Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[adrijah]

wraca do Was córka marnotrawna

po 1,5 miesiąca u TŻta i tygodniu z bratem, oraz po wielu mniejszych i większych grzeszkach, wracam na właściwą ścieżkę spokojnego odchudzania. Na dowód moje dzisiejsze śniadanie - szakszuka, czyli jajka sadzone z pomidorami

po troszku Was czytałam w międzyczasie, ale dopiero teraz będę miała czas na śledzenie Was regularnie i wreszcie uczestniczenie w dyskusji



od jutra PP, czyli walczymy z kg, które o dziwo nie przybyły, ale też nie spadły mendy jedne


GRATULUJĘ WSZYSTKIM, U KTÓRYCH BYŁY SPADKI!
i po cichutku zazdroszczę

Napisane przez Agnusia25

Hej dziewczyny!
Mam mały problem i będę bardzo wdzięczna jeśli możecie mi coś doradzić... Od 4 miesięcy jestem na Dukanie, schudłam jakies 8,5 - 9kg. czyli nie jest źle ale szału tez nie ma... Wszystko robię jak należy, ale od ponad miesiąca już nie chudne... Dieta mnie nie męczy, ale bez przesady, nie zamierzam być na niej całe zycie, a zostało mi jakieś 5kg. do zgubienia... pomyślałam więc ze zamiast na 3 fazę przejdę na dietę turbo... co o tym myslicie? Może któraś z was juz tak próbowała? Drugiej fazy już na pewno nie bedę ciągnąć albo zmodyfikuję sobie 3 (tak żeby jeszcze chudnąć) albo ta dieta turbo... Proszę o rady... i z góry dziekuję

ja przeżywam to samo - 4 miesiące diety, od miesiąca nic nie drgnęło na wadze. Pociesza mnie tylko fakt, że obwody maleją, ale to pomijam.
Co prawda ja przez ten czas schudłam 17kg, ale chcę jeszcze 15, a powoli zaczyna mi brakować siły jak nie widzę efektów na wadze...

Napisane przez Lajo

Cześć dziewczyny. Po dokładnie 4! miesiącach dukana zmęczył mnie tryb 5/5 i zastanawiam się na d 1/1. Jakieś doświadczenia, spostrzeżenia, rady? Z góry dzięki
Pozdrawiam i gratuluje wszystkim !!!

ja zamieniłam z 5/5 na 4/3. na początku to było 4p/3pw, ale od niedawna ciągnę odwrotnie, bo źle się czułam - za mało witamin. co do spadków jeszcze się nie wypowiadam
ale z tego co czytam, 1/1 przynosi identyczne efekty jak 5/5, tylko żeby to zobaczyć, należy się zdecydowanie rzadziej ważyć

[twinsplus1]

Napisane przez martuch_

nie nie. Takie normalne... żadnego oleju

no to przynajmniej to poprawnie ale serio zuc okiem na 1 stronke, tam jest wszystko w skrocie

witaj adrijah nooo dawno Cie u nas nie bylo widac fajnie ze do nas wracasz , no i gratki za to ze kg nie przybyly to ci sie upieklo, ja bym baaaardzooo sie cieszyla, gdybym nagrzeszyla

co do fotki, jedzonko boskie moze w koncu dzieki tobie wroci mi wyobraznia, i bede gotowac pyszne dania

[adrijah]

Napisane przez twinsplus1

witaj adrijah nooo dawno Cie u nas nie bylo widac fajnie ze do nas wracasz , no i gratki za to ze kg nie przybyly to ci sie upieklo, ja bym baaaardzooo sie cieszyla, gdybym nagrzeszyla

co do fotki, jedzonko boskie moze w koncu dzieki tobie wroci mi wyobraznia, i bede gotowac pyszne dania

witam witam

no właśnie w szoku jestem, że nie przybyło nic, dlatego mam nadzieję, że jak zrobię sobie teraz te kilka dni PP jak na 1 fazie, czyli samo mięcho, jajka i chudy twaróg + otręby i woda, to spadnie trochę...

zachęcam do pichcenia

w ogóle Mama TŻa była w sanatorium na oczyszczaniu i miała codziennie różne ciekawe wykłady, m.in. nt. odżywiania. Nasłuchała się o tym jak źle cola wpływa na mózg i oboje z TŻem dostaliśmy zakaz jej picia

[mirkaaa]

matko jedyna dziewczyny ale dzisiaj mam apetycik jak nigdy normalnie
dzisiaj zjadlam tak:
-rano 100ml mleka 0.5% i 2 łyzki otrebów i 1 tabletka słodzika (lubie takie nasiakniete)
-szklanke galaretki malinowo-colowej (oczywiscie z produktow dozwolonych)
-3 łyzki lecza (miesko mielone z indyka, cukinnia,cebulka, fasolka szparagowa)
-udko pieczone z kurczaka (takie malutkie ale bardzo syte)
-znowu galaretke tym razem malinowa
-takie male danie słodzki na cieplo z mikrofalowki
(150g twarogu chudego 1 zoltko 3 bialka + proszek do pieczenia + 1 lyzka otrab zmielonych ze slodzikiem+łyzka jogurtu+aromat rumowy)
aa i ciagle pije chyba ze 3 herbaty, kawe, cole wode nie wiem co sie dzieje?

i juz ledwo siedze ale wlasnie przeczytalam przepis na kulki i chyba je zrobie
na tym PW to tylko bym jadła natomiast PP zawsze przebiega bez zarzutu nie wiem co te warzywa maja w sobie

[Justys78]

Witam wszystkie dziewczyny zmagajace sie z za duza iloscia kilogramow!!


