Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane) - Strona 81 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-12-23, 12:20   #2401
wykrasana
Szara Eminencja
 
Avatar wykrasana
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Paradise
Wiadomości: 6 126
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez maugoszatka Pokaż wiadomość
moj już ex facet dzwonil do mnie, żeby zaprosić mnie na popołudnie na film do kina
Ja z grzeczności powiedziałam, że niestety nie mam pieniędzy i dopiero będę mieć wieczorem
na co on:
-aha, szkoda. to sobie ściągnij ten film,bo ponoć fajny

i poszedł z kolegą ..............


Szczyt
wykrasana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-23, 12:52   #2402
andune
Rozeznanie
 
Avatar andune
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 817
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

warto tu wspomnieć mojego ex

nagminnie wmawiał mi - zwłaszcza pod koniec związku i jak już go zakończyłam, ale wciąż trzeby było pooddawać nie swoje rzeczy - że tak, on mi już oddał te moje pieniądze, te wszystkie moje rzeczy też już dawno odzyskałam. No może mi nie dawał w moim domu, ale na mieście jak się widzieliśmy to na pewno.

daję słowo, że zaczęłam się zastanawiać nawet, czy po moim mieście nie krąży sobowtór, teraz ładnie zaopatrzony w kilka moich ubrań oraz sporą ilość gotówki...

gadane miał to fakt, ale zachowywał się w sposób absolutnie godny pożałowania. I też teraz nie wiem (tak jak niektóre z was), co ja w nim w zasadzie widziałam

inna sytuacja: pokłóciliśmy się mocno - on w takich sytuacjach zazwyczaj trzaskał drzwiami i wielce obrażony wybiegał, a ja mu tylko chciałam przypomnieć że nie jest ideałem i swoje za uszami też ma (kłótnia u nas polegała na kolejnym wyrzucie w moją stronę, których miałam dość i nie wytrzymywałam).
No więc po takiej kłótni wybiegł a po 10 minutach dostaję smsa, że albo wyjdę z nim pogadać, albo z nami koniec (przy czym ten koniec wywrzeszczał już wcześniej, u mnie w domu). Nieco zdziwiona pomyślałam sobie że co mi szkodzi, przejdę się trochę i może go naprostuję. Po czym wyjście okazało się kolejnymi wypominkami, że jaka to ja nie jestem zła. Najgorsze jest to, że w pewnym momencie przestawał się hamować i obrywało mi się za moją rodzinę :| że niby oni też nie święci... a mnie szlag trafiał.

ogólnie takie numery robił bardzo często. Dopóki nie przejrzałam na oczy, nie wiem czemu, ale łatwo się na to nabierałam zrobił ze mnie zahukaną myszkę, od tego stopnia, że mogę powiedzieć spokojnie, że nie pozostało to bez destrukcyjnego wpływu na mój kolejny związek...

Edytowane przez andune
Czas edycji: 2008-12-23 o 13:16
andune jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-24, 20:20   #2403
andune
Rozeznanie
 
Avatar andune
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 817
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

a to numer mojego kolejnego chłopaka:
studiuje w moim mieście, ale na weekendy jeździ do domu, do rodziców, samochodem ok. godziny czasu.

jest piątek, czekam na niego, bo obiecał przyjechać po zajęciach. Obiecał, bo tydzień temu się nie widzieliśmy.
Siedzę jak na szpilkach, zerkam na zegarek.. w końcu nie wytrzymalam, zadzwoniłam i pytam słodkim głosem "kochanie to kiedy przyjdziesz?" na co on z wielkim zdziwieniem "eee... jak to przyjdę? ja tu z rodzicami siedzę w domu".
Zadowolony jak dzika świnia w błocie wykręcił mi w kolejnym tygodniu prawie identyczny numer - pojechał zaraz po zajęciach razem z kolegą, bo tak się umówił. No fajnie, a co z obietnicami wobec mnie???

miałam dla niego zdecydowanie zbyt miękkie serce, bo inaczej bym chyba zażądała, żeby wrócił skoro obiecał... na szczęście już się wyleczyłam

Edytowane przez andune
Czas edycji: 2008-12-24 o 20:26 Powód: dopisek
andune jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-26, 00:21   #2404
hankaskakankadwakije
Raczkowanie
 
