Na leżaku , czy z plecakiem ?

[Afra86]

Wolicie spedzac wakacje, umazane blotem, wdrapujac sie na szczyt, wedrujac po gorskich sciezkach? Czy moze lezac na hotelowym lezaku, popijajac leniwie drinka z palemka?

Blizsze sa Wam, wakacje typowo "leniwe", czy jednak aktywne ?

[2016070150903]

wszystkiego po trochu- w skrócie ujmując. lubię i poleżeć na działce i porobić coś bardziej 'ambitnego'.

nie rozumiem na przykład ludzi, którzy jadą zagranicę żeby od rana do wieczora, przez cały pobyt leżeć plackiem przy hotelowym basenie. a zwiedzanie? spacery? poznawanie tubylców nie tylko w sklepach z pamiątkami w hotelu?

[kaledonia]

Nie cierpię chodzenia po górach!

Piasek,morze i kąpiel w słonej wodzie tylko i wyłącznie.No i filtr,bo nie lubię się opalać

Lubię zwiedzać ale coś ciekawego-historyczne budowle

[TheCuteOne]

Raczej leniwe.

Nie lubię gór, więc jest to najczęściej morze, plaża, słońce za dnia, a wieczorami wychodzenie do jakichś restauracji, knajp itd. Aktywność głównie w postaci tańca, zwiedzania i zakupów

[Angel@]

Chodzenie po górach z plecakiem jest zdecydowanie nie dla mnie. Leżenie plackiem cały dzień też raczej nie. Uwielbiam spędzać wypoczynek nad wodą ale aktywnie (sporty wodne)

[anecia0509]

Ogółem lubie spędzać wakacje aktywnie (ale wybrałabym raczej morze niż góry) W wakacje zazwyczaj pływam, rano/wieczorem biegam, jeżdżę na rowerze, spaceruje(oj tu to sie można namęczyć), mam nadzieję, że w tym roku uda mi się wrócić do gry w piłkę nożną, bo to mój ulubiony sport Ogólem lubie ruch, ale czasami przy 30 stopniach wolę położyć się plackiem na słoneczku i popijać coś zimnego
Lubie siedzieć w parku na ławeczce ze znajomymi, śmiać się i popijać piwko
Wieczorami w wakacje zazwyczaj chodziłam z przyjaciółką nad strumyczek, przyjemnie tak sobie posiedzieć na łonie natury, porozmawiać...(no troche te komary denerwują), ale od kiedy koleś zaczął nas gonić na motorze( a to było na polnej drodze...) to ja już podziękuje za takie wycieczki
Oczywiście lubię się też bawić

Podsumowując wolę aktywnie spędzac wakacje, ale zdarza się leniuchowanie

[zizou]

lubie sobie lezec na lezaczku i wygrzewac cialo. ale lubie tez wedrowac po gorczanskich szlakach, zatrzymujac sie na noc w bacowkach. tatry to nie ta liga, mam zbyt duzy lek przestrzeni i chyba musialabym lazic po szlakach na czworaka

w zimie zas aktywnie spedzam wolny czas na stoku badz lodowisku

[biiibiii]

mieszane
lubie poleniuchować, ale takie lenistwo szybko się nudzi, wole badac teren, planowac wycieczki, szukac ciekawych miejsc do zwiedzania

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Afra86

Wolicie spedzac wakacje, umazane blotem, wdrapujac sie na szczyt, wedrujac po gorskich sciezkach? Czy moze lezac na hotelowym lezaku, popijajac leniwie drinka z palemka?

Blizsze sa Wam, wakacje typowo "leniwe", czy jednak aktywne ?

Ja lubię połazić po muzeach i starych zamczyskach, kamiennych fortecach i obronnych wysepkach, po parkach dzikich zwierząt i ogrodach botanicznych....

Tak więc bliższe są mi raczej leniwe wakacje .

