|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 6
|
Cóż by tu zrobić, bo facet niezdecydowany
Może to trochę dziwne ale nie bardzo wiem co zrobić.
W styczniu zeszłego roku na pewnym portalu poznałam faceta. Pisaliśmy ze sobą jakieś 2 miesiące i było całkiem fajnie ale potem dostałam pracę, miałam mniej czasu i go generalnie olałam. Odezwał się do mnie 30.12, wymieniliśmy się numerami gg i generalnie przegadaliśmy cały wieczór sylwestrowy i cały wczorajszy wieczór. Okazało się że pracujemy w jednej firmie, co prawda w różnych działach ale to ten sam budynek. On kojarzy mnie z widzenia i stwierdził że często się do mnie uśmiechał jak się mijaliśmy ale rzadko ten uśmiech odwzajemniałam. Fakt faktem kojarzę faceta z widzenia. Zapytał mnie wczoraj czy jak się spotkamy w firmie czy może do mnie zagadać itd czy wolę żeby tego nie robił. Powiedziałam, ze nie mam nic przeciwko. U nas w firmie "romanse" między pracownikami nie są mile widziane. Spotkaliśmy sie 2x, za pierwszym on bardzo nalegał, za drugim ja zaproponowałam. Fajny facet z niego, po prawda na żywo bardziej skryty i nieśmiały ale nich mu będzie. Wszystko było generalnie ok do zeszłego pon. Jak zwykle gadaliśmy na gg. Jakoś tak się rozmowa potoczyła że stwierdził iż on nie potrafi się angażować itd. Ma jakiś tam wyimaginowany obraz partnerki i jak powiedział jeśli wygląd nie idzie w parze z charakterem i zainteresowaniami to on nie umie z kimś takim być. Przyznał się też że uwielbia flirtować z różnymi kobietami. Pod względem zainteresowań i charakteru jesteśmy kompatybilni tylko że on uwielbia kobiety bardzo bardzo chuda a ja przy moim rozmiarze 42 się w to nie wpasowuję. Nie powiedział mi tego co prawda wprost ale... Ma 27 lat a wymagania jak 14 letni chłopaczek... Potem nie odzywał się do piątku, nawet na sms nie odpisał. W piatek znowu rozmawialiśmy i wtedy stwierdził ze ze wzgledu na wygląd nikogo nie skreśla bo bardziej się liczy żeby się dogadywac bo na tym buduje się prawdziwe uczucie. Teraz znowu się nie odzywa. Jedne co to zapytał czy może mnie odwiedzić w przyszły weekend. Facet sam sobie zaprzecza moim zdaniem, nie wiem jak go interpretować i jak to wszystko ogarnąć. Co prawda chyba mnie lubi i mi ufa bo bardzo dużo mi mówi ale sama nie wiem czy warto tą znajomość wogóle kontynuować... Pdpowiedzcie coś... |
|
|
|
|
#2 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Cóż by tu zrobić, bo facet niezdecydowany
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#3 |
|
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: Cóż by tu zrobić, bo facet niezdecydowany
Przykro mi, on nie jest zainteresowany
|
|
|
|
|
#4 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Cóż by tu zrobić, bo facet niezdecydowany
Każdy ma w głowie wizerunek partnera idealnego, a często kończy z kim innym. Co z tego, że lubi chude, jak takiej "na stanie" nie posiada
. To nie będziesz się z nim kumplować, bo masz inne gabaryty?
|
|
|
|
|
#5 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Cóż by tu zrobić, bo facet niezdecydowany
No właśnie zaczynam miec takie wrażenie...
Najchętniej bym się po prostu całkowicie od niego odcięła i aktualnie myślę czy to nie byłoby najlepsze wyjście... ---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ---------- Kumplowanie nie jest problemem. Chodzi o to że momentami on mówi takie rzeczy i tak ostro flirtuje że zaczynam sie gubić. Bardzo dużo podtekstów seksualnych rzuca i czesto pyta mnie czy byłabym czymś takim zainteresowana, keidy odpowiadam że nie przeszkadza mi to to na ogól on mówi że to świetnie bo przynajmniej od niego nie ucieknę... I bądź tu teraz mądra... |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Cóż by tu zrobić, bo facet niezdecydowany
on ma ochotę na filtr, sex, ale nie na związek
|
|
|
|
|
#7 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: Cóż by tu zrobić, bo facet niezdecydowany
Nie jest zainteresowany...
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
|
|
|
|
#8 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
|
Dot.: Cóż by tu zrobić, bo facet niezdecydowany
On jasno wyraził swoje zdanie na temat związku więc ja bym nie liczyła na nic więcej niż przyjaźń z jego strony.
__________________
"When I let a day go by without talking to you... then that day's just no good." A. |
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 201
|
Dot.: Cóż by tu zrobić, bo facet niezdecydowany
Może do tej pory interesowały go "chude" a chciałby raz czegoś innego spróbować... z rozm. 42? Obawiam się, że chce tylko pobzykać. Lepiej go olej, chyba że jesteś zainteresowana tym samym co on...
|
|
|
|
|
#10 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Cóż by tu zrobić, bo facet niezdecydowany
Spróbować z nim porozmawiać i ustalić o co chodzi czy odpuścić próbując utrzymać to wszystko na poziomie koleżeństwa i próbując się nie angażować?
|
|
|
|
|
#11 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: Cóż by tu zrobić, bo facet niezdecydowany
a po cholerę? Co tu niejasne? NIE JEST ZAINTERESOWANY!
Ani się z tobą nie całował, ani Cię bliskim nie przedstawiał, tam puścić oko ze dwa razy i pogłaskać to nie znaczy NIC... Nie jesteś mu winna żadnego wyjaśnienia do twojego nowego (mam nadzieję) zachowania, on nie jest Ci winny żadnego wyjaśnienia również! Po prostu wstań jutro z łóżka szczęśliwie, idź zadowolona do pracy i żyj swoim życiem! Nic się nie stało! Ani nie ma potrzeby na fochy, ani na głębokie rozmowy, ani na ostracyzm.
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:35.






. To nie będziesz się z nim kumplować, bo masz inne gabaryty?





