![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 112
|
Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Zacznijmy od tego, że wszystko zależy od tego kto z kim się zadaje. Różnica między tym co ludzie mówią w życiu realnym a w internecie jest też zależna od tego kto kim jest. Jedni tą różnicę zauważą a dla innych to będzie to samo.
Widzę bardzo ogromną różnicę miedzy tym co ludzie wystukują w internecie pod komentarzami dotyczącymi różnych rzeczy a tym co widzę i słyszę wśród swoich znajomych w życiu realnym. Ponadto większość osób, które czytały tego typu wpisu uważają, że większość osób wypowiadających się ma większe bądź mniejsze zaburzenia osobowościowe i jednoznacznie widać że mają oni problem z odnalezieniem się w życiu realnym. Widzę to po swoich znajomych. Gdy się spotykamy, spędzamy razem czas to większość swojego czasu poświęcamy na rozmowie o swoim życiu, o swoich zainteresowaniach oraz inne zajęcia. Tematy polityki, poglądów, religii itd są poruszane bardzo rzadko. Nawet jeśli to jest to dyskusja polegająca na wypowiedzeniu się na dany temat bardzo prosto i lakonicznie i jednocześnie mając gdzieś poglądy innych (na zasadzie "nie obchodzą mnie poglądy innych, ważne jacy są z charakteru"). Dziwi mnie bardzo czemu w sieci bardzo często występują awantury, kłótnie, wzajemne obrzucanie się błotem aby udowodnić swoje racje oraz to rozwalające pojmowanie "własnej prawdy" i krytykowanie ludzi o innym poglądzie na zasadzie wyzwisk od "kretynów,debili, chorych psychicznie". Jak sądzicie skąd się to bierze i czemu to co piszą w internecie nie ma odzwierciedlenia w życiu realnym ? Jeszcze nadmienię, że w internecie zauważyłam "trendy" tematyczne oraz poglądowe. Np. hejt na środowiska LGBT po wecie ustawy o uzgodnieniu płci przeszedł potem na kryzys imigracyjny i krytykowanie na prawo i na lewo imigrantów by również to się znudziło i rozpoczęto obecnie dywagacje na temat napaści i pobić osób "innych"......i założę się że za rok dwa ludzie zapomną o tych tematach bo pojawi się coś innego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Nie rozumiem o co ci chodzi. Dla mnie to co piszę w internecie = to w co wierzę i czym się kieruję na co dzień. Nie zmieniam jakoś osobowości.
Jak ktoś jest homofobem, ksenofobem, nacjonalista, członkiem onr i pochodnych, korwinistą, szowinistą i tak dalej to jest dla mnie kretynem zarówno w internecie jak i w rzeczywistości. Jak ktoś z moich znajomych zaczyna prezentować takie poglądy to zrywam kontakt.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 180
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
W internecie na tematy polityczne często wypowiadają się fanatycy, stąd skrajne opinie. Nie znasz tych ludzi w realu więc nie możesz myśleć, że w realnym życiu są inni. Miałam chlopaka o prawicowych poglądach, poznałam trochę jego znajomych i oni wszyscy jawnie wyrażali swoje zdanie. Studiowałam politologię i byli ludzie o różnych poglądach i każdy mówił to co myśli, nikt nie próbował się dopasować. Czasami na forach trafiają się też trolle, a inni wściekają się na nich i jest gorąca dyskusja. Może Twoi znajomi nie mają takich skrajnych poglądów. W internecie są ludzie z calego świata/kraju, grono Twoich znajomych wąskie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 112
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Sprecyzuję - chodzi mi o skrajności, fanatyczne poglądy zarówno w jedną jak i w drugą stronę. No i sam fakt ich ciągłego wygłaszania, życia nimi, podejmowania non stop tych tematów....no i ograniczania swojego grona znajomych tylko do tych, którzy mają takie same poglądy co ja.
