Czy to klasyfikuje się pod bicie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-11, 12:31   #1
niezmienna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 74

Czy to klasyfikuje się pod bicie?


Cześć,

wczoraj miałam niemiłą sytuacje... w sumie dopiero dziś sobie o niej przypomniałam.
Byliśmy w pubie ze znajomymi. Przechodziliśmy obok klubu go-go , chłopaki [w tym mój TŻ] zaczęli coś tam żartować że pójdą popatrzeć na piękne panie bla bla bla.

Wiem, że to żarty, wiec jakby dla żartu lekko uderzyłam TŻ w ramię - wiecie o co chodzi, taki 'kuksaniec' czasem tak robię.

TŻ się wkurzył, powiedział, że nie bije się z zaskoczenia, że to go naprawdę bolało [nie chciałam, ale może w jakiś mięsień trafiłam albo coś... ] i oddał mi z pięści w ramię. Chciał, żeby było mocno, chciał, żeby bolało - i naprawdę bolało. Wkurzyłam się, ale awantury mu nie zrobiłam, trochę się posprzeczaliśmy.

Dziś rano ide pod prysznic, na ramieniu siniak ok. 5 cm średnicy, kilku kolorowy, i boli. Nie jestem mazgają, siniaki sie zdarzają, ale... czy to co zrobił można uznać za uderzenie kobiety? Czy jest typem 'damskiego boksera'?

Jesteśmy razem 2 lata, kiedyś się kłóciliśmy i popchnął mnie mocno i upadłam na łóżko. Innych sytuacji nie było.

Edytowane przez niezmienna91
Czas edycji: 2014-01-11 o 12:46 Powód: usunięcie nazwy klubu
niezmienna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 12:33   #2
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 364
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Kolejny już wątek o tym klubie - widzę, że szeptanki wchodzą na wyższy poziom. Nie warto strzępić języka.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 12:38   #3
niezmienna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 74
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Kolejny już wątek o tym klubie - widzę, że szeptanki wchodzą na wyższy poziom. Nie warto strzępić języka.
możesz podać link? jak widzisz jestem nowa na wizażu....
niezmienna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 12:40   #4
Wikttoria
Raczkowanie
 
Avatar Wikttoria
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 413
GG do Wikttoria
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Krótko i na temat - TAK.
Nie wyobrażam sobie aby mój TZ tak się zachował.
Wikttoria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 12:43   #5
niezmienna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 74
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez Wikttoria Pokaż wiadomość
Krótko i na temat - TAK.
Nie wyobrażam sobie aby mój TZ tak się zachował.
Ale ja go pierwsza uderzyłam, i to [jak mówił] mocno, więc nie miał prawa mi 'oddać'?
niezmienna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 12:43   #6
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 364
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez niezmienna91 Pokaż wiadomość
możesz podać link? jak widzisz jestem nowa na wizażu....

Nowa, ale z 10. kontem zapewne.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=728991
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=697128
Dziwnym trafem wszyscy piszący o tym klubie (Ty albo Twoje koleżanki) są nowe na forum.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 12:45   #7
niezmienna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 74
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość

Nowa, ale z 10. kontem zapewne.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=728991
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=697128
Dziwnym trafem wszyscy piszący o tym klubie (Ty albo Twoje koleżanki) są nowe na forum.
Dzięki, ale ja nie piszę o klubie. Piszę o tym, ze mnie uderzył..... O to w tym wątku chodzi.
niezmienna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 12:46   #8
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 364
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez niezmienna91 Pokaż wiadomość
Dzięki, ale ja nie piszę o klubie. Piszę o tym, ze mnie uderzył..... O to w tym wątku chodzi.
Figę o to chodzi, i obie dobrze o tym wiemy Nikt Cię nie uderzył.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 13:03   #9
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Dla mnie tak, bo nie wyobrażam sobie, żeby mój facet mógl mnie uderzyć :|

No, ale ja widze, że ty już sobie tłumaczysz daną sytuację: ja uderzyłam pierwsza, więc miał prawo mi oddać.