Avatar hankaskakankadwakije
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skądś.
Wiadomości: 113
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Poznalalm chlopaka wsyztsko cacy, slodkie esemesy, budzenie sie codziennie rano, jakies imprezy wspolne,pocalunki, takie tam ^^ Na jednej z imprez calowalismy sie 1 raz, wszystko cacy . Mowil ze mu na mmnie zalezy, itd. Ja oczywiscie wniebowzieta, esemesowalismy dalej, wszystko bylo jak dawniej. Po jakims czasie kontakt sie urwal kiedy bylismy umowieni cala paczka, ja patrze jego nie ma, ja takie eee ;|. Kiedy zadzownilismy okazalo sie, ze przychodzi do niego ****** na drinka a wczesniej mowil jak to teskni, chce sie spotkac. Wmawialam sobie, ze jestem twarda, ze nic sie nie stalo, poprostu dawna kolezanka do niego wpadla .. glupia bylam. Okazalo sie, ze (i tutaj paradoks, jakie panny potrafia byc wredne) ta dziewczyna umowila sie z nim, bo dowiedziala sie o mnie . Kiedys z nim krecila, on byl w niej bardzo zakochany, ona nie chciala. On o niej zapomnial, znalalzl mnie, bylo wspaniale. Tamta dowiedziala sie o mnie, przejela sprawy we wlasne rece i zaczela z nim krecic, ale byc z nim nie chciala ;| chociaz tego nie wiem.. a on debil, jak piesek za nia polecial ^^ no coz, powiedzialam sobie, ze nie bd rozpaczac, co nie znacz ze wcalenie plakalam .. na koniec okazalo sie, ze on teraz zaluje swojej decyzji, bo ta panna zwyczajnie go denerwuje, a ona nadal nie chce z nim byc. Sama nie chciala, ale mi go miec tez nie dala ;|

Mam nadzieje, ze cos zrozumiecie.. ^^ ale namotalam .


A i jeszcze jeden koles, ale to juz bylo standartowe urwanie kontaktu ^^. a reszta to nawet przyzwoicie ;d
hankaskakankadwakije jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-26, 00:22   #2405
hankaskakankadwakije
Raczkowanie
 
Avatar hankaskakankadwakije
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skądś.
Wiadomości: 113
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Poznalalm chlopaka wsyztsko cacy, slodkie esemesy, budzenie sie codziennie rano, jakies imprezy wspolne,pocalunki, takie tam ^^ Na jednej z imprez calowalismy sie 1 raz, wszystko cacy . Mowil ze mu na mmnie zalezy, itd. Ja oczywiscie wniebowzieta, esemesowalismy dalej, wszystko bylo jak dawniej. Po jakims czasie kontakt sie urwal kiedy bylismy umowieni cala paczka, ja patrze jego nie ma, ja takie eee ;|. Kiedy zadzownilismy okazalo sie, ze przychodzi do niego ****** na drinka a wczesniej mowil jak to teskni, chce sie spotkac. Wmawialam sobie, ze jestem twarda, ze nic sie nie stalo, poprostu dawna kolezanka do niego wpadla .. glupia bylam. Okazalo sie, ze (i tutaj paradoks, jakie panny potrafia byc wredne) ta dziewczyna umowila sie z nim, bo dowiedziala sie o mnie . Kiedys z nim krecila, on byl w niej bardzo zakochany, ona nie chciala. On o niej zapomnial, znalalzl mnie, bylo wspaniale. Tamta dowiedziala sie o mnie, przejela sprawy we wlasne rece i zaczela z nim krecic, ale byc z nim nie chciala ;| chociaz tego nie wiem.. a on debil, jak piesek za nia polecial ^^ no coz, powiedzialam sobie, ze nie bd rozpaczac, co nie znacz ze wcalenie plakalam .. na koniec okazalo sie, ze on teraz zaluje swojej decyzji, bo ta panna zwyczajnie go denerwuje, a ona nadal nie chce z nim byc. Sama nie chciala, ale mi go miec tez nie dala ;|

Mam nadzieje, ze cos zrozumiecie.. ^^ ale namotalam .


A i jeszcze jeden koles, ale to juz bylo standartowe urwanie kontaktu ^^. a reszta to nawet przyzwoicie ;d
hankaskakankadwakije jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-26, 00:26   #2406
hankaskakankadwakije
Raczkowanie
 
Avatar hankaskakankadwakije
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skądś.
Wiadomości: 113
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

soryyy, 2 razy mi sie wkleilo :P
hankaskakankadwakije jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-27, 11:02   #2407
An94gela
Przyczajenie
 
Avatar An94gela
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 13
GG do An94gela
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Postanowiłam, że ja też napiszę...Moja ciocia jak narazie nie miała szcześcia do facetów;/ bardzo bym chciała aby sobie znalazła w końcu swoją drugą połówkę, jest fajną, pogodną i dobrą dziewczyną i zasługuję na fajnego faceta...

Kiedyś miała chłopaka, dość długo nie pamietam jaki dokładnie czas...wszystko cukierkowo, chyba bardzo Go kochała a on Ją...on miał problemy w rodzinie chyba... i pewnego dnia poszedł do knajpy troche zadużo chyba wypił, miał sznurek...
Nastepnego dnia znaleziono Go... [*]
Popełnił samobujstwo...

