cóż mam zribić?..;/

[summerka]

Cześć Wam...
mam problem z chłopakiem... znaczy 25 letnim mężczyzną.. jesteśmy razem 6 m-cy, współżyjemy od 5-4.. jakoś tak.. na początku wiadomo.. nieśmiało i wogóle w każdym bądz razie on NIGDY nie robił mi minety... (dodam ze on bardzo lubi jak zadowalam go oralnie - ja zresztą też to lubię..) na początku myślałam ze mu przejdzie.. ze to kwestia czasu, ale miesiąc temu zapytałam poprostu co jest nie tak.. przecież jestem atrakcyjną i czystą kobietą.. dbam o siebie wiec nie wiem w czym rzecz... to mój 4 partner a pozostali się to tego palili a ten nic...;/ on powiedział że poprostu nie lubi tego.. robił to moze 2-3 razy w zyciu i ze jakoś nie bardzo mu sie podoba... nie chciałam naciskać...
Tylko teraz mam problem... bo mi tego poprostu brakuje... a jakis czas temu On zaproponowal że "zmusi" się.. ze skoro ja chcę to oki...no ale jaką ja mam przyjemność z tego ze ktoś się zmusza... takiego czegoś nie chcę... i chybabym się źle czuła w trakcie... gdybym był świadoma ze on tego nie lubi... co ja mam zrobić.. nie mogę go zdradzić żeby rozładować swoje potrzeby...

[antidotum89]

nie ma tu dobrej odpowiedzi. nie naciskac, ok- ale Ty cierpisz.
naciskac? nie ok,bo on sie zmusza?
odmowic mu oralu?bezsensu, cos na zasadzie nagrody, kary.
ciezko cos doradzic, bo nie wiadomo czy sie kiedys "nawróci" a moze jego poprzednie dziewczyny były tam nie za bardzo czyste? ciezko mi w to uwierzyc ale innego rozwiazania nie znam:p chyba ze rzeczywiscie nie lubi i koniec.

[RENESME18]

hmm.... trudna sprawa... nie wiem czy to co ci poradze bedzie trafne. powiem ci to co ja bym zrobiła...
troche chamskie ale też skończyłabym go oralnie zadowalać... skoro ty cierpisz on niech też pocierpi... przynajmniej przekonasz sie czy wytrzyma... i czy niejest z tobą ze wzglętu na to zę go zadowalasz... niemowie ze cie nie kocha czy coś broń boze nie znam waszej sytuacji... ale moim zdaniem jezeli kogoś daży sie uczuciem to jest sie w stanie dla przyjemności 2 osoby poświecić by sprawić jej przyjemność.. takie jest moje zdanie w tej sprawie. nie wiem czy słuszne mowie tylko to co mysle
pozdrawiam gorąco, świeża forumowiczka RENESME18

[gooniek]

rzeczywiscie moze ma jakis uraz..
ale nie wiem co mozesz w tej sprawie zrobic..

[nietoperek1989]

Miałam kolezanke ktorej chlopak tez nie chcial zaspokajac oralnie bo twierdzil ze sie ''brzydzi''. Moze niektorzy po prostu nie chca tego robic bo jest to dla nich nieciekawe czy malo przyjemne.

[karolynka90]

facet ma prawo tego nie lubic, tak jak kobieta ma prawo nie lubic zaspokajac oralnie faceta.
wg mnie po prostu sie nie dopasowaliscie do siebie pod tym wzgledem.. a jak widac, sfera seksualna jest bardzo wazna w zwiazku.
czy go zdradzac? wg mnie zle rozwiazanie
robic mu na zlosc i tez go nie zaspokajac? tez niedobre
rozstac sie z tego powodu? to juz zalezy od Ciebie
RENESME, ja tam bym nie chciala zeby moj chlopak robil cos, czego nie lubi czy jest dla niego bardzo nieprzyjemne..

