Co mam zrobic?

[Nadiezda]

Witam wszystkich.
Moze moj problem wyda Wam sie smieszny i nie warty by sie wypowiedziec,ale dla mnie taki jest i potrzebuje Waszej rady.
Trzy tygodnie temu odszedl ode mnie do innej moj przyjaciel.Zostawil mnie sama w ciazy.Nasze synek urodzi sie na poczatku czerwca.
Prosze poradzcie mi co mam zrobic zeby Go odzyskac.Nie wyobrazam sobie,ze nie bedzie przy mnie i przy dziecku!!!Jak mam Go odzyskac?

[golgie]

Gdyby to był wartościowy facet to nie zostawiłby Cię w ciąży.Po co chcesz odzyskiwać kogoś, kto nie jest tego warty??Skup się na sobie i dziecku.
Masz pracę,rodzinę,pieniądze,d ach nad głową?
Ile masz lat?
Jak długo byliście ze sobą?
Dlaczego odszedł?
Brakuje paru informacji...

[Trzepotka]

Treść usunięta

[201607110949]

Napisane przez Nadiezda

Witam wszystkich.
Moze moj problem wyda Wam sie smieszny i nie warty by sie wypowiedziec,ale dla mnie taki jest i potrzebuje Waszej rady.
Trzy tygodnie temu odszedl ode mnie do innej moj przyjaciel.Zostawil mnie sama w ciazy.Nasze synek urodzi sie na poczatku czerwca.
Prosze poradzcie mi co mam zrobic zeby Go odzyskac.Nie wyobrazam sobie,ze nie bedzie przy mnie i przy dziecku!!!Jak mam Go odzyskac?

wybacz, ale dla mnie facet, który zapładnia kobietę po czym zostawia ją w ciąży i biegnie do innej to zwykła gnida. Niech Ci go nie będzie żal. Zamiast po nim rozpaczać skup się na dziecku i nie zapomnij wystąpić o alimenty dla niego.

[paula78]

Nie chce mi sie odpowiadac bo to pewnie jakis nastoletni troll.

[babie_lato]

Napisane przez SALIX

wybacz, ale dla mnie facet, który zapładnia kobietę po czym zostawia ją w ciąży i biegnie do innej to zwykła gnida. Niech Ci go nie będzie żal. Zamiast po nim rozpaczać skup się na dziecku i nie zapomnij wystąpić o alimenty dla niego.

Zgadzam się z tym.

Facet, który w jednej zostawia swoje nasienie, a później leci do drugiej jest skończony.

[grubella]

Masz prawo domagać się już teraz pieniążków na siebie od niego skoro jesteś w ciąży.
Z kodeksu rodzinnego:"Jeżeli ojciec dziecka nie jest mężem matki obowiązany jest przyczynić się w rozmiarze odpowiadającym okolicznościom do pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu, a z ważnych powodów nawet dłużej.Ma on także obowiązek przyczyniania się do wychowywania i utrzymywania dziecka."
Obowiązek świadczeń alimentacyjnych spoczywa na rodzicach.

Nie zabiegaj o jego powrót bo facet ,który zostawia ciężarną partnerkę nie wart jest aby za nim płakać.
Ale przynajmniej niech go trzepnie po kieszeni.
Zakomunikuj mu ,że oczekujesz należnej Tobie i dziecku pomocy finansowej.
Nie wiesz jeszcze jak się będzie zachowywał wobec dziecka gdy się urodzi ,czy w ogóle raczy je odwiedzać.
Ale na to jeszcze jest czas. Na razie zdrowo się odżywiaj, szykuj wyprawkę i ciesz się tą małą istotką ,która lada moment pojawi się przy Tobie.

[Nivellen]

Napisane przez Nadiezda

Witam wszystkich.
Moze moj problem wyda Wam sie smieszny i nie warty by sie wypowiedziec,ale dla mnie taki jest i potrzebuje Waszej rady.
Trzy tygodnie temu odszedl ode mnie do innej moj przyjaciel.Zostawil mnie sama w ciazy.Nasze synek urodzi sie na poczatku czerwca.
Prosze poradzcie mi co mam zrobic zeby Go odzyskac.Nie wyobrazam sobie,ze nie bedzie przy mnie i przy dziecku!!!Jak mam Go odzyskac?

Twój problem nie jest śmieszny. I warto się w nim wypowiedzieć. Mężczyzna, który odchodzi do innej, na dodatek pozostawiając kobietę w ciąży nie jest wart tego, by o niego walczyć. Pewnie się z tym nie zgodzisz, bo pewnie nadal go kochasz, ale nie mówię tego, by zrobić Ci przykrość. Naprawdę. Jakkolwiek się zachował, to zawsze będzie ojcem Waszego syna i ma wobec niego zobowiązania. Nie ucieknie od tego, a jeśli ucieknie, to Ty również nie powinnaś mieć skrupułów.
Za kilka tygodni, synek pojawi się na świecie, więc powinnaś myśleć wyłącznie o sobie, o małym, dbać o siebie. Mieć spokój. Na pewno masz wokół siebie ludzi, na których możesz polegać, zaufaną przyjaciółkę, rodziców, kuzynkę, może babcię. To nie obciach poprosić o pomoc i wsparcie w nowej dla Ciebie sytuacji.
Wierzę, że podejmiesz decyzję, która przyniesie tylko dobre rezultaty. Trzymaj się cieplutko.