[Afra86]

w sumie to sama powinnam sie na poczatek wypowiedziec

Wiadomo sa dni, kiedy najchetniej leze plackiem na kanapie i nie ruszam sie ale jednak czesciej spedzam czas aktywnie i ciagle mnie cos goni
nigdy nie lubilam lezec plackiem na plazy i gnic
wolalam kapac sie w morzu, bawic sie w piasku ( ) zwiedzac miasteczko, wieczorami lazic po plazy

w gorach, lazic po szlakach itd


z wiekiem staje sie coraz bardziej leniwa, jednak preferuje aktywnie spedzac czas, bo wtedy czuje ze zyje

[mtlk]

troche tego troche tego jestem leniwa ale mimo to lubie czasami byc aktywna

[mary poziomkowa]

zdecydowanie wolę wypoczynek bierny: plaża, kocyk, słońce

jednak nie pogardzę zwiedzaniem i łażeniem po górach

[pink69]

Oba typy! Tydzień taki,tydzień taki.
Zwykle jeżdżę w lubuskie,więc mam leniwe leżenie na pomoście,kapiele w jeziorku,ale i forsowne łażenie po lecie.

Ajj czemu mi to robisz zimą?

[Afra86]

Napisane przez pink69

Ajj czemu mi to robisz zimą?

na pocieszenie powiem, ze do wakacji jest ...blizej ..niz dalej ..


to nikt nie jest skrajny ?
100% leniuch lub 100% maniak aktywnosci ?

[Anul3k]

Moje wymarzone wakacje:
Plecak na plecach, brak jakiegokolwiek planu, jeżdżenie na stopa od miejscowości do miejscowości, jednego dnia dwudzestokilometrowa wędrówka na miejsce noclegu, drugiego spokojny spacer po okolicy.
Pół na pół.

[Afra86]

Napisane przez Anul3k

Moje wymarzone wakacje:
Plecak na plecach, brak jakiegokolwiek planu, jeżdżenie na stopa od miejscowości do miejscowości, jednego dnia dwudzestokilometrowa wędrówka na miejsce noclegu, drugiego spokojny spacer po okolicy.
Pół na pół.

eeee , raczej 3/4 to aktywne wakacje

[Rena]

Tylko wysilek fizyczny pozwala na pelna regeracje po wysilku umyslowym. Nic_nie_robienie jest dla mnie ... meczace, zwlaszcza psychicznie. Co nie znaczy, ze sie nie zdarza od czasu do czasu.

Taniec, narty, lyzwy, chodzenie po gorach, plywanie, rolki, jazda na rowerze to najczesciej wybierane przeze mnie dyscypliny.

Latwo mnie tez namowic na eksperymenty. Do najbardziej nie udanych zaliczam probe nauczenia sie w gry tenisa. Totalne beztalecie ze mnie. Ale juz na siatkowke jak tylko zbierze sie okazja, latwo mnie namowic. Podobnie z gra w kosza, a nawet palanta.

Lubie ruch chociazby tez dlatego, ze wtedy latwiej spalic jakas czekoladke czy uwielbiane przeze mnie piwo.

[natalka2]

pół na pół.

uwielbiam morze, plażę, choć nigdy nie mogę wytrzymać leżąc plackiem więcej niż 20minut bo mi gorąco, więc siedzę głównie w wodzie

po górach też lubię chodzić, byle nie za długo.

nie znoszę chodzenia do muzeum, ostaatecznie mogę zwiedzać zamki/pałace.

[Wisienki]

Napisane przez Umbra

wszystkiego po trochu- w skrócie ujmując. lubię i poleżeć na działce i porobić coś bardziej 'ambitnego'.

nie rozumiem na przykład ludzi, którzy jadą zagranicę żeby od rana do wieczora, przez cały pobyt leżeć plackiem przy hotelowym basenie. a zwiedzanie? spacery? poznawanie tubylców nie tylko w sklepach z pamiątkami w hotelu?

podpisuje sie pod tym zdaniem

Osobiście lubie sobie tak zaplanowąc wakacje żeby miec czas i troche pobiegać z plecakiem - w gre wchodzi tu zarówno zwiedzanie zabytków jak i podziwianie piękna przyrody, troche sie polenić na lezaku , pójść gdzieś potańczyć, posiedzieć z ksiązeczką i zjeść jakieś specjały z miejscowej kuchni

Wszystko byle nie monotonia

[mila17]

hahahah z racji tego, że do morza mam przysłowiowy "rzut beretem" (czy jakoś tak) i spędzam tam każde wakacje, to uwielbiam góry ( oczywiście, jak na złość muszą leżeć na drugim końcu Polski)

Nad morzem jest fajnie, ale szybko się nudzi. Choć wiem, że gdybym mieszkała w górach mówiłabym to samo

Ale póki co w konfrontacji leżak-plecak, wybieranm jednak plecak

[martyna05]

