Jak podkreślić jasną cerę?

[niv_]

Zdjęcia

[niv_]

dalej

[niv_]

Koniec

[Kawuśka]

wracam z hukiem. Byłam w Zakopanem i uparcie unikałam słońca, a tŻ krzyczał , że mam się opalać Ale chyba udało mi się postawić na swoim

[agnieska]

Napisane przez IlonaMarianna

może i spróbuję skrobii, tylko wiesz.. jak się bierze mączkę ziemniaczaną do rąk, to ona jest taka jakby śliska - i jakby.. no jak to określić - taka jakaś ciężkawa? chociaż może kukurydziana będzie inna.. a talk - można gdzieś kupić czysty? bez żadnych dodatków? na próbę bym sobie zrobiła malutką ilość, tak na kilka razy muszę przyznać - choćby i dało się zastąpić "domowym" pudrem kupowane, to mam tak ogromną słabość do ładnych rzeczy (także opakowań :/ ), że pewnie i tak nie oparłabym się jakimś przyjemnym nowinkom kosmetycznym

poza tym, w jakimś artykule o historii makijażu czytałam o używaniu kiedyś mączki ryżowej. i podobno było to szkodliwe, bo chyba zapychało pory - albo z jakiegoś innego powodu, nie jestem w stanie sobie teraz przypomnieć, jeśli ktoś wie, niech mnie oświeci wogóle teraz mamy dobrze, kiedyś podobno białe pudry zawierały ołów :/

Tylko jeśli będziesz szukać po zwykłych sklepach, to szukaj koniecznie skrobii kukurydzianej - nie mąki mąka to zupełnie inne cuś.
Z talkiem-nie wiem, nie próbowałam nigdy (a wręcz unikam przy filtrach), spojrzałam na swój talk z Nivea Baby
Skład: Talc, Aluminum Stearates, Magnesiu Carbonate, Zinc Oxide, Parrafinum Liquidum, Propylene Glycol, Parfum
Jeśli koniecznie chcesz mieszać z talkiem, to popatrz po składach w sklepach, może rossmanowa seria dla dzieci będzie miała coś o krótszym składzie? Skrobia kukurydziana sama w sobie b.mocno matuje, więc może się obejdziesz
Doskonale rozumiem kwestie estetyczne ostatnio urzekły mnie opakowania zimowej serii Deborah - Carska Rosja - i ogołociły moje konto.

Loviso - jak tam, testowałaś już Revlon?

[Lovisa]

Napisane przez agnieska

Loviso - jak tam, testowałaś już Revlon?

Tak, na fragmencie twarzy. Chyba rzeczywiście zmieniła się formuła, bo podkład mało kryje, ale za to łatwiej się rozprowadza. Kolor jest jasny, ale naturalny, nie rozjasnia cery, raczej stapia się z naturalnym kolorem.

[agnieska]

Dzięki za zdjęcie. Chyba jest jednak lekko różowy... szukam dalej

[Lovisa]

Nie, nie jest wlasnie wcale. Cyfrówka przekłamuje kolory. Ja bym powiedziała, ze jest neutralny, ani rożowy ani żółty

[agnieska]

to pozostaje sprawdzić w perfumerii

[Kajtuś]

No to stałam się posiadaczką GOSH'a 11 porcelain - czy szczęśliwą - zobaczymy - bo ten kolor mogłam sprawdzić w GC. Jeszcze wahałam się nad 11 - natural - ale tak mi jakoś zaczął żółknąć na dłoni... popróbujemy... za doradztwo dziekuję

a wiecie, kusi mnie czasem straszliwie żeby się przefarbować tak jaśniuteńko - platynowo pokazywałyście takie piękne zdjęcia "białych" dziewczyn... tylko te moje prawie czarne pewnie nawet tak by się nie dały odbarwić

[Scarlet_17]