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Figę o to chodzi, i obie dobrze o tym wiemy Nikt Cię nie uderzył.
Czyli w wątku głównym znowu pisała nazwa tego klubu na S?
Jak tak to faktycznie trochę dziwne
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 13:11   #10
niezmienna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 74
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
Dla mnie tak, bo nie wyobrażam sobie, żeby mój facet mógl mnie uderzyć :|

No, ale ja widze, że ty już sobie tłumaczysz daną sytuację: ja uderzyłam pierwsza, więc miał prawo mi oddać.

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------



Czyli w wątku głównym znowu pisała nazwa tego klubu na S?
Jak tak to faktycznie trochę dziwne
Teraz mi się tłumaczy w sms-ach, że nie miałam prawa go uderzyć, a on mi tylko oddał.... Nie wiem co o tym myśleć. Zawsze myślalam 'jeśli on mnie uderzy, to nie będę jedną z tych kobiet worków treningowych, odejdę', ale teraz sama nie wiem czy miał prawo to zrobić...

Tak, bo chodziło mi o klub nocny, po prostu. Nie jest to jakaś reklama i nie wiem o poprzednich wątkach bo dziś założyłam konto. Przestańcie o tym S..... pisać :p
niezmienna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 13:15   #11
Arman
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 120
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Uderzyłaś go pierwsza, on ci oddał. W czym widzisz problem? Czy miał prawo cię uderzyć? A ty miałaś prawo uderzyć go??? Nikt nie ma prawa bić ani kobieta faceta, ani facet kobiete. W tym przypadku trafił swój na swego. Przynajmniej twój facet nie jest ciamajdą, i drugi raz się zastanowisz jak podniesiesz na niego rękę.
Arman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 13:19   #12
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez Arman Pokaż wiadomość
Uderzyłaś go pierwsza, on ci oddał. W czym widzisz problem? Czy miał prawo cię uderzyć? A ty miałaś prawo uderzyć go??? Nikt nie ma prawa bić ani kobieta faceta, ani facet kobiete. W tym przypadku trafił swój na swego. Przynajmniej twój facet nie jest ciamajdą, i drugi raz się zastanowisz jak podniesiesz na niego rękę.

Super

Masz trochę racji, ale tylko trochę. Bo jeśli Autorka naprawdę zrobiła mu kuksańca na żarty, to jak dla mnie oddanie jej mocno z pięści tak że powstał siniak jest trochę nie halo Jak dla mnie wystarczyło jej powiedzieć normalnie, że to zabolało i sobie nie życzy takich rzeczy i podejrzewam, że dziewczyna by go przeprosiła i wzięła to sobie do serca. No ale lepszym argumentem na pewno jest pięść i siniak ;p
Cieszę się, że mój facet jest jednak trochę ciamajdą, bo jak go w żartach klepnę w plecy to nie muszę się obawiać, że gruchnie mi w odwecie tak, że odbiją mi się płuca
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K

Edytowane przez niebieskie_oczko
Czas edycji: 2014-01-11 o 13:20
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 13:22   #13
niezmienna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 74
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
Super

Masz trochę racji, ale tylko trochę. Bo jeśli Autorka naprawdę zrobiła mu kuksańca na żarty, to jak dla mnie oddanie jej mocno z pięści tak że powstał siniak jest trochę nie halo
Cieszę się, że mój facet jest jednak trochę ciamajdą, bo jak go w żartach klepnę w plecy to nie muszę się obawiać, że gruchnie mi w odwecie tak, że odbiją mi się płuca
Nie chciałam go tak mocno uderzyć, i jak napisałam wiele razy dla żartu go uderzam - jak np. mówi jaka to ładna dziewczyna, coś tam coś, oboje wiemy że to żarty. Ale nie musiał od razu mnie uderzyć, mógł powiedzieć nawet krzyknąć. A ten siniak świeci się na moim ramieniu [nad łokciem, więc nisko] i dziś na urodzinach siostry na pewno ktoś zapyta co mi się stało...
niezmienna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 13:23   #14
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

On nie powinien Cie uderzyć, tak jak Ty nie powinnaś tego robić.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 13:28   #15
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 849
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Bicie w żartach nadal pozostaje biciem. I mówiąc szczerze z tego co piszesz to głównie ty bywasz agresywna, a facet w końcu nie wytrzymał i oddał. Bo to że on nie ma siniaków, nie oznacza ze to nie boli.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 13:34   #16
Darkoz
Zakorzenienie
 
Avatar Darkoz
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 765
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
Super

