Wstydzę się sama przed sobą... 15 kg do zrzucenia...

[onaaa21]

Witajcie
Niestety... taka jest prawda, wstydzę się codziennie.... każdego dnia, gdy oglądam swoje ciało w lustrze... strasznie mi z tym ciężko
W ogóle się sobie nie podobam..
czasami nie mogę na siebie patrzeć...
Ważę 81 kg, przy wzroście 174 cm, moim odwiecznym problemem jest tłuszcz gromadzący się głównie na brzuchu... wyglądam jak w ciąży...
wstyd mi... wstyd przed każdym... przed samą sobą... aż płakać się chce...

Proszę o wsparcie... samej strasznie mi ciężko.
Pozdrawiam

[shelayla]

Cześć,
mam podobny problem
Ważę 74 kg przy wzroście 166 cm. Powoli dojrzewam do decyzji o rozprawieniu się z nadwagą - może spróbujemy razem?

[MegMakeUp]

Piszesz,że wstyd Tobie tego jak wyglądasz,a chyba ważniejsze jest to jaka jesteś
Nie napisałaś nic czy próbujesz walczyć jakoś ze swoim problemem np. dietą, ćwiczeniami fizycznymi. Nie chcę Ciebie oceniać bo to nie o to chodzi,ale przecież zawsze możesz spróbować ćwiczeń choćby w domu jeżeli bardzo wstydzisz się swojego ciała. Dużo gotowych zestawów znajdziesz na forach i you tube,a także w książkach. Długa to droga i mozolna,ale ćwiczenia fizyczne na pewno nie zaszkodzą i druga ważna sprawa może dzięki ćwiczeniom zaczniesz lubić i poznawać swoje ciało i jego potrzeby Na wizażu też na pewno znajdziesz jakieś fora w których te dziewczyny które się odchudzają mogą pogadać i wspierać się w swoich wysiłkach.
Trzymam kciuki.

Pozdrawiam i życzę powodzenia. I pamiętaj,że nie tylko to jak wyglądasz się liczy.

[agusia_264]

Ja się chętnie przyłąc ze też nie moge na siebie patrzeć zaczynam od nowego roku bo teraz nawet nie ma co zaczynać przed świętami schudłam kilka kilo ale pewnie już nadrobiłam je.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez onaaa21

Witajcie
Niestety... taka jest prawda, wstydzę się codziennie.... każdego dnia, gdy oglądam swoje ciało w lustrze... strasznie mi z tym ciężko
W ogóle się sobie nie podobam..
czasami nie mogę na siebie patrzeć...
Ważę 81 kg, przy wzroście 174 cm, moim odwiecznym problemem jest tłuszcz gromadzący się głównie na brzuchu... wyglądam jak w ciąży...
wstyd mi... wstyd przed każdym... przed samą sobą... aż płakać się chce...

Proszę o wsparcie... samej strasznie mi ciężko.
Pozdrawiam

Co tyna to jakby od nowego roku wziąć się za siebie tak pożądnie ?wspólnie?

[Agacik18]

Napisane przez onaaa21

Witajcie
Niestety... taka jest prawda, wstydzę się codziennie.... każdego dnia, gdy oglądam swoje ciało w lustrze... strasznie mi z tym ciężko
W ogóle się sobie nie podobam..
czasami nie mogę na siebie patrzeć...
Ważę 81 kg, przy wzroście 174 cm, moim odwiecznym problemem jest tłuszcz gromadzący się głównie na brzuchu... wyglądam jak w ciąży...
wstyd mi... wstyd przed każdym... przed samą sobą... aż płakać się chce...

Proszę o wsparcie... samej strasznie mi ciężko.
Pozdrawiam

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579031 ZAPRASZAMY!

[gorzala]

Napisane przez onaaa21

Witajcie
Niestety... taka jest prawda, wstydzę się codziennie.... każdego dnia, gdy oglądam swoje ciało w lustrze... strasznie mi z tym ciężko
W ogóle się sobie nie podobam..
czasami nie mogę na siebie patrzeć...
Ważę 81 kg, przy wzroście 174 cm, moim odwiecznym problemem jest tłuszcz gromadzący się głównie na brzuchu... wyglądam jak w ciąży...
wstyd mi... wstyd przed każdym... przed samą sobą... aż płakać się chce...