Staram sie nadrobic zaległości na wątku,ale ciągle nie mam czasu popadłam ostatnio w strach,że brązowieje,ale pytałam pare osób i nie potwierdzili moich obaw,to moze tylko moje wrażeniei nadal nie znalazłam żadnego ciucha w koloże nasyconego fioletu

[milk]

Napisane przez Kajtuś

No to stałam się posiadaczką GOSH'a 11 porcelain - czy szczęśliwą - zobaczymy - bo ten kolor mogłam sprawdzić w GC. Jeszcze wahałam się nad 11 - natural - ale tak mi jakoś zaczął żółknąć na dłoni... popróbujemy... za doradztwo dziekuję

a wiecie, kusi mnie czasem straszliwie żeby się przefarbować tak jaśniuteńko - platynowo pokazywałyście takie piękne zdjęcia "białych" dziewczyn... tylko te moje prawie czarne pewnie nawet tak by się nie dały odbarwić

aa ja wlasnie odbarwilam czarne jakies pol roku temu dlugo szukalam kogos kto sie tego podejmie i jestem teraz posiadaczką jasnych wlosow a wszyscy mowili mi,ze to niemozliwegrunt znalezc fryzjera ktoremu mozna zaufac

[gosik.s]

Napisane przez IlonaMarianna

są też przepiękne sypkie cienie - po 14,70 (są większe niż APC, w ładnych opakowaniach z jakby siteczkiem z trzema dziurkami) jest i opalizująca czerń, i dwa niesamowite odcienie srebra, i ogólnie bardzo ciekawa gama kolorów - i perłowych i iskrzących.

Ilonko, dzięki za info!
Rzeczywiście kolory cudne i sporo jasno-chłodnych, takich w sam raz dla mnie. Kupiłam jeden na próbę, jutro się umaluję i pewnie popędzę po następne

Napisane przez nANcY:*

Może znacie coś podobnego, co nadaje srebrzysty efekt ale bez migoczących drobinek?
Pzdr

Może kuleczki rozświetlające Sensique? Obejrzyj sobie w DN.

[Pogoda]

Napisane przez IlonaMarianna

może i spróbuję skrobii, tylko wiesz.. jak się bierze mączkę ziemniaczaną do rąk, to ona jest taka jakby śliska - i jakby.. no jak to określić - taka jakaś ciężkawa?

Ale na buzi tego nie czujesz Ja używam skrobii ziemniaczanej i jestem b. zadowolona, nie zauważyłam, aby coś mnie zapychało, czy coś takiego

[guia]

Napisane przez Wisnia

nie zauwazylam, zeby tak wiele bylo kobiet ktore pielegnuja swoja bladosc. Ja nawet jakbym chciala to sie nie oplale. Moja skora sie spiecze, poboli i dalej jestem blada. wiece lepiej sie nie opalac

No właśnie, czytając ten wątek wiele razy zastanawiałam się ile jest tu ''bladolicych z wyboru'', a ile z przymusu- bo się nie opalają, albo opalają się na czerwono, bo łykają coś fotouczulającego, itpd. Jak to z Wami jest? Zawsze zapominałam zapytać

[agnieska]

u mnie filtry, kwasy, wit.c

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez guia

No właśnie, czytając ten wątek wiele razy zastanawiałam się ile jest tu ''bladolicych z wyboru'', a ile z przymusu- bo się nie opalają, albo opalają się na czerwono, bo łykają coś fotouczulającego, itpd. Jak to z Wami jest? Zawsze zapominałam zapytać

Ja- jak najbardziej z wyboru. Fakt, że opalam się trudno, najpierw zawsze na czerwono, nigdy na ciemny brąz. Ale znam osoby, które mimo tego znoszą męki solaryjne lub wciąż stosują samoopalacze, bo nie podoba im się bladość. Nie podoba mi się opalenizna, więc idę w drugą stronę, wybielam się poza tym wizja zniszczonej skóry z przebarwieniami robi swoje, skutecznie zniechęca do opalania.

