Bilans prawidłowy? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-27, 21:00   #1
tomekspo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 2

Bilans prawidłowy?


Jakiś czas temu byłem u lekarza na bilansie nastolatka, na który wymagana była obecność opiekuna i poszedłem z matką. Bilans był obowiązkowy wiec chcąc nie chcąc musiałem na niego iść. Wszedłem do gabinetu z matką i lekarka po krótkim wywiadzie zbadała mój wzrok i ciśnienie a potem kazała rozebrać mi się do bielizny i mi osłuchała serce i plecy, zajrzała do gardła, potem postawę i stopy a na koniec powiedziała, że musi sprawdzić dojrzewanie płciowe i żebym opuścił bieliznę, zatkało mnie, a obok siedziała na krześle matka, a ona powtórzyła, jaki mam wpisać stopień dojrzałości płciowej skoro nie widzi, i bez tego nie może dokończyć badania, dodała śmiało, wiec bardzo nie chciałem ale opuściłem bokserki, lekarka popatrzyła na moje genitalia a w szczególności na jądra i powiedziała obym ściągnął napletek, gdy ściągnąłem bez problemu, spytała czy to jest naturalne owłosienie łonowe, odpowiedziałem cicho i wstydliwie, że nie, bo przycinam. Pozwoliła się ubrać, i zaczęła wypełniać kartę. Matka siedziała cała czerwona i zawstydzona, potem jak wyszliśmy z gabinetu już więcej z matką nie rozmawialiśmy na ten temat. Z tego co pytałem znajomych to u większości to była formalność, i czy ja miałem pecha, czy może lekarka chciała się poznęcać? Uważacie że zrobiła prawidłowo i to przy opiekunie?
tomekspo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-27, 21:09   #2
carpediem
Rozeznanie
 
Avatar carpediem
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
Dot.: Bilans prawidłowy?

Cytat:
Napisane przez tomekspo Pokaż wiadomość
Jakiś czas temu byłem u lekarza na bilansie nastolatka, na który wymagana była obecność opiekuna i poszedłem z matką. Bilans był obowiązkowy wiec chcąc nie chcąc musiałem na niego iść. Wszedłem do gabinetu z matką i lekarka po krótkim wywiadzie zbadała mój wzrok i ciśnienie a potem kazała rozebrać mi się do bielizny i mi osłuchała serce i plecy, zajrzała do gardła, potem postawę i stopy a na koniec powiedziała, że musi sprawdzić dojrzewanie płciowe i żebym opuścił bieliznę, zatkało mnie, a obok siedziała na krześle matka, a ona powtórzyła, jaki mam wpisać stopień dojrzałości płciowej skoro nie widzi, i bez tego nie może dokończyć badania, dodała śmiało, wiec bardzo nie chciałem ale opuściłem bokserki, lekarka popatrzyła na moje genitalia a w szczególności na jądra i powiedziała obym ściągnął napletek, gdy ściągnąłem bez problemu, spytała czy to jest naturalne owłosienie łonowe, odpowiedziałem cicho i wstydliwie, że nie, bo przycinam. Pozwoliła się ubrać, i zaczęła wypełniać kartę. Matka siedziała cała czerwona i zawstydzona, potem jak wyszliśmy z gabinetu już więcej z matką nie rozmawialiśmy na ten temat. Z tego co pytałem znajomych to u większości to była formalność, i czy ja miałem pecha, czy może lekarka chciała się poznęcać? Uważacie że zrobiła prawidłowo i to przy opiekunie?
Zrobić prawidłowo, zrobiła. Pytanie: czy faktycznie musiał być w tym momencie obecny opiekun.

Jakiś czas temu moja siostra przechodziła badania i wtedy lekarka delikatnie wyprosiła moją mamę, żeby zbadać narządy płciowe. Po badaniu, zaprosiła ją z powrotem do gabinetu. To chyba sprawa indywidualna lekarza, czy dba o poczucie komfortu i prywatność pacjentów, nawet jeśli są niepełnoletni.

Przy okazji - mogłeś spytać, czy przy takim badaniu musi być obecny opiekun, czy może wyjść na te kilkanaście sekund i później wrócić. Może gdybyś zadał pytanie, lekarka inaczej podeszłaby do Twojej intymności.
carpediem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-27, 21:47   #3
tomekspo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 2
Dot.: Bilans prawidłowy?

