|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 1
|
Czy taki związek ma szansę?
Cześć, piszę z prośbą o obiektywne spojrzenie na moją historię. Od razu pragnę zaznaczyć, że zdaję sobie sprawę z tego, iż nikt z was tu mnie nie zna, więc może sugerować się tylko tym, co opiszę oraz że każdy jest indywidualny i inaczej wszystko przeżywa, odczuwa. Ale po raz pierwszy znalazłam się w takiej sytuacji i tak naprawdę nie wiem, co zrobić.
Zacznę może od początków, czyli mojego poprzedniego związku, trzeciego w moim życiu i jak dotychczas, najbardziej świadomego (wcześniejsze to były takie licealne miłości). Poznaliśmy się 5 lat temu, na imprezie u wspólnych znajomych. Od razu się sobie spodobaliśmy, błyskawicznie zaczęliśmy rozmawiać i już miesiąc później byliśmy parą. Wtedy wydawało mi się, że to była wprost idealna relacja: motylki w brzuchu, emocje, piękne chwile, wielka miłość. Z perspektywy ponad roku od naszego zerwania uważam, że byliśmy średnio dopasowani. Nie było między nami rażących różnic światopoglądowych (religia, polityka, spojrzenie na życie w społeczeństwie), ale mieliśmy inne charaktery i chyba też potrzeby. Przykład? On był typem miłośnika sportów, ciągle w ruchu, ja lubię sport, ale bez przesady, dobry film na kanapie nie jest zły. On natomiast nie lubił siedzieć w domu, praktycznie ani chwili. Ja jestem osobą dość uporządkowaną, przynajmniej na tyle, że nie zapominam o ważnych sprawach, zobowiązaniach - on żył dniem dzisiejszym i nie pamiętał, co ma zrobić jutro i dla kogo. Ja na wakacje wolałam jeździć w gory, on preferował morze. Ja lubię czasem pobujać w obłokach, pozastanawiać się nad światem, on wolał proste, konkretne sprawy i nie rozumiał "po co tyle myślę". Poza tym mieliśmy zupełnie inne potrzeby kontaktu - ja wolałam widywać się częściej (ale nie codziennie, bez przesady), jemu wystarczył raz na tydzień, a czasem raz na dwa tygodnie. Na początku niektóre różnice wywoływały konflikty, ale były to drobne sprzeczki. Chodziliśmy na kompromisy, kiedy było trzeba, mimo różnic żyło nam się stabilnie. Jednak w którymś momencie zaczęło nam chyba to trochę doskwierać, on się szybciej zorientował, że nie do końca do siebie pasujemy, ja bardziej płakałam i przeżywałam nasze rozstanie (jestem dość emocjonalna). Końcem końców, zerwaliśmy. Miałam dużo czasu na przemyślenia, wyciąganie wniosków, użalanie się nad sobą i rozwijanie siebie. Wnioski przedstawiłam wyżej - byliśmy niedopasowani. Teraz jest w moim życiu ktoś inny. Chłopak, z którym łączy mnie niesamowita więź jeśli chodzi o zrozumienie, spojrzenie na świat, życie, ludzi. Jakbym miała powiedzieć, że ktoś jest moją bratnią duszą, to właśnie on. Gadamy godzinami, rozumiemy się bez słów. Lubimy w podobny sposób spędzać czas, mamy zbliżone potrzeby i plany na życie. W dodatku zachowuje się tak, jak mój były nigdy by się w stosunku do mnie nie zachowywał - jest wyrozumiały i pomocny. Tzn. mój były też próbował, ale nie rozumieliśmy się do końca i różnie to wychodziło. Czuję się też pewnie w tej relacji, nie mam wrażenia, że spędzamy za mało czasu razem. Oczywiście, nie jest idealny (na szczęście), ma też swoje wady. Jesteśmy bardzo podobni, a jednocześnie na tyle różni, żeby nasza relacja nie była nudna. Jest tylko jedna sprawa: nasza relacja nie wyszła od wielkiego zachwytu, emocji, tylko od przyjaźni, stopniowego poznawania się. Nie jest oparta na niepokoju, drżeniu wewnętrznym, niepewności, zmianach nastroju, niesamowitych motylach w brzuchu. Czytam Wizaż od pewnego czasu i widziałam już gdzieś temat, w którym dziewczyna pisała, że w jej związku nie ma niesamowitych motyli i większość z was twierdziła, że powinna sobie odpuścić i poczekać na kogoś innego. Ja jestem zaskoczona, bo nigdy wcześniej nie spotkał mnie taki typ relacji. Zawsze było szybko, gwałtowne emocje przy poznaniu, niedługi czas i lądowaliśmy w związku. Jak na razie, żaden z chłopaków nie był do mnie dopasowany. Jasne, jedni pasowali bardziej, inni mniej, ale zawsze końcem końców okazywało się, że fizycznie było super, ale charakterologicznie zupełnie nie to. Teraz natomiast jest inaczej: spokojniej, ale pełne porozumienie. Co myślicie? Czy taki związek ma szansę? I dlaczego teraz jest zupełnie inaczej, niż z poprzednimi? Macie jakieś przypuszczenia? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Czy taki związek ma szansę?
Cytat:
Nie musi być szału zmysłów od początku, ale jednak fizycznie facet musi cię kręcić, a tu jakoś tego nie dostrzegam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Czy taki związek ma szansę?
Cytat:
Mysle, ze nie ma reguly co do tego jak powinien sie zaczynac zwiazek. Jedne rodza sie z fascynacji z motylkami w brzuchu, a inne dojrzewaja powoli, czy tworza sie z dlugoletniej przyjazni. Moim zdaniem, nie ma na to jednej dobrej recepty.
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Czy taki związek ma szansę?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Czy taki związek ma szansę?
Jeżeli czekasz, że pożądanie pojawi się z czasem, to raczej się nie pojawi.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: Czy taki związek ma szansę?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 297
|
Dot.: Czy taki związek ma szansę?
Cytat:
Jak wyżej (o ile to jest problemem).
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2019-11-06 o 11:44 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Czy taki związek ma szansę?
Lecisz na niego? On leci na ciebie? Sypiacie ze sobą? Chcesz z nim sypiać?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:15.