Cytat:
Cytat:
Tutaj głównie chodzi o to kto jak żyje z innymi. Jak spotykam się z znajomymi to temat poważniejszy jest poruszany 2-3 minuty i potem przechodzimy do codzienności. W szkole oraz na studiach osoba, która za często gadała o polityce/religii poglądach była uważana przeze mnie oraz moje towarzystwo jak i większość osób za "dziwaka" i niestety to się potwierdzało bo taka osoba albo była potem samotna albo miała osoby o dość specyficznej osobowości ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Ja ograniczam towarzystwo do takiego o podobnych poglądach, bo poglądy przeciwstawne moim to jak już pisałam homofobia, seksizm i tak dalej. Z takimi ludźmi nie chce mieć do czynienia.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Cytat:
![]() Mnie niestety nie dziwi. Nie umiemy z sobą rozmawiać. Jeśli w towarzystwie ktoś chciałby pogadać o czymś drażliwym, to albo spotyka go ściana milczenia, albo podśmiechujki. No chyba, że leje się alkohol - wtedy niektórzy dają upust swojej nienawiści. Pamiętam jak dziś: stoimy z grupą znajomych. Wśród nas para praktykujących katolików. Zaczął się temat gejów. Szanowna para była zgodna: trzeba ich wszystkich powystrzelać jak kaczki, bo to zaraza. Tyle jadu, gniewu i nienawiści to ja chyba nigdy w tak skondensowanej formie nie widziałam. Tak, wiem, nie wszyscy katolicy tacy są ![]() Uważam, że największym problemem w społeczeństwie jest brak umiejętności artykułowania swoich poglądów i stanowisk. Spora część ludzi nie umie nawet nazwać emocji, jakie w danym momencie nimi targają. W szkołach powinny powstawać jakieś zajęcia ze sztuki dyskutowania i erystyki. Rodzice tego nie nauczą, bo niby jak, skoro większość z nich też tego nie potrafi. Czemu trolle mają życie jak w Madrycie? Bo umieją sprowokować, wiedzą, że dużo nie trzeba aby kogoś wyprowadzić z równowagi. Fajny temat, porozmawiajmy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 112
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Cytat:
Cytat:
Tego gościa uznaliśmy za odmieńca. Na wykładach zamiast być luźny i nie mieć spiny ciągle podejmował temat. My studenci już i tak mieliśmy za dużo wysiliania się umysłowego na zajęciach a ten jeszcze chciał z nami dyskutować - przez to go nie lubiliśmy. I mieliśmy rację - gościu teraz chodzi do psychologa leczyć depresje, jest desperatem, nie ma dziewczyny ani żadnego znajomego a jeśli już to takich samych "sztywniaków bez życia" co on ![]() Przymierzam się do blogowania :p |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Jeśli chodzi o mechanizm hejtu, to jest on bardzo prosty i idealnie wypierany przez hejtera.
Panie z dziekanatu są często nieżyczliwe dla studenta, bo raz, że muszą usługiwać "gówniarzowi", dwa że ten gówniarz studiuje, a one raczej wyższego wykształcenia nie mają, jeśli tam pracują. Być może coś im w życiu nie wyszło, że akurat studiów nie udało się rozpocząć czy skończyć. Niechęć tu jest powodowana przez zazdrość. Podobnie jest z powszechnym hejtem na produkty Apple. 99,9% hejtujących to osoby, których na nie zwyczajnie nie stać. Stąd szeregi ośmieszających memów w internecie - umniejszyć wartość, by poczuć się lepiej. Internet też daje złudę anonimowości. Możemy być chamscy i okrutni w stosunku do innych bez patrzenia im w oczy. Poniżamy więc "literki", a nie żywą osobę, której smutku, albo reakcji obronnej doświadczylibyśmy na żywo. Najczęściej hejt na forach, w komentarzach onetu/gazety/pudelka bierze się z chęci rozładowania napięcia. Czyli jak to się mówi wyżycia się na kimś. Swoistego katharsis. A to nas po nitce do sznurka prowadzi do pracy z emocjami, która przydałaby się owym hejterom. Jak powiedział Arystoteles, by złościć się we właściwej chwili, na właściwą osobę, we właściwym stopniu, we właściwym celu i we właściwy sposób. Ogólnie dziś "hejter" jawi się po prostu jako osoba z niedoborami w inteligencji emocjonalnej, czyli tzw umiejętnościach miękkich. To tyle, jeśli chodzi o samo zjawisko. Nie mieszałabym do tego jednak poglądów politycznych, czy religijnych. Moi znajomi są rozrzuceni od skrajnej lewicy do skrajnej prawicy (nawet jedno takie małżeństwo znam). Wiemy w czym się zgadzamy, w czym nie. Każdy ma swoje racje i wyraża je kulturalnie. Natomiast faktycznie, nie mam wśród swoich znajomych żadnego zagorzałego katolika. Mój chłopak był kiedyś bardzo wierzący, ale się "nawrócił" na ateizm. Edytowane przez 201803071142 Czas edycji: 2016-09-17 o 13:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Jesteś trollem!
