??

[meg1702]

Hej!
Poznałam ostatnio chłopaka- przez internet. Pisaliśmy ze sobą dwa dni, po czym przestał się odzywac od piątku.
Jest starszy ode mnie o 7 lat. W dodatku ma prestiżowy zawód.
Pisał wczesniej, ze fajnie sie ze mna mu rozmawia,ale przestal sie odzywac juz 4 dni.
Nie wiem, czy powinnam sie odezwac do niego? Czy po prostu czeka az zatesknie?

[cholernarejestracja]

Nie, jak ma prestiżowy zawód, to nie wypada.


Odezwij się, co Ci szkodzi.

[mary_poppins]

Napisane przez meg1702

Hej!
Poznałam ostatnio chłopaka- przez internet. Pisaliśmy ze sobą dwa dni, po czym przestał się odzywac od piątku.
Jest starszy ode mnie o 7 lat. W dodatku ma prestiżowy zawód.
Pisał wczesniej, ze fajnie sie ze mna mu rozmawia,ale przestal sie odzywac juz 4 dni.
Nie wiem, czy powinnam sie odezwac do niego? Czy po prostu czeka az zatesknie?

Jaki?

Kto się ostatni odzywał, Ty czy on? Jeśli Ty, to bym spokojnie poczekała, jeśli on - odezwałabym się.

[chwast]

Ja bym się odezwała bez patrzenia czy ja ostatnia pisałam czy on. Po co siedzieć i się zadręczać, trzeba mieć jasną sytuację z resztą to tylko niezobowiązująca rozmowa przez neta a nie randka w różach

[meg1702]

Napisane przez mary_poppins

Jaki?

Kto się ostatni odzywał, Ty czy on? Jeśli Ty, to bym spokojnie poczekała, jeśli on - odezwałabym się.

No on... Ale jest spora różnica między nami, nie chce wyjść na małolatę która się za nim ugania.

[maybelline]

a da sie zatesknic za kimś z kim się wymieniło pare zdań w dwa dni?

[meg1702]

Napisane przez maybelline

a da sie zatesknic za kimś z kim się wymieniło pare zdań w dwa dni?

Oj owszem

[201605300922]

Robimy zakłady, cóż to za prestiżowy zawód?

Powiem tak, do prokuratora się odezwij, ale jeśli to laryngolog, to odpuść

Tak na serio - skoro on wcześniej pisał, to nie strugaj królewny, tylko też wykaż się inicjatywą. Ale jeśli to do Ciebie należał ostatni krok, to odpuść, widać nie rozmawiało mu się aż tak fajnie albo pisze tak każdej.

[maagdao]

Odezwij się może on teraz czeka na twój ruch

[chwast]

jak lekarz to pewno zajęty..

[meg1702]

Napisane przez Nadis

Robimy zakłady, cóż to za prestiżowy zawód?

Powiem tak, do prokuratora się odezwij, ale jeśli to laryngolog, to odpuść

Tak na serio - skoro on wcześniej pisał, to nie strugaj królewny, tylko też wykaż się inicjatywą. Ale jeśli to do Ciebie należał ostatni krok, to odpuść, widać nie rozmawiało mu się aż tak fajnie albo pisze tak każdej.

Hah lekarz, ale nie laryngolog!
Ale faceci lubią zdobywać... a nie chciałabym się narzucać

[alexandraa13]

a gdzie go poznałaś? na jakimś portalu randkowym?

odezwałabym się i tak, nie masz nic do stracenia. Jak nic nie wyjdzie to typa nigdy na oczy nie zobaczysz, co Ci szkodzi nawet Cię nie zna.

[201605300922]

Napisane przez meg1702

Hah lekarz, ale nie laryngolog!
Ale faceci lubią zdobywać... a nie chciałabym się narzucać

Wiesz, lekarz może po prostu miał dyżur 24godzinny, potem poszedł do poradni, a potem do gabinetu i obecnie po prostu odsypia Musisz też wziąć pod uwagę, że na portalach randkowych czy innych to co drugi facet jest lekarzem, prawnikiem albo biznesmenem. Kiedyś była piękna parodia tego w którymś odcinku Seksu w Wielkim Mieście Może zaczęłaś zadawać zbyt szczegółowe pytania, facet stwierdził, że fikcji dłużej nie pociągnie i się zmył.

