Warunki w domu. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-01-07, 00:10   #1
anonim14141414
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5

Warunki w domu.


Mam chłopaka znamy się od prawie roku a za kilka dni będziemy ze sobą 9 miesięcy tylko jest jeden problem wstydzę się go zaprosić do domu już kilka razy pytał kiedy go są proszę nawet jego rodzice zaczęli się tym interesować. Mieszkam w Starym budynku kolejowym Mam 2 pokoje kuchnie łazienkę i przedpokój. W jednym pokoju mieszka mama a w drugim ja z dwoma siostrami. W pokoju mamy nowe meble i wymienione okno a poza tym stary parkiet piecyk który ogrzewa całe mieszkanie dwie wersalki w kuchni są stare meble i kuchnia kaflowa. Łazienka jest całkiem przyzwoita ponieważ jest odnowiona. Zazwyczaj spotykamy się na mieście a teraz gdy jest zimniej u mojej starszej siostry byłam u niego kilka razy ale nie chętnie tam chodzę ze względu na jego tatę. Coraz częściej pyta kiedy go zaprosze Wiem że nie przeszkadzało by mu to jak mieszkam ale tak mam ze wstydzę się tego i nikogo nie zapraszam kto ma lepiej ode mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
anonim14141414 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 10:37   #2
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: ...

Cytat:
Napisane przez anonim14141414 Pokaż wiadomość
Mam chłopaka znamy się od prawie roku a za kilka dni będziemy ze sobą 9 miesięcy tylko jest jeden problem wstydzę się go zaprosić do domu już kilka razy pytał kiedy go są proszę nawet jego rodzice zaczęli się tym interesować. Mieszkam w Starym budynku kolejowym Mam 2 pokoje kuchnie łazienkę i przedpokój. W jednym pokoju mieszka mama a w drugim ja z dwoma siostrami. W pokoju mamy nowe meble i wymienione okno a poza tym stary parkiet piecyk który ogrzewa całe mieszkanie dwie wersalki w kuchni są stare meble i kuchnia kaflowa. Łazienka jest całkiem przyzwoita ponieważ jest odnowiona. Zazwyczaj spotykamy się na mieście a teraz gdy jest zimniej u mojej starszej siostry byłam u niego kilka razy ale nie chętnie tam chodzę ze względu na jego tatę. Coraz częściej pyta kiedy go zaprosze Wiem że nie przeszkadzało by mu to jak mieszkam ale tak mam ze wstydzę się tego i nikogo nie zapraszam kto ma lepiej ode mnie
A powiedziałaś mu, że zwlekasz z zaproszeniem, bo nie masz najlepszych warunków w domu? Opowiedziałaś mu o swoim mieszkaniu?

On chyba doskonale wie, że nie jesteś milionerką i nie masz willi z basem położonej malowniczo nad morzem. Nikt poważny nie będzie Cię oceniał po tym, jak bogato mieszkasz. Poza tym na pewno chciałby poznać Twoją mamę i siostry.
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 11:13   #3
anonim14141414
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5
Dot.: ...

Nie nie powiedzialam😐

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
anonim14141414 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 11:28   #4
_madame_m_
Wilczy kieł
 
Avatar _madame_m_
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Miasto królów
Wiadomości: 2 791
Dot.: ...

Cytat:
Napisane przez anonim14141414 Pokaż wiadomość
Nie nie powiedzialam😐

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Błąd. Jedną z takich podstawowych rzeczy w związku jest szczera rozmowa On na pewno zrozumie.
__________________
2017: 19
2018: 117
2019: 85
2020: 87
_madame_m_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 12:45   #5
ANKA54321
Zadomowienie
 
Avatar ANKA54321
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
Dot.: ...

Cytat:
Napisane przez anonim14141414 Pokaż wiadomość
Nie nie powiedzialam��

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
powiedz prawde i po problemie. predzej czy pozniej i takby to wyszlo.
ANKA54321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 12:47   #6
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: ...