Masz trochę racji, ale tylko trochę. Bo jeśli Autorka naprawdę zrobiła mu kuksańca na żarty, to jak dla mnie oddanie jej mocno z pięści tak że powstał siniak jest trochę nie halo Jak dla mnie wystarczyło jej powiedzieć normalnie, że to zabolało i sobie nie życzy takich rzeczy i podejrzewam, że dziewczyna by go przeprosiła i wzięła to sobie do serca. No ale lepszym argumentem na pewno jest pięść i siniak ;p
Cieszę się, że mój facet jest jednak trochę ciamajdą, bo jak go w żartach klepnę w plecy to nie muszę się obawiać, że gruchnie mi w odwecie tak, że odbiją mi się płuca
Dokładnie. Wystarczyło wyraźnie dać do zrozumienia, że takie zabawy muszą się skończyć. A on miał czas przemyśleć swoją reakcję.
__________________

Darkoz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 13:41   #17
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 849
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

No tak, bo dorosłym babom trzeba uświadamiać że bicie jest niewłaściwe...
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 13:51   #18
Margolciia
Raczkowanie
 
Avatar Margolciia
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 161
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

On nie powinnen Ci oddawać. Jesteś kobieta, jesteś wrazliwsza i delikatniejsza. Rozumiem, ze się wkurzyl mogli podnieść glos ale gdyby mi oddal i to jeszcze w tak mocny sposób zaczelabym się nad tym czlowiekiem zastanawiać...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Margolciia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 14:00   #19
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 479
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Nie powinnaś go bić, a on nie powinien Ci oddawać.

Przemoc fizyczna w ogóle jest zła, niezależnie, czy bije facet, czy kobieta.

Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy biją się, poszturchują czy dają sobie kuksańce/kopniaki/plaskacze"dla żartu"
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 14:03   #20
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez Margolciia Pokaż wiadomość
On nie powinnen Ci oddawać. Jesteś kobieta, jesteś wrazliwsza i delikatniejsza. Rozumiem, ze się wkurzyl mogli podnieść glos ale gdyby mi oddal i to jeszcze w tak mocny sposób zaczelabym się nad tym czlowiekiem zastanawiać...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Jak widać jest mało delikatna, skoro go to zabolało
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 14:10   #21
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Ja widze OLBRZYMIĄ rónicę w daniu "kuksańca," uszczypnieciu, klepnieciu itp dla zartu.

Niektórzy mają takie nawyki.
Ja sama czasami podszczypuję męża.
Ale nie robię tego mocno ani po to zeby bolało, raczej ma załaskotać, choc nie powiem, dziś np neichcący trafiłam w jakieś miejsce czułe aż sie wnerwił.

No ale powiedział jak człowiek, ze go zabolałao, przeprosiłam, kolejnym razem albo tak w ogóle nie zrobię albo się 10 razy zastanowię czy nie robię za mocno.

Nie wyobrażam sobie sytuacji, ze on mi w odwecie _specjalnie_ robi coś co _miało_ mnie zaboleć i jeszcze potem wpiera że to dlatego ze ja go "nabiłąm" pierwsza.


To jest granica między przemocą a żartem: intencja i skutki.


tak samo jak czasami człowiek niechcący partnera/kę uderzy łokciem, czy podczas spania kolanem.
Boli ale to nie przemoc bo było niechcący!!!!

Pewnie ze się można nawet wkurzyć i wydrzeć zeby bardziej uważać co sie z łapami robi.
Ale celowo , w złosci oddać a potem wpierać że to dlatego ze to "ty sama zaczęłaś"


Jak jakieś zachowania nie pasują, to się mówi, nawet mozna wrzasnąć, obrazić się.
Ale oddać specjalnie mocno i to tak ze az siniaki zostają?

A on po tym kuksańcu ma siniaka?

A to pchniecie w kłótni na łóżko kiedyś?!

Facet jest agresywny, ja bym się JUŻ zmyła.
Nie zartuję, agresja to dlamnie natychmiastowa dyskwalifikacja.
Ona ZAWSZE z czasem narasta.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams

Edytowane przez cava
Czas edycji: 2014-01-11 o 14:13
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 14:11   #22
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
No tak, bo dorosłym babom trzeba uświadamiać że bicie jest niewłaściwe...
Bicie a kuksaniec to dla mnie różnica. Bicie dla mnie boli, kuksaniec z założenia powinien być bezbolesny i właśnie w ramach żartu.

