Pomozcie!!!

[anonim11]

Mam problem...
Blagam pomozcie!
Wydarzylo sie cos co nie powinno sie wydarzyc i teraz mam problem, od razu mowie nie osadzajcie mnie pochopnie, ze tak to ujme nie zrobilam tego z wlasnej woli, wlasciwie to on mi to zrobil, a ja nie mialam w tym udzialu. Jest prawdopodobienstwo, ze jestem w ciazy. Od zdarzenia minelo okolo 3 miesiecy. Nie mialam od tego czasu miesiaczki, a mialam juz regularna od pewnego czasu i wgl jestem ciagle zmeczona i takie tam. Wiem, ze chyba jeszcze na to za wczesnie. Wole jednak sie upewnic co jest. Mam zamiar kupic test, ale jestem na prawde mloda. Niw w glowie mi seks, nie wierze, ze to sie stalo, ze on to mi zrobil. Prosze mi powiedziec jak mam sie zabrac do tego kupowania testu ciazowego i co dalej!!!!
Jestem zagubiona!!! Jak ja to powiem rodzicom?!?!?! |
Prosze o odpowiedziedz, jak i gdzie to kupic i co dalej.

[Gwiazdeczka1978]

W aptece mozesz kupic, w Rossmanie mozna kupic. To namniejszy problem.... Mysle, ze najciezej bedzie powiedziec rodzicom... Szkoda, ze nie napisałas bezposrednio po zdarzeniu, wtedy wizazanki na pewno doradziłyby ginekologa i tabletkę "po". Teraz to po ptakach. Zrób tst, dowiesz sie, nie unikniesz tej wiedzy tak czy inaczej.

[julcia 29]

ale jak to mamy zrozumieć ? zostałaś zmuszona do sexsu? zgwałcona?

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

jeżeli ciąża jest wynikiem gwałtu jest dopuszczalne przerwanie jeżeli nie upłynęło więcej niż 12 tygodni

[zimnaaga]

Naprawdę młoda, to znaczy ile masz lat??? 13, 14
Idź do apteki, poproś o test, zapłać i wyjdź, żadnej filozofii w tym nie ma. I niezależnie od wyniku porozmawiaj z rodzicami na litość boską.

[Elfir]

test ciążowy leży na półce w aptece samoobsługowej. Nawet nie musisz o niego prosić.
Ciążę powstałą w wyniku gwałtu można usunąć.

[tacyta]

Napisane przez anonim11

Mam problem...
Blagam pomozcie!
Wydarzylo sie cos co nie powinno sie wydarzyc i teraz mam problem, od razu mowie nie osadzajcie mnie pochopnie, ze tak to ujme nie zrobilam tego z wlasnej woli, wlasciwie to on mi to zrobil, a ja nie mialam w tym udzialu. Jest prawdopodobienstwo, ze jestem w ciazy. Od zdarzenia minelo okolo 3 miesiecy. Nie mialam od tego czasu miesiaczki, a mialam juz regularna od pewnego czasu i wgl jestem ciagle zmeczona i takie tam. Wiem, ze chyba jeszcze na to za wczesnie. Wole jednak sie upewnic co jest. Mam zamiar kupic test, ale jestem na prawde mloda. Niw w glowie mi seks, nie wierze, ze to sie stalo, ze on to mi zrobil. Prosze mi powiedziec jak mam sie zabrac do tego kupowania testu ciazowego i co dalej!!!!
Jestem zagubiona!!! Jak ja to powiem rodzicom?!?!?! |
Prosze o odpowiedziedz, jak i gdzie to kupic i co dalej.

Współczuję Tak jak dziewczyny radzą, kup sobie najpierw test. Być może to fałszywy alarm, opóżnienia miesiączki mogą też być wynikiem stresu, traumy etc. Przede wszystkim musisz powiedzieć rodzicom albo jakiejś zaufanej dorosłej osobie w Twoim otoczeniu lub np. psychologowi w szkole, o tym co Cię spotkało. Sama sobie nie poradzisz z takim traumatycznym przeżyciem, jeśli dobrze zrozumiałam i zostałaś zgwałcona Rodzice muszą wiedzieć i pomóc Ci uporać się z tym wszystkim. Masz z nimi dobry kontakt? Oni na pewno zrozumieją i Ci pomogą. Pamiętaj, że Ty nie jesteś niczemu winna, padłaś ofiarą przestępstwa. Ale nie możesz tego ukrywać, potrzebujesz fachowej pomocy nawet jeśli okaże się, że nie jesteś w ciąży. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i że to jednak fałszywy alarm.