Autorko porozmawiaj z nim o tym, mój tż też się wstydził zaprosić mnie do domu w dodatku ma ojca alkoholika. Uznałam, że nie ma się czego wstydzić, to nie jego wina, że mieszka tak a nie inaczej. Kiedyś musisz się przełamać i go zaprosić, bo związek kiedy się nigdy nie było i drugiej osoby ani nie poznalo jej rodziny wygląda nie poważnie, chyba ze to jakaś patologia i rodzina mocno dysfynkcyjna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 12:56   #7
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: ...

Cytat:
Napisane przez _madame_m_ Pokaż wiadomość
Błąd. Jedną z takich podstawowych rzeczy w związku jest szczera rozmowa On na pewno zrozumie.
czy zrozumie tego jej nie mozesz obiecac. Ludzie sa bardzo rozni.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-01-07, 13:03   #8
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: ...

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
czy zrozumie tego jej nie mozesz obiecac. Ludzie sa bardzo rozni.
Jeśli nie zrozumie, to należy się spodziewać, że zostanie zdymisjonowany ze stanowiska chłopaka Autorki. Lepiej więc, żeby odbyło się to wcześniej, niż później, gdy koszt emocjonalny będzie większy.
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 17:25   #9
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
Dot.: ...

a co z Jego Tata jest nie tak?
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 17:59   #10
peopeo
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
Dot.: Warunki w domu.

Autorko, Ty nie masz się czego wstydzić. Rozumiem Cię, bo będąc nastolatką miałam podobny problem, wstydziłam się mieszkania. Ale potem zrozumiałam, że domu nigdy nie należy się wstydzić. Zadbaj o to, żeby po prostu w mieszkaniu było czysto, dodaj może jakąś świeczkę zapachową, ładne poduszki na wersalkę, jakieś drobne i tanie dodatki czasem naprawdę robią różnicę. Twój chłopak jeśli coś do Ciebie czuje, nigdy nie będzie oceniał Cię przez pryzmat Twojego mieszkania. Tak robią tylko płytcy, mało wartościowi ludzie.
Pamiętaj, że najważniejsza jest atmosfera domu, ważne aby był mile widziany i ugoszczony a będzie chętnie wracał!
peopeo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 18:06   #11
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Warunki w domu.

Cytat:
Napisane przez peopeo Pokaż wiadomość
Pamiętaj, że najważniejsza jest atmosfera domu, ważne aby był mile widziany i ugoszczony a będzie chętnie wracał!
No właśnie, bo teraz to z pewnością on się czuje niemile widziany. Prawdopodobnie myśli sobie, że Ty się wstydzisz przedstawić go swojej mamie...
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-01-07, 19:56   #12
wild_horse
Zakorzenienie
 
Avatar wild_horse
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
Dot.: Warunki w domu.

Oprócz tego, że dziewczyny wyżej mają rację, dopowiem jeszcze od siebie, że ja teraz mam w sumie identyczną sytuację, tyle że od drugiej strony. Mój chłopak mieszka w starym mieszkaniu (teraz już po remoncie) w kilka osób i kilka zwierząt na 40m. Jesteśmy razem co prawda niedługo, bo 2 miesiące, ale mimo tego że wiem, dlaczego robi tak a nie inaczej, jest mi przykro, że jeszcze go nie odwiedziłam, nie poznałam jego mamy. Więc Autorko, nie funduj tego swojemu facetowi. Póki nie jesteś psychicznie gotowa powiedz mu o swoich blokadach - na pewno zrozumie!
__________________
love
wild_horse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-08, 01:52   #13
anonim14141414
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5
Dot.: ...

