Gdy on nie chce ślubu.... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-10-28, 19:33   #1
anusska89
Raczkowanie
 
Avatar anusska89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 111

Gdy on nie chce ślubu....


Wiem wiem....takie wątki już były ale nie znalazłam sytuacji takiej jak moja i potrzebuję się wygadać...

Jestem z moim TŻ 5 lat, półtora roku jesteśmy zaręczeni, tyle samo też mieszkamy razem. Oboje pracujemy, jesteśmy samodzielni i układa nam się bardzo dobrze.
Niestety mojemu narzeczonemu nie spieszno do dalszego kroku jakim jest ślub, były oświadczyny, pierścionek, wszystko ładnie pięknie i...tyle. Zero tematu co dalej, nie mogłam już tak dłużej, gdyż dobrze wiedział, że zawsze zaręczyny wyobrażałam sobie tak, że oboje wyrażamy przez to chęć i gotowość do ślubu, więc w rocznicę naszych zaręczyn zaczęłam rozmowę na ten temat, powiedział, że wrócimy do tego jak zmieni pracę, bo chce mieć najpierw stabilizację zawodową, oczywiście potrafiłam to zrozumieć, tylko że pracę już dostał, swoją wymarzoną, dobrze płatną i tematu nadal nie poruszał.....

Wczoraj postanowiłam znów spróbować rozmawiać no i zaczęła się masa głupich wymówek...że jego śluby przerażają, że bycie w centrum uwagi, te przygotowania, wydanie pieniędzy.....Ok ok rozumiałabym gdybym chciała mieć ślub i wielkie wesele z pompą lecz ja wcale tego nie chcę, chciałabym wziąć po prostu ślub cywilny, jakiś mały obiad dla najbliższych i tyle, może jestem trochę dziwna ale naprawdę nie zależy mi na białej sukni i wystawnym przyjęciu....Chciałabym żeby to była nasza chwila i zależy mi także na takim "ukoronowaniu" związku, po prostu żeby był moim mężem, a ja jego żoną....Zresztą to chyba nic dziwnego biorąc pod uwagę, że przecież się oświadczył...

Niestety żadne argumenty do niego nie trafiają...a na dodatek na koniec rozmowy powiedział, że psuje tylko nastrój tym gadaniem o ślubie, że przecież jest nam tak dobrze i nie ma potrzeby żeby się spieszyć, że sobie wymyśliłam zachciankę....
Po tym chciało mi się już tylko płakać i temat został zakończony...

Czuję się okropnie, czuję się zawiedziona, rozżalona ale też trochę oszukana bo przecież sam się oświadczył czyli wyraził chęć i gotowość do dalszego etapu, prawda?

Dodam jeszcze, że powiedział "możemy najpierw postarać się o dziecko, a dopiero z czasem weźmiemy ślub".....no to już mnie zupełnie rozwaliło i sprawiło, że odechciało mi się kompletnie wszystkiego no bo jak ktoś kogo przeraża ślub może być gotowy na bycie ojcem ? poważnie zastanawiam się nad sensem tego związku....No bo przecież jeśli mężczyzna naprawdę kocha kobietę to zależy mu na tym, żeby być z nią zawsze i liczy się z jej uczuciami...

Pewnie powiecie "widocznie nie jesteś tą jedyną" i ja już też zaczynam tak myśleć....Chociaż wszyscy nasi znajomi uważają nas za parę idealną, za wzór jak powinien wyglądać związek. Nie wiem co zrobić dalej, czekać? Tylko na co i ile? Mam 27 lat, mam czekać 10 lat i obudzić się z ręką w nocniku?

Powiedzcie mi, co o tym myślicie i jak powinnam dalej postąpić? Bo ja już naprawdę nie wiem....nie chcę zbyt znów zaczynać rozmowy bo znowu będą nerwy, a mnie to po prostu rani...Po tej rozmowie to już nawet ciężko mi z nim rozmawiać na takie normalne, codzienne tematy, bo on oczywiście zachowuje się jakby nic się nie działo...