Dzis pierwszy dzien mojej walki
Oby zaparcia i silnej woli mi wystarczylo aby dotrwac.....a kilogramow do zzucenia jest od groma i ciut ciut.
Mam pytanie. Czy ktoras z was cierpi na insulinoopornosc i odchudza sie ta dieta?

Trzymajcie za mnie mocno kciuki i miejcie dla mnie duzo cierpliwosci

pozdrawiam cieplo
Justys

[mamawmw]

witam sie wieczorkiem

wszystkim dukankom ktore zaliczyly spadek wagi
ja wczoraj mialam grilla i mam wyrzuty sumienia choc nie wiem czy powinnam bo kurczak z grilla chyba nie jest zakazany

w kazdym razie dzis rowerek 10km za mna jeszcze 10 przedemna



mysle co jutro na obiad a wy ?jestem w II fazie macie jakies podpowiedzi?

[Konczita]

duk duk ... jak mija niedziela? my dotarliśmy do domu dzisiaj mega rybny dzień odskocznia od kukurykuuuu ... jestem pełna na maxa ...
laseczki gratuluję spadeczków jesteście rewelacyjne -

Napisane przez india40

Konczita bardzo dziekuje za odpowiedź Trochę podjadłam bigosiku z szynką, na cycki już patrzeć nie mogę , a o wołowinie w zamrazce zapomniałam ,a mogłam ją dodać do kapustki

india faktycznie można wołowinę dołożyć - nie wpadłam na to bo nie lubię jej ale może w bigosie być całkiem całkiem ...

Napisane przez hayley01

Przyłączam się do gratulacji

Konczita ja na obiadek dziś robię pulpeciki z piersi z kurczaka w sosiku jogurtowo - koperkowym lub pomidorowym. Pychotka

I mam pytanie...macie jakieś sprawdzone sposoby na ujędrnienie skóry?

na jutro zaplanowałam pulpeciki z otrębami w sosie jogurtowo-czosnkowym ...

Napisane przez Cassandra 23

Siemka
Oj ja tez mam sentyment i to wielki
Musze zabrac sie za siebie. Juz kilka razy probowałam sie odchudzic i nawet po nowym roku na ONZ udało mi sie zgubic prawie 10 kg.
Pieknie Ci spadaja kilogramy
Gratuluje.

Ja od jutra zaczynam Dukana.
Czy mozesz Twoj jeden jedzeniowy rozkład dnia I fazy?
Wogole musze sie wybrac na zakupy bo nic nie mam w lodowce.
Co doradzasz kupic?
A te otręby to do czego dodajecie?

Cass kochana dziękuję na priv puszczę ...
otręby dodaję do serniczka, pulpetów, warzywek faszerowanych, naleśników

Napisane przez blackredmoon

Duk duk
Witaaaam po weselu.
Konczita, zrobiłam test Wyraaaaźna krecha wskazująca na brak ciąży :p czyli moje problemy z @ to dieta! kocham Was

Kociaki, wiecie co, wczoraj chyba trochę nagrzeszyłam ale nie lejcie, w końcu to wesele a starałam się jak mogłam!
1. alkoholu nie tknęlam
2. starałam się jeść przepisowo zjadłam:
łososia
tatar (było czuć że dodano do niego olej)
sałatka grecka bez fety (akurat była bez żadnego sosu)
pierś z indyka w galarecie
schab pieczony (sos z niego zgarnęłam )
dewolaj oskubany z panierki
kawałki kurczaka w panierce z sezamem z sosem czosnkowym
surówki dołączone do gorącego dania (niestety był z olejem )
śledzik (w śmietanie )
3. piłam tylko wodę z cytryną (innej nie było) i tu dla mnie :P

Więcej grzechów nie pamiętam, na wagę nie wchodzę bo się popsuła (może to i lepiej, po ostatnich wzrostach i tak nie chcę mieć z nią nic wspólnego

co naskrobałaś przed edycją ? przyznaj się!! bardzo na mnie nakrzyczałaś ? Cieszę się że jest tak jak chciałaś ... nio i się należą dzielnie się trzymałaś należy się medal za wesele ...

lecę robić serniczek

[mamawmw]

Napisane przez Konczita

na jutro zaplanowałam pulpeciki z otrębami w sosie jogurtowo-czosnkowym ...