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
a co z Jego Tata jest nie tak?
Po prostu z niego robi takiego parobka a jego młodszy brat jest jego pupilkiem. Zawsze jemu się obrywa tak naprawdę za nic. Wszystko musi robić. Poza tym była sytuacja ze kazał mu ze mną skończyć bo inaczej on to zrobi.. Dobrze ze po kilku dniach odpuścił.. Robi awantury z niczego i wiele innych.. Jak dla mnie ma nie po kolei w głowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 02:39 ---------- Poprzedni post napisano o 02:35 ----------

Cytat:
Napisane przez AlaZala Pokaż wiadomość
A powiedziałaś mu, że zwlekasz z zaproszeniem, bo nie masz najlepszych warunków w domu? Opowiedziałaś mu o swoim mieszkaniu?

On chyba doskonale wie, że nie jesteś milionerką i nie masz willi z basem położonej malowniczo nad morzem. Nikt poważny nie będzie Cię oceniał po tym, jak bogato mieszkasz. Poza tym na pewno chciałby poznać Twoją mamę i siostry.
On też nie mieszka w luksusach. Ma również zwykle mieszkanie. Gdy poszłam do niego 1 raz nie zwróciłam nawet na to uwagi. Wiem że on by zrobił tak samo. Ale jakoś tak wewnętrznie mnie blokuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 02:42 ---------- Poprzedni post napisano o 02:39 ----------

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;6937278 1]Autorko porozmawiaj z nim o tym, mój tż też się wstydził zaprosić mnie do domu w dodatku ma ojca alkoholika. Uznałam, że nie ma się czego wstydzić, to nie jego wina, że mieszka tak a nie inaczej. Kiedyś musisz się przełamać i go zaprosić, bo związek kiedy się nigdy nie było i drugiej osoby ani nie poznalo jej rodziny wygląda nie poważnie, chyba ze to jakaś patologia i rodzina mocno dysfynkcyjna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Mi już samej jest wstyd że tak z tym zwlekam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 02:52 ---------- Poprzedni post napisano o 02:42 ----------

Cytat:
Napisane przez AlaZala Pokaż wiadomość
No właśnie, bo teraz to z pewnością on się czuje niemile widziany. Prawdopodobnie myśli sobie, że Ty się wstydzisz przedstawić go swojej mamie...
Może myśli Ale tak nie jest jest to mój pierwszy taki poważny i długi związek. Pierwszy raz aż tak się zaangażowałam mamy już wspólne plany na przyszłość i jestem pewna że oboje tego chcemy. Wiem że różnie może być i nie nakrecam się jakoś bardzo. Ale to chyba ze mną jest coś nie tak potrafię Go zabrać wszędzie ze sobą tylko nie do domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
anonim14141414 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-08, 06:21   #14
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Warunki w domu.

Zupełnie niepotrzebnie tak się stresujesz. Mam podobne doświsdczenie i uwierz, że zwlekanie jest bez sensu - nikt normalny Cię nie odrzuci dlatego, że masz tak, a nie inaczej w domu, za to chłopaka może zmęczyć to że tak przed nim ukrywasz miejsce, które jest Ci pewnie najbliższe, chociaż nie piękne. Ostatecznie moglibyście zorganizować spotkanie z mamą na neutralnym gruncie, np. w kawiarni, ale tak czy inaczej w końcu chłopak będzie chcial zobaczyć Twój dom i im szybciej się przełamiesz, tyn szybciej zobaczysz że to nic takiego.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-08, 07:27   #15
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
Dot.: Warunki w domu.

Ja napiszę jeszcze inaczej. Tzn zgadzam się z dziewczynami. Ale to że go nie zapraszasz do swojego domu może odbierać tak (albo niedługo zacząć), że nie traktujesz go poważnie i tego kim jesteście dla siebie.
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-08, 14:02   #16
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Warunki w domu.

Przełam się i to im szybciej, tym lepiej.
Nie rób z tego zaproszenia, jakiegoś dużego wydarzenia.

Proponowałabym Ci, żebyście spotkali się na mieście, a potem powiedz, że wpadłaś na pomysł, żebyście pojechali do Ciebie, bo chcesz mu coś pokazać, np. jakieś zdjęcia.
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-08, 19:00   #17
prawieCudzoziemka
Raczkowanie
 
Avatar prawieCudzoziemka
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 40
Dot.: Warunki w domu.