Nie byłam na pogrzebie...ale moge sobie wyobrazić jak ciocia płakała...
Jak ja sie dowiedziałam o tym, a miałam ok.10 lat bardzo płakałam...bardzo Go lubiałam i jescze ciocia z nim tak na powarznie myslała...

Kiedy to piszę leca mi łzy...smutne:/
An94gela jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-27, 13:46   #2408
takaosobie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: dżejlogard
Wiadomości: 76
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

moja historia .

więc dawno, dawno temu .. pojechałam z przyjaciółką na kolonie .. było fantastycznie , poznałam tam chłopaka .. no nieziemski był i jak się okazało był z mojego miasta [nic o nim nie wiedziałam , nawet nigdy go nie widziałam ] . ale był t zbyt nachalny . Po powrocie do domu odwiedziłam go z moją ówczesną przyjaciółką . Bardzo mnie denerwowało ,że palił fajki .. i z tego wynikła kłótnia i się rozstaliśmy [ haha ; ) ] . Jakieś dwa dni później poszłam do przyjaciółki [ z która mieszkałam blok w blok , znałyśmy się od dzieciństwa] i on do niej zadzwonił . No więc odebrała [ z resztą za moją namową ] on zaczął jej mówić jaka to ona piękna i jaka wspaniała ,że dla niej jej wstanie skończyć z nałogiem itd. myślałam ,że padnę trupem .

teraz się z tego śmieje , a jak go widze to jeszcze bardziej ; )

faceci..
__________________
M A T U R A 2 0 1 0 ! !




takaosobie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-27, 16:14   #2409
pingwinek=]
Zakorzenienie
 
Avatar pingwinek=]
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wawalove
Wiadomości: 5 468
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

żal czytac i odpisywac, az dziw ze jeszcze sie z tymi facetami tak meczymy i za nimi latamy ;/.
gdzie mamy oczy. jak my wtedy myslimy i co my ze soba i swoja godnoscia robimy..
pingwinek=] jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-27, 16:36   #2410
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Super. Może powoli zbierze się grupka . A nawet jeśli nie, to i tak można się ugadać.
jesli mozna to ja tez sie pisze na sptokanie
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-27, 16:57   #2411
Nikaa1990
Wtajemniczenie
 
Avatar Nikaa1990
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 563
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Edit: Przepraszam, pomyliłam wątki Wybaczcie
__________________
"Człowiek nie jest stworzony do klęski.
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać"
[Ernest Hemingway]

30.37.45
75.74.50

Edytowane przez Nikaa1990
Czas edycji: 2008-12-27 o 17:44
Nikaa1990 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-28, 13:24   #2412
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

To i ja cos napisze

Byłam z facetem cos kolo roku, taki wiecie typ domownika i zakochanego w sobie chlopczyka. Jego rodziców widzialam 2 razy w zyciu po moich klotniach ze bym chciala wkoncu poznac.

Mialam pewnego razu nie mila sytuacje, otóż rodzice wyjechali, pusty dom, ja sama w nim, bardziej na boku osiedla , ciemno. I od kilku dni zaczelo jakies nieznane mi auto stac pod moim domem! Doslownie. Bałam sie jak diabli, dzwonie do niego a on ze nie przyjedzie bo nie moze wyjsc z domu! I ze mam sobie po kolege zadzwonic! Zerwalam wtedy. Pozniej przyjechal i mi mowi ze on mi szanse da!! Ja slucham i mowie co ? Ty mi szanse? Tak chocbym ja winna byla. Czekalam na przeprosiny i nic. Wiec mowie spadaj! Biedny poszedl hehee
Teraz mi wmawia ze ma dziewczyne (taaa akurat) mysli ze mnie cos to ruszy
Palant i tyle:P
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-28, 13:48   #2413
andune
Rozeznanie
 
Avatar andune
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 817
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

przypomniałam sobie kilka jeszcze sytuacji z moim ex.

1. wciąż mi powtarzał, że on ze mną ślubu nie weźmie dopóki go nie będzie stać na kupno domu - wyobraźcie sobie tę wizję staropanieństwa dopóki on na to nie zarobi, a szczególnie zaradny to nie był
2. "ale wiesz, nasze dzieci to ja będę wychowywać, bo ty to się na matkę nie nadajesz... no i te wzorce z domu powynosiłaś takie..." szał mnie ogarniał, jak to slyszałam i kłótnia gotowa
3. wciąż mi powtarzał, że moi rodzice to dzieci nie umieją wychować, że im to nie wychodzi kompletnie!
4. kiedyś sobie wymyślił nawet że pójdzie i nawrzuca mojemu tacie, że ma taką okropną córkę a ja tylko miałam własne zdanie oczywiście nie poszedł
5. często też słyszałam, że jemu wciąż wszyscy powtarzają: "jak ty z nią wytrzymujesz, przecież ona taka... i siaka..." co było bardzo dziwne, bo jakoś nigdy nie słyszałam, żeby ktoś na mnie narzekał, za to zdarzyło się kilka razy, że mi współczuli chłopaka i mnie pytali, jakim cudem go jeszcze nie rzuciłam (w sumie to sama nie wiem)

jak sobie coś znowu przypomnę to wrzucę
andune jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-28, 14:21   #2414
Hedonia
Zadomowienie
 