moge prosic o przepisik

[songoma]

złamałam swoje postanowienie anty-kakaowo-skrobiowe na PP i wlasnie wcinam budyn z lidla.
i w sumie.. nie potrafie zalowac, tak dobrze poczuc budyn w gebie XD

<3
oby tylko sie to nie odbilo na jutrzejszej wadze :P

[marzenioholiczka]

Napisane przez adrijah

wraca do Was córka marnotrawna

po 1,5 miesiąca u TŻta i tygodniu z bratem, oraz po wielu mniejszych i większych grzeszkach, wracam na właściwą ścieżkę spokojnego odchudzania. Na dowód moje dzisiejsze śniadanie - szakszuka, czyli jajka sadzone z pomidorami

po troszku Was czytałam w międzyczasie, ale dopiero teraz będę miała czas na śledzenie Was regularnie i wreszcie uczestniczenie w dyskusji



od jutra PP, czyli walczymy z kg, które o dziwo nie przybyły, ale też nie spadły mendy jedne


GRATULUJĘ WSZYSTKIM, U KTÓRYCH BYŁY SPADKI!
i po cichutku zazdroszczę

ja przeżywam to samo - 4 miesiące diety, od miesiąca nic nie drgnęło na wadze. Pociesza mnie tylko fakt, że obwody maleją, ale to pomijam.
Co prawda ja przez ten czas schudłam 17kg, ale chcę jeszcze 15, a powoli zaczyna mi brakować siły jak nie widzę efektów na wadze...


ja zamieniłam z 5/5 na 4/3. na początku to było 4p/3pw, ale od niedawna ciągnę odwrotnie, bo źle się czułam - za mało witamin. co do spadków jeszcze się nie wypowiadam
ale z tego co czytam, 1/1 przynosi identyczne efekty jak 5/5, tylko żeby to zobaczyć, należy się zdecydowanie rzadziej ważyć

Gratuluję utrzymania wagi i nie ulegnięciu presji dodatkowych kilogramów A Twoje przepisy są po prostu wyśmienite

Napisane przez Konczita

duk duk ... jak mija niedziela? my dotarliśmy do domu dzisiaj mega rybny dzień odskocznia od kukurykuuuu ... jestem pełna na maxa ...
laseczki gratuluję spadeczków jesteście rewelacyjne -



india faktycznie można wołowinę dołożyć - nie wpadłam na to bo nie lubię jej ale może w bigosie być całkiem całkiem ...





na jutro zaplanowałam pulpeciki z otrębami w sosie jogurtowo-czosnkowym ...




Cass kochana dziękuję na priv puszczę ...
otręby dodaję do serniczka, pulpetów, warzywek faszerowanych, naleśników



co naskrobałaś przed edycją ? przyznaj się!! bardzo na mnie nakrzyczałaś ? Cieszę się że jest tak jak chciałaś ... nio i się należą dzielnie się trzymałaś należy się medal za wesele ...

lecę robić serniczek

Ooo ja dzisiaj tez miałam iście rybny dzień A na jutro mam pół kg pieczarek i właśnie się zastanawiam co bym z tego mogła dobrego upichcić, tym bardziej że jutro ostatni dzień PW Może coś doradzicie?

[Pikaboom]

witajcie!

Ogłaszam, iż w sobotę kochana waga pokazała 10kg spadku cieszy mnie to wielce, wg Dukana za niecałe 6 kg będzie cel osiągnięty, ja natomiast chciałabym jeszcze 10

Mam pytanie, czy Wy smarujecie się jakimiś specyfikami ujędrniającymi skórę? Boję się, że skóra będzie nieładnie wyglądać i myślę o jakiś kremach. Najbardziej obawiam się zwisających cycków

[hayley01]

Napisane przez mirkaaa

matko jedyna dziewczyny ale dzisiaj mam apetycik jak nigdy normalnie
dzisiaj zjadlam tak:
-rano 100ml mleka 0.5% i 2 łyzki otrebów i 1 tabletka słodzika (lubie takie nasiakniete)
-szklanke galaretki malinowo-colowej (oczywiscie z produktow dozwolonych)
-3 łyzki lecza (miesko mielone z indyka, cukinnia,cebulka, fasolka szparagowa)
-udko pieczone z kurczaka (takie malutkie ale bardzo syte)
-znowu galaretke tym razem malinowa
-takie male danie słodzki na cieplo z mikrofalowki
(150g twarogu chudego 1 zoltko 3 bialka + proszek do pieczenia + 1 lyzka otrab zmielonych ze slodzikiem+łyzka jogurtu+aromat rumowy)
aa i ciagle pije chyba ze 3 herbaty, kawe, cole wode nie wiem co sie dzieje?

i juz ledwo siedze ale wlasnie przeczytalam przepis na kulki i chyba je zrobie
na tym PW to tylko bym jadła natomiast PP zawsze przebiega bez zarzutu nie wiem co te warzywa maja w sobie

Mam dziś tak samo, ciągle coś podjadam. Nawet sernik, który nie do końca się udał (przez niecierpliwość) cały wchłonęłam Tym bardziej dziwne, że jestem na PP

[songoma]

Napisane przez Pikaboom

witajcie!