Trochę rozumiem co czujesz, bo ja również bardzo długo wstydziłam się mojego domu rodzinnego. Dlatego wrzucam tego przydługiego posta, ku pamięci i rozważeniu, że zawsze można coś zmienić w swoim życiu. Choćby i tylko swoje spojrzenie na to, co nas otacza, na to co mamy.
Mój dom rodzinny zawsze jawił mi się jako nędza. Mała powierzchnia- raptem 2 pokoje, kuchnia, łazienka, przedpokój. Dodajmy do tego, że mam 2 lata młodszego brata, wiec w jednym pokoju rodzice, w drugim mieszkałam ja i brat. Meble- każdy z innej parafii, podłoga również stara i w stanie takim sobie. Kiedy wszyscy już mieli w domach płaski telewizor my nadal mieliśmy wielkiego kloca stojącego w salono-sypialnio-jadalnio-biurze. Tak moja mama zwykła zwać jeden z pokoi, bo było w nim wszystko, wliczając prawie nigdy nie sprzątany burdel na biurku u ojca.
Nie było to do tego małe miasteczko, a Warszawa. Każdy raczej wyobrażał sobie, że żyje w dużo lepszych warunkach. A tu takie coś...
Za czasów szkoły nigdy nie zapraszałam znajomych. Projekty grupowe zawsze robiłam u koleżanek. Mój pierwszy chłopak był u mnie RAZ, mimo, że nasza znajomość trwała kilka lat.
Wstydziłam się domu i czułam się zażenowana zapraszając tam kogokolwiek. A raczej będąc zmuszoną kogoś tam zabrać, bo np. rozpadał się deszcz na zewnątrz. Czułam się gorsza od reszty społeczeństwa, w którym dorastałam, bo moi rodzice nie byli zamożni, bo nie mielismy pieknie umeblowanego mieszkania, bo dzieliłam pokój z bratem (a koleżanki miały swoje pokoje, pieknie wykończone)...Czułam się gorsza bez powodu. Bo przecież to jak nasz dom rodzinny wygląda nie zależy od nas- to jest punkt wyjścia, uświadomić to sobie, że to nie twoja wina, że urodziłaś się w np. biedniejszej rodzinie (przykład).
Gdy poznałam mojego obecnego chłopaka zmieniłam radykalnie swoje nastawienie od poczatku- bo wiedziałam już dobrze, że to poczucie niższości, które było we mnie, jest złe. Wiedziałam, że z nim NIE DA sie stworzyć zdrowego, szczęśliwego związku. Związku opartego na szczerości, zaufaniu, wzajemnej akceptacji.
Wiesz co zrobiłam? Dałam nam szansę! Zaprosiłam mojego chłopaka do domu, z uśmiechem przedstawiłam mu moją specyficzną, ale najukochańszą, mamę, która obecnie hoduje 5 kotów i wszystkie są jak jej przybrane dzieci. Przedstawiłam mu mojego ojca, który na temat prędkości łącza internetowego w domu może gadać 3 godziny, o ile ktoś nadal będzie miał siłę udawać, że go słucha. Pokazałam mu mój dom, który chociaż nie jest idealny, taki jak inne domy, które znam to... jest mój. Jest czysty (pomijając rozgardiasz, ktory ojciec robi wokół swojego biurka, to jest... niezmienne... ), prawie zawsze jest w nim ciasto (upieczone, kupne), jest w nim ciepło, śmiech i rozmowa. To fajny i przytulny dom, gdzie każdy zostanie dokarmiony i ugoszczony. Cieszę się, że przestałam sie wstydzić swojego domu, bo jest mniej zamożny. Cieszę się, że zaczęłam dostrzegać w nim wartości wyższe niż materialne. Tobie autorko życzę tego samego. Zaakceptuj, doceń to co masz. Nawet jeśli masz niewiele. Być może jeśli ty polubisz swój rodzinny dom to twój chłopak także .
Ja obecnie mieszkam już za granicą, z chłopakiem. Do Warszawy, do moich rodziców, jeździmy razem i nocujemy zwykle około tygodnia. On uwielbia odwiedzać moją rodzinę. Zawsze cieszy się, że mama coś pysznego ugotuje.
Podsumuję to już jednym i ostatnim zdaniem, które tu padło w temacie i jest najmądrzejszą radą, najprawdziwszą:
Domu nigdy nie należy się wstydzić.
prawieCudzoziemka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-08, 23:09   #18
anonim14141414
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5
Dot.: Warunki w domu.