Avatar Hedonia
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 147
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez verochka Pokaż wiadomość
mój Eks, z którym byłam dwa i pól roku pojechał na wakacje do Hiszpanii, na dwa tygodnie. ja pojechałam w tym samym czasie na obóz wojskowy (na miesiąc). Dzwonił, pisał smsy, że tęskni, nie może sie doczekać kiedy wrócę, i tak dalej wróciłam bosko opalona, odchudzona , zadowolona z życia. Spotykamy się.
Poszlismy do kina, na lody, na spacer, słowem spędzilismy ze sobą cały, caluteńki dzień.
Odprowadził mnie do domu.
Ja; No, to kiedy sie widzimy?
On: Może pojutrze? Pójdziemy na basen.
Ja: Dobra, to o 11 pod basenem.
On: No ok. Ahaaa, wiesz co? Ja w Hiszpanii poznałem taka dziewczynę z Zamościa, i parę razy sie całowaliśmy, ale to nic takiego.
Ja: (SZOK!!!!) Eeee... aha. Dobra. Chodx kochanie, daj buzi.

Pocałowałam go, podniosłam pięść i BUM!!!! Eksio leży na chodniku, moi sąsiedzi siedzą na ławce i polewaja się z niego, a ja ryczę:
-TY ŚWINIO! TY GNOJU! PALANCIE! OBYŚ SIĘ NA TYM BASENIE UTOPIŁ!
muszę to napisać: za***ista jesteś
__________________
gdy mi jest dobrze
moja dusza mruczy.
M.Peszek

Hedonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-28, 17:00   #2415
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Hedonia Pokaż wiadomość
muszę to napisać: za***ista jesteś
Posyłajmy swoje córki na obozy wojskowe. Brawo dla wszystkich dziewcząt, które długo nie ciągną związków z palantami.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-28, 21:47   #2416
asia665
Wtajemniczenie
 
Avatar asia665
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: **Marzenia**
Wiadomości: 2 996
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Witam... no to chyba nadszedł czas na moją historie.

Z. poznałam przez jeden z portali społecznościowych . Napisałam do niego pierwsza ,że przystojniak z niego blabla, odpisał . I tak zaczęło sie pisane na gg, eski telefony. Po 2-3 tygodniach postanowiliśmy się spotkać (mieszkamy 30km od siebie).On przyjehał z kolegą no i spacerowaliśmy ,stworzył miłe wrażenie . No i jakoś tak wyszło,że zaczęliśmy ze sobą być , on zaczął do mnie przyjeżdżać ,spotykaliśmy się w weekendy bo on miał prace i brak prawka (połączenia autobusowe słabe) , a ja szkoła... . No i on od początku mówił że ja taka grzeczna dziewczyna sie zadaje z takim rozrabiaką, że niewierzył iż będzie z taką dziewczyną jak ja, że go docenie itd. Opowiedział mi jak to jego była (był z nią 2 lata) poszła do łóżka z jego najlepszym kumplem itd . A on zdradzony nie potrafi zaufać dziewczynie ,ale ja jestem wyjątkiem bo ja to nigdzie nie wychodze i wie że go nie zdradzam. Zrobiło mi sie miło... . Później był czas (po 1 listopada) ,że nie mógł przyjechać bo :
*kasy brak
*ciezko znaleźć kogoś kto go odwiezie na chate
Czwartek. On od rana nie pisał,nie dawał znaku ,życia... o 20:00 napisał mi że mu sie telefon zepsuł . Dziwne było jedynie to że ja dzwoniłam do niego -nie odbierał , a jak zadzwoniłam z zastrzeżonego to odebrał . Napisałam do jednego z jego kumpli co sie dzieje, czy mu sie telefon zepsuł , a on mi odpisał że telefon on miał dobry i że sam mi powie o co chodzi , (po prośbach ) napisał mi że Z. uważa ,że jestem dla niego "ZBYT DOBRA" , i że na mnie nie zasługuje. Hmm głupia... nie uwierzyłam jemu tylko dla Z.
Któregoś tam dnia patrze a na jego koncie na n-k komentarz od jakiejś dziewczyny (gdzie przesyła mu buziaka z języczkiem). . . zapaliła mi sie "czerwona lampka" w głowie . Zapytałam sie go
ja: "Kim jest panna X"
Z.: "A taka moja dobra kumpela ,koleżanka od brechy nie patrz na jej komenty .
ja : "Ehe... ale mogłaby troche spasować z treścią..."
On wyjechał na jakiś tam koncert . Patrze a miał ją pierwszą w znajomych na OWYM portalu na którym ja go poznałam... a wcześniej ja byłam na pierwszym miejscu . I znowu jej komenty ... . Napisałam do jego drugiego kumpla kim ona jest , a on mi zaczął pisać że Z. jeździł do niej gdy nie spotykał sie ze mną , i że oni znają sie krótko , i że ich widział pare razy . I że w owy czwartek to ona była z nim i dlatego nie odbierał . Miarka sie przebrała. . . przez tydzień udawałam,że jest ok.
Przyjechał do mnie w ostatki,powiedziałam mu że wiem o niej o wszystkim ,a on zaczął się drzeć,że dorwie tego swojego kolege że jakie on głupoty wypisuje... był taki zły ,że go nigdy w takim stanie nie widziałam . I ponownie uwierzyłam Z. zamiast koledze. Na drugi dzień poprosiłam go by dał mi koment ... odmówił. Stwierdził że zachowuje sie jak rozpieszczona dziewczynka , i że nie będzie mi ulegał.Ale jej dawał komentarze. . .na profilu do OWEGO portalu.
Jakie było moje zdziwienie gdy ona zaczęła mu dawać śmielsze komentarze . . .nie wytrzymałam -zerwałam z nim , nie chciał przyjechać to zerwałam przez sms-a - wiem głupio,tak sie nie powinno robić , ale nie miałam innej możliwości .Napisałam mu jakim to on jest oszustem ,a on co? NIC. Nie odpisał, nie dał znaku życia .
Jak byłam z nim to ta laska miała zablokowane komentarze ,tzn były one widoczne tylko dla znajomych . Ale po moim smsie do niego , od razu odblokowała i co? Jego komentarze do niej o buziaczkach i tęsknocie były jeszcze z czasów gdy był ze mną.