Ogłaszam, iż w sobotę kochana waga pokazała 10kg spadku cieszy mnie to wielce, wg Dukana za niecałe 6 kg będzie cel osiągnięty, ja natomiast chciałabym jeszcze 10

Mam pytanie, czy Wy smarujecie się jakimiś specyfikami ujędrniającymi skórę? Boję się, że skóra będzie nieładnie wyglądać i myślę o jakiś kremach. Najbardziej obawiam się zwisających cycków

ulala, idziesz jak burza teeez bym chciala wreszcie oznajmic ze mam 10 za soba po ponad miesiecznym staniu w miejscu :<
ja z piersiami nie bede miala chyba problemu, nigdy nie powalaly wielkoscia, a teraz to juz w ogole.. zeby brzydko nie powiedziec ;D

Napisane przez hayley01

Mam dziś tak samo, ciągle coś podjadam. Nawet sernik, który nie do końca się udał (przez niecierpliwość) cały wchłonęłam Tym bardziej dziwne, że jestem na PP

teez tak mam w tym tygodniu, wpycham w siebie i wpycham, konca nie widac, dna zoladka tez! nie wiem co sie to porobilo, moze jakas epidemia?

[Kasiulek1029]

Napisane przez Pikaboom

Mam pytanie, czy Wy smarujecie się jakimiś specyfikami ujędrniającymi skórę? Boję się, że skóra będzie nieładnie wyglądać i myślę o jakiś kremach. Najbardziej obawiam się zwisających cycków

Ja uzywam balsamu ujedrniajacego z Eveline (rozgrzewający), czy dziala to jeszcze nie wiem, ale napewno rozgrzewa, przez 15 minut mam czerwona skore

[twinsplus1]

Napisane przez Justys78

Witam wszystkie dziewczyny zmagajace sie z za duza iloscia kilogramow!!


Dzis pierwszy dzien mojej walki
Oby zaparcia i silnej woli mi wystarczylo aby dotrwac.....a kilogramow do zzucenia jest od groma i ciut ciut.
Mam pytanie. Czy ktoras z was cierpi na insulinoopornosc i odchudza sie ta dieta?

Trzymajcie za mnie mocno kciuki i miejcie dla mnie duzo cierpliwosci

pozdrawiam cieplo
Justys

witaj na forum widze,ze jestesmy ten sam rocznik z nami dasz rade na pewno, a tescik zrobiony i ksiazka przeczytana?

co do insulinoopornosci, to nie wiem czy ktoras z dziewczyn ma, przynajmniej w watku jeszcze mi takie cos nie wyplynelo, lub cos przeoczylam

trzymam napisz cos wiecej o sobie, jesli masz ochote

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez Pikaboom

witajcie!

Ogłaszam, iż w sobotę kochana waga pokazała 10kg spadku cieszy mnie to wielce, wg Dukana za niecałe 6 kg będzie cel osiągnięty, ja natomiast chciałabym jeszcze 10

Mam pytanie, czy Wy smarujecie się jakimiś specyfikami ujędrniającymi skórę? Boję się, że skóra będzie nieładnie wyglądać i myślę o jakiś kremach. Najbardziej obawiam się zwisających cycków

wow bosko, ha to podobnie jak ja 7kg wedlug doktorka a wedlug mnie 10

no ja juz mam zwisajace cycki zlotego srodka jeszcze nie odnalazlam, najwyzej bede sie posilkowac stanikami jak mi sie za bardzo nie uda grawitacji pokonac

[Pikaboom]

Ach te cycki
chciałabym, żeby były jędrne i stały na baczność znowu zaczęłam używać swoich starych kremów i żeli, mam nadzieję, że to coś da! Mój TŻ twierdzi, że zmalały, a ja się z nim kłócę, że są takie same....chyba jednak on ma rację Zawsze miałam C i zrobiło się jakieś małe to C

[Konczita]

Napisane przez mamawmw

moge prosic o przepisik

pulpeciki robię chyba z jakiegoś przepisiku na PP
pierś z kurczaka mielę, dodaję jajko i czosnku troszeczkę + przyprawy i otręby - formuję kuleczki i wrzucam na przyprawioną gotującą wodę gdy się ugotują wyciągam i finito
sos jogurt + czosnek + przyprawy

Napisane przez marzenioholiczka

Ooo ja dzisiaj tez miałam iście rybny dzień A na jutro mam pół kg pieczarek i właśnie się zastanawiam co bym z tego mogła dobrego upichcić, tym bardziej że jutro ostatni dzień PW Może coś doradzicie?

takiego rybnego dnia nie miałam jeszcze na dukanie
może zrób potrawkę z pieczarek i pomidorów do tego kurczak i gotowe

Napisane przez Pikaboom

witajcie!