![]() ![]() ![]() Toblerone Fajnie ujęłaś kwestię "mechaniki" hejtu. Ludzie w Sieci często dają upust tym najniższym emocjom, bardzo niszczącym, bo - jak podejrzewam - nie radzą sobie z nimi w realu. Może nawet ich nie dopuszczają do siebie. Kij, że po drugiej stronie łącza internetowego też masz człowieka i ból z powodu obraźliwych słów jest taki sam jak w przypadku rozmowy face to face. Przynajmniej u mnie tak to działa, dlatego fraza "to tylko internet" nie trafia do mnie. W ogóle kim dla Was jest hejter? Podobno wcześniej to słowo odnosiło się tylko do trolli i ludzi piszących posty pełne nienawiści czy pogardy. Dzisiaj za hejterów uważa się osoby, które mają po prostu odmienne poglądy. Słyszałyście o tym podziale? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Po pierwsze: życie realne a "wirtual" to dwa różne światy.
Po drugie: w przestrzeni wirtualnej ludzie mogą grać role, być bardziej odważnymi bo nic nie dzieje sie wsrod ludzi , w zyciu np. na spotkaniu towarzyskim. W necie można wylać żółć, żale, frustracje i bez konsekwencji (pozornej) zbesztać kogoś i wylać wiadro hejtu. Nie wiem nad czym tu się zastanawiać. W necie nic nie jest REALNE, to tylko wycinek koła, tak jakby druga tożsamość. Są ludzie którzy mowią w necie to samo co w realu, zachowują takt, maniery itd. Ale większość ludzi korzysta z okazji by anonimowo wylać z siebie tonę negatywnych emocji które przeżywają w życiu REALNYM. xenon88, świetnie powiedziane ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Jest jeszcze jedna ewentualność, ale to bardziej opis kumulowania gniewu.
Rano szef zmywa Ci głowę, albo dziecko rozbija talerz z jedzeniem i spóźniasz się przez to do pracy - stres, nadnercza wydzielają adrenalinę i kortyzol, które utrzymują się w organizmie wiele godzin. W pracy ktoś zrzuca na Ciebie swoje obowiązki, albo mąż nie odbiera telefonu. Cały dzień więc jesteś "podminowany" i nie do końca wiesz czemu... aż w końcu wracając do domu irracjonalnie wybuchasz na sąsiadkę, która podlewając kwiaty nakapała Ci na balkon, albo... idziesz na forum, "żeby się odstresować" i mieszasz kogoś z błotem, bo cie tak "strasznie wku*wił". |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Ja często rozmawiam o polityce, moi znajomi też. Dla mnie to naturalne. W polityce ciągle coś się dzieje i polityka dotyczy wszystkich. Na dodatek studiowałam kierunek, gdzie ciągle się tłukło o polityce i chyba siłą rzeczy rozmawiam o tym częściej, niż przeciętna Kowalska.