Kurde czasami pogilgotałam swojego chłopaka i przy tym włożyłam mu palec między żebra, zirytowało go to i co? Powinien mi odwinąć za to? No nie wiem, może ja jestem dziwna. Oczywiście piszę opierając się na tym założeniu, że to nie było bicie tylko taki "pstryczek", który zabolał choć nie miał. No ale nie wyobrażam sobie, żeby facet po upomnieniu słownym nagle złożył dłoń w pięść i mi wypłacił strzała
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 14:12   #23
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 430
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Ani Ty nie powinnaś go kuksać ani on Ci oddawać. Ludzie, ile Wy macie lat, że wciąż nie wyrośliście z piaskownicy? Ty mu nasypalas piasku na jego zamek a on Ci zmasakrował babeczki.

Moim zdaniem- jesteście siebie warci
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 14:17   #24
niezmienna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 74
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ja widze OLBRZYMIĄ rónicę w daniu "kuksańca," uszczypnieciu, klepnieciu itp dla zartu.

Niektórzy mają takie nawyki.
Ja sama czasami podszczypuję męża.
Ale nie robię tego mocno ani po to zeby bolało, raczej ma załaskotać, choc nie powiem, dziś np neichcący trafiłam w jakieś miejsce czułe aż sie wnerwił.

No ale powiedział jak człowiek, ze go zabolałao, przeprosiłam, kolejnym razem albo tak w ogóle nie zrobię albo się 10 razy zastanowię czy nie robię za mocno.

Nie wyobrażam sobie sytuacji, ze on mi w odwecie _specjalnie_ robi coś co _miało_ mnie zaboleć i jeszcze potem wpiera że to dlatego ze ja go "nabiłąm" pierwsza.


To jest granica między przemocą a żartem: intencja i skutki.


tak samo jak czasami człowiek niechcący partnera/kę uderzy łokciem, czy podczas spania kolanem.
Boli ale to nie przemoc bo było niechcący!!!!

Pewnie ze się można nawet wkurzyć i wydrzeć zeby bardziej uważać co sie z łapami robi.
Ale celowo , w złosci oddać a potem wpierać że to dlatego ze to "ty sama zaczęłaś"


Jak jakieś zachowania nie pasują, to się mówi, nawet mozna wrzasnąć, obrazić się.
Ale oddać specjalnie mocno i to tak ze az siniaki zostają?

A on po tym kuksańcu ma siniaka?

A to pchniecie w kłótni na łóżko kiedyś?!

Facet jest agresywny, ja bym się JUŻ zmyła.
Nie zartuję, agresja to dlamnie natychmiastowa dyskwalifikacja.
Ona ZAWSZE z czasem narasta.
No mam taki nawyk i nigdy o tym nie mówił, żebym tak nie robiła... Wczoraj zrobiłam to za mocno.

Popchnął mnie, ale nic się nie stało, wkurzył się na mnie.

A ten siniak jest okropny... Piecze i przypomina mi o tym, że uderzył....
niezmienna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 14:21   #25
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 849
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
Bicie a kuksaniec to dla mnie różnica. Bicie dla mnie boli, kuksaniec z założenia powinien być bezbolesny i właśnie w ramach żartu.

Kurde czasami pogilgotałam swojego chłopaka i przy tym włożyłam mu palec między żebra, zirytowało go to i co? Powinien mi odwinąć za to? No nie wiem, może ja jestem dziwna. Oczywiście piszę opierając się na tym założeniu, że to nie było bicie tylko taki "pstryczek", który zabolał choć nie miał. No ale nie wyobrażam sobie, żeby facet po upomnieniu słownym nagle złożył dłoń w pięść i mi wypłacił strzała

Zawsze jak dawałam komuś kuksańca w dzieciństwie to miał on boleć, tyle że nie miał zostawiać widocznych śladów.

A dawanie kuksańców, gilgotanie, podszczypywanie wiele osób drażni i wkurza. I często jest ostrzeżenie nie rób tego bo nie lubię takich zachowań, niestety mało kto reaguje na takie słowa, sądząc że to tylko gadanie.


To że nie mówił to jego wina, jednak ty też powinnaś zmienić nawyki. Bicie kogoś, nawet w żartach jest paskudne i daje przyzwolenie ma przemoc wobec ciebie.