Ogłaszam, iż w sobotę kochana waga pokazała 10kg spadku cieszy mnie to wielce, wg Dukana za niecałe 6 kg będzie cel osiągnięty, ja natomiast chciałabym jeszcze 10

Mam pytanie, czy Wy smarujecie się jakimiś specyfikami ujędrniającymi skórę? Boję się, że skóra będzie nieładnie wyglądać i myślę o jakiś kremach. Najbardziej obawiam się zwisających cycków

piękny spadeczek - gratuluję ....
ja wklepuję balsamy szybko się kończą więc różne kupuję

[tina03]

Witam Dukaneczki

Ja z takim pytankiem gdzie można kupić serek homogenizowany 0%naturalny?

[zlotqo]

cześć dziewczyny

z tym jedzeniem to i ja dzisiaj sie najeść nie mogę... na śniadanie wędlina z wieśniakiem, na obiad kurczak z panierowaną cukinią potem miseczka nutelli wcięłam na raz... na kolację pstrąg wędzony z żółtymi pomidorkami. no i oczywiście co? ugotowałam sobie budyń... nie mogę przetrwać dnia bez niego już robię sobie pół porcji (szklanka mleka i pół opakowania...)... no kocham go!

mam nadzieję że jutro przyjdzie mi skrobia bo zamówiłam przez all... dobrze by było, jakieś babeczki upiekę czy coś

[Konczita]

laseczki a ten budyń z lidla to my na 100% możemy ?? jakoś z dystansem do niego podchodzę...

[Lajo]

Napisane przez adrijah

wraca do Was córka marnotrawna

po 1,5 miesiąca u TŻta i tygodniu z bratem, oraz po wielu mniejszych i większych grzeszkach, wracam na właściwą ścieżkę spokojnego odchudzania. Na dowód moje dzisiejsze śniadanie - szakszuka, czyli jajka sadzone z pomidorami

po troszku Was czytałam w międzyczasie, ale dopiero teraz będę miała czas na śledzenie Was regularnie i wreszcie uczestniczenie w dyskusji



od jutra PP, czyli walczymy z kg, które o dziwo nie przybyły, ale też nie spadły mendy jedne


GRATULUJĘ WSZYSTKIM, U KTÓRYCH BYŁY SPADKI!
i po cichutku zazdroszczę

ja przeżywam to samo - 4 miesiące diety, od miesiąca nic nie drgnęło na wadze. Pociesza mnie tylko fakt, że obwody maleją, ale to pomijam.
Co prawda ja przez ten czas schudłam 17kg, ale chcę jeszcze 15, a powoli zaczyna mi brakować siły jak nie widzę efektów na wadze...


ja zamieniłam z 5/5 na 4/3. na początku to było 4p/3pw, ale od niedawna ciągnę odwrotnie, bo źle się czułam - za mało witamin. co do spadków jeszcze się nie wypowiadam
ale z tego co czytam, 1/1 przynosi identyczne efekty jak 5/5, tylko żeby to zobaczyć, należy się zdecydowanie rzadziej ważyć

4 miesiące u mnie był jakiś zastój straszny ostatnio, już wcześniej pisałam, że zgrzeszyłam przez to i ruszyło A z tym ważeniem rzadziej... oj nie wiem. To może jednak 4/3? z tym, że ja zdecydowanie 4 PP. ale czy ja w oóle odczuję różnicę? Boję się tego 1/1, jak mam się zatrzymać...

Na szczęście wakacje się kończą, a moim zdaniem zdecydowanie łatwiej w roku akademickim się odchudzać Wakacje są takie dezorganizujące!!!

[xal]

Napisane przez mirkaaa

Ktos tu ostatnio pytal o konsekwencje jedzienia otrebow przennych a nie owsianych.Dolaczam sie do pytania bo ja ostatnio nigdzie nie moge kupic otrebow owsianych!!wrr..

Ja znalazłam w Carefourze i Auchanie. W tesco nie było, biedronka nie ma, a lidl nie wiem.

Napisane przez twinsplus1

xal nie mieszkam w PL wiec z silownia ci nie pomoge, jesli w ogole chodzi o ciwczenia, to ja takowe zostawiam sobie na III, w koncu bede na niej 8 miesiecy to sobie wtedy pocwicze
natomiast jesli chodzi o wariacje twojej wagi, to moze winne sa temu owoce ktore sobie podjadasz

Jakbym podjadała to bym się nie żaliła ja mam wahania wagi i zero spadków bez podjadania, na dobrej diecie 3 tygodnie.
Zmęczyła mnie taka ścisła dieta i dzisiaj zgrzeszyłam, przyznaję się, ale więcej się to nie zdarzy... mam nadzieję. Głodna chodziłam cały dzień a goście byli, to się skusiłam na malutki kawałek ciasta i brzoskwinki. Od jutra PP i na wzrost wagi nie będę się żalić, bo tym razem jak skoczy to moja wina
A co do teorii to tylko pisałam co pisała lekarka i co mi się wydaje, ale jeszcze w życie nie wprowadzam.