Na to, że w internecie spotykasz znacznie więcej skrajnych poglądów składa się kilka kwestii: 1. Trolle. 2. Niektórzy w rzeczywistości też mają bardziej skrajne poglądy, tylko się z nimi nie obnoszą, bo np. chcą mieć spokój. Anonimowość w internecie powoduje, że niektórzy piszą to, co naprawdę myślą. 3. Niektórzy dają w ten sposób upust swoim emocjom. 4. Uważam, że podobne przyciąga podobne. Na jakiejś zasadzie ludzie dobierają sobie znajomych. Ty nie lubisz ciągle rozmawiać o polityce, twoi znajomi też nie. Ja np. lubię i moi znajomi też. Więc w rzeczywistości rzadko podejmujesz takie tematy, a w internecie spotykasz się z wypowiedziami osób, z którymi twarzą w twarz nigdy byś nie rozmawiała. 5. Niektórzy na tym zwyczajnie zarabiają. Albo piszą, żeby zyskać coś innego. Ogólnie mają konkretne powody - czy to chęć podziału, czy wywołanie zainteresowania nową partią, czy obniżenie czyjejś wiarygodności, czy jeszcze coś innego. W ogóle nie uważam, żeby dobieranie sobie znajomych na zasadzie podobnych poglądów miało mniej sensu niż dobieranie sobie znajomych np. na zasadzie wspólnego hobby. A nawet uważam, że ma więcej sensu, niż dobieranie sobie znajomych wg liczby przeczytanych książek w ubiegłym roku. Podejmowane tematy się zmieniają, bo ludzie się nudzą. No bo ile można tłuc jeden temat? Telewizornia, gazety i portale muszą w końcu na siebie zarobić, więc dostarczają nowych sensacji. Cytat:
Co do hejtu coraz częściej odnoszę wrażenie, że nazywanie kogoś hejterem i ściganie za wypowiedzi po różnych instytucjach stało się metodą walki pewnych opcji politycznych. Tylko tak można wytłumaczyć to, że organizacje interesują się tylko wypowiedziami jednej strony - uogólniając nie można jeździć np. po Żydach czy osobach homo, za to po nacjonalistach i katolikach już tak. Zresztą czasem w ogóle na jakąś pojedynczą osobę niezwiązaną z żadną z tych grup wylewane są pomyje, ale jakaś organizacja się tym nie zajmie, bo nie ma w tym interesu. Przykre jest takie udawane walczenie o cywilizowaną dyskusję, tzn że przy okazji wali się taką ściemę. W ogóle to, że organizacja mająca walczyć z hejtem jako takim ma w statusie wpisane promowanie konkretnych wartości i światopoglądu budzi mój niesmak. Osoby w moim otoczeniu mają różne orientacje polityczne, od lewa do prawa. Ci najbardziej zacietrzewieni w realu są też zacietrzewieni w internecie. Co prawda nie wiem, co piszą na forach, ale widzę czasem elaboraty na fb. Zapisz
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 112
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;65397801]
5. Niektórzy na tym zwyczajnie zarabiają.[/QUOTE] W jaki sposób można zarabiać pisząc takie komentarze w internecie ? ![]() [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;65397801]To jest dla mnie bardzo dziwne. Dla mnie studia i zajęcia to właśnie czas podejmowania różnych dyskusji na różne tematy. Niechęć do dyskusji na studiach kojarzy mi się raczej z czasami szkolnymi, gdzie nauczyciel mówił, a uczeń zapisywał. Nie rozumiem powodu "za dużo myślenia".[/QUOTE] Spróbuj choć trochę nas zrozumieć. Studiujemy medycynę i niestety mamy taki ogrom materiału, że gdy już ogarniemy wszystko co jest do zdania to mamy najzwyczajniej w świecie potrzebę luzu, relaksu oraz zabawy. Zresztą życie to nie tylko poglądy/nauka/dyskusje. Jesteśmy młodymi ludźmi i chcemy jeszcze korzystać z tego czasu jaki nam został a niestety w tym wieku jest go coraz mniej bo nauka/praca dorywcza/czasem rodzina i nie chcemy tracić czasu na gadanie o poważnych sprawach.... Druga sprawa to nie każdy ma dar charyzmy aby przekonać innych do tego, żeby ciągle tylko gadali o Smoleńsku, imigrantach czy wyborach w USA. Zapisz
