Czy kelnerka powinna rozliczać się z napiwków z Urzędem Skarbowym?

[cranberry juice]

Zdaniem Urzędu Skarbowego rzecz jasna powinna

http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/p...-napiwkow.html

W innym wątku padła opinia, że jak się nie rozlicza, to jest januszing.

Co o tym myslicie - uczciwość wobec skarbówki ponad wszystko? Czy zdrowy rozsądek?

Rozliczacie się z napiwków, korepetycji itp.?

I z drugiej strony - jak usługodawca daje Wam wybór typu "Tak normalnie to 100 zł, a jak z rachunkiem, to 130 zł" - płacicie więcej?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mojwa]

Podatki dochodowe są haraczem i to chyba jednym z najgorszych. Cokolwiek nie zarobisz powinieneś oddać cześć urzedowi.
I jeszcze niektórzy wmowili że to uczciwe

Kto zarobił na ten napiwek - kelnerka czy urzędnik?
Kto zarobił na zapłatę za korepetycje - korepetytor czy urzędnik?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[samotny_t]

Napisane przez Mojwa

Podatki dochodowe są haraczem i to chyba jednym z najgorszych.

A czy inne podatki, np. cło, VAT, akcyza, podatek od nieruchomości, rolny, leśny i inne to Twoim zdaniem też haracze czy nie?

[Mojwa]

Generalnie tak
Można zastanowić się nad zasadnościa np podatku od nieruchomości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Jinx_]

Napisane przez samotny_t

A czy inne podatki, np. cło, VAT, akcyza, podatek od nieruchomości, rolny, leśny i inne to Twoim zdaniem też haracze czy nie?

Każdy jest haraczem. Kiedyś jak człowiek chciał żyć bez pieniędzy to po prostu stawiał sobie pustelniczą chatkę z dala od wszystkiego i zostawał samowystarczalnym pustelnikiem. Dziś nawet posiadając swój własny kawałek ziemi pustelnikiem zostać nie możesz, bo każdego roku musisz płacić od swojej własności haracz państwu.

Przy okazji:

[eibhlin87]

Napisane przez Mojwa

Podatki dochodowe są haraczem i to chyba jednym z najgorszych. Cokolwiek nie zarobisz powinieneś oddać cześć urzedowi.
I jeszcze niektórzy wmowili że to uczciwe

Kto zarobił na ten napiwek - kelnerka czy urzędnik?
Kto zarobił na zapłatę za korepetycje - korepetytor czy urzędnik?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No a jak urzędnikowi zabierają CAŁY należny, zarobiony podatek to już w porządku?

Uważam, że podatki płacić powinni WSZYSCY i od wszystkich zarobków, bez względu na to czy to urzędnik, kelnerka czy rolnik Tak samo jak kwota wolna powinna być równa dla wszystkich itp. A że są cwaniaczki którzy wyprowadzają miliony, są grupy uprzywilejowane, pieniądze z podatków są źle rozdysponowane, utrzymujemy darmozjadów na wiejskiej, wypłacamy miliony odszkodowań za smoleńsk to inna sprawa...

[Mojwa]

Urzędnikowi nikt podatku nie zabiera, bo to tylko przekladanie kasy z kupki na kupke

I dlatego w tym kraju tak będzie, koszty działalności są olbrzymie, gdyby taki student chciał "uczciwie" prowadzić korepetycje to nic by nie zarobił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Nie znam nikogo kto by placil podatek za napiwki i korepetycje. I nie sadze ze poznam, bo uwazam to zwyczajnie za glupie przy obecej kwocie podatku dochodowego i kwoty wolnej od podatku. Nic by z tego takiego zarobku nie zostalo. W tym przypadku to martwe prawo.
Tak samo jak i podatek od darowizny na male kwoty. Dla nispokrewnionych osob nie trzeba placic do kwoty ok. 4 tys rocznie. Wyobrazacie sobie ze facet wam kupuje lapka za ta kwote a wy to zglaszacie?

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[Mojwa]

Doli - na 5 lat, a nie na rok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Jinx_]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;68446731]
Tak samo jak i podatek od darowizny na male kwoty. Dla nispokrewnionych osob nie trzeba placic do kwoty ok. 4 tys rocznie. Wyobrazacie sobie ze facet wam kupuje lapka za ta kwote a wy to zglaszacie?

[/QUOTE]

Zgodnie z prawem powinien być zgłaszany na przykład pierścionek zaręczynowy - powinno się od niego odprowadzić podatek od darowizny.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez Mojwa

Doli - na 5 lat, a nie na rok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mozliwe ze pomylilam. Ale i tak jak sie przekroczy kiedykolwiek przez te 5 lat kwote wolna od podatku to trzeba zglosic? Wiec chyba na to samo wychodzi?