[rumcia1]

Napisane przez twinsplus1

brawa za dzisiejszy spadeczek i za caloksztalt nawet podskoki

Dziękuję, dziękuję

ja sie melduje z -0,200g dzis ogolnie strasznie kreci mi sie w glowie po 2 kawie - masakra, chyba jakies cisnienei kiepskie, zaraz sie chyba poloze bo

Kolejny spadek, gratuluję

RUMCIA I LESIA27 to macie teraz przechlapane, bede was molestowac o rade w kwesti zakupu podrecznikow z j. polskiego dla 7 latka, ktory juz w sumie chodzi do szkoly od 3 lat (i mial zajecie z j.polskiego takze) wiec myslalm tak cosik dla 3 kl podstawowki - coby dziecko znalo jezyk ojczysty - no i dla mnie podrecznik (taki dla nauczyciela) co bym wiedziala jak go dobrze uczyc pleassse pomozcie

Jak wrócę do pracy to popytam. U nas ksztalcenie zintegrowane idzie podręcznikami "Wesoła szkoła" - Chyba ten jest najpopularniejszy. Z podręczników metodycznych też dziewczyny korzystają, ale one chyba nie są do kupienia w księgarni, tylko po potwierdzeniu dyrekcji, że szkoła korzysta z tego programu, wydawnictwo przysyła dla nauczyciela poradnik.
Ja jednak umysł ścisły i starsze dzieciaki.

Napisane przez Konczita

zrobiłam naleśniki wyszły ohydne !!!! zjadłam może pół ? bleeeeeeee dzisiaj już nic nie tknę ...

Oj maleństwo teraz się pomęczy ale oby szybko poszły
Rumcia czyli kolejny pozytyw dietkowania i tak trzymać ...
życzę udanego grillowania - przefarbowałaś włoski ?? a zdradź cóż to za okazję dzisiaj macie? czy tak bez okazyjnie ?

Przykro mi z powodu naleśników, ale, że ciasto nie dobre?, czy, że nie upieczone? moje były dobre

Małemu gorączka przeszła, kiełki pod wierzchem.
Grilowanie się udało super, do tej pory jestem padnięta czyt. niewyspana. Położyłam się o 5 rano, a o 7,30 obudził się najmniejszy. Potem jeszcze chwilkę dosypiałam. A spotykamy się tak bez okazji - przyjaciele - na zakończenie wakacji, gril, ognisko, gitara itp.

Dziś nocka w miarę normalna będzie myslę, więc jutro się zważę. Dziś też się ważyłam i nie jest źle, a na imprezie nie folgowałam sobie.

Napisane przez Konczita

Dzień dobry duk duk
kochane po wczorajszym maratonowym dniu i grzeszku niestety dzisiaj niemalże spadłam z wagi, wchodziłam na nią chyba 3 razy by sprawdzić czy nie świruję, męża zwerbowałam by się zważył ( przytył głodomor jeden ) i jednak waga nie ześwirowała ale ja tak pokazała - 1 kg
to pewnie woda zatrzymana przez @ ale radość niezmierna z przyjemnością zjadłam proteinkowe śniadanko i mam banana od samego rana mimo, że dzisiaj mam ostatni dzień urlopu i zacznie się kosmos po 12 godzin yhh ale przecież lubię swoją pracę
zmieniam podpisik bo zostało do pierwszego celu 15,4 maleje oj maleje

kochana 9 lat to niezły wynik stażowy u nas dzisiaj o 23 minie 7 lat po zaręczynach ... heh ciekawe czy mężowina pamięta

robię drugie podejście do naleśników będą z patelni ....

Pięknie, tylko zazdrościć i życzyć kolejnych takich spadków
U nas też minęło 9 lat ślubu.
Jak Wasza rocznica?

Jak te z patelni? Udały się?

Napisane przez missines

Witajcie Dukaneczki DUK DUK

Zaliczyłam w tym tygodniu kolejny spadeczek -0,5kg
Coraz bliżej do celu!
Właśnie zjadłam śniadanko, cukinię w jajku i otrębach.

Wchodzę ostro w fazę przed @ - słodyczy mi się chce!!!!

ładny spadek, gratuluję

Napisane przez twinsplus1

ja sie witam, melduje maly spadeczek - 0,300 dzis ostatni dzien PW i @ - zmieniam podpisik bo osiagnelam 68kg

Lecisz jak burza, fajnie.