Proszę o wsparcie... samej strasznie mi ciężko.
Pozdrawiam

Przy takim wzroście, wyglądałabyś dobrze i zdrowo ważąc ok. 69-68kg. Jeśli mówisz o tłuszczyku głównie w okolicach brzucha, to nic innego nie mogę ci polecić, jak ćwiczenia na tę partię mięśni.. Dieta - oczywiście w połączeniu z ćwiczeniami da szybsze rezultaty, ale bez wysiłku fizycznego oponka może nie zniknąć (może zeszczupleć ci sylwetka ale brzuch nadal bedzie odstawał jesli okreslasz go jako ciążowy hehe) Nie jest to jeszcze otyłość, ale też nie masz tak naprawdę bardzo dużo do utraty. Przez pierwszy miesiąc diety i ćwiczeń schudniesz ok. 4 kg także całkiem nieźle nie? odrzuć sól, cukier i zbędne tłuszcze, białe pieczywo, makaron.. i już pierwszy etap bedziesz miec za sobą

[macerata]

oponka to zwykle wynik złej diety
ćwiczenia ćwiczeniami(wcale nie na tą konkretną partię, ale ogólne, na całe ciało)
a do tego, przede wszystkim-zmiana sposobu odzywiania, bez tego się nie obejdzie i tu jest klucz do sukcesu
bo to tu zwykle tkwi główny problem, gdy tłuszcz gromadzi się właśnie w postaci oponki

[dirtyy]

Napisane przez agusia_264

Ja się chętnie przyłąc ze też nie moge na siebie patrzeć zaczynam od nowego roku bo teraz nawet nie ma co zaczynać przed świętami schudłam kilka kilo ale pewnie już nadrobiłam je.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------



Co tyna to jakby od nowego roku wziąć się za siebie tak pożądnie ?wspólnie?

a TY nas dlaczego opuściłaś?

[onaaa21]

Witajcie Dziewczyny
dziękuję Wam bardzo za miłe rady... od dzisiaj zaczynam ograniczać jedzonko... musi mi zejść zalegające jedzonko z żolądka... wiec nie ma co... trzeba jesc znacznie mniej...
na ćwiczenia tak naprawde mam bardzo mało czasu... mam zajęcia prawie od rana do wieczora, raz w tygodniu chodzę na siłownie na godzinkę i zamierzam to kontynuować... reszta partii ciała nie wyglada az tak zle... poza duzym biustem...

Agusia, ja bardzo chętnie z kimś wspólnie bede walczyć o szczupłą sylwetkę i zdrowe ciałko

miłego dnia Dziewczyny

[onaaa21]

Witajcie Dziewczyny
ja generalnie staram się zdrowo odżywiać, mam dużo ruchu, chociaż nie ukrywam że zdarza mi się np jeść zbyt późno, albo tez zbyt słodko... więc postaram się to wyeliminować na zawsze...
Mam strasznie mało czasu na ćwiczenia... zajęcia na uczelni zajmują mi bardzo dużo czasu, ale planuje zacząć chodzić na siłownie zacznę raz w tygodniu, bo tylko na to pozwala mi mój plan zajęć póki co...
Poza tym, staram się jeść zdrowo, nie wiem czy powinnam liczyć kalorie, czy na razie tylko się ograniczać, jak myślicie??

macerata, jakie więc błędy przyczyniają się do powstawania oponki?

agusia_264, bardzo chętnie, wspierajmy się!!

