|
Notka |
|
Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 6
|
Should I stay or should I go?
Cześć. Jeszcze nie tak dawno zastanawiałam się nad wyborem studiów. Padło na filologię, choć dostałam się również na psychologię. Pomyślałam jednak, że filologia to coś bardziej przyszłościowego, snułam plany o pójściu na drugie studia językowe/magisterce na lingwistyce i coraz bardziej widziałam w tym planie sens. Ten, jednak powoli zamazuje mi się przed oczami, im dłużej chodzę na zajęcia. Na początku myślałam, że to normalne, że pewne ćwiczenia są mniej ciekawe, lub wydają się kompletnie bezużyteczne, jednak teraz po trzech tygodniach na uczelni coraz bardziej zaczyna niepokoić mnie to, że właściwie żadnymi nie jestem zainteresowana. Żadne też nie wydają mi się w jakikolwiek sposób przydatne. Poszłam na filo z myślą o karierze tłumacza, jednak na tę chwilę nie mam pojęcia co, z tego co robimy miałoby mnie do niej doprowadzić. Na jednych zajęciach nudzę się tak, że dziękuję Bogu, że jeszcze nikt mnie z nich nie wyprosił, na innych średnio łapię o czym właściwie się uczymy. Natomiast niemal ciągle towarzyszy mi poczucie pt. ,,Co ja tutaj robię?", połączone z poczuciem winy, że rodzice płacą ciężkie pieniądze na moje utrzymanie w innym mieście po to, żebym słuchała takich bzdur. Jestem załamana. Wiedziałam, że filologia to nauka o języku, jednak wierzyłam, że będę bardziej zainteresowana tematem. Niestety nie jestem. Nie wiem już czy powinnam dać sobie z tym spokój i pójść na psychologię w przyszłym roku, czy zacisnąć zęby i iść dalej w las. Jednocześnie boję się o przyszłą pracę, wydaje mi się, że z filologią są większe szanse i chyba tylko to, i myśl o rozczarowaniu rodziny powstrzymuje mnie przed rzuceniem tego w cholerę, ale czy studiowanie czegoś, gdy zajęcia ci się nie podobają w ogóle ma sens? Być może ktoś, kto był w podobnej sytuacji, studiuje któryś z kierunków (psychologia, filologia) mógłby się wypowiedzieć. Byłabym bardzo wdzięczna.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Should I stay or should I go?
Ja mam podobny dylemat, również rozwazam te dwa kierunki i tez mysle, ze psychologia mimo ze jest dla mnie ciekawa jest zbyt popularna i nie ma zbyt wiele perspektyw. Wiadono, ze nie kazdy otworzy swoj gabinet i bedzie zarabiac duzo pieniedzy, jednak studia sa ciekawe. Jesli lubisz historię, to filo moze byc ciekawa, np mnie by na romanistyce historia Francji bardzo interesowała. Zadnych innych studiów dla siebie nie widzę. Jesli psychologia Cie interesuje, to idź i czerp z tego przyjemność i zapisz się na kurs tego jezyka z filo.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 24
|
Dot.: Should I stay or should I go?
Cytat:
Myśle, że ładniej wygląda psycholog z super znajomością jakiegoś języka. Niż sam człowiek z super znajomścią jakiegoś języka ![]() Jakbyś chciała rzucić teraz studia to możesz już teraz zapisać się na kurs językowy. Lub przezimować rok tam gdzie jesteś. W ciągu roku wieeeeeeeeeeele się nauczysz. A od przyszłego witaj psychologio ![]() Edytowane przez czarnazolc Czas edycji: 2014-10-21 o 23:33 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 604
|
Dot.: Should I stay or should I go?
A jaka filologia, jeśli można spytać? I nie przejmuj się, miałam DOKŁADNIE to samo. Myslalam, że będzie super, a po dwóch tygodniach chciało mi się płakać. Ostatecznie nie zdałam egzaminu z jezyka i byłam zmuszona wybrać inne studia- wcale nie żałuję, mimo, że język lubię i chciałabym go znać. Nie ma co na siłę, pózniej wcale nie będzie ciekawiej, cały czas będziesz sę męczyć.
Albo- zostać rok, olewając wszystkie przedmioty a uczyć się tylko języka, bo w rok nauczysz się naprawdę dużo. I za rok iść na pscyhologię + kurs, aby kontynuować naukę języka. Edytowane przez gallina1 Czas edycji: 2014-10-22 o 10:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 27
|
Dot.: Should I stay or should I go?
Nie ma sensu byc na studiach ktorych nie lubisz. Kurs to dobry pomysl ale zastanow sie jeszcze nad psychologia. Moze jest cos co Cie kreci ale ma nieco lepsze perspektywy?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Should I stay or should I go?