[Nadiezda]

Napisane przez golgie

Gdyby to był wartościowy facet to nie zostawiłby Cię w ciąży.Po co chcesz odzyskiwać kogoś, kto nie jest tego warty??Skup się na sobie i dziecku.
Masz pracę,rodzinę,pieniądze,d ach nad głową?
Ile masz lat?
Jak długo byliście ze sobą?
Dlaczego odszedł?
Brakuje paru informacji...

Mieszkam teraz u rodzicow.Nie wiedzialam co mam ze soba zrobic.Moze wyda sie to smieszne,ale jestem po trzydziestce.Niby stara krowa,a uwierz mi,że poprostu nie potrafie sie odnalezc w tej sytuacji.Czuje sie jak mala,zagubiona dziewczynka.
Bylismy ze soba dwa lata.Dziecko nie bylo planowane,ale cieszyl sie na Nie.Wybralismy wspolnie imie,planowalismy zamiane mieszkania na wieksze itp.
Wszystko bylo ok.Wtedy pojawila sie ona... Mlodsza,szczuplejsza...
Nie wiem co mam zrobic.

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Napisane przez Nivellen

Twój problem nie jest śmieszny. I warto się w nim wypowiedzieć. Mężczyzna, który odchodzi do innej, na dodatek pozostawiając kobietę w ciąży nie jest wart tego, by o niego walczyć. Pewnie się z tym nie zgodzisz, bo pewnie nadal go kochasz, ale nie mówię tego, by zrobić Ci przykrość. Naprawdę. Jakkolwiek się zachował, to zawsze będzie ojcem Waszego syna i ma wobec niego zobowiązania. Nie ucieknie od tego, a jeśli ucieknie, to Ty również nie powinnaś mieć skrupułów.
Za kilka tygodni, synek pojawi się na świecie, więc powinnaś myśleć wyłącznie o sobie, o małym, dbać o siebie. Mieć spokój. Na pewno masz wokół siebie ludzi, na których możesz polegać, zaufaną przyjaciółkę, rodziców, kuzynkę, może babcię. To nie obciach poprosić o pomoc i wsparcie w nowej dla Ciebie sytuacji.
Wierzę, że podejmiesz decyzję, która przyniesie tylko dobre rezultaty. Trzymaj się cieplutko.

Masz racje kocham Go.Mimo wszystko nadal kocham.I to w tym wszystkim chyba jest najgorsze.

[Blobby]

Twój ''przyjaciel'' to kawał niezłego uja. Nie jest wart ani ciebie ani waszego dziecka. Masz prawo czuć się zagubiona,nie dziwię ci się nic a nic.

[Olcia2402]

Nie wiem jak Wy,ale ja zauważyłam ostatnią serię paru/parunastu kont,z których tworzony jest tylko jeden temat , najczęściej "nietypowy" np to co powyżej albo związek młodej dziewczyny z 40 iluś letnim facetem etc. Dla mnie oznacza to jedno : testy gimnazjalne już się rozpoczęły a reszta gim ( klasy 1 i 2) ma zbyt dużo czasu wolnego...

[golgie]

Napisane przez Nadiezda

Mieszkam teraz u rodzicow.Nie wiedzialam co mam ze soba zrobic.Moze wyda sie to smieszne,ale jestem po trzydziestce.Niby stara krowa,a uwierz mi,że poprostu nie potrafie sie odnalezc w tej sytuacji.Czuje sie jak mala,zagubiona dziewczynka.
Bylismy ze soba dwa lata.Dziecko nie bylo planowane,ale cieszyl sie na Nie.Wybralismy wspolnie imie,planowalismy zamiane mieszkania na wieksze itp.
Wszystko bylo ok.Wtedy pojawila sie ona... Mlodsza,szczuplejsza...
Nie wiem co mam zrobic.

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------


Masz racje kocham Go.Mimo wszystko nadal kocham.I to w tym wszystkim chyba jest najgorsze.

No to niech teraz ona martwi się idiotą,Ty masz ważniejsze sprawy na głowie.
Jeśli masz gdzie zostać, jakąś pracę, to dasz radę, a palanta pozwij o alimenty

[kalincia]

Jego już nie odzyskuj, po co ci ktoś taki, ale odzyskaj dla swojego dziecka jego pieniądze.
Należą mu się od taty. I twoja ambicja nic do tego nie ma, to w połowie jego dziecko, nie tylko ty je zrobiłaś.