Co lepsze?

[marrak308]

Zastanawiam się czy lepiej jeść 1200 kcal dziennie i ćwiczyć 40 minut? Czy jeść 1500 kcal a ćwiczyć po godzinie/półtorej dziennie? jedząc mniej biegała bym 40 minut, a więcej dołączyłabym jeszcze kręcenie hula hopem 40 minut i skakanie 10 minut na skakance. Co da lepsze efekty? Przy czym szybciej schudne? Weźcie pod uwage że mam wolną przemiane materii przez wcześniejsze wyniszczające diety :/

[mara30]

Napisane przez marrak308

Zastanawiam się czy lepiej jeść 1200 kcal dziennie i ćwiczyć 40 minut? Czy jeść 1500 kcal a ćwiczyć po godzinie/półtorej dziennie? jedząc mniej biegała bym 40 minut, a więcej dołączyłabym jeszcze kręcenie hula hopem 40 minut i skakanie 10 minut na skakance. Co da lepsze efekty? Przy czym szybciej schudne? Weźcie pod uwage że mam wolną przemiane materii przez wcześniejsze wyniszczające diety :/

i chcesz sobie tą przemianę materii jeszcze bardziej popsuć? bo tak wynika z Twojej wypowiedzi
nie ma większej różnicy, którą opcję zastosujesz - w obu przypadkach masz gwarantowane spalenie mięśni i dalsze rozwalanie metabolizmu

[marrak308]

Napisane przez mara30

i chcesz sobie tą przemianę materii jeszcze bardziej popsuć? bo tak wynika z Twojej wypowiedzi
nie ma większej różnicy, którą opcję zastosujesz - w obu przypadkach masz gwarantowane spalenie mięśni i dalsze rozwalanie metabolizmu

??? nie rozumiem... przecież taka ilość kalorii przy 158 cm wzrostu to nie jest jakaś tragedia a ćwiczenia wzmacniają mięśnie. Więc jak mam schudnąć w tej sytuacji jeżeli gdy jem powyżej 1500 kalorii zaczynam tyć

[mara30]

zaczynasz tyć przy 1500, bo masz rozwalony metabolizm, ograniczając się jeszcze bardziej, wpadasz w błędne koło jakbyś leżała do góry brzuchem, to może i taka ilość kalorii była ok, ale przy takiej ilości ćwiczeń? porażka, tylko krzywdę sobie robisz
poczytaj podwieszone wątki, tutaj i na fitnessie, przeszukaj tez forum, bo dziewczyny pisały, jak z tego rozsądnie wyjść
ćwiczenia owszem, wzmacniają mięśnie, pod warunkiem, że mają paliwo, jeżeli paliwa brakuje, to je spalają

[aguniagr]

Twój organizm otrzymując poniżej 1200 kcal dziennie przestawia się na tryb głodówki! Jedz co najmniej 1500-1600 kcal dziennie i ćwicz. Jednak bardziej niż na kaloriach, skup się na tym żeby Twoje jedzenie było zdrowe. Lepsze są zmiany powolne, ale skuteczne. Organizmowi łatwiej jest się do nich zaadaptować. Nie rób sobie postanowień, których nie będziesz w stanie utrzymać przez dłuższy czas, bo odbije się to wielkim echem w postaci efektu jojo.

[Ag nie sza]

To dość katorżnicza ilość kalorii...
Pomyśl o zmianie treningu z samego aerobowego na aerobowo - siłowy. Nie musisz od razu pakować Ale ćwiczenia typu "Skalpel" Chodakowskiej pomogą Ci wzmocnić mięśnie, które, jak wiadomo, spalają więcej kalorii (nawet w spoczynku) niż jakakolwiek inna tkanka. Na początek propnuję 1600-1800 kalorii i trening min. 3-4 razy w tygodniu, na zmianę - aerobowy (bieganie i to kręcenie hula hopem), i siłowy - jaki wybierzesz to już Twoja sprawa. No i nie licz kalorii jak głupek, raczej staraj się wybierać zdrowe i pełne błonnika (wzmoże przemianę materii) produkty z pełnego ziarna. No i warzywa, warzywa, warzywa! Owoców garstkę

[Conek]

Jedz co najmniej 1500-1600 dziennie. Inaczej zniszczysz sobie organizm..

_________________________ _______
Nie przegap! sufity podwieszane najwyższej jakości!

[marrak308]

A czy rozłożenie kalorii w taki sposób jest w porządku?
śniadanie-300/400 kcal
drugie śniadanie-200 kcal
obiad-400/500 kcal
podwieczorek-200 kcal
kolacja-200 kcal