Przepraszam za długi post ale musiałam się wygadać....mam nadzieję, że spotkam się u Was ze zrozumieniem....
__________________
''Są ludzie, z którymi od pierwszej chwili znajdujesz wspólny język. A potem bez względu na upływ czasu, dzielące was kilometry albo dni milczenia wystarczy, jedno spojrzenie i znów rozumiecie się bez słów.''
— Mia


anusska89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 19:48   #2
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez anusska89 Pokaż wiadomość
Wiem wiem....takie wątki już były ale nie znalazłam sytuacji takiej jak moja i potrzebuję się wygadać...

Jestem z moim TŻ 5 lat, półtora roku jesteśmy zaręczeni, tyle samo też mieszkamy razem. Oboje pracujemy, jesteśmy samodzielni i układa nam się bardzo dobrze.
Niestety mojemu narzeczonemu nie spieszno do dalszego kroku jakim jest ślub, były oświadczyny, pierścionek, wszystko ładnie pięknie i...tyle. Zero tematu co dalej, nie mogłam już tak dłużej, gdyż dobrze wiedział, że zawsze zaręczyny wyobrażałam sobie tak, że oboje wyrażamy przez to chęć i gotowość do ślubu, więc w rocznicę naszych zaręczyn zaczęłam rozmowę na ten temat, powiedział, że wrócimy do tego jak zmieni pracę, bo chce mieć najpierw stabilizację zawodową, oczywiście potrafiłam to zrozumieć, tylko że pracę już dostał, swoją wymarzoną, dobrze płatną i tematu nadal nie poruszał.....

Wczoraj postanowiłam znów spróbować rozmawiać no i zaczęła się masa głupich wymówek...że jego śluby przerażają, że bycie w centrum uwagi, te przygotowania, wydanie pieniędzy.....Ok ok rozumiałabym gdybym chciała mieć ślub i wielkie wesele z pompą lecz ja wcale tego nie chcę, chciałabym wziąć po prostu ślub cywilny, jakiś mały obiad dla najbliższych i tyle, może jestem trochę dziwna ale naprawdę nie zależy mi na białej sukni i wystawnym przyjęciu....Chciałabym żeby to była nasza chwila i zależy mi także na takim "ukoronowaniu" związku, po prostu żeby był moim mężem, a ja jego żoną....Zresztą to chyba nic dziwnego biorąc pod uwagę, że przecież się oświadczył...

Niestety żadne argumenty do niego nie trafiają...a na dodatek na koniec rozmowy powiedział, że psuje tylko nastrój tym gadaniem o ślubie, że przecież jest nam tak dobrze i nie ma potrzeby żeby się spieszyć, że sobie wymyśliłam zachciankę....
Po tym chciało mi się już tylko płakać i temat został zakończony...

Czuję się okropnie, czuję się zawiedziona, rozżalona ale też trochę oszukana bo przecież sam się oświadczył czyli wyraził chęć i gotowość do dalszego etapu, prawda?

Dodam jeszcze, że powiedział "możemy najpierw postarać się o dziecko, a dopiero z czasem weźmiemy ślub".....no to już mnie zupełnie rozwaliło i sprawiło, że odechciało mi się kompletnie wszystkiego no bo jak ktoś kogo przeraża ślub może być gotowy na bycie ojcem ? poważnie zastanawiam się nad sensem tego związku....No bo przecież jeśli mężczyzna naprawdę kocha kobietę to zależy mu na tym, żeby być z nią zawsze i liczy się z jej uczuciami...

Pewnie powiecie "widocznie nie jesteś tą jedyną" i ja już też zaczynam tak myśleć....Chociaż wszyscy nasi znajomi uważają nas za parę idealną, za wzór jak powinien wyglądać związek. Nie wiem co zrobić dalej, czekać? Tylko na co i ile? Mam 27 lat, mam czekać 10 lat i obudzić się z ręką w nocniku?