[mary_poppins]

Napisane przez meg1702

No on... Ale jest spora różnica między nami, nie chce wyjść na małolatę która się za nim ugania.

No skoro on się ostatni odezwał to sorry, ale jakby Twoja kolej. Nie chcesz się uganiać, a zmuszasz do tego jego Jakbym wypisywała do kogoś, a on by się nie odzywał, to bym go olała. A to Ty się tutaj nie odzywasz.

A skoro Ci przeszkadza różnica wieku i masz z tego powodu robić nawet takie problemy typu "nie wypada mi się odezwać, bo jestem młodsza" to w ogóle nawet niczego nie zaczynaj.

[meg1702]

Napisane przez Nadis

Wiesz, lekarz może po prostu miał dyżur 24godzinny, potem poszedł do poradni, a potem do gabinetu i obecnie po prostu odsypia Musisz też wziąć pod uwagę, że na portalach randkowych czy innych to co drugi facet jest lekarzem, prawnikiem albo biznesmenem. Kiedyś była piękna parodia tego w którymś odcinku Seksu w Wielkim Mieście Może zaczęłaś zadawać zbyt szczegółowe pytania, facet stwierdził, że fikcji dłużej nie pociągnie i się zmył.

Problem w tym, że jest dostepny. Nie nie zadaje trudnych i niezręcznych pytań...

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez mary_poppins

No skoro on się ostatni odezwał to sorry, ale jakby Twoja kolej. Nie chcesz się uganiać, a zmuszasz do tego jego Jakbym wypisywała do kogoś, a on by się nie odzywał, to bym go olała. A to Ty się tutaj nie odzywasz.

A skoro Ci przeszkadza różnica wieku i masz z tego powodu robić nawet takie problemy typu "nie wypada mi się odezwać, bo jestem młodsza" to w ogóle nawet niczego nie zaczynaj.

Mi nie, ale jemu może owszem...

[201605300922]

Napisane przez meg1702

Problem w tym, że jest dostepny. Nie nie zadaje trudnych i niezręcznych pytań...

To napisz do niego. Bez wyrzutów, zwykłe, co u niego słychać. Jak się będzie gadało dobrze, to dobry znak, jak nie bardzo - to widać, on jednak nie jest zainteresowany.

[mary_poppins]

Napisane przez meg1702

Mi nie, ale jemu może owszem...

O rany boskie. A może nie. Pewnie by nawet słowa z Tobą nie zamienił gdyby mu miało to przeszkadzać.

Standard na forum - facet się nie odzywa, chociaż w sumie to ja się nie odzywam, no ale się nie odezwę, bo może on nie chce żebym się odzywała.

[Elfia4]

Napisane przez meg1702

Hej!
Poznałam ostatnio chłopaka- przez internet. Pisaliśmy ze sobą dwa dni, po czym przestał się odzywac od piątku.
Jest starszy ode mnie o 7 lat. W dodatku ma prestiżowy zawód.
Pisał wczesniej, ze fajnie sie ze mna mu rozmawia,ale przestal sie odzywac juz 4 dni.
Nie wiem, czy powinnam sie odezwac do niego? Czy po prostu czeka az zatesknie?

Gdyby miał mało prestiżowy zawód mogłabyś się odezwać, ale skoro to człowiek o prestiżowym zawodzie, to może jednak zamilcz i czekaj cierpliwie, aż łaskawie sam się odezwie w przerwie między swoimi prestiżowymi zajęciami

Tak na serio, to nie wiem co ma wykonywany zawód do relacji internetowej Sądziłam, że rozmawia się z człowiekiem, a nie jego zawodowym alter ego

[meg1702]

Napisane przez Elfia4

Gdyby miał mało prestiżowy zawód mogłabyś się odezwać, ale skoro to człowiek o prestiżowym zawodzie, to może jednak zamilcz i czekaj cierpliwie, aż łaskawie sam się odezwie w przerwie między swoimi prestiżowymi zajęciami

Tak na serio, to nie wiem co ma wykonywany zawód do relacji internetowej Sądziłam, że rozmawia się z człowiekiem, a nie jego zawodowym alter ego

Może po prostu ceni znajomosci w swoim srodowisku...

[mary_poppins]

Napisane przez meg1702

Może po prostu ceni znajomosci w swoim srodowisku...