Miłego dnia Wam życzę

[macerata]

oponka to zwykle nie wynik samego nadmiernego jedzenia, ale przede wszystkim złego(niezdrowego)
nie jest możliwe, że odżywiasz się zdrowo a jednocześnie dużo słodkiego
jedno drugiemu raczej przeczy
słodkie zwykle łączy się z produktami przetworzonymi, złymi tłuszczami ukrytymi w słodyczach i cała masą zbędnych dodatków

najpierw zrewiduj jakość jedzenia, ilość w drugiej kolejności
bo jeśli będziesz się odzywiała kiepsko i mało to raczej nie osiągniesz dobrych rezultatów

zrewiduj dietę pod kątem produktów przetworzonych, cukru, ukrytych tłuszczów trans i wszelkich konserwantów, zbędnej chemii, wzmacniaczy smaku


co do ilości-jakiej wielkości/objętości jest Twój przeciętny posiłek?
jeśli są to wielkie porcje to pewnie, że należy je zmniejszyć
tak powiedzmy by mieściły się na dwóch złączonych otwartych dłoniach

mówi się, że żołądek ma ok.0,5l pojemności a lepiej, by nie zapełniać go bardziej niż w 3/4(by nie rozciagać nadmiernie i by miał optymalne warunki do pracy)
ale też i przede wszystkim-nie zapełniać byle czym(jak słodycze)

[gorzala]

Warto też wziąć pod uwagę zagrożenia idące od przybierania na wadze;
Otyłość brzuszna jest szczególnie groźnym rodzajem otyłości.
W otyłości brzusznej występuje większe ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Częściej pojawiają się zaburzenia przemiany materii, prowadzące do nadciśnienia tętniczego, choroby wieńcowej, cukrzycy i innych chorób układu krążenia.
Otyłość brzuszna jest współczesną epidemią, która dotyczy głównie krajów wysoko rozwiniętych.
Otyłość brzuszną rozpoznaje się, gdy obwód pasa jest większy niż 102 cm u mężczyzny i 88 cm u kobiety. Do określenia rozmieszczenia tkanki tłuszczowej wykorzystuje się również wskaźnik talia/ biodro (z angielskiego waist/hip ratio, w skrócie WHR). Oblicza się go dzieląc obwód mierzony w okolicy pasa przez obwód w okolicy bioder.
Wartość wskaźnika większa niż 1,0 u mężczyzn i 0,85 u kobiet świadczy o otyłości brzusznej.
Pacjenci z otyłością brzuszną mają często podwyższone poziomy cholesterolu frakcji LDL ("zły" cholesterol), a obniżone frakcji HDL ("dobry cholesterol"), wysokie stężenia trójglicerydów i wzmożoną skłonność krwi do krzepnięcia. Wszystko to sprzyja rozwojowi miażdżycy naczyń krwionośnych. Z otyłością brzuszną związane są też podwyższone poziomy cukru we krwi, co w konsekwencji grozi rozwojem cukrzycy typu 2.
Czynniki przyczyniające się do gromadzenia tłuszczu wewnątrz jamy brzusznej:

• stres,
• palenie papierosów,
• alkohol,
• dieta obfitująca w tłuszcze nasycone i sól kuchenną.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Większość panów po 25 roku życia zbiera sobie bojlerek na brzuchu, niestety przypadek ten nie dotyczy jedynie mężczyzn, ale jak wskazuje powyższa informacja - także kobiet. Dobrze jest się zmierzyć i obliczyć, jaki rodzaj nadwagi dotyczy nas samych. Ja np. od zawsze, od dziecka byłam grubaskiem, zawsze miałam te 10-15kg za dużo, więc dopiero pod koniec wrzęsnia ruszyłam na wagę, zrobiłam ogromne oczy i zdałam sobie sprawę, że tym razem ważę o 25kg za dużo.. na razie udało mi się schudnać 13kg, ale przede mną jeszcze długa droga. W każdym razie musisz nastawić się pozytywnie i na sukces! Jest tu wiele kobietek do których możesz się zwrócić i chętnie Ci pomogą i wesprą.. to naprawdę dużo daje

[CatGirl92r]

Nie ma co płakać, tylko trzeba sie brac do roboty

[agusia_264]

Napisane przez onaaa21

Witajcie Dziewczyny
dziękuję Wam bardzo za miłe rady... od dzisiaj zaczynam ograniczać jedzonko... musi mi zejść zalegające jedzonko z żolądka... wiec nie ma co... trzeba jesc znacznie mniej...
na ćwiczenia tak naprawde mam bardzo mało czasu... mam zajęcia prawie od rana do wieczora, raz w tygodniu chodzę na siłownie na godzinkę i zamierzam to kontynuować... reszta partii ciała nie wyglada az tak zle... poza duzym biustem...