[Ceith]

W Rossmanie też są testy ciążowe, trzeba poszukać, bo zwykle gdzieś na niskich półkach
Jeśli się okaże, że jesteś w ciąży to powiedz rodzicom - opowiedz im całą prawdę, na pewno Ci pomogą.

[Narrhien]

Ja bym poszła do ginekologa. Jeśli od zdarzenia minęły 3 miesiące to ginekolog stwierdzi ciążę, a przy okazji będzie można z nim porozmawiać o innych sprawach. Czasem obcej, ale kompetentnej, zaufanej osobie łatwiej jest coś powiedzieć - można o gwałcie powiedzieć lekarzowi, on się orientuje, jak wygląda sprawa z przerwaniem ciąży.

Rodzicom bedzie na pewno trudno, ale pamiętaj - choćby nie wiadomo co ci wmawiano: TO NIE TWOJA WINA! Powinnaś była zgłosić to zajście zaraz po tym, gdy do niego doszło, ale trudno, to już się stało i się nie odstanie. Nie możesz tak tego zostawić, nie możesz się zgadzac na to. Musisz powiedziec rodzicom jak sprawa naprawdę wyglądała i nawet, jeśli ci nie uwierzą (bo niestety są tacy rodzice) to nie wolno ci uwierzyć, że to twoja wina. Nie daj sobie tego wmówić.

Tak czy inaczej nie możesz zwlekać, bo jeśli faktycznie jesteś w ciąży to nie zostało ci wiele czasu by podjąć jakieś decyzje.


Dodam jeszcze, że jeśli miesiaczkujesz od niedawna i jesteś jeszcze młodziutka (w każdym razie przed 16 rokiem życia) to takie przerwy w okresach się zdarzają, nawet jeśli miałaś już regularny.

Często przyczyną może być stres (a po takim zajściu na pewno tego stresu było mnóstwo), może być odchudzanie, choroba...

Czy masz jakieś inne objawy ciąży?

[anonim11]

Dziekuje wam wszystkim. Bardzo mi pomoglyscie. Mam tylko 14 lat i na prawde nie wiem co dalej bedzie. Jestem na to wszystko za mloda. Nie wyobrazam sobie jak mialabym powiedziec o wszystkim rodzicom. Jesli juz, to nie wiem czy mialabym odwage im powiedziec jak do tego doszlo, bo nie chce do tego wracac. Na pewno nie usune tego dziecka. Mam zbyt dobre serce i nie moglabym z tym zyc. Mam jeszcze kilka pytan. Czy moga mnie wywalic ze szkoly, jesli zaszlam w ciaze? Ja na prawde nie wyobrazam sobie, co dalej bedzie! Mam nadzieje, ze nie jestem w ciazy, ale nie powiem chyba nikomu, co tam zaszlo. To wstydliwe. Trudno to zrozumiec dopoki sie samemu nie przejdzie tego. A pisze dopiero teraz, bo sama sie niedawno pozbieralam i zrozumialam do czego doszlo tamtego dnia.

[anonim11]

Dodam, ze ostatnio co jakis czas mdli mnie kiedy wstaje i nie tylko. Martwie sie, bo nawet kolezanki mi mowia, ze wygladam na wyczerpana jakas.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Bardzo wam wszystkim dziekuje. Pomoglyscie mi bardzo. Nie wiem jak mam powiedziec rodzico, ale jeslu juz to raczej sie nie dowiedza, ze on mi to zrobil. To jest na prawde wstydliwe. Mam tez zbyt dobre serce, zeby usunac dziecko lub cos. Jesli jestem w ciazy to je urodze. Czy moga mnie wyrzucic za to ze szkoly? Wiem, ze w niektorych szkolach wyrzucaja ze szkoly jesli dziewczyna zajdzie w ciaze. Mam 14 lat i pisze dopiero teraz bo trudno mi bylo sie pozbierac po tym wszystkim.

[Caroline1920]

jesli ktos zrobil Ci krzywde, zgwalcil Cie? to na prawde powinas powiedziec o tym rodzicom... przeciez taki czlowiek nie moze byc bezkarny...
Ty masz dopiero 14 lat...

[anonim11]

Ten czlowiek ma 16 lat i nie wiem co mu za to grozi. Zrozumcie to trudne! Nie wiem czego moge sie po nim spodziewac jesli ktos sie dowie. Nie chce o tym myslec. jednak stalo sie. Czy on jako 'ojciec' musi o tym wiedziec?