Powiedzcie mi, co o tym myślicie i jak powinnam dalej postąpić? Bo ja już naprawdę nie wiem....nie chcę zbyt znów zaczynać rozmowy bo znowu będą nerwy, a mnie to po prostu rani...Po tej rozmowie to już nawet ciężko mi z nim rozmawiać na takie normalne, codzienne tematy, bo on oczywiście zachowuje się jakby nic się nie działo...

Przepraszam za długi post ale musiałam się wygadać....mam nadzieję, że spotkam się u Was ze zrozumieniem....
A dlaczego on sie w ogole oswiadczyl?
Jak wygladaja Wasze rozmowy, tzn. jakby zareagowal jakbys podala konkretna date?
Tak na pierwszy rzut oka to albo mu smecilas o ten pierscionek i on od poczatku nie chcial slubu albo moze w ogole w zwiazku sie cos wypalilo?
Ja tez bym sie czula oszukana. Nie troche tylko bardzo.
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 19:57   #3
anusska89
Raczkowanie
 
Avatar anusska89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 111
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez Damayanti Pokaż wiadomość
A dlaczego on sie w ogole oswiadczyl?
Jak wygladaja Wasze rozmowy, tzn. jakby zareagowal jakbys podala konkretna date?
Tak na pierwszy rzut oka to albo mu smecilas o ten pierscionek i on od poczatku nie chcial slubu albo moze w ogole w zwiazku sie cos wypalilo?
Ja tez bym sie czula oszukana. Nie troche tylko bardzo.
Naprawdę nie trułam o pierścionek, nic z tych rzeczy....Sam mówił, że tego chce, tylko, że po ustabilizowaniu sytuacji zawodowej....Więc zupełnie nie rozumiem o co chodzi...
Podawałam mu już datę, mówiłam, że chciałabym w przyszłym roku, to powiedział, że tak nie może być bo jego brat jest starszy i on ma pierwszeństwo...czegoś głupszego chyba w życiu nie słyszałam...
Na co dzień układa nam się bardzo dobrze, świetnie się dogadujemy, nawet nie mieliśmy żadnej poważnej kłótni, związek zaczął się od przyjaźni....więc tym bardziej nic nie rozumiem Kompletnie nie spodziewałam się takiej reakcji...
__________________
''Są ludzie, z którymi od pierwszej chwili znajdujesz wspólny język. A potem bez względu na upływ czasu, dzielące was kilometry albo dni milczenia wystarczy, jedno spojrzenie i znów rozumiecie się bez słów.''
— Mia


anusska89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 20:05   #4
201604301943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Niezbyt chyba rozumiem zaręczanie się dla samego zaręczania. Chyba pada wtedy pytanie, czy dana wybranka zostanie żoną pytającego, a nie narzeczoną. W związku z tym, gdy ona powie 'tak' to powinni usiąść, ustalić okoliczności tej 'imprezy' i zacząć ją organizować.

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Cytat:
Napisane przez anusska89 Pokaż wiadomość
Naprawdę nie trułam o pierścionek, nic z tych rzeczy....Sam mówił, że tego chce, tylko, że po ustabilizowaniu sytuacji zawodowej....Więc zupełnie nie rozumiem o co chodzi...
Podawałam mu już datę, mówiłam, że chciałabym w przyszłym roku, to powiedział, że tak nie może być bo jego brat jest starszy i on ma pierwszeństwo...czegoś głupszego chyba w życiu nie słyszałam...
Na co dzień układa nam się bardzo dobrze, świetnie się dogadujemy, nawet nie mieliśmy żadnej poważnej kłótni, związek zaczął się od przyjaźni....więc tym bardziej nic nie rozumiem Kompletnie nie spodziewałam się takiej reakcji...
Chłop się ewidentnie żenić nie chce, skoro wymyśla takie dyrdymały. Teraz warto tylko zapytać dlaczego?
201604301943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 20:12   #5
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

