc oferuje pokoj a nawet wynagrodzenie |
|
|
|
|
#25 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 400
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Cytat:
Poza tym sie zgadzam
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Pełnoletni jesteście oboje, nie macie żadnego obowiązku robić tego, co sobie rodzice zażyczą.
I dobrze ktoś napisał, że wiązanie się z facetem, który się boi własnej matki jest przepisem na katastrofę.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Wynajmijcie pokoj, a dopoki mnie znajdziecie pokoju popros rodzicow/brata aby mlodszy brat dostal lozko w pokoju rodzicow. Ty moglabys spac z mezem w pokoju brata.
A co do teściowej i męża - tak wizazanki dobrze mowia. Beda problemy. Nie odwolasz z tego powodu slubu na miesiac przed, ale musisz byc swiadoma ze maz bedzie niechetny sprzeciwstawiac sie matce. I tak spedzisz cale zycie na rodzinnych sobotnich i niedzielnych obiadkach u tesciowej, wszytkie swieta u tesciowej, urlopy z tesciowa na ogrodkach dzialkowych bo przeciez nie moze zostac sama itd, a jak juz bedziecie miec swoj kat to bedziesz w nim sama, bo mama robi ciezkie zakupy, bo mama chce zeby jej umyc okna, bo mama robi wiosenne porzadki i trzeba jej pomoc i tak codziennie. Chrzciny urzadisz w domu tesciowej (tzn ona urzadzisz bo ty przeciez nie umiesz zrobic takiego pysznego rosolku ) i tak zmeczy tylek mezowi ze bedzie jej pomysly przedstawial tobie jako jego wlasne. Cos o tym wiem tylko że mój mąz potrafi powiedziec stop. Twoj nie bedzie umial.
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
|
|
|
|
#28 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Już widzę jak brat chętnie opuszcza swój pokój
|
|
|
|
|
#29 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
Chyba bym się wkurzyła, jakby moja prawie 30 letnia siostra oznajmiła, że od dzisiaj śpię w pokoju z rodzicami, bo ona sprowadza mężusia.
|
|
|
|
|
#30 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Odrębne mieszkanie po ślubie
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:55.


