Więc rozumiem, że lekarka miała prawo na bilansie badać narządy płciowe, i są lekarze którzy badają, i mój przypadek nie był odosobniony, ale czy miała prawo kazać rozebrać się do naga przy matce? Właśnie ona była najbardziej krępująca, bo nie widziała mnie nago zanim jeszcze zacząłem dojrzewać, a ty jeszcze przy niej ściągać napletek i tłumaczyć się z owłosienia łonowego, czy lekarz może tak postąpić? Dodam, ze chciałem iść sam na ten bilans, i nawet dzwoniłem do przychodni z pytaniem, ale powiedzieli mi że obecność w gabinecie opiekuna obowiązkowa, aby potem nie posądzać ich o molestowania czy inne naganne zachowania.
tomekspo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-27, 22:49   #4
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Bilans prawidłowy?

Dobrze ze byl opiekun bo potem przewrazliwione nastolatki oskarzaja lekarzy o molestowanie
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-27, 23:10   #5
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 963
Dot.: Bilans prawidłowy?

Cytat:
Napisane przez tomekspo Pokaż wiadomość
Więc rozumiem, że lekarka miała prawo na bilansie badać narządy płciowe, i są lekarze którzy badają, i mój przypadek nie był odosobniony, ale czy miała prawo kazać rozebrać się do naga przy matce? Właśnie ona była najbardziej krępująca, bo nie widziała mnie nago zanim jeszcze zacząłem dojrzewać, a ty jeszcze przy niej ściągać napletek i tłumaczyć się z owłosienia łonowego, czy lekarz może tak postąpić? Dodam, ze chciałem iść sam na ten bilans, i nawet dzwoniłem do przychodni z pytaniem, ale powiedzieli mi że obecność w gabinecie opiekuna obowiązkowa, aby potem nie posądzać ich o molestowania czy inne naganne zachowania.
Z tego, co słyszałam to tak jest, że nie możesz zostać sam na sam z lekarką w gabinecie. Na pewno nie chciała się poznęcać.

Podobno musi być albo opiekun/rodzic, albo ktoś inny. Przy badaniu przez lekarza-mężczyznę np. piersi u dziewcząt podobno musi być np. pielęgniarka.

Ogólnie - nie myśl o tym. Matka była równie zawstydzona co Ty, pewnie mało ją obchodziło Twoje owłosienie i woli jak najszybciej zapomnieć o całym badaniu.
coffee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-27, 23:12   #6
namisek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar namisek1990
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 688
GG do namisek1990
Dot.: Bilans prawidłowy?

Powiem szczerze, że wśród moich znajomych nie zdarzyło się aby badano narządy płciowe (były pytania oczywiście o owłosienie w tych okolicach, czy występuje miesiączka itd.). Może czasy się zmieniają i lekarze wolą być bardziej dokładni w tym co robią, ale napewno mają na celu dobro pacjenta. Przyjmij to po prostu "na klatę" i się nie przejmuj- potraktuj jak normalne badanie. Dobrze, że była przy tym matka bo tak jak napisała drabineczka bo zdarzają się takie przypadki. Twoja mama mogła się odwrócić lub po prostu zapytać czy może wyjść w czasie badania, Ty również mogłeś o to poprosić.
__________________
Szalona żona i matka wariatka

Edytowane przez namisek1990
Czas edycji: 2014-08-27 o 23:14
namisek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-27, 23:13   #7
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Bilans prawidłowy?

U mnie badano. Do tego sluzyl parawan.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 00:07   #8
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 248
Dot.: Bilans prawidłowy?

Lekarka prawidłowo przeprowadziła badanie. To, że Twoim kolegom lekarze wpisywali nie patrząc nie świadczy dobrze o tych lekarzach. Nadużyciem byłoby, gdyby to ona np. ruszała tym napletkiem (chwała jej za to, że w tym kierunku Cię przebadała, na tym forum 20kilkuletni faceci ze stulejką powoli stają się epidemią...). W przypadku badania osoby niepełnoletniej opiekun albo inna osoba np. pielęgniarka musi być obecny w gabinecie, bo trafiają się osoby przewrażliwione, które by później oskarżały o molestowanie. O owłosienie zapytała, bo skoro przycinasz, to mogło wyglądać np. na dopiero co wyrastające, a to świadczyłoby o jakimś opóźnieniu. Lekarka wykonała swoją pracę, a nie dała upust swoim psychopatycznym skłonnościom. Punkt o dojrzewaniu płciowym - z tego, co pamiętam na własnym bilansie - jak najbardziej jest.

Edytowane przez 201605300922
Czas edycji: 2014-08-28 o 00:10
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 00:47   #9
NattiTt
Wtajemniczenie
 
Avatar NattiTt
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 342
Dot.: Bilans prawidłowy?