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Aha, żeby nie było - ja w sumie do katolików nic nie mam, jednak to od nich zaznałam najwięcej przykrych słów na swój temat i na temat ludzi z tzw. marginesu społecznego (narkomani na przykład - nie ćpam, jak coś
![]() ![]() Adult90 - piszesz, że nic nie jest realne w necie. Ja uważam zupełnie inaczej. Jak dla mnie ludzie, którzy są w stanie stworzyć drugą osobowość w necie, kilkanaście profili na forum, którzy potrafią odpowiadać sami sobie w wątku (parę razy zdarzyło się na Wizażu), to są ludzie z jakimiś wypartymi do podświadomości emocjami. I to jest jak najbardziej realne. Aczkolwiek to nie musi być jedyny powód. W sumie mam nadzieję, że są tacy, którzy po prostu świetnie się bawią, tworząc internetowe alter ego bez żadnego głębszego powodu. Edytowane przez xenon88 Czas edycji: 2016-09-17 o 15:35 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
[COLOR=Indigo]
Cytat:
Profil debil1, debil2 i wariat3 to nie są realni użytkownicy. Oni nie istnieją. Istnieje tylko osoba w życiu realnym, która siedzi na fotelu/ w pociagu/na przerwie, pije kawę i pisze w internecie bzdury, czasem "sama ze sobą". Jej osobowości internetowe - nie istnieją. Wszystko co dzieje się w internecie - jest iluzją "drugiego świata"a prawda jest taka, ze gdyby nagle "wyłączyć internet" i skasować z serwerów całą treść od lat w niej zapisaną - świat realny będzie się toczył dalej, bez avatarów, profili, wyimaginowanych tożsamości, zdjęć itd. ![]() Edytowane przez adult90 Czas edycji: 2016-09-17 o 17:37 Powód: cytowanie |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Cytat:
Zapisz
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;65398916]Nie znam nikogo, kto tak zarabia, ale właściwie czemu by tak nie miało być? Opinie pod głupim antyperspirantem na KWC bywają pisane na zamówienie, blogerki piszą czasem pozytywne recenzje czegoś, co dostały za darmo, na forum często wpadają osoby piszące pozytywne komentarze w celu zareklamowania swojego sklepu, więc nie widzę powodu, dlaczego nie miałoby być tak samo z komentarzami politycznymi.[/QUOTE]
PO proponowało taką formę współpracy. Zlecali Ci tresci jakie mialas pisac na okreslonych portalach i w jaki sposob dyskutowac z uzytkownikami. Bardzo .Nowoczesna metoda kreowania opinii publicznej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | ||
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Cytat:
Chodziło Ci o świat realny czy jednak wirtualny? ![]() ---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ---------- Cytat:
![]() ![]() Edytowane przez xenon88 Czas edycji: 2016-09-17 o 16:19 |
||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
A świat realny to wg ciebie nie jest gra pozorów?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;65401321]A świat realny to wg ciebie nie jest gra pozorów?[/QUOTE]
Dobre pytanie ![]() Adult90 - myślałam, że jesteś facetem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Jak dla mnie wytłumaczenie tego zjawiska to postawa pt."Kozak w necie - p***a w świecie". Fajnie i milo napinać się, rzucać i bluzgać do wirtualnych wrogów, siedząc bezpiecznie za monitorem. W realnym życiu jest gorzej, za chamskie teksty można na ten przykład w ryj wyłapać i co wtedy? Dlatego w realu delikwent składa potulnie uszka po sobie, a dopiero w świecie wirtualnym pojawia się nieustraszony hejter. Śmieszne zjawisko.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Jak dla mnie to właśnie w świecie realnym za wiele jest "politycznej poprawności" w sensie, że nie można wygłosić poglądów, które spotkają się z negatywną reakcja. Nikt tego nie chce, żeby znajomi, rodzina, myślała o kimś jak o debilu, odmiencu itd. To jest głęboko zakorzenione i choćbyśmy się wypierali, to tkwi w podświadomości.