Jaki to język i uczelnia jeśli można wiedzieć?
Może faktycznie nie są to studia dla Ciebie. Ja jestem na filo i poza 2 przedmiotami których nie lubię to wszystko jest dla mnie baaardzo ciekawe. Mówisz że wstyd Ci że rodzice płacą żebyś słuchała takich głupot- to co wy tam macie? U nas prawie wszystkie zajęcia są przydatne, albo chociaż w miarę ciekawe (oprócz 2 ekstremalnie nudnych). Nie ma co się oszukiwać że po kursach językowych będziesz znała "świetnie" język, bo to raczej niemożliwe. Ale jeśli filo Cię nie ciekawi to zrezygnuj, chociaż ja bym na Twoim miejscu próbowała jakoś się w to wciągnąć jeszcze. Może masz złe nastawienie i dlatego wszystko wydaje się nieciekawe. Nie wierzę że nie macie konwersacji, fonetyki, gramatyki. Przecież to fajne, przydatne zajęcia ![]()
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 604
|
Dot.: Should I stay or should I go?
Dla mnie nic nie było przydatne. No, może oprócz leksykologii. Reszta była utrapieniem, więc mnie nie dziwi, że autorce się studia nie podobają. I nie zgadzam się, że na kursach nie nauczy się języka. Nie trzeba znać totalnie nieprzydatnych słówek i miliona zasad gramatycznych, żeby danym językiem świetnie się posługiwać. Jedyna oczywistość- nauka będzie o wiele wiele dłuższa niż na filologii
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 46
|
Dot.: Should I stay or should I go?
Studiuję języki stosowane, jak porównywałam siatkę programową ze zwykłą filologią, to rzeczywiście - na filologii jest więcej takich "pierdołowatych" przedmiotów. U mnie jest najwięcej praktycznej nauki języków (włoski i angielski), potem są też historie literatury, językoznawstwo, przekład i inne, czyli raczej same potrzebne rzeczy (jak na razie). Może rozważ przeniesienie się na jakiś pokrewny, filologiczny kierunek? Nie wiem, na jakiej uczelni studiujesz, ale na pewno mają siatki programowe - sprawdź, jakie przedmioty będą w przyszłym semestrze, w przyszłym roku. A psychologia nie jest złym wyborem - moim zdaniem podobnie jest z pracą, jak po filologii, zależy też jaki język studiujesz.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 426
|
Dot.: Should I stay or should I go?
A ja Ci powiem coś z perspektywy 5 lat spędzonych na filologii
![]() Na każdym z kierunków znajdziesz zapychacze, które będą albo totalnie niezwiązane z kierunkiem, albo będą bardzo nudne. Uczelnie muszą wstawiać te zajęcia, bo mają do zrealizowania określoną liczbę godzin, które trzeba czymś zapchać, więc to nie jest tylko domena filologii ![]() Pierwszy rok jest kluczowy, bo ze szkoły średniej młody człowiek trafia do innego świata i właśnie w ciągu tego roku klarują się preferencje do nauki i wytrwałości ![]() ![]() Ale nic nie zdziałasz jeśli będziesz skakać z kierunku na kierunek ![]() ![]() ![]() Ten, który przebimbał całe 3 czy 5 lat na studiach, chce tylko mieć papierek, że ma wykształcenie wyższe i nic mu po tej wiedzy, którą w jakimś stopniu zdobył. ![]() Rozumiem, że po szkole średniej ciężko jest wysiedzieć te kilka godzin na uczelni, do tego tempo nauki jest bardzo szybkie, a na początku trudno jest wzbudzić w sobie motywację, zaangażowanie i organizację, ale jeśli przebrniesz przez ten pierwszy rok i się zaaklimatyzujesz, później pójdzie z górki ![]() Te nudne początki są po to, aby 'przesiać' tych, którzy nie nadają się na filologię kompletnie (ba, nie nadają się na żadne studia, bo to, że nie zdają z jakiegoś przedmiotu nie oznacza, że coś jest bardzo trudne, ale dlatego, że po prostu nie chce im się uczyć). Do studiowania jednak trzeba samozaparcia, samodyscypliny i chęci podwyższania sobie poprzeczki ![]() Według mnie nie powinnaś rezygnować i poddawać się tak szybko, bo a pewno na psychologii też od razu zarzucą Cię zapychaczami, nudnymi zajęciami, czy natłokiem książek do przeczytania ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Przede wszystkim - daj sobie czas, bo filologia nie jest zła, a nauki nie będziesz miała więcej niż na psychologii, jeśli będziesz robiła wszystko systematycznie ![]() I uwierz w siebie, bo oprócz Ciebie na filologiach studiują setki studentów i dają sobie radę, pomimo nieciekawego początku ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:30.