[carraluch]

Napisane przez anonim11

Ten czlowiek ma 16 lat i nie wiem co mu za to grozi. Zrozumcie to trudne! Nie wiem czego moge sie po nim spodziewac jesli ktos sie dowie. Nie chce o tym myslec. jednak stalo sie. Czy on jako 'ojciec' musi o tym wiedziec?

Posłuchaj Słońce, wiem że to trudna sprawa ale jeśli doszło do gwałtu, to ten chłopak albo trafi do domu poprawczego jeśli potraktują go jako nieletniego, albo na wniosek prokuratora można potraktować go jako osobę dorosłą i skazać na karę więzienia. Myślę, że jeśli powiesz rodzicom prawdę, to nie będą mieli do Ciebie pretensji, nie współżyłaś z własnej woli, to nie jest Twoja wina. I jeśli zgłosisz to na policję (możesz pójść z którymś z rodziców), to nie ma takiej możliwości, że oni nie zareagują, bądź że ten chłopak jeszcze raz zrobi Ci krzywdę. Myślę że mimo wszystko jest jakaś sprawiedliwość na tym świecie ale teraz wszystko zależy od Ciebie.
Aha, zrób ten test ciążowy, dostaniesz w każdej aptece. I niezależnie od wyniku testu gwałciciel powinien zostać ukarany.

[Elfir]

Poza tym, jesli jesteś rzeczywiście w ciązy to co teraz sobie wyobrazasz?
Chcesz być matką czy przeprowadzisz zabieg aborcji? Jak to drugie, to, żeby było legalne, musi byc zgłoszone. I czasu masz coraz mniej.

[anonim11]

Jak juz mowilam, nie mam zamiaru usuwac ciazy, ani nic takiego. Jesli jestem w ciazy to urodze dziecko. Mam zbyt dobre serce. Juz mowilam.
Dziekuje wam bardzo za wszystko. Musze sie jeszcze nad wszystkim zastanowic, ale na prawde nie wiem jak niby mam to powiedziec rodzicom. To jak na moj wiek jest bardzo trudne.
Chcialabym jeszcze ponowic pare pytan.
Czy moga mnie za to, ze zaszlam w ciaze, wyrzucic ze szkoly? Kolezanka mi kiedys mowila, ze w niektorych to robia.
I czy moge sama pojsc w tej sprawie do lekarza skoro mam 14 lat?
Mam nadzieje, ze nie bede musiala i ze nie jestem w ciazy, jednak lepiej sie upewnic.

[anonim11]

[anonim11]

Prosze o jeszcze kilka rad dotyczacych tej sytuacji. Jestem zielona w tym temacie.|
Matko... nie sadzilam, ze zycie moze byc takie trudne....

[anonim11]

Witam ponownie, muszę przyznać, że dawno tutaj nie wchodziłam, ale chciałam poinformować, że już wiem na czym stoję, niektóre to ucieszy, niektóre nie, ale jestem w ciąży. Z jednej strony jestem szczęśliwa, że urodzę dziecko, ale z drugiej jestem za młoda i nie wyobrażam sobie tego szczerze. Moi rodzice oczywiście wiedzą i muszę przyznać, że to była najgorsza rozmowa w życiu, jednak nie był to horror, nie byli aż tak źli, ustaliliśmy, że wychowam to dziecko, niedługo zaczynamy remont, bo trzeba w końcu pokój dla dziecka dobudować, mam nadzieję, że będzie dobrze, brzuch już trochę widać, wymioty o poranku się skończyły, tylko plecy dają nadal w kość, byłam u lekarza i wszystko jak na razie jest w porządku, nie sądziłam, że moja mama będzie się tak cieszyła, jest uśmiechnięta bardziej niż zwykle i często przychodzi i gada do mojego brzucha Miło mi ją taką widzieć.
Co do tego jak do tego doszło, prawdę zna tylko moja starsza siostra jeśli chodzi o rodzinę, rodzice niestety myślą, że jestem "szmatą"
Mam wielką nadzieję, że wszystko dobrze się potoczy. Taki mały dzidziuś wkrótce nadejdzie Jeśli mogę prosić, to byłabym zadowolona z kilku rad, tym razem dotyczących porodu itp. Dziękuję.

