OUT z meliny.. Czas wyjść na pole i wykopać brylantowe ziemniory! Zazdrośnice cz. 19

[frezyjka85]

Witamy pięknie w kolejnej jakże zacnej części zazdrośnic

plotkujemy... kombinujemy... radujemy się... czasem smucimy i narzekamy...
ale przede wszystkim miło spędzamy czas i wspieramy się w oczekiwaniach na najpiękniejszą chwilę w naszym życiu jaką są ZARĘCZYNY

Serdecznie zapraszamy wszystkie nowe zazdrośnice do wspólnego kopania ziemniorów


a ze swojej strony życzę, aby te wykopki były owocne dla każdej oczekującej zazdrośnicy

Linki do poprzednich wątków :


http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=228507 - część I
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=306546 - część II
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=317698 - część III
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=329723 - część IV
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=340616 - część V
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=355190 - część VI
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=364266 - część VII
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=374302 - część VIII
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=382779 - część IX
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=388493 - część X
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=394532 - część XI
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=399963 - część XII
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=405581 - część XIII
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=410726 - część XIV
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=415168 - część XV
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=420696 - część XVI
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post18785054 - część XVII
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=430988 - część XVIII


Oczekujące zazdrośnice:
*Insane,
_Remedios
aanix
aleksandrettaa
Antii89
arrakis
Basiek19
Candy Killer
carmelova
Choji
czarna_kawa80
elizka773
elena_100
Gleniusia
Gwizdak
Hajja Hawwa
Hawwa87
Ilsa Lund
justyna_dt
Kania21
kiwi10
Kohnelia20
Lady Marmalade
lilu08
luffka
madziamacius8786
magda2109
medeline
najfajniejsza
noseknosek
nvmd
OlkaR
pagka
polka764
P-o-n-y
sanrioo
SimplyDivine
tusiulka
upadly_aniol00
Zwies
nicoloo5

Relacje z dotychczasowych zaręczyn: http://zazdrosnice.blog.pl/

[najfajniejsza]

pierwsza!

[_Remedios]

druga!

[najfajniejsza]

bardzo się cieszę, że jest to już kolejna część zazdrośnic i skoro Carmi zaklepała część 20., to ja od razu pytam, czy mogę otworzyć 35.? - łudzę się, że 35. to będzie MOJA część

[aleksandrettaa]

Witam w kolejnej części o jakże pięknym tytule! Życzę wszystkim pierścionków z brylantami wielkości ziemniorów

[pagka]

I ja jestem!

Naj i Rem, ale z Was dzieci neo

[aleksandrettaa]

Napisane przez najfajniejsza

bardzo się cieszę, że jest to już kolejna część zazdrośnic i skoro Carmi zaklepała część 20., to ja od razu pytam, czy mogę otworzyć 35.? - łudzę się, że 35. to będzie MOJA część

Jak to wyliczyłaś?

[madziamacius8786]

Melduje sie super tytuł ;D ciekawe kogo zareczyny bedziemy czytać w tej cześci


dobrze,że zdązyłam na otwarcie bo niedługo lece sie szykować

[raingirl]

Nowy tytuł rządzi!
A Frezyjka powinna dostać specjalną nagrodę za wyrobienie się równiutko na post 5000

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

Witam w kolejnej części o jakże pięknym tytule! Życzę wszystkim pierścionków z brylantami wielkości ziemniorów

jaka kochaaaaanaaaaaa

Napisane przez pagka

I ja jestem!

Naj i Rem, ale z Was dzieci neo

zazdrościsz, bo jesteś za podium czy dlatego, że nie umiesz liczyć?


i w ogóle - uwielbiam ten tytuł
teraz każda następna część wątku będzie musiała nawiązywać tytułem do poprzedniej mam nadzieję, że będzie: "brylantowe ziemniory zebrane - zazdrośnice do ślubu wyszykowane!" obyśmy wszystkie zebrały ziemniory

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez aleksandrettaa

Jak to wyliczyłaś?

jedna część = 2/3 tygodnie, a za jakieś na moje oko pół roku, może trochę więcej, spłacimy auto, więc...

ech, nadzieja matką głupich

[_Remedios]

Napisane przez pagka

I ja jestem!