Napisane przez marzenioholiczka

Duk duk wszystkim U mnie dzisiaj weekendowo i spadkowo trochę się bałam, bo wczoraj sobie pofolgowałam z nutellą ale z duszą na ramieniu weszłam na wagę i -0,3kg mniej

Zrobiłam dzisiaj gofry bo chciałam mieć po obiedzie do kawki... tak pachniało, że wszyscy się zlecieli...babcia, dziadek, siostra, tata....i nie zostawili mi ani jednego A tak marudzili, że na tej diecie jem byle co, że by tego do ust nie wzięli...a jak im nie powiedzialam, że to moje to wszamali wszystko, że aż się o talerz bałam, że mi i telerzyk zniknie

Gratuluję spadku.
Jak robisz gofry, bo moje się nie chcą odkleic od gofrownicy

[madziuchna80]

Blackcoffee dzieki za przepis na kuleczki jutro zakupie produkta i zrobie.Narazie ide piec chlebek.
Dziewczyny powiedzcie mi ze warto wytrwac bo upadam na duchu. Zwazylam sie i po tygodniu nie ma spadku (85,2).Chyba ze przesadzam i chcialabym za szybko zjechac z wagi.
Mam pytanko czy tylko mi nie chce sie cwiczyc i czy ktos juz wynlazl alternatywe dla cwiczen?
Odnosnie tych platkow owsianych to ja slyszalam ze dlatego je trzeba jesc bo do nich najszybciej doczepiaja sie tluszcze i wydalaja z organizmu ale jakos ta teoria mnie nie przekonuje.

[blackredmoon]

Napisane przez martuch_

o kuuurde. coraz wiecej błędów robię w tej diecie
a te filety z kurczaka w panierce?

Przeczytaj dokładnie książke i I post a unikniesz błedów, każda z nas na poczatku je popełniala

Napisane przez Konczita

[COLOR="DarkSlateGray"]
co naskrobałaś przed edycją ? przyznaj się!! bardzo na mnie nakrzyczałaś ? Cieszę się że jest tak jak chciałaś ... nio i się należą dzielnie się trzymałaś należy się medal za wesele ...

Na Ciebie nakrzyczeć? No coś Ty
I tak mam wyrzusty sumienia po tym weselu Pociesza mnie jednak myśl że przetańczyłam całą noc, do upadłego A ciekawe jak tam broadawaydream i ciocia Lucia po weselu coś nie odzywają się

Napisane przez Konczita

laseczki a ten budyń z lidla to my na 100% możemy ?? jakoś z dystansem do niego podchodzę...

No ja go dziś wszamałam, tzn 1/3 porcji. Ale wiesz, też jakoś mam do niego dystans, nie ufam do konca tej skrobii jaka by nie była

Acha, muszę Wam się pochwalić Moja os.tow. na weselu tańczy rewelacyjnie Ja dorównałam kroku i słuchajcie.... Obcy ludzie podchodzili i mówili że świetnie tańczymy! z resztą sama zaobserwowałam, że kazdy na nas patrzył A jakaś kobieta nawet mi zdjęcie po cichaczu zrobiła Nie wiem czy to wina mojej oszałamiającej kiecki czy co

Ale ze mnie nieskromna małpa

[rumcia1]

Napisane przez Konczita

laseczki a ten budyń z lidla to my na 100% możemy ?? jakoś z dystansem do niego podchodzę...

ja też mam opory, nie wiem dlaczego. W ogóle, to dopiero w czwartek kupiłam skrobię i może jutro ten chleb zmajstruje - nie wem może poczekam do -10kg.

Od jutra chyba pójdę 4/3, bo wesele, chrzciny itp. Chyba, że mi ktoś odradzi.

[Konczita]

Napisane przez rumcia1

Przykro mi z powodu naleśników, ale, że ciasto nie dobre?, czy, że nie upieczone? moje były dobre

Małemu gorączka przeszła, kiełki pod wierzchem.
Grilowanie się udało super, do tej pory jestem padnięta czyt. niewyspana. Położyłam się o 5 rano, a o 7,30 obudził się najmniejszy. Potem jeszcze chwilkę dosypiałam. A spotykamy się tak bez okazji - przyjaciele - na zakończenie wakacji, gril, ognisko, gitara itp.

Dziś nocka w miarę normalna będzie myslę, więc jutro się zważę. Dziś też się ważyłam i nie jest źle, a na imprezie nie folgowałam sobie.

Pięknie, tylko zazdrościć i życzyć kolejnych takich spadków
U nas też minęło 9 lat ślubu.
Jak Wasza rocznica?

Jak te z patelni? Udały się?

oj to poszalałaś super mmm gitara, wspomnienia z licealnych lat powróciły hahaha ....
moje naleśniki były nie upieczone jakieś felerne z patelni wyszły pycha
a mąż pamiętał były róże i cola 0 dla mnie dla niego Wino ... sympatycznie ...
gratuluje 9 latek i życzę kolejnych udanych wspólnych długichhh lat

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez blackredmoon

No ja go dziś wszamałam, tzn 1/3 porcji. Ale wiesz, też jakoś mam do niego dystans, nie ufam do konca tej skrobii jaka by nie była

Acha, muszę Wam się pochwalić Moja os.tow. na weselu tańczy rewelacyjnie Ja dorównałam kroku i słuchajcie.... Obcy ludzie podchodzili i mówili że świetnie tańczymy! z resztą sama zaobserwowałam, że kazdy na nas patrzył A jakaś kobieta nawet mi zdjęcie po cichaczu zrobiła Nie wiem czy to wina mojej oszałamiającej kiecki czy co

Ale ze mnie nieskromna małpa

kochana dawaj foty nam i to szybko !!!