Jednego nie rozumiem . . .ona widziała moje komentarze do jego profilu, to że "kocham" itd a mimo to ,wzięła sie za niego. A może ją oszukiwał tak samo jak mnie? Nie wiem.


(Przepraszam,może historia bez ładu i składu , ale tyle sie działo,że nie potrafie tego dokładnie napisać)
__________________
Mów mi : Asia


"...i jesteś już mym świadomym tak wolnym w niewoli."


Jestem mamą


asia665 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-28, 23:24   #2417
titina
Zakorzenienie
 
Avatar titina
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 399
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Miałam wiele przedziwnych i czasem nawet śmiesznych sytuacji z facetami.

Ale napisze o jednej.

Pewnien chłopak startował do mnie od jakiegoś czasu, kilka lat, ja w tym czasie sie z kims spotykałam, wiec nasze relacje były czysto kumpelskie. Zresztą on taki raczej nieśmiały był, miał bardzo mało czasu bo studiował i codziennie trenował kilka godzin. Ale zawsze pamiętał o moich urodzinach, od czasu do czasu dzwonił żeby spytac co u mnie itp.
W koncu rozstałam się z moim ówczesnym facetem a on zaraz zaprosił mnie jako osobę towarzyszącą na wesele swoich znajomych.
Ja oczywiście ucieszona że skoro taki wytrwały to może coś z tego będzie. Wykosztowałam się na kreację a kostium na poprawiny pożyczyłam od koleżanki, piękną biżuterię też
Okazło sie że to impreza 2 dniowa z poprawinami 70 km od mojej miejscowości.
Koleś się uparł że koniecznie chce być ze mną w pokoju. Więc ja tym bardziej myślę sobie - ocho - pewnie w koncu mi cos wyzna albo jakoś zagada, ale nic.

Zaczęło się wesele a on gdzieś zniknął zostawiając mnie przy stole z zupełnie obcymi mi ludzmi których pierwszy raz na oczy widzę. Wrócił po godzinie na chwilkę i znów poszedł i tak kilka razy. Dodam że ja całe wesele sama przy stole przesiedziałam.
Po paru godzinach jak już wrócił okazało się że był nieżle już wstawiony i znowu mnie zostawił i zaczął podrywać jakąś koleżankę panny młodej w czerwonej sukience. Tańczył z nią kilka godzin a ja dalej sama przy stoliku.

Żeby było zabawniej po zakończeniu imprezy on uparł się że jego nowa koleżanka jedzie z nami i siedzi z nim z tyłu a ja prowadzę.
No cóż, wyjścia nie było. Okazło się że koleżanka też ma pokój w tym hotelu, więc on pod naszymi drzwiami zaczął ją namawiać żeby weszła do niego - wyobrażacie sobie- ja stoję zdębiała i myślę - fajnie tylko w takim układzie gdzie ja będę spała?
Na całe szczęście dziewczyna się nie zgodziła.