Cytat:
Napisane przez AlaZala Pokaż wiadomość
Przełam się i to im szybciej, tym lepiej.
Nie rób z tego zaproszenia, jakiegoś dużego wydarzenia.

Proponowałabym Ci, żebyście spotkali się na mieście, a potem powiedz, że wpadłaś na pomysł, żebyście pojechali do Ciebie, bo chcesz mu coś pokazać, np. jakieś zdjęcia.
Dla mnie to nie takie proste

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Cytat:
Napisane przez prawieCudzoziemka Pokaż wiadomość
Trochę rozumiem co czujesz, bo ja również bardzo długo wstydziłam się mojego domu rodzinnego. Dlatego wrzucam tego przydługiego posta, ku pamięci i rozważeniu, że zawsze można coś zmienić w swoim życiu. Choćby i tylko swoje spojrzenie na to, co nas otacza, na to co mamy.
Mój dom rodzinny zawsze jawił mi się jako nędza. Mała powierzchnia- raptem 2 pokoje, kuchnia, łazienka, przedpokój. Dodajmy do tego, że mam 2 lata młodszego brata, wiec w jednym pokoju rodzice, w drugim mieszkałam ja i brat. Meble- każdy z innej parafii, podłoga również stara i w stanie takim sobie. Kiedy wszyscy już mieli w domach płaski telewizor my nadal mieliśmy wielkiego kloca stojącego w salono-sypialnio-jadalnio-biurze. Tak moja mama zwykła zwać jeden z pokoi, bo było w nim wszystko, wliczając prawie nigdy nie sprzątany burdel na biurku u ojca.
Nie było to do tego małe miasteczko, a Warszawa. Każdy raczej wyobrażał sobie, że żyje w dużo lepszych warunkach. A tu takie coś...
Za czasów szkoły nigdy nie zapraszałam znajomych. Projekty grupowe zawsze robiłam u koleżanek. Mój pierwszy chłopak był u mnie RAZ, mimo, że nasza znajomość trwała kilka lat.
Wstydziłam się domu i czułam się zażenowana zapraszając tam kogokolwiek. A raczej będąc zmuszoną kogoś tam zabrać, bo np. rozpadał się deszcz na zewnątrz. Czułam się gorsza od reszty społeczeństwa, w którym dorastałam, bo moi rodzice nie byli zamożni, bo nie mielismy pieknie umeblowanego mieszkania, bo dzieliłam pokój z bratem (a koleżanki miały swoje pokoje, pieknie wykończone)...Czułam się gorsza bez powodu. Bo przecież to jak nasz dom rodzinny wygląda nie zależy od nas- to jest punkt wyjścia, uświadomić to sobie, że to nie twoja wina, że urodziłaś się w np. biedniejszej rodzinie (przykład).
Gdy poznałam mojego obecnego chłopaka zmieniłam radykalnie swoje nastawienie od poczatku- bo wiedziałam już dobrze, że to poczucie niższości, które było we mnie, jest złe. Wiedziałam, że z nim NIE DA sie stworzyć zdrowego, szczęśliwego związku. Związku opartego na szczerości, zaufaniu, wzajemnej akceptacji.
Wiesz co zrobiłam? Dałam nam szansę! Zaprosiłam mojego chłopaka do domu, z uśmiechem przedstawiłam mu moją specyficzną, ale najukochańszą, mamę, która obecnie hoduje 5 kotów i wszystkie są jak jej przybrane dzieci. Przedstawiłam mu mojego ojca, który na temat prędkości łącza internetowego w domu może gadać 3 godziny, o ile ktoś nadal będzie miał siłę udawać, że go słucha. Pokazałam mu mój dom, który chociaż nie jest idealny, taki jak inne domy, które znam to... jest mój. Jest czysty (pomijając rozgardiasz, ktory ojciec robi wokół swojego biurka, to jest... niezmienne... ), prawie zawsze jest w nim ciasto (upieczone, kupne), jest w nim ciepło, śmiech i rozmowa. To fajny i przytulny dom, gdzie każdy zostanie dokarmiony i ugoszczony. Cieszę się, że przestałam sie wstydzić swojego domu, bo jest mniej zamożny. Cieszę się, że zaczęłam dostrzegać w nim wartości wyższe niż materialne. Tobie autorko życzę tego samego. Zaakceptuj, doceń to co masz. Nawet jeśli masz niewiele. Być może jeśli ty polubisz swój rodzinny dom to twój chłopak także .
Ja obecnie mieszkam już za granicą, z chłopakiem. Do Warszawy, do moich rodziców, jeździmy razem i nocujemy zwykle około tygodnia. On uwielbia odwiedzać moją rodzinę. Zawsze cieszy się, że mama coś pysznego ugotuje.
Podsumuję to już jednym i ostatnim zdaniem, które tu padło w temacie i jest najmądrzejszą radą, najprawdziwszą:
Domu nigdy nie należy się wstydzić.
Dlaczego tylko raz? Czy po tym razie sie wszystko skończyło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
anonim14141414 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-09, 00:26   #19
prawieCudzoziemka
Raczkowanie
 
