Szkoła policealna a studia, Pomocy?

[Fillenarcissique]

Witajcie, mam ogromny problem, ponieważ zdecydowałam się pod naciskiem na studia, jednak nie dałam rady, ciągły stres i bałagan na uczelni , zrezygnowałam z nich jednak mama dalej naciska na ponowne rozpoczęcie ich bo "dla papierka", a gdy rzuciłam propozycją szkoły policealnej, czyli w sumie kursów to stwierdziła że to szkoła dla "głąbów i nieuków" z czym osobiście się nie zgadzam jednak się zastanawiam coraz bardziej nad tym ,chciałam pójść na te studia dla świętego spokoju z nią, żeby mieć spokój od ciągłych kłótni na ten temat, ale spoglądając na studia stacjonarne w moim mieście, nie ma nic co by mnie zainteresowało. Chciałabym pójść do takiej szkoły, u mnie jest TEB i kierunki są całkiem fajne jednak martwi mnie że ktoś może mnie w przyszłości odrzucić jako kandydata do pracy ze względu na szkołę, jak radzicie? Lepiej się przemęczyć na studiach 3 lata czy iść do szkoły policealnej?

[casus_belli]

Zależy co byś miała studiować i jaki miałby być kierunek w szkole policealnej. Jeśli one się pokrywają, np. administracja, to wybrałabym studia, ale cześć kierunków jest bardzo praktyczna i florystką czy fryzjerką po studiach raczej nie zostaniesz. Tylko jeszcze poszukaj obiektywnych opinii o akurat TEJ szkole, nie sieci, a konkretnej placówce, żebyś się nie nadziała na szkołę-fikcję. Aha, olej reklamy Cosinusa, oni jak wywalisz drzwiami, to wejdą oknem