To była najgorsza impreza w moim życiu a zarazem jeden z gorszych numerów jakie wykręcili mi faceci.
__________________



I spent my whole childhood wishing I was older. Now I'm older, it sucks.



Edytowane przez titina
Czas edycji: 2009-01-03 o 20:48
titina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 00:06   #2418
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez titina Pokaż wiadomość
Miałam wiele przedziwnych i czasem nawet śmiesznych sytuacji z facetami.

Ale napisze o jednej.

(...)
Koleś-porażka po prostu :P zachował się jak szczeniak...
Swoją drogą, ciekawe co by było jakby ta koleżanka się zgodziła na jego propozycję nocy w waszym pokoju
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 00:08   #2419
titina
Zakorzenienie
 
Avatar titina
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 399
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez mOna01 Pokaż wiadomość
Koleś-porażka po prostu :P zachował się jak szczeniak...
Swoją drogą, ciekawe co by było jakby ta koleżanka się zgodziła na jego propozycję nocy w waszym pokoju
Na a ja bym pod drzwiami waletowała chyba

Dobrze że ona jeszcze w miarę trzeźwa była...

No a najgorsze to że ja bym sie wogóle po nim takiego numeru nie spodziewała, zawsze taki miły grzeczny nawet jak na faceta odrobinę romantyk (kiedyś mnie ujął zrywając dla mnie polne kwiatki) i taki numer.

Edit - ech napiszę jednak bo miałam z nim jeszcze jedną sytuację.

Pomyślicie że ja jakaś nienormalna jestem ale w zasadzie wybaczyłam mu tą imprezę bo pomyśłałam że może on chciał sie troszkę na mnie zemścić że ja tak długo sie nim nie interesowałam i miałam innego, a poza tym był pijany itp (naiwniara)


Zaprosił mnie za jakiś czas na wycieczkę nad jezioro z tymi samymi znajomymi. Wziełam swoje stare autko i pojechałam, po drodze jednak zajechałam na stację benzynową a po za tankowaniu samochód już nie chciał odpalić.

Stoję załamana na tej stacji jakieś 5 - 8 km od niego i telefon. Opisuję mu całą sytuację licvzać na to że mi pomoże bo z wykształcenia jest mechanikiem i świetnie zna się na autach.
A on tylko - acha popsuło Ci sie auto - to szkoda pojadę sam bo dłużej nie mogę czekać.
Okazło się że tylko spadła mi klema z akumulatora i wystarczyło założyć z powrotem (sekundę to trwa) ale tego dowiedziałam się od mojego kuzyna który przyjechał mi na pomoc.
__________________



I spent my whole childhood wishing I was older. Now I'm older, it sucks.



Edytowane przez titina
Czas edycji: 2008-12-29 o 00:20
titina jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-29, 00:12   #2420
piotrkowalolitka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 178
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

hmm to moze i ja napisze teraz mnie to smieszy ale wczesniej...

1. pewnego ranka moj byly powiedzial mi ze byl na rybach, i ze ma nawet zlowiona rybe i lezy w zamrazalniku. gdy bylam u niego powiedzialam : to pokaz jaka rybe zlowiles? jego mama stala obok i mowi mi ze na zadnych rybach on nie byl. oczywiscie on zaczal wyzywac matke od klamczuch i ja uwiezylam swojemu bylemu ze naprawde byl na rybach. niestety po pijaku powiedzial mi ze sklamal i byl na jakiejs domowce. dla mnie najsmieszniejsze bylo to ze ja nawet nie pytalam co robil wtedy w nocy...


2. caly czas ten sam byly lubil palil trawke. ja nigdy nie chcialam nawet sprobowac. i pewnego dnia byl z kolega i mieli samochod. powiedzial zeby wejsc do samochodu to tam pogadamy. on zamknal samochod i zaczeli palic trawke. caly srodek sie zadymil oni nie otwierali mi drzwi bo chcieli zebym i ja sie zjarala...


3. juz troche przeslismy, bylo pare powrotow i rozstan. Wlasnie byl czas powrotu. zaprosil mnie do siebie. jego mama siedziala w kuchni i gdy ja do niego wchodzilam zamknal drzwi zeby mnie nie zobaczyla. na gorze zamknal drzwi na klucz. i to samo bylo przy wychodzeniu od niego. co sie okazalo?? ze mial juz inna-ale senstyment do mnie a ze jego mama jest bardzo prawdomowna wolal mnie ukrywac.