zastanów się o co go chcesz zapytać, może nie dziś, nie jutro ale porozmawiać trzeba. Mam wrażenie że facetowi jest z Tobą dobrze, jest z Tobą szczęśliwy ale już nie chce się z Tobą ożenić. Musisz z nim pogadać, zapytać dlaczego nie chce ślubu, bo ewidentnie ślubu nie chce. Powiedz że Ty chcesz ślubu po ślubie chciałbyś mieć dziecko/ dzieci i co w związku z tym on planuje zrobić.

Odczekaj jakiś czas, i jeżeli Twojemu facetowi nie jest z Tobą po drodze, poszukaj innego człowieka który spełni Twoje oczekiwania.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 20:12   #6
anusska89
Raczkowanie
 
Avatar anusska89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 111
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez metal_fish Pokaż wiadomość
Niezbyt chyba rozumiem zaręczanie się dla samego zaręczania. Chyba pada wtedy pytanie, czy dana wybranka zostanie żoną pytającego, a nie narzeczoną. W związku z tym, gdy ona powie 'tak' to powinni usiąść, ustalić okoliczności tej 'imprezy' i zacząć ją organizować.

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------


Chłop się ewidentnie żenić nie chce, skoro wymyśla takie dyrdymały. Teraz warto tylko zapytać dlaczego?
Dokładnie mam takie samo zdanie co do zaręczyn dlatego czuję się tak strasznie zawiedziona....
Chciałabym się dowiedzieć czemu nie chce, wiem, że to głupie wymówki, niestety on nie podaje mi nic innego...
__________________
''Są ludzie, z którymi od pierwszej chwili znajdujesz wspólny język. A potem bez względu na upływ czasu, dzielące was kilometry albo dni milczenia wystarczy, jedno spojrzenie i znów rozumiecie się bez słów.''
— Mia


anusska89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 20:13   #7
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Z ręką w nocniku się obudzisz za 10 lat jak nie wyjdziesz za mąż ? A jak się za 10 lat rozwiedziesz to będzie co innego ? Też byłabyś sama. O ile to masz na myśli mówiąc o ręce w nocniku.
Nie uzależniaj swojego szczęścia od papierka.
Rozumiem Twoją potrzebę formalizacji związku, masz prawo czuć się oszukana skoro on się oświadczył. Ale bez przesady - Twoje życie nie zmieni się magicznie bo papierek podpiszesz w urzędzie. Tak samo jak nie runie w zgliszcza jeżeli do tego nie dojdzie.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 20:14   #8
anusska89
Raczkowanie
 
Avatar anusska89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 111
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
zastanów się o co go chcesz zapytać, może nie dziś, nie jutro ale porozmawiać trzeba. Mam wrażenie że facetowi jest z Tobą dobrze, jest z Tobą szczęśliwy ale już nie chce się z Tobą ożenić. Musisz z nim pogadać, zapytać dlaczego nie chce ślubu, bo ewidentnie ślubu nie chce. Powiedz że Ty chcesz ślubu po ślubie chciałbyś mieć dziecko/ dzieci i co w związku z tym on planuje zrobić.

Odczekaj jakiś czas, i jeżeli Twojemu facetowi nie jest z Tobą po drodze, poszukaj innego człowieka który spełni Twoje oczekiwania.
Odpowie, że on także tego chce tylko nie tak szybko....No i jak tu rozmawiać ?
__________________
''Są ludzie, z którymi od pierwszej chwili znajdujesz wspólny język. A potem bez względu na upływ czasu, dzielące was kilometry albo dni milczenia wystarczy, jedno spojrzenie i znów rozumiecie się bez słów.''
— Mia