Agusia, ja bardzo chętnie z kimś wspólnie bede walczyć o szczupłą sylwetkę i zdrowe ciałko

miłego dnia Dziewczyny

Co TY na to jakby zacząc od nowego roku ? bo do tej pory raczej same pokusy i z odchudzania nici

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez onaaa21

Witajcie Dziewczyny
dziękuję Wam bardzo za miłe rady... od dzisiaj zaczynam ograniczać jedzonko... musi mi zejść zalegające jedzonko z żolądka... wiec nie ma co... trzeba jesc znacznie mniej...
na ćwiczenia tak naprawde mam bardzo mało czasu... mam zajęcia prawie od rana do wieczora, raz w tygodniu chodzę na siłownie na godzinkę i zamierzam to kontynuować... reszta partii ciała nie wyglada az tak zle... poza duzym biustem...

Agusia, ja bardzo chętnie z kimś wspólnie bede walczyć o szczupłą sylwetkę i zdrowe ciałko

miłego dnia Dziewczyny

Ja od nowego roku zaczynam od nowa dieta 1000-1200 kcAL 5 posiłków ćwiczenia w domu, zero slodyczy , zero fast foodów do picia woda mineralna i herbata czerwona i zielona 1 cel do 20 stycznia 79 musi być a do 5 czerwca około 60 kg w końcu musi mi się udać tak bvardzo o tym marzę

[onaaa21]

Witajcie
zdecydowanie macie racje... muszę pomyśleć nad tym jak się odżywiam i wyeliminować błędy żywieniowe... muszę muszę i muszę ćwiczyć...
co do obwodu pasa to ja pewnie normę 88 cm przebijam o jakieś 10 cm...;/ niestety, więc to dużo za dużo, będę dążyć póki co do osiągnięcia 90 cm w pasie... mam nadzieje ze w ciągu 5 msc mi się to uda...
na początku maja mam urodziny i chciałam sama sobie zrobić prezent

Dziękuje Wam za dobre rady, naprawdę jestem strasznie wdzięczna...:roza :

Agusia, dobrze dobrze... ja już zacznę się ograniczać a liczyć kalorie będę dopiero od 1 lub 2 stycznia...

kurcze... jestem zmotywowana... mam nadzieję że mi się uda, to dla mnie ważne...


dobrej nocy

[malownicza21]

Napisane przez agusia_264

Ja się chętnie przyłąc ze też nie moge na siebie patrzeć zaczynam od nowego roku bo teraz nawet nie ma co zaczynać przed świętami schudłam kilka kilo ale pewnie już nadrobiłam je.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------



Co tyna to jakby od nowego roku wziąć się za siebie tak pożądnie ?wspólnie?

ja też z wami zaczne bo w grupie większa motywacja każdabedzie sie na wzajem wspierać ....

[onaaa21]

Malownicza, zapraszamy, jasne, że będziemy sie wspierać

dzisiaj planuje dużo ruchu, tzn na początek dużo spacerowania ze znajomymi... od czegoś trzeba zacząć i już dzisiaj zaczynam ograniczać jedzonko, a od nowego roku bede orientacyjnie liczyć kcal.

Miłego dnia

[klarabarbara]

Witam.

Mam bardzo podobny problem...
I szukam wsparcia,kogoś z kim można pogadać,bo dookoła same chude koleżanki
Chętnie do Was dołącze,ale po kolei
Mam 36 lat,170 cm wzrostu i obecnie waże 85 kg,to najwyższa waga w moim zyciu,dlatego tak mi z nią źle,tłuszcz odkłada mi się głównie na brzuchu i pupie.
Zaczynam od...dziś właściwie
Pozdrawiam cieplutko.

[cypisek72]

Cześć 39 lat 165 cm i chyba ze 73 może 74 kg porażka
Jeździłam na stacjonarnym ale nie było efektu po 3 tyg i mnie zniechęciło .Boże dodaj mi chęci do ćwiczeń.No i mniejszego objadania się.

[Lorelei24]

Dziewczyny co wy gadacie! głowa do góry ! najwazniejsze jest pozytywne nastawienie.