[guia]

U mnie początkowo był przymus, teraz już nie. Ostatnio musiałam znajomym (którzy znajmymi są od niedawna) pokazywać zdjęcia mnie w wersji opalonej A opalam się szybko, trwale, na ciemny brąz. No, ładnie się opalam po prostu Jednak gdy porównuję stan mojej cery i skóry na całym ciele- niebo a ziemia. Popatrzcie chociażby na zdjęcia, które Lovisa wkleiła, ma taką zdrową cerę, że aż miło papatrzeć

[rachela]

Ja opalam się łatwo i szybko, na apetyczny karmel z piegami
W tym roku słonko mnie całkiem nieźle złapało, ale już mi się ta opalenizna nudzi. Chcę być jednolicie śnieżnobiała, a nie - twarz lekko blada, bo kwasy zjadają opaleniznę bez żadnych skrupułów, ręce opalone, bo ciągle wystawione na słońce, nogi opalone, i wkurzające ślady kostiumu. To nie dla mnie
Biel jest piękna

[IlonaMarianna]

Napisane przez guia

No właśnie, czytając ten wątek wiele razy zastanawiałam się ile jest tu ''bladolicych z wyboru'', a ile z przymusu- bo się nie opalają, albo opalają się na czerwono, bo łykają coś fotouczulającego, itpd. Jak to z Wami jest? Zawsze zapominałam zapytać

ja jakaś dziwna jestem, bo choćbym nie użyła niczego specjalnego z filtrem, tylko np puder a na ciało balsam - nigdy nie "zaczerwienię się" od słońca. od razu opalam się, ale jakoś bardzo nieładnie - moja opalenizna ma dziwny kolor, jakby... przykurzony??? nie wiem jakim cudem, wydaje mi się, że mój opalony odcień skóry nie jest "ciepły"?? to możliwe? i do tej pory ciężko mi określić, jaką mam cerę.. chłodną czy ciepłą. ostatnio bez podkładu położyłam sobie na usta najpierw różową a potem złotą szminkę i w różowej było lepiej, więc chyba raczej jestem zimna

z 'natury' określiłabym swoją cerę jako jasno oliwkową, jakąś wyblakłą :/ zimą natomiast "mam kolor" równie jasny jak kolor mojego podkładu (MF LP 100). a latem.. dziwne - opalam się do pewnego momentu i stop: mogę potem łazić godzinami w słońcu i nie spiekę się bardziej w tej chwili moja porcelanowa bladość jest efektem starannego makijażu i wybielania na miarę skromnych możliwości

[Kajtuś]

Gosh 11 - jest OK

A ja się po prostu nie opalam normalne chodzenie po słońcu może spowodować jedynie leciuteńkie ściemnienie/zbeżowienie mojej skóry - nieznaczne - takie że nawet fluidy pt.: "naturalne" zaledwie starczają , o i kiedys pojawiały mi się piegi na nosie ale teraz z wiekiem już zanikły
Leżenie na słońcu i opalanie się - powoduje poparzenia skóry, zaczerwienienia i bąble - skutek - obłażenie ze skóry i znowu - leciuteńkie zbeżowienie... po prostu słońce na mnie nie działa... nogi mam zawsze białe - a tego to już nie lubię u siebie:/ poza wszystkim boję się trochę słońca i solarium bo mam bardzo dużo rozmaitych brązowych - jaśniejszych i ciemniejszych pieprzyków.

[Kawuśka]

ja też w ogóle się nie opalam , może piegów mi przybywa, ale do tego się przyzwyczaiłam.

