|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 6
|
Ku przestrodze! / Ciąża pozamaciczna
Cześć,
Okres spóźniał się dwa tygodnie więć czas zrobić test ciążowy żeby potwierdzić ta szczęśliwą nowine, dwa testy pozytywne ![]() ![]() Kolejne 3 dni czekania, nerwów .... to już 7 tydzień od ostatniej miesiączki... Po trzech dniach kolejne USG dopochwowe i normalne ... nic ... nigdzie nie ma pecherzyka ... Diagnoza ciąża pozamaciczna i skierowanie do szpitala ... Oczywiście szpitala w którym leczy Pan Doktor ... Rano byłam już na oddziale, kolejne USG, badania beta HCG, czekamy na wynik ... beta HCG 560 ... mało na ten wiek ciąży ale diagnoza jest inna ciąża wczesna, leżymy na oddziale patologii az nie pojawi sie pęcherzyk, ciąża pozamaciczna wykluczona. Zaczyna się krwawienie... Dostaje luteine na podtrzymanie ciąży! Po kilku dniach kolejne HCG, wynik 540 .. tym razem lekarz uświadamia mnie w brutalny sposób, że to samopopronienie. Zostaje wypisana, po co trzymać pacjentke jak roni!!!! Cztery dni rozpaczy w domu, krwawienie ustało... Szukam innego lekarza, który mnie dalej pokieruje. 10 tydzień od ostatniej miesiączki, ostry ból w brzuchu i bardzo obfite nagłe krwawienie... Szpital,tym razem inny, szybkie badanie, USG engometrium 32 mm ! HCG 760 ! Nie ma żadnego poronienia, diagnoza... ciąża pozamaciczna, 2 litry krwi w brzychu,stan zagrożenia życia, operacja. po 5 godzinach od przyjącia byłam już na sali pooperacyjnej, ciąża ulokowała się w jajniku, była bardzo mała i pewnie operacja nie byłaby potrzeba gdybym nie brała luteiny! Naszczęście moje narządy nie zostały narujszone, macica wyczyszczona przez wyłyżeczkowanie... Tak skończyła się moja przygoda z facolką w "brzuszku" ... Gdy postawiono od razu trafną diagnozę, nie narobiłabym sobie tyle nadzieji i zaoszczędziłam operacji... Nie miałam rzadnych obiawów ciąży pozamacicznej .... Dziewczyny nie czekajcie w nieskończoność na pojawienie się pęcherzyka... Nie muszą występować wszystkie objawy gdy dzieje się coś zlego, mnie nie bolało nic, zadnego kłócia, bólu aż do momentu gdy było już naprawde bardzo źle... ---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ---------- Przepraszam, nie w tym dziale umieściłam ten wątek ... Wybaczcie mamuśki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
|
Dot.: Ku przestrodze! / Ciąża pozamaciczna
Rozumiem, że przeszłas piekło. Bolało nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Ja straciłam ciąże w 6tc i wiem jakie to uczucie cieszyc sie a potem tylko bezradnie patrzec, jak wylewają sie z Ciebie wielkie ilosci krwi.
Jednak nie do końca zgadzam się z tym, że pierwszy lekarz źle postapił. Zrobił bete, czekał na pojawienie się pęcherzyka. To normalne- 5 tygodni od ostatniego okresu, to za wczesnie na pęcherzyk. U mnie był widoczny dopiero w 7 tygodniu ciązy! (mam 2letniego synka) A serduszko w 9tc. Dwóch lekarzy mnie juz wysyłało na skrobankę, ale na szczescie jeden poczekał, bo beta ładnie rosła. No i własnie. U ciebie beta nie rosła prawidłowo. Wzięli Cie do szpitala na obserwację. Słusznie. I tu jeden mega minus- czemu wypisali w momencie rozpoczecia się poronienia?! To jest jak dla mnie szok. Powinnas była byc wtedy pod intensywną opieką. Choc pewnie lekarz sadził, ze samo sie wyczysci. Ciąze do 8-9 tygodnia zwykle czyszcza się bez kłopotów same, jakos sobie organizm z tym radzi. Nie rozumiem czemu czyscili macicę, w drugim szpitalu, jeśli to była pozamaciczna. Kolejne niedopatrzenie, to az 3 tygodnie po (domniemanym) poronieniu bez opieki. Powinnas byłą miec zrobione dokłądne badnaie i usg zaraz po wykrwawieniu. Co do luteiny- nie jest w stanie zatrzymac ciązy, jesli ona jest zagrozona, wiec sądze ze nie miało to żadnego wpływu na dalszy rozwój pozamacicznej. W kazdym razie z całego serca Ci współczuje, bo juz pomijają aspekt psychiczny, straszne jest to, ze pacjentka musi wiedziec wiecej nieraz od lekarza. Sprawdzac go na kazdym kroku. Ja pierwsza ciaze miałam niby piękna ładną, wizyty u gina co 2 tygodnie- 100zł kasowała za kazdą, usmiechała sie, ze cudnie jest, a w 34tc wyladowałam w szpitalu, bo łozysko było w koszmarnym stanie a dzieciak wazył niespełna 900g zamiast przynajmniej 2,5. Wtedy się obudziłam. Dlatego ja tutaj dodam taką apelację- kobiety, nie ufajmy jednemu lekarzowi- poradzmy sie 2 czy 3, nawet jeśli wszytsko na pierwszy rzut oka jest ok.
__________________
Włosy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Ku przestrodze! / Ciąża pozamaciczna
Cytat:
A obu forumowiczkom (Motylkowi i Mysi) ogromnie współczuję przeżyć i życzę duzo, dużo szczęścia i siły. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
|
Dot.: Ku przestrodze! / Ciąża pozamaciczna
Sosnowa, dziekuję, ale ja miałam bardzo duzo szczęścia. Więc te kciuki to ja lepiej oddam Motylkowi. Mój synus choc urodził sie z niedowagą, zniekształconymi nóżkami (zbyt mało wód i złe ułozenie zaklinowały jego stopki w kanale rodnymi) podejrzeniem kłopotu ze słuchem, dziś po rehabilitacji jest całkowicie sprawny i ma całe dwa lata. Rozwija się prawidłowo, słuch w porządku. Synus jest rozrabiaka i wszedzie go pełno.
Mamy zdrowe i szczesliwe dziecko, wielu kobietom nie jest to dane. Więc to im życze wiary i siły.
__________________
Włosy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:26.