Mam 167 cm i waże 86 kg. Wiem, ze waże za duzo, i bardzo, bardzo chce schudnąć, ale nigdy nie pomyślałam o sobie że jestem nieatrakcyjna. Tez mam ogromne brzusio, ale nie uważam do tego ze to koniec świata.

powiadam wam, z pozytywnym nastawieniem, z pokochaniem samego siebie i z wielką chęcią bycia jeszcze piekniejszym można zrobić wiele. Ja się odchudzam od stycznia i każdego dnia będę się czuć coraz piekniejsza.

[klarabarbara]

No ja też staram się dbać o siebie,fajnie ubierać ale ja cały czas widzę i czuję te moje kilogramy
Ciuchów też fajnych nie ma w duzych rozmiarach...
No to do roboty!
Anji Rubik ze mnie nie będzie ale fajnie gdy już 8 z przodu zniknie!
Pozdrawiam

[onaaa21]

Hej hej
wspólnie będzie nam łatwiej... będziemy się wspierać i motywować... ja zaczynam ograniczać jedzonko... i dzisiaj nawet ok
do tego zaliczyłam ponad godzinny spacerek, wiec jak na początek nie jest źle
w styczniu zaczynam też ćwiczyć...

Lorelei24, mam nadzieję, że każda z nas będzie czuła się coraz piękniejsza!

pozdrawiam Was

[Lorelei24]

u mnie największym problemem sa słodycze. Uwielbiam je ! gdyby nie te czekoladki, ciasteczka, żelki i inne duperelki mogłabym powiedzieć że się zdrowo odżywiam. Także wszelkie słodkości chyba muszą wylądowac w koszu .

No i zaczynam od nowego roku wspólnie z koleżanką Turbo fire

[onaaa21]

Tak tak masz rację, słodycze zdecydowanie do kosza...!!

musimy się zawziąć ostatecznie!!!

[klarabarbara]

Ja też uwielbiam słodycze ale nie batony,czekoladki a bardziej wypieki,za czekoladową muffinkę dam się pokroić
No i białe pieczywo mnie gubi,chrupiące bułeczki,drożdżówki,z tym najtrudniej będzie mi się rozstać...

[Lorelei24]

Z białym pieczywkiem na szczęście nie mam problemu, uwielbiam chlebki razowe.

A ze słodyczami chyba się rozprawię jutro :P dzisiaj sie jeszcze trochę napatrze

[Stokrotka1238]

Czuję się jakbym czytała własne myśli...
Chętnie się przyłączę. Też mam 15 do zrzucenia

[szosteczka]

Witajcie! Jestem tu nowa. Zbieram sie do odchudzania i zebrac nie moge. Do dzis...
Chwile temu postanowilam ze zaczynam działac... pierwsze co to po sasiedzku uslyszalam i zobaczylam na wlasne oczy ... 6 weidera...
do tego skakanka i ograniczenie slodyczy do jedzenia w jeden dzien tygodnia... do tego 6 malych posilkow mniej wiecej co 2 godizny iiiii
na wiosne... troche mnie mniej... taki jest plan... pomozecie??

[onaaa21]

ooo tak tak... ja też kocham białe chrupiące bułeczki...
ale ciemne pieczywo tez lubię, więc myślę, że w ramach rozsądku czasami i tak pozwolę sobie na bułeczkę

miłego dnia

[gorzala]

Napisane przez szosteczka

Witajcie! Jestem tu nowa. Zbieram sie do odchudzania i zebrac nie moge. Do dzis...
Chwile temu postanowilam ze zaczynam działac... pierwsze co to po sasiedzku uslyszalam i zobaczylam na wlasne oczy ... 6 weidera...
do tego skakanka i ograniczenie slodyczy do jedzenia w jeden dzien tygodnia... do tego 6 malych posilkow mniej wiecej co 2 godizny iiiii
na wiosne... troche mnie mniej... taki jest plan... pomozecie??

ojj.. jesli nie masz tluszczyku na brzuchu i masz bardzo dobra kondycje, to 6 weidera jest dla ciebie, w przeciwnym razie - polecam inne cwiczenia na brzuch