O co może mu chodzić?

[agus949]

Hej Kochane, od pewnego czasu mam pewien problem i chciałabym przedstawić swoją sytuację i prosić o Waszą poradę

Zacznę od początku. Jakieś 2,5 tyg. temu poznałam pewnego chłopaka. Mogłabym powiedzieć, że wszystko jest na swojej drodze, ale nie do końca. Zazwyczaj kontaktuje się ze mną co jakieś 3, 4 dni- smsy albo też dzwoni z propozycją spotkania. Dla przykładu ostatnio rozmawialiśmy w piątek, a do tej pory nic a nic się nie odzywał. Teraz ciężko mi określić, w jakiej jestem sytuacji. Niby sam wychodzi z inicjatywą spotkania, ale ten fakt, że nie odzywa się do mnie zbyt często...
Niby jak się spotkamy, to spogląda na mnie, uśmiecha się, ja wtedy peszę się i odwracam wzrok. Miło upływa nam czas. Jak już dojdzie do spotkania, to spędzamy ze sobą ok. 5 godzin, sam proponuje spotkania.

Ale teraz mam pytanie do Was. Co sądzicie o tej sytuacji? Czy on coś do mnie czuje? Co on może do mnie czuć/ o mnie myśleć, biorąc pod uwagę, że jednak nie odzywa się zbyt często. Sama do końca nie rozumiem tego zachowania. Proszę o Wasze porady i z góry wielkie dzięki (o kurczaczek, chyba jeszcze nigdy mnie aż tak nie wzięło )

[afrodytek]

Chyba dlatego, że Cie wzięło to tak o tym wszystkim myślisz i analizujesz.
Są różne typy faceta jedni lubią pisać często i dzwonić inni wręcz przeciwnie- kontaktują się tylko od potrzeby, jednak wg mnie jak komuś zależy to dąży do częstszej rozmowy i chęci poznania nowej osoby.

W moim życiu było wielu mężczyzn, jednych znałam bardzo dobrze i byłam z nimi z innymi były to 1-2 randki i koniec. I niestety zauważyłam , że jak facetowi zależy to jednak pisze kiedy tylko może i tu nie jest ważny wiek, czy ma 17 lat czy 25.

Zdarzało się , że myślałam iż facetowi zależy, mimo, że nie pisał.. Dopiero jak właśnie tak zaczęliśmy pisać coraz mniej... i mniej. aż nic .... zauważyłam, ze jak ja kimś nie byłam zainteresowana to robiłam identycznie.

Także według mnie tak mała ilość kontaktu przy poznawaniu się jest czymś dziwnym. No ale mówię, są różni ludzie.

Nie tłumaczyłabym tego brakiem czasu, mój aktualny chłopak jak się poznawaliśmy to często pracował od 6 do 19,20 i zawsze pisał rano i wieczorem opowiadał co u niego...


Zapytaj może wprost, powiedz czy chce Cię dobrze poznać, czy nie... zobaczysz czy faktycznie nie chce z Tb pisać i spotyka się z nudy, czy może już ma taki styl bycia.

[_ema_]

A Ty się do niego odzywasz?

[agus949]

Tak, odzywam się do niego. Ale też nie chcę się napraszać, bo to facet przecież musi przejąć inicjatywę, a nie chcę wyjść na kogoś nachalnego
W sumie jak tak sobie o tym pomyślę, to może on również nie chce mi się napraszać.

Ale jak porównam do moich wcześniejszych relacji, to zawsze było tak, że chłopak pisał częściej, zabiegał o ten kontakt.

[bowszystkotoiluzjajest]

Może po prostu nie lubi pisać i "poznawać się" przez internet, tylko woli na żywo.

Ja z "moim" (też wg mnie nie jesteśmy jeszcze razem, choć wszystko do tego zmierza :P) na początku spotykaliśmy się raz w tygodniu , pisaliśmy dosyć rzadko, i w dodatku on się bał chyba proponować kolejne spotkania i być natarczywym.. Teraz z kolei, kiedy już stało się dla nas obojga jasne, że mamy się ku sobie, widzimy się, kiedy tylko czas pozwoli, spędzamy ze sobą minimum 3h (maksymalnie narazie 8h i coś czuję, że dzisiaj będzie dłużej, bo widzę się z nim już za godzinę )... i nawet po tych 8h wtedy nie mielismy siebie dosyć, bo po powrocie do domów od razu pisalismy ze sobą przez nastepne 2h. Aż sam stwierdził, że nie wie, co się z nim dzieje

Ja sama, gdy ktoś mi się podoba, to zawsze oczekuję aż ten ktoś napisze, więc facet chyba powinien tak samo chcieć z kimś rozmawiać (a jako że to facet, to powinien się domyślić, że nie ma po co czekać, tylko sam napisać)..., no chyba że jak pisałam wyżej, nie lubi podtrzymywać znajomości przez internet, tylko że wtedy powinien dążyć do spotkań, więc skoro co te 3-4 dni się odzywa, no to jednak może nie ma czasu zbytnio, a spotykać się chce

[agus949]

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

Może po prostu nie lubi pisać i "poznawać się" przez internet, tylko woli na żywo.