4. kiedy bylam w zwiazku z tym slawnym bylym mial dobrego kolege. ten kolega pisal do mnie jednoznaczne esemesy. najwiecej namawial na spotkanie sam na sam, na piwko czy co tam jesszcze. na dodatek gdy ja bylam u swojego bylego nagle on do niego wpadal. gdy moj byly kazal mu zejsc chociaz na dol to caly czas puszczal mi sygnaly zebysmy czegos przypadkiem nie zrobili. pokazywlaalm esy mojemu bylemu ale oczywiscie on w to wogole nie wierzyl


5. ostatnia sytuacja jaka mi sie przypomina to taka ze przyjechal z londynu. chcial sie spotkac cos tam obgadac to sie zgodzilam. wsiadlam do samochodu bo bylo zimno a on zamknal drzwi i pojechal na cmentarz. zaczal prowadzic mnie do jakiejs dziury i z takim tekstem : albo bedziesz moja albo niczyja...
oczywiscie po paru sekundach mowil ze to niewinny zart...
__________________
...........

życie jest piękne

8minute arms, buns, legs, abs
19/11

Edytowane przez piotrkowalolitka
Czas edycji: 2008-12-29 o 00:14
piotrkowalolitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 01:10   #2421
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

U mnie sytuacja wyglądała następująco:

Spotykaliśmy się od czerwca do września.
W lipcu zaprosił mnie na wesele kolegi, ale wiedział, że nie mogę pójść, bo moi rodzice trzymali mnie wówczas pod kloszem.
Dalej spotykaliśmy się normalnie - bywaliśmy na obiadkach u jego babci, "teściowa" częstowała mnie ciasteczkami i herbatką, nazywała synową itd.
We wrześniu wyszło na jaw, że ten lipcowy ślub był... jego własnym ślubem.
Okazało się, że w trakcie naszego spotykania się, jego była zjawiła się z brzuchem i jej rodzice zmusili ich do ślubu.
Żeby było śmieszniej - spotkaliśmy się przypadkiem w grudniu - ja, ona w zaawansowanej ciąży i on. Jak gdyby nigdy nic, zostałam poproszona na chrzestną ich dziecka... Naprawdę, myślałam, że tam się w ziemię wryję - w takim szoku byłam. Panna motywowała to świadomością tego, że Łukasz bardzo mnie kocha i chciałby, abym była blisko. Tragifarsa normalnie...
Jakiś czas temu wpadliśmy na siebie na korytarzu [studiujemy na tym samym wydziale] - ten kretyn powiedział mi, że się rozwiódł i liczy na to, że na niego czekałam...

Dziwię się sobie, że byłam ślepa.
Dziwie się jego żonie, że w ogóle decydowała się na ślub i jeszcze prosiła mnie na chrzestną, racząc takimi wyznaniami.
Dziwie się jego rodzinie, że świeżo po ślubie syna traktowała mnie jak "wymarzoną synowa", nie dając nic po sobie poznać.
Dziwię się też jemu, bo jak można być takim debilem...?

Kiedyś chyba książkę o tym napiszę
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 01:57   #2422
Hedonia
Zadomowienie
 
Avatar Hedonia
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 147
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

tragikokomedia.

coś chyba komórki mózgowe się przestawiły. i jej, i jemu.
__________________
gdy mi jest dobrze
moja dusza mruczy.
M.Peszek

Hedonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 02:00   #2423
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 954
GG do wsiowy_gupek
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
U mnie sytuacja wyglądała następująco:

Spotykaliśmy się od czerwca do września.
W lipcu zaprosił mnie na wesele kolegi, ale wiedział, że nie mogę pójść, bo moi rodzice trzymali mnie wówczas pod kloszem.
Dalej spotykaliśmy się normalnie - bywaliśmy na obiadkach u jego babci, "teściowa" częstowała mnie ciasteczkami i herbatką, nazywała synową itd.
We wrześniu wyszło na jaw, że ten lipcowy ślub był... jego własnym ślubem.
Okazało się, że w trakcie naszego spotykania się, jego była zjawiła się z brzuchem i jej rodzice zmusili ich do ślubu.
Żeby było śmieszniej - spotkaliśmy się przypadkiem w grudniu - ja, ona w zaawansowanej ciąży i on. Jak gdyby nigdy nic, zostałam poproszona na chrzestną ich dziecka... Naprawdę, myślałam, że tam się w ziemię wryję - w takim szoku byłam. Panna motywowała to świadomością tego, że Łukasz bardzo mnie kocha i chciałby, abym była blisko. Tragifarsa normalnie...
Jakiś czas temu wpadliśmy na siebie na korytarzu [studiujemy na tym samym wydziale] - ten kretyn powiedział mi, że się rozwiódł i liczy na to, że na niego czekałam...

Dziwię się sobie, że byłam ślepa.
Dziwie się jego żonie, że w ogóle decydowała się na ślub i jeszcze prosiła mnie na chrzestną, racząc takimi wyznaniami.
Dziwie się jego rodzinie, że świeżo po ślubie syna traktowała mnie jak "wymarzoną synowa", nie dając nic po sobie poznać.
Dziwię się też jemu, bo jak można być takim debilem...?