Naj i Rem, ale z Was dzieci neo

Napisane przez najfajniejsza

jaka kochaaaaanaaaaaa

zazdrościsz, bo jesteś za podium czy dlatego, że nie umiesz liczyć?

uwieeeeeeeeeelbiaaaaam Waaaaas!!!

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

moja częścią będzie 123456789

[pagka]

Napisane przez najfajniejsza

jaka kochaaaaanaaaaaa

zazdrościsz, bo jesteś za podium czy dlatego, że nie umiesz liczyć?

A czego mam zazdrościć, że się wyścigujecie? Ale dżołk

[carmelova]

Jestem!

I od razu doniosę się do postu Naj. Absolutnie mi nie chodzi o odkładanie na wypadek choroby, budowanie schronów itp. Raczej o to, że plany planami (ja mam na tym punkcie fioła), ale w życiu może być różnie i należy przede wszystkim polegać na sobie i być w pewnym stopniu egoistą. Czyli jak mi będzie dobrze ze sobą to będę szczęśliwa, jak będę szczęśliwa, to i mój partner będzie szczęśliwy. Ale gdyby komukolwiek coś odbiło i doszłoby do rozstania, to chcę mieć pewność, że moje dziecko nie będzie chodzić głodne, a ja będę miała gdzie mieszkać. A na to muszę sama zapracować, rozwijać się itp.

Dla mnie realizm nie jest równy pesymizmowi.
Realizm finansowy to przede wszystkim realne szacowanie naszych możliwości, np. mam względnie stabilną pracę, zarabiam 3 000 plus zarobki partnera, więc stać mnie na ratę kredytu 1 500 zł. Biorę więc kredyt i kupuję mieszkanie. To jest ok.
Optymizm to pracuję na umowę o pracę, ale mam perspektywy, więc planuję, ze za 3 lata skuszę się na kredyt jak dobrze pójdzie i patrzę pozytywnie w przyszłość. To też jest w porządku.
Hurra-optymizm - łapię dorywcze prace lub nie pracuję, ale nie mam zamiaru się kształcić bo to bez sensu, skoro mój przyszły mąż (obecnie student filozofii) wpadnie na jakiś genialny pomysł i będziemy zarabiać tyle, że żadne z nas nie będzie musiało pracować. Więc po co czekać? Bierzmy teraz kredyt, a jakoś się ułoży.

Piszę o finansach, bo emocje kierują się innymi zasadami i tu nie ma reguły i nie mogę powiedzieć co jest ok a co nie.

[aleksandrettaa]

Napisane przez najfajniejsza

jaka kochaaaaanaaaaaa

zazdrościsz, bo jesteś za podium czy dlatego, że nie umiesz liczyć?


i w ogóle - uwielbiam ten tytuł
teraz każda następna część wątku będzie musiała nawiązywać tytułem do poprzedniej mam nadzieję, że będzie: "brylantowe ziemniory zebrane - zazdrośnice do ślubu wyszykowane!" obyśmy wszystkie zebrały ziemniory

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------


jedna część = 2/3 tygodnie, a za jakieś na moje oko pół roku, może trochę więcej, spłacimy auto, więc...

ech, nadzieja matką głupich

No to nie wiem czy życzyć Ci 35 czy jednak zebrania ziemniora w tej Tak czy inaczej trzymam kciuki. A pół roku do spłaty to już całkiem niedaleko.

[najfajniejsza]

Napisane przez _Remedios

uwieeeeeeeeeelbiaaaaam Waaaaas!!!

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

moja częścią będzie 123456789

to moja w takim razie 987654321 chyba nic się w tytule poza numerem części nie zmieści

i ja Ciebie też loffciam, moja neo s!St3r

Napisane przez pagka

A czego mam zazdrościć, że się wyścigujecie? Ale dżołk

cóż za riposta, ajć

[madziamacius8786]

Napisane przez najfajniejsza

i w ogóle - uwielbiam ten tytuł
teraz każda następna część wątku będzie musiała nawiązywać tytułem do poprzedniej mam nadzieję, że będzie: "brylantowe ziemniory zebrane - zazdrośnice do ślubu wyszykowane!" obyśmy wszystkie zebrały ziemniory

widze,że już mamy tytuł na nastepną cześć

[najfajniejsza]

Napisane przez carmelova

Jestem!