Edytowane przez Lemmy is God
Czas edycji: 2014-01-11 o 14:24
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 14:35   #26
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
A dawanie kuksańców, gilgotanie, podszczypywanie wiele osób drażni i wkurza. I często jest ostrzeżenie nie rób tego bo nie lubię takich zachowań, niestety mało kto reaguje na takie słowa, sądząc że to tylko gadanie.
Mój facet też się tym irytuje i wystarczy, że mi powie "X przestań, bo mnie to drażni, nie lubię tego" i kurde nie ma problemu. Jakby mi wypłacił mukę i bym miała siniora to pomyślałabym, że mu odbiła palma

Baa, czasami mama mi sprzeda kuksańca albo pstryknie mi palcami w głowę na ogarnięcie się w formie żartu. Rozumiem, że jak jej powiem "mamoooo weź nie rób mi tak" to będzie źle, a lepiej wstań i jej buchnąć pięścią w ramię

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
To że nie mówił to jego wina, jednak ty też powinnaś zmienić nawyki. Bicie kogoś, nawet w żartach jest paskudne i daje przyzwolenie ma przemoc wobec ciebie.
A to mnie zdziwiło. Czasami z chłopakiem robimy sobie przepychanki albo prowizoryczną walkę (on trenuje judo) i pokazuje mi chwyty i tak to jest w formie zabawy i sądzę, że nigdy mi i jednocześnie mu nie przyszło do głowy, że to jest zezwolenie na przemoc
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 14:42   #27
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 849
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
Mój facet też się tym irytuje i wystarczy, że mi powie "X przestań, bo mnie to drażni, nie lubię tego" i kurde nie ma problemu. Jakby mi wypłacił mukę i bym miała siniora to pomyślałabym, że mu odbiła palma

Baa, czasami mama mi sprzeda kuksańca albo pstryknie mi palcami w głowę na ogarnięcie się w formie żartu. Rozumiem, że jak jej powiem "mamoooo weź nie rób mi tak" to będzie źle, a lepiej wstań i jej buchnąć pięścią w ramię

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------



A to mnie zdziwiło. Czasami z chłopakiem robimy sobie przepychanki albo prowizoryczną walkę (on trenuje judo) i pokazuje mi chwyty i tak to jest w formie zabawy i sądzę, że nigdy mi i jednocześnie mu nie przyszło do głowy, że to jest zezwolenie na przemoc

Ja przyjmuję zasadę że jeśli ktokolwiek mnie celowo uderzy, nawet w żartach, to mam prawo mu oddać. Na ogół jest jedno ostrzeżenie by dana osoba tego nie robiła, rzadko kiedy jest więcej ostrzeżeń. I jeśli nie podziała, oddaję.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 15:02   #28
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 912
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

ja szczerze mówiąc bardziej bym się przejęła akcją popchnięcia, że aż autorka poleciała na łóżko niż tym, że jej facet w ramach odwetu przywalił.

sorry, jak laska mu z pięści w ramie walnęła i może trafiła w nerw, mięsień, cokolwiek, to on zamiast pomyśleć, wkurzony jej oddał - i ja gdzieś to rozumie, nie usprawiedliwiam i nie pochwalam ale rozumiem.

ale tak jak wyżej - sytuacja słaba z popychaniem słaba ale damskiego boksera bym raczej z niego nie robiła - powiedziałabym jasno i dobitnie, żeby uważał i sama bym go też dla zabawy nie tłukła. jak się nie powtórzy to ok, jak się powtórzy to wiać.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 15:20   #29
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez niezmienna91 Pokaż wiadomość
No mam taki nawyk i nigdy o tym nie mówił, żebym tak nie robiła... Wczoraj zrobiłam to za mocno.

Popchnął mnie, ale nic się nie stało, wkurzył się na mnie.

A ten siniak jest okropny... Piecze i przypomina mi o tym, że uderzył....
Stało się.
Stało się coś BARDZO ważnego.

Pokazał Ci swoja prawdziwż naturę.
Wtedy niby nic się nie stało.
Teraz zrobił to 2gi raz i już się stało- masz siniaka.