Właśnie tak mi się wydaje, bo śmiechem żartem, to na fb prawie wcale go nie widuje :P Brat mi mówi, że to taki gość, chłopak-konkret, bo go już jakiś czas zna W każdym razie nie jestem osobą zbyt cierpliwą i ta cała sytuacja mnie trochę martwi :P I to mnie jeszcze zastanawia, że tak naprawdę, to tylko na spotkaniach mam okazję go lepiej poznać, a tak fajnie byłoby wieczorkiem z nim troszkę popisać

[afrodytek]

Napisane przez agus949

Właśnie tak mi się wydaje, bo śmiechem żartem, to na fb prawie wcale go nie widuje :P Brat mi mówi, że to taki gość, chłopak-konkret, bo go już jakiś czas zna W każdym razie nie jestem osobą zbyt cierpliwą i ta cała sytuacja mnie trochę martwi :P I to mnie jeszcze zastanawia, że tak naprawdę, to tylko na spotkaniach mam okazję go lepiej poznać, a tak fajnie byłoby wieczorkiem z nim troszkę popisać

To zasugeruj mu to. Powiedz, że chciałabyś go lepiej poznać a nie widujecie się często. albo zapytaj czy dla niego jest to wystarczająca ilość spotkań.

I tu nie chodzi czy facet jest konkretny czy nie. Mój ma 25 lat i pracuje bardzo długo, jest odpowiedzialny i konkretny, ale zawsze jak ma chwile to pisze do mnie czasem to jest raz na 10 godzin ale ja i tak czuję, że to często bo mam ciagły z nim kontakt a nie co 5 dni... Bo to chodzi o to, że on myśli o nas często i zast sie co u mnie itp, po prostu się mną interesuję kiedy nie ma go przy mnie.

Twoja syt jest też trochę inna bo wy nie jesteście razem i aż tak bardzo dobrze się nie znacie

Musicie pogadać, otwartość jest najwazniejsza

[Kwiatuszek133]

No nie wiem, dziwne to takie. Przeciez ci to nie odpowiada? Bez sensu jest sie spotykac z kims kto ma inne poglady chociazby w sprawie kontaktowania sie. A gadanie na ten temat jak cos da to tylko na chwile potem i tak tak bedzie jesli tak jest o ile taki jest a nie, ze po prostu pisze gdy nie ma co robic :P Ja bym olala gdy wiem czego szukam u partnera, a na pewno podstawa jest staly kontakt

[maszToCoChcesz]

hmm, ale po co mielibyście ciągle pisać? Wydaje mi się, że On po prostu woli się spotykać, a teraz nie pisze, bo np nie ma czasu albo nie wie na kiedy będzie mógł się z Tobą umówić. A czy coś do Ciebie czuje, czy nie to nie wiem, ale znacie się krótko, więc daj się rozwinąć tej znajomości

[I am Rock]

Dziewczyno, znacie się zaledwie 2,5 tyg. W dodatku zawsze czekasz, aż on się odezwie. Skoro to on zawsze inicjuje kontakt, to pewnie myśli, ze niezbyt ci zależy, albo traktujesz go jako zwykłego kolegę. Nie odzywał się od piątku? To napisz do niego, na co czekasz?

[Joline]

Napisane przez agus949

Właśnie tak mi się wydaje, bo śmiechem żartem, to na fb prawie wcale go nie widuje :P Brat mi mówi, że to taki gość, chłopak-konkret, bo go już jakiś czas zna W każdym razie nie jestem osobą zbyt cierpliwą i ta cała sytuacja mnie trochę martwi :P I to mnie jeszcze zastanawia, że tak naprawdę, to tylko na spotkaniach mam okazję go lepiej poznać, a tak fajnie byłoby wieczorkiem z nim troszkę popisać

Niestety ale z moich doświadczeń też wynika że jak facet nie pisze to nie zależy mu aż tak bardzo, jak może chciałby żeby to wyglądało że mu zależy..

Nie mówię o dzwonieniu, ale zeby napisac cos kazdego albo prawie kazdego dnia, zeby poprostu szukać kontaktu.

Facet daje Ci sprzeczne sygnały, bo z jednej strony czujesz i widzisz, że mu się podobasz, a z drugiej on nie szuka kontaktu, nie pisze etc.. - wg. mnie mowienie ze to dlatego ze jest konkretny o niczym nie świadczy, bo jak komus zalezy na jakies osobie, to o niej mysli i sie cieszy jak druga osoba odpowiada - a bycie konretnym nie ma tu wtedy najmniejszego znaczenia..

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez maszToCoChcesz

hmm, ale po co mielibyście ciągle pisać? Wydaje mi się, że On po prostu woli się spotykać, a teraz nie pisze, bo np nie ma czasu albo nie wie na kiedy będzie mógł się z Tobą umówić. A czy coś do Ciebie czuje, czy nie to nie wiem, ale znacie się krótko, więc daj się rozwinąć tej znajomości

Autorce chyba nie chodzi o ciągle pisanie, ale o to ze jest np. 3, 4 dni przerwy - w jakimkolwiek kontakcie.

A jesli on np. wyslalby jej 1 albo 2,3 SMS'y dziennie choćby 'miłego dnia!'
'Zimno dzisiaj, mam nadzieje ze na naszym kolejnym spotkaniu będzie lepsza pogoda!' 'Jak minal Ci dzien?'
To to by wystarczyło..

[agus949]

W sumie to jutro się z nim spotykam, bo dzisiaj do mnie zadzwonił z propozycją spotkania Zobaczymy co będzie, czas pokaże