Avatar prawieCudzoziemka
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 40
Dot.: Warunki w domu.

Cytat:
Napisane przez anonim14141414 Pokaż wiadomość
Dlaczego tylko raz? Czy po tym razie sie wszystko skończyło?
Nie, nie, skończyło się później i moi rodzice czy dom rodzinny nie mają z tym nic wspólnego ... Ale nasz związek to była mega niezdrowa relacja- ja, pełna kompleksów nastolatka i on, pan idealny, który z łatwością mna sterował i wykorzystywał moje poczucie nizszości. Był u mnie raz bo ja panicznie się bałam go pokazywać rodzicom. Bałam się że ich nie polubi, albo że będzie mu przeszkadzało to, że u mnie w domu jest tak mało prywatności. A to była znajomość na odległość, więc potem było tak, że ja bywałam u niego, a on u mnie wcale. Nie żal mi teraz tego że to się skończyło. Żal mi moich rodziców, oni się o mnie martwili, bo w zasadzie nie znali tego chłopaka. Nie wiedzieli do kogo jeżdżę... A potrafiłam zniknąć z domu np na 4 dni. Zajęło mi to później, po rozstaniu, sporo czasu by odbudować relacje z mamą.
Dlatego należy wyzbyć się kompleksów i śmiało iść do przodu. Jeśli chłopakowi się nie spodoba u ciebie w domu to trudno. Zapytasz dlaczego, porozmawiacie. Takich rzeczy trzeba się też z wiekiem uczyć- szczerości i rozmowy. Jeśli by cie miał zostawić z powodu statusu materialnego czy jakkolwiek pojetych warunków w domu to tym bardziej- Żadna strata.

Edytowane przez prawieCudzoziemka
Czas edycji: 2017-01-09 o 00:40
prawieCudzoziemka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-01-11, 01:16   #20
Obeliks
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 47
Dot.: Warunki w domu.