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[Mojwa]

Chodzi o to, że to kwota łączna. Tu sukienka, tu pierścionek, tu coś i teoretycznie trzeba podatek odprowadzać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez Mojwa

Chodzi o to, że to kwota łączna. Tu sukienka, tu pierścionek, tu coś i teoretycznie trzeba podatek odprowadzać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

aaa no tak, to jeszcze lepiej.
coz, pewnie wiekszosc swiata ma cos na sumienie z prawem podatkowym czy prawem ogolnie.
wiec nie ma co sie czepiac kelnerek.

[Przytul_Mnie_Dzisiaj]

Podatki nie są wcale nowym wynalazkiem - polecam zajrzeć do historii. Poza tym podatków nie dajesz urzędnikowi, tylko państwu, które dysponuje tymi pieniędzmi.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez Przytul_Mnie_Dzisiaj

Podatki nie są wcale nowym wynalazkiem - polecam zajrzeć do historii. Poza tym podatków nie dajesz urzędnikowi, tylko państwu, które dysponuje tymi pieniędzmi.

naprawde nie trzeba pisac takich oczywistych rzeczy.

[cranberry juice]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;68450406]coz, pewnie wiekszosc swiata ma cos na sumienie z prawem podatkowym czy prawem ogolnie.
[/QUOTE]
I pewnie nie ma o tym najbledszego pojęcia, bo serio - kto by sam z siebie pomyślał, żeby rozliczać sie z pierścionka zaręczynowego?

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez cranberry juice

I pewnie nie ma o tym najbledszego pojęcia, bo serio - kto by sam z siebie pomyślał, żeby rozliczać sie z pierścionka zaręczynowego?

no niby tak, ale brak znajomosci prawa nikogo nie zwalnia z jego przestrzegania.
Kelnerka tez moze nie wpasc na to ze musi odprowadzac podatek z napiwkow.

No generalnie to jest dla mnie tak niska szkodliwosc spoleczna ze nawet nie ma co tych absurdow rozwazac..

W ogole jestem ciekawa jakby to mialo w realu wygladac. Zyje sobie para bez slubu, wspolnie prowadza gospodarstwo domowe, przelewaja sobie co chwile jakies pieniadze. Chyba ciezko sie polapac co kto komu i po co daje

[cranberry juice]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;68450806]No generalnie to jest dla mnie tak niska szkodliwosc spoleczna ze nawet nie ma co tych absurdow rozwazac...[/QUOTE]

Dla mnie problem polega raczej na tym, że ja w ogóle tej szkodliwości społecznej nie widzę. Nic a nic. Jak daję kelnerce 10 zł, to daję kelnerce 10 zł - a nie kelnerce 6, złotówkę na ZUS, 50 gr na ubezpieczenie zdrowotne, a resztę na dochodowy. Tak samo jak kupię TŻ-owi laptopa, to uważam, że to sprawa miedzy mną a TŻ-em. Ten "januszing" w wątku o skąpcach mnie szczerze mówiąc na łopatki powalił.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez cranberry juice

Dla mnie problem polega raczej na tym, że ja w ogóle tej szkodliwości społecznej nie widzę. Nic a nic. Jak daję kelnerce 10 zł, to daję kelnerce 10 zł - a nie kelnerce 6, złotówkę na ZUS, 50 gr na ubezpieczenie zdrowotne, a resztę na dochodowy. Tak samo jak kupię TŻ-owi laptopa, to uważam, że to sprawa miedzy mną a TŻ-em. Ten "januszing" w wątku o skąpcach mnie szczerze mówiąc na łopatki powalił.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

niska szkodliwosc spoleczna w konteksie prawa, a jesli chodzi o mnie to zgadzam sie z toba w 100%.

[_Jinx_]

Na każdego coś się znajdzie.

"Nie ma sposobu na rządzenie niewinnymi. Jedyna władza, jaką posiada każdy rząd, to władza nad przestępcami. Kiedy zatem nie ma ich wielu, trzeba ich stworzyć. Obwołuje się przestępstwami tyle rzeczy, że przestrzeganie prawa staje się niemożliwe. Komu potrzebny jest naród praworządnych obywateli? Nikt nic na tym nie zyska. Ale wystarczy wprowadzić prawa, których nie da się ani przestrzegać, ani egzekwować, ani obiektywnie interpretować — a wtedy stwarza się naród przestępców i można się karmić ich winą."

[Mojwa]

Napisane przez Przytul_Mnie_Dzisiaj

Podatki nie są wcale nowym wynalazkiem - polecam zajrzeć do historii. Poza tym podatków nie dajesz urzędnikowi, tylko państwu, które dysponuje tymi pieniędzmi.

a w jaki sposób to bliżej nieokreslone państwo dysponuje tymi pieniędzmi? samo? czy poprzez urzędnicze ręce?

[Oiojoioj]

LOL, podatki to haracz.

Ochrona zdrowia, szkolnictwo, transport takie okropne, taka mafia.
Czy może Mojwa i Jinx chodziły do szkoły za pieniążki rodziców, docierały tam prywatnymi drogami, prywatnym pojazdem, a za leczenie rodzice płacili realne kwoty prywatnym lekarzom, prywatnym zespołom medycznym. I oczywiście na wszelki wypadek, jeszcze dziadek Mojwy zafundował sobie prywatną jednostkę straży pożarnej.

