|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 3
|
Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Czy ktoś zna taki przypadek i może mi wyjaśnić o co tak właściwie chodzi? Czy on m na manipuluje i bawi czy jest na tyle niedojrzały czy może psychicznie coś nie gra w głowie? Byłam z chłopakiem ponaf 3 lata,właściwie 2 piękne lata w których oboje dawalismy z siebie co najlepsze choć sprzeczki były bo były też mocne charaktery to w pewien sposób kłótnie nas umacniały. Kolejny rok, to rok w którym jemu po prostu odbiło.bylam u psychologa by zrozumieć o co właściwie chodzi i co nim kieruje takim zachowaniem..Nie jest w stanie wyjaśnić. Od roku bowiem miesiąc w miesiąc że mną zrywa mówiąc że nigdy nie wróci po czym mija tydzień dwa czasem miesiąc i przychodzi z podkulonym ogonem z masą obietnic o tym ze więcej sie to nie powtórzy. Co więcej nie zrywal on podczas kłótni czy po.zrywał zawsze dzień po niemal idealnie spędzonym dniu. Za każdym razem powodem było to że uważal że nic nie czuje, że nie kocha potem, że nie wie co czuje. I tak koniec końców kończył w progu moich drzwi i wątpię by wracał po sex bo zdobył by to łatwiej gdzie indziej - Oczywiście musiało upłynąć dużo czasu zanim znowu szłam z nim do łóżka. Teraz aktualnie od miesiąca nie jesteśmy razem,znowu się odwiedziło. I szczerze mówiąc zaczęły już mnie nudzić te rozstania i powroty i czuje że się wypalilam Ale nadal zastanawia mnie jedna rzecz. Po co i dlaczego i co nim kieruje? Czy ktoś miał taki przypadek? Przecież nie trzymałam go siła jak nie kocha to miał mnóstwo okazji by zakończyć to raz a porządnie. Znalazłam się w jakiejś chorej sytuacji i nie mam za grosz pojęcia co mam o tym wszystkim myśleć,czy on to świadomie robi czy się bawi czy naprawdę nie wie co czuje? Z drugiej strony kiedy by nie wiedział co czuje to jedno rozstanie i jeden powrót powinny mu rozjaśnić w głowie czego chce i nie potrzebował ich takiej ilości. Założyłam ten wątek bo mój mózg nie radzi sobie z logicznym wytłumaczeniem tej sytuacji i jedyne myśli jakie mam z nim związane to to o co tak właściwie chodzi i po co to wszystko...
|
|
|
|
|
#2 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 06:43 |
|
|
|
|
#3 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 800
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Obiecywac to on moze sobie gruszki..a ty dalej sie zgadzasz byc w tej meczacej parodii. Dziwie sie ze jeszcze to znosisz. Kopnij go wreszcie w dupe na zawsze.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#4 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Daj sobie z nim spokój, przecież to jakiś żart. Masz być na kazde zawołanie Pana kosztem swojej psychiki?! A weź, nie szukaj dla niego usprawiedliwienia. Jakby mu zalezało, to by nie robił sobie z Ciebie jo-ja.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Wypaliło się, ale pewnie ma jakiś sentyment i nie ma jaj, żeby skończyć to raz, a porządnie.
Ale dlaczego ty go ciągle przyjmujesz z powrotem? |
|
|
|
|
#6 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Może on ma jakąś chorobę dwubiegunową albo zwyczajnie wraca, bo nie może sobie znaleźć nikogo w zastępstwie. W każdym bądź razie zgadzam się z dziewczynami, szkoda twojego czasu i na niego, i na rozkminy.
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Zamiast zastanawiać się co nim kieruje,
zastanów się nad sobą. Co Tobą kieruje, ze dajesz się tak rzucać w kąt a potem przyjmujesz z powrotem? To Cię bardziej powinno interesować. Bo z Tobą coś jest bardzo nie halo. Rozumiem ze można raz dać szansę, ale potem znów od nowa, i od nowa i tak wisieć na czyichś decyzjach jak bezwolna chorągiewka na patyku? No kobieto, weź się trochę ogarnij, trochę honoru jakiegoś, jakiegoś własnego zdania.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#8 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 800
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Cytat:
+1 |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 727
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Zgadzam się z Autorką. To jest parodia, a nie związek. Facet jest wyrwźnie niestabilny emocjonalnie (a kto wie, czy nie umysłowo), a Autorka radośnie w tym uczestniczy pozwalając sie traktować w taki sposób. Nie wiem po co tracić czas na zastanawianie się o co mu chodzi, zamiast pozbierać resztki godności i pogonić typa.
Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 15 988
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Jak długo jesteś w stanie znosić te rozchwiana emocjonalne partnera? Jesteś w stanie po takim zmieszaniu z błotem, wrócić do niego? Może te upokorzenia najwyższy czas ukrócić? Psycholog tego nie widzi?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Mój blog, mój świat KLIK |
|
|
|
|
#11 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Zgadzałam bo mając w głowie wspólne 2 lata nie sądziłam że nagle człowiek może się tak nie do poznania zmienić. To nie jest też tak że ja czekałam tylko cierpliwie aż wróci, pisałam,spotykałam się z innymi,mam pracę w które poznaje mnóstwo ludzi i podczas kiedy chłop nie traktowal mnie poważnie ciężko było sobie odmówić kontaktów z innymi facetami. Dlatego mówię że się wypalilam i nudzę mnie już te rozstania i powroty,nie poznałam nikogo kto mi zakręcil w głowie bo z ex było oczywiste kiedy się spotkaliśmy że zaiskrzyło, ja nie chciałam być w związku on parę miesięcy się nie poddawal aż w końcu stwierdziłam że mi go brak, i było świetnie starał się jak mógł ja też dawałam id siebie jak najwięcej A od roku po prostu człowieka nie poznaje. I siebie też tym że pozwalalam wracać choć w którymś momencie przestało być to emocjonalne po prostu się do niego odzywałam on się starał i jak się tak starał to stwierdziłam że wrócił mój dawny,że mnie pewnie też robi idiotke Ale z siebie większego na własne zawołanie bo kiedy ma przypływ miłości i wraca mówi wszystkim rodzinie i znajomym radośnie że do siebie wróciliśmy i ja to był głupi i jak mnie nie doceniał... Nie wiem co trzeba mieć w głowie, może i ja też mam lekko nastanie że się godzilam Ale jak znacie kogoś i jesteście z kimś tak długo czas i nagle coś się zmienia nie do poznania i zachowuje się bardzo nielogicznie to nie jest łatwo to ogarnąć jakiś w swojej głowie. Już lepiej jakby zdradził, wtedy taki standardzik wszyscy wiedzą jak reagować A tu?
|
|
|
|
|
#12 |
|
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Słuchaj, musisz po prostu sobie uświadomić, że tamte dwa lata nie wrócą i nie ma co myśleć o nich, ani o tym co mu w głowie siedzi. Co by nie siedziało to nie jest Twoja sprawa. Twoją sprawą jest to żeby sobie dać z tym spokój.
__________________
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Tą PARODIE tworzycie razem. Równie dobrze on może napisać tu, że jest z dziewczyną z którą ile razy by nie zerwał i nie ważne z jakiego powodu ZAWSZE go przyjmie.
Tobie się wydaje, że to ma znaczenie, więć skupiasz się na nim i chcesz się dziś dowiedzieć ale za x czasu będzie to miało takie samo znaczenie, jakie dziś. Czyli żadne. Ważna jesteś ty. Wazne jest to, DLACZEGO przyjmujesz kolesia i czego ci brakuje, że od niego to potrzebujesz. To jest niewątpliwie trudna zagadka, której rozwiązanie da ci możliwość nie popełniana tych samych błędów w następnym związku. Nikt ci nie powie na czym polega złożoność tego problemu, bo sama powinnaś to odkryć. ps przy tym to dotyczy każdego twojego potencjalnego partnera do związku, jaki chciałabyś z nim stworzyć i już powstaje całe spktrum różnych kombinacji i zaleznosci. powodzenia. |
|
|
|
|
#14 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Wytłumacz, dlaczego przyjmujesz go raz za razem, zamiast zamknąć mu drzwi przed nosem i skończyć tę durną grę?
Chyba cię to w jakiś sposób kręci, że on wraca i dowartościowujesz się w ten sposób.
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Opis zachowania Twojego faceta wskazuje na poważne zaburzenia osobowości, coś na pograniczu borderline, czyli zmienność uczuć, nastrojów, itp. Psycholog nie podrzuciła Ci czasem takiej sugestii? Dla świętego spokoju zakończ związek raz na zawsze i nie baw się w to, bo to Ciebie prędzej czy później wykończy. W dobrym związku jest poczucie stabilności i bezpieczeństwa, a Ty w zasadzie ciągle zastanawiasz się nad tym, kiedy znowu Twój facet z Tobą zerwie. A co jeśli zajdziesz w ciążę, to też będzie odchodził i wracał? Tak przecież nie da się żyć..
|
|
|
|
|
#16 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Tak psycholog również podrzucala sugestie dotyczące tego że jednak jakieś zaburzenia mogę występować, w każdym razie sam musiałby się udać do psychologa co mu proponowałem on jednak twierdził że nie potrzebuje i że już się ogarną. Moje próby rozmowy z nim kończyły się albo barwami albo kiedy był już na pograniczu wytrzymałości pękał i zaczynał płakać jednak poza tym że ma bajzel w głowie I z czymś walczy nie wiele wyciągnęłam. Ja zajmuje się sobą, mam już na tyle duży dystans że właściwie cała energię wkładam tylko i wyłącznie w siebie w swoje pasje. Po prostu jak o tym pomyśle to mi łeb wybucha z niezrozumienia. Nie sądzę bym się jego powrotem i dowartosciowywała bo wystarczają satysfakcję czerpie z tego że po prostu podobam się innym. Znam swoją wartość, przez ten rok nie ograniczałam się jeśli chodzi o kontakty z innymi facetami i nie czułam się w żaden sposób zamknięta na nowe uczucie. Może jest coś co mnie przy tej relacji trzyma, pewnie to że jestem strasznie sympatyczna osoba i wszystkim bym tylko pomagała A jako że był mi bliski to najprościej w świecie jestem zaniepokojona.
|
|
|
|
|
#17 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 06:43 |
|
|
|
|
#18 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#19 |
|
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
Przykro mi ale nie. Inaczej nie dałabyś się wodzić za nos idiocie przez tyle czasu i po pierwszej takiej akcji odwróciłabyś się na pięcie, skasowała jego numer i zostawiła tę farsę daleko w tyle.
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion. |
|
|
|
|
#20 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 800
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
No nie znasz swojej wartosci. Kompletnie siebie nie szanujesz niestety. Przykre
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Związek a raczej jego parodia i ciągłe rozstania.
[1=11bd71622419137abe56ddf daa0fc1a26b0d8108_60b1760 31ff15;88244714]No nie znasz swojej wartosci. Kompletnie siebie nie szanujesz niestety. Przykre
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Myślę, że to jest odnalezione TO o którym wczesniej pisałam. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:12.