[nikadomi]

Napisane przez guia

No właśnie, czytając ten wątek wiele razy zastanawiałam się ile jest tu ''bladolicych z wyboru'', a ile z przymusu- bo się nie opalają, albo opalają się na czerwono, bo łykają coś fotouczulającego, itpd. Jak to z Wami jest? Zawsze zapominałam zapytać

Ja jestem blada z wyboru , opalam się szybko, na ładny oliwkowy kolor, ale lepiej czuję się w wersji bladej, więc nie opalam się. Zauważyłam, że jak jestem blada, to moja twarz jest bardzo wyrazista, moje usta są krwistoczerwone, oczy wielkie i ciemne i to mi się podoba, ale niektóre opalone kobiety też mi się podobają np .Adriana Lima i Fernanda Tavares.

[nikadomi]

To moje ulubione zdjęcia

[nikadomi]

Chyba nie ma sensu zastanawiać się, jaka karnacja jest piękniejsza , jasna, czy ciemna, bo złota skóra też jest piękna ,ale opalanie jest bardzo szkodliwe dla skóry, gdzieś czytałam,że gdyby nie promienie słoneczne to pierwsze zmarszczki pojawiałyby się dopiero po 60-tce, a moje koleżanki mają po 25 lat i już są pomarszczone od słońca, a jedna miała nawet czerniaka, na szczęście nie był złośliwy i wszystko dobrze się skończyło.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez IlonaMarianna

ja jakaś dziwna jestem, bo choćbym nie użyła niczego specjalnego z filtrem, tylko np puder a na ciało balsam - nigdy nie "zaczerwienię się" od słońca. od razu opalam się, ale jakoś bardzo nieładnie - moja opalenizna ma dziwny kolor, jakby... przykurzony??? nie wiem jakim cudem, wydaje mi się, że mój opalony odcień skóry nie jest "ciepły"?? to możliwe? i do tej pory ciężko mi określić, jaką mam cerę.. chłodną czy ciepłą. ostatnio bez podkładu położyłam sobie na usta najpierw różową a potem złotą szminkę i w różowej było lepiej, więc chyba raczej jestem zimna

Podobno chłodny typ urody ma właśnie taki odcień opalenizny, nieco przykurzony( czytałam to bodajże przy opisie Lata)

[nikadomi]

równie piękna, jasna i dodatkowo zdrowa skóra

Dziewczyny nie opalajcie się, szanujcie swoja skórę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

[Natalie of Green Gables]

Napisane przez guia

No właśnie, czytając ten wątek wiele razy zastanawiałam się ile jest tu ''bladolicych z wyboru'', a ile z przymusu- bo się nie opalają, albo opalają się na czerwono, bo łykają coś fotouczulającego, itpd. Jak to z Wami jest? Zawsze zapominałam zapytać

Opalam się powoli, ale od razu na brązowo, poza tym są samoopalacze, więc na upartego mogłabym mieć ciemniejszą cerę = jestem bladolica z wyboru

[isa666]

A mnie niestety szybko słońce łapie i od razu na czerwono

[neska951]

[QUOTE=Kajtuś;2794513]No to stałam się posiadaczką GOSH'a 11 porcelain - czy szczęśliwą - zobaczymy - bo ten kolor mogłam sprawdzić w GC. Jeszcze wahałam się nad 11 - natural - ale tak mi jakoś zaczął żółknąć na dłoni... popróbujemy... za doradztwo dziekujęQUOTE]

a dla mnie jest za ciemny a wiele sobie po nim obiecywałam
za to revlon najjaśniejszy wydaje się o ton jaśniejszy od goshz tylko jest jeden problem rewlon jst z formłą przeciwzmarszczkową więc chyba odpada
sama już nie wiem boję się kupiś MF z allegro bo nie wiem czy nie będzie za ciemny .wiele dziewczyn pisało że ten gosh jest najjaśniejszy a dla mnie nie jest może więc tak być z MF............dziewczyny może któraś wie czy MF 100 jest jaśniejszy od tego gosha i mam jeszcze jedno pytanko jsk myślice chyba za wcześnie jeszcze na podkład przeciwzmarszczowy revlonu ???