[samotny_t]

Napisane przez Oiojoioj

LOL, podatki to haracz.

Ochrona zdrowia, szkolnictwo, transport takie okropne, taka mafia.
Czy może Mojwa i Jinx chodziły do szkoły za pieniążki rodziców, docierały tam prywatnymi drogami, prywatnym pojazdem, a za leczenie rodzice płacili realne kwoty prywatnym lekarzom, prywatnym zespołom medycznym. I oczywiście na wszelki wypadek, jeszcze dziadek Mojwy zafundował sobie prywatną jednostkę straży pożarnej.

I jeszcze pogląd, że te pieniądze wydają urzędnicy na swoje własne potrzeby Na litość boską, urzędnicy działają na podstawie i w granicach ustaw, a ustawy uchwala parlament. Każdy poseł i senator pełni swoją funkcję dlatego i tylko dlatego, że został wybrany głosami "normalnych ludzi". Naprawdę, to aż takie proste. Oni biorą się z naszych głosów, nie z sufitu

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Dla mnie podatki to haracz i szlag mnie trafia jak widzę ile pieniądzów państwo kradnie i przejada.
Sądzę, że pozytywniej bym to odbierała, gdybym żyła, powiedzmy, w Danii, gdzie widać korzystniejszą alokację zasobów.
A najchętniej przyjęłabym system amerykański, w którym ŻADNYCH składek od zarobków nie ma. Człowiek sam się musi ubezpieczyć, sam zadbać o swoją emeryturę, sam zadbać o swoją edukację. Dla mnie idealny system.

A odpowiadając na pytanie w temacie - nie. I śmieszy mnie myśl, że ktoś uważa, że tak.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez Oiojoioj

LOL, podatki to haracz.

Ochrona zdrowia, szkolnictwo, transport takie okropne, taka mafia.
Czy może Mojwa i Jinx chodziły do szkoły za pieniążki rodziców, docierały tam prywatnymi drogami, prywatnym pojazdem, a za leczenie rodzice płacili realne kwoty prywatnym lekarzom, prywatnym zespołom medycznym. I oczywiście na wszelki wypadek, jeszcze dziadek Mojwy zafundował sobie prywatną jednostkę straży pożarnej.

a co to ma wspolnego z podatkiem dochodowym?
Na lekarza placimy placac skladki zdrowotne, wiec o co chodzi?
Rezygnacja z podatku dochodowego nie rowna sie rezygnacja ze wszystkiego co napisalas. Wlasciwie to w ogole to nie ma z tym nic wspolnego.

[cholernarejestracja]

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;68455386]Dla mnie podatki to haracz i szlag mnie trafia jak widzę ile pieniądzów państwo kradnie i przejada.
Sądzę, że pozytywniej bym to odbierała, gdybym żyła, powiedzmy, w Danii, gdzie widać korzystniejszą alokację zasobów.
A najchętniej przyjęłabym system amerykański, w którym ŻADNYCH składek od zarobków nie ma. Człowiek sam się musi ubezpieczyć, sam zadbać o swoją emeryturę, sam zadbać o swoją edukację. Dla mnie idealny system.

A odpowiadając na pytanie w temacie - nie. I śmieszy mnie myśl, że ktoś uważa, że tak.[/QUOTE] poczytaj jeszcze o tym, bo nie wiem skąd Ci się wzięła informacja, że tam nie ma podatku od dochodów - oczywiście, że jest income tax

[Mojwa]

Napisane przez samotny_t

I jeszcze pogląd, że te pieniądze wydają urzędnicy na swoje własne potrzeby

gdzie to żeś wyczytał?

Czy może Mojwa i Jinx chodziły do szkoły za pieniążki rodziców, docierały tam prywatnymi drogami, prywatnym pojazdem, a za leczenie rodzice płacili realne kwoty prywatnym lekarzom, prywatnym zespołom medycznym. I oczywiście na wszelki wypadek, jeszcze dziadek Mojwy zafundował sobie prywatną jednostkę straży pożarnej.

byłoby super, gdybyśmy mogli tak wybrać, ale nie możemy.

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Napisane przez cholernarejestracja

poczytaj jeszcze o tym, bo nie wiem skąd Ci się wzięła informacja, że tam nie ma podatku od dochodów - oczywiście, że jest income tax

Przejęzyczenie i zbytnie uproszczenie myśli, moja wina.
Bardziej chodziło mi o pozostałe aspekty braku durnych i niewydajnych składek.

[Oiojoioj]

Napisane przez Mojwa

gdzie to żeś wyczytał?



byłoby super, gdybyśmy mogli tak wybrać, ale nie możemy.

To jedź do Ameryki, ale tam nie ma MDM.

Doli, no w ogóle nie ma. xd

Pisałam o realnych kosztach leczenia, a nie ile wynosi składka.

[Mojwa]

O ile mi wiadomo w Ameryce nie ma akapu.

nie ma MDM

i KNF