I od razu doniosę się do postu Naj. Absolutnie mi nie chodzi o odkładanie na wypadek choroby, budowanie schronów itp. Raczej o to, że plany planami (ja mam na tym punkcie fioła), ale w życiu może być różnie i należy przede wszystkim polegać na sobie i być w pewnym stopniu egoistą. Czyli jak mi będzie dobrze ze sobą to będę szczęśliwa, jak będę szczęśliwa, to i mój partner będzie szczęśliwy. Ale gdyby komukolwiek coś odbiło i doszłoby do rozstania, to chcę mieć pewność, że moje dziecko nie będzie chodzić głodne, a ja będę miała gdzie mieszkać. A na to muszę sama zapracować, rozwijać się itp.

Dla mnie realizm nie jest równy pesymizmowi.
Realizm finansowy to przede wszystkim realne szacowanie naszych możliwości, np. mam względnie stabilną pracę, zarabiam 3 000 plus zarobki partnera, więc stać mnie na ratę kredytu 1 500 zł. Biorę więc kredyt i kupuję mieszkanie. To jest ok.
Optymizm to pracuję na umowę o pracę, ale mam perspektywy, więc planuję, ze za 3 lata skuszę się na kredyt jak dobrze pójdzie i patrzę pozytywnie w przyszłość. To też jest w porządku.
Hurra-optymizm - łapię dorywcze prace lub nie pracuję, ale nie mam zamiaru się kształcić bo to bez sensu, skoro mój przyszły mąż (obecnie student filozofii) wpadnie na jakiś genialny pomysł i będziemy zarabiać tyle, że żadne z nas nie będzie musiało pracować. Więc po co czekać? Bierzmy teraz kredyt, a jakoś się ułoży.

Piszę o finansach, bo emocje kierują się innymi zasadami i tu nie ma reguły i nie można powiedzieć co jest ok a co nie.

no tak, czyli optymizm jest OK - i tyle
jestem więc według tego schematu optymistką, jeaaa

Napisane przez aleksandrettaa

No to nie wiem czy życzyć Ci 35 czy jednak zebrania ziemniora w tej Tak czy inaczej trzymam kciuki. A pół roku do spłaty to już całkiem niedaleko.

życz mi, by mój w każdej części (od tej począwszy) dawał mi jeden brylant wielkości ziemniora a w 35. dał mi tak ogromny, że będę o włos od amputacji dłoni i mój w ramach przeprosin za swą głupotę się oświadczy

[raingirl]

Napisane przez madziamacius8786

widze,że już mamy tytuł na nastepną cześć

Jeeej, jaki postęp - nie dość, że wiadomo kto zakłada wątek to jeszcze tytuł gotowy
Ale jesteśmy świetnie zorganizowane

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez najfajniejsza

życz mi, by mój w każdej części (od tej począwszy) dawał mi jeden brylant wielkości ziemniora a w 35. dał mi tak ogromny, że będę o włos od amputacji dłoni i mój w ramach przeprosin za swą głupotę się oświadczy

Mogłabyś wozić na taczce przed sobą tego brylanto-ziemniora

[Biska]

Frezyjko, świetny tytuł

Witam i jo

[najfajniejsza]

Napisane przez raingirl

Jeeej, jaki postęp - nie dość, że wiadomo kto zakłada wątek to jeszcze tytuł gotowy
Ale jesteśmy świetnie zorganizowane

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------


Mogłabyś wozić na taczce przed sobą tego brylanto-ziemniora

i będę
tylko nie brylanto-ziemniora, ale brylant wielkości ziemniora, o


lecę do pracy, mam nadzieję, że dam radę zajrzeć z tejże
miłeeeeeeego

[_Remedios]

Napisane przez najfajniejsza

i ja Ciebie też loffciam, moja neo s!St3r

Naj muszę Cie poznać osobiście, po twoich postach ciągle cieszę się do monitora. w sumie jak to na neo dziecko przystało

[najfajniejsza]

Napisane przez _Remedios

Naj muszę Cie poznać osobiście, po twoich postach ciągle cieszę się do monitora. w sumie jak to na neo dziecko przystało

eee, grozisz mi?

w lipcu może wpadnę w strony krakowskie jak mnie zaprosicie

[_Remedios]

Napisane przez najfajniejsza

eee, grozisz mi?

w lipcu może wpadnę w strony krakowskie jak mnie zaprosicie

zapraszam!!