Winę i za tamto i za teraz bierzesz zaskakująco ochoczo na siebie jak klasyczna ofiara przemocy.

następnym razem przywali Ci mocniej, moze jeszcze nie wylądujesz w szpitalu. I pewnie weźmiesz tez to na siebie bo" ja go wkurzyłam, ja go pierwsza szturchnęłam, ja przesoliłąm zupę i była za słona"

Moze jest z Tobą tak źle, że efaktycznie musisz dostać taki łomot że wyladujesz w szpitalu połamana i pokiereszownana ybijanymi zebami i wtedy dopiero zaczniesz się zastanawiać, czy faktycznie miał prawo bo "ty pierwsza przeciez coś tam"

Mam nadzieję, ze będzie to PRZED tym, zanim urodza się dzeici i one tez "będa winne bo oddychają, płaczą, robią kupę albo przeszkadzają jasnie panu gapić się w TV"


Weź zobacz co ty wyprawiasz. Tłumaczysz go cały czas i bierzesz winę na siebie.
Przemyśl sobie skąd to się bierze, bo to bardzo poważne zbuzenie osobowości które moze uniemożliwić Ci zbudowanie prawidłowo funkcjonujacego zwiazku, a w miejsce tego wejdziesz w jakąs patologiczną relację (już jesteś)


Ja wiele razy wkurzałam meza az do przysłowiowej białej rączki.
Nigdy nie okazał cienia agresji, nie tylko skierowanej wobec mnie bezpośrednio, ale i takiej typu: walenie pięscią w ścianę czy niszczenie rzeczy. A jesteśmy małzeństwem ponad 19 lat i różnie bywało, niejedna mega awantura za nami.
A potrafi byc agresywny, bo nieraz widziałam jak reaguje w "międzymęskich" zatargach albo w mojej / dzieci obronie
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 15:24   #30
niezmienna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 74
Dot.: Czy to klasyfikuje się pod bicie?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Stało się.
Stało się coś BARDZO ważnego.

Pokazał Ci swoja prawdziwż naturę.
Wtedy niby nic się nie stało.
Teraz zrobił to 2gi raz i już się stało- masz siniaka.

Winę i za tamto i za teraz bierzesz zaskakująco ochoczo na siebie jak klasyczna ofiara przemocy.

następnym razem przywali Ci mocniej, moze jeszcze nie wylądujesz w szpitalu. I pewnie weźmiesz tez to na siebie bo" ja go wkurzyłam, ja go pierwsza szturchnęłam, ja przesoliłąm zupę i była za słona"

Moze jest z Tobą tak źle, że efaktycznie musisz dostać taki łomot że wyladujesz w szpitalu połamana i pokiereszownana ybijanymi zebami i wtedy dopiero zaczniesz się zastanawiać, czy faktycznie miał prawo bo "ty pierwsza przeciez coś tam"

Mam nadzieję, ze będzie to PRZED tym, zanim urodza się dzeici i one tez "będa winne bo oddychają, płaczą, robią kupę albo przeszkadzają jasnie panu gapić się w TV"


Weź zobacz co ty wyprawiasz. Tłumaczysz go cały czas i bierzesz winę na siebie.
Przemyśl sobie skąd to się bierze, bo to bardzo poważne zbuzenie osobowości które moze uniemożliwić Ci zbudowanie prawidłowo funkcjonujacego zwiazku, a w miejsce tego wejdziesz w jakąs patologiczną relację (już jesteś)


Ja wiele razy wkurzałam meza az do przysłowiowej białej rączki.
Nigdy nie okazał cienia agresji, nie tylko skierowanej wobec mnie bezpośrednio, ale i takiej typu: walenie pięscią w ścianę czy niszczenie rzeczy. A jesteśmy małzeństwem ponad 19 lat i różnie bywało, niejedna mega awantura za nami.
A potrafi byc agresywny, bo nieraz widziałam jak reaguje w "międzymęskich" zatargach albo w mojej / dzieci obronie
Ale wiesz, że ja nie powinnam go uderzyć. To było w zartach ale zrobiłam to za mocno.... Oddał mi, żeby pokazać mi, że to boli i mam tak nie robić.

Wtedy popchnął mnie i wylądowałam na łózku, nie na podłodze, nic mi się nie stało. Też się kłóciliśmy i ja wtedy za dużo powiedziałam, wiec się zdenerwował.
niezmienna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-17 13:30:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.