Skoro się wstydzisz, nie zapraszaj go. Serio.
To co dziewczyny piszą, że nie ma czego się wstydzić, że otwórz się, zapros, to są wszystko nieprzemyslane i szkodliwe słowa.
Jesli dziewczyna wstydzi się kochać przy zapalonym swietle, też jej powiecie "zrób to, nie ma czego się obawiać?".
Każdy ma swoje granice.
I ma do nich prawo.

Ale jemu musisz powiedzieć: "słuchaj bracie, moje mieszkanie mnie przeraża, jest brzydkie i nie mogę cię zaprosić. wstydze się i uszanuj to".
Zwlekanie i zbywanie może wzbudzić podejrzenia, że się go wstydzisz, czy że mu nie ufasz.
Ale jestem zasadniczo przeciwnikiem wychodzenia ze strefy komfortu, przekraczania granic swojego wstydu. itp.
Obeliks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-11, 05:21   #21
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Warunki w domu.

Cytat:
Napisane przez Obeliks Pokaż wiadomość
Skoro się wstydzisz, nie zapraszaj go. Serio.
To co dziewczyny piszą, że nie ma czego się wstydzić, że otwórz się, zapros, to są wszystko nieprzemyslane i szkodliwe słowa.
Jesli dziewczyna wstydzi się kochać przy zapalonym swietle, też jej powiecie "zrób to, nie ma czego się obawiać?".
Każdy ma swoje granice.
I ma do nich prawo.
Ja tam wiem, czy moje słowa są przemyślane, czy nie Doradziłam autorce z własnego doświadczenia, byłam osobą po drugiej stronie - na miejscu chłopaka. Nie widzę specjalnego związku między tym i seksem przy zapalonym świetle.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-11, 11:15   #22
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Warunki w domu.

Cytat:
Napisane przez Obeliks Pokaż wiadomość
To co dziewczyny piszą, że nie ma czego się wstydzić, że otwórz się, zapros, to są wszystko nieprzemyslane i szkodliwe słowa.
Uszanuj prawo ludzi do posiadania swojego zdania, nawet jeśli jest skrajnie odmienne od Twojego. Etykietowanie zdań odmiennych jako "nieprzemyślane" świadczy o braku szacunku dla autora tych zdań!
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-11, 11:42   #23
prawieCudzoziemka
Raczkowanie
 
Avatar prawieCudzoziemka
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 40
Dot.: Warunki w domu.

Ja bym powiedziała, że zarówno chłopak ma prawo sobie wyrobić WŁASNĄ opinię o domu rodzinnym autorki/jej rodzinie.. Jak i jej rodzina powinna chłopaka po prostu poznać, porozmawiać i przekonać sie co to za jeden . Wtedy nie dochodzi przynajmniej do sytuacji takich, jak tu dziewczyny opisały- Że on będzie czuł się gorszy, zrobi sie podejrzliwy. Poza tym to nie tylko chłopak "cierpi" w tej sytuacji, ale też rodzice autorki (no chyba, że się nie interesują w ogóle córką)- Bo nie znają chłopaka z którym umawia sie ich córka, wiec też rosną podejrzenia, czemu ona go nie chce przedstawić, spada poziom zaufania, itd.
Generalnie kto dobrnął do konca mojego postu wie, że to co sami myślimy bardzo często jest wypaczone, skrzywione, wyolbrzymione. Nieobiektywne. Zamiast obrzydzać chłopakowi swoj dom chyba lepiej go zaprosić i niech sam powie co myśli.
A co do strefy komfortu- niestety, tyle razy będzie jeszcze musiała z niej wyjść, że ten jeden raz więcej nie robi żadnej różnicy. Moim zdaniem oczywiście.
prawieCudzoziemka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-30, 12:40   #24
Anonimowajulia05
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 4
Dot.: Warunki w domu.

Mam podobny problem, rozumie cię jak najbardziej, dla mnie to również wielki problem i nie wiem jak powiedzieć swojemu. Łatwo się mówić
Anonimowajulia05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-01-30 13:40:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.