anusska89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 20:15   #9
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez anusska89 Pokaż wiadomość
Dokładnie mam takie samo zdanie co do zaręczyn dlatego czuję się tak strasznie zawiedziona....
Chciałabym się dowiedzieć czemu nie chce, wiem, że to głupie wymówki, niestety on nie podaje mi nic innego...
facet ni chce ślubu z TOBĄ, dlatego podaje głupie wymówki.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 20:17   #10
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
facet ni chce ślubu z TOBĄ, dlatego podaje głupie wymówki.
Może nie chce ślubu z NIKIM.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 20:18   #11
201604301943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez anusska89 Pokaż wiadomość
Odpowie, że on także tego chce tylko nie tak szybko....No i jak tu rozmawiać ?
Prosto. Jak tak odpowie, to zapytać się, po uj się w związku z tym oświadczył?
201604301943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 20:20   #12
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez anusska89 Pokaż wiadomość
Pewnie powiecie "widocznie nie jesteś tą jedyną" i ja już też zaczynam tak myśleć....Chociaż wszyscy nasi znajomi uważają nas za parę idealną, za wzór jak powinien wyglądać związek. Nie wiem co zrobić dalej, czekać? Tylko na co i ile?
Wszystko ok, ale to nie Twoich znajomych związek, tylko Twój. Na pewno fakt, że znajomi uważają Was za super parę to nie powód, żeby dalej w tym tkwić.
Ja bym się poczuła bardzo oszukana i nie wróżę temu dobrze...
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 20:34   #13
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez anusska89 Pokaż wiadomość
Odpowie, że on także tego chce tylko nie tak szybko....No i jak tu rozmawiać ?
powiedz że widzisz że rozmijacie się się w ważnych, życiowych oczekiwaniach. Mimo że wcześniej sądziłaś że macie takie sam poglądy. I zacznij weryfikować inne, głoszone przez niego wcześniej stwierdzenia - bo może też zmienił zdanie.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5326836 6]Może nie chce ślubu z NIKIM.[/QUOTE]
nie ma nic złego w niechceniu ślubu. Znam kilka osób, które dają bardzo wyraźny przekaz. Nie chcą żadnego ślubu albo nie chcą kościelnego albo nie chcą dzieci....
No ale wtedy nie zaręczają się albo mówią partnerowi że ze ślubu nici bo zmienili poglądy. Ale temu panu taka szczerość jest obca.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 20:35   #14
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość


nie ma nic złego w niechceniu ślubu. Znam kilka osób, które dają bardzo wyraźny przekaz. Nie chcą żadnego ślubu albo nie chcą kościelnego albo nie chcą dzieci....
No ale wtedy nie zaręczają się albo mówią partnerowi że ze ślubu nici bo zmienili poglądy. Ale temu panu taka szczerość jest obca.
Tym bardziej nie można mówić, że nie chce ślubu z nią, skoro jej się oświadczył. A do tej wypowiedzi się odnosiłam.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 20:38   #15
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Może zaręczyny, "bo tak"? Nigdy nie wiesz, co siedzi w głowie faceta.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 20:56   #16
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5326863 8]Tym bardziej nie można mówić, że nie chce ślubu z nią, skoro jej się oświadczył. A do tej wypowiedzi się odnosiłam.[/QUOTE]

To że Autorce oświadczył się nie znaczy że w momencie zaręczyn chciał z nią ślubu (może tylko chciał z nią zamieszkać) i że nadal chce z nią ślubu. Wyraźnie nie chce bo wykręca się używając bzdurnych argumentów.
Nie kocha jej na tyle mocno żeby ją uszczęśliwić (skoro slub ją uszczęśliwi) , ale już dziecko chciałby spłodzić.

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Autorko nie wiem na ile masz mocne nerwy. Jeżeli facet wije się i gada banialuki na dźwięk słowa" ślub" to może warto rozważyć zwrot pierścionka i zerwanie zaręczyn. Niech wróci z pierścionkiem jak się zastanowi. Bo jak dziewczyny stwierdziły zaręczyny prowadzą do ślubu.
Nie traktuję tu zerwania zaręczyn jako złośliwego odwetu, ale jako danie czasu do zastanowienia, bo on sam nie wie czego chce.