Kiedyś chyba książkę o tym napiszę


Co za palant...
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 08:16   #2424
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez wsiowy_gupek Pokaż wiadomość


Co za palant...
dokladnie, az mnie zatkalo po przeczytaniu tego....
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 10:36   #2425
ania_z_wzgorza_marzen
Zakorzenienie
 
Avatar ania_z_wzgorza_marzen
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Flofferek Pokaż wiadomość
dokladnie, az mnie zatkalo po przeczytaniu tego....

to jakaś rodzinna patologia
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia...

Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę
Zanim powiesz, zrozum, bądź
Nigdy nie burz, buduj, twórz
Smakuj, milcz, myśl i czuj
ania_z_wzgorza_marzen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 11:05   #2426
Djana
Zadomowienie
 
Avatar Djana
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 262
GG do Djana
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
U mnie sytuacja wyglądała następująco:


Spotykaliśmy się od czerwca do września.
W lipcu zaprosił mnie na wesele kolegi, ale wiedział, że nie mogę pójść, bo moi rodzice trzymali mnie wówczas pod kloszem.
Dalej spotykaliśmy się normalnie - bywaliśmy na obiadkach u jego babci, "teściowa" częstowała mnie ciasteczkami i herbatką, nazywała synową itd.
We wrześniu wyszło na jaw, że ten lipcowy ślub był... jego własnym ślubem.
Okazało się, że w trakcie naszego spotykania się, jego była zjawiła się z brzuchem i jej rodzice zmusili ich do ślubu.
Żeby było śmieszniej - spotkaliśmy się przypadkiem w grudniu - ja, ona w zaawansowanej ciąży i on. Jak gdyby nigdy nic, zostałam poproszona na chrzestną ich dziecka... Naprawdę, myślałam, że tam się w ziemię wryję - w takim szoku byłam. Panna motywowała to świadomością tego, że Łukasz bardzo mnie kocha i chciałby, abym była blisko. Tragifarsa normalnie...
Jakiś czas temu wpadliśmy na siebie na korytarzu [studiujemy na tym samym wydziale] - ten kretyn powiedział mi, że się rozwiódł i liczy na to, że na niego czekałam...

Dziwię się sobie, że byłam ślepa.
Dziwie się jego żonie, że w ogóle decydowała się na ślub i jeszcze prosiła mnie na chrzestną, racząc takimi wyznaniami.
Dziwie się jego rodzinie, że świeżo po ślubie syna traktowała mnie jak "wymarzoną synowa", nie dając nic po sobie poznać.
Dziwię się też jemu, bo jak można być takim debilem...?

Kiedyś chyba książkę o tym napiszę
Cytat:
Napisane przez ania z wzgórza marzeń Pokaż wiadomość
to jakaś rodzinna patologia
z ust mi to wyjelas... poprostu PATOLOGIA

Edytowane przez Djana
Czas edycji: 2008-12-29 o 11:08
Djana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 11:14   #2427
zawszeboska
Zakorzenienie
 
Avatar zawszeboska
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 4 955
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Futbolowa, aż wierzyć się nie chce.
zawszeboska jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-12-29, 11:41   #2428
1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez piotrkowalolitka Pokaż wiadomość
2. caly czas ten sam byly lubil palil trawke. ja nigdy nie chcialam nawet sprobowac. i pewnego dnia byl z kolega i mieli samochod. powiedzial zeby wejsc do samochodu to tam pogadamy. on zamknal samochod i zaczeli palic trawke. caly srodek sie zadymil oni nie otwierali mi drzwi bo chcieli zebym i ja sie zjarala...
mój pali, jestem z nim ponad 1,5 roku. nie rpzxetłuamczysz im tego. ale ja nie pale. często sobie myśle ze inna to dałaby spokój z robieniem jazd o szlugi i trawe i "przyłaczyła" sie do niego. ale nie ja;] ale tak mi nigdy nie zrobił.
sory raz podszedł i mi dmuchnął w nos udając ze chce mi dać buziaka. ael amm szybki refleks;]

Futbolowa.
... co ty dajesz:|
1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 11:46   #2429
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

O Matko... Co za rodzina w ogóle!!! Wiedzieli, że synuś już żonaty i dziecko w drodze a Ciebie dalej traktowali jak synową, ale po co?! Żeby synusiowi dobrze było i miał żonę z jednej strony bo trzeba a z drugiej Ciebie bo kocha?
Czasem ludzie z przestarzałymi zasadami życiowymi wpadają w pułapkę własnej głupoty po prostu...
Ja bym wtedy była w ciężkim szoku jeszcze długo długo po tym, ale teraz by mnie to mocno bawiło
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-12-29, 11:52   #2430
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Teraz to mnie też to śmieszy, ale wtedy czułam się, jak ostatni debil... Jak ja w ogóle mogłam tego nie zauważyć...?

I cały czas zastanawiam się, co by było, gdyby jakimś cudem rodzice pozwolili mi iść na ten ślub
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.