2018-07-28, 15:49
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 14
|
Spodziectwo żołędne- czy któraś z was podjęła decyzję żeby nie będzie operować dzieck
Cześć. W rodzinie męża spodziectwo jest dziedziczne (w tej najłagodniejszej wersji). Pierwszy synek urodził się z tą wadą (obecnie 8 lat), a teraz drugi z taką samą. Jako, że wadę znam z autopsji bo w rodzinie męża od pokoleń mężczyźni ją dziedziczą, wiem, że kompletnie w niczym nie przeszkadza. Z drugiej strony, jednak penis wygląda inaczej i coraz częściej zastanawiam się czy dobrze zrobiłam, że nie poddałam pierwszego syna operacji. Teraz nie wiem co robić u drugiego. Uważam, że skutki jakie może nieść za sobą operacja nie są warte operacji czysto kosmetycznej (powtórzę, że mamy ten najłagodniejszej typ). Jedyne, czego się obawiam, że chłopaki będą się kiedyś tego wstydzić. Z drugiej strony mąż jest pewnym siebie mężczyzną, który nigdy nie miał z tego tytułu żadnych kompleksów.
Mamy chłopców urodzonych ze spodziectwem, jak to było u Was? Czy jest jakaś, która również podjęła decyzję, żeby nie operować synka? Zastanawiam się kiedy i jak powiedzieć synkowi, że ma siusiaka nieco innego niż większość chłopców.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|