[limonka1983]

Napisane przez summerka

Cześć Wam...
mam problem z chłopakiem... znaczy 25 letnim mężczyzną.. jesteśmy razem 6 m-cy, współżyjemy od 5-4.. jakoś tak.. na początku wiadomo.. nieśmiało i wogóle w każdym bądz razie on NIGDY nie robił mi minety... (dodam ze on bardzo lubi jak zadowalam go oralnie - ja zresztą też to lubię..) na początku myślałam ze mu przejdzie.. ze to kwestia czasu, ale miesiąc temu zapytałam poprostu co jest nie tak.. przecież jestem atrakcyjną i czystą kobietą.. dbam o siebie wiec nie wiem w czym rzecz... to mój 4 partner a pozostali się to tego palili a ten nic...;/ on powiedział że poprostu nie lubi tego.. robił to moze 2-3 razy w zyciu i ze jakoś nie bardzo mu sie podoba... nie chciałam naciskać...
Tylko teraz mam problem... bo mi tego poprostu brakuje... a jakis czas temu On zaproponowal że "zmusi" się.. ze skoro ja chcę to oki...no ale jaką ja mam przyjemność z tego ze ktoś się zmusza... takiego czegoś nie chcę... i chybabym się źle czuła w trakcie... gdybym był świadoma ze on tego nie lubi... co ja mam zrobić.. nie mogę go zdradzić żeby rozładować swoje potrzeby...

Mój facet też tego nie lubi. Jest moim kolejnym partnerem, a zarazem 1, który nie chcę TEGO robić. Przed każdym wypadem do łózka biorę kąpiel, żeby nie było, że jestem jakaś nieświeża, ale dalej nic. Raz się skusił po imprezie (czytaj POD WPŁYWEM %) i tyle. Brakuje mi tego, ale co zrobić...

[monaa01]

patowa sytuacja, bo czego byś nie zrobiła to zawsze będzie źle, niestety, może poczekaj , moze za jakiś czas sam się przekona i polubi, oby)

[Niezmienna]

Są tacy faceci , którzy tego nie lubia ...Nie możesz go zmusic do niczego...bo to tak jakby on Ciebie zmuszał do zaspokajania go oralnie gdybyś Ty nie chciała.
Uważam, że ciężka sprawa..bo się poprostu nie dobraliście w tej sytuacji.

[summerka]

aj... liczę że mu przejdzie...

[Taka sobie ja]

Mój ex TŻ na początku nie chciał mieć do czynienia z minetką. Ja odpuściłam, bo jakoś nie specjalnie zależy mi na tym, jednak po paru mies. on się przełamał i było już tak normalnie

Proponuję rozmowę z TŻ. Wytłumacz mu, że bardzo lubisz ten rodzaj pieszczot, ale nie chcesz nalegać na niego. Dowiedz się, co sprawia, że on nie jest do tego tak przekonany, dlaczego tego nie lubi. Może ma jakieś przykre doświadczenia za sobą w tej sferze?

Wierzę, że w końcu przyjdzie u Ciebie taki upragniony dzień, że Twój TŻ się przełamie i sam znajdzie w tym przyjemność

[effectt]

Napisane przez karolynka90

facet ma prawo tego nie lubic, tak jak kobieta ma prawo nie lubic zaspokajac oralnie faceta.
wg mnie po prostu sie nie dopasowaliscie do siebie pod tym wzgledem.. a jak widac, sfera seksualna jest bardzo wazna w zwiazku.
czy go zdradzac? wg mnie zle rozwiazanie
robic mu na zlosc i tez go nie zaspokajac? tez niedobre
rozstac sie z tego powodu? to juz zalezy od Ciebie
RENESME, ja tam bym nie chciala zeby moj chlopak robil cos, czego nie lubi czy jest dla niego bardzo nieprzyjemne..

Dokładnie to samo chciałam napisać
Rozwiązywanie spraw w związku nie polega na robieniu sobie wzajemnie na złość, aby tym wywołać określoną reakcję, czy postawy, ale na wspólnych rozmowach o problemie i sposobach na rozwiązanie go.