I Ciebie tym krzywdzi.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 21:00   #17
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
To że Autorce oświadczył się nie znaczy że w momencie zaręczyn chciał z nią ślubu (może tylko chciał z nią zamieszkać) i że nadal chce z nią ślubu. Wyraźnie nie chce bo wykręca się używając bzdurnych argumentów.
Nie kocha jej na tyle mocno żeby ją uszczęśliwić (skoro slub ją uszczęśliwi) , ale już dziecko chciałby spłodzić.

Skąd Ty to wszystko możesz wiedzieć ?
Może w momencie oświadczyn jak najbardziej chciał ślubu, teraz zmienił zdanie. Cholera go wie. Nie kocha jej ? O matko, wymiękam.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 21:09   #18
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5326901 1]Skąd Ty to wszystko możesz wiedzieć ?
Może w momencie oświadczyn jak najbardziej chciał ślubu, teraz zmienił zdanie. Cholera go wie. Nie kocha jej ? O matko, wymiękam.[/QUOTE]

To wszystko wie facet ale nie raczy podzielić się tą wiedzą. On tylko mówi że "najpierw ożenić się musi starszy brat" normalnie jak u Szekspira. I my i Autorka jesteśmy skazane tylko na snucie domysłów.
Czy facet nie kocha Autorki? Tego nie wiem. Ale nie kocha jej na tyle żeby ją uszczęśliwić lub wywiązać się ze swoich wcześniejszych deklaracji.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 21:19   #19
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez anusska89 Pokaż wiadomość
Wiem wiem....takie wątki już były ale nie znalazłam sytuacji takiej jak moja i potrzebuję się wygadać...

Jestem z moim TŻ 5 lat, półtora roku jesteśmy zaręczeni, tyle samo też mieszkamy razem. Oboje pracujemy, jesteśmy samodzielni i układa nam się bardzo dobrze.
Niestety mojemu narzeczonemu nie spieszno do dalszego kroku jakim jest ślub, były oświadczyny, pierścionek, wszystko ładnie pięknie i...tyle. Zero tematu co dalej, nie mogłam już tak dłużej, gdyż dobrze wiedział, że zawsze zaręczyny wyobrażałam sobie tak, że oboje wyrażamy przez to chęć i gotowość do ślubu, więc w rocznicę naszych zaręczyn zaczęłam rozmowę na ten temat, powiedział, że wrócimy do tego jak zmieni pracę, bo chce mieć najpierw stabilizację zawodową, oczywiście potrafiłam to zrozumieć, tylko że pracę już dostał, swoją wymarzoną, dobrze płatną i tematu nadal nie poruszał.....

Wczoraj postanowiłam znów spróbować rozmawiać no i zaczęła się masa głupich wymówek...że jego śluby przerażają, że bycie w centrum uwagi, te przygotowania, wydanie pieniędzy.....Ok ok rozumiałabym gdybym chciała mieć ślub i wielkie wesele z pompą lecz ja wcale tego nie chcę, chciałabym wziąć po prostu ślub cywilny, jakiś mały obiad dla najbliższych i tyle, może jestem trochę dziwna ale naprawdę nie zależy mi na białej sukni i wystawnym przyjęciu....Chciałabym żeby to była nasza chwila i zależy mi także na takim "ukoronowaniu" związku, po prostu żeby był moim mężem, a ja jego żoną....Zresztą to chyba nic dziwnego biorąc pod uwagę, że przecież się oświadczył...

Niestety żadne argumenty do niego nie trafiają...a na dodatek na koniec rozmowy powiedział, że psuje tylko nastrój tym gadaniem o ślubie, że przecież jest nam tak dobrze i nie ma potrzeby żeby się spieszyć, że sobie wymyśliłam zachciankę....
Po tym chciało mi się już tylko płakać i temat został zakończony...