Uwielbiam wędrówki górskie, zwiedzanie zamków/klasztorów, również żeglowanie czy wycieczki rowerowe sprawiają mi dużą frajdę. Ogółem wolę wakacje spędzać aktywnie co nie oznacza, że od czasu do czasu nie lubię poleżeć nad brzegiem morza, poczytać ksiązki czyli po prostu poleniuchować

[Lucyy]

na lezaku

[benito_mruffkolini]

leżak i to stanowczo, jak na księżniczkę (królową ) przystało

no i jak ja nie lubię się pocić

[atka83]

Bardzo lubie góry i po nich wędrować.Z rok temu byłam w naszym Karpaczu. Aczkolwiek wole jednak luzackie wakcjie,lezeć plackiem na plaży opalać się,noi kąpać się w morzu.
Chociaż.... góry uwielbiam.

[lain]

a ja kocham gory i nie znosze leniwych wakacji. az sle sie czuje jak nic nie robie... tak jakbym marnowala czas... lezenie to nie dla mnie (czasem mi sie wydaje, ze TZ mnie w koncu znienawidzi za to gonienie go po szlakach, bo on jest typem - troche lezenie, troche chodzenia... ja bym lazila codziennie)
zawsze jak gdzies jedziemy to mam tak rozplanowany wyjazd zeby czasem sie nie nudzic siedzac bezczynnie.
nawet jakbym pojechala nad morze to bym pewno zwiedzala jakies nadmorskie zabytki albo zjezdzila wzdloz i wszerz sciezki rowerowe wybrzeza
no ale nad morze sie na razie nie wybieram, bo zbyt duzo gor mam jeszcze do schodzenia gory to jest to

[Chii1986]

Nie lubię gór, nie lubie aktywnego wypoczynku typu rowery itp.

Nie lubię morza za to kocham jeziora.
Najchętniej spędzam wakacje nad jeziorem... w wodzie i na kocyku ale nie lubię sie opalać więc gdy nie jestem w wodzie to najzwyczajniej się nudzę

jeśli jestem dłużej nad jakimś jeziorem np. tydzień to w dzień przebywam nad wodą a wieczorami idę na jakąś miejscową imprezę lub do pubu

Poza tym uwielbiam wyprawy ze znajomymi tzw.jednonocne pod namiot... najczęściej jedziemy na stare koryto Warty, rozbijamy namioty i rozpalamy ognisko łowi się ryby,pije piwka, ogląda gwiazdy, chodzi na przechadzki, piecze kiełbaski

[paula007]

Jeśli jestem w domu, to leniuchowanie łączę z jakimiś aktywnymi zajęciami, wycieczki rowerowe i takie tam. Natomiast jeśli już gdzieś wyjeżdżam, to staram się ten czas jak najlepiej wykorzystać, nie marnować czasu. Odpoczynku na plaży nie lubię, bo leżenie plackiem nudzi mi się po 10 minutach. Całe szczęście, nad morzem można znaleźć ciekawsze zajęcie. Chodzenie po górach jak najbardziej mi odpowiada. Bardzo lubię też zwiedzać miasta, miasteczka i wszystko, co się da.

[Bridget]

pół na pół, chociaż leniwcem jestem okrutnym
ale jak mnie coś zainteresuje to mogę zwiedzać, łazić i oglądać

nad morzem nieeeeeeeeee, chociaż mam do niego parę km, to jestem tam tylko kilka razy w sezonie

[lir391]

lubię spacerować, oglądać zabytki i ogólnie powłóczyć się trochę po nowym, nieznanym mieście. na górę od czasu do czasu mogę wejść, ale gdyby to miało być przez cały pobyt, to bym się wykończyła. poleżeć na plaży też lubię, ale nie dłużej niż 4h co kilka dni. idealne wakacje dla mnie: przez trzy dni zwiedzam, czwartego zdobywam ambitnie jakiś szczyt, piątego wypoczywam po wczorajszym wysiłku na plaży, a potem znów zwiedzanie

[Alvesta]

Napisane przez Afra86

Wolicie spedzac wakacje, umazane blotem, wdrapujac sie na szczyt, wedrujac po gorskich sciezkach?

tak

Napisane przez lain

a ja kocham gory i nie znosze leniwych wakacji. az sle sie czuje jak nic nie robie... tak jakbym marnowala czas... lezenie to nie dla mnie gory to jest to