[summerka]

Napisane przez effectt

Dokładnie to samo chciałam napisać
Rozwiązywanie spraw w związku nie polega na robieniu sobie wzajemnie na złość, aby tym wywołać określoną reakcję, czy postawy, ale na wspólnych rozmowach o problemie i sposobach na rozwiązanie go.

własnie dlatego nie chcę naciskać... szanuje jego preferencje.. ale brakuje mi tego i już.. on mówi ze dla mnie moze się przełamać.. ale co to za przyjemność jak mam świadomość ze tego nie lubi..? a może warto spróbować...tylko co będzie jak się jeszcze bardziej zrazi...

[Agnes1906]

idź w usługi do sąsiada <żarcik>

myślę, ze z czasem zrozumie, zę Tobie na tym zależy i się koleś przełamie;p

[Amitri]

Możesz mu zaproponować, żeby podczas któregoś seksu spróbował. Nigdy nie wiadomo, może akurat z Tobą nie będzie to dla niego przykrym doświadczeniem, tylko neutralnym. No cóż, a jeśli odmówi nawet tego jednego razu to Tobie pozostanie tylko zaakceptowanie jego wyboru.

[0nasty0]

Napisane przez Amitri

Możesz mu zaproponować, żeby podczas któregoś seksu spróbował. Nigdy nie wiadomo, może akurat z Tobą nie będzie to dla niego przykrym doświadczeniem, tylko neutralnym. No cóż, a jeśli odmówi nawet tego jednego razu to Tobie pozostanie tylko zaakceptowanie jego wyboru.

Miałam napisać podobnie.

Aczkolwiek rzadko się zdarza, żeby facet nie lubił pieścić swojej kobiety oralnie..
Bardziej kobiety czują do tego jakiś wstręt czy cokolwiek.


Na szczęście nie mam i nie miałam takiego problemu. Gdybym miała, hm, chyba musiałabym to jakoś zaakceptować..

[BJean]

chłopak ma do tego prawo... przecież tego nie trzeba lubić. Nic na siłę.
Autorka będzie musiała się do tego przyzwyczaić bo jak sama stwierdziła, co to za przyjemnosc gdy on sie bedzie zmuszal ?

nie dopasowali sie i tyle..

[insane_girl]

miałam kiedyś chłopaka , który uważał że zaspokajanie oralne powinno być tylko w burdelach ;/ uważał że jak ja go zaspokajam , albo on mnie to tak jakby był w łóżku z prostytutką.... dziwne myślenie :/ no ale najwidoczniej niektórzy faceci tak maja...

[teengirl]

A może zrobicie sobie taki "dzień życzeń"? Na tym to polega ,że ty np 7 lutego robisz wszystko to co on chce a innego dnia on robi to co ty chcesz. Takie zabawy bardzo zbliżają a ty możesz zobaczyć czego on oczekuje.

[Aleetzya]

A może nie umie / myśli, że nie umie? Może wstydzi się do tego przyznać?

[niqska]

mój tż też tego nie lubi, stwierdził, że potrafi mnie zadowolić i bez tego. Odpuściłam. Czasami sam skusi się by mnie w ten sposób popieścić. No właśnie... tylko robi to w ten sposób jak ja nie lubię, a ja mu tego nie powiem bo wiem jak bardzo się stara.

Może lepiej niech twój tż tego nie robi - może ma ku temu powody.

[moon_light]

Wydaje mi się, że trzeba to po prostu zaakceptować i się do tego przyzwyczaić. Ja ze swoim partnerem mam właściwie podobnie, ale w sumie nie poruszałam tego tematu. Może kiedyś sam do tego 'dojdzie', a jak nie - mówi się trudno, inne pieszczoty też są przyjemne

[201803290936]

Albo to zaakceptuj i żyj bez tego, albo szukaj takiego, który będzie lubił to, co Ty. Może on kiedyś się przełamie, a może nie. Nie każdy lubi tego typu seks i pieszczoty - po prostu.