Czuję się okropnie, czuję się zawiedziona, rozżalona ale też trochę oszukana bo przecież sam się oświadczył czyli wyraził chęć i gotowość do dalszego etapu, prawda?

Dodam jeszcze, że powiedział "możemy najpierw postarać się o dziecko, a dopiero z czasem weźmiemy ślub".....no to już mnie zupełnie rozwaliło i sprawiło, że odechciało mi się kompletnie wszystkiego no bo jak ktoś kogo przeraża ślub może być gotowy na bycie ojcem ? poważnie zastanawiam się nad sensem tego związku....No bo przecież jeśli mężczyzna naprawdę kocha kobietę to zależy mu na tym, żeby być z nią zawsze i liczy się z jej uczuciami...

Pewnie powiecie "widocznie nie jesteś tą jedyną" i ja już też zaczynam tak myśleć....Chociaż wszyscy nasi znajomi uważają nas za parę idealną, za wzór jak powinien wyglądać związek. Nie wiem co zrobić dalej, czekać? Tylko na co i ile? Mam 27 lat, mam czekać 10 lat i obudzić się z ręką w nocniku?

Powiedzcie mi, co o tym myślicie i jak powinnam dalej postąpić? Bo ja już naprawdę nie wiem....nie chcę zbyt znów zaczynać rozmowy bo znowu będą nerwy, a mnie to po prostu rani...Po tej rozmowie to już nawet ciężko mi z nim rozmawiać na takie normalne, codzienne tematy, bo on oczywiście zachowuje się jakby nic się nie działo...

Przepraszam za długi post ale musiałam się wygadać....mam nadzieję, że spotkam się u Was ze zrozumieniem....
Też nigdy tego nie zrozumiem.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 21:27   #20
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

wyśmiałabym faceta, który boi się ślubu, tym bardziej małego i cichego, a dziecko może płodzić już natychmiast. przydałoby się przeprowadzić jeszcze jedną rozmowę, konkretną, kiedy on widzi domniemany ślub. po jego odpowiedzi musisz się zastanowić, czy chcesz czekać x czasu, czy nie. moim zdaniem on nie chce ślubu z tobą i tyle. być może nie jesteś "tą jedyną", ale jest mu z tobą wygodnie.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 21:34   #21
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Z tego co piszesz ewidentnie wynika, ze on slubu nie chce.
Zanim odbedziesz z nim powazna rozmowe, powinnas sie zastanowic czego TY chcesz.
Czy zechcesz byc z nim, nawet jesli wyzna, ze zenic sie nie chce? Czy wyzej stawiasz slub i jestes gotowa go zostawic w razie czego?
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 23:07   #22
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Ty ślub chcesz.. byle jaki aby był..

On nie chce w OGÓLE (czyt. z Tobą).

Macie konflikt interesów.


Zastanów się czy chcesz być żoną z NIM, czy żoną ogólnie szczęśliwą z innym, dopinającą swojego celu jakim jest mieć rodzinę, męża.

Nie warto naginać aż tak siebie, rzeczy tak Tobie ważnych..

Jak nie ma konsensusu to każdy dzień z tym panem, będzie dniem straconym.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-28, 23:31   #23
201611240917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1 375
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