[lily92920]

Napisane przez anonim11

Witam ponownie, muszę przyznać, że dawno tutaj nie wchodziłam, ale chciałam poinformować, że już wiem na czym stoję, niektóre to ucieszy, niektóre nie, ale jestem w ciąży. Z jednej strony jestem szczęśliwa, że urodzę dziecko, ale z drugiej jestem za młoda i nie wyobrażam sobie tego szczerze. Moi rodzice oczywiście wiedzą i muszę przyznać, że to była najgorsza rozmowa w życiu, jednak nie był to horror, nie byli aż tak źli, ustaliliśmy, że wychowam to dziecko, niedługo zaczynamy remont, bo trzeba w końcu pokój dla dziecka dobudować, mam nadzieję, że będzie dobrze, brzuch już trochę widać, wymioty o poranku się skończyły, tylko plecy dają nadal w kość, byłam u lekarza i wszystko jak na razie jest w porządku, nie sądziłam, że moja mama będzie się tak cieszyła, jest uśmiechnięta bardziej niż zwykle i często przychodzi i gada do mojego brzucha Miło mi ją taką widzieć.
Co do tego jak do tego doszło, prawdę zna tylko moja starsza siostra jeśli chodzi o rodzinę, rodzice niestety myślą, że jestem "szmatą"
Mam wielką nadzieję, że wszystko dobrze się potoczy. Taki mały dzidziuś wkrótce nadejdzie Jeśli mogę prosić, to byłabym zadowolona z kilku rad, tym razem dotyczących porodu itp. Dziękuję.

Dlaczego nie powiedziałaś rodzicom o gwałcie? Pozwolisz temu chłopakowi normalnie, bezkarnie chodzić po ziemi? Chcesz, by zrobił to następnej?! Źle zrobiłaś!

Co do ciąży, to cieszę się, że przyjeliście to wszyscy w miare dobrze. A czy "sprawca" wie, że zostanie ojcem?

5 miesiąc i "troche widać"?


A co do porodu, to jest duże podforum o tym wszystkim, więc wystarczy poszukać.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez anonim11

Witam ponownie, muszę przyznać, że dawno tutaj nie wchodziłam, ale chciałam poinformować, że już wiem na czym stoję, niektóre to ucieszy, niektóre nie, ale jestem w ciąży. Z jednej strony jestem szczęśliwa, że urodzę dziecko, ale z drugiej jestem za młoda i nie wyobrażam sobie tego szczerze. Moi rodzice oczywiście wiedzą i muszę przyznać, że to była najgorsza rozmowa w życiu, jednak nie był to horror, nie byli aż tak źli, ustaliliśmy, że wychowam to dziecko, niedługo zaczynamy remont, bo trzeba w końcu pokój dla dziecka dobudować, mam nadzieję, że będzie dobrze, brzuch już trochę widać, wymioty o poranku się skończyły, tylko plecy dają nadal w kość, byłam u lekarza i wszystko jak na razie jest w porządku, nie sądziłam, że moja mama będzie się tak cieszyła, jest uśmiechnięta bardziej niż zwykle i często przychodzi i gada do mojego brzucha Miło mi ją taką widzieć.
Co do tego jak do tego doszło, prawdę zna tylko moja starsza siostra jeśli chodzi o rodzinę, rodzice niestety myślą, że jestem "szmatą"
Mam wielką nadzieję, że wszystko dobrze się potoczy. Taki mały dzidziuś wkrótce nadejdzie Jeśli mogę prosić, to byłabym zadowolona z kilku rad, tym razem dotyczących porodu itp. Dziękuję.

Ja wciaz nie bardzo rozumiem. Piszesz, ze facet Cie zgwalcil i zostawiasz temat?

[Flexy26]

Napisane przez lily92920

5 miesiąc i "troche widać"?


.

A co w tym dziwnego że troche?
Niektóre dziewczyny będąc nawet w 8 m-cu mają niewielki brzuszek a niektóre będąc w 5 wyglądają jak już do porodu.

Autorko ciesze się że rodzice przyjęli wiadomość o ciąży całkiem dobrze, natomiast myśle że powinnaś powiedzieć w jakich okolicznościach w nią zaszłaś, to może nie tyle polepszy Twoje relacje z rodzicami co będzie in plus"dla twego zdrowia psychicznego" i samopoczucia.
Odnośnie porad nt porodu i ciąży zajrzyj na podforum mama z klasą tam dziewczyny powinny Ci pomóc i odpowiedzieć na pytania

[iza73]

Nie obawiaj się, że na wieść o ciąży wyrzucą cię ze szkoły lub utrudnią jej zakończenie. Edukacja szkolna jest obowiązkowa do ukończenia 18. roku życia, a zgodnie z Art. 2 ust. 3 Ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z dnia 7 stycznia 1993 r.:
„Szkoła ma obowiązek udzielić uczennicy w ciąży urlopu oraz innej pomocy niezbędnej do ukończenia przez nią edukacji, w miarę
możliwości nie powodując opóźnień w zaliczaniu przedmiotów. Jeżeli ciąża, poród lub połóg powoduje niemożliwość zaliczenia
w terminie egzaminów ważnych dla ciągłości nauki, szkoła zobowiązana jest do wyznaczenia dodatkowego terminu egzaminu dogodnego dla kobiety, w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy.”
Zatem, szkoła jest zobowiązana do zagwarantowania ci pomocy w ukończeniu nauki. Może to być urlop, dodatkowe terminy egzaminów albo inne rozwiązania umożliwiające ci dalszą edukację