Napisane przez rumcia1

ja też mam opory, nie wiem dlaczego. W ogóle, to dopiero w czwartek kupiłam skrobię i może jutro ten chleb zmajstruje - nie wem może poczekam do -10kg.

Od jutra chyba pójdę 4/3, bo wesele, chrzciny itp. Chyba, że mi ktoś odradzi.

więc nie tylko ja mam opory hehee ...
ja ostro walczę do -10 wtedy będzie chlebek

[blackredmoon]

Napisane przez Konczita

kochana dawaj foty nam i to szybko !!!


więc nie tylko ja mam opory hehee ...
ja ostro walczę do -10 wtedy będzie chlebek

Dostaniecie fotki jak odbiorę je od bratowej, bo został u niej aparat
ooo ja na dukanie już dwa miesiące, a skrobii jeszcze nawet nie kupiłam i nie zamierzam chyba

[Basketgirl]

Hej dziewczyny!!
PRZEPRASZAM! Nie było mnie tu całe lato z wami ; (
Wstyd się przyznać, ale poległam. Poległam, poległam, poległam.
Już tak pięknie schudłam, każdy chwalił, gratulował. Ale też i krzyczeli, że już starczy, już dość. Było wesele, był wyjazd zagraniczny, kolejne wesele, parapteówki, imprezy i niestety nie dało się kontynuować dukana. Już od 2 tyg próbuje zacząć i jeden dzień mi wychodzi a na drugi dzień specjalnie coś dobrego do jedzonka w domu robią i nie da się nie zjeść. Boje się nawet wejść na wage, może jutro? ; / Czuje po ciuchach i widze po brzuchu, że nie jest za dobrze, jest za dużo i mam złe myśli co do jedzenia. Bałam się też do was wrócić, otworzyć choćby forum z waszymi postami i osiągnięciami. Bo zawiodłam Was i siebie, wy trwacie tracicie, ja tylko zaczełam przybierać ; /
ALE
Ale od jutra wracam do Was! i zaczynam znowu pełną parą. Bede z Wami dzień w dzień, mam nadzieje, że przyjmiecie mnie spowrotem.
Widze, tu dużo nowych dziewczyn. Kilka starych widzę też się uchowało.
Mam nadzieje, że są jeszcze moje najbardziej zapamiętane dukanki : emilia3000(która wprowadziła mnie w tajniki dukana), czarownica, tysia, lesia....

Witam i wracam!

[Konczita]

Napisane przez blackredmoon

Dostaniecie fotki jak odbiorę je od bratowej, bo został u niej aparat
ooo ja na dukanie już dwa miesiące, a skrobii jeszcze nawet nie kupiłam i nie zamierzam chyba

oki ja zaczekam nigdzie się nie wybieram

Napisane przez Basketgirl

Hej dziewczyny!!
PRZEPRASZAM! Nie było mnie tu całe lato z wami ; (
Wstyd się przyznać, ale poległam. Poległam, poległam, poległam.
Już tak pięknie schudłam, każdy chwalił, gratulował. Ale też i krzyczeli, że już starczy, już dość. Było wesele, był wyjazd zagraniczny, kolejne wesele, parapteówki, imprezy i niestety nie dało się kontynuować dukana. Już od 2 tyg próbuje zacząć i jeden dzień mi wychodzi a na drugi dzień specjalnie coś dobrego do jedzonka w domu robią i nie da się nie zjeść. Boje się nawet wejść na wage, może jutro? ; / Czuje po ciuchach i widze po brzuchu, że nie jest za dobrze, jest za dużo i mam złe myśli co do jedzenia. Bałam się też do was wrócić, otworzyć choćby forum z waszymi postami i osiągnięciami. Bo zawiodłam Was i siebie, wy trwacie tracicie, ja tylko zaczełam przybierać ; /
ALE
Ale od jutra wracam do Was! i zaczynam znowu pełną parą. Bede z Wami dzień w dzień, mam nadzieje, że przyjmiecie mnie spowrotem.
Widze, tu dużo nowych dziewczyn. Kilka starych widzę też się uchowało.
Mam nadzieje, że są jeszcze moje najbardziej zapamiętane dukanki : emilia3000(która wprowadziła mnie w tajniki dukana), czarownica, tysia, lesia....

Witam i wracam!

witamy po przerwie
należałyby się baciory ale z racji tego iż kończę urlop masz fory - zabieraj się za dukanie z nami i szybko wrócisz do formy