Robiłam takie bilanse i nigdy nie musiałam na takie pytania odpowiadać, ani zdejmować ubrań... nawet bluzki ledwo podciągałam, żeby i tak nie było widać piersi.
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz

-7kg
NattiTt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 00:51   #10
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 963
Dot.: Bilans prawidłowy?

Cytat:
Napisane przez NattiTt Pokaż wiadomość
Robiłam takie bilanse i nigdy nie musiałam na takie pytania odpowiadać, ani zdejmować ubrań... nawet bluzki ledwo podciągałam, żeby i tak nie było widać piersi.
Z tego, co koledzy opowiadali zawsze było badanie jąder i prośba o ściągnięcie napletka. Dziewczyny nie mają jąder i penisów, napletków, narządy płciowe są trochę lepiej ukryte, więc...
Z założenia każda młoda kobieta prędzej czy później odwiedzi ginekologa. Mężczyzna urologa pewnie dopiero wtedy, gdy coś będzie się działo.
Może to dlatego?
coffee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 01:13   #11
lina_09
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 399
Dot.: Bilans prawidłowy?

Prawdę mówiąc to nowością dla mnie jest, że w ogóle się coś takiego robi podczas zwykłego bilansu. Sama na takim byłam z kilka lat temu, zapytano się mnie chyba tylko o to jak okres, jak przebiega i czy wszystko okej. Aż spytałam teraz kolegę, czy oni mieli takie rzeczy na bilansie i też mówił, że nie, tylko kilka pytań i na tym koniec.

Edytowane przez lina_09
Czas edycji: 2014-08-28 o 01:15
lina_09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 02:23   #12
neia
Zadomowienie
 
Avatar neia
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
Dot.: Bilans prawidłowy?

Na przyszłość pamiętaj, że nie jesteś bezwolną istotą i możesz reagować, kiedy coś Ci się nie podoba. Skoro krępowała Cie obecność mamy, trzeba było o tym lekarkę poinformować.
neia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 06:22   #13
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 775
Dot.: Bilans prawidłowy?

wiecie o tym, że to troll? Już był podobny temat. Pewnie się jakiś pryszczaty młodzian podnieca przy tym.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 06:37   #14
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Bilans prawidłowy?

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
wiecie o tym, że to troll? Już był podobny temat. Pewnie się jakiś pryszczaty młodzian podnieca przy tym.
Dokładnie tak. Banuję trolla, zamykam wątek.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 10:35   #15
tomekspo1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 2
Bilans prawidłowy? Odnośnie poprzedniego wątku

Oto mój wątek założony wczoraj: Jakiś czas temu byłem u lekarza na bilansie nastolatka, na który wymagana była obecność opiekuna i poszedłem z matką. Bilans był obowiązkowy wiec chcąc nie chcąc musiałem na niego iść. Wszedłem do gabinetu z matką i lekarka po krótkim wywiadzie zbadała mój wzrok i ciśnienie a potem kazała rozebrać mi się do bielizny i mi osłuchała serce i plecy, zajrzała do gardła, potem postawę i stopy a na koniec powiedziała, że musi sprawdzić dojrzewanie płciowe i żebym opuścił bieliznę, zatkało mnie, a obok siedziała na krześle matka, a ona powtórzyła, jaki mam wpisać stopień dojrzałości płciowej skoro nie widzi, i bez tego nie może dokończyć badania, dodała śmiało, wiec bardzo nie chciałem ale opuściłem bokserki, lekarka popatrzyła na moje genitalia a w szczególności na jądra i powiedziała obym ściągnął napletek, gdy ściągnąłem bez problemu, spytała czy to jest naturalne owłosienie łonowe, odpowiedziałem cicho i wstydliwie, że nie, bo przycinam. Pozwoliła się ubrać, i zaczęła wypełniać kartę. Matka siedziała cała czerwona i zawstydzona, potem jak wyszliśmy z gabinetu już więcej z matką nie rozmawialiśmy na ten temat. Z tego co pytałem znajomych to u większości to była formalność, i czy ja miałem pecha, czy może lekarka chciała się poznęcać? Uważacie że zrobiła prawidłowo i to przy opiekunie? Mój wątek został posądzony o trolowanie, ale nie wiem z jakiego powodu, czy historia moderatorowi wydała się niemożliwa, czy może jakieś trefne IP. Nie każdego stać na osobny komputer w domu i u nas jest jeden dla wszystkich domowników i nam wystarcza. Wątek zakładałem u kolegi bo nie chciałem aby ktoś w domu po historii doszedł do mojego tematu na wizażu a dziś pisze z biblioteki publicznej, nie wiem czy kolegi IP dostało kiedyś bana czy nie a tym bardziej nie znam historii komputera tego bibliotecznego. Założyłem ten dzisiejszy wątek tylko po to aby powiedzieć moderatorowi aby nie posądzał tak pochopnie ludzi, i podziękować wszystkim którzy odpowiedzieli w moim poprzednim wątku, dane badanie odbyło się w rzeczywistości i to nie dawało mi spokoju, i chciałem usłyszeć prawdę od innych na ten temat, kolegom się nie przyznawałem po to obciach, i nie miałem kogo się poradzić w tej kwestii. Jeszcze raz dzięki którzy odpowiedzieli, i zapewniam was że to nie były porady dla trolla. teraz wiem, że badanie było przeprowadzone prawidłowo, ale nie wiem czy naturalna była obecność matki, ale zapewne się nie dowiem, bo moderatorowi nie spodoba się z nie wiadomo jakiego powodu i ten wątek. Wizaż dla wybranych? Pozdrawiam.
tomekspo1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 10:55   #16
201611210932
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 141
Dot.: Bilans prawidłowy? Odnośnie poprzedniego wątku