Zaczerpnięte z - http://dobryrodzic.fdn.pl/ciazaa-szkol-co-dalej

Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży - możesz anonimowo zadzwonić a otrzymasz odpowiedzi na nurtujace Cię pytania. Tel - 116 111

[just_me]

powinnas powiedzieć rodzicom jak było naprawdę. Zasługują na to, żeby znać prawdę. Nie chciałabyś być okłąmywana przez włąsną córke. Przyjeli wieść o ciąży dobrze, więc czemu nie chcesz im powiedzieć co się stąło? pomysl ze sprawca zostaje na wolności i nic mu nie grozi. A jeśli zrobi coś takiego innej dziewczynie? jesli nie dla siebie to przynajmniej uchroń inne dziewczyny od losu jakis spotkał CIebie. Powinnas pojsc z tym na policje.

[lily92920]

Napisane przez Flexy26

A co w tym dziwnego że troche?
Niektóre dziewczyny będąc nawet w 8 m-cu mają niewielki brzuszek a niektóre będąc w 5 wyglądają jak już do porodu.

No dla mnie nieco dziwne. Bo wszystkie moje znajome miały już spore brzuchy w 5 miesiącu
Ale ok, rozumiem, że u niektórych i w 8 nic nie widać!

[lovely banshee]

Napisane przez lily92920

5 miesiąc i "troche widać"?

Gdzie wyczytałaś, że piąty miesiąc? Bo ja widzę, że jak byk napisane jest 3. Nawet jeśli poprzedni post był pisany w kwietniu, to wciąż nie jest to 5 miesięcy.

[kalincia]

jesteś nieodpowiedzialna, jeśli pozwalasz gwałcicielowi i sprawcy swojej ciąży chodzić bezkarnie po świecie. Aż gorsze słowa cisną się na usta...
no chyba, że to jednak nie był gwałt ale z przyzwoleniem, a teraz takie mydlenie oczu...

[dawidowskasia]

I co? Rodzice nie pytają kto jest ojcem? Wierzyć mi się nie chce

Ten facet wie,że jesteś w ciąży?

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez kalincia

jesteś nieodpowiedzialna, jeśli pozwalasz gwałcicielowi i sprawcy swojej ciąży chodzić bezkarnie po świecie. Aż gorsze słowa cisną się na usta...
no chyba, że to jednak nie był gwałt ale z przyzwoleniem, a teraz takie mydlenie oczu...

Dokłdnie, tu już nie chodzi o Ciebie koleś czuje się bezkarny i myśli,że może robić to dalej

[_chocolate]

Boisz się tego faceta? To ktoś z rodziny?

Powinnaś powiedzieć wszystko rodzicom, tak będzie lepiej, naprawdę.

[martorka]

wezcie przestance ja potepiac, dziewczyna ma DOPIERO 14 lat, to dla niej wielka trauma!! jezeli nie chche o tym mowic to jest tylko jej sprawa no!podjela decyzje i kropka.
teraz trzeba ja wspierac i pomoc przejsc przez ciaze, odpowiedziec na pytania ktore ja drecza.

ja bardzo Cie podziwiam ze w wieku zaledwie 14 lat zdecydowalas sie urodzic dziecko, w dodtaku poczete w takich a nie innych okolicznosciach... dla mnie ciaza w wieku 18 lat byla tragedia, a co mowic w 14...
zycze Ci duzo duzo silyi powodzenia.
bardzo chetnie odpiweim na wszystkie Twoje pytania

[kalincia]

A mnie dziwi mocno, że woli , jak to określiła, byś szmatą w oczach rodziców i wszystkich, niż doprowadzić do ukarania winnego i oczyszczenia swego imienia. I ukarania chłoptasia, bo kimże innym jest szesnastoletni "Mężczyzna". Dlatego wierzę, ze jest tu jakiś haczyk. I nie pojmę, jak rodzice mogli to tak zostawić. Nie pytają, nie naciskają? O co tu chodzi. To głupie, jeśli jest winny, że nie poniesie kary. W i mię czego? No chyba, że nie jest tak jednoznacznie winny, jak autorka chce nam to przedstawić.