Ty po prostu chcesz pojęczeć, a nie odezwać się do niego, co nie? Inaczej już dawno byś napisała. Ale wtedy nie mogłabyś rozkminiać, dlaczego on nie dobija się do Ciebie mimo, że masz go w rzyci i wymyślasz potencjalne problemy, które mogą zaistnieć.

[meg1702]

Napisane przez mary_poppins

Ty po prostu chcesz pojęczeć, a nie odezwać się do niego, co nie?

Staram się dostrzec różnych możliwości

[chwast]

Napisane przez Elfia4

Gdyby miał mało prestiżowy zawód mogłabyś się odezwać, ale skoro to człowiek o prestiżowym zawodzie, to może jednak zamilcz i czekaj cierpliwie, aż łaskawie sam się odezwie w przerwie między swoimi prestiżowymi zajęciami

Tak na serio, to nie wiem co ma wykonywany zawód do relacji internetowej Sądziłam, że rozmawia się z człowiekiem, a nie jego zawodowym alter ego

no bo może z tego tytułu jescze bardziej boi się narzucania.... bo jednak ma do czynienia z człowiekiem z pewnego środowiska, nie przesadzajmy że przyleciała się pochwalić trochę mniej zawiści

[mary_poppins]

Napisane przez meg1702

Staram się dostrzec różnych możliwości

Po co, skoro to tylko hipotezy? Ja mam taką: możliwe, że jutro wpadnę pod samochód

[Elfia4]

Napisane przez meg1702

Może po prostu ceni znajomosci w swoim srodowisku...

Gdyby tak było nie rozmawiałby z tobą wcześniej.
Jeśli te rozmowy były faktycznie interesujące, to odezwij się.

[meg1702]

Napisane przez Elfia4

Gdyby tak było nie rozmawiałby z tobą wcześniej.
Jeśli te rozmowy były faktycznie interesujące, to odezwij się.

No dobra, odezwałam się.

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez chwast

no bo może z tego tytułu jescze bardziej boi się narzucania.... bo jednak ma do czynienia z człowiekiem z pewnego środowiska, nie przesadzajmy że przyleciała się pochwalić trochę mniej zawiści

Ktoś mnie w końcu zrozumiał! ;-)

[Elfia4]

Napisane przez chwast

no bo może z tego tytułu jescze bardziej boi się narzucania.... bo jednak ma do czynienia z człowiekiem z pewnego środowiska, nie przesadzajmy że przyleciała się pochwalić trochę mniej zawiści

Czyli sprzedawcy w markecie łatwiej jest się narzucać, niż prawnikowi?
To ja chyba mam inną perspektywę w tym temacie, bo rozmawiam po prostu z interesującym człowiekiem. Wykonywany zawód nie ma tu większego znaczenia.

[chwast]

Napisane przez Elfia4

Czyli sprzedawcy w markecie łatwiej jest się narzucać, niż prawnikowi?
To ja chyba mam inną perspektywę w tym temacie, bo rozmawiam po prostu z interesującym człowiekiem. Wykonywany zawód nie ma tu większego znaczenia.

no to fajnie

[alexandraa13]

nie opowiedziałaś gdzie go złowiłaś. Jak na portalu randkowym czy jakimś czacie itp. o podobnej tematyce to wielce możliwe, że byłaś jedną z wielu i "odpadłaś" z jakiś powodów.

[meg1702]

Napisane przez alexandraa13

nie opowiedziałaś gdzie go złowiłaś. Jak na portalu randkowym czy jakimś czacie itp. o podobnej tematyce to wielce możliwe, że byłaś jedną z wielu i "odpadłaś" z jakiś powodów.

W takim razie jestem jedna z miliona...

[czarna_maciejka]

Napisane przez meg1702

Może po prostu ceni znajomosci w swoim srodowisku...

Nie dowiesz sie, jesli bedziesz sie czaic i obmyslac kazdy ruch, tak jak w tym momencie
Wybacz i nie gniewaj sie, ale naprawde, nie ogarniam takich problemow. Po prostu napisz i obserwuj jak sie toczy rozmowa, przeciez da sie wyczuc czy on jest zainteresowany ta znajomoscia czy nie. Jesli nie zaproponuje spotkania, nie bedzie sie pierwszy do ciebie odzywal albo rozmowa sie nie bedzie kleila to chyba nieszczegolnie, proste.