Mi nigdy lekarka nie kazała być z opiekunem na bilansie, każdy wchodził sam, tak samo jak nikt nie sprawdzał (przynajmniej dziewczynom) tych narządów.

No ale twój lekarz widocznie nie olewa wszystkiego tak jak mój, więc skoro jest tam ta rubryczka do wypełnienia to jak inaczej ma ona sprawdzić jak nie na własne oczy
Nie no, moim zdaniem to raczej prawidłowo wyglądało badanie, u mnie lekarka tego nie robiła, no ale chyba powinna, nie wiem.

Nie masz się czego wstydzić, bo nic takiego się nie stało, zwykłe badanie i nie przeżywaj tego tak.
201611210932 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 11:00   #17
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
Dot.: Bilans prawidłowy? Odnośnie poprzedniego wątku

Przy okazji jakiegoś innego wątku ktoś podał linka z poradami dotyczącymi kwestii jak według prawa może wyglądać różnego rodzaju badanie. Napisane tam było jasno i wyraźnie, że na bilansach nie ma obowiązku godzić się na badania narządów intymnych. Szkoda, że nie mam tego linka.
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 11:23   #18
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Bilans prawidłowy? Odnośnie poprzedniego wątku

Jako matka weszłam z synem na takie badanie.Po rutynowych, wzrok ,wzrost, waga, padło pytanie o genitalia .Pani doktor pokazała synowi zdjęcia genitaliów w różnych fazach rozwoju i zapytała który numer 1,2 czy 3 odpowiada wyglądem jego genitaliom.Sama zapytałam czy mam wyjść,lekarka odpowiedziała ,że syn wskazał prawidłowy wygląd,nie ma potrzeby badania i mogę zostać.Według mnie twoja lekarka zachowała się jak słoń w składzie porcelany,wykazała się całkowitą znieczulicą ,powinna chociaż badać cię za parawanem.Oczywiście matka ma prawo być obecna przy badaniu ponieważ nie jesteś pełnoletni,jednak sama mogła pomyśleć i wyjść,jak również lekarka nie powinna traktować cię jak niemowlę i zadbać o minimum twojego komfortu.Myślę ,że dla twojej mamy również była to sytuacja wysoce niekomfortowa,na pewno nie patrzyła jak sroka w kość a raczej odwracała wzrok.Ale już się stało i najlepiej się tym nie zadręczaj,chociaż według mnie miło by było gdyby mama powiedziała ci parę słów na uspokojenie ,że to tylko badanie i nic nie widziała.Na przyszłość nie pozwól nikomu wykorzystywać swojej nieśmiałości i niedoświadczenia,masz prawo chronić swoją intymność i prosić o badanie na osobności.
Samo badanie narządów płciowych tak właśnie wygląda, sprawdza się czy są oba jądra(bo jedno mogło nie zstąpić i zostać w jamie brzusznej) oraz czy można normalnie ściągnąć napletek żeby stwierdzić czy badany ma stulejkę.Więc samo badanie ok tylko sposób...boższeee

Edytowane przez robcia
Czas edycji: 2014-08-28 o 11:41
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 15:26   #19
tomekspo1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 2
Dot.: Bilans prawidłowy? Odnośnie poprzedniego wątku

Cytat:
Napisane przez Isena Pokaż wiadomość
Mi nigdy lekarka nie kazała być z opiekunem na bilansie, każdy wchodził sam, tak samo jak nikt nie sprawdzał (przynajmniej dziewczynom) tych narządów.