1,5 roku zareczeni, to wcale nie jest dlugo.
Nie rozumiem dlaczego przyjelo sie, ze zaraz trzeba ustalac date.
A jak za rok ustalicie, to cos sie stanie? Jakis wyscig z czasem.
Skoro wam razem dobrze, to nie spiesz sie.
Masz dopiero 27 lat, a nie juz.
201611240917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 00:38   #24
201604301943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez shantai Pokaż wiadomość
1,5 roku zareczeni, to wcale nie jest dlugo.
Nie rozumiem dlaczego przyjelo sie, ze zaraz trzeba ustalac date.
A jak za rok ustalicie, to cos sie stanie? Jakis wyscig z czasem.
Skoro wam razem dobrze, to nie spiesz sie.
Masz dopiero 27 lat, a nie juz.
Właśnie widzę odwrotną tendencję. Ludzie robią z tego kolejny level, a tak na prawdę jest to forma przejściowa tylko. Jak by się mnie chłop zapytał o rękę, to bym stwierdziła, że aktualnie chce on, abym została jego żoną. A nie kiedyś tam może w dalekiej przyszłości. Może po prostu lubię zdecydowanych facetów.
201604301943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 06:30   #25
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5326901 1]Skąd Ty to wszystko możesz wiedzieć ?
Może w momencie oświadczyn jak najbardziej chciał ślubu, teraz zmienił zdanie. Cholera go wie. Nie kocha jej ? O matko, wymiękam.[/QUOTE]
No wspaniale, może zmienił.
Tylko dlaczego zamiast - w momencie gdy to sobie uświadomił - nie przyszedł do swojej partnerki i jej tego jak człowiek nie powiedział? Za to dla odmiany, jak już ona temat porusza, to wymysla wymówki z dupy, wije się jak piskorz i nie potrafi wyartykułowac o co tak naprawdę mu chodzi.
No brawo, wspaniały facet po prostu.

Dla mnie szczerze mówiac znacznie wiekszym problemem tutaj (mimo, że sama jestem mężatką, na ślubie mi zależalo) jest to, że ten facet nie potrafi jak dorosły człowiek rozmawiać. Za to za płodzenie dzieci może zabierać się tu i teraz.
Cyrk na kółkach.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 06:46   #26
Japitu
Raczkowanie
 
Avatar Japitu
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 152
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Dla niego ten ślub nic nie zmienia, a niesie ze sobą nieprzyjemne rzeczy. Załatwianie różnych spraw, chodzenie do księdza czy urzędu, zapraszanie ludzi, niefajna impreza, dużo niepotrzebnego szumu. Przed ślubem i po ślubie to samo, więc po co? Jedyny argument, że Ty tego chcesz. To dla niego za mało.
Japitu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 07:56   #27
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez Japitu Pokaż wiadomość
Dla niego ten ślub nic nie zmienia, a niesie ze sobą nieprzyjemne rzeczy. Załatwianie różnych spraw, chodzenie do księdza czy urzędu, zapraszanie ludzi, niefajna impreza, dużo niepotrzebnego szumu. Przed ślubem i po ślubie to samo, więc po co? Jedyny argument, że Ty tego chcesz. To dla niego za mało.

A dzidziuś to same przyjemności..
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 08:26   #28
Japitu
Raczkowanie
 
Avatar Japitu
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 152
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
A dzidziuś to same przyjemności..
Jest inaczej, sytuacja się zmienia diametralnie. Ma dziecko, tak? kocha je bezgranicznie. Zyskuje najbliższego człowieka na świecie. Po ślubie jest tak samo jak przed ślubem. Po co to? Szkoda czasu i energii. Znam mężczyzn z takim podejściem. Muszą naprawdę kochać kobietę i bać się ją stracić, żeby się w to pchać.
Japitu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 08:32   #29
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
A dzidziuś to same przyjemności..
Dziewczynę z dzidziusiem łatwiej zostawić, niż żonę (z dzidziusiem). Co mu zależy: rzucać hasłami o dziecku jest łatwo, wiadomo, że potem większość obowiązków spada na kobietę.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 08:33   #30
ThinkingAboutUs
Rozeznanie
 
Avatar ThinkingAboutUs
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 532
Dot.: Gdy on nie chce ślubu....

Ja bym oddała pierścionek. Niech się oświadcza jak będzie na to i na ślub gotowy. A póki co to masz po prostu chłopaka, a nie narzeczonego.
ThinkingAboutUs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-30 06:19:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.