[gwiazdeczka26]

No to ja tez witam sie w nowej czesci I to nawet na pierwszej stronie .
Swietny tytulZycze wam wszystkim calego worka brylantowych ziemniorow

[carmelova]

Napisane przez najfajniejsza

no tak, czyli optymizm jest OK - i tyle
jestem więc według tego schematu optymistką, jeaaa

życz mi, by mój w każdej części (od tej począwszy) dawał mi jeden brylant wielkości ziemniora a w 35. dał mi tak ogromny, że będę o włos od amputacji dłoni i mój w ramach przeprosin za swą głupotę się oświadczy

według carmelovej klasyfikacji tak, jesteś optymistką

Hurra-optymizm mnie przeraża. Np. moja koleżanka z pracy się właśnie rozwodzi. Wzięli wspólnie kredyt, ale dom jest zapisany tylko na męża, więc ona nie ma do niego prawa. Dziewczyna ma 30lat, dziecko, żadnych oszczędności, a na poprawę humoru pojechała na zakupy i wydała 3000 zł na kilka rzeczy jak okulary przeciwsłoneczne Max Mary, zegarek CK i kilka bluzek w Simple... Oczywiście płaciła kartą kredytową, bo ma w czerwcu dostać jakaś premię, to spłaci....

[sanrioo]

jestem i ja...

[upadly_aniol00]

Melduje się i chyba zrobię sobie kilkudniowy odwyk od Was , ciekawe ile dam radę wytrzymać .

[madziamacius8786]

Napisane przez raingirl

Jeeej, jaki postęp - nie dość, że wiadomo kto zakłada wątek to jeszcze tytuł gotowy
Ale jesteśmy świetnie zorganizowane

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------


Mogłabyś wozić na taczce przed sobą tego brylanto-ziemniora

no dokładnie wszystko już mamy teraz tylko czekać do końca tej cześci

Napisane przez upadly_aniol00

Melduje się i chyba zrobię sobie kilkudniowy odwyk od Was , ciekawe ile dam radę wytrzymać .

czemu?

[_Remedios]

Napisane przez carmelova

według carmelovej klasyfikacji tak, jesteś optymistką

Hurra-optymizm mnie przeraża. Np. moja koleżanka z pracy się właśnie rozwodzi. Wzięli wspólnie kredyt, ale dom jest zapisany tylko na męża, więc ona nie ma do niego prawa. Dziewczyna ma 30lat, dziecko, żadnych oszczędności, a na poprawę humoru pojechała na zakupy i wydała 3000 zł na kilka rzeczy jak okulary przeciwsłoneczne Max Mary, zegarek CK i kilka bluzek w Simple... Oczywiście płaciła kartą kredytową, bo ma w czerwcu dostać jakaś premię, to spłaci....

o dżizas... to dopiero optymizm. no, ale jest coraz więcej takich ludzi...

[gwiazdeczka26]

Napisane przez carmelova

według carmelovej klasyfikacji tak, jesteś optymistką

Hurra-optymizm mnie przeraża. Np. moja koleżanka z pracy się właśnie rozwodzi. Wzięli wspólnie kredyt, ale dom jest zapisany tylko na męża, więc ona nie ma do niego prawa. Dziewczyna ma 30lat, dziecko, żadnych oszczędności, a na poprawę humoru pojechała na zakupy i wydała 3000 zł na kilka rzeczy jak okulary przeciwsłoneczne Max Mary, zegarek CK i kilka bluzek w Simple... Oczywiście płaciła kartą kredytową, bo ma w czerwcu dostać jakaś premię, to spłaci....

To chyba juz nie podchodzi pod optymizm...... to juz raczej brak rozsadku lub po prostu glupota.