No ale twój lekarz widocznie nie olewa wszystkiego tak jak mój, więc skoro jest tam ta rubryczka do wypełnienia to jak inaczej ma ona sprawdzić jak nie na własne oczy
Nie no, moim zdaniem to raczej prawidłowo wyglądało badanie, u mnie lekarka tego nie robiła, no ale chyba powinna, nie wiem.

Nie masz się czego wstydzić, bo nic takiego się nie stało, zwykłe badanie i nie przeżywaj tego tak.

No tak, pogodziłem się już, że to było zwykłe badanie, i niektórzy lekarze przeprowadzają je tak szczegółowo jak u mnie, w sumie dla mojego zdrowia. Ale czy nie uważacie, że przy badaniu stopnia dojrzałości płciowej obecność matki to sytuacja patologiczna? Czy może normalna sprawa, aby matka widziała nago swojego dojrzewającego syna podczas takiego badania? Właśnie nie wiem jak się odnieść do tej sytuacji, i tutaj tkwi mój problem.
tomekspo1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 15:30   #20
carpediem
Rozeznanie
 
Avatar carpediem
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
Dot.: Bilans prawidłowy? Odnośnie poprzedniego wątku

Cytat:
Napisane przez tomekspo1 Pokaż wiadomość
No tak, pogodziłem się już, że to było zwykłe badanie, i niektórzy lekarze przeprowadzają je tak szczegółowo jak u mnie, w sumie dla mojego zdrowia. Ale czy nie uważacie, że przy badaniu stopnia dojrzałości płciowej obecność matki to sytuacja patologiczna? Czy może normalna sprawa, aby matka widziała nago swojego dojrzewającego syna podczas takiego badania? Właśnie nie wiem jak się odnieść do tej sytuacji, i tutaj tkwi mój problem.
Gdybyś poszedł z ojcem, to może trauma byłaby mniejsza. Ale nie mogłeś tego przewidzieć.

Według mnie obecność matki przy badaniu dojrzałości płciowej syna nie jest może nienormalna, ale na pewno zawstydzająca i niekoniecznie potrzebna. Teraz już niczego nie zmienisz, było - minęło. Trzeba było zapytać czy mama może wyjść, nie spytałeś, lekarka sama nie zaproponowała i tyle. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Już się może nie odnoś do tej sytuacji i nie rozdrapuj tego, po prostu spróbuj zapomnieć i żyć dalej.
carpediem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 15:33   #21
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 775
Dot.: Bilans prawidłowy? Odnośnie poprzedniego wątku

karmicie trolla zgłaszam
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 15:36   #22
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
Dot.: Bilans prawidłowy? Odnośnie poprzedniego wątku

Cytat:
Napisane przez tomekspo1 Pokaż wiadomość
No tak, pogodziłem się już, że to było zwykłe badanie, i niektórzy lekarze przeprowadzają je tak szczegółowo jak u mnie, w sumie dla mojego zdrowia. Ale czy nie uważacie, że przy badaniu stopnia dojrzałości płciowej obecność matki to sytuacja patologiczna? Czy może normalna sprawa, aby matka widziała nago swojego dojrzewającego syna podczas takiego badania? Właśnie nie wiem jak się odnieść do tej sytuacji, i tutaj tkwi mój problem.
Odnieś się tak, że zostałeś potraktowany jak zwierzaczek u weterynarza, albo samochód u mechanika. Nikogo nie obeszło, że masz poczucie wstydu, swoją godność czy inne tego typu pierdoły. Jeszcze raz powtarzam - nie miałeś obowiązku się na to zgodzić. Niestety nieznajomość swoich praw często skutkuje tym, że dajemy się poniżać w imię 'autorytetu'. Przełknij to, matka zapewne też jest zażenowana sytuacją i nie będzie do tego wracać. A na przyszłość pamiętaj, aby w momencie, kiedy sprawa zacznie dotycznyć Twoich dzieci w porę reagować i powiedzieć chociażby: 'Jasiu, Pani chce Cię zbadać dokładnie, chcesz żebym został, czy mam wyjść? Ewentualnie możesz określić pani doktor słownie pewne cechy o które Cię zapyta i nie musisz się rozbierać'. A jeśli lekarz zignoruje uczucia i wolę dziecka, to Ty masz zaprotestować. Ucz się na błędach.

Edytowane przez _ema_
Czas edycji: 2014-08-28 o 15:41
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-28 15:36:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.