W necie, pod nickiem, można opowiedzieć o strasznych rzeczach jakie nam się przytrafiły, o których "nie powinno się mowic" w realu. Możemy wygłosić swoje poglądy, często niesprecyzowane, bo jak maja być, skoro nie powinno się o tym rozmawiać w realu? Możemy być sobą. Bez ograniczeń. A bycie trollem czy hejterem to wynika właśnie z tego bycia sobą. Z zaburzeń, problemów do rozwiazania, które próbuje się rozwiązać właśnie w taki a nie inny sposób. I jeszcze co do trolli tworzących własne historie, czesto niespojne, wielonickowcow. Pisarze też tworzą światy alternatywne, te światy w pewnym sensie są częścią autorów. To "bajkopisarstwo" na forach pojmuje jaka nowoczesna formę tworzenia, kreatywności. Czasem, jak to bywa i z pisarzami, jest to beznadziejne i nikomu sie nie podoba. Ale kreatywność pozostaje. W dobrych (trollowych bądź nie) wątkach pozostaje dyskusja, której by nie było, gdyby taki wątek nie powstał. Jest jeszcze ciemna strona, gdy ktoś myśli, że schowa się pod nickiem, że w internecie jest bezkarny i sieje zniszczenie i nienawiść. Prawda taka, że nikt w necie nie jest tak naprawde anonimowy, ludzi da się namierzyć po wypowiedziach w necie. Po IP, po geolokacji, po wielu, wielu szczegółach o których ludzie zaślepieni nie myślą, bo myślą tylko o tym jak i gdzie upuścić jadu. Co, jak już wspominalam wcześniej, świadczy, ze ta osoba ma problemy - tez o tym pisała Toblerone W pewnym sensie, gdy internet został udostępniony dla wszystkich, stal się takim jakby wentylem bezpieczeństwa, gdzie można wyrzucić emocje. Kiedys pisało sie w pamiętnikach, dziś na blogach. Różnica taka, że pamiętnik chowało się do szuflady, a blog jest dostępny i na swoje wypowiedzi dostaje sie reakcje - komentarze. Dobre, złe. Świat się zmienia, ludzie, nawet największa grafomanie mogą wydać za darmo w ebooku albo za małe kwoty wydrukować w Chinach. Zalewa nas kreatywność innych, ich poglądy. To jest z jednej strony dobre, bo można poznać punkty widzenia osób, które nigdy nie trafilyby do naszych znajomych w realu, a jednak mogą coś przekazać, co da do myslenia. Z drugiej strony można się spotkać z falą nienawisci. Na skale, jakiej nigdy wcześniej nie było. Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. Edytowane przez witchwq Czas edycji: 2016-09-17 o 22:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Cytat:
![]() Nie bez powodu mawia się, że Internet to śmietnik, a z drugiej strony ten śmietnik nie tworzy się sam. Wydaje mi się, że wiele osób przestało w ogóle być sobą poza wirtualem. W każdym niemal istnieje potrzeba wyrzucenia własnych problemów, a klawiatura przyjmie wszystko - jak papier. Kreatywność trolli rzeczywiście bywa imponująca ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Wiesz, jak parę razy poczytałam komentarze np na Onecie pod rozmaitymi artykułami i to niekoniecznie o polityce to zdałam sobie sprawę ilu w Polsce jest ludzi ziejących nienawiścią, czasem ich poglądy rzucają na nich podejrzenie o chorobę psychiczną, bo nikt normalny nie pisałby takich rzeczy. W realnym świecie pewnie trochę się hamują, ale nigdy nie wiadomo komu puści zawór, okazuje się, że jest więcej potencjalnie niebezpiecznych ludzi niż się wydawało i chyba przez to czytanie stałam się bardziej ostrożna. Bo kto to wszystko pisze? Może pani u ktorej na stacji w Warszawie kupuję gazety, może moja fryzjerka ze Śląska, może konduktor, który właśnie mówił mi "dzień dobry", może moj listonosz... tych ludzi spotykamy na codzień.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Ludzie często nie mówią o tematach niewygodnych. Osobiście nie czuję potrzeby dyskutować np. o religii czy polityce ze znajomymi, z którymi spotykam się, żeby się rozerwać, zrelaksować i spędzić fajnie czas. Polityka, religia, kontrowersyjne tematy często generują konflikt, a ludzie wolą konfliktu unikać. Przynajmniej w kontakcie z osobami, które lubią.
W internecie to trochę co innego, mniejsza hamulce, bo pisze się "anonimowo", i nie wie się, kto to czyta. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Wielu ludzi ma więcej odwagi pisac w Internecie. Inii nie chca spiac sie ze znajomymi, a z obcymi juz zywiej dyskutuja, uwazaja, ze i tak pewnie nigdy sie spotkaja (jednak nigdy nie wiadomo). A inni jeszcze na pewno pisza specjalnie takie komentarze, bo sa trollami. A jeszcze inni pisza to na zamowienie za pieniadze pewnie.
---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ---------- Cytat:
To prawda. To przeraża. Chociaż i tak na pewno pisze sporo trolli. Jednak tak naprawdę nie ma co patrzec często na te komentarze pod artykułami, bo nie ma tematu, gdzie nie byloby wyzwisk, chamskich tekstow albo tekstow jakby serio pisali to chorzy psychicznie ludzie i tak naprawde nie wiadomo o co im chodzi... A pod kazdym tematem tak pisza, cala frustracja tam jest widoczna. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 253
|
Dot.: Komentarze